Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

[ewwwa]

Napisane przez rzyrafka

Ojoj oby to była jedyna wpadka

Oby Ale jestem twarda

Napisane przez Estella

I ciągle u nas ceny podnoszą :/ ja MACa używałam głównie ze względu na trwałość - mam tłuste powieki i nawet na bazie wiele cieni nie trzyma się tak jak powinno. MACi są najlepsze, Urban Decay też, ale są u nas niedostępne. Ale muszę przyznać, że te nowe Ingloty rewelacyjnie się trzymają, więc chyba trochę zmienili formułę.
Mam ta odżywkę, ale jeszcze nie używałam, strasznie mi się jej nazwa spodobała

Niestety podnoszą Na moich powiekach wszystko się trzyma nawet nieźle, ale to pewnie dlatego że zawsze pod cienie daję bazę no i mam sucha skórę W Inglotach zmienili formułę i np ta nowa formuła moja koleżankę uczuliła. A o dziwo mnie na razie nie Wogole mam tyle nowy cieni upatrzonych że szok! MAC, Inglot, Sephora...
Nazwa odzywki i szamponu fajna Ale zdecydowanie zapach niebieskiej mi bardziej pasował

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

A jakie to połączenie do karmelka? Kolorek w sumie dobry do róznych kombinacji

Dość ciemny fiolet o z nazwie Fuchsia a Camel został i jest jasnym, lekko rozbielonym pomarańczem, takim wpadającym w brzoskwinię.

Zaczyna się zbliżać ta przeprowadzka a ja dalej pracy nie mogę znaleźć.

[kochanie]

Napisane przez iceflower

Od kilku dni nie brałam udziału w swoim remoncie i jak dzisiaj przyszło mi się tym zajmować, to myślałam, że zwariuję. Za to kolor na ścianach ten pomylony przez TŻa jest piękny i w połączeniu z drugim, który wzięliśmy wygląda fajnie. Wesoło i kolorowo.

A widzisz, fajnie, że TŻ się pomylił

Napisane przez rzyrafka

muzyka filmowa to dobry kierunek na poszukiwania wg mnie

Ech, ja ostatnio jeszcze bardziej w przeciwna stronę niż powinnam

Też tak uważam, ale podoba mi się dużo piosenek, do których trudno tańczyć a co dopiero walca
Na pewno jesteś skierowana na tę stronę, na którą Ty powinnaś, nie ma jednego kierunku dla wszystkich w każdym momencie życia ale się zamotałam, haha.

Napisane przez karolina1985

Kochanie a ten walc z Ojca Chrzestnego to nie jest wiedeński?Znawcą nie jestem, ale na angielski to mi nie bardzo pasuje...
Ale tak w ogóle to piękny, ale zdecydowanie nieweselny A już na pewno nie początek
Ja bardzo lubię walca z Nocy i Dni, oklepany, ale jednak ma to coś co mnie urzeka Ale na swój pierwszy taniec jednak z uwagi na to, że taki oklepany bym już go nie wzięła

Hm, na pewno nie wiedeński... Dla mnie to trudny angielski, tzn, nie jest do końca "regularny". Przy wykonaniu orkiestry symfonicznej nie wyobrażam sobie tańczyćinnego tańca Ale też się nie znam, tylko to bym zatańczyła
Ten z Nocy i Dni to na stówę wiedeński. Mi się on nawet nie podoba - własnie przez to, że jest aż tak oklepany. Z wiedeńskich jest wiele pięknych- Czajkowskiego, Szostakowicza... no i z Trędowatej Ale mi się wiedeński walc jako taniec nie podoba, takie kręcenie się to nie dla mnie

Z muzyki filmowej od zawsze podobała mi się ta piosenka, ale przecież do niej się nie da tańczyć pierwszego tańca!

