Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III - IV

[miamore999]

Napisane przez Harrods

Ale dzisiaj było emocjonująco na mojej SR. Jedna z dziewczyn zaczęła rodzić. A już na zajęcia przyszła poddenerwowana. Strasznie bała się porodu. I tu w trakcie okazało się, że coś się zaczyna dziać. Na szczęście zajęcia są w szpitalu, więc od razu położna kazała jej zejść na IP, i po chwili był tylko telefon, żeby przynieść jej rzeczy.

A powiedzcie mi, tak z innej beczki, w jakiej temperaturze pierzecie ubranka dla maluchów? No bo położna mówiła, że w 90 stopniach (a dziś przez ten poród zapomniałam się zapytać). Bo wczoraj się zabrałam do prania, a na wszystkich ubrankach napisane jest, żeby prać w max. 40 stopniach. Jak Wy robicie?

ja prałam nowe w 30 stopniach używane w 40 90 stopni wydaje mi się, że to za dużo, ale może się nie znam

[kolba]

Cześć Dziewczynki!!!
Oj zaczyna się tu w końcu coś dziać!! Castia dawaj dawaj, bo mi już smutno samej Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i poród zleci błyskawicznie skoro tak pięknie się rozwierasz - niezłe słowo swoją drogą

Subtelle ściskam mocno kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze, a w szpitalu bezpieczniej. Głowa do góry, Niutka ma rację, jeśli Dzidziuś miałby być chory, to wyszłoby to na usg. Będzie dobrze!!!

Śliczne macie brzuszki i piękne kąciki dla Maluchów!!!!

Dziękuję Wam za same pozytywne reakcje na moją Królewnę! W podziękowaniu fotki

[Ahtaga]

Napisane przez Harrods

A powiedzcie mi, tak z innej beczki, w jakiej temperaturze pierzecie ubranka dla maluchów? No bo położna mówiła, że w 90 stopniach (a dziś przez ten poród zapomniałam się zapytać). Bo wczoraj się zabrałam do prania, a na wszystkich ubrankach napisane jest, żeby prać w max. 40 stopniach. Jak Wy robicie?

90? Ja wszystko w 40.

[iweczka]

Dzieki dziewczyny za informacje na temat paciorkowców
eh mi zawsze musi się cos przypałetać

ego_ego super sa te zabaweczki

Napisane przez aja1

Iweczka nie napiszę Ci o skutkach bo się wkręcisz. Tylko:
"Bakteria jest wrażliwa na antybiotyki z grupy penicylin. Uważa się, że pojedyncza profilaktyczna dawka ampicyliny podana matce tuż przed porodem zapobiega ryzyku zakażenia okołoporodowego."

Czyli jak dziewczyny piszą, dostaniesz czopka czy cóś i po sprawie.

aja,niutka dzięki za info

subtelle, trzymaj się kochana. Wszystko będzie dobrze!!!!

[patrycja_22]

Castia o nie kochana ! nie wkręcisz mnie hihi
Widzisz, że wszystkie już chcemy żebyś to Ty na porodówkę jechała i zaraz pewnie zaczną się zakłady

Kolba Boże jaka piękna

[aja1]

Napisane przez kolba

Cześć Dziewczynki!!!
Oj zaczyna się tu w końcu coś dziać!! Castia dawaj dawaj, bo mi już smutno samej Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i poród zleci błyskawicznie skoro tak pięknie się rozwierasz - niezłe słowo swoją drogą

Subtelle ściskam mocno kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze, a w szpitalu bezpieczniej. Głowa do góry, Niutka ma rację, jeśli Dzidziuś miałby być chory, to wyszłoby to na usg. Będzie dobrze!!!

Śliczne macie brzuszki i piękne kąciki dla Maluchów!!!!

Dziękuję Wam za same pozytywne reakcje na moją Królewnę! W podziękowaniu fotki

Ona jest cudowna

Ja też już chcę , normalnie czas bym do przodu przesunęła

[diatoma]

kolba cudowna jest Twoja królewna. aż mi się łza kreci jak patrzę na Was

Harodds , kurcze mi powiedziano ze w 40 pierze sie te ubranka gdzie sa jakies nadruki, bo moga sie zniszczyc w wyzszej. a pieluchy w 60 upiore.
a czy wasze pieluchy tez smierdza octem albo czyms takim podobnym?

o ludu ktos nade mna robi remont, a wiercenie trwa nieprzerwalnie od 6.30 i juz mnie glowa zaczyna bolec od tego hałasu

[Castia]

Napisane przez kolba

Cześć Dziewczynki!!!
Oj zaczyna się tu w końcu coś dziać!! Castia dawaj dawaj, bo mi już smutno samej Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i poród zleci błyskawicznie skoro tak pięknie się rozwierasz - niezłe słowo swoją drogą

Subtelle ściskam mocno kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze, a w szpitalu bezpieczniej. Głowa do góry, Niutka ma rację, jeśli Dzidziuś miałby być chory, to wyszłoby to na usg. Będzie dobrze!!!

