Walka o zdrowe i piękne włosy część VI

[majreg]

Czyli to jest dzikie indygo, ale nie to z Indii, tak?
Bo są własnie mieszanki do malowania włosów z cassi, lawsonii i buxus.
I już zgłupiałam, czy to o indygo chodzi czy to coś innego jednak.
Ten buxus jest też czasem w składach odżywek włosowych.

[Agniesia666]

Napisane przez moooniek

a ja dzisiaj zmyłam oleje po 18 godzinach..
znów tyle włosów mi wypadło..
one już nawet nie wypadają pojedynczo tylko takimi strąkami z około 10-15 włosów...

a nakladasz oleje na skalp, czy tylko na wlosy? mi tez wypadaly po nakladaniu na skalp, od czasu czdy nakladam tylko na dlugosc nie mam z tym zadnego problemu

[moooniek]

Napisane przez Agniesia666

a nakladasz oleje na skalp, czy tylko na wlosy? mi tez wypadaly po nakladaniu na skalp, od czasu czdy nakladam tylko na dlugosc nie mam z tym zadnego problemu

na skalp i włosy..
ale mi już włosy wypadają od bardzo dawna i niczym nie da się tego zastopować...

[Agniesia666]

Napisane przez moooniek

na skalp i włosy..
ale mi już włosy wypadają od bardzo dawna i niczym nie da się tego zastopować...

probowalas aloesem? pomogl mi swgo czasu, gdy mialam problem z wypadaniem

[201605090958]

Napisane przez majreg

Czyli to jest dzikie indygo, ale nie to z Indii, tak?
Bo są własnie mieszanki do malowania włosów z cassi, lawsonii i buxus.
I już zgłupiałam, czy to o indygo chodzi czy to coś innego jednak.
Ten buxus jest też czasem w składach odżywek włosowych.

Tyle, ze np. buxus chinensis to znana jojoba, więc nie znając 2 nazwy trafiać można kulą w płot co tam jest
Znalazłam właściwe indygo barwiace to indygowiec barwierski Indigofera tinctoria

[majreg]

Napisane przez danusiaes

Tyle, ze np. buxus chinensis to znana jojoba, więc nie znając 2 nazwy trafiać można kulą w płot co tam jest
Znalazłam właściwe indygo barwiace to indygowiec barwierski Indigofera tinctoria

Kurcze. Nie wiem. Jojoba to chyba to nie jest,bo to raczej w proszku.

Taki sliczny kolorek wychodzi.
http://www.flickr.com/photos/3933575...n/photostream/

http://www.flickr.com/photos/3933575...n/photostream/


Znalazłam.To jest buxus dioica. Danusia, malujesz henną włoski?

[Kileczka]

Napisane przez myszka2020

Aloes to ma tak przed zapachem, czyli pewnie nie za dużo. Ja bym raczej nie nakładała Ja polecam Ci żel aloesowy flos-lek do skóry suchej, skład ma ładny i używam go właśnie na włoski.

dziękuję, że chociaż ty mi odpowiedziałaś w takim razie powstrzymam sie od jego użycia. a tak w ogóle to żel aloesowy do kupienia w aptece?

[LoczuSiek5]

Naturalne sposoby powstrzymujące wypadanie włosów

Częstą przyczyną wypadania włosów jest stosowanie chemicznych farb, szamponów, odżywek do pielęgnacji włosów. Szampony, farby do włosów zawierają wiele substancji, które są szkodliwe dla skóry głowy i naszych włosów. Coraz więcej dermatologów zaleca stosowanie naturalnych ziołowych produkty do pielęgnacji włosów. Preparaty te nie zawierają chemicznych składników a przy tym są bardzo skuteczne w oczyszczaniu i pielęgnacji włosów i skóry głowy.