I jeszcze ten utwór jest piękny, kiedyś płakałam za każdym razem jak słyszałam tę muzykę W sumie to teraz też mnie wzrusza. Ale nie ma tekstu, no i nie zachwycił się nim TŻ...
No nieważne, jak znajdę piosenkę to powiem


A wracając do tematu wątku...
Zużyłam wczoraj masło morelowe TBS (drugie czeka w zapasach) i zaczęłam używać waniliowego (świątecznego)... i nie podoba mi się tak bardzo jak tamto:/ No ale konsystencję ma podobną, czuję, że będzie równie dobrze nawilżać I skończyłam dwa malutkie mydełka do mycia twarzy... zostały mi jeszcze 3 Ale dzielnie zużywam, perspektywa przeprowadzki w maju i pokazania P. ile tego naprawdę mam, baaaardzo mnie mobilizuje

[karolina1985]

Też używam teraz tego waniliowego i też średnio mi podchodzi Dobrze, że to miniaturka...Morelowe było super!Szkoda, że nie zrobiłam zapasu. Ale to waniliowe tak jak piszesz przynajmniej ma taką samą konsystencję, która bardzo mi odpowiadała w morelowym.
Mam jeszcze tę świąteczną żurawinę, coś czuję, że i tu szału nie będzie Na wyjeździe otworzyłam miniaturę żelu pod prysznic żurawinowego, pachnie tak sobie, więc i po maśle się wiele nie spodziewam.

[kochanie]

Ja waniliowe mam też duże Nie wiem, czemu kupiłam zanim nie otworzyłam małego! Tzn wiem - bo było w promocji

Aaaa w ogóle to się kajam, bo teraz słucham znowu walca z Ojca Chrzestnego i miałaś rację, to na pewno walc wiedeński!!! Nie wiem, czemu wcześniej inaczej myślałam, teraz słyszę wyraźnie takty No to całe szczęście, bo łatwiej mi będzie przekonać TŻ, że nie możemy teog tańczyć

[isa666]

Napisane przez ewwwa

Jejku a mi zupełnie nie służył Miałam po nim włosy jakby nie umyte Ale pachniał bosko... Mnie podpasował ten czerwony z malinami "szczęśliwe zakończenie"

Mnie z kolei czerwony właśnie zrobił kuku, bo końcówki miałam po nim sianowate i głowa mnie swędziała

Napisane przez iceflower

Dość ciemny fiolet o z nazwie Fuchsia a Camel został i jest jasnym, lekko rozbielonym pomarańczem, takim wpadającym w brzoskwinię.

Ładnie to musi wyglądać Moja koleżanka miała 2 ściany w pokoju takie lekko brzoskwiniowe a 2 pozostałe liliowe i też wyglądało to całkiem fajnie.

Wypsikałam się dziś Baby doll Muszę kupić chyba niedługo drugi flakonik, bo strasznie lubię ten zapach.

[rzyrafka]

Napisane przez karolina1985

Rzyrafko będę pamiętać o Twojej kandydaturze na weselną organizatorkę jakby coś

Lubię tę subtelną grę szczegółów, które potem składają się na harmonijną całość w jednym stylu- tak bym okresliła mój zamysł, a jak zdolności to nie wiem

Napisane przez Estella

Nie przepadam za cieniami mineralnymi, bo lubię mocną pigmentację, a w minerałach różnie z tym bywa. No i wolę prasowane cienie.

Mam ta odżywkę, ale jeszcze nie używałam, strasznie mi się jej nazwa spodobała

Ja też chyba miłością wracam do prasowanych, chociaz sypkich lubić nie przestanę

Napisane przez iceflower

Dość ciemny fiolet o z nazwie Fuchsia a Camel został i jest jasnym, lekko rozbielonym pomarańczem, takim wpadającym w brzoskwinię.

Zaczyna się zbliżać ta przeprowadzka a ja dalej pracy nie mogę znaleźć.

o, to fajne połączenie. A jak bardzo jest rozbielony camel? Nie lubię takich chłodnych morelek/brzoskwiń/pomarańczy na ścianach U mnie z kolei całe życie gdziekolwiek mieszkałam wszystkie ściany były białe dopiero od niedawna kuchnia jest w takim jasnym beżu/różu/brązie/lila (na prawdę niesamowity kolor, w palecie był gdzieś tam niedaleko bieli a wraz ze zmianą światła w ciągu dnia przechodzi tych kolorów chyba z 10 ) i klatka ze schodami intensywnie błękitna. Akurat w poddaszowym pokoju ma to zalety bo i tak jest na tyle mało światła że jest szaro

