idzie wiosna,wydłuża się dzionek,kiedy dostanę w końcu pierścionek?ZAZDROŚNICE cz.32.

[justyna_dt]

Królewno, tak coś czułam, że nie jest tak źle cieszę się, że już się lepiej czujesz
Choji heeej co do tych samonosiek, to nie mam pojęcia... Kabaretki? Trzeba je naprawdę umiejętnie zestawić, żeby nie wyglądały zbyt wyzywająco, zwłaszcza że jakoś nie widzę ostatnio, żeby były w modzie.

[JegoKrolewna]

Napisane przez madziamacius8786

trzymam bardzo mocno Kciuki za Was żebyscie sie dogadali i nie musieli sie rozstawać bedzie dobrze zrób sie na bóstwo

nie ma takich kosmetyków które by dziś ze mnie bóstwo zrobiło, choroba mnie wykańcza :p
rozstanie, nieee to nie jest dobry pomysł, raz sie rozstaliśmy i oboje bardzo przez to cierpieliśmy...

Napisane przez Gwizdak

no dobra, ja sie zmywam pod prysznic, jedziemy do dziadka M. zaprosić go na ślub, a potem wielka akcja wieczór panieński jutro zdam relację
Miłej soboty

udanej zabawy!!!
czekam jutro na relację

Claris a po ile te butki?

Napisane przez *Insane

Madziu, no nie wiem na pewno nie dzisiaj. Tzn. proponował, że go weźmie do pracy do siebie, a ja bym wpadła przed moją pracę, ale przyznaję, że mi nie po drodze wyjątkowo, więc zostaje opcja "przy okazji"
dzisiaj on ma u siebie gości, a i u mnie jest koleżanka na noc, więc dzisiaj i jutro raczej odpada.
No, zobaczymy. Trochę lipa, bo bez telefonu to jak bez ręki

Ale odzyskałam rękawiczki, które zostawiłam ostatnim razem

hehe dobra agentka z Ciebie :P

Napisane przez madziamacius8786

Ins nie wiem, tak dziwnie mi, raz serce mi bije tak szybko jakbym biegła a zaraz jest normalnie.. rzadko tak mam ale to pewnie z wiadomych powodów

nie wiem o co kaman, ale ściskam mocno żeby spokój szybko przyszedł

Napisane przez majasn

mam wrażenie, że jesteś w związku z egoistą, który widzi tylko czubek własnego nosa i próbuje Ciebie podporządkować pod swoje plany nie mając na uwadze Twojego zdania a co gorsza Twoich uczuć..mam nadzieję, że chłopak w końcu zauważy co robi i zmieni swoje postepowanie..

to nie tak że jest egoistą, wręcz przeciwnie, chce zdobyć dobrą pracę żebyśmy mogli założyć rodzinę i postarać się niedługo o bejbika, ale wiadomo jak jest z pracą...

Napisane przez upadly_aniol00

czyli jedyny ratunek zetnę się na łyso

chciałabym to zobaczyć

Napisane przez majasn

dobra dziewczyny..ja uciekam..dzisiaj mam maraton szantowy, bo od 15 do 2 nad ranem siedzę na koncertach i mam nadzieję, że będzie czadowo
miłej soboty Wam życzę

zazdraszczam

Naj zdolna Dziewczynka!

Napisane przez aleksandrettaa

Królewna dobrze, że pogadacie. O ile pamiętam to jesteście jeszcze młodzi. I to jest problem wielu par które są ze sobą od szczenięcych czasów, że z jednej strony są już w związku całe wieki a z drugiej nadal są młodzi i niegotowi na pewne decyzje. Ja w tym egoizmu twojego tż-ta nie widzę, raczej niedojrzałość. No ale nie znam was więc wróżę z fusów dopijanej właśnie kawy

dokładnie! jesteśmy jeszcze młodzi, a już taki staż...

Choji gratulacje zdanego egzaminu i trzymam kciuki za ekonometrię

Napisane przez aleksandrettaa

Zważyłam się i w szoku jestem. Spadłam do 55 kg. Tak to jest jak człowiek zabiegany.

