Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

no wiesz Veronka
ten głos rozsądku gdzieś mocno stłamszony , zepchnięty do podziemia mózgowego
człowiek pociesza się jak może
w końcu i tak innego wyjścia z tej sytuacji nie ma
bo na cc na własne życzenie się nie piszę żadnej takie operacji

mi przez moment przeszlo to przez mysl, ale po szybkiej analizie wrocilam do dawnej wersji, ze cc nie chce. pamietam, jak 3dnia na porodowce, o 8 rano pytalam, czy w moim przypadku, to cc nie wchodzi w rachube? powiedzieli, ze zobaczymy jak oxy zadziala....pozniej dziekowalam, ze tego nie zrobili, po porodzie od razu smigalam pod prysznic, pozniej do sali, a w4dniu po porodzie bylam w pracy dok. przyniesc.
ja ostatnio sie juz zaczelam stresowac, skad bede wiedziala, ze to juz mam jechac do szpitala, ze to porod itd licze tylko na to, ze przeniosa juz ten szpital do nowych klinik i ew. bede mogla zazyczyc sobie ZZO.

tak sobie siedze teraz i czekam na tz, mialam czytac ostateczna wersje pracy mgr. do pon. mam doniesc do dziekanatu. no i caly czas znajduje inne zajecie!

[Kasiulka22]

Ja też nie widziałam jak Ola wykluwa, nawet chęci bym nie miała spojrzeć za to położna z małżem uświadomiła mnie o włosach we Frederice bynajmniej nie moich i to mnie jeszcze bardziej zmobilizowało, wiedziałam że meta już blisko. Babeczki a parłyście do końca? bo ja nie... tzn. czułam że Ola wydobywa się na ten świat i kazała mi przestać przeć sama ją wyciągała pomału, pewnie żeby mnie nie rozpunkło ? nie wiem

Maluśna białe są w białej czekoladzie i w środku też są biale - zdziwilam się bo myślałam, że klasyczny Michaszek mieszka wewnątrz są super, takie jak klasyczne chyba ciut słodsze i mają dodatkowo oprócz orzechów taki strzelający ryż cudne! polecam wypróbować

[kristi75]

kasiulka może miałaś za dużo sił i dlatego kazali ci przestać

[anka1900]

tiaaa
Olgierda sama parła do przodu jak zawodnik na torze saneczkarskim

Kasiulko nie zadawaj tak szczegółowych pytań, bo ja nic nie pamiętam z końcówki
no poza tym że się nie rozbeczałam , o nie ,jak mi Mikiego położono na cycu
a jak babki wczesnej rodziły i słyszałam płacz bobasów to od razu potoki łez z wrażliwości takiej przyszło/matczynej puszczałam

[ver_ona]

Napisane przez kristi75

kasiulka może miałaś za dużo sił i dlatego kazali ci przestać

u mnie to byly 2-3 parcia, wiec nawet nie zdazyli nic poweidziec, pod koniec tylko kazala przestac zeby obrocic B, bo chyba zawsze przed wyciagnieciem obracaja w poprzek dziecko?

[kristi75]

trochę słabo widać

[Sosnowa]

Mnie śmieszy argument jak to po naturalnym się śmiga, a po cesarce nie można dojść do siebie. może i tak jest przeważnie, ale tego co ja po naturalnym przeszłam to wiem tylko ja i moi najbliżsi. Jak przez dwa dni nie mogłam siąść na łózku bo mi się we łbie kręciło, a po 5 dniach ledwo doszłam do domu Za to laski po cięciu dawno po korytarzach zasuwały. Nie ma tu, jak we wszystkim reguły i wszystko zależy od osoby i okoliczności. Aczkolwiek cesarki na życzenie nie będę sobie załatwiać. Jakby były jakieś wskazania, to nie będę się się załamywać.. Jakim sposobem bym nie miała rodzić - mam tylko nadzieję, że będzie lepiej niż ostatnio.

[jowisz]

ja też po naturalnym nie siadałam przez tydzień blizna goiła się nieładnie i pozostanie ze mną do zejścia no i większych tamponów muszę używać

małż mi pościelił więc się żegnam i lecę spać. co za lajf, herbata zamiast wina i leżakowanie.