Napisane przez kochanie

A wracając do tematu wątku...
Zużyłam wczoraj masło morelowe TBS (drugie czeka w zapasach) i zaczęłam używać waniliowego (świątecznego)... i nie podoba mi się tak bardzo jak tamto:/ No ale konsystencję ma podobną, czuję, że będzie równie dobrze nawilżać I skończyłam dwa malutkie mydełka do mycia twarzy... zostały mi jeszcze 3 Ale dzielnie zużywam, perspektywa przeprowadzki w maju i pokazania P. ile tego naprawdę mam, baaaardzo mnie mobilizuje

A u mnie już 4 zużycia i 3 kosmetyki w zapasie, czyli na plus ciagle

No i profesor mnie odesłał bez dwói Mam okres i czuję się rozwalona w każdym elemencie ciała włącznie z mózgiem
Mogę przyjść zdać kiedy chcę- za tydzień będzie ok myślę.

[ewwwa]

Napisane przez isa666

Mnie z kolei czerwony właśnie zrobił kuku, bo końcówki miałam po nim sianowate i głowa mnie swędziała

No proszę, a mi ładnie włosy wygładza

Napisane przez rzyrafka

No i profesor mnie odesłał bez dwói Mam okres i czuję się rozwalona w każdym elemencie ciała włącznie z mózgiem
Mogę przyjść zdać kiedy chcę- za tydzień będzie ok myślę.

To super A ja znowu się pochwale bo zdałam kolejny egzamin na 4,5, ale co z tego jak mnie czeka masakryczna poprawka no i czekam jeszcze na jedne wyniki

Przez zimę mam tak sucha skórę że szkoda gadać... Musze sobie chyba oliwkę dla dzieci kupić Używacie może jakiejś dobrej? Zastanawiam się nad J&J i Bambino

Dziewczyny wiecie może gdzie można w Krakowie kupić lakiery China Glaze? Bo zakochałam się w kolorze Strawberry fileds a chyba w Inglocie nie znajdę odpowiednika

[Hosenka*]

Rzyrafko: dobrze Ci idzie w lutym
Ja wykończyłam tylko kozowe mydło pod prysznic z Ziaji i maseczkę w saszetce antystresową tez Ziaji (). zapowiada się jeszcze zużycie żelu Dove i to by bylo na tyle A zakupow ..... zdecydowanie za dużo

Pisałam, że jutro idę z kolegą nauczycielem na studniówkę?
Wiązało się to z koniecznym zakupem sukienki i butów. Z sukienką nie było tak źle, ale z butami koszmar. Jak zwykle większość za szeroka, albo pięta wypadała przy chodzeniu nawet w butach nr 35! albo palce leciaływ przód Na szczęście udało mi się kupić wczoraj.

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

o, to fajne połączenie. A jak bardzo jest rozbielony camel? Nie lubię takich chłodnych morelek/brzoskwiń/pomarańczy na ścianach U mnie z kolei całe życie gdziekolwiek mieszkałam wszystkie ściany były białe dopiero od niedawna kuchnia jest w takim jasnym beżu/różu/brązie/lila (na prawdę niesamowity kolor, w palecie był gdzieś tam niedaleko bieli a wraz ze zmianą światła w ciągu dnia przechodzi tych kolorów chyba z 10 ) i klatka ze schodami intensywnie błękitna. Akurat w poddaszowym pokoju ma to zalety bo i tak jest na tyle mało światła że jest szaro

Nie bardzo rozbielony kolor jest ciepły i dość intensywny, chodziło mi o to że nie jest to typowy pomarańczowy ani typowy brzoskwiniowy. Nie wiem jak to opisać. Ja nie cierpię zimnych wnętrz, zwłaszcza z białymi ścianami.

Napisane przez ewwwa

Przez zimę mam tak sucha skórę że szkoda gadać... Musze sobie chyba oliwkę dla dzieci kupić Używacie może jakiejś dobrej? Zastanawiam się nad J&J i Bambino

Ja polecam rossmannowską - Babydream, jest bardzo fajna i tania. Bambino nie cierpię, nie mogę znieść tego zapachu, bardzo źle mi się kojarzy.


Kupiłam dzisiaj słynną maskę do włosów Gloria. Trafiłam na nią przypadkiem w Auchanie i korzystając z okazji, że wyjątkowo byłam bez TŻa, kupiłam. A potem jeszcze w Rossmannie dokupiłam żel do golenia Isana, lekko rozczarowana że nie ma już promocji na Gilette.

