2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[martucha84]

Weronisia co za baba!!!!! tragedia

justysia cukier.. padam... ale babcia koleżanki też dałą małemu wówczas 4/5mce dziecku cukier bo miał czkawkę!! jak zobaczyli ubranko i buzie obklejoną to ściemniałą że nie ale potem się przyznała paranoja..

hagar1 jabłuszko możesz myślę że nawet trochę więcej, a jak kupki nadal nie ma a nie dajesz soczku to daj samą przegotowaną wodę, nawet kilka łyków może pomóc

ninaad tak z mlekiem w 5 i 6 mce dawałam do warzyw do obiadku a teraz daję do mleka bo i tak jest w schemacie że mam dawać 1 mleko z kaszką glutenową więc daję do mleka - kaszka manna dla dzieci bez gotowania, robisz mm i dodajesz tyle ile tam potrzeba żeby było odpowiednio... a obiadu Pat i tak zjada więcej i mu na dłużej starcza to nie muszę zagęszczać

malwina dziękuję za pozdrowienia, trzymam kciuki za ząbki, no i cudne fotki

onevittoria gratuluje ząbka.... i zazdrosze

mój Pat to będzie dziecko chyba najdłużej bezzębne hahaha ale czasem tarcie o dziąsła to wykonuje iście sprinterskie.. marudzi ale na szczęście jeszcze nie osiwiałam

[IlonaN2]

Napisane przez aaneczka1984

Tescie to mnie mają za wredną babe..bo mało nosze na rączkach swoje dziecko..nie bujam az pod sufit i nie gugam do niego jak do debila...sorry za okreslenie, ale wkórza mnie strasznie jak ktos do mojego dziecka mowi "a guuuuuu, cooo Patryyyyyczek.....pogadam yyyyy sobieeeee?? a guuuuuu" tesciowa tam do niego mowi...własnei tak wyciągając koncówki wyrazów..i kiedys jej wygarnełam, ze do mojego dziecka to mozna już normalnie mowic alez zła była...rowniez jak mowie jej ze śpi sam w łózeczku i usypia sam przy dzwieku kołysanek to w szoku jest..no bo "jej dzieci to tylko lulane usypiały'
Nawet mi kiedys powiedziała "ze w telewizji mowiono zeby jak najwiecej nosic dzieci i tulic..." ja duzo ich przytulam i miłosci im nie brakuje...nie musze non stop Patryka na rekach miec...takie mam zasady i kropka...
Jak szwagierka bedzie miaął dziecko to tesciowa moze nawet je pod sufit bujac i mnie to nie bedzie obchodziło...
a teraz mnie zbesztajce za moje zasady

Ja już o Teściach to przestaje się wypowiadać Stwierdziłam że w pełni "rozgrzeszam" osoby co zabija w nerwach ehehheh

Napisane przez hagar1

dziewczyny jak już pisałam mała ma problem z kupa, chyba po marchewce. dałam jej dziś jabłka 3-4 łyżeczki. myślicie że mogę jej jeszcze troszkę rozwodnionego soku jabłkowego dać??? czy to już za dużo?? soku jeszcze nie dawałam. jabłko dziś 2 dzień

U nas też był problem a podaje już sok z jabłka, wczoraj dałam pierwszy raz czopek i po kilku godzinach zrobił kukę

Napisane przez onevittoria

A u nas wyszedł dziś drugi ząbek

Gratulujemy

Napisane przez ninaad

W ogóle to ostatnio oglądałam słoiczki z deserkami Hippa i w większości jest dodawany cukier Ja tego nie rozumiem po kiego grzyba oni to dodają- no, chyba że po to, żeby produkty miały dłuższy termin przydatności do spożycia. Nieopatrznie kupiłam wcześniej deserki śliwkowy oraz jabłko i gruszka hippa, spróbowałam- a tam sam cukier, aż gębę wykręca. Ola oczywiście wszamała cały słoik na raz i chciała jeszcze- i potem się nie ma co dziwić, że dzieciaczki nie chcą mniej słodkich rzeczy. Teraz już uważam i czytam etykiety

Tez zauważyłam ten cukier, a bardzo chce się go wystrzyc


Weronika nie przesadzasz,a ta babka to jakaś nienormalna chyba

Martucha moja siostra miała zęba jak miałam 9 miesięcy a ja jak 4 wiec bardzo to różnie z tymi zębami bywa

Nachwaliłam Franka a od 2 nocy nie śpię. NIE BUDZI SIĘ na jedzonko tylko np. macha nerwowo główką raz w jedną raz w drugą. Nie może w ogóle zasnąć twardo, martwi mnie to bo widzę że on się męczy nie mam pomysłu jak mu pomóc. Smoczek nie pomaga, przytulenie też nie. Dziś od 22.30 wstawałam do niego 12 razy . No u nas było tak że od 20 do 3 to bez ruszenia spał A ten ostatni miesiąc to jest masakra i albo on ma za dużo wrażeń bo wczoraj od 5 do samego kąpania sterczeli nad nim teściowie i "Cio, Cio chcies ..****a" (przepraszam ale szlag mnie trafia) , albo zęby bo on cały czas ma palce wskazującego w buzi i sobie nim tam jeździ po dziąsłach (aż ma czerwonego tego palca). To już nawet nie chodzi o moje niewyspanie tylko ja widzę że z nim coś nie tak jest i on się męczy

[Klarissa]

Napisane przez onevittoria

Okres? hmm a co to?

Ale ci dobrze, że jeszcze nie masz.
Moja mama mnie kiedyś zabiła tekstem, jak się zdziwiłam, ze dostałam okres "a co ty myślałaś, że urodzisz jedno dziecko i będziesz miała spokój do końca życia"

A u nas wyszedł dziś drugi ząbek

Gratulacje, u nas zanim coś wyjdzie to wpierw ja chyba wyjdę z siebie bo Natka płacze z głodu a jeść nie chce i teraz np. zjada flaszkę w 2-3 ratach...