Istnieje wiele domowych metod pomagających nam zatrzymać wypadanie włosów. Jedną z bardzo efektywnych kuracji jest energiczne nacieranie skóry głowy palcami po umyciu włosów zimną wodą. Skóra powinna być nacierana tak długo, dopóki zacznie “mrowieć” i będzie ciepła.

[maddzia007]

Ostatnio gdzieś przeczytałam że używając szamponu powinno się go nakładać głównie na włosy omijając skórę głowy aby jej nie podrażnić

[201605090958]

Napisane przez majreg

Kurcze. Nie wiem. Jojoba to chyba to nie jest,bo to raczej w proszku.

Taki sliczny kolorek wychodzi.
http://www.flickr.com/photos/3933575...n/photostream/

http://www.flickr.com/photos/3933575...n/photostream/


Znalazłam.To jest buxus dioica. Danusia, malujesz henną włoski?

Niem nie maluję. Po latach malowania i stestowania wszystkich kolorów teraz cieszę się, że mam naturalne i jeszcze nie siwieją Moje włosy maja naturalna tendencję do rozjaśniania w słońcu więc w lecie coraz bardziej jestem blond, na zimę ciemnieję więc zawsze mam jakieś odrosty Ale jak zacznę farbować, to się zgłoszę do Ciebie po proporcje, bo ten kolor

[201605090956]

Chętnie spróbuję na włosy henny Jakoś mam dość szukana idealnego odcienia czerwieni

[Narek]

Napisane przez maddzia007

Ostatnio gdzieś przeczytałam że używając szamponu powinno się go nakładać głównie na włosy omijając skórę głowy aby jej nie podrażnić

To był cykl filmików z Nataszą Urbańską sponsorowany przez Pantene Pamiętam, jak jakaś fryzjerka tak się wypowiadała

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Haha, dobre.
Idąc tym tropem, to i na długość nie powinno się kłaść szamponu, a już zwłaszcza na końcówki, drogie Panie!


A ja się pochwalę, że dzięki wizażowi odkryłam świetną metodę na ograniczenie przetłuszczania się włosów - kakao!
Zdaje się ston3d, że także byłaś zainteresowana taką metodą? Na początku idąc za Twoją radą zamierzałam wykorzystać talk, ale nie miałam tego w domu. Na innym wątku Chatul doradziła mi kakao i jak dla mnie, to strzał w dziesiątkę, choć nie mam porównania z talkiem chociażby.
Jestem szatynką, ale kakao na szczęście nie zabarwiło mi włosów, skóra u nasady też nie wygląda nienaturalnie. A tego się obawiałam, najwidoczniej niepotrzebnie
Dużym plusem jest także zapach, który czułam przez cały dzień. Bardzo lubię kakao. W każdym bądź razie, najlepsze jest to, że moje włosy dzień po myciu wyglądają nadal świeżo, jakbym dopiero co wyszła spod prysznica!
Po nocy u mnie normalną sprawą jest to, że u nasady są już lekko przetłuszczone, a tu budzę się, przeglądam w lutrze i wczorajszy efekt nadal się utrzymuje. Czuję, że nie rozstanę się szybko z tą metodą, kakao i ja polubiliśmy się

[moooniek]

ja tam włosy myję 2 razy w tygodniu więc jest dobrze

[LoczuSiek5]

Napisane przez maddzia007

Ostatnio gdzieś przeczytałam że używając szamponu powinno się go nakładać głównie na włosy omijając skórę głowy aby jej nie podrażnić

a raczej odwrotnie, szampon powinno się stosować na na skóre głowy, aby ją oczyśyścić ze wszelkich zanieczyszczeń, a nie stosować na włosy bo detergenty typu SLS niszczą włosy, a za to odżywke na wlosy, chodz ja i tak się do tego nie stosuje i myje też włosy szamponem. Co to za fryzjerka.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez moooniek

ja tam włosy myję 2 razy w tygodniu więc jest dobrze

Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę.
Ja, niestety, mam przetłuszczającą się skórę głowy. I tak od jesieni sporo wskórałam, wcześniej myłam rano włosy a wieczorem już były tłuste..
Kakao jednak wiele mi pomogło, choć wczoraj dopiero pierwszy raz je zastosowałam