I pomyśleć, ze w Auchanie byłam po promocyjne kieliszki do wódki a w Rossmannie po płyn do mycia szyb.



I proszę jutro wszystkich o intensywne trzymanie kciuków o 13.

[rzyrafka]

Napisane przez ewwwa

To super A ja znowu się pochwale bo zdałam kolejny egzamin na 4,5, ale co z tego jak mnie czeka masakryczna poprawka no i czekam jeszcze na jedne wyniki

Przez zimę mam tak sucha skórę że szkoda gadać... Musze sobie chyba oliwkę dla dzieci kupić Używacie może jakiejś dobrej? Zastanawiam się nad J&J i Bambino

Dziewczyny wiecie może gdzie można w Krakowie kupić lakiery China Glaze? Bo zakochałam się w kolorze Strawberry fileds a chyba w Inglocie nie znajdę odpowiednika

Ooo, no to pieknie! trzymam kciuki

Ja tam lubie Hipp (jak skończę odlewke balsamu to się muszę za nią wziąć, bo jeszcze z połowę zostało )

Hmm, nie mam pojęcia, chyba nie można

Napisane przez Hosenka*

Rzyrafko: dobrze Ci idzie w lutym
Ja wykończyłam tylko kozowe mydło pod prysznic z Ziaji i maseczkę w saszetce antystresową tez Ziaji (). zapowiada się jeszcze zużycie żelu Dove i to by bylo na tyle A zakupow ..... zdecydowanie za dużo

Pisałam, że jutro idę z kolegą nauczycielem na studniówkę?
Wiązało się to z koniecznym zakupem sukienki i butów. Z sukienką nie było tak źle, ale z butami koszmar. Jak zwykle większość za szeroka, albo pięta wypadała przy chodzeniu nawet w butach nr 35! albo palce leciaływ przód Na szczęście udało mi się kupić wczoraj.

Ano, więcej siedzę w domu to i mniej kupuję

Nie pisałaś UDanej zabawy

Ja wróciłam z mini imprezki, jutro następna a w sobotę koncert w Fabryce- nie wiem jak przetrwam z tym gupim okresem

Pachnę sobie Stylessence i jest mi w nim rozkosznie, gdyby tak istniały kwiaty o takim zapachu

[isa666]

Hosenko nic nie pisałaś o studniówce, baw się dobrze

ice
Ja też byłam wczoraj w Auchanie przelotem po jakiś zapach do auta, a kupiłam jeszcze sobie 4 pączki i 3 zeżarłam od razu

[ewwwa]

Napisane przez iceflower

Ja polecam rossmannowską - Babydream, jest bardzo fajna i tania. Bambino nie cierpię, nie mogę znieść tego zapachu, bardzo źle mi się kojarzy.
I proszę jutro wszystkich o intensywne trzymanie kciuków o 13.

Napisane przez rzyrafka

Ooo, no to pieknie! trzymam kciuki

Ja tam lubie Hipp (jak skończę odlewke balsamu to się muszę za nią wziąć, bo jeszcze z połowę zostało )

Hmm, nie mam pojęcia, chyba nie można

Dzięki Dziewczyny W takim razie wezmę rossmanowską A dowiedziałam się ze China glaze mozna kupic w sklepie internetowym tylko akurat kolor który chce jest w brakach

ice

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

Nie bardzo rozbielony kolor jest ciepły i dość intensywny, chodziło mi o to że nie jest to typowy pomarańczowy ani typowy brzoskwiniowy. Nie wiem jak to opisać. Ja nie cierpię zimnych wnętrz, zwłaszcza z białymi ścianami.



Ja polecam rossmannowską - Babydream, jest bardzo fajna i tania. Bambino nie cierpię, nie mogę znieść tego zapachu, bardzo źle mi się kojarzy.


Kupiłam dzisiaj słynną maskę do włosów Gloria. Trafiłam na nią przypadkiem w Auchanie i korzystając z okazji, że wyjątkowo byłam bez TŻa, kupiłam. A potem jeszcze w Rossmannie dokupiłam żel do golenia Isana, lekko rozczarowana że nie ma już promocji na Gilette.