Napisane przez NIKaP-n

Majeranek jak najbardziej, kiedyś nawet się napary majerankowe robilo
Ale z tą tarką uważaj, ponoć na tym etapie dziecko powinno dostawać jedzenie bez grudek, toteż uciera się na tej szklanej (najdelikatniejszej).

Ja w sumie myślę utrzeć na tarce i rozmemłać blenderem, chyba dobry plan?

Napisane przez Szczęśliwa

A ja gotuję na bieżąco, tzn co 2 dni na 2 dni w sumie roboty przy tym nie ma a Mała ma zawsze świeże. Gdybym miała robić na zapas (a po powrocie do pracy może być taka konieczność) to wybiorę pasteryzowanie, bo mi się wydaje, że mrożenie zmienia smak. Ja tak przynajmniej czuję jak zamrożę np. wędlinę czy kiełbasę to na kanapce tego zjeść nie dam rady.

Kurcze, a ja zamierzałam mrozić, nie umiem pasteryzować, ale może masz rację... jak się pasteryzuje?

To dziwne bo tam 70% to jabłuszko. No ale może mała ma wrażliwy układ trawienny.

Już się odetkała, przepraszam za wyrażenie, ale wczoraj większość dnia srała... nie wiem gdzie jej się to pomieściło...

Napisane przez ninaad

W ogóle to ostatnio oglądałam słoiczki z deserkami Hippa i w większości jest dodawany cukier Ja tego nie rozumiem po kiego grzyba oni to dodają- no, chyba że po to, żeby produkty miały dłuższy termin przydatności do spożycia. Nieopatrznie kupiłam wcześniej deserki śliwkowy oraz jabłko i gruszka hippa, spróbowałam- a tam sam cukier, aż gębę wykręca. Ola oczywiście wszamała cały słoik na raz i chciała jeszcze- i potem się nie ma co dziwić, że dzieciaczki nie chcą mniej słodkich rzeczy. Teraz już uważam i czytam etykiety

Też zauważyłam, że wiele z nich ma cukier i dlatego mimo, że mi się totalnie nie chce gotować dla małej to chyba jednak się przymuszę bo wolałabym żeby mój mały pulpet nie jadł niepotrzebnie cukru, szczególnie że my obie po ciążowej cukrzycy jesteśmy zagrożone cukrzycą typu 2.

Napisane przez martucha84

babcia koleżanki też dałą małemu wówczas 4/5mce dziecku cukier bo miał czkawkę!! jak zobaczyli ubranko i buzie obklejoną to ściemniałą że nie ale potem się przyznała paranoja..

Co za pomysł...
Ale mój tata wciskał mojej bratanicy 8 miesięcznej czekoladki...

mój Pat to będzie dziecko chyba najdłużej bezzębne hahaha ale czasem tarcie o dziąsła to wykonuje iście sprinterskie.. marudzi ale na szczęście jeszcze nie osiwiałam

U kuzyna tż-ta dziecku ząbki wyszły dopiero po 1 roku...

Napisane przez IlonaN2

Ja już o Teściach to przestaje się wypowiadać Stwierdziłam że w pełni "rozgrzeszam" osoby co zabija w nerwach ehehheh

Haha teście - temat rzeka

Ale Aneczka to ma wybitnie dziadków zrypanych mama co przeszkadza w wychowaniu i teście co traktują dziecko jak debila. Ale moja teściowa też tak mówi do Natalki i mnie to strasznie wkurza, tym bardziej, że moja mała już nie guga tylko tak sobie śmiesznie gada jakieś "aaaaa, laaaa" albo samo "Ly ly ly" ewentualnie czasem tak dobitnie powie jedno "a gu"

Nachwaliłam Franka a od 2 nocy nie śpię. NIE BUDZI SIĘ na jedzonko tylko np. macha nerwowo główką raz w jedną raz w drugą. Nie może w ogóle zasnąć twardo, martwi mnie to bo widzę że on się męczy nie mam pomysłu jak mu pomóc. Smoczek nie pomaga, przytulenie też nie. Dziś od 22.30 wstawałam do niego 12 razy . No u nas było tak że od 20 do 3 to bez ruszenia spał A ten ostatni miesiąc to jest masakra i albo on ma za dużo wrażeń bo wczoraj od 5 do samego kąpania sterczeli nad nim teściowie i "Cio, Cio chcies ..****a" (przepraszam ale szlag mnie trafia) , albo zęby bo on cały czas ma palce wskazującego w buzi i sobie nim tam jeździ po dziąsłach (aż ma czerwonego tego palca). To już nawet nie chodzi o moje niewyspanie tylko ja widzę że z nim coś nie tak jest i on się męczy

Myślę, że to nadmiar wrażeń. Nasze dzieci mają tego "pecha" że są ciągle same z nami w domu, i jak pojawiają się dodatkowe atrakcje to nie wiedzą co mają z tym zrobić. Prawda taka, że rosną nam małe dzikuski ale my to naprawimy jak tylko wrócisz

[hagar1]

hej mamusie,

u nas noc jak zwykle i dzień tak samo. wszystko cudnie po za zasypianie. wczoraj mała musiała 2 razy do cyca zanim porządnie zasnęła. teraz zaliczamy drzemkę, nie było łatwo. kupy nadal brak.

no i jak zwykle garść pytań

1. dałam tak jak radziłyście soczek 20ml wody+20ml soku jabłkowego. na razie tak mało bo jeszcze soku nie dostawała, a podobno wszystko nowe po 1-2 łyżeczki trzeba wprowadzać, choć jabłko już jadła, a sok z jabłka to to samo tylko w innej postaci, prawda???

2. ja teraz na razie tej marchewki nie daje, czekam na kupę. ale z tego co rozumiem powinnam dalej ciągnąć marchewkę i dodać coś nowego np jabłko a po kolejnych 2-3 dniach jak wszystko ok to np ziemniaka itd. tak???