[kristi75]

ostatnio ze mną w sali leżała dziewczyna po cc i też powiem że ona dużo szybciej wstawała siedziała chodziła niż ja //tzn chodzić jako tako umiałam ale o siadaniu i wchodzeniu do łóżka nie było mowy

A ona na drugi dzień też mogła normalnie iść pod prysznic
i nawet środków przeciw bólowych nie brała
ja przez miesiąc nie mogłam normalnie siedzieć

[Kasiulka22]

Napisane przez anka1900

tiaaa
Olgierda sama parła do przodu jak zawodnik na torze saneczkarskim

Kasiulko nie zadawaj tak szczegółowych pytań, bo ja nic nie pamiętam z końcówki
no poza tym że się nie rozbeczałam , o nie ,jak mi Mikiego położono na cycu
a jak babki wczesnej rodziły i słyszałam płacz bobasów to od razu potoki łez z wrażliwości takiej przyszło/matczynej puszczałam

No a jak Olgierda mamusi pomagała a tak serio to może faktycznie ją obracała czy coś jak mówi Ver_Onka bo ja naprawdę dokładnie pamiętam ten swój poród i nie wyłam ani jak ją dostałam na brzuch ani przy porodach innych mam które wcześniej przywoziły swoje maluchy (w sali jeszcze). A na porodówce rodziłam równolegle z dziewczyną, którą miałam potem na sali, ja urodziłam pierwsza, ona się jeszcze darła, "o jaaaaaaaa pier.... " cytuję potem przepraszała położną która biegała do mnie i do niej

Ja miałam 3 babeczki na sali w tym jedną po cesarce. Ona wstawała, chodziła itp. ale cały czas robiła to bardzo pomału i stękała przy ruchach. Moja koleżanki po naturalnych porodach jeszcze na studiach opowiadały, że bywało różne, zdarzyły im się omdlenia np. pod prysznicem ja akurat chyba na takiej adrenalinie jechałam a co do rany to owszem bolała mnie, ale najgorzej jak za długo stałam np. kolejka w markecie gdy byłam na zakupach z małżem to myślałam, że nie wystoję tak ciągnęło w dół. I mega nieprzyjemny był maxi hemoroid którego urodziłam, tzn. ja mam go od dawna ale po porodzie był wielki, wylazł i wielce przeszkadzał

Biały kał u nas, oj niedobrze

[anka1900]

hello
zaraz zmykam do meblowego
odebrać tż
u nas też zaczęło lekko sypać, mam nadzieję że mega śniezycy nie będzie po południu
coś mi ostatnio z rańca mega niedobrze okropność bleee
no nic idę suszyć włosy
ale już się lekko obrobiłam bo pranie mi sie suszy

mam pytanie z cyklu kura domowa
czy Wasze proszki spierają tłuste plamy?
bo szczerze przerobiłam już masę marek proszkowych i jak jest jakaś tłusta plama na koszulce Mikiego to nadal zostaje po praniu a piorę tak 50-60 stopni zazwyczaj, pranie bez wstępnego to pierze sie przeciez z godzinę, a tłuściochy mi nie schodzą,
jak pamiętam to wcześniej polewam płynem do mycia naczyń, to wtedy bez zarzutu
ale żeby sam proszek sobie z tym nie radziło to nie kumam


a i nie wygrałam w totka,
mam może szansę na większą kwotę next time, czy jak ?

[Kasiulka22]

Ania u mnie z reguły też proszki nie spierały tłustych plam, ten żel persil mi dopierał ale z reguły dla skuteczności polewam plamę przed praniem płynem do mycia naczyń, rozcieram i wrzucam do pralki działa

Sosno tak mi jeszcze jedno do głowy przyszło, że Ty straciłaś dużo krwi prawda, dobrze pamiętam? ja miałam hemoglobinę bodajże 11,7 przed porodem bo ponad pól ciąży brałam żelazo z dużą dawką kwasu foliowego na receptę. Po porodzie spadło mi do 11. Miałam najwyższą hemoglobinę z dziewczyn na sali, nawet jedna z lekarek się śmiała, że nie widać po wynikach że rodziłam

[ver_ona]

Napisane przez Kasiulka22

Ania u mnie z reguły też proszki nie spierały tłustych plam, ten żel persil mi dopierał ale z reguły dla skuteczności polewam plamę przed praniem płynem do mycia naczyń, rozcieram i wrzucam do pralki działa

Sosno tak mi jeszcze jedno do głowy przyszło, że Ty straciłaś dużo krwi prawda, dobrze pamiętam? ja miałam hemoglobinę bodajże 11,7 przed porodem bo ponad pól ciąży brałam żelazo z dużą dawką kwasu foliowego na receptę. Po porodzie spadło mi do 11. Miałam najwyższą hemoglobinę z dziewczyn na sali, nawet jedna z lekarek się śmiała, że nie widać po wynikach że rodziłam

ja wlasnie odebralam wczoraj wyniki i mam 11,5, wiec nadal zadnych tabletek nie bede lykac, chyba ze pozniej cos mi sie pogorszy.w sumie to w tej ciazy to tylko te leki na tarczyce biore

