Mamy wrzesień-październik 2011 :)

[gerda]

właśnie na rmf-ie mówili że wzrośnie vat z 8 do 23% na rzeczy dla dzieciaczków, tylko nie wiem od kiedy

[AgnesD]

Napisane przez gerda

właśnie na rmf-ie mówili że wzrośnie vat z 8 do 23% na rzeczy dla dzieciaczków, tylko nie wiem od kiedy

myślałam ze już wzrósł, miał od tego roku no ale jeżeli jeszcze nie to trzeba chyba zakupy wczesniej zrobić

[gerda]

Napisane przez AgnesD

myślałam ze już wzrósł, miał od tego roku no ale jeżeli jeszcze nie to trzeba chyba zakupy wczesniej zrobić

zawsze to jakiś pretekst

[AgnesD]

Napisane przez AgnesD

myślałam ze już wzrósł, miał od tego roku no ale jeżeli jeszcze nie to trzeba chyba zakupy wczesniej zrobić

no i znalazłam w necie - Faktycznie dopiero wzrośnie dokładnie od 01.07.2011 także spokojnie troche czasu mamy

[aa2]

co do wygladu dzieci zaraz po urodzeniu to wam cos opowiem he he
moja siorka ma dwójke -dwie dziewczyny mają teraz 5 i 4 latka, jak sie urodziły to w ten sam dzień je widzuiałam i mówiłam ze są cudne , potem oczywiście też, no a teraz ostatnio ogladam sobie fotki i widze te pomarszczone czerwone buźki pare godzin po porodzie i zaczełam sie smiać ze brzydkie byłyy he he oczywiście potem jak sie oglądało z dni następnych to widac strasznie różnice jak dziecku sie ta buzia wygładza i nabiera normalnego koloru
a jak pojechałam do siorki to gadałam z dziewczynkami i ni emogłam sie oprzeć i powiedziełam im że jak były małe to były strasznie brzydkie he he na szczęście tylko sie smiały i myślały ze ciocia żartuje

[bianeczkaa]

Skusiłam się na przepyszne mandarynki i już mi źle

[archinta]

Napisane przez bianeczkaa

mój tż, jakby nie moja mamaa, która rozumie co znaczy ciąża i że trzeba się oszczędzać, przynajmniej w tym pierwszym okresie, to mój tż nałożyłby mi pług i kazał orac! On uważa, że w połowie złe samopoczucie to symulacje Najlepiej jakby mi od roboty garb urósł

no to współczuję. Mój widzi jak robię sie zielona i od razu dba bym miała spokój

Napisane przez cotynato

Ja myślę o tym żeby było zdrowe a ładne to już jak się poszczęści.
Poza tym uwierz, twoje będzie dla ciebie najpiękniejsze i wiele innych osób też tego nie zrozumie. Jak już od dawna wiadomo piękno to pojęcie względne.

Też myślę, że dla każdej mamy dzidziuś będzie najpiękniejszy.
Mi maluchy to w ogóle się nie podobają Dopiero takie 2-3 letnie sa ok Wiecie kiedy załącza się instynkt macierzyński???

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez aa2

co do wygladu dzieci zaraz po urodzeniu to wam cos opowiem he he
moja siorka ma dwójke -dwie dziewczyny mają teraz 5 i 4 latka, jak sie urodziły to w ten sam dzień je widzuiałam i mówiłam ze są cudne , potem oczywiście też, no a teraz ostatnio ogladam sobie fotki i widze te pomarszczone czerwone buźki pare godzin po porodzie i zaczełam sie smiać ze brzydkie byłyy he he oczywiście potem jak sie oglądało z dni następnych to widac strasznie różnice jak dziecku sie ta buzia wygładza i nabiera normalnego koloru
a jak pojechałam do siorki to gadałam z dziewczynkami i ni emogłam sie oprzeć i powiedziełam im że jak były małe to były strasznie brzydkie he he na szczęście tylko sie smiały i myślały ze ciocia żartuje

niedobra ciocia

[AgnesD]

w końcu dodzwoniłam sie do tej pracowni USG No i umówiłam sie na badanie prenatalne na 03.03 - będzie skończony 13 tydzień tego dnia

[No air]

Jestem w szpitalu na kroplówkach, na przyjęcie czekałam prawie 3 h, można ozdrowieć dowiedziałam się że mam jakąś torbiel na jajniku, ciążową czy ciążowatą, słyszałyście o czymś takim?