Napisane przez LoczuSiek5

a raczej odwrotnie, szampon powinno się stosować na na skóre głowy, aby ją oczyśyścić ze wszelkich zanieczyszczeń, a nie stosować na włosy bo detergenty typu SLS niszczą włosy, a za to odżywke na wlosy, chodz ja i tak się do tego nie stosuje i myje też włosy szamponem. Ciekawe kto to napisał

W każdym bądź razie to fakt - niektóre szampony potrafią podrażnić skórę głowy. Na szczęście wizażanki z forum fryzjerskiego są jako tako oświecone i chyba będą takich typów unikać.
Jeśli trafi się taki - no cóż, trudno, ja na przykład używałam ich do mycia naczyń i podłóg

[moooniek]

ja kiedyś myłam też dziennie lub co dwa dni
ale próbowałam wydłużać okres niemycia włosów..były lekko tłuste to spinałam je w kucyk i tak chodziłam..
no i teraz się tak wydłużyło, że 2 razy na tydzień...
i nie są tłuste

[fenomena]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2521866 1]
A ja się pochwalę, że dzięki wizażowi odkryłam świetną metodę na ograniczenie przetłuszczania się włosów - kakao!
Zdaje się ston3d, że także byłaś zainteresowana taką metodą? Na początku idąc za Twoją radą zamierzałam wykorzystać talk, ale nie miałam tego w domu. Na innym wątku Chatul doradziła mi kakao i jak dla mnie, to strzał w dziesiątkę, choć nie mam porównania z talkiem chociażby.
Jestem szatynką, ale kakao na szczęście nie zabarwiło mi włosów, skóra u nasady też nie wygląda nienaturalnie. A tego się obawiałam, najwidoczniej niepotrzebnie
Dużym plusem jest także zapach, który czułam przez cały dzień. Bardzo lubię kakao. W każdym bądź razie, najlepsze jest to, że moje włosy dzień po myciu wyglądają nadal świeżo, jakbym dopiero co wyszła spod prysznica!
Po nocy u mnie normalną sprawą jest to, że u nasady są już lekko przetłuszczone, a tu budzę się, przeglądam w lutrze i wczorajszy efekt nadal się utrzymuje. Czuję, że nie rozstanę się szybko z tą metodą, kakao i ja polubiliśmy się [/QUOTE]

też mam ten problem, że muszę myć włosy codziennie, i kiedyś też zastanawiałam się nad talkiem, tylko bałam się że przez to skóra będzie gorzej oddychać i że zaczną mi jeszcze bardziej włosy wypadać... a ponieważ jestem blondynką, to u mnie kakao odpada... a Ty nakładasz je od razu po umyciu włosów? czy dopiero kiedy są już nieświeże na drugi dzień?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Też właśnie postępuję w ten sposób, ale początki były oporne, dobrze, że przez pierwszy tydzień nie musiałam się zbyt często pokazywać ludziom
Obecnie co drugi dzień splatam włosy w warkocze, upinam w koki. Chociaż niekoniecznie co drugi, bo świeżo po myciu też tak często robię. Ale fakt, że drugi dzień po myciu mogę chodzić z rozpuszczonymi włosami i wyglądają świeżo - to przełom jak dla mnie

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez fenomena

też mam ten problem, że muszę myć włosy codziennie, i kiedyś też zastanawiałam się nad talkiem, tylko bałam się że przez to skóra będzie gorzej oddychać i że zaczną mi jeszcze bardziej włosy wypadać... a ponieważ jestem blondynką, to u mnie kakao odpada... a Ty nakładasz je od razu po umyciu włosów? czy dopiero kiedy są już nieświeże na drugi dzień?

