Wiosenne dwulatki. Marzec-kwiecień 2009

[gabriellao0]

Napisane przez anya_krk

tak jak i w łóżeczku, muszę czkać aż zaśnie. A jak zaczyna fikać to grożę że wyjdę...

to tak jak u nas
wchodzi na łóżko, robi "żegnanie do bozi", pije mleko
i ja czekam aż uśnie
jak dostaje "szaleju" to też pytam "mam wyjść"? to ją uspokaja i usypia ładnie

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez buziaczekk

gabi to jest temat rzeka.....dla mnie (moje zdanie) jest to okaleczanie sie, dlatego ze jest to proces czesto nieodwracalny i wiaze ze soba komplikacje (wiem wkladka tez wiaze sie z mozliwymi komplikacjami ale jest odwracalna plodnosc) no i ja osobiscie nigdy w zyciu bym sie nie zdecydowala na taka forme antykoncepcji, ale nie potepiam kobiet ktore sie na to decyduja bo to ich zycie.....ale skoro jest to fajna antykoncepcja to czemu w Polsce jest nielegalna

to czemu wazektomia jest legalna? m/w to samo
a jedno legalne a drugie nie
czy to nie jest dziwne?

a to że akurat w Polsce nielegalne są czasem rzeczy "normalne" to już chyba norma

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Joasia
a gdzie Ty mieszkasz w tym "lubuskim" tak 'dokładniej"???

[buziaczekk]

Napisane przez gabriellao0

to tak jak u nas
wchodzi na łóżko, robi "żegnanie do bozi", pije mleko
i ja czekam aż uśnie
jak dostaje "szaleju" to też pytam "mam wyjść"? to ją uspokaja i usypia ładnie

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------


to czemu wazektomia jest legalna? m/w to samo
a jedno legalne a drugie nie
czy to nie jest dziwne?

a to że akurat w Polsce nielegalne są czasem rzeczy "normalne" to już chyba norma

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Joasia
a gdzie Ty mieszkasz w tym "lubuskim" tak 'dokładniej"???

A jest wazektomia legalna ?? bo tego to nawet nie wiem....ale jesli tak no to dziwna sprawa bo wkoncu to polega prawie na tym samym (chyba) albo jest bardzo podobne

Pytalam kiedys malzona czy by sie poddal wazektomi, nie do konca wiedzial co to jest jak mu wytlumaczylam to powiedzial ze nie

Ps. juz znalazlam ze jest legalna TUTAJ o wazektomii, pisza ze warunkami wstepnymi jest posiadanie potomstwa i wiek miedzy 35-40 lat
Cena 2000-2500 zl

[Tun1a]

Napisane przez gabriellao0

radzę sobie?
a kto powiedział że sobie radzę?
hi
no mam męża który pracuje na zmiany i pomaga jak umie
mam Kaję która podnosi mnie na duchu takim zwykłym KOSIAM MAMUNIE
poza tym klnę jak szewc wyzywam płacze itp. bzdury wyprawiam
no i noszę i bujam i kołysam i cuduje
a on i tak wyje
no chyba że śpi

jestem 99% pewna że wyje bo chciałby cały dzień spać a cała noc wojować potem a ja uczę odwrotnie, ciężko idzie ale jakoś do przodu


jestem tego samego zdania
nie zabijam płodu czy dziecka
tylko doprowadzam do sytuacji kiedy ten płód czy dziecko nie może zaistnieć


Buziak
się nie zgodzę
jakie okaleczyła? a co ja potem kaleką bym była?
to moje ciało i mój wybór!
a jesli za 10 lat chciałabym mieć dzieci? to pretensje tylko mogę do siebie mieć i do nikogo więcej, bo to ja chciałam
a zawsze zostaje adopcja dla tych co koniecznie chcieliby juz to dziecko za te 10 lat!