Śliczne macie brzuszki i piękne kąciki dla Maluchów!!!!

Dziękuję Wam za same pozytywne reakcje na moją Królewnę! W podziękowaniu fotki

jezu jaka ona jest boska
przepiękna!!!!!!!!
a te włoski mrrrr
miałas zgage w ciazy?

no juz niedługo kochana.
a tak a propo Odchowalnie mamy juz czy jeszcze?

Napisane przez patrycja_22

Castia o nie kochana ! nie wkręcisz mnie hihi
Widzisz, że wszystkie już chcemy żebyś to Ty na porodówkę jechała i zaraz pewnie zaczną się zakłady

Kolba Boże jaka piękna

haha no widze własnie ze sie tu zaczyna hazard uprawiać moim kosztem

mam nadzieje, że moja Niunia będzie grzeczna i bede mogla do was czesto wpadać i przezywac wasze porody i być z wami tak jak wy jesteście teraz ze mną i mnie wspieracie!!!!
kochane

[niutka1]

Napisane przez kolba

Cześć Dziewczynki!!!
Oj zaczyna się tu w końcu coś dziać!! Castia dawaj dawaj, bo mi już smutno samej Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i poród zleci błyskawicznie skoro tak pięknie się rozwierasz - niezłe słowo swoją drogą

Subtelle ściskam mocno kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze, a w szpitalu bezpieczniej. Głowa do góry, Niutka ma rację, jeśli Dzidziuś miałby być chory, to wyszłoby to na usg. Będzie dobrze!!!

Śliczne macie brzuszki i piękne kąciki dla Maluchów!!!!

Dziękuję Wam za same pozytywne reakcje na moją Królewnę! W podziękowaniu fotki

Kolba, matko, jaka ona piekna jest twoja Oleńka,
dzizas, moje dzieciaki wracają jutro lub w niedzielę od babci, normalnie jak patrze na Twoja córeczkę, jak ja bym chciała urodzic teraz, zaraz


castia, zaczynaj, bo jak jedna zacznie to sie zaraz inne posypią, może i ja sie załapię, w końcu ja juz mam 2 cm rozwarcia od tygodnia prawie

[gosikk_s]

Harrods, niezłe mieliście emocje

Kolba, ślicznotka i ta czuprynka...

[87czarna]

kolba jestem zakochana,naprawdę! Dawno nie widziałam tak cudnego dziecka!

aja zapewniam Cię,że nie wyprzedzę Casti

Castia śmiej się,śmiej

[Castia]

Napisane przez niutka1

castia, zaczynaj, bo jak jedna zacznie to sie zaraz inne posypią, może i ja sie załapię, w końcu ja juz mam 2 cm rozwarcia od tygodnia prawie

haha to i ja z moimi 3cm tez moge tydzien człapać jeszcze
no to mamy chetna na początek.
uwaga, uwaga Niutka prowadzi autobus na porodówke

Kolba nie moge sie napatrzeć na tą twoją córcie!!!!!!
ahhh ja też chce chyba juz jak tak patrze na Oleńkę

czarna nic innego mi nie pozostało
ja też dawno nie widziałam takiej piękności - naprawdę udała sie córcia

[87czarna]

Tak apropo..jest możliwe,że nie mając zgagi moje dziecko będzie miało taką czuprynkę,jak kolby? Ja jestem włochata od urodzenia... niech Majka też odziedziczy

[aja1]

Napisane przez Castia

no to mamy chetna na początek.
uwaga, uwaga Niutka prowadzi autobus na porodówke

Kolba nie moge sie napatrzeć na tą twoją córcie!!!!!!
ahhh ja też chce chyba juz jak tak patrze na Oleńkę

A Ty jako pilot wycieczki

[n.ik.a]

kolba piękności zarówno twoja córcia (mała królewna) i ty również - chyba już wróciłaś do formy

[Tity]

kolba pięknie
Co do prania to ja prałam tak jak na metce wszystko w 30-40 stopniach, bo bałam się, że się poniszczą rzeczy.
Brzuch to mi chyba nigdy nie opadnie, zgaga dzisiaj jak cholera...