I pomyśleć, ze w Auchanie byłam po promocyjne kieliszki do wódki a w Rossmannie po płyn do mycia szyb.



I proszę jutro wszystkich o intensywne trzymanie kciuków o 13.

Udało się to co miało się udać?

Uff, to dobrze, że cieplutki ten kolorek

Jakis taki rozlazły mam dziś dzień, zdaje mi się jakby była sobota

Miałam wychodzić, ale ten deszcz
No nie wiem, może jeszcze się zbiorę

[iceflower]

No niestety nie udało się, miałam rozmowę o pracę, na której mi bardzo zależało, ale po południu oddzwonili, że niestety zatrudnili kogos innego. Miło, że chociaż się odezwali, ale żal mi.

[isa666]

Napisane przez iceflower

No niestety nie udało się, miałam rozmowę o pracę, na której mi bardzo zależało, ale po południu oddzwonili, że niestety zatrudnili kogos innego. Miło, że chociaż się odezwali, ale żal mi.

Przykro mi
Ale w sumie dobrze, że oddzwonili i masz jasną sytuację. Większość pracodawców się nie odzywa, a człowiek siedzi i myśli czy go przyjęli czy nie


Obudziłam się dokładnie o 5.37. Strasznie wieje dziś i nie mogłam spać

[iceflower]

No tak, miło z ich strony, że poinformowali od razu a nie trzymali w niepewności.

Idę do nauki, może z "mgr" przed nazwiskiem moje szanse na zatrudnienie wzrosną.

[Estella]

Ice przykro mi, mam nadzieję, że szybko coś znajdziesz

Hosenko czy Ty kiedyś pisałaś, że zmiękczasz skórki i potem masujesz je szczoteczką do paznokci? Albo coś podobnego szukam i szukam i nie moge znaleźć. Chciałabym przestać wycinać skórki - na niektórych paznokciach są ok, a na innych bardzo mi rosną :/

[Hosenka*]

Napisane przez Estella

Hosenko czy Ty kiedyś pisałaś, że zmiękczasz skórki i potem masujesz je szczoteczką do paznokci? Albo coś podobnego szukam i szukam i nie moge znaleźć. Chciałabym przestać wycinać skórki - na niektórych paznokciach są ok, a na innych bardzo mi rosną :/

Tak, ale wycinam też Nie potrafię się oduczyć a i szybciej jest niż zabawa z płynem.

Ice: szkoda na pewno trafi się coś jeszcze fajneijszego


Na studniówce było bardzo fajnie Nawet nowe buty mnie nie obgniotły ale nogi jednak trochę bolały po hulaniu w tych "kopytach".

[isa666]

Zrobiłam właśnie porządki w kolorówce. Wywaliłam stare tusze (nie wiem po co zawsze je trzymam jak są już zaschnięte ), kilka probek, które już chyba są po dacie ważności i przy okazji wyprałam kosmetyczkę

[madziarra]

Melduje się i ja po nartach Wróciłam wczoraj w nocy, wyjazd był przedni, tylko niestety 2 dni przed wyjazdem nieszczęśliwie upadłam na lodzie i nabawiłam się kontuzji kolana i chwilowo jestem unieruchomiona Prawdobodobnie to więzadło lub ścięgno, ale wykarze to dopiero usg, na które wybieram się w tygodniu.

Dzięki temu jednak nadrobie wszelkie wizażowe zaległości i może w końcu uzupełnie trochę recenzji w KWC

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

No niestety nie udało się, miałam rozmowę o pracę, na której mi bardzo zależało, ale po południu oddzwonili, że niestety zatrudnili kogos innego. Miło, że chociaż się odezwali, ale żal mi.

Ojoj, przykro mi

Napisane przez iceflower

Idę do nauki, może z "mgr" przed nazwiskiem moje szanse na zatrudnienie wzrosną.

Masz już termin obrony?

Napisane przez Hosenka*

Tak, ale wycinam też Nie potrafię się oduczyć a i szybciej jest niż zabawa z płynem.

Na studniówce było bardzo fajnie Nawet nowe buty mnie nie obgniotły ale nogi jednak trochę bolały po hulaniu w tych "kopytach".