1. jak Kaja po rybumynolu?
nie wiem bierze od grudnia
czyli w grudniu, potem dwa razy w styczniu i teraz w lutym weźmie 25 jakoś
zachorowała raz na "górne drogi oddechowe" a tak to się trzyma
nawet ospa która jest w żłobku od jakiegoś czasu ją jakoś omija
hmm ciekawe

2.Adaś się nie pręży, kupy robi jak najęty i to takie piersiowe czyli rzadkie i pierdki też puszcza i bączki- to normalnie
on jest nerwus straszny - już to widać
a do tego o ile pierwszy tydzień, dwa spał prawie non stop i nie przeszkadzało mu w tym spaniu nawet wybuchanie bomb teraz..........
teraz potrzebuje albo bujania w foteliku samochodowym bo leżaczek buja za słabo
albo noszenia albo ciszy jak makiem zasiał aby usnąć

wyjątkiem jak na razie jest zasypianie na noc
bo po kąpaniu spokojnie ciumka piersiaka i kładę go do łóżeczka i daję smoczka i on zasypia cisiany

bo kłopot największy z Adasiem jest taki że on nie usypia przy piersi

Ola też zasypiała przy cycu. Budziła się w nocy co 2 h i do cyca. Dopóki już nie zaczęła jarzyć i nie nauczyliśmy ją samą zasypiać w łóżeczku. Od tego czasu wycisza się sama. Jak coś jej jest to chce żeby ją położyć na misiu i mówi: IDŹ MAMA!
Teraz też położyłam w dużym łóżku, dałam mleko. Potem psiknełam lekiem w gardło. Posiedziałam: Ola na boczek! Misiu na boczek! Spać zbóje! Poszłam i już mnie nie wołała. Ani nie wstała.
Dokóki nie wyczaji przychodzenia do nas po odłożeniu spać może będzie grzecznie zasypiała

[jo@n@]

A ja zawsze Bartasa wrzucałam do łóżeczka i miałam go z czapy prawie (no wołanie, rozbieranie itp.) to teraz muszę po ciemku warować w pokoju i czekać aż zaśnie. Bo 2 godziny potrafi wyłazić. A teraz siadam na fotel i milczę. Jak się odezwę zaczyna dzikować. Jak siedzę cicho to mu się nudzi i zasypia. Koło pół godziny mu to zajmuje (2 dni tak robiłam)

[buziaczekk]

Napisane przez jo@n@

A ja zawsze Bartasa wrzucałam do łóżeczka i miałam go z czapy prawie (no wołanie, rozbieranie itp.) to teraz muszę po ciemku warować w pokoju i czekać aż zaśnie. Bo 2 godziny potrafi wyłazić. A teraz siadam na fotel i milczę. Jak się odezwę zaczyna dzikować. Jak siedzę cicho to mu się nudzi i zasypia. Koło pół godziny mu to zajmuje (2 dni tak robiłam)

Musze wyprobowac bo Dawid nam ucieka z lozka swojego, wychodzi, otwiera drzwi i przylatuje do drugiego pokoju, my go spowrotem zawracamy, on sam sie kladzie do lozka, udaje ze zasypia, my wychodzimy, zamykamy drzwi a on znowu w nogi i znowu ucieka i tak w kolko bawi sie z nami w kotka i myszle i robi sobie z tego fajna zabawe
Ale podejrzewam ze nie wyjdzie bo bedzie sie wyglupial jak ja tam bede siedziec, tymbardziej ze lampka nocna sie mu swieci....ale musze sprobowac bo kiedys wkoncu musi sie nauczyc, lozeczko zajmuje dodatkowe miejsce i juz mnie wkurza

[jo@n@]

Napisane przez buziaczekk

Musze wyprobowac bo Dawid nam ucieka z lozka swojego, wychodzi, otwiera drzwi i przylatuje do drugiego pokoju, my go spowrotem zawracamy, on sam sie kladzie do lozka, udaje ze zasypia, my wychodzimy, zamykamy drzwi a on znowu w nogi i znowu ucieka i tak w kolko bawi sie z nami w kotka i myszle i robi sobie z tego fajna zabawe
Ale podejrzewam ze nie wyjdzie bo bedzie sie wyglupial jak ja tam bede siedziec, tymbardziej ze lampka nocna sie mu swieci....ale musze sprobowac bo kiedys wkoncu musi sie nauczyc, lozeczko zajmuje dodatkowe miejsce i juz mnie wkurza

Jak do Bartka coś mówiłam, że ma się położyć , spać itp. to go to nakręcało bardziej, że zwracam na niego uwagę. Jak zamilkłam to jest ok. Jak wychodzi to bez słowa odkładam do łóżeczka, nie reaguję zupełnie na: aku ku i takie tam.
Wolę chyba te 30 minut posiedzieć w ciemnościach (dzis prawie kimnęłam) niż gonic się z nim 2-3 godziny i słuchac wrzasków

[buziaczekk]