[AgnesD]

Napisane przez No air

Jestem w szpitalu na kroplówkach, na przyjęcie czekałam prawie 3 h, można ozdrowieć dowiedziałam się że mam jakąś torbiel na jajniku, ciążową czy ciążowatą, słyszałyście o czymś takim?

ja tylko słyszałam od mojej dawnej koleżanki, ze miała. Ale wszystko ok sie skonczyło

[Brida]

Napisane przez No air

Jestem w szpitalu na kroplówkach, na przyjęcie czekałam prawie 3 h, można ozdrowieć dowiedziałam się że mam jakąś torbiel na jajniku, ciążową czy ciążowatą, słyszałyście o czymś takim?

Ja słyszałam, jak jeszcze miałam nadzieję, że mój guz na jajniku to "zwykła" torbiel. Podobno bardzo wiele kobiet w ciąży to ma i jest raczej niegroźne - groźne bywa skręcenie, jeśli jest na "szypule"

[MalgosiaM8]

Napisane przez AgnesD

w końcu dodzwoniłam sie do tej pracowni USG No i umówiłam sie na badanie prenatalne na 03.03 - będzie skończony 13 tydzień tego dnia

to mam dzień przed 2 marca

Napisane przez No air

Jestem w szpitalu na kroplówkach, na przyjęcie czekałam prawie 3 h, można ozdrowieć dowiedziałam się że mam jakąś torbiel na jajniku, ciążową czy ciążowatą, słyszałyście o czymś takim?

słyszałam że jest nie groźna

Pije barszczyk i jem krokieta i jestem najszcześliwsza mamusią pod słońcem, tego mi się chciałoo ale cudownie znaleźć w ciągu dnia smak na który aż ślinka leci, wkońcu!

Ps. rozwaliłam sobie palec, rozdarłam cały opuszek i zatrzymało mi się na szczeście na paznokciu, a otwierałam garaż , a drzwi są blaszane i jakoś nie fortunnie zahaczyłam, a ja zamiast płakać , to się zaczełam śmiać jak pojechałam do apteki z owiniętym palcem po jakieś plastry to się uśmiechałam, a Pani do mnie czy aby napewno nic poważnieszego
Co te hormony robią w ciele kobiety

[AgnesD]

Napisane przez MalgosiaM8

to mam dzień przed 2 marca
!

to dasz znać co i jak, mnie też chcieli umówić na 2 marca ale poprosiłam o 3-go żeby mój TZ mógł być przy tym, bo on w środy nie może a co ja mam do gina to środa wypada

mi się marza paszteciki szczecinskie z barszczem, ale tu w poznaniu nie ma, bo jak sama nazwa wskazuje sa tylko w szczecinie - więc musze poczekac do marca jak pojade albo na swieta to wtedy zchrupie dwa napewno

[MalgosiaM8]

Napisane przez AgnesD

to dasz znać co i jak, mnie też chcieli umówić na 2 marca ale poprosiłam o 3-go żeby mój TZ mógł być przy tym, bo on w środy nie może a co ja mam do gina to środa wypada

dam znać dam, też z TŻ idę

[AgnesD]

Napisane przez MalgosiaM8

dam znać dam, też z TŻ idę

acha i mi pani przez tel powiedziała ze nie musze byc na czczo moge jesc i pić!!! nie wiem czy to ważne ale może komuś sie przydać

[Brida]

Napisane przez MalgosiaM8

to mam dzień przed 2 marca


słyszałam że jest nie groźna

Pije barszczyk i jem krokieta i jestem najszcześliwsza mamusią pod słońcem, tego mi się chciałoo ale cudownie znaleźć w ciągu dnia smak na który aż ślinka leci, wkońcu!

Ps. rozwaliłam sobie palec, rozdarłam cały opuszek i zatrzymało mi się na szczeście na paznokciu, a otwierałam garaż , a drzwi są blaszane i jakoś nie fortunnie zahaczyłam, a ja zamiast płakać , to się zaczełam śmiać jak pojechałam do apteki z owiniętym palcem po jakieś plastry to się uśmiechałam, a Pani do mnie czy aby napewno nic poważnieszego
Co te hormony robią w ciele kobiety

Barszczyk......