Ja niezmiennie płyn Manhattan polecam chociaż wycinać też mi się zdarza ale to jakieś zadziorki prędzej, albo wyjątkowo oporne skórki zeskrobać nożyczkami.

No to fajnie, że zabawa udana, jak się zmieniły studniówkowe gusta młodzieży licealnej? w sensie sukienki?

Napisane przez isa666

Zrobiłam właśnie porządki w kolorówce. Wywaliłam stare tusze (nie wiem po co zawsze je trzymam jak są już zaschnięte ), kilka probek, które już chyba są po dacie ważności i przy okazji wyprałam kosmetyczkę

Fotki są? ;>

Napisane przez madziarra

Melduje się i ja po nartach Wróciłam wczoraj w nocy, wyjazd był przedni, tylko niestety 2 dni przed wyjazdem nieszczęśliwie upadłam na lodzie i nabawiłam się kontuzji kolana i chwilowo jestem unieruchomiona Prawdobodobnie to więzadło lub ścięgno, ale wykarze to dopiero usg, na które wybieram się w tygodniu.

Biedactwo, oby to nie było nic poważnego.

A ja chyba zwichnęłam serdecznego palca lewej stopy podczas tańców na wczorajszym koncercie boli jak chodzę
Makijaż "blue swan" zaraz wkleję Pobiłam nim chyba wszystkie rekordy czasowe- męczyłam ponad godzinę a i tak nie starczyło czasu na dopracowanie rzęs Z nowego architekta nadal jestem bardzo zadowolona, tylko w zewnętrznych kącikach muszę nad metodyką nakładania popracować.

Zużyłam kolejną próbkę- Irys Weledy, zostawia tłusta warstwę i nie wiem czemu tak strasznie mi się podoba

Effaclar działa Muszę jakieś mini SPA dla ryjka sobie zrobić, strasznie mi się zanieczyścił po tych 3 dniach imprezowania chyba wypróbuję tołpową saszetkę z pilingiem hydroenzymatycznym i na dekolt też walnę

[ewwwa]

Napisane przez rzyrafka

A ja chyba zwichnęłam serdecznego palca lewej stopy podczas tańców na wczorajszym koncercie boli jak chodzę
Makijaż "blue swan" zaraz wkleję Pobiłam nim chyba wszystkie rekordy czasowe- męczyłam ponad godzinę a i tak nie starczyło czasu na dopracowanie rzęs Z nowego architekta nadal jestem bardzo zadowolona, tylko w zewnętrznych kącikach muszę nad metodyką nakładania popracować.

Zużyłam kolejną próbkę- Irys Weledy, zostawia tłusta warstwę i nie wiem czemu tak strasznie mi się podoba

Effaclar działa Muszę jakieś mini SPA dla ryjka sobie zrobić, strasznie mi się zanieczyścił po tych 3 dniach imprezowania chyba wypróbuję tołpową saszetkę z pilingiem hydroenzymatycznym i na dekolt też walnę

No to impreza udana skro nogi(palce) bolą

A ja dostałam takiego uczulenia na twarzy, że szkoda pisać Zawsze używam maseczkę z prefekty aloesową i ona zawsze ratuje moja skórę. No to do pary kupiłam sobie krem z tej serii. I właśnie ten krem mnie załatwił

[Hosenka*]

Rzyrafka: z płynu Pierre Rene jestem zadowolona, ale szybciej jest wyciąć narośnięte skórki

"Za moich czasów" zdecydowanie przeważały długie sukienki, "balowe" - ja jako nieliczna z klasy miałam najzwyklejszą czarną krótką sukienkę - kosztowała coś koło 40 zł
Teraz nie widziałam żadnej dziewczyny w długiej sukience, same krótkie, w różnych kolorach, łącznie z takimi typowo dyskotekowymi z błyszczącymi dużymi cekinami, czy co to jest


Tez bylam wczoraj na imprezei, ale bylo beznadziejnie - tyle ludzi, że nie dało się tańczyć.