Napisane przez jo@n@

Jak do Bartka coś mówiłam, że ma się położyć , spać itp. to go to nakręcało bardziej, że zwracam na niego uwagę. Jak zamilkłam to jest ok. Jak wychodzi to bez słowa odkładam do łóżeczka, nie reaguję zupełnie na: aku ku i takie tam.
Wolę chyba te 30 minut posiedzieć w ciemnościach (dzis prawie kimnęłam) niż gonic się z nim 2-3 godziny i słuchac wrzasków

Pamietam z programow super niani ze taka metode stosowala, myslalam kiedys o niej ale ja jestem za nerwowa i nie mam tyle cierpliwosci ale musze wkoncu zrobic tak samo bo kiedys trzeba....tylko ze nie wiem jak to zrobic bo o 20 Dawid kladzie sie spac a ja zajmuje sie wtedyOliwia (kapiel i mleko) musialaby byc do tego druga osoba a nie zawsze jest....chyba ze Dawid chodzilby spac nie o 20 a o 21 a to raczej odpada, i jak to pogodzic
Zaczne od jutra probowac, puki malzon ma 1 zmianie wiec wieczorem jest w domu

[jo@n@]

Napisane przez buziaczekk

Pamietam z programow super niani ze taka metode stosowala, myslalam kiedys o niej ale ja jestem za nerwowa i nie mam tyle cierpliwosci ale musze wkoncu zrobic tak samo bo kiedys trzeba....tylko ze nie wiem jak to zrobic bo o 20 Dawid kladzie sie spac a ja zajmuje sie wtedyOliwia (kapiel i mleko) musialaby byc do tego druga osoba a nie zawsze jest....chyba ze Dawid chodzilby spac nie o 20 a o 21 a to raczej odpada, i jak to pogodzic
Zaczne od jutra probowac, puki malzon ma 1 zmianie wiec wieczorem jest w domu

Spróbuj, bo może tydzień mu wystarczy i się nauczy. A może Dawidowi przyspiesz pójście spać o pół godziny a Oliwii opóźnij o pół godziny to się moze Dawid zaśnie a Oliwią będziesz mogła spokojnie się zająć?

Ja też jestem nerwowa, do tego stopnia ze potrafiłam wyć jak głupia, ze on spać nie chce. Ale jakoś potrafiłam się wyciszyć. Na duchu mnie podtrzymuje to, że zaśnie i nie będę musiała za nim biegać. Mam juz na przyszłość opcję, ze będę sobie czytać i świecić taką mini latareczką, którą mam przy zapalniczce

[Tun1a]

Napisane przez jo@n@

Spróbuj, bo może tydzień mu wystarczy i się nauczy. A może Dawidowi przyspiesz pójście spać o pół godziny a Oliwii opóźnij o pół godziny to się moze Dawid zaśnie a Oliwią będziesz mogła spokojnie się zająć?

Ja też jestem nerwowa, do tego stopnia ze potrafiłam wyć jak głupia, ze on spać nie chce. Ale jakoś potrafiłam się wyciszyć. Na duchu mnie podtrzymuje to, że zaśnie i nie będę musiała za nim biegać. Mam juz na przyszłość opcję, ze będę sobie czytać i świecić taką mini latareczką, którą mam przy zapalniczce

Ale szatański plan

[jo@n@]

Napisane przez Tun1a

Ale szatański plan

Plan musi być, bo zasypiam na fotelu na siedząco. Moich haftów nie wezmę, bo bym musiała latareczkę w zębach trzymać

[gabriellao0]

Napisane przez buziaczekk

A jest wazektomia legalna ?? bo tego to nawet nie wiem....ale jesli tak no to dziwna sprawa bo wkoncu to polega prawie na tym samym (chyba) albo jest bardzo podobne

Pytalam kiedys malzona czy by sie poddal wazektomi, nie do konca wiedzial co to jest jak mu wytlumaczylam to powiedzial ze nie

Ps. juz znalazlam ze jest legalna TUTAJ o wazektomii, pisza ze warunkami wstepnymi jest posiadanie potomstwa i wiek miedzy 35-40 lat
Cena 2000-2500 zl

jest legalne
wiem bo znalazłam klinikę nawet ale mój mąż powiedział że nie pójdzie bo to boli
no i minus taki że po zabiegu trzeba 'odpoczywac' dużo, w pracy chyba by nie dał rady itd.itd.