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez AgnesD

to dasz znać co i jak, mnie też chcieli umówić na 2 marca ale poprosiłam o 3-go żeby mój TZ mógł być przy tym, bo on w środy nie może a co ja mam do gina to środa wypada

mi się marza paszteciki szczecinskie z barszczem, ale tu w poznaniu nie ma, bo jak sama nazwa wskazuje sa tylko w szczecinie - więc musze poczekac do marca jak pojade albo na swieta to wtedy zchrupie dwa napewno

a jak wygląda i z czego się składa pasztecik szczeciński?

[AgnesD]

Napisane przez Brida

Barszczyk......

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o



a jak wygląda i z czego się składa pasztecik szczeciński?

jest z ciasta drożdzowego podobny mniej wiecej do krokieta, a le te ciasto pycha, farsze sa rózne od takiego z mięsem, po mój ulubiony z serem i pieczarkami,http://www.mmszczecin.pl/229388/2009...ctChanged=true pychota

[Brida]

Napisane przez bianeczkaa

A myślicie o tym, jak będzie wygladać dzidziuś już poza brzuszkiem? Bo ja się tym strasznie przejmuje, bo dla mnie większość dzieci jest po prostu brzydka A czasem jak jestem u znajomej, która właśnie urodziła, widzę że dziecko jest nieładne, a wszyscy dookoła roztkliwiają się jaskie ono piękne, cudne, och i ach, to mnie się robi słabo, bo tak nie umiem. Dręczy mnie to.

Ja też się będę baardzo cieszyć jak będzie zdrowe i na pewno będzie kochane niezależnie od wyglądu.
Ale wiem o co Ci chodzi - pewnego stanu zachwytu objawiającego się tak zwanym "tiu tiu tiu" ja raczej nie osiągnę. Nigdy nie byłam szczególnie "zafiksowana" na punkcie małych dzieci. Chyba nawet w rękach żadnego nie miałam. Chociaż..... tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono, jak mówili mądrzy ludzie, więc biorę pod uwagę, że mogę po drodze totalnie na punkcie malucha zwariować

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Chyba też możesz iść na L4?
Chrzestnych jeszcze nie mamy, tzn tylko chrzestną, ale ona była wybrana jakieś 10 lat temu .

ja to co najwyżej mogę się zwolnić, bo pracuje na umowe o dzieło oprócz tego jako niania, ta praca akurat jest nieszkodzliwa, a małego traktuje prawie jak swojego synka co do pracy drugiej to narazie umówiłam się z szefową i będe miała mniej godzin a ogólnie to jestem umówiona z nią ze jeśli tam rade to bede pracować do końca maja dobrze się czuję i nic mi w pracy nie przeszkadza, tylko czasami mam lenia, tak jak dzisiaj z rana

Napisane przez anciaahk

Anetika gratuluję 12 tygodnia.
Ja też pewnie kilka rzeczy dostanę "w spadku", ale jakoś mam mieszane uczucia co do takich prezentów.

dlaczego?

Napisane przez mooonik

no już myślałam, że ja jakaś inna jestem ani o wózku nie myślałam, ani o łóżeczku, o imionach, ubranek nie kupuję...

jasne, przeglądać, przeglądam ale, żeby wiedzieć na 100% że taki wózek kupię, albo na taki kolor pomaluję pokoik ojjjj...


kurde ja też smarkam z krwią, praktycznie przy każdym smarku mam coś z krwią na chusteczce.... gdzieś czytałam, że na początku ciąży tak się zdarza...