3. a i jeszcze pyt, jak ona nie robi teraz kupy i ma straszne bąki to może znaczy że jeszcze jej brzuszek nie gotowy na inne produkty niż mleko, czy po prostu musi się przyzwyczaić i już???

Napisane przez onevittoria

Hagar chyba Ty pisałaś, że karmienie to karmienie a spanie to spanie - ja nie mam żadnych wyrzutów sumienia, że wieczorem usypiam malucha butelką. On się nie stresuje, ja się nie stresuje i wszyscy jesteśmy zadowoleni

w dzień też ci przy butli zasypia??? no widzisz ja bym chciała mieć takie podejście, żaby się tak tym nie przejmować i po prostu dawać to co dziecko potrzebuje ale cały czas coś mi się wydaję że jest nie tak jak powinno. trochę taka wariatka jestem, niepotrzebnie naczytałam się poradników jak byłam w ciąży.

dzięki za info w sprawie soczku mam nadzieję że pomorze.

Napisane przez martucha84

hagar1 jabłuszko możesz myślę że nawet trochę więcej, a jak kupki nadal nie ma a nie dajesz soczku to daj samą przegotowaną wodę, nawet kilka łyków może pomóc

wody samej nie tknie, już kiedyś próbowała, na sok z woda troszkę się na początku krzywiła ale wypiła.

Napisane przez malwina1204

pozdrawiam serdecznie MARTUCHE,WERONISIE,Hagar bo Was na fb nie ma
hagar-to samo miałam i mam nauczyłam w łozeczku spac bo spała 3 miesiace na rekach czasem jak nie zauwazam ziewania mam potem taką akcje wiec biore na rece ryczy na całego daje smoka i tak z 5razy az sie zmeczy i do łózeczka lub cycka troche

ja też gorąco pozdrawiam
na prawdę tylko my trze nie szalejemy na fb??? takie ostatnie niereformowalne się trafiły
co do tego spania to moja już miała okres że sama zasypiał ale jej przeszło i teraz taka kupa jest. jak już mówiła jej się co 1-2 tyg zamienia sposób na zasypianie. będę musiała z nią powalczyć i jakoś może uda się ją przekonać do jednej formy zasypiania. zacznę jak wrócimy do domu bo teraz na wyjeździe to nie ma co.

IlonaN2 co do tego machania główką to u nas też tak było, teraz też się tak zdarza. ja czytała że to normalne i samo przechodzi, w ten sposób dziecko odreagowuje stres, emocje itp. to taki sposób na samouspokojenie.

a i jeszcze jedno pyt.
jak otworze taki sok (mam z hipp) to ile on może stać i czy muszę go trzymać w lodówce??

[malwina1204]

Dzien dobry
Wy wyruszamy z Ami na drugą szczepionke o 12ciekawe ile mój pulpecik już waży)

[onevittoria]

Szczęśliwa, martucha84, IlonaN2 dziękuję

IlonaN2 ja wierzę, że za te nie przespane noce Franek Wam się w przyszłości zrewanżuje, więc głowa do góry A co do teściów, to już chyba wszystkie mamy podobne zdanie Ja jadę do swoich za tydzień i też będę musiała cały czas gryźć się w język...

Napisane przez Klarissa

Ale ci dobrze, że jeszcze nie masz.
Moja mama mnie kiedyś zabiła tekstem, jak się zdziwiłam, ze dostałam okres "a co ty myślałaś, że urodzisz jedno dziecko i będziesz miała spokój do końca życia"

A byłoby tak fajnie

Gratulacje, u nas zanim coś wyjdzie to wpierw ja chyba wyjdę z siebie bo Natka płacze z głodu a jeść nie chce i teraz np. zjada flaszkę w 2-3 ratach...

Wiesz, już się żaliłam Ilonie, mój zanim dostał ząbka też wypijał na raz nie więcej niż 30-40 ml mleka, do tego zamiast otwierać buźkę ZACISKAŁ USTA i musiałam się z nim siłować eehhh.... więc zamiast raz na trzy godziny, biegałam z butlą co 30 minut, a w międzyczasie zdązyłam go tylko przewinąć, odbić, odłożyć a tu znowu ryk, że głodny jest - czasu dla siebie ZERO
Teraz zębole już wyszły, więc liczę, że mu się wreszcie poprawi bo inaczej to naprawdę zwariuję
Ale mój tata wciskał mojej bratanicy 8 miesięcznej czekoladki...

Nieźle, skąd u ludzi takie pomysły się biorą

Myślę, że to nadmiar wrażeń. Nasze dzieci mają tego "pecha" że są ciągle same z nami w domu, i jak pojawiają się dodatkowe atrakcje to nie wiedzą co mają z tym zrobić. Prawda taka, że rosną nam małe dzikuski ale my to naprawimy jak tylko wrócisz

Ja się cieszyłam, że mój Jasiek zakoleguje się z Frankiem Ilony na spacerkach, ale nasze chłopaki jakoś nie mogą się poznać, bo na zmianę w swoich wózkach śpią. Jak jeden się obudzi, to drugi odpłynie i tak w kółko, więc jeszcze się nie poznali, pomimo, że mamuśki kilometrów z wózkami natrzaskały a umiejętności społeczne to dopiero pewnie w piaskownicy zaczną trenować Póki co, to mi też chyba mały dzikusek rośnie, bo po wizycie u teściów dostaje megahisterii

Napisane przez hagar1

1. dałam tak jak radziłyście soczek 20ml wody+20ml soku jabłkowego. na razie tak mało bo jeszcze soku nie dostawała, a podobno wszystko nowe po 1-2 łyżeczki trzeba wprowadzać, choć jabłko już jadła, a sok z jabłka to to samo tylko w innej postaci, prawda???

