Zazdrośnice cz. XIV - zima przyszła drogie Panie, więc zacznijmy plotkowanie;)

[wilczyca]

Napisane przez Janis_

Wilczku możemy kiedyś iść razem Ja chodzę głównie do Bigastyl na Os. Strusia i do 'Ciuchów' (extra nazwa) na Os. Na Lotnisku.
W czwartek rano chyba pojadę do domu, więc wyjście do Społem musimy przełożyć. A może w środę pójdziemy? Choć wtedy nie ma promocji na piwo <chyba>

ja i tak piwa nie chcę co do środy dam znać jutro, bo miałam grać ze znajomymi ale nie wiem czy to wypali wstępnie ok

[PurBlanka]

Janis Szczęściaro, genialne łupy, i te w sklepach i w pewexach
Bardzo mi się podobają

Ja walentynki spędziłam z kumpelą i jej trochę ponad roczną niunią
A dziś ostatni dzień w domku, też jakoś muszę go wykorzystać
Miłego dnia

[kamila2006]

siema piekne
co do walentynek to hmmm bez fajerwerków bylam z tż w kinie na sanctum czy polecam czy nie polecam hmmm.... znawcom i wybitnym kinomaniakom - nie polecam bo pewnie film bedzie ich nudził. Ale jesli ktos jest taki jak ja i moj tz że kina ogolnie nie lubi ale chodzi od czasu do czasu zeby sie odchamić i spedzic jakos inaczej niz zwykle czas- to polecam.

Kolejne wyjscie do kina w pazdzierniku na bitwe warszawską ()


rowniez zycze milego dnia

[szatanica1989]

Hej
My wczoraj mieliśmy bardzo nietypowe Walentynki - sąsiadka wpuściła na klatkę bezdomnego pana, daliśmy mu herbatę, jedzenie, a rano pojechał do szpitala, bo ma problemy z nogą. Jeszcze sweter mu daliśmy, cieszył się strasznie.
No a poza tym walentynki urządziliśmy sobie 13. a nie wczoraj, bo akurat niedzielę mieliśmy wolną.

Janis, fajnie ciuchy Ja mam zajęcia w poniedziałki i nie będę mogła już na dostawy chodzić do lumpa

[Honey_Girl]

Janis wiem wiem, koło mnie jest fajny lumpek, duży, czysty wszystko ładnie poukładane ale czasem ceny są takie jak w normalnym sklepie.


A tak w ogóle witam. Ja jakoś bez humoru...

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Janis wiem wiem, koło mnie jest fajny lumpek, duży, czysty wszystko ładnie poukładane ale czasem ceny są takie jak w normalnym sklepie.


A tak w ogóle witam. Ja jakoś bez humoru...

czemu?
janis swietne ciuszki mi sie bardzo podoba ta twoja kurteczka na wiosne, ciagnie mnie do niej od pewnego czasu

[Honey_Girl]

Napisane przez evelineau

czemu?

Nie wiem właśnie.. chyba wstałam lewą nogą..

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Nie wiem właśnie.. chyba wstałam lewą nogą..

[nafiyqa]

Janis, nie lubie Cie za te zakupy!
Sliczne sa!!!!!!!

[zielone_oko]

Janis jakie zakupy

[Caroline1920]

Janis kurtka karmelkowa i to za taka cene

[gwiazdeczka172]

Hej Kobiety

Janis, zaszalałaś super ciuszki

U mnie nic ciekawego, Walentynek nie obchodziliśmy, chociaż ja mojemu TŻ kupiłam serduszko z czekolady a jak był się kąpać, to wycięłam mu z papieru serduszko, napisałam, że go kocham i wsadziłam do portfela. I tyle. Ja od niego nic nie dostałam, nie powiem troche mi przykro bo owszem nie kupowaliśmy nic, ale mógł właśnie jakiś taki miły gest wykonać w moim kierunku. No cóż, chyba nie można mieć wszystkiego

[Cocaine essence]

Napisane przez zielone_oko

Coca, mogę też prosić o link, bo bym chciała Cię zobaczyć

Wysyłam PW

[Honey_Girl]

A ja sobie zamówiłam dwie pomadki z Avonu w ramach poprawy humoru.

[Janis_]

Dziękuję, dziewczyny
A teraz pora oszczędzać...

Wilczku to się jeszcze zgadamy, bo nie wiem, czy jutro do domu nie pojadę

Właśnie objadam się drażami 'Korsarz', szkoda, że ich tak mało

[Honey_Girl]

Napisane przez Janis_

Właśnie objadam się drażami 'Korsarz', szkoda, że ich tak mało

Oo też zawsze się nimi zajadałam.

[zielone_oko]

Coca b.ładnie wyglądałaś

[Honey_Girl]

Witam.

Ja za chwilkę jem śniadanie a później jadę po wpisy do indeksu..
Bardzo mi się chce jechać..

