|
|||||||
| Notka |
|
| W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#241 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Staram się, staram się żyć normalnie. I co? Standard. Kilka planów. Rano napad, wc. Wyjście, kilka kaw. Trzęsło mną. Spotkanie, 3 piwa. 10 minut do autobusu. Szybko Tesco. Kilka paczek chipsów, bułki. W auobusie jeść, hmmm żreć zaczęłam. Mimo ego próbuje funkcjonować. Znajomi dzwonią z problemami, zwierzają się, żalą. Saram się pomagać. Tylko wszystko we mnie krzyczy! Halo, umieram
Pomocy.
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna" |
|
|
|
|
#242 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
odpowie ktoś na mojego wczesniejszego posta?
Powstrzymalam dzis napad, sprzatanie mnie uspokoiło wiem,ze to nie jest sukces psychiczny ale chociaz oszczedzilam mojemu organizmowi meczarni |
|
|
|
|
#243 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
Co do pytania: "czy możliwy jest powrót do wagi.." - wszystko jest możliwe. Życzę, żebyś trzymała się na baczności i najlepiej poszła do swojego(jeśli był) psychologa z tym problemem. Jeśli nie, to może warto skorzystać z pomocy, żeby przypadkiem nie zrobić kroku w tył? |
|
|
|
|
|
#244 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 855
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
![]() następny raz będę mogła zważyć się dopiero gdy znów będę w domu czyli ...na Wielkanoc a ja chciałabym wiedzieć miej więcej ile tyję... ---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#245 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 121
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
tęczowa... ale nie czujesz po sobie czy tyjesz??
Najważniejszy jest okres, jeśli masz okres to znaczy że Twój organizm fizycznie poradził sobie z destrukcją która uczyniła anoreksja) Jeśli czujesz i widzisz po sobie że tyjesz, to poco wiedzieć ile? Wyluzuj
__________________
"Ludzie mówią, że bez miłości nie da się żyć. Osobiście uważam, że tlen jest ważniejszy". -wyjątkowo nie zgadzam się z panem,panie House ![]() Mateusz |
|
|
|
|
#246 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 855
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
A okres który mam jest tylko dzięki tabletkami które mam od gina to nie jest jeszcze mój naturalny okres.. choć mam nadzieję że niedługo i ten prawdziwy przyjdzie |
|
|
|
|
|
#247 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
hmm, takie poczucie u osób z ed bywa baaaaardzo złudne ![]() tzn. np. wrażenie wręcz rośnięcia kilomterów wszerz, podczas kiedy trzyma się wagę, albo nawet chudnie... |
|
|
|
|
|
#248 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#249 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 855
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
Poza tym nie trzymam wagi i nie chudnę. A co do ED to nie powiem jeszcze ,że jestem w 100% zdrowa ,ale jestem blisko, coraz bliżej i nie oceniaj mnie jak mnie nie znasz... Edytowane przez teczowa dlolinka 21 Czas edycji: 2011-02-15 o 19:57 |
|
|
|
|
|
#250 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
![]() nie nawiązywałam do twojej wypowiedzi, po prostu ogólniłam swoją opinię nt zaburzonej percepcji i oceny swojego ciała przy ed [naprawdę często zdarzają się nietrafione sądy nt rzekomego tycia na podstawie wyłącznie ilości przyjmowanych pokarmów]. jeżeli ciebie to nie dotyczy to pozostaje się tylko cieszyc ![]() mam nadzieję, że cię nie uraziłam. pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
#251 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#252 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Dziewczyny, juz nie wiem co mam ze sobą robić.
Przychodze z pracy, najadam sie, ogladam, płacze. Nie widze zadnego sensu. Próbuje sie zmusic do zrobienia czegos, do wyjscia, do zapisania sie na jakies zajecia, ale nie mam sily. Jeszcze jak mialam sesje to celem bylo nauczenie sie i nie najadanie. teraz juz nic mnie nie powstrzymuje. Najgorszy jest ten brak checi. Nie umiem sie zmusic. Czuje sie taka samotna i nieszczesliwa. I mysle, ze lepiej byloby umrzec, albo rzucic prace szkole i wyjechac na jakies odludzie. Tak mi źle.
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! |
|
|
|
|
#253 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Djapira to smutne co piszesz
niestety mnie to także dotyczy. bywają dni, że kompletnie brak mi chęci do życia, wszystko wydaje mi się nie mieć sensu, nic mi się nie chce.. sama nie wiem czemu tak mam.mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie ułoży i będziesz potrafiła cieszyć się życiem |
|
|
|
|
#254 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Nie wiem co napisać.... co ma poradzić człowiek który na swoją sytuację nic poradzić nie potrafi?