Na Twoim miejscu jutro bym podała już 50:50

2. ja teraz na razie tej marchewki nie daje, czekam na kupę. ale z tego co rozumiem powinnam dalej ciągnąć marchewkę i dodać coś nowego np jabłko a po kolejnych 2-3 dniach jak wszystko ok to np ziemniaka itd. tak???

Dla mnie takie rozwiązanie jest ok chyba, że długo będziesz na kupę czekać, to wtedy może zrób jeden dzień przerwy w marchewce, żeby nie zakleić małej na dobre?

3. a i jeszcze pyt, jak ona nie robi teraz kupy i ma straszne bąki to może znaczy że jeszcze jej brzuszek nie gotowy na inne produkty niż mleko, czy po prostu musi się przyzwyczaić i już???

nie pomogę, bo nie wiem

w dzień też ci przy butli zasypia??? no widzisz ja bym chciała mieć takie podejście, żaby się tak tym nie przejmować i po prostu dawać to co dziecko potrzebuje ale cały czas coś mi się wydaję że jest nie tak jak powinno. trochę taka wariatka jestem, niepotrzebnie naczytałam się poradników jak byłam w ciąży.

Tak, w dzień też zdarza mi się go na butli uśpić, nieraz na herbatce odpłynie bo z tym jego zasypianiem to różnie bywa, czasem mam ochotę po prostu wyjść i nie słuchać tego marudzenia przed snem. A poradniki są pisane ogólnie, a nie pod adresem konkretnego dziecka, więc nie bierz wszystkiego do siebie tylko rób to, co podpowiada Ci intuicja, bo inaczej się wykończysz

a i jeszcze jedno pyt.
jak otworze taki sok (mam z hipp) to ile on może stać i czy muszę go trzymać w lodówce??
Na moim Hippie jabłkowym jest napisane: "zużyć w ciągu 3 dni" oraz byctrzymać zakręcony w lodówce

Hagar jeszcze jedno mi się przypomniało, u nas pomaga w zasypianiu ciepły smoczek, jak Jasiek za długo marudzi, zabieram mu smoka i przelewam gorącą wodą i podaje (tylko sprawdzam, czy nie jest za gorący), mały potrafi odpłynąć już po minucie. np. dziś mi tak już dwa razy zasnął, może i Wam pomoże.

[Paula SHIN]

Hagar na soczku powinna byc informacja ile moze stac. O ile sie nie myle to 48h

[malwina1204]

My juz po wizycie i po szczepieniu nr 2 Ami dzielna bardzoma 3miesiace 2tygodnie i waży 6155 wzrost 64 ,obwod głowki 40cm,obw.klatki 43 kawał babki z malutkiej mojej))Dr powiedziała że ząbka nie widać ale żebym jej smarowała bo na dole coś widzi to ja już nie wiem chyba dopiero wyjdzie za jakiś czas he.Zbadana zdrowa jak rybka.

[Klarissa]

My dzisiaj po pierwszym obiadku ziemniaczki z marchewką, ciekawa jestem co z tego wyniknie, szału nie było a potem i tak poszła w ruch butla 100ml...

Jest tak zimno, a ja muszę iść do sklepu, a tak mi się strasznie nie chce, kurde, nie mogły by te zakupy przychodzić same?

[anilkadro]

Napisane przez Klarissa

Jest tak zimno, a ja muszę iść do sklepu, a tak mi się strasznie nie chce, kurde, nie mogły by te zakupy przychodzić same?

He he mogą same przychodzić, tylko kwestia jest "za ile"
Np. http://dodomku.pl/
http://www.e-piotripawel.pl/e-zakupy/index.php?js=1
i wiele innych

[Weronisia]

Napisane przez ninaad

W ogóle to ostatnio oglądałam słoiczki z deserkami Hippa i w większości jest dodawany cukier

Co? W Hippie jest cukier? A skąd ty takiego Hippa wytrzasnęłaś?
Ja kupuje tylko Hippa i w żadnym nie ma cukru
A może ty kupujesz deserki dla starszych dzieci? Bo w tych jest odrobina cukru. Ale dla tych malutkich nie ma.

Napisane przez martucha84

mój Pat to będzie dziecko chyba najdłużej bezzębne hahaha

Oj może nie
Moje dzieciaki dostawały zęby mając 10 m-cy, więc spodziewam się, że Pascal też tak późno dostanie ząbka.

Napisane przez hagar1

a i jeszcze jedno pyt.
jak otworze taki sok (mam z hipp) to ile on może stać i czy muszę go trzymać w lodówce??

Na moich soczkach pisze, że trzymać 3 dni w lodówce.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Ninaad zwracam honor. Z ciekawości zajrzałam na polską stronę HIPP i rzeczywiście macie w tych słoiczkach cukier, nie we wszystkich, ale w kilku znalazłam.
W Niemczech cukru nie ma w żadnych słoiczkach.
Niby ta sama firma, a inny skład.

[Kalex]

witam,
nie odzywałam się trochę,ale mąż ma tydzien urlopu i prawie cały dzień spędzamy we trójkę
Mati już skosztował kilku łyżeczek soczku jabłkowego i jabłuszka Zjadł oczywiście z apetytem,co nie jest niczym dziwnym w jego przypadku a najfajniej wylizywał jeszcze łyżeczkę po soczku jablkowym złapał ją rączką,trzymał w buzi i mlaskał Dziś nabył też nową umiejętność-plucia

tak na szybko co przeczytałam:
Weronisia - mały szok przeżyłam czytając Twojego posta odnośnie sąsiadki z dzieckiem zawiniętym na spacer w kocyknie wiem czy ona chciałaby wyjść na dwór w taką pogodę w piżamie i otulona kocem...i jeszcze bez czapeczki było to maleństwo,brak słów....

malwina - bardzo ładny waga Amelki

hagar-ja też nie mam konta na FB widzę,że u Was nocki standardowe, u nas też 2 pobudki i o 5 już jesteśmy gotowi rozpocząć nowy dzień tzn.Mati jest gotowy,bo rodzice tak średnio,żeby nie powiedzieć wcale

[Paula SHIN]

Napisane przez Weronisia

Ninaad zwracam honor. Z ciekawości zajrzałam na polską stronę HIPP i rzeczywiście macie w tych słoiczkach cukier, nie we wszystkich, ale w kilku znalazłam.
W Niemczech cukru nie ma w żadnych słoiczkach.
Niby ta sama firma, a inny skład.