Chudzinko!

a w ogóle to między nami psuje się też trochę przez gadanie ludzi z "zewnątrz" a kiedy wy? no już najwyższa pora! ileż można chodzić ze sobą?! itd. a nam jest dobrze tak jak jest musze być chyba bardziej asertywna...


a w ogóle upatrzyłam sobie na allegro torebkę river island [moja ukochana firma dodatków] zaraz aukcja się kończy a ja się zastanawiam kupić-nie kupić... chyba wyjdzie jednak kupić :P

[201608251020]

Napisane przez aleksandrettaa

Zważyłam się i w szoku jestem. Spadłam do 55 kg.

Jaaaaa, zazdroszczę

Napisane przez JegoKrolewna

jestem Kochane

Tż pojechał, bo z Tatą był umówiony...

pogadaliśmy, nie była to rozmowa na noże :p na spokojnie pogadaliśmy, wypytałam Go jak On to widzi i w ogóle...
no i znowu wyszło że On po prostu myśli racjonalnie a ja mam wybujałe wyobrażenia... Chce ze mną być, chce ze mną mieszkać, ale nie wiadomo gdzie dostaniemy pracę, jak się życie potoczy... no i muszę Mu przyznać rację... cóż jak zwykle życie pokaże...
ale jestem trochę spokojniejsza

dziękuję Wam za wszystkie kciuki, rady i miłe słowa, jak dobrze mieć w Was oparcie

zjem obiad i poodpisuję

Cieszę się że jest lepiej

[aleksandrettaa]

Napisane przez JegoKrolewna

to nie tak że jest egoistą, wręcz przeciwnie, chce zdobyć dobrą pracę żebyśmy mogli założyć rodzinę i postarać się niedługo o bejbika, ale wiadomo jak jest z pracą...


dokładnie! jesteśmy jeszcze młodzi, a już taki staż...

a w ogóle to między nami psuje się też trochę przez gadanie ludzi z "zewnątrz" a kiedy wy? no już najwyższa pora! ileż można chodzić ze sobą?! itd. a nam jest dobrze tak jak jest musze być chyba bardziej asertywna...

Ostatnią rzeczą jaką powinnaś robić jest przejmowanie się gadaniem ludzi! Twój tż ma rację, że chce najpierw znaleźć pracę, poukładać inne sprawy. Uwierz, że jeśli weźmiecie ślub "bo już tyle lat razem, to pora na nas" a potem będziecie się borykać z brakiem pieniędzy to wcale szczęśliwi nie będziecie. Niestety ale jeden z głównych powodów kłótni małżeńskich to pieniądze. Miłość jest piękna ale jeszcze trzeba mieć co do gara włożyć. No a skoro macie spędzić razem życie to rok czy 2 więcej bez ślubu nie zabiją was

[butterfly20]

[aleksandrettaa]

Napisane przez butterfly20

Napisałabyś co u Ciebie a nie tylko się szczerzysz

[Claris]

Napisane przez JegoKrolewna

Claris a po ile te butki?

Jeszcze nie wiadomo, dopiero przy zamówieniu poznamy cenę, ale myślę, że ok. 40zł

Aleks ale Ci fajnie, 55 kg to moja idealna waga a tymczasem ważę teraz 59, wypiłysmy z teściową po lampce wina, zjadłam tortille, którą sama zrobiłam i wstawiłyśmy do piekarnika pyszny serniczek z masą krówkową

[201608251020]

Napisane przez Claris

Aleks ale Ci fajnie, 55 kg to moja idealna waga a tymczasem ważę teraz 59, wypiłysmy z teściową po lampce wina, zjadłam tortille, którą sama zrobiłam i wstawiłyśmy do piekarnika pyszny serniczek z masą krówkową

59 to też bym chętnie ważyła Unikam od dłuższego czasu alkoholu, fast foodu, ciast, ziemniaków, białego pieczywa, słodkich napojów, dodatkowo ćwiczę i co? Dalej 63

[Claris]

Napisane przez paollino

59 to też bym chętnie ważyła Unikam od dłuższego czasu alkoholu, fast foodu, ciast, ziemniaków, białego pieczywa, słodkich napojów, dodatkowo ćwiczę i co? Dalej 63

No to jak to możliwe, ze waga stoi w miejscu

[Antii89]

Pochwalę się, że mam już kotka w domku. Jest śliczny.
Idę ponadrabiać.