Zmuszam się do spotkań ze znajomymi, bo tak mi kiedyś ktoś poradził. I co mi z tego zmuszania? Słuchanie naokoło "mam uda jak słoń, zobacz Jess!", siedzenie, myślenie, kiedy w końcu pójdę do domu. Mam dosyć mojego otoczenia, o wiele bardziej wolę towarzystwo mamy od koleżanek, nie wiem, dlaczego, nie wiem. Wiem, że mama mi nie zastapi koleżanek, i nie może być na każde moje zawołanie, nie będzie ze mną jeździć wszędzie tam, gdzie chcę... Czuję, że napady nade mną wiszą, staram się, żeby do nich nie dopuścić, ale jest coraz trudniej, te emocje zaczynają mi towarzyszyć, nie chcę tego...;( |
|
|
|
|
#255 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
moja imaginacja ale przecież mama też może być Twoją przyjaciółką
to dobrze, że macie ze sobą dobry kontakt i lubicie spędzać ze sobą czas.ja ze znajomymi spotykam się rzadko, bo w tej chwili nie mam zbyt wielu znajomych. z jednej strony nic mi się nie chce i tylko bym siedziała w domu, ale z drugiej strony się nudzę i tęsknie za tym, żeby z kimś się spotkać, gdzieś wyjść. staram się sobie znajdować jakieś zajęcia, żeby całymi dniami nie przesiadywać przed kompem lub tv. |
|
|
|
|
#256 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
Myślałaś, żeby zapisać się na jakieś zajęcia? Rysowanie, teatr, no nie wiem, cokolwiek. |
|
|
|
|
|
#257 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
moja mama pracuje w szkole i możliwe, że od przyszłego tygodnia będę do niej chodzić chociaż raz w tygodniu i będę pomagać podczas różnych zajęć plastycznych. myślę, że to niezły pomysł, przynajmniej gdzieś się od czasu do czasu ruszę, bo do szkoły chodzę w weekendy (studiuję zaocznie).
|
|
|
|
|
#258 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
hej, dziewczyny. wiem, że wszystkie tu się znacie i nie chcę przeszkadzać ani nic, ale nie mam gdzie się podziać. nie mam anoreksji, ani bulimii, nie robiłam głodówek. nie chciałam zakładać nowego wątku. nie wiem, czy jestem chora czy nie, i właściwie chcę się tylko wygadać. obsesyjnie myślę o jedzeniu. zjedzenie przez przypadek kostki czekolady jest wielki wyrzutem, najchętniej ciągle bym ćwiczyła, więcej i więcej. i była szczuplejsza, ciągle. jestem non stop sfrustrowana, wybierając co chcę zjeść wybieram zdrowszą/mniej kaloryczną opcję. ciągle wydaje mi się, że jestem gruba, płaczę po kanapce z czekoladą zjedzoną po treningu. nie wiem co mam ze sobą zrobić, staram się jeść normalnie, schowałam wagę, bo każde 300 gram doprowadza mnie do płaczu. gdy zjem coś bardziej kalorycznego do końca dnia nic nie mogę zmieścić. najadam się dwoma łyżkami serka. kiedyś było normalnie, nie zastanawiałam się, czy mogę kupić sobie pomarańczowy sok. ostatnio odstawiłam go na półkę, będąc prawie przy kasie. nie wiem skąd mi sie to wzięło i o co chodzi. czuję tylko, że jest mi ciężko, coraz gorzej.
( jeśli napisałam w złym wątku to proszę o przekierowanie, czy coś )
__________________
http://www.alezdrowe.eu/ https://www.facebook.com/alezdrowe.eu?fref=ts zapraszam ; ) |
|
|
|
|
#259 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#260 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Bmi mam w normie, nie, nigdy się nie głodziłam, zawsze byłam przy kości, podczas całego swojego życia schudłam sporo i teraz żyję w jakiejś obsesji. dziękuje bardzo za odpowiedz, jestem za granicą i nie wiem, co z tym lekarzem, szczególnie, że nigdy nie czułam się właśnie chora, tylko te myśli, ciągle i ciągle. ale nic. zobaczymy!