Wlasnie mialam podawac linka do skladu z cukrem ale zdarzylas dopisac post
W takim razie mam pytanie, jest w Waszych sloiczkach Hippa sol?
Znalazlam taki http://www.hipp.pl/?id=322
I bylam w szoku, ze do sloiczkow dodaja sol Dziwi mnie to, dlatego sie pytam, bo z tego co czytalam, to w Niemczech wszystko bardziej "dopracowane" jest Tak jak byla ta afera z miesem w sloiczkach, to w jakims artykule podali, ze tak bylo tylko w polskich sloiczach, niemieckie byly ok...

[Klarissa]

Napisane przez anilkadro

He he mogą same przychodzić, tylko kwestia jest "za ile"
Np. http://dodomku.pl/
http://www.e-piotripawel.pl/e-zakupy/index.php?js=1
i wiele innych

Nie no ruszyłam zadek

Co do hippa to jestem rozczarowana i raczej nimi karmić Natki nie będę. Sama nie używam ani cukru ani soli i nie widzę powodu, aby skarmiać tym dziecko...

[Weronisia]

Napisane przez Paula SHIN

Wlasnie mialam podawac linka do skladu z cukrem ale zdarzylas dopisac post
W takim razie mam pytanie, jest w Waszych sloiczkach Hippa sol?
Znalazlam taki http://www.hipp.pl/?id=322
I bylam w szoku, ze do sloiczkow dodaja sol Dziwi mnie to, dlatego sie pytam, bo z tego co czytalam, to w Niemczech wszystko bardziej "dopracowane" jest Tak jak byla ta afera z miesem w sloiczkach, to w jakims artykule podali, ze tak bylo tylko w polskich sloiczach, niemieckie byly ok...

Paula w niemieckich HIPPach nie ma ani soli, ani cukru, ani innych dodatkow.
Chyba dopieo w tych słoiczkach od 10 albo 12 m-ca sa sladowe ilosci.

Ogólnie jestem w szoku.

W zadnych niemieckich słoiczkach nie ma soli czy cukru, nie tylko Hipp. Teraz rozumiem czemu niektóre z was tak zawziecie chca gotowac

Dodatek soli jest dopiero w słoiczkach od 8 m-ca z wymyślnymi daniami np. warzywna lasagna.

[Paula SHIN]

Napisane przez Weronisia

Paula w niemieckich HIPPach nie ma ani soli, ani cukru, ani innych dodatkow.
Chyba dopieo w tych słoiczkach od 10 albo 12 m-ca sa sladowe ilosci.

Ogólnie jestem w szoku.

W zadnych niemieckich słoiczkach nie ma soli czy cukru, nie tylko Hipp. Teraz rozumiem czemu niektóre z was tak zawziecie chca gotowac

Dodatek soli jest dopiero w słoiczkach od 8 m-ca z wymyślnymi daniami np. warzywna lasagna.

A bo wszystko co niemieckie jest o wiele bardziej dopracowane
Pamietam w jakim szoku bylam jezdzac pociagami w Niemczech. Wszystko punktualnie, mozna powiedziec, ze co do sekundy, pociag jechal tak "delikatnie" i cicho, ze na spokojnie mozna bylo ksiazke poczytac. A te podworka.. Czyste, zadbane..
Smieci posegregowane, nic sie nie walalo pod smietnikami...
I jeszcze ten Kaufland?? Czy co to bylo... Z napojami w szklanych butelkach, ktore sie pozniej oddawalo i kupowalo nastepne.. Nie pamietam dokladnie, ale pamietam, ze strasznie mi sie podobalo
Jeszcze tam gdzie bylam na podworku zamiast psow i kotow lataly kroliki czy zajace... Nawet zrobilam zdjecie. No ale ja juz sie nie bede rozpisywac. Naprawde piekny kraj

[Weronisia]

Paula
Niemcy to poukładany kraj, to fakt. Ale Polska jest piekna, mimo swego brudu, śmieci i bałaganu oraz dziurawych dróg
Ale fakt, ze jak wjeżdżam do Polski, to przez pierwsze godziny się przyzwyczajam, bo to szok dla oczu

[Paula SHIN]

Napisane przez Weronisia

Paula
Niemcy to poukładany kraj, to fakt. Ale Polska jest piekna, mimo swego brudu, śmieci i bałaganu oraz dziurawych dróg
Ale fakt, ze jak wjeżdżam do Polski, to przez pierwsze godziny się przyzwyczajam, bo to szok dla oczu

Jest piekna, to fakt. Ale w pewnych sprawach Polsce daleko to innych panstw. Zwlaszcza jesli chodzi o pieniadze

[Szczęśliwa]

Napisane przez IlonaN2

Nachwaliłam Franka a od 2 nocy nie śpię. NIE BUDZI SIĘ na jedzonko tylko np. macha nerwowo główką raz w jedną raz w drugą.

Ilona to może być nadmiar wrażeń. U nas tak bywało, nawet szlochała przez sen i musiałam budzić. Albo brzuszek. Jak moja córa w nocy się budzi (w sumie nie budzi ale nie śpi spokojnie tylko kręci się, macha rękoma i nogami) to podaję Bobotic i zazwyczaj mija. Męczą ją wtedy jakieś gazy czy coś.