a mam nawilżacz, mam ręcznik na kaloryferze, na noc skręcony kaloryfer a i tak mam sucho w nosie

ja też tylko przeglądam, ot tak dla przyjemności
tez mam problem z krwią w nosie, ale to normalne raczej

natka, daj znac jak tam po wizycie

Napisane przez aa2

hej
ja w pracy oczywiście zalatana ale wpadłam sie przywitać
widzę ze jest nas coraz więcej super oby tak dalej

kurcze wy tu cały czas o objawach a mnie nic nie dopada, trochę wam zazdroszczę, wiem ze nie jedna by się ich chciała pozbyć, a ja tu czekam na objawy , ale uwierzcie mi jakby mi coś było, byłabym spokojniejsza a tak to czarne myśli, wtedy jak poroniłam tez mi n ic nie dolegało i dlatego sie teraz boje-wolałabym żeby mnie coś bolało albo żebym wymiotowała a tu pupa nic -wiem wiem głupia jestem

Ty tam w pracy kochana śpiesz się powoli
moja ciąża tez prawie bezobjawowa, będzie wszystko cacy kochana, zobaczysz

bianeczka, lepiej idź na zwolnienie
co do dzieci, to ja uważam, że zaraz po urodzeniu dziecko nie jest najpiękniejsze, no ale swoje zawsze będzie najwspanialsze i najśliczniejsze

[Brida]

Napisane przez AgnesD

jest z ciasta drożdzowego podobny mniej wiecej do krokieta, a le te ciasto pycha, farsze sa rózne od takiego z mięsem, po mój ulubiony z serem i pieczarkami,http://www.mmszczecin.pl/229388/2009...ctChanged=true pychota

Muszę nanieść na moją kulinarną mapę świata do spróbowania.
Na razie na wybrzeżu mam tylko pieczonego ziemniaka w Gdańsku

[AgnesD]

Napisane przez Brida

Muszę nanieść na moją kulinarną mapę świata do spróbowania.
Na razie na wybrzeżu mam tylko pieczonego ziemniaka w Gdańsku

naprawde polecam, pychota i to nie tylko ja tak sadze znajomi nasi jak spróbowali to nie mogli sie najeść

[bianeczkaa]

Napisane przez AgnesD

jest z ciasta drożdzowego podobny mniej wiecej do krokieta, a le te ciasto pycha, farsze sa rózne od takiego z mięsem, po mój ulubiony z serem i pieczarkami,http://www.mmszczecin.pl/229388/2009...ctChanged=true pychota

e tam, jaki on tam szczeciński, u nas tego pełno, łatwo w domu zrobić

[AgnesD]

Napisane przez bianeczkaa

e tam, jaki on tam szczeciński, u nas tego pełno, łatwo w domu zrobić

no to jak potrafisz zrobic pasztecika a nie krokieta to bardzo gratuluje, hmm ja nie potrafie więc daj przepis moze

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

bo najwiekszy sekret jest w ciescie

[aa2]

Napisane przez No air

Jestem w szpitalu na kroplówkach, na przyjęcie czekałam prawie 3 h, można ozdrowieć dowiedziałam się że mam jakąś torbiel na jajniku, ciążową czy ciążowatą, słyszałyście o czymś takim?

oj kochana , trzymaj sie tam jakoś przynajmniej jestes pod stałą opieka, a torbiele to ponoć powszechne zjawisko równiez u kobiet w ciąży ale ponoć ni ejest to nic mega groźnego-oczywiście trzeba to kontrolować i pewnie będziewsz musiała bardziej na siebie uwazac-ale bedzie dobrze

Napisane przez MalgosiaM8

to mam dzień przed 2 marca


słyszałam że jest nie groźna

Pije barszczyk i jem krokieta i jestem najszcześliwsza mamusią pod słońcem, tego mi się chciałoo ale cudownie znaleźć w ciągu dnia smak na który aż ślinka leci, wkońcu!

Ps. rozwaliłam sobie palec, rozdarłam cały opuszek i zatrzymało mi się na szczeście na paznokciu, a otwierałam garaż , a drzwi są blaszane i jakoś nie fortunnie zahaczyłam, a ja zamiast płakać , to się zaczełam śmiać jak pojechałam do apteki z owiniętym palcem po jakieś plastry to się uśmiechałam, a Pani do mnie czy aby napewno nic poważnieszego
Co te hormony robią w ciele kobiety

o matko opis taki ze sobie to az wyobraziłam


Acelinka ja już sie grzecznie przestawiłam na to że bedzie dobrze dlatego tu z wami jestem i nie nastawiam sie inaczej, zresztą musimy sobie tak chyba wszystkie mówić i pocieszać bo te początki są dl akażdej nas chyba sterujące