[elena_100]

Napisane przez Claris

Jeszcze nie wiadomo, dopiero przy zamówieniu poznamy cenę, ale myślę, że ok. 40zł

Aleks ale Ci fajnie, 55 kg to moja idealna waga a tymczasem ważę teraz 59, wypiłysmy z teściową po lampce wina, zjadłam tortille, którą sama zrobiłam i wstawiłyśmy do piekarnika pyszny serniczek z masą krówkową

Claris i jak czujesz się już mniej skrępowana?

[butterfly20]

Szczerzę się,bo się cieszę

Byłam dzisiaj z Mamą w Kato,bo chciałam popatrzeć za butami na ślub.
Byłam w 10 salonach i ogólnie bieda,ale coś tam znalazłam od biedy (chociaż zastanawiam się czy w ogóle będzie dobre do sukienki).Mam 3 tyg. na zastanowienie,bo dopiero sprowadzą te buty.Zabawne,bo sukienkę zamówiłam tak szybko,a z butami taki problem. W każdym razie na szczęście w żadnym z salonów nie spodobała mi się żadna suknia.

Aleeee w jednym salonie widziałam fajne body ślubne z bardzo wyciętym dekoltem (coś dla mnie)

I kupiłam sukienkę,ktorą prawdopodobnie założę na panieński

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez Antii89

Pochwalę się, że mam już kotka w domku. Jest śliczny.
Idę ponadrabiać.

Jakiego kotka?
Moja mała kotka to już strasznie wyrosła,ale dalej jest strasznie głupia i szaleje po domu. Z jednej strony to wnerwiające,ale z drugiej to wniosła trochę życia do domu,widzę po Rodzicach,że im poprawia nastroje

[201608251020]

Napisane przez Claris

No to jak to możliwe, ze waga stoi w miejscu

bo jest wredna i się nie lubimy

[elena_100]

Motyl pokaż kieckę

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez Claris

No to jak to możliwe, ze waga stoi w miejscu

Może jest popsuta

[aleksandrettaa]

Antii pokaż kotka
Motylku to super, że jesteś zadowolona

[elena_100]

Napisane przez aleksandrettaa

Ostatnią rzeczą jaką powinnaś robić jest przejmowanie się gadaniem ludzi! znaleźć pracę, poukładać inne sprawy. Uwierz, że jeśli weźmiecie ślub "boTwój tż ma rację, że chce najpierw już tyle lat razem, to pora na nas" a potem będziecie się borykać z brakiem pieniędzy to wcale szczęśliwi nie będziecie. Niestety ale jeden z głównych powodów kłótni małżeńskich to pieniądze. Miłość jest piękna ale jeszcze trzeba mieć co do gara włożyć. No a skoro macie spędzić razem życie to rok czy 2 więcej bez ślubu nie zabiją was

Zgadzam się, ale... czasem całe życie coś się układa. Trzeba znaleźć czas i pomyśleć co w życiu naprawdę ważne.

[Antii89]

Motylku Małego persa, tzn. nie jest to czysty, rasowy pers, bo ma normalną mordkę.
Aleks Pokażę jak mi się da obfocić. Na razie chodzi po mieszkaniu, zwiedza i miauczy...
A mam jakieś zdjęcie z aukcji. Mój to ten po prawej.

[butterfly20]

Elena nie chce mi się focić,pokażę podobną.Oczywiście same wiecie z jakiego materiału Fason identyczny z tym,że moja ma większy dekolt i jest kremowa http://images.asos.com/inv/W/23/48/894421/image2xxl.jpg

[201608251020]

http://www.asos.com/Lipsy/Lipsy-Band...&clr=Day+Dream

Jeżu jaka piękna na cywilny


tylko krótka chyba trochę

[JegoKrolewna]

Napisane przez aleksandrettaa

Ostatnią rzeczą jaką powinnaś robić jest przejmowanie się gadaniem ludzi! Twój tż ma rację, że chce najpierw znaleźć pracę, poukładać inne sprawy. Uwierz, że jeśli weźmiecie ślub "bo już tyle lat razem, to pora na nas" a potem będziecie się borykać z brakiem pieniędzy to wcale szczęśliwi nie będziecie. Niestety ale jeden z głównych powodów kłótni małżeńskich to pieniądze. Miłość jest piękna ale jeszcze trzeba mieć co do gara włożyć. No a skoro macie spędzić razem życie to rok czy 2 więcej bez ślubu nie zabiją was

polać Jej, bo mądrze rzecze! :P
a tak serio, to masz absolutną rację, zacznę mniej zwracać uwagi na to co kto mówi i docenię bardziej odpowiedzialność mojego Tż

Napisane przez Claris

Jeszcze nie wiadomo, dopiero przy zamówieniu poznamy cenę, ale myślę, że ok. 40zł

a te beżowe jaki rozmiar? bo ja noszę 37/38 no i do kiedy dać znać?