Joasia
faktycznie chytry plan
ja w pierwszej chwili zrozumiałam ze malemu chcesz czytac i nie mogłam zakumac o co chodzi
mowic do niego nie mozna a czytac mozna
ot głupi co nie zrozumie to zmysli

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

ja przy Kai zawsze siedze do zasypiania
jedyne co do niej mowie to 'dobranoc'
a jak wojuje mimo to to pytam czy 'mam wyjsc'
nic innego nie mowie

a jak sie przebudzi w nocy to zawsze do nas przychodzi jesli jest przed 5.00 rano to ja odnosze
jesli po pozwalam z nami spac
wlasciwie przychodzi juz co dzien

[anya_krk]

Napisane przez gabriellao0

ot głupi co nie zrozumie to zmysli

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

ja przy Kai zawsze siedze do zasypiania
jedyne co do niej mowie to 'dobranoc'
a jak wojuje mimo to to pytam czy 'mam wyjsc'
nic innego nie mowie

a jak sie przebudzi w nocy to zawsze do nas przychodzi jesli jest przed 5.00 rano to ja odnosze
jesli po pozwalam z nami spac
wlasciwie przychodzi juz co dzien

jak Ty coś powiesz
Klaudia czasami przychodzi, ale niezbyt czesto

[Sandra89]

Cześć,

Nikoś też sam zasypia, czasem coś mu odpali i chce się do mnie przytulić ale to chyba jak jest bardzo zmęczony i sam nie może zasnąć.


Wiecie co aż się boję bo mówią że drugie dziecko daje popalić jak pierwsze jest spokojne, a Nikoś nie płacze jak marudzi to tylko tak pod nosem

Gabi ale ty szczujesz tym płaskim brzuszkiem w avatarku

[buziaczekk]

Napisane przez Sandra89

Cześć,

Nikoś też sam zasypia, czasem coś mu odpali i chce się do mnie przytulić ale to chyba jak jest bardzo zmęczony i sam nie może zasnąć.


Wiecie co aż się boję bo mówią że drugie dziecko daje popalić jak pierwsze jest spokojne, a Nikoś nie płacze jak marudzi to tylko tak pod nosem

Gabi ale ty szczujesz tym płaskim brzuszkiem w avatarku

Oooo to jest szansa ze Oliwia nie bedzie miala takiego buntu dwulatka jak Dawid mam nadzieje ze ona bedzie miala moj charakter bo ja buntow zadnych nie mialam ani tych w dziecinstwie ani jako nastolatka, przechodzilam to lagodnie czyli wogole

No wlasnie mialam to ostatnio pisac.....

Gabi czy tak wyglada twoj brzuch teraz ? jak w awatarze ? czy to jest przed ciazami

[mati393]

Poszlam dzis z Mikolajem do lekarza. Okazalo sie ze ma jakies zmiany na plucach. Zwariuje. Dostalismy Klacid, ktos go mial??

co do usypiania to Miki sam usypia w lozeczku. Wkladam go do lozeczka, daje buziaka, przykrywam i wychodze. Czasem zasnie od razu a czasem 2 godziny gada, spiewa itp. Za jakis czas chcemy kupic "dorosle" lozko no i nie wiem jak to bedzie. Podejrzewam ze bedzie uciekal.

No wlasnie Gabi z jakiej "epoki" jest ten brzuch. Przed czy po ciazach.
Ja to wygladam jak bym ciagle wzdęta byla.

[Tun1a]

Napisane przez mati393

Poszlam dzis z Mikolajem do lekarza. Okazalo sie ze ma jakies zmiany na plucach. Zwariuje. Dostalismy Klacid, ktos go mial??

co do usypiania to Miki sam usypia w lozeczku. Wkladam go do lozeczka, daje buziaka, przykrywam i wychodze. Czasem zasnie od razu a czasem 2 godziny gada, spiewa itp. Za jakis czas chcemy kupic "dorosle" lozko no i nie wiem jak to bedzie. Podejrzewam ze bedzie uciekal.

No wlasnie Gabi z jakiej "epoki" jest ten brzuch. Przed czy po ciazach.
Ja to wygladam jak bym ciagle wzdęta byla.

Ola miała klacid 3 razy. Polecam, bo zawsze pomagał!