A wy jakie macie plany na dziś ?

[Caroline1920]

Czesc
ja wlasnie wygonilam TZta do domu, byl u mnie od soboty z kilkugodzinnymi przerwami , niech sie spotka z kumplem a ja sie w tym czasie poucze... nie chcialo mu sie za bardzo jechac ale nie mial wyjscia
tak wiec dzis mam zamiar sie duzo uczyc zeby juz od jutra jak TZ przyjedzie miec czas znowu tylko dla niego
w niedziele mam najgorszy w tej sesji egzamin... juz czuje, ze bedzie poprawka...

[zielone_oko]

Caro nie zakładaj od razu poprawki
Będzie dobrze.


Ja za 1,5h jade do fryzjera .. łał.

[szatanica1989]

Ja zmodyfikowałam temat pracy licencjackiej, zrobiłam plan mniej więcej, jeszcze wstęp na jutro, ale na 19.00 mam zajęcia przełożone

[Caroline1920]

Napisane przez zielone_oko

Caro nie zakładaj od razu poprawki
Będzie dobrze.


Ja za 1,5h jade do fryzjera .. łał.

oj szanse zebym zdala w pierwszym terminie sa bardzo nikle... zwazywszy na to, ze gosciu w 1-szym terminie przepuszcza 12% a do tego jest to Makroekonomia II, ktorej nie znosze i nie za bardzo rozumiem... w ogole nie wiem czego sie spodziewac na egzaminie, ale zapewne wszystkiego...

[Parvanti]

Mam najgorszy plan jaki mógł być Codziennie zajęcia i totalnie porozpieprzane.

[nafiyqa]

Napisane przez Parvanti

Mam najgorszy plan jaki mógł być Codziennie zajęcia i totalnie porozpieprzane.

Mozemy przybic sobie piatke - wiem, co czujesz

[hoppipolla]

ja, jak na razie jestem dosyć zadowolona z planu, po tym jak w tamtym semestrze siedziałam od 8 do 18 -,-'
ale to jeszcze nie jest ostateczny, będą drobne zmiany, więc jeszcze się nie cieszę.


+ klub!

[Parvanti]

nafi zaczynam żałować, że nie mieszkam w akademiku, co ja będę robić podczas 5-godzinnego okienka to nie mam pojęcia.

Cholerko, wczoraj widziałam Twój obrazek na blogu, a dziś wchodzę na kwejka i też tam jest. Strach lodówkę otwierać

[cholernarejestracja]

znajomi mi właśnie dawali znać, że się na jakiejś stronie mój obrazek pokazał...

[zielone_oko]

Napisane przez Parvanti

nafi zaczynam żałować, że nie mieszkam w akademiku, co ja będę robić podczas 5-godzinnego okienka to nie mam pojęcia.

Cholerko, wczoraj widziałam Twój obrazek na blogu, a dziś wchodzę na kwejka i też tam jest. Strach lodówkę otwierać

Zawsze można iść z koleżanką na kawę czy nawet połazić po sklepach
My zazwyczaj na takim dużym oknie siedzimy w bufecie i gramy w karty.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Parvanti

nafi zaczynam żałować, że nie mieszkam w akademiku, co ja będę robić podczas 5-godzinnego okienka to nie mam pojęcia.

Cholerko, wczoraj widziałam Twój obrazek na blogu, a dziś wchodzę na kwejka i też tam jest. Strach lodówkę otwierać

Ja to zawsze miałam z tym problem. Byłam dojeżdżająca, więc nie miałam gdzie się podziać podczas takiego wielkiego okienka. Tym bardziej jak potem były zajęcia na których obecność była obowiązkowa

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez zielone_oko

Zawsze można iść z koleżanką na kawę czy nawet połazić po sklepach
My zazwyczaj na takim dużym oknie siedzimy w bufecie i gramy w karty.

Raz na jakiś czas to fajnie, ale co tydzień? Ja już miałam powyżej uszu pewnego CH, bo ileż można

[Parvanti]

Napisane przez zielone_oko

Zawsze można iść z koleżanką na kawę czy nawet połazić po sklepach
My zazwyczaj na takim dużym oknie siedzimy w bufecie i gramy w karty.

Właśnie wychodzenia na miasto chcę się ustrzec. Raz, że wydaję wtedy mnóstwo kasy bo zawsze coś mi wpadnie w oko, chociaż wcale nie planowałam tego kupić, dwa, że jedzenie na mieście kłóci się z dietą (plus też kasa). Wiem! Zacznę w końcu chodzić do lumpeksów

Ja jak miałam na pierwszym roku okienka to raz przychodził do mnie TŻ bo nie miał wtedy zajęć, a w innym dniu albo siedziałam z koleżankami albo w czytelni szukałam potrzebnych materiałów. Ale to były 2h, a nie 5...

Gwiazda widzę, że mnie rozumiesz...Nie ma to jak dojeżdżający.