dziękuje jeszcze raz, Lanvin
__________________
http://www.alezdrowe.eu/ https://www.facebook.com/alezdrowe.eu?fref=ts zapraszam ; ) Edytowane przez pozytywna-wariatka Czas edycji: 2011-02-16 o 23:26 |
|
|
|
|
#261 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 129
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Ehh, spaceruję, a i owszem. W ogóle ja cały czas funkcjonowałam noralnie, tzn. jak spadłam do 14bmi, to nie bardzo dopuszczałam do siebie ten fakt, nie wiem, uważałam, że waga kłamie ? ;/
No i normalnie mimo wagi i gorszego samopoczucia chodziłam na spacery. Właściwie mam teraz problem - chyba takie natręctwo wręcz - tzn mam poczucie, że jeśli cały dzień nie wychodziłabym z domu, to mój organizm nie potrzebuje właściwie jedzenia, bo po co mu, skoro nie robi żadnego wysiłku. Wiem, że to głupie, ale nie mam pomysłu jak to przeskoczyć. Na siłę szukam (i szukałam zawsze) pretekstu, żeby wyjść z domu - czy to do sklepu, czy do biblioteki - cokolwiek, żeby tylko nie siedzieć. :/ Rozmawiałam o tym z psychologiem, ale potem temat jakoś opadł. Jak była szkoła to pół biedy, ale teraz są ferie. ;/ |
|
|
|
|
#262 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 47
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
M92 organizm potrzebuje kalorii nawet jak nic nie robisz i siedzisz całymi dniami przed telewizorem. nawet jak śpisz to spalasz kalorie. do każdej czynności są one potrzebne. także jedz i sobie nie żałuj.
a ja się przed chwilą popłakałam... przeczytałam taką smutną historie dziewczyny, która niestety przegrała walkę z anoreksją. większość osób sądzi, że ich to nie dotyczy, że jakoś sobie same poradzą z chorobą. ale niestety anoreksja wiele osób doprowadziła już do śmierci. dopiero gdy stajemy się tego świadkiem, gdy umiera osoba nam bliska, ktoś z naszego otoczenia uświadamiamy sobie, że my także możemy zginąć. niestety czasami bywa już za późno.dziewczyny walczcie o siebie, nie pozwólcie chorobie siebie zniszczyć. nie wiem, czy można tu wklejać linki, ale odważę się i dodam http://zdjeciaany.blog.onet.pl/Eatin...2,ID36606110,n to ta historia, którą przeczytałam. jeśli łamie regulamin dodając tego linka, to proszę o edycję mojego postu.
__________________
Get it over with I don't wanna do this Anymore 'it doesn't matter how many times you fall down, it matters how many times you get back up'
Edytowane przez kejra Czas edycji: 2011-02-17 o 10:37 |
|
|
|
|
#263 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 129
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
Cytat:
A wiecie co? Mnie bardziej przeraża, kiedy słyszę o osobach, które doszły do bezpiecznego bmi, i dopiero wtedy uszkodzenia w organizmie zaczynają się odzywać. Dużo słyszałam o przypadkach, w których osoby przy bmi 13 mogły skakać biegać tańczyć, a dochodząc do 16-17 wszystko zaczynało lecieć. Chociażby Isabelle Caro, która zmarła niedawno. Chociaż jej historia jest długa. Wiadomo, różne są przypadki, chodzi mi ogólnie o to, że skutki często widać i czuć, kiedy wydaje się, że jest dużo bezpieczniej. |
||
|
|
|
|
#264 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 47
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
a mnie martwi to, że jak już dojdę do normalnej wagi to nadal jedzenie będzie w centrum, dalej moje myśli skupione będą na jedzeniu, że już nigdy nie będę potrafiła normalnie jeść i co za tym idzie normalnie żyć.
albo, że będę miała nawrót choroby. że nie będę wystarczająco silna, żeby jej znów nie ulec. boję się, że jak będę miała jakieś chwile słabości w życiu, to ta obsesja na punkcie jedzenia powróci. boję się, że nigdy z tym do końca nie wygram. nawet sobie tego nie potrafię wyobrazić. nie potrafię sobie wyobrazić, abym mogła żyć inaczej. nie chcę tak zyć jak teraz, ale nie umiem tego zmienić.mam wrażenie, że anoreksja to taka jakby wojna, która się toczy przez całe życie. i jedna wygrana bitwa, nie oznacza wcale zwcięstwa i końca wojny...