[jo@n@]

[gabriellao0]

Napisane przez buziaczekk

Gabi czy tak wyglada twoj brzuch teraz ? jak w awatarze ? czy to jest przed ciazami

to jest kwiecień 2010
czyli pierwszy miesiąc ciąży z Adasiem
teraz ............
dwie pierwsze foty na luźno
na ostatniej napięłam brzuch jakby było tak byłabym już prawie zadowolona

[buziaczekk]

Napisane przez gabriellao0

to jest kwiecień 2010
czyli pierwszy miesiąc ciąży z Adasiem
teraz ............
dwie pierwsze foty na luźno
na ostatniej napięłam brzuch jakby było tak byłabym już prawie zadowolona

To ja tez taki mam a nawet wiekszy bo mi to juz od zaladka wypycha, jak wciagne to tez mam wiekszy bo mi tez duzo wystaje no i jestem szersza

Ju mi kilka sobo powiedzialo ze bardzo schudlam, ze chuda jestem a to nieprawda bo kazdy patrzy na moje nogi (jak jestem w plaszczyku krotkim) a one nie sa takie zle, w niedziele bylam na zakupach i mierzylam spodnie i szlak by to trafil bo spodnie ktore mam dobre w nogach to nie zapna sie na brzuchu, musialabym miec takie calkiem szerokie wory na nogach zeby zapiac w pasie

[alkamor]

buziak - zawsze możesz kupić dobre w pasie i dać do zwężenia

a ja muszę jakieś ciuchy upolować bo mam wszystko za duże teraz

[pelnia1980]

hej... matko więc wy takie szczuplutkie jesteście :/ zazdroszczę poniekąd ehhh ja mam restrukcyjną obecnie dietę od ponad mies. i nawet kg mniej! strasznei ciężko jest mi cokolwiek zrzucić skoki na skakance odpadają bo piersi mnie potwornie ciągną jak skaczę ale może ud ami się za niespełna mies. pójść już na aerobik w końcu 3 mies. miną i pomyśleć że za 3 miechy do pracy - szok!!!

ZASYPIANIE hmmm no my od początku nei mieliśmy problemów... czytaąc was widzę że mamy szczęście
położylismy ucałowalismy powiedzielismy papa ,aly wczesniej wypil mleczko, kapiel, odmawiamy Aniele Boży, żeganmy zabawki, malec bierze swoje 3 do lozeczka z kocykiem i dobranoc...
Po porodzie sprawa sie skomplikowala! A. chcial bym przy nim byla az zasnie a i w nocy sie pytal czy jestem - mama estes? wiec z ok. mies. kladlam sie obok niego on bral moja reke pod swoja glowke i zasypial - czasem po prawie godz. Zakupilam mu wiec zolwika konstelacje i powiedzialam ze teraz zolwik bedzie go usypial powiedzial taaaak i rzeczywiscie, klade zolwika n apodlodze i mowie zolwik cie pilnuje mama jest obok w pokoju dobranoc, mowi papa i wychodze - spokoj do 9 jak do zlobka nie chodzi a idzie teraz spac ok 20 lub po (niczym pojawil sie Grzes zawsze chodzil spac o 19:/) fajne to bylo ale teraz przy dwojce - ojj ciezko tak o 19... tż przyjdzie z pracy po 17 podam obiad ok 18 skonczy jesc pobawia sie razem, potem ja do nich dolanczam i juz trzeba kapac - w trakcie dzwonimy do rodzicow moich lub tz a czas leci i leci niczym sie obejrzymy jest przed 8 ... musialabym kapac maluchy ok 18 by polozyc ich o 19 ale to juz chyba nie powroci - 20 tez zaczela nam odpowiadac

mo i tararartaam Grzes zdrowy zap oskrzeli minelo! za to tosiek ma potworny katar - jutro robie wymaz z nosa obojgu i A i G zobaczymy czy to rzeczywiscie alergia - bo mi to na bakteie wyglada ...

walczymy z ciemieniucha G juz drugi tydzien - pediatra dala nam masc sterydowa na dwa dni moze pomoze ale mowi ze to od tej piorunskiej alergii - szlag z tym AZS i skaza

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez alkamor

buziak - zawsze możesz kupić dobre w pasie i dać do zwężenia

a ja muszę jakieś ciuchy upolować bo mam wszystko za duże teraz

Alkamor za duzzzzzzzzzzzzze?!! tylko pogratulowac ehhhh

ja musialam kupic znowu rozm wieksze by wejsc po ciazy nie pwoeim jaki nosze bo az wstyd doslownie