[Kasiulka22]

Ania co do totka to ja już rezygnuję z puszczania, wczoraj ani cyferki nie miałam

[Cestia]

Napisane przez Sosnowa

Mnie śmieszy argument jak to po naturalnym się śmiga, a po cesarce nie można dojść do siebie. może i tak jest przeważnie, ale tego co ja po naturalnym przeszłam to wiem tylko ja i moi najbliżsi. Jak przez dwa dni nie mogłam siąść na łózku bo mi się we łbie kręciło, a po 5 dniach ledwo doszłam do domu Za to laski po cięciu dawno po korytarzach zasuwały. Nie ma tu, jak we wszystkim reguły i wszystko zależy od osoby i okoliczności. Aczkolwiek cesarki na życzenie nie będę sobie załatwiać. Jakby były jakieś wskazania, to nie będę się się załamywać.. Jakim sposobem bym nie miała rodzić - mam tylko nadzieję, że będzie lepiej niż ostatnio.

Oooooo... święte słowa Ja przez miesiąc po porodzie nie siadałam na d. A w szpitalu jak mi przyszło usiąść, czy gdziekolwiek się przemieścić to gryzłam się w język żeby nie wyć jak do księżyca. A tu po SN dzieckiem od razu trzeba się zająć, przebierać pieluchę... po cc w pierwszej dobie obsługują. Poezja


Aniu, tak dostałam całą pakę Tyle tego, że się zastanawiam czy Mati wykorzysta Bo u nas pieluchy w użyciu tylko przez noce (no i na wyjścia, ale po tym zwykle pielucha sucha), w dodatku oprócz tego zostało mi jeszcze ponad pół lidlowych. A paki pampków na prawdę big, i chusteczki i torba. Jak mi się pieluchy nie zużyją to Ci wyślę dla maleństwa

[ver_ona]

chyba lekka przesada z ta cena?
http://madebymammy.pl/pl/bff-pretty-tweet.html

czy mi sie tylko wydaje?


aaaa a weszlam na ta strone bo na tvp2 mowili o "pelerynkach"do karmienia piersia i chcialam je zobaczyc, ale tez przegieli z cena za 1m materialu
http://madebymammy.pl/pl/pelerynka-d...a-zieleni.html

[Cestia]

W DDTvn było kiedyś o tych pelerynkach Cena zabójcza

Verona, po takiej boskiej torbie, co to dla Ciebie taka pelerynka

[ver_ona]

Napisane przez Cestia

W DDTvn było kiedyś o tych pelerynkach Cena zabójcza

Verona, po takiej boskiej torbie, co to dla Ciebie taka pelerynka

no wiem wlasnie, tylko material jakis fajny musze znalezc. za ta cene to mam material na sukienke dla siebie jeszcze hehe
wlasnie szukam do kupienia burdy 5/2010 w niej sa fajne wykroje sukienek

[Mała75]

hehe, ceny jak z kosmosu i to za kawałek szmatki Veronka dasz radę uszyć sama

Cestusia - widzę, że też notujesz ładne postępy u nas to samo - pielucha mokra po nocy, ale nie zawsze zdarzy się raz na 2-3 dni więc czasem ma na 2 doby

[ver_ona]

a co do szycia, to zobaczcie same jakie to proste np:

http://tinyhappy.typepad.com/tiny_ha...er_bag_tu.html

http://balancingeverything.com/2009/...and-kid-pants/

[Sosnowa]

Napisane przez ver_ona

a co do szycia, to zobaczcie same jakie to proste np:

http://tinyhappy.typepad.com/tiny_ha...er_bag_tu.html

http://balancingeverything.com/2009/...and-kid-pants/

No proszę Cię... ja to nie jestem w stanie dziury elegancko zaszyć, zawsze coś krzywo wychodzi... a co dopiero większą rzecz... nieeeestety.. nie mam zdolności i cierpliwości do robótek ręcznych (a szkoda)

[Cestia]

O tak Maluśna Gdyby nie brać pod uwagę nocnego sikania, mogłabym śmiało powiedzieć, że moja córa odpieluchowana w ciągu 4 dni

Sama sobie przynosi nocnik (posiedzenia obowiązkowo w dużym pokoju ), rozbiera się, siada, robi swoje, wyciera, ubiera. Pełna samoobsługa Dumna jestem niemożebnie