__________________
Get it over with I don't wanna do this Anymore 'it doesn't matter how many times you fall down, it matters how many times you get back up'
|
|
|
|
|
#265 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
Ja nigdy nie uczęszczałam na terapie i od kilku lat ciągle jestem chora, bywały momenty,ze sie czulam dobrze,zdrowa i tak dalej ale to mijało i powracały zaburzenia w różnych formach. stosowałam jedynie leczenie farmakologiczne po ktorym zwyczajnie mialam odlot |
|
|
|
|
|
#266 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 129
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Psycholog tak, zdecydowanie. To on ma Ci pomóc zobaczyć te prawdziwe przyczyny, to, co ukrywa się za kurtyną choroby. A jeśli chodzi o sam strach - spróbuj o tym nie myśleć. Ja też tak miałam wielokrotnie, że jak np. było lepiej, nie myślałam tyle o jedzeniu, to bałam się, że zaraz wróci ze zdwojoną siłą. Ale powiedziałam STOP! Koniec strachu przed strachem. Będzie to co będzie, muszę nauczyć się żyć chwilą, a martwić zacznę się, jak faktycznie zacznie się sypać. A nawet nie tyle martwić, narzekać, co myśleć, jak temu zaradzić. Co robię źle, dlaczego uciekam w chorobę, co mogłabym zrobić, żeby rozwiązać PROBLEM nie jedzeniem, a czymś co naprawdę zadziała.
|
|
|
|
|
#267 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 47
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
chodzę do psychologa, ale jakoś żaden z lekarzy, u których byłam do końca do mnie nie przemawia.
dzisiaj idę też do kolejnej lekarki wieczorem. może to będzie w końcu ta odpowiednia osoba, która będzie w stanie mi pomóc? taką mam nadzieję. bo już mam dość chodzenia co chwila do innego lekarza. a może to ze mną jest coś nie tak, skoro nikt mi nie odpowiada? może mam jakieś złe nastawienie lub zbyt wysokie oczekiwania? albo po prostu muszę sobie sama z tym wszystkim poradzić... sama nie wiem. zobaczymy jak będzie dzisiaj u tej lekarki. do tej pory każdy w moich lekarzy poruszał głównie temat jedzenia podczas wizyty i mówił mi co mam jeść, ważył itp. a ja bym chciała porozmawiać także o czymś niezwiązanym z jedzeniem, bo tu przecież nie o to chodzi. główny problem tkwi w psychice. ja sama nie wiem, dlaczego zachorowałam. wiadomo, zaczęło się od głupiej diety, która mi nie była zupełnie potrzebna (szkoda, że dopiero teraz to sobie uświadomiłam...). ale nie wiem co jest powodem, że ciągle w tym tkwię i czemu tak trudno z tego wyjść (?) życie byłoby zbyt piękne, jak wystarczyłoby pójść parę razy do psychologa i po sprawie. ja już idę do nie wiem którego z kolei lekarza i nadal jest jak było. waga co prawda rośnie, ale myśli te same. czyli praktycznie jest bez zmian, ciągle tkwię w miejscu.
__________________
Get it over with I don't wanna do this Anymore 'it doesn't matter how many times you fall down, it matters how many times you get back up'
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#268 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
nie rozumiem czemu to wszystko mnie spotkało, chcę skończyć, skończyć ze sobą jeśli tak ma wyglądać moje życie. tak wiele złych rzeczy stalo sie przez ostatnie lata, tyle straconych szans,dni, miesięcy lat. ta choroba siedzi juz we mnie za gleboko, nie umiem wyobrazic sobie bez niej.
dzisiaj wejscie glebiej w chorobe pokazuje w mojej glowie wizje szczescia, nawet jesli to zludzenie to niestety dla mnie chudosc=szczescie. mimo tego,ze wiem,ze tak naprawde nie chodzi o wage tylko o cos innego mam poczucie jakby mi to przyslonilo calkowicie mozg, nie widze nic innego. nie umiem myslec jak normalny czlowiek, na chwile potrafie skupic sie na innym problemie ale to mija i znowu wracam do tego samego. nie umiem,nie potrafie,nie chce zaakceptowac takiej siebie. nie chce być Zuzką, która dziś to pisze, chcę być Zuzką kilka lat wstecz albo kilka lat w przód. Chcialabym wyciac ten fragment z mojego zyciorysu, usnac i rano owtorzyc oczy i zobaczyc inne cialo. nie umiem zmienic mojego zycia,ale cialo moge, chyba. chcialabym zeby inni widzieli,ze mi zle (nie chce litosci i łaski), chce zeby wiedzieli,ze cierpie przez nich. czemu to robie? czemu udaje kogos kim nie jestem? nie jestem uśmiechnięta, wyluzowana, imprezowa, wcale nie lubie alkoholu i trawki, nienawidze zakupow, nie jestem tą Zuzką, za która wszyscy mnie mają. ..bo Zuzia ma 40 par butów, bo Zuzia ma drogą sukienkę, bo Zuzia była u kosmetyczki, a moze ktoś zobaczy, że Zuzia umiera od środka? wiem,ze pisze niezrozumiale ale ciezko mi myslec trzezwo kiedy przed oczami widze tabletki,zyletki, okno i sznurek. |
|
|
|
|
#269 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
Cytat:
Dziś juz z humorem lepiej. Ale znowu się objadłam. To wszystkochyba dlatego, ze czuje pustke, ze czuje sie samotna, niekochana, ze za szybko przywiazuje sie do ludzi (bo potrzebuje wlasnie ciepla i bliskosci), a oni mnie zawodza i odchodza. Ale skoro wiem to czemu to nie ustaje? Czemu nadal czuje głód psychiczny? On nie jest tak silny jak kiedyś i wiem, ze gdybym chciala to dalabym rade, ale ja po prosty nie chce To żałosne..Dzis mama mi przypomniała o wizycie znajomej sprzed roku, ktora ma przyjechac jutro. I tak sobie pomyslalam ze historia sie powtarza, ze ona znow przywiezie slodkosci, a ja bd na etapie niejedzenia. Poczulam, ze stoje w martwym punkcie. i czuje, ze jak nie rusze swojej dupy do psychologa to pociagne z tym objadaniem i meczenstwem jeszcze kilka lat. Głupia jestem, bo wiem co musze zrobic, ale tego nie robie.