[alkamor]

pelnia - no za duże bo jakies 13-15 kg schudłam spodnie mam dobre tylko jedne i to rybaczki

zastanawiam się nad kupnem rurek tylko nie takich mega obcisłych tylko nie wiem czy na mój zadek to dobry pomysł

[anya_krk]

Napisane przez alkamor

pelnia - no za duże bo jakies 13-15 kg schudłam spodnie mam dobre tylko jedne i to rybaczki

zastanawiam się nad kupnem rurek tylko nie takich mega obcisłych tylko nie wiem czy na mój zadek to dobry pomysł

[pelnia1980]

Napisane przez buziaczekk

Dawid ma taki bunt dwulatka ze tu tylko super niania moze pomoc, zaczynam nie dawac sobie z nim rady, jestem przerazona jego zachowaniem jak wpadnie w szal, na cos sie uprze lub czegos nie chce zrobic, lub cos mu sie zabrania, demoluje mieszkanie i jak tu sie powstrzymac zeby takiemu w tylek nie walnac, do tego pyskaty sie zrobil.... dzis kazalam mu pozbierac z podlogi puzzle ktore rozwalil to mi bezczelnie w oczy odpowiadal NIE, ja sie produkowalam, prosilam, rozkazywalam a on NIE
W nocy obudzil sie o 23 i do 2 nie spal, darl sie tak ze obudzil Oliwie i pewnie pol osiedla go slyszalo! klucil sie ze on spal nie bedzie i koniec, chce sie bawic! wkoncu o 2 padl, Oliwia tez zasnela a obudzila sie o 4:30 (zawsze sie budzi o 6:30) o 6 wstal Dawid wyspany i tyle bylo ze spania, spalismy wsumie 3 h, 3 razy zdazyl sie rozebrac do naga

ojj nie ciekawie :/ ja w podobnych sytuacjach jak opisałaś mówię w takim razie nie będzie nagrody, bajki i skutkuje póki co... posuwam się do szantażu ale jako matka stwierdziłam że wolę to niż się wkurzać i walczyć z sobą by nie krzyczeć na niego czy uderzyć ehhh
czasem działa też jak mówię że mi smutno bo mnie nei słucha i wychodzę z pokoju a jak za mną idzie to go ignoruję w końcu daj emi buziaka i z nim rozmawiam ze smutnomi bo nie sprzata gdy o to prosze ze jest baalgan i jak chce przeprosic to musi posprzatac - czasem mowi do mnie isc - czyli ze mam mu pomoc i idziemy razem a czasem sam szybko ogarnia imowi juś

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez alkamor

pelnia - no za duże bo jakies 13-15 kg schudłam spodnie mam dobre tylko jedne i to rybaczki

zastanawiam się nad kupnem rurek tylko nie takich mega obcisłych tylko nie wiem czy na mój zadek to dobry pomysł

o matko - jak Ci sie to udalo??????????
ja nie jem w ogole slodyczy od ponad mies. nie jem tluszczu! jem jedynie ryze makarony brazowe kasze jeczmienna mieso indyczei kurze oraz wedline z indyka a z warzyw brokuly marchew i kalafior no i jablka NIC WIECEJ a nie mam nawet kg na minusie!

super ze tal zlecialas moze idz do sklepu i poprzymierzaj rozne spodenki to i tylek zobaczysz jak lezy w nich

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

juz niedlugo urodziny Toska dalej dumam nad prezentem wraz z ur chrzciny - zrobimy je jednak w domu, zamowie do domu mieso roladki zrobie pieczoen ziemniaki i rosol - do tego salatke warzywna jajka z majonezem owoce w syropie kupne z puszki i ciasta - powinno styknac... i tak nas to troche wyniesie... ehhh ale o wiele wiecej w restauracji by wyszlo bo za sam obiad od osoby placi sie 50 zl, nie wiem jak si e zmieszcza goscie w domu ale trudno... najwyzej dostawie dwa male stoliczki ... przynajmniej kasy mniej pojdzie...

no i babcia zadzialala na kuzyna i przyjechal... zgodzil sie bez dwoch zdan na chrzestnego ehh nei bedzie taki fajowy jak piszecie o swoich ale przynajmniej bnedzie bo naprawde musialabym wziasc sasiada nikogo kompletnie nie mielismy...

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

ZANKA super ze wyniki wyszlu Ci dobrze ciesze sie ...
a jak samopoczucie?

zaraz zmykam musze isc porobic zdjecia rzeczy an sprzedaz op kuzynce i grzesiu...