Napisane przez Klarissa

Kurcze, a ja zamierzałam mrozić, nie umiem pasteryzować, ale może masz rację... jak się pasteryzuje?

Ja będę zbierała słoiczki po koncentratach (tych większych) lub małych keczupach "włocławek". Nalewasz gorącą papkę, zakręcasz i gotujesz w garnku wypełnionym wodą do połowy wysokości słoiczków, pod przykryciem ok 5-6 minut. Wyjmujesz i stawiasz do góry "nogami" aż do wystygnięcia. I do lodówki.

Napisane przez hagar1

a i jeszcze jedno pyt.
jak otworze taki sok (mam z hipp) to ile on może stać i czy muszę go trzymać w lodówce??

Masz napisane na soku, ale spokojnie 48 h w lodówce możesz trzymać.

[NIKaP-n]

Napisane przez ninaad

jak zauważam jakiś kawałek jabłka to sama zjadam. Wiadomo- konsystencja nie jest taka jednolita jak w przypadku duszonego zmiksowanego czy słoiczkowego jabłka ale myślę, że wystarczająco płynna, żeby dziecko sobie poradziło

W ogóle to ostatnio oglądałam słoiczki z deserkami Hippa i w większości jest dodawany cukier Ja tego nie rozumiem po kiego grzyba oni to dodają- no, chyba że po to, żeby produkty miały dłuższy termin przydatności do spożycia. Nieopatrznie kupiłam wcześniej deserki śliwkowy oraz jabłko i gruszka hippa, spróbowałam- a tam sam cukier, aż gębę wykręca. Ola oczywiście wszamała cały słoik na raz i chciała jeszcze- i potem się nie ma co dziwić, że dzieciaczki nie chcą mniej słodkich rzeczy. Teraz już uważam i czytam etykiety

Tak samo jest z herbatkami. Skoro mają już tą glukozę, to po kiego jeszcze cukier ? My zatrzymaliśmy się na jabłuszku z melisą i dwiema ziołowymi, co nie mają cukru i koniec.

Napisane przez martucha84

mój Pat to będzie dziecko chyba najdłużej bezzębne hahaha ale czasem tarcie o dziąsła to wykonuje iście sprinterskie.. marudzi ale na szczęście jeszcze nie osiwiałam

Pawcio będzie zaraz po Pacie, haha ślinimy się już od 3 mca, zębów nie widać
Martuszka, powiedz mi proszę, gdzie kupiliście te specjalne pieluchy na basen?

Napisane przez Klarissa

Ja w sumie myślę utrzeć na tarce i rozmemłać blenderem, chyba dobry plan?

Dobry, ale sporo roboty
Tarka szklana, plastikowa- to 10zł. I raz dwa jabzo gotowe

Niedawno jeszcze walczyłyśmy z dietą cukrzycową, a nasz Pawcio kończy jutro pół roku aż mi się płakać ze szczęścia chce

Napisane przez hagar1

1. dałam tak jak radziłyście soczek 20ml wody+20ml soku jabłkowego. na razie tak mało bo jeszcze soku nie dostawała, a podobno wszystko nowe po 1-2 łyżeczki trzeba wprowadzać, choć jabłko już jadła, a sok z jabłka to to samo tylko w innej postaci, prawda???

2. ja teraz na razie tej marchewki nie daje, czekam na kupę. ale z tego co rozumiem powinnam dalej ciągnąć marchewkę i dodać coś nowego np jabłko a po kolejnych 2-3 dniach jak wszystko ok to np ziemniaka itd. tak???

3. a i jeszcze pyt, jak ona nie robi teraz kupy i ma straszne bąki to może znaczy że jeszcze jej brzuszek nie gotowy na inne produkty niż mleko, czy po prostu musi się przyzwyczaić i już???





jak otworze taki sok (mam z hipp) to ile on może stać i czy muszę go trzymać w lodówce??

Ja też nie szaleję czasem napiszę na fb

Pawcio na dzień dobry wypił 50ml soku jabłkowego. Ja nie rozcieńczam wodą. On się nie da oderwać od picia, wciąga już nawet bobofruty.

Marchwi nie lubi, zupek też nie. Ale zjada, bo mama każe

Sok w ten dzień, co podasz i jeszcze dwa następne możesz- tylko w lodówce trzeba trzymać.

Ja mam problem z mięsem. Kurczaka się boję, nie mam sprawdzonego źródła, boję się tego syfu, hormonów, antybiotyków z mięsa itd...
Co robić?

[Szczęśliwa]

Napisane przez NIKaP-n

Ja mam problem z mięsem. Kurczaka się boję, nie mam sprawdzonego źródła, boję się tego syfu, hormonów, antybiotyków z mięsa itd...
Co robić?

Monika jesteś z dużego miasta, muszą być tam jakieś eko-markety. Poszukaj w necie i podzwoń, bo często sprowadzają mięso na zapisy.
Pieluchy do kąpieli ma "babydream" w Rosmmanie.

[gabisun]

Witam! Wywaliło mi neta na parę dni ale już "jezdem"
to teraz lecę nadrobić was trochę

[ninaad]

Napisane przez Weronisia

Ninaad zwracam honor. Z ciekawości zajrzałam na polską stronę HIPP i rzeczywiście macie w tych słoiczkach cukier, nie we wszystkich, ale w kilku znalazłam.
W Niemczech cukru nie ma w żadnych słoiczkach.
Niby ta sama firma, a inny skład.

no to ciekawe czemu te polskie są bardziej syfiaste?
Ja mam problem z Olą, bo słodkie wcina a warzywek nie chce, więc wystrzegam się, żeby nie dawać jej dodatkowo słodzonych owoców, bno jak tak dalej pójdzie to nic innego nie będzie chciała jeść

Napisane przez Paula SHIN

W takim razie mam pytanie, jest w Waszych sloiczkach Hippa sol?
Znalazlam taki http://www.hipp.pl/?id=322

nosz kurna- ja to ostatnio właśnie kupiłam i czytałam skład i nie widziałam tej soli.

