Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ VII

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Przerwa!

Posiliłam się lunchem, chociaż przyznam, że porcją to nie zgrzeszyli. Zjadałabym więcej.
Jeszcze 3 godzinki szkolenia przedemną. Trochę zmęczona jestem, chyba przez tą średnio przespaną noc. A później widzę się z Kashmirką. Wpadnijcie też.

zrobię Ci gzik

[Mordsith]

Cześć kobietki, ja już po pracy, zaraz zabieram się za placki po węgiersku, bo mój TŻ je uwielbia
Rano szłam do pracy (o 6) i było -12 zmarzłam straszliwie...

Anastazja bardzo się cieszę, że mama już sama oddycha, teraz powinno być już coraz lepiej

Zazdroszczę spotkania poznaniaczek

Haniula praca na dojazdy to dodatkowe godziny poza domem, po drugie zawsze to dyskomfort jest.

Martita ja ostatnio korzystałam z tej stronki: http://www.snobka.pl/dzial/263

[golden_eye]

jestem na chwilkę.
miałam na głowie remont łazienki (nie, niestety jeszcze nie u mnie), teraz mam zapalenie spojówek na obu ślepiach i nie bardzo mam jak w kompa patrzeć, bo boli strasznie. i parę innych chwilopożerających rzeczy
próbowałam Was podczytywać, ale udawało mi się jedynie włączyć wizaż na kilka minut.
jak wszystko nadrobię i trochę odpocznę, to dam znać

[wiznatalka]

Napisane przez dodaja

Hej

Formularz o NIP zaniesiony, zatwierdzony, a to oznacza koniec użerania się z kobietami z US.

no wreszcie

[Anastazja86]

Haniula- jak nie masz czym dojeżdżać do pracy to bez sensu takiej pracy szukać moim zdaniem, tymbardziej że mama jeździ wszędzie autem i może być tak że nie będzie mogła Ci zawsze dać auta

Martita -a może taki makijaż http://www.snobka.pl/artykul/10786/m...adajace_kaciki

moją mamę wywożą dzisiaj z oiomu na inny oddział bo samodzielnie oddycha i łóżko dla kogoś innego jest potrzebne, na tym drugim oddziale będzie monitorowana przez neurochirugów
lekarz mówi że jest 50% szans że mama się w ogóle obudzi
jedno co dobre to to że będzie można mamę odwiedzać bo tam nie ma zakazu odwiedzin, tyle że ja jestem chora i dopóki się nie wyleczę nie pojadę

[dodaja]

Napisane przez golden_eye

jestem na chwilkę.
miałam na głowie remont łazienki (nie, niestety jeszcze nie u mnie), teraz mam zapalenie spojówek na obu ślepiach i nie bardzo mam jak w kompa patrzeć, bo boli strasznie. i parę innych chwilopożerających rzeczy
próbowałam Was podczytywać, ale udawało mi się jedynie włączyć wizaż na kilka minut.