Nałożyłam prawie od razu po umyciu, kiedy tylko wyschły. Wypadania nie zauważyłam

Na wątku o suchych szamponach (czy też talku, nie pamiętam nazwy), Chatul polecała także glinki. I była jeszcze mowa o skrobi ziemniaczanej.

[moooniek]

dla mnie też był
a teraz to nic nadzwyczajnego ..
niekiedy muszę umyć 3 razy w tyg, jak np. mam mecz, albo występ..
bo wtedy jestem cała spocona to i włosy mam tłuste..

[Czarna93]

Napisane przez aniaamelia

Mimo, iż pytanie nie było skierowane do mnie to streszczę artykuł w kilku zdaniach:
dziewczyna miała bardzo dużo białych kropek na końcach włosów. Włosy miała farbowane oraz stale suszyła je ciepłym strumieniem suszarki. Po ostatnim podcięciu włosów zimą o około 3 cale przestała używać suszarki. W lipcu postanowiła poszukać na włosach białych kropek i okazało się, że znalazła tylko kilka. Podsumowała, że według jej bardziej do powstania kropek przyczyniło się suszenie a nie farbowanie.

Napisane przez anka.d

generalnie to opis problemu 'bialych kropek' czyli z łac. trichorrhexis nodosa
z definicji jest to fragment kory włosa, który z jakiegoś powodu 'wybuchł'.
uznaje sie to za typowy objaw zniszczenia włosów spowodowanego chemią lub kosmetykami.
autorka bloga (warto wspomniec, ze ma długie, dosc mocno krecone, farbowane rude włosy) bardzo czesto widziala te kropki u siebie - farbuje wlosy i dodatkowo suszy je suszarką.
w styczniu podciela u fryzjera koncowki o 3 cale (ok 7,5 cm) i stwierdzila duza poprawe stanu koncowek. od tamtej pory zaprzestała suszenia suszarką i zostawiała włosy do zamoistnego wyschniecia.
wpis do bloga powstał w lipcu (od stycznia do lipca włosy nie podcinane) i autorka stwierdzila, ze ma moze z 10 koncowek, ktore nadaja sie do podciecia.
podsumowując stwierdzila ze bardziej szkodliwe dla jej wlosow okazalo sie regularne suszenie, niż okazjonalne farbowanie. (chociaz moim zdaniem i jedno i drugie je do tego przyczynia - kto wie - moze gdyby tylko suszyla, a nie farbowala to tez by nie miala zniszczonych koncowek z reszta autorka bloga przyznaje to w komentarzu pod wpisem)

zdjecie to taka biała kropka na włosie w powiekszeniu. jak widac - zniszczenie nie do odbudowania.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

widze ze aniaamelia mnie ubiegla

Dziękuję

[201605090956]

Kocham Carottę. Włosy drugi dzień (!) są nadal w stanie do życia
I znalazłam ją jako maskę do mycia - jest boska. Razem z mlecznym Kallosem (cudowny zapach lodów śmietankowych ) są boskie.. I skalp zdecydowanie się lepiej czuje, a ja cudowałam z szamponami.. ech Jak widać moje włosy kochają mycie odżywką. A skalp się tylko cieszy, bo nie jest już podrażniony Jak miło

[majreg]

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

Kocham Carottę. Włosy drugi dzień (!) są nadal w stanie do życia
I znalazłam ją jako maskę do mycia - jest boska. Razem z mlecznym Kallosem (cudowny zapach lodów śmietankowych ) są boskie.. I skalp zdecydowanie się lepiej czuje, a ja cudowałam z szamponami.. ech Jak widać moje włosy kochają mycie odżywką. A skalp się tylko cieszy, bo nie jest już podrażniony Jak miło

Cieszę się,że znalazlaś swoich faworytów. Jak skalp zdrowy to i włoski inaczej wyglądają, nie ma wypadania, szybciej rosną i samopoczucie inne.