Kupuje pierwszy krem "przeciwzmarszkowy" Zamówię sobie z Avonu zestaw krem na dzień + na noc z serii Rejuvenate (o ile teraz pamiętam, że to ta nazwa) bo kosztuje 70 zł

[rzyrafka]

Napisane przez ewwwa

No to impreza udana skro nogi(palce) bolą

A ja dostałam takiego uczulenia na twarzy, że szkoda pisać Zawsze używam maseczkę z prefekty aloesową i ona zawsze ratuje moja skórę. No to do pary kupiłam sobie krem z tej serii. I właśnie ten krem mnie załatwił

Bardzo udana, nawet przestał mnie kręgosłup boleć

No to Cię załatwiło.
Nie mogę się doczekać kiedy skończę "kwiatki"- znudziły mi się już i zaczynają być zbyt treściwe. Kusi mnie Hydrafresh z allegro- straszny sentyment mam do niego, to był mój pierwszy "poważny" krem, nie wiem czemu go w Polsce wycofali

Napisane przez Hosenka*

"Za moich czasów" zdecydowanie przeważały długie sukienki, "balowe" - ja jako nieliczna z klasy miałam najzwyklejszą czarną krótką sukienkę - kosztowała coś koło 40 zł
Teraz nie widziałam żadnej dziewczyny w długiej sukience, same krótkie, w różnych kolorach, łącznie z takimi typowo dyskotekowymi z błyszczącymi dużymi cekinami, czy co to jest

Tez bylam wczoraj na imprezei, ale bylo beznadziejnie - tyle ludzi, że nie dało się tańczyć.

Kupuje pierwszy krem "przeciwzmarszkowy" Zamówię sobie z Avonu zestaw krem na dzień + na noc z serii Rejuvenate (o ile teraz pamiętam, że to ta nazwa) bo kosztuje 70 zł

U mnie pamiętam było różnie, ale ponieważ byłam w prywatnym liceum to przeważały "prawie ślubne" kiecki

Bardzo lubię Fabrykę- jest na Zabłociu kawałek od centrum, ale nie na tyle żeby to zadupiem nazwać. Przychodzą sami zainteresowani muzyką, żadnych przypadkowych pijanych małolatów. Czasami wręcz zdarza się że na sali bawi się 20 osób, ale przestało mnie to krępować. Wręcz uważam to za plus tego miejsca

Isa chyba wzięła serum z tej linii?

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Aha, zrobiłam sobie album i tam wrzuciłam makijaż

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

tylko nie zwracajcie uwagi na włosy- zawsze układam je "w drzwiach" jak już wychodzę

[isa666]

Napisane przez madziarra

Melduje się i ja po nartach Wróciłam wczoraj w nocy, wyjazd był przedni, tylko niestety 2 dni przed wyjazdem nieszczęśliwie upadłam na lodzie i nabawiłam się kontuzji kolana i chwilowo jestem unieruchomiona Prawdobodobnie to więzadło lub ścięgno, ale wykarze to dopiero usg, na które wybieram się w tygodniu.

Ojej, biedna

Napisane przez rzyrafka

Fotki są? ;>

A ja chyba zwichnęłam serdecznego palca lewej stopy podczas tańców na wczorajszym koncercie boli jak chodzę

Ni ma fotek, bo u mnie w kolorówce bida z nędzą Poza tym, że ostatnio kupiłam tusz i szminkę z Ori nic nowego nie przybyło, reszta ta sama co zawsze

Współczuję bólu paluszka

Napisane przez Hosenka*

"Za moich czasów" zdecydowanie przeważały długie sukienki, "balowe" - ja jako nieliczna z klasy miałam najzwyklejszą czarną krótką sukienkę - kosztowała coś koło 40 zł
Teraz nie widziałam żadnej dziewczyny w długiej sukience, same krótkie, w różnych kolorach, łącznie z takimi typowo dyskotekowymi z błyszczącymi dużymi cekinami, czy co to jest


Kupuje pierwszy krem "przeciwzmarszkowy" Zamówię sobie z Avonu zestaw krem na dzień + na noc z serii Rejuvenate (o ile teraz pamiętam, że to ta nazwa) bo kosztuje 70 zł

U mnie na studniówce też przeważały kiecki typowo balowe, prawie wszystkie dziewczyny miały takie z tafty składające się z gorsetu i spódnicy (ja też ). Tylko jedna dziewczyna miała na mojej studniówce krótką sukienkę, taką jak potem były "modne" a`la lata 50 bodajże: rozkloszowane a z pod spodu wystawała tiulowa podszewka