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! |
|
|
|
|
|
#270 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 47
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść; cz. V
witam i o humor pytam?
![]() u mnie dzisiaj dużo lepiej. zdecydowanie lepiej. wszystko dzięki wczorajszej wizycie u nowej lekarki. jest świetna. czuję, że wreszcie trafiłam na właściwą osobę, która pomoże mi z tego wszystkiego wyjść. bardzo się cieszę, że do niej wczoraj poszłam, bo przed samą wizytą miałam chwile zawahania. nie wierzyłam, że ktoś może mi pomóc, skoro już u tylu lekarzy byłam i ciągle nic. no ale jak to mówią kto szuka nie błądzi. a ja właśnie odnalazłam człowieka, który zajął się także leczeniem mojej psychiki. pierwszy raz trafiłam na lekarkę, która poświęciła mi czas na rozmowę o mnie, moich uczuciach, mojej rodzinie, moich pragnieniach, marzeniach. poprzedni lekarze skupiali się głównie na temacie jedzenia. wiadomo, że w przypadku niskiej wagi konieczne jest przytycie, ale tu chodzi przede wszystkim o leczenie psychiki. już nawet mniej więcej wiem, co jest powodem mojej choroby. lekarka mi uświadomiła, że w tej chwili mnie nie ma. znaczy jestem, ale tak jakby mnie nie było. bo wszelkie decyzje były do tej pory podejmowane za mnie. kiedyś dużo rzeczy mi nie było wolno, nie buntowałam się jako dziecko. lekarka uważa, że zostałam zdominowana przez rodziców, którzy chcieli dla mnie jak najlepiej, ale niestety stali się głównym powodem mojej choroby. i jedynym buntem jakim mogłam wobec nich zrobić było przestać jeść. nad tym tylko mogłam mieć kontrolę. i chyba ma rację... jak byłam w gimnazjum rzadko puszczali mnie na imprezy, musiałam wcześnie wracać do domu, krytykowali moje oceny chociaż wcale nie były takie złe. ciągle byłam niedoskonała. a przecież nie ma ideałów. może za dużo ode mnie wymagali? teraz muszę się skupić na odnalezieniu siebie. psycholog powiedziała, że jestem gdzieś ukryta w ciele dziecka, bo tata nie pozwolił mi dorosnąć, ciągle czegoś zabraniał, więc ostatecznie ja postanowiłam, że nie będę kobietą, a pozostanę dzieckiem, za które rodzice decydują, które nie ma własnego zdania. muszę zrobić wszystko, aby mnie wydobyć z tego ukrycia i abym to ja wreszcie zaczęła decydować o sobie. nie jestem już małą dziewczynką (za jaką chyba nadal uważają mnie moi rodzice), czas już dorosnąć.
__________________
Get it over with I don't wanna do this Anymore 'it doesn't matter how many times you fall down, it matters how many times you get back up'
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:03.



Pomocy.










to dobrze, że macie ze sobą dobry kontakt i lubicie spędzać ze sobą czas.
Dziś juz z humorem lepiej. Ale znowu się objadłam. To wszystkochyba dlatego, ze czuje pustke, ze czuje sie samotna, niekochana, ze za szybko przywiazuje sie do ludzi (bo potrzebuje wlasnie ciepla i bliskosci), a oni mnie zawodza i odchodza. Ale skoro wiem to czemu to nie ustaje? Czemu nadal czuje głód psychiczny? On nie jest tak silny jak kiedyś i wiem, ze gdybym chciala to dalabym rade, ale ja po prosty nie chce 