[niutka1]

Napisane przez Castia

haha to i ja z moimi 3cm tez moge tydzien człapać jeszcze
no to mamy chetna na początek.
uwaga, uwaga Niutka prowadzi autobus na porodówke

eee tam, z synkiem w brzuszku z takim 2 cm rozwarciem chodziłam spokojnie 2 tygodnie ( od wizyty u gina, a moze było i wczesniej tylko nie zbadane ) i syn sie urodził, dodam w 40,6 TC


laski, przeczytałam na innym forum, że amerykanki pija olej silnikowy do aut, zeby przyspieszyc poród, łomatko

[Castia]

Napisane przez aja1

A Ty jako pilot wycieczki

haha

Napisane przez 87czarna

Tak apropo..jest możliwe,że nie mając zgagi moje dziecko będzie miało taką czuprynkę,jak kolby? Ja jestem włochata od urodzenia... niech Majka też odziedziczy

twoja Majka to sie urodzi z włosami do pasa - możesz byc tego pewna

[izunia233]

Napisane przez Tity

Dziewczyny nie wiem czy źle usłyszałam wczoraj, że pod ktg mam leżeć pół godziny? A mąż usłyszał 2 godziny....toć ja tam się w gacie zleję po takim czasie... Ile się pod tym leży?

Na SR położna mówiła,że jak zaczyna się poród to podłączają na ktg na 30 min. Nie wiem ile czasu trwa jak robią normalnie.

Napisane przez szymelka

Witam.
Czy przyjmiecie mnie do siebie jeszcze? Wy już dobrze się znacie, a ja znalazłam Was dopiero niedawno i podczytywałam, a teraz na L4 mam więcej czasu to może i ja coś popiszę... U mnie już końcówka, tp 02.03, więc czekam na rozpakowanie.

Witam


Kolba normalnie zakochałam się w twojej niuni. Ślicznotka

[niutka1]

laski, przeczytałam na innym forum, że amerykanki pija olej silnikowy do aut, zeby przyspieszyc poród, łomatko

castia, to co, po kieliszeczku castrola, czy wollisz mobil one?

[87czarna]

Castia nawet jak nie mam zgagi?

Obyś miała rację,o Castio! Hahaha

[niutka1]

AJA , prosze Cie uprzejmie popraw mi TP na liście na 07.03.2011, bo cos czuje, ża mała mi sie tym drugim terminem sugeruje

[anika222]

Napisane przez subtelle

Cześć Dziewczyny, wróciłam właśnie z kontrolnego usg. badali mi przyrost wód.
I wróciłam załamana.
Mam skierowanie do szpitala na patologię, wód przyrosło bardzo mocno. i niestety mam już wielowodzie.
Mój lekarz prowadzący przekazał mnie innemu lekarzowi , aby kontynuował prowadzenie ciąży i dal skierowanie do na patologie.
I tam, mówi, są dwie opcje - albo zrobią amnioredukcję i będę leżeć do terminu, albo zdecydują, ze rozwiązują ciążę przed terminem.
I badają małego.
Bo niestety przez to wielowodzie zarówno ja, jak i [przede wszystkim] Mały będziemy musieli być bardzo dokładnie zbadani. Bo często wielowodzie jst skutkiem wady,albo wrodzonej u dziecka albo nabytej u matki.
Może się okazać , ze nie wykryją wady, że może moje łożysko nadprodukuje wód. ale czekać w domu na poród nie mogę, bo to zbyt ryzykowne.
więc nie urodzę w Kolejowym , jak planowałam, ale w Rudzie Śląskiej, bo tam jest najlepsza opieka neonatologiczna. a dziecko jest najwazniejsze.
Jestem załamana Dziewczyny.
Bardzo się boję o Małego. Czy jest zdrowy.
Nie umiem się uspokoić, powstrzymać łez, tak cholernie się boję....

trzymajcie kciuki, proszę.

a Dziewczynom, które mają terminy lada moment - Jok3r, BlackAngel i całej reszcie Was, życzę szczęśliwego rozwiązania.
Napiszę smska, pewnie do Eirene, jak już coś lekarze zdecydują.
Trzymajcie kciuki proszę za moje Maleństwo.