[Sandra89]

Napisane przez alkamor

pelnia - no za duże bo jakies 13-15 kg schudłam spodnie mam dobre tylko jedne i to rybaczki

zastanawiam się nad kupnem rurek tylko nie takich mega obcisłych tylko nie wiem czy na mój zadek to dobry pomysł

klask i:Brawo Ala
Ja uwielbiam rurki i do tego szpilki 10, 11cm obcas
Widziałam latem dziewczynę z szerokimi biodrami w obcisłych rurkach i balerinach i aż jej zazdrościłam tak kształtnego tyłeczka bo mi jak kg spadają to tyłek mam jakbym dechą po nim dostała...

Napisane przez gabriellao0

to jest kwiecień 2010
czyli pierwszy miesiąc ciąży z Adasiem
teraz ............
dwie pierwsze foty na luźno
na ostatniej napięłam brzuch jakby było tak byłabym już prawie zadowolona

LASKA


Wiecie co chyba mi się jak to Nikoś mówi "dzidziś" wczoraj ruszył tylko nie jestem pewna w 12tygodniu

[alkamor]

sandra - no tak ale ja mam szerokie tyłek bo ja tak od zawsze miałam

[pelnia1980]

super Sandra swietne jest to uczucie
wszystko mozliwe ja tez z g, mialam w 12 tc. gin mowi teoretycznie nie mozliwe ale w zyciu plodowym wszystko jest mozliwe hehe dla mnie to byly ewidentnie ruchy dz.

jeden maluch spi drugi od pol godz przy puzzlach siedzi uwioelbiam puzzle

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez alkamor

sandra - no tak ale ja mam szerokie tyłek bo ja tak od zawsze miałam

moze jakas bluzkotunika zakryje szkopul z biodrami a reszta cialka bedzi eladnie w nich wygladac... dopoki nie zaryzykujesz nie przekonasz sie ODWAGI

[Sandra89]

Napisane przez alkamor

sandra - no tak ale ja mam szerokie tyłek bo ja tak od zawsze miałam

Uwierz że szerokie biodra i tyłek to ja też bym chciała mieć.
Powinnaś iść gdzieś do sklepu ubrać takie rureczki i zobaczyć że tyłek się ładnie prezentuje, może faktycznie jak w obcisłych będziesz się źle czuła to może w prostych lepiej

Pełnia właśnie to było jak ruchy dziecka

[gabriellao0]

Napisane przez alkamor

pelnia - no za duże bo jakies 13-15 kg schudłam spodnie mam dobre tylko jedne i to rybaczki

zastanawiam się nad kupnem rurek tylko nie takich mega obcisłych tylko nie wiem czy na mój zadek to dobry pomysł

kupuj szkapo rurki bez wahania
ja teraz sobie kupiłam i to rozm. 36! mimo tego brzusiska bo niskie biodrówy
bosko się wyglada w rurkach jeśli tylko ma się długie nogi A TY MASZ
a tyłek może być większy lub mniejszy i tak ładnie będzie

------------------------------
Buziak
nie wciągaj brzucha jak co tylko go napinaj
wciąganie w niczym nie pomaga a jak napinasz mięśnie to ćwiczysz a i efekt "wizualny" też lepszy bo np. mięśni nie wciągniesz wciągając powietrze a jak napniesz mięśnie brzucha to wszystko się "pod nimi schowa" zostanie wiadomo tylko zapasik tłuszczu

nie wiem czy rozumiesz bo jakoś pokrętnie pisze ale w razie 'potrzeby' lepiej napinać mięśnie brzucha niż wciągać powietrze

[pelnia1980]

SANDRA no to brawka!! zapisz ten magiczny dzien - przyda sie

GABI ale jak napinam np rzuch to on sie cofa gora o 2 cm a jak wciagam to przynajmniej 5-7 cm w tyl fakt cwiczenia swoje robia ale by sie dopiac w spodnie to wole wciagnac brzuchol niz go napinac bo tylko tak moge je dopiac hehehe

no a nie pochwalilam grzesia bo ma 2 mies. i tydzien a juz gaworzy i obraca sie z brzuszka na plecki - strach mi go zostwiac na lozku wic po domu wedruje z kolyska - dobrze ze mam ja na kolkach - moje male wybawienie
pediatra jest w szoku jak uslyszala jego gadulenie... hehe