Hehehe... ze mnie też antytalent do wszelakich robótek

[Anisia25]

witajcie

gotuję właśnie literkową zupę

jutro będzie zwierzaczkowa

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez Cestia

O tak Maluśna Gdyby nie brać pod uwagę nocnego sikania, mogłabym śmiało powiedzieć, że moja córa odpieluchowana w ciągu 4 dni

Sama sobie przynosi nocnik (posiedzenia obowiązkowo w dużym pokoju ), rozbiera się, siada, robi swoje, wyciera, ubiera. Pełna samoobsługa Dumna jestem niemożebnie


Hehehe... ze mnie też antytalent do wszelakich robótek

to u mnie sie konczy na "siada..."
swoje nie zrobi, za to sie tez ubierze i nocnik przeniesie pare metrow dalej by znow sie rozebrac i na niego usiasc

[Cestia]

Aniś, zawsze to już sukces, że się nie boi nocnika W końcu siurnie i załapie

Kurcze, zupa literkowa Mati byłaby zachwycona. Ten makaron to jakiej firmy? Nigdy nigdzie nie widziałam

[Anisia25]

http://www.pol-mak.pl/content/produc...al/literki.png

ten mam, kupilam w tesco

[Kasiulka22]

Wróciłam z kaczuchowania fajnie było, dość ciepło biały kał topnieje i co chwilę sypie jednocześnie.

[kristi75]

witam się

Mi dziś Karol spał do 10
Ale za to wstał z posikanym pampkiem

U niego to już tak jest ale go wcześnie obudzi sikanie albo śpi jak suseł i nawet nie wie kiedy się zleje


jeszcze dwa słowa o porodzie
każda myśli żeby po porodzie śmigać jak najszybciej.
po cc jest ten mus że ten dzień trzeba poleżeć na drugi każda pomału się wygrzebuje z łóżka/ powoli, pomału, by się nic nie stało, nie zabolało,
a te po sn to by chciały od razu na nogi i wszystko robi
a przecież jak po cc tak po sn trzeba na siebie uważać
i na pewno nie tak jak veronka pisała że w 4 dniu już szła do pracy

jak byłam z Darkiem w szpitalu /po porodzie / a byłam chyba 5 dni to się dość na oglądałam młodych mamusiek/ po porodzie/ które po tyg siedzenia w domu wracały do szpitala z krwotokami




Anisia ta zupa literkowa to jaka -rosół //bo że makaron w literki to już wiem

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

zapomniałam powiedzieć że za chwilę się zbieramy i idziemy do przedszkola
tzn ja z Karolkiem
Chodzi i się cieszy że idzie do przedszkola
najlepiej najpierw powiedział że ja też idę z nim
a jak mu powiedziałam że dzieci same chodzą i tam się bawią z dziećmi i jest tam pani to z dumą oświadczył że ja mama nie idzie - będzie w domu a on sam pojedzie autem do przedszkola

zamierzam go przynajmniej na 10-15 min dać do dzieci na salę //oczywiście do maluchów nie do starszych gdzie chodzi Krystian, a ja poczekam

[Cestia]

O... to poszukam w takim razie literek w teskaczu

Kristi, to nie tak, że po sn chciałoby się od razu wszystko robić Mnie na przykład nie chciało się robić NIC - taka byłam padnięta, bałam się że się przewrócę niosąc dziecko. Ale pielęgniarki krzywo patrzyły jak się je poprosiło o przebranie dziecka (np. godzinę/dwie po porodzie), do tych po cesarce latały bez słowa, no bo one przecież "po operacji". Wkurza mnie takie twierdzenie, że po sn szybciej się dochodzi do siebie bo to gówno prawda, wszystko zależy od organizmu i przebiegu porodu.

[Anisia25]

Kristi, u mnie warzywna dzisiaj, a zamiast ziemniaków dorzucilam literek
w rosole tez juz było, ledwo sie umial skupic na jedzeniu, bo wszystko czytal

[jowisz]

Napisane przez Cestia

Kristi, to nie tak, że po sn chciałoby się od razu wszystko robić Mnie na przykład nie chciało się robić NIC -

otóż to. ja zwyczajnie chciałam karmić w pozycji siedzącej bo na leżąco było mi bardzo niewygodnie tylko do tego jakotaka sprawność była mi potrzebna. nie do latania po sklepach,na zakupy,sprzątnia czy gotowania. absolutnie miałam to wszystko totalnie w dooooopie

antybiotyk działa, już mną nie telepie