Napisane przez kolba

Cześć Dziewczynki!!!
Oj zaczyna się tu w końcu coś dziać!! Castia dawaj dawaj, bo mi już smutno samej Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i poród zleci błyskawicznie skoro tak pięknie się rozwierasz - niezłe słowo swoją drogą

Subtelle ściskam mocno kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze, a w szpitalu bezpieczniej. Głowa do góry, Niutka ma rację, jeśli Dzidziuś miałby być chory, to wyszłoby to na usg. Będzie dobrze!!!

Śliczne macie brzuszki i piękne kąciki dla Maluchów!!!!

Dziękuję Wam za same pozytywne reakcje na moją Królewnę! W podziękowaniu fotki

jaka czarnulka z niej rośnie w oczach

[niutka1]

Kolba, a napisz coś o Oli, jak sobie radzisz, czy dobrze je, jak sypia, czy ma kolki?
a Ty jak się czujesz?

[agus235]

Kolba śliczna córeczka
Wanilia chyba mieszkamy blisko siebie bo u mnie też dzisiaj nie było prądu
Ja w trakcie szykowania jutrzejszej imprezki urodzinowej mojej córeczki kończy 3 latka

[prunelle]

Napisane przez Harrods

Ale dzisiaj było emocjonująco na zajęciach SR. Jedna z dziewczyn zaczęła rodzić. A już na zajęcia przyszła poddenerwowana. Strasznie bała się porodu. I tu w trakcie okazało się, że coś się zaczyna dziać. Na szczęście zajęcia są w szpitalu, więc od razu położna kazała jej zejść na IP, i po chwili był tylko telefon, żeby przynieść jej rzeczy.

A powiedzcie mi, tak z innej beczki, w jakiej temperaturze pierzecie ubranka dla maluchów? No bo położna mówiła, że w 90 stopniach (a dziś przez ten poród zapomniałam się zapytać). Bo wczoraj się zabrałam do prania, a na wszystkich ubrankach napisane jest, żeby prać w max. 40 stopniach. Jak Wy robicie?

wow!
nasza SR w barakach przy szpitalu to musiałaby przedreptać szybko hehe

Napisane przez kolba

Cześć Dziewczynki!!!
Oj zaczyna się tu w końcu coś dziać!! Castia dawaj dawaj, bo mi już smutno samej Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i poród zleci błyskawicznie skoro tak pięknie się rozwierasz - niezłe słowo swoją drogą

Subtelle ściskam mocno kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze, a w szpitalu bezpieczniej. Głowa do góry, Niutka ma rację, jeśli Dzidziuś miałby być chory, to wyszłoby to na usg. Będzie dobrze!!!

Śliczne macie brzuszki i piękne kąciki dla Maluchów!!!!

Dziękuję Wam za same pozytywne reakcje na moją Królewnę! W podziękowaniu fotki

jaka piękna!!!

[monikal]

Napisane przez kinga2710

Melduje się i ja na nowym watki. Humorek mi dopisuje .
humor tez wrócił bo mojego tatę wypuszczają dzisiaj ze szpitala miał ten udar ale mały, co prawda musi jeździć na rehabilitacje ale grunt ze w szpitalu nie musi siedzieć

Cieszę się ze wszytko już stabilne i dobrze jest z Twoim Tatą

Napisane przez deneb3

zgadzam się całkowicie, po co ładować kosmetyków tyle na maluszka, wystarczy naprawdę niewiele
w zasadzie to tylko jakaś emulsja/oliwka/mydełko do mycia
no i krem do pupy na "w razie czego"

po co więcej

ja też mam mało kosmetyków, mydełko, oliwka, sudokrem
i na suteczki maść czy tam krem maltan na wszelki wypadek. Nie kupowałam np szamponu czy jest niezbędny? jak sądzicie?

Napisane przez szymelka

Witam.
Czy przyjmiecie mnie do siebie jeszcze? Wy już dobrze się znacie, a ja znalazłam Was dopiero niedawno i podczytywałam, a teraz na L4 mam więcej czasu to może i ja coś popiszę... U mnie już końcówka, tp 02.03, więc czekam na rozpakowanie.

witamy i zapraszamy

Napisane przez subtelle

Cześć Dziewczyny, wróciłam właśnie z kontrolnego usg. badali mi przyrost wód.
I wróciłam załamana.