Napisane przez NIKaP-n

Tak samo jest z herbatkami. Skoro mają już tą glukozę, to po kiego jeszcze cukier ? My zatrzymaliśmy się na jabłuszku z melisą i dwiema ziołowymi, co nie mają cukru i koniec.
tak- wiem, że słodzone. ja kupiłam kilka tych herbatek ale wsypuję ich dużo mniej niż w przepisie- tylko tyle, żeby lekko zmienić skład wody. Ola to pije bez problemu więc myślę, że za jakiś czas przejdziemy na samą wodę- niech się przyzwyczaja od małego


Pawcio będzie zaraz po Pacie, haha ślinimy się już od 3 mca, zębów nie widać
Martuszka, powiedz mi proszę, gdzie kupiliście te specjalne pieluchy na basen?
ja widziałam rossmannowe i huggiesy. Ale pewnie inne firmy też produkują

Niedawno jeszcze walczyłyśmy z dietą cukrzycową, a nasz Pawcio kończy jutro pół roku aż mi się płakać ze szczęścia chce

łomatko- jak ten czas leci

Ja mam problem z mięsem. Kurczaka się boję, nie mam sprawdzonego źródła, boję się tego syfu, hormonów, antybiotyków z mięsa itd...
Co robić?

ja pewnie będę kupować zwykłe kuraki. I wierzyć opinii jakichś mądrych głów (które kiedyś słyszałam), że obecnie do paszy dla kuraków nie można już dawać ani antybiotyków, ani sterydów

[kasienka1701]

Hej laski

Nika gratulacje na was z okazji ukończenia pół roczku przez Pawełka Zleciało nie wiem kiedy, za chwilę będziemy świętować roczek itd. Trochę mi zal,że ten czas tak ucieka(niektóre chwile chciałabym zatrzymać na dłużej)...

Moje Młode coraz wczesnej się budzi Dziś np obudziła sie o 5:40,więc dałam jej nadprogramowego cyca z myslą,że uśnie jak zawsze,a ta skończyła jeść i zaczeła sobie śpiewać przez dobre pół godziny.Potem niby coś próbowała usnąć,ale to takie drzemanie chwilowe i znowu śpiewy i tak dobrnełysmy do rana....
Poza tym Młoda dalej nie chce pić nic z butelki i martwi mnie to bardzo,bo przecież powinna cos pić,skoro dostaje stałe posiłki.CZasem po długiej walce wypije sok jabłkowy lub marchewkowy,ale to mnie nie satysfakcjonuje,bo herbatki żadnej nie tknie,nie mówiąc już o wodzie...

[justysia8522]

Kasienka mam podobny problem z piciem Julki, u nas sprawdza się podawanie soków łyżeczką, trochę czasu to zajmuje, ale musi pić jak je stałe posiłki

[martucha84]

Napisane przez IlonaN2

Martucha moja siostra miała zęba jak miałam 9 miesięcy a ja jak 4 wiec bardzo to różnie z tymi zębami bywa

może nie będzie źle..

Napisane przez Klarissa

Co za pomysł...
Ale mój tata wciskał mojej bratanicy 8 miesięcznej czekoladki...

U kuzyna tż-ta dziecku ząbki wyszły dopiero po 1 roku...

czekoladkii.. wow... nieźle...

Napisane przez hagar1

1. dałam tak jak radziłyście soczek 20ml wody+20ml soku jabłkowego. na razie tak mało bo jeszcze soku nie dostawała, a podobno wszystko nowe po 1-2 łyżeczki trzeba wprowadzać, choć jabłko już jadła, a sok z jabłka to to samo tylko w innej postaci, prawda???
tak sok to już jak jabłko traktuj
2. ja teraz na razie tej marchewki nie daje, czekam na kupę. ale z tego co rozumiem powinnam dalej ciągnąć marchewkę i dodać coś nowego np jabłko a po kolejnych 2-3 dniach jak wszystko ok to np ziemniaka itd. tak???
tak
3. a i jeszcze pyt, jak ona nie robi teraz kupy i ma straszne bąki to może znaczy że jeszcze jej brzuszek nie gotowy na inne produkty niż mleko, czy po prostu musi się przyzwyczaić i już???
układ pokarmowy się przystosowuje, pat po marchewce też się chwile zakleił, a po mięsie to 3 dni nie robił kupy wiec spokojnie...

ja też gorąco pozdrawiam
na prawdę tylko my trze nie szalejemy na fb??? takie ostatnie niereformowalne się trafiły

z kamienia łupanego jesteśmy

Napisane przez malwina1204

My juz po wizycie i po szczepieniu nr 2 Ami dzielna bardzoma 3miesiace 2tygodnie i waży 6155 wzrost 64 ,obwod głowki 40cm,obw.klatki 43 kawał babki z malutkiej mojej))Dr powiedziała że ząbka nie widać ale żebym jej smarowała bo na dole coś widzi to ja już nie wiem chyba dopiero wyjdzie za jakiś czas he.Zbadana zdrowa jak rybka.

mam nadzieje ze ubocznych skutków nie było

Napisane przez Weronisia

Ninaad zwracam honor. Z ciekawości zajrzałam na polską stronę HIPP i rzeczywiście macie w tych słoiczkach cukier, nie we wszystkich, ale w kilku znalazłam.
W Niemczech cukru nie ma w żadnych słoiczkach.
Niby ta sama firma, a inny skład.

ja też na swoich słoiczkach nie widziałam cukry i sprawdziłam na necie bo az się zdziwiłam i są w słoiku ze śliwkami i morelami

[Paula SHIN]