[bianeczkaa]

Napisane przez Brida

Ja też się będę baardzo cieszyć jak będzie zdrowe i na pewno będzie kochane niezależnie od wyglądu.
Ale wiem o co Ci chodzi - pewnego stanu zachwytu objawiającego się tak zwanym "tiu tiu tiu" ja raczej nie osiągnę. Nigdy nie byłam szczególnie "zafiksowana" na punkcie małych dzieci. Chyba nawet w rękach żadnego nie miałam. Chociaż..... tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono, jak mówili mądrzy ludzie, więc biorę pod uwagę, że mogę po drodze totalnie na punkcie malucha zwariować

no właśnie mam wrażenie, ze mój zew macierzyństwa będzie bez wielkiego och, ach, tiu tiu tiu itp. Stoję raczej twardo na ziemi i nie umiem się w to wszystko wczuć Dla niektórych nawet zapach dziecka jest piękny, dla mnie ono śmierdzi Liczę, że po porodzie mi to przejdzie i będę się umiała tum zachwycać, na razie nie umiem

[cotynato]

Tak was nadrabiałam, że makaron rozgotowałam.


I te krokiety z barszczem jak o tym usłyszałam to z miejsca mi się odechciało makaronu... szkoda że mam tylko barszczyk z torebki , też ujdzie

[bianeczkaa]

ok uciekam do gina. Jestem tak wzdęta, że aż brzuch mniw boli

[mucka21]

ja to mam fioła na punkcie dzieci zwłaszcza maluteńkich, chociaż jak jedna znajoma miała dziecko to nie zachwycałam sie szczegolnie bo miało jajowatą głowę
ja dziś mam zły dzień dość że mi się takie głupoty śniły (siostra sprawdziła w senniku i dobrze nie wróżą ) to się dowiedziałam że w przychodni w której chciałam mieć lekarza (szukam takiego co pracuje w wybranym przeze mnie szpitalu do porodu) i się okazało ze nie prowadzą ciąż więc zostaje mi tylko mój głupi gin, może jakoś przeżyje tż od dziś zaczął studia mgr i powinniśmy spokojnie dostać stypendium socjalne bo mamy tylko tż rentę ale okazało się że nie dostaniemy ponieważ musielibyśmy być co najmniej rok małżeństwem a nie powiem że nie liczyłam na te pieniądze bo bardzo by nam się przydały i teraz trochę się boję jak to będzie, bo wiadomo że jakbyśmy dostawali dodatkowo 400 zł/mies to jest trochę kasy i by się odłożyło a tak to co? złożyłam w gminie podanie o staż zanim się dowiedziałam że jestem w ciąży (to było na początku stycznia) i też nie ma odzewu ( a po złożeniu wniosku powinnam w ciągu 30dni dostać decyzję) tż na pewno pójdzie w wakacje do pracy ale co zarobi będzie trzeba kupić opał bo teściowa to tak pali ino tylko żeby było a jak będzie dziecko to jest stanowczo za zimno. ale damy jakoś radę, musimy dla naszego fasolka
p.s. wczoraj tż gadał z brzuszkiem i pękałam ze śmiechu co on tam sobie wymyślał

[cotynato]

Nigdy bym nie pomyślała że przy temperaturze 37,2 będę wariować.
I oczywiście barszczu nie znalazłam

[Tenaya24]

Cześć Mamuśki
Dołączam do Was Mam dzidziusia w brzuszku już 5 tygodni Jeden test zrobiliśmy z tż w sobotę, drugi dla pewności dzisiaj. Dwie kreski na jednym i na drugim. Mój termin to 20 październik. Dziś byliśmy u gina, ale jestem zawiedziona wizytą. Czy to normalne, że nie miałam usg?
Bardzo się boję o zdrowie maleństwa, bo nie łykałam kwasu foliowego i raczej się nie oszczędzałam... zaczęłam łykać kwas dopiero w sobotę. Od dziś biorę Femibion, który polecił mi lekarz. Jakie badania zlecił Wam lekarz przy pierwszej wizycie? Ja mam zrobić morfologię, glukozę, mocz, grupę krwi i WR.
Pozdrawiam