[LoczuSiek5]

Czy olejek do włosów Amla mogłabym stosować na całą noc zawijając włosy w folie ? czy to jednak za długo dusić tak je pod przykryciem. czy to wzmocni działanie.

[fenomena]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2521949 6]
Nałożyłam prawie od razu po umyciu, kiedy tylko wyschły. Wypadania nie zauważyłam

Na wątku o suchych szamponach (czy też talku, nie pamiętam nazwy), Chatul polecała także glinki. I była jeszcze mowa o skrobi ziemniaczanej.[/QUOTE]

dzięki, to może spróbuję glinki, bo jeżeli chodzi o skrobię, to mam z nią złe wspomnienia, z czasów kiedy kładłam ją na buzie (miałam spore problemy z trądzikiem) i jak dobrze pamiętam strasznie mnie po niej zapchało...

[majreg]

Napisane przez danusiaes

Niem nie maluję. Po latach malowania i stestowania wszystkich kolorów teraz cieszę się, że mam naturalne i jeszcze nie siwieją Moje włosy maja naturalna tendencję do rozjaśniania w słońcu więc w lecie coraz bardziej jestem blond, na zimę ciemnieję więc zawsze mam jakieś odrosty Ale jak zacznę farbować, to się zgłoszę do Ciebie po proporcje, bo ten kolor

Takie naturalne przejaśnienia to jedynie uroku dodają. Chciałabym mieć takie.
Co do buxusa to jednak jest to coś zupełnie innego i nie ma nic wspólnego z indygo, a do Polski jeszcze nie dotarło. Jak mi się uda jakiś karmel zrobić w sposób naturalny to podam receptę, a tymczasem życzę żeby Ci jak najdłużej nie była potrzebna.

[201605090956]

Ja poczekam jeszcze z 2 mies i farbuję henną na machoń
Moje mysie włosy.. ech..

[Kileczka]

kupilam ożywke ziaji mięta, bo myślałam, że jest bez silikonów (kiedyś była) ale się okazało, że jednak ma silikony. chciałam nią umyć włosy. siedziałam na weekend w domu to spróbowalam. balam się, że jest nieodpowiednia o mycia, ale zaryzykowałam. nie obciążyła, włosy wylądały po prostu jakbym umyła szamponem. nec specjalnego. może to nie dla mnie (mam proste włosy) w przyszłości spróbuję innych odżywek.

[MsTseTse]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2521866 1]
A ja się pochwalę, że dzięki wizażowi odkryłam świetną metodę na ograniczenie przetłuszczania się włosów - kakao!
Zdaje się ston3d, że także byłaś zainteresowana taką metodą? Na początku idąc za Twoją radą zamierzałam wykorzystać talk, ale nie miałam tego w domu. Na innym wątku Chatul doradziła mi kakao i jak dla mnie, to strzał w dziesiątkę, choć nie mam porównania z talkiem chociażby.
Jestem szatynką, ale kakao na szczęście nie zabarwiło mi włosów, skóra u nasady też nie wygląda nienaturalnie. A tego się obawiałam, najwidoczniej niepotrzebnie
Dużym plusem jest także zapach, który czułam przez cały dzień. Bardzo lubię kakao. W każdym bądź razie, najlepsze jest to, że moje włosy dzień po myciu wyglądają nadal świeżo, jakbym dopiero co wyszła spod prysznica!
Po nocy u mnie normalną sprawą jest to, że u nasady są już lekko przetłuszczone, a tu budzę się, przeglądam w lutrze i wczorajszy efekt nadal się utrzymuje. Czuję, że nie rozstanę się szybko z tą metodą, kakao i ja polubiliśmy się [/QUOTE]

Możesz opisać, jak działasz z kakao?
po prostu wcierasz proszek kakao w skalp?

[pati0111]

tatty , jak dokładnie z tym kakaem ?
Po myciu na skalp nakładasz ? Takie naturalne ?

Będę musiała wypróbować!