Napisane przez ninaad

no to ciekawe czemu te polskie są bardziej syfiaste?
Ja mam problem z Olą, bo słodkie wcina a warzywek nie chce, więc wystrzegam się, żeby nie dawać jej dodatkowo słodzonych owoców, bno jak tak dalej pójdzie to nic innego nie będzie chciała jeść

nosz kurna- ja to ostatnio właśnie kupiłam i czytałam skład i nie widziałam tej soli.

ja pewnie będę kupować zwykłe kuraki. I wierzyć opinii jakichś mądrych głów (które kiedyś słyszałam), że obecnie do paszy dla kuraków nie można już dawać ani antybiotyków, ani sterydów

Ee tam, jak wszystko w Polsce. Najwidoczniej trzeba jezdzic do Niemiec na zakupy
Widzisz, ja mam problem w druga strone. Slodkiego moje dziecko nie chce, ale warzywa z checia. Nawet jak mu jablko szykuje to wczesniej sama probuje, czy nie bedzie za slodkie Kwasnego mu nie dam, ale staram sie dac takie pol na pol. Soczku slodkiego tez nie chce, ale zmieszany pol na pol z woda mu sie podoba

Aaa nie wiem czy to jeszcze aktualne, ale w tesco byla promocja na soki Bobo Frut Jesli ktos daje. 3+1 gratis. Kupilam z bananem, bo moje dziecko strasznie banany uwielbia. Jedyny owoc, ktory je i sie nie krzywi

Ja kupilam zwyklego indyka.. Ale wczesniej pochodzilam po sklepach i mowilam, ze to dla 5-miesiecznego dziecka i musi byc "dobry" Przy okazji spogladalam na ceny. Kuraka jeszcze nie dawalam, jestesmy na indyku, pociagniemy tak z tydzien i przechodzimy na krolika albo kuraka wlasnie

Wlasciwie jak to jest z tym podawaniem miesa? Codziennie inne? Czy kilka dni indyk, kilka krolik itd? Na poczatku zgaduje, ze kilka dni mozna to samo, ale pozniej jak to jest? Wolna wola, czy moze sa jakies zasady?

[kasienka1701]

Napisane przez justysia8522

Kasienka mam podobny problem z piciem Julki, u nas sprawdza się podawanie soków łyżeczką, trochę czasu to zajmuje, ale musi pić jak je stałe posiłki

No też próbuję łyżeczką,ale raz Młoda wypije,a raz nie połyka tylko wszystko sie wylewa...

[ninaad]

Napisane przez martucha84

ja też na swoich słoiczkach nie widziałam cukry i sprawdziłam na necie bo az się zdziwiłam i są w słoiku ze śliwkami i morelami

i jeszcze jabłko+gruszka

Napisane przez Paula SHIN

Wlasciwie jak to jest z tym podawaniem miesa? Codziennie inne? Czy kilka dni indyk, kilka krolik itd? Na poczatku zgaduje, ze kilka dni mozna to samo, ale pozniej jak to jest? Wolna wola, czy moze sa jakies zasady?

najpierw dobrze podawać przez kilka dni to samo ale potem to jak chcesz. tylko ryby nie częściej niż1-2 razy w tygodniu (a może 2-3?- nie pamiętam)

[NIKaP-n]

Napisane przez Szczęśliwa

Monika jesteś z dużego miasta, muszą być tam jakieś eko-markety. Poszukaj w necie i podzwoń, bo często sprowadzają mięso na zapisy.
Pieluchy do kąpieli ma "babydream" w Rosmmanie.

Dzięki Ewka, jestem i wydawałoby się, że nie powinno stanowić to problemu. Szukam w necie, większość to wege sklepy, albo eko bez produktów krótkotrwałych typu mięso. Ale szukam dalej. Dzięki, ja jeszcze nie patrzyłam za pieldami, ale jk w rossku są, to super Niestety, basen się opóźni, ja znów na antybiotyku, a Pawełek psika

Napisane przez ninaad

no to ciekawe czemu te polskie są bardziej syfiaste?
Ja mam problem z Olą, bo słodkie wcina a warzywek nie chce, więc wystrzegam się, żeby nie dawać jej dodatkowo słodzonych owoców, bno jak tak dalej pójdzie to nic innego nie będzie chciała jeść


Pawcio tak samo

ja pewnie będę kupować zwykłe kuraki. I wierzyć opinii jakichś mądrych głów (które kiedyś słyszałam), że obecnie do paszy dla kuraków nie można już dawać ani antybiotyków, ani sterydów

A hormony? To mnie przeraża...

Napisane przez kasienka1701

Hej laski

Nika gratulacje na was z okazji ukończenia pół roczku przez Pawełka Zleciało nie wiem kiedy, za chwilę będziemy świętować roczek itd. Trochę mi zal,że ten czas tak ucieka(niektóre chwile chciałabym zatrzymać na dłużej)...

Moje Młode coraz wczesnej się budzi Dziś np obudziła sie o 5:40,więc dałam jej nadprogramowego cyca z myslą,że uśnie jak zawsze,a ta skończyła jeść i zaczeła sobie śpiewać przez dobre pół godziny.Potem niby coś próbowała usnąć,ale to takie drzemanie chwilowe i znowu śpiewy i tak dobrnełysmy do rana....
Poza tym Młoda dalej nie chce pić nic z butelki i martwi mnie to bardzo,bo przecież powinna cos pić,skoro dostaje stałe posiłki.CZasem po długiej walce wypije sok jabłkowy lub marchewkowy,ale to mnie nie satysfakcjonuje,bo herbatki żadnej nie tknie,nie mówiąc już o wodzie...

Kasieńko, dziękujemy

Może spróbuj takie kubeczki z ustnikiem 4+ ? Mojej koleżanki córcia też nie chiała butli i wprowadzili od razu taki kubeczke, ale zjak najmniejszą dziurką. I tak piła (jadła cyca plus stałe zaczynała).
Trzymam kciuki
A jak Twój nastrój? lepiej?

Laski, u nas śnieżyca