Napisane przez Antii89

Pochwalę się, że mam już kotka w domku. Jest śliczny.
Idę ponadrabiać.

poka, poka

[Claris]

Napisane przez elena_100

Claris i jak czujesz się już mniej skrępowana?

To jest bardzo złożona sprawa i ciężko to tak opisać nie doświadczając tego... Teściowa jak zawsze podkreślam jest super babką, dobra naprawde anioł, nic do niej nie mam, bardzo ją lubię. Ale u nich panuje taka atmosfera, która mi nie pasuje, bo u mnie w domu było zupełnie inaczej i tęsknię do tego niesamowicie, dlatego z każdej chwili korzystam by się stąd wyrwać i spędzić jak najwięcej czasu w domu. Teść często krzyczy na teściową, prawie ze sobą nie gadają (M. zresztą też z nimi nie gada), nie je się tu wspólnie posiłków, nie śmieją się, nie żartują. Nie ma takiej specyficznej więzi rodzinnej u nich, jak u nas w domu jest. M. jest przy nich taki sam w stosunku do mnie, oziębły, u mnie w domu czy przy znajomych zupełnie inny, przez co nikt mi nie wierzy, że tak jest i mówią, że przesadzam... Nie pasuje mi to i chyba nigdy nie poczuję się tu jak "u siebie", przez co jestem skrępowana, bo ja mam inny styl bycia, lubię pogadać o pierdołach, pośmiać się z niczego. Może jakbym miała pracę byłoby inaczej, bo jak byłam na stażu to tak tego nie odczuwałam, a jednak siedzieć tu całe dnie to naprawde dla mnie nic przyjemnego

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez JegoKrolewna

a te beżowe jaki rozmiar? bo ja noszę 37/38 no i do kiedy dać znać?

Nie ma beżowych, są tylko te błękitne aktualnie. I kto pierwszy ten lepszy. Przeczytaj sobie pierwszy post tego wątku, do którego dałam linka a wszystko zrozumiesz

[madziamacius8786]

Napisane przez JegoKrolewna

=
dziękuję Wam za wszystkie kciuki, rady i miłe słowa, jak dobrze mieć w Was oparcie

zjem obiad i poodpisuję

ciesze sie,że jest lepiej tak miało być!

Napisane przez JegoKrolewna

nie wiem o co kaman, ale ściskam mocno żeby spokój szybko przyszedł

dziekuje przeszło mi

Napisane przez Antii89

Pochwalę się, że mam już kotka w domku. Jest śliczny.
Idę ponadrabiać.

nie lubie kotów, ale Twój jest słodki

Napisane przez butterfly20

Elena nie chce mi się focić,pokażę podobną.Oczywiście same wiecie z jakiego materiału Fason identyczny z tym,że moja ma większy dekolt i jest kremowa http://images.asos.com/inv/W/23/48/894421/image2xxl.jpg

ładna sukienka

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez Claris

To jest bardzo złożona sprawa i ciężko to tak opisać nie doświadczając tego... Teściowa jak zawsze podkreślam jest super babką, dobra naprawde anioł, nic do niej nie mam, bardzo ją lubię. Ale u nich panuje taka atmosfera, która mi nie pasuje, bo u mnie w domu było zupełnie inaczej i tęsknię do tego niesamowicie, dlatego z każdej chwili korzystam by się stąd wyrwać i spędzić jak najwięcej czasu w domu. Teść często krzyczy na teściową, prawie ze sobą nie gadają (M. zresztą też z nimi nie gada), nie je się tu wspólnie posiłków, nie śmieją się, nie żartują. Nie ma takiej specyficznej więzi rodzinnej u nich, jak u nas w domu jest. M. jest przy nich taki sam w stosunku do mnie, oziębły, u mnie w domu czy przy znajomych zupełnie inny, przez co nikt mi nie wierzy, że tak jest i mówią, że przesadzam... Nie pasuje mi to i chyba nigdy nie poczuję się tu jak "u siebie", przez co jestem skrępowana, bo ja mam inny styl bycia, lubię pogadać o pierdołach, pośmiać się z niczego. Może jakbym miała pracę byłoby inaczej, bo jak byłam na stażu to tak tego nie odczuwałam, a jednak siedzieć tu całe dnie to naprawde dla mnie nic przyjemnego