Kochana wiem co czujesz trzymam mocno kciuki i ślę same dobre myśli... a w szpitalu napewno będziecie bezpieczniejsi

Napisane przez deneb3

ja to jestem przekonana, że mój mały jest święcie przekonany, że droga na świat nie jest dołem tylko lewymi żebrami i koniecznie trzeba przekopać tunel nóżkami

ja czasem jak w bok od niej dostanę to aż mnie zegnie wpół i też mam wrażenie że chce wyjść inną drogą

Napisane przez kolba

Cześć Dziewczynki!!!
Oj zaczyna się tu w końcu coś dziać!! Castia dawaj dawaj, bo mi już smutno samej Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i poród zleci błyskawicznie skoro tak pięknie się rozwierasz - niezłe słowo swoją drogą

Dziękuję Wam za same pozytywne reakcje na moją Królewnę! W podziękowaniu fotki

Ja też jak dziewczyny zakochałam się w twej córci Śliczna po prostu prześliczna

teraz trochę o sobie: wyniki znów się pogorszyły, byłam rano na zapisie nst, wyszedł dobrze, w niedzielę mam powtórzyć zapis w niedzielę a w pon badanie krwi, i jak znów wzrosną, to się kładę do szpitala a jak staną to jeszcze tylko tydzień by dotrzymać do 37... także ja tez jestem przerażona, tak mało wiedzą o tym dlaczego dochodzi do obumarcia płodu, że mój lekarz za każdym razem mówi, jak więcej swędzieć będzie, jak nie będę albo słabo będę czuć małą to od razu IP, postraszył nas że teraz jest dobrze a za pół godziny już może być źle...

miałam nawet wczoraj wyrzuty ze zjadłam parę biszkoptów za dużo i dlatego te wyniki skoczyły znów... już mnie nawet nie rusza jak piszecie o tych dobrościach do jedzenia oby Mała dotrzymała to najważniejsze...

uff wyżaliłam się bo bardzo mi na serduszku ciężko... tak samo mężowi.... te chwile gdzie mogę na nst posłuchać bicia jej serca są najwspanialszymi chwilami mojego życia teraz...

życzę aby te porody zbliżające się były w terminie i jak najmniej zapamiętane jako bolesne..., bo podobno tego bólu po urodzeniu się już nie pamięta

[ego_ego]

Napisane przez aja1

Kobiety wstawiłam w drugim poście link do wagi dziecka w poszczególnych tyg, żebyśmy nie musiały szukać

super

Napisane przez kolba

Cześć Dziewczynki!!!
Oj zaczyna się tu w końcu coś dziać!! Castia dawaj dawaj, bo mi już smutno samej Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i poród zleci błyskawicznie skoro tak pięknie się rozwierasz - niezłe słowo swoją drogą

Subtelle ściskam mocno kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze, a w szpitalu bezpieczniej. Głowa do góry, Niutka ma rację, jeśli Dzidziuś miałby być chory, to wyszłoby to na usg. Będzie dobrze!!!

Śliczne macie brzuszki i piękne kąciki dla Maluchów!!!!

Dziękuję Wam za same pozytywne reakcje na moją Królewnę! W podziękowaniu fotki

jejuniu jaka ona śliczna jest, ajak Ty ją fajnie trzymasz, tak jeszcze nie widziałam, przepiękna jest, ale mamusia też niczego sobie, zgrabniocha


Dziewczyny, a Wy już dajcie spokój, bo zaraz z krzesła spadnę ze śmiechu, ten autobus i pilot wycieczki najlepsze, bo nam faktycznie zaraz któraś urodzi czytając to:hahaha :

[Harrods]

No ja właśnie też wyprałam wszystko w 40 stopniach i właśnie pierwsza partia schnie. Tak tylko się Was podpytuję, żeby nie zrobić źle. Jak te ubranka śmiesznie wyglądają na suszarce. Takie maleńkie .

[iweczka]

diatoma, moje pieluchy flanelowe wala octem że hej......

kolba, śliczne maleństwo!!!! tylko się w Niej zakochać!!!

a jeszcze mam pytanko, apropo tego paciorkowca, mój gin jest na wczasach teraz :/ czy ja w związku z tym powinnam iść się skonsultować do jakiegoś innego czy jak?? wynik juz włozylam do mojej teczuszki z badaniami, żeby w szpitalu wiedzieli. jestem kompletnie zielona w tej sprawie :/