Ja nie jestem zadowolona z tej szafirowej emulsji Rejuvenate na noc. Zużyłam może 1/3 słoiczka i stoi na półce. Wkurzała mnie nieco jej żelowo-olejowa konsystencja, a poza tym chyba na pierwsze zmarchy lepiej mi służą kwasy i filtry Może jedynie kupię coś aptecznego do stosowania w okolicach oczu, bo tam mam najbardziej widoczne zmarszczki mimiczne


rzyrafko boski ten makijaż Wyglądasz bardzo sexy

[iceflower]

Rzyrafko mam termin egzaminu, przez który nie mogłam się bronić.

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

rzyrafko boski ten makijaż Wyglądasz bardzo sexy
[/COLOR]

Dzięki, no jakoś złapać męża muszę

Napisane przez iceflower

Rzyrafko mam termin egzaminu, przez który nie mogłam się bronić.

Aha
Ja jutro się wybieram na spotkanie z szefową katedry, na której mam pisać pracę, idziemy w sumie wszyscy zainteresowani (5 osób)- ciekawe czy będzie walka o tematy i promotorów

[bossy]

Hej.. i niestety mam tę poprawkę co ją przewidywałam No cóż. Czekam jeszcze na wyniki 3 egzaminów i tutaj też przewiduję jeszcze jedną. Ale poprawię
W każdym razie w ostatnim tygodniu dopadł mnie totalny brak sił witalnych, od ostatniego egzaminu przez caly tydzień tylko praca-spanie. Zero siłowni - nic! Nie miałam na nic siły.

Z kosmetycznych rzeczy przybyło mi:
- z 8 szminek shine elixir maybelline dostałam testery od kolegi
- żel kolagenowy do mycia twarzy (bez parabenów, SLSu...)
- oliwka pod prysznic Nivea - jestem po 2 użyciach i rzeczywiście fajna
- krem do rąk anida (?) nie pamiętam, a zostawiłam w mieszkaniu

W ogóle się Wam nie chwaliłam chyba ale zostałam zaangażowana do projektu jako pracownik merytoryczny... Bardzo się cieszę bo jest to dla mnie szansa jakaś do rozwoju no i na pewno się czegoś nauczę A na początku marca idę na szkolenie zaawansowane z excella.

Dzisiaj idę też obejrzeć pokój do wynajęcia, tak sobie przeglądam ogłoszenia, może bym zmieniła. Bo ten akurat jest tańszy razem z rachunkami o 100zł niż obecnie płacę, też jest przy metrze, jedna osoba mniej w mieszkaniu i metrażowo jest większe. Zobaczę, może się zdecyduję, choć nie mam jakiegoś ciśnienia na zmianę. Choć zaczęło mi przeszkadzać trochę, że jest nas 4 w mieszkaniu (ja i kolega mamy osobne pokoje a 2 dziewczyny mieszkają razem), to w sumie nie byłoby problemem ale ściany są strasznie cienkie i wszystko słychać, a moj pokój przylega do pokoju dziewczyn i ciągle je słyszę.

Myślałam szczerze mowiąc nad kawalerką ale nie ma nic w miarę taniego.. Tutaj byłabym oczywiście w stanie zapłacić więcej, ale chyba jeszcze nie aż tyle ile one kosztują W każdym razie na pewno za jakiś czas się zdecyduję.. Ale raczej nie szybki

[rzyrafka]

Bosiak to jasne, że poprawisz
Ile Ci jeszcze zostało do końca studiów?

A ja właśnie wywalam do kosza pół błyszczyka Sephory, używałam dzielnie ostatnio ale jest już stary i śmierdzi strasznie chemicznie aż mi niedobrze

Mieszkanko poogladaj, zawsze to więcej kasy na przyjemności zostanie
Ja już 2 miesiące nie chodziłam na fitness, próbuję przekonać tatę żeby mi załatwił kartę Benefit z pracy (bo może tylko mu się nie chce pogadać z osobą odpowiedzialną za to) ten pilates kręgosłup był mi jednak bardzo potrzebny- jak przestałam chodzić od razu się pojawił dyskomfort i większe zmęczenie. No i lato idzie i te sprawy więc na TBC też by się przydało wrócić

Pouczę się może trochę