może wyrwij sie z teściową na jakieś wspólne zakupy?

[Claris]

Antii super ten kotek

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez madziamacius8786

może wyrwij sie z teściową na jakieś wspólne zakupy?

ale po co?

[JegoKrolewna]

Napisane przez Claris

Nie ma beżowych, są tylko te błękitne aktualnie. I kto pierwszy ten lepszy. Przeczytaj sobie pierwszy post tego wątku, do którego dałam linka a wszystko zrozumiesz

o widzisz, ja tak czytam
to ja rezygnuję seledynkowe jakoś mi się nie podobają...

Napisane przez madziamacius8786

dziekuje przeszło mi

cieszę się


matko, zakładam wątek wymiankowy, całą noc mi to chyba zajmie :/

[aleksandrettaa]

Motylku fajna kiecka. Będziesz bosko wyglądać
Antii kotek słodki
Paollino jak na cywilny (i przy dobrych nogach) to mini może być. Chociaż ta akurat mnie nie zachwyca. I ten suwak z tyłu psuje efekt.
Claris przykro mi, że nadal niekomfortowo się czujesz w nowym domu. Mam nadzieję, że niebawem ruszycie z budową i już niedługo będziecie na swoim
Królewna polać zawsze możesz

[madziamacius8786]

Napisane przez Claris

ale po co?

rozerwałybyście sie jak nie zakupy to chociaż na spacer możecie iść, masz z nią dobry kontakt,chyba by nie odmówiła?

Napisane przez JegoKrolewna

cieszę się

ja też

[201608251020]

Napisane przez aleksandrettaa

Paollino jak na cywilny (i przy dobrych nogach) to mini może być. Chociaż ta akurat mnie nie zachwyca. I ten suwak z tyłu psuje efekt.

Czy ja kiedykolwiek pokażę coś co chociaż jedną z was tu zachwyci?

[butterfly20]

Antii ale słodkie kociaki ojeeeej

Ja siedzę na stronie La Senzy i tyle rzeczy mi się podoba...Sanrioo chyba kiedyś tam zamawiała?

[Claris]

Napisane przez aleksandrettaa

Claris przykro mi, że nadal niekomfortowo się czujesz w nowym domu. Mam nadzieję, że niebawem ruszycie z budową i już niedługo będziecie na swoim

Też mam taką nadzieję. Ale już powoli jakieś światełko w tunelu się pojawia. M. gadał z teściem o ziemi na której chcemy stawiać. Teściu znalazł tanio betonowe płyty i w tygodniu je przywożą i będą z nich na wiosnę robić drogę do naszego przyszłego domku Zeby tylko korzystnie sprzedać działkę i może coś tam się zbuduje

Napisane przez madziamacius8786

rozerwałybyście sie jak nie zakupy to chociaż na spacer możecie iść, masz z nią dobry kontakt,chyba by nie odmówiła?

Ale nie mam takiej potrzeby, naprawde. Na zakupy lubię chodzić sama, ew. z mężem, jak chcę iść na spacer to jadę do domu, biorę psa i idę... I tak lepiej niż jest już nie będzie, to pewne, kwestia przezwyczaić się i jakoś tak zrobić, żeby nie ryczeć, bo od nowego roku to praktycznie codziennie...

[aleksandrettaa]

Napisane przez paollino

Czy ja kiedykolwiek pokażę coś co chociaż jedną z was tu zachwyci?

Nie wiem, nie wiem. Próbuj

Ja też przeglądam Asosa i noszę się z zamiarem zakupów tylko problem mam z podejmowaniem decyzji i jakoś nie mogę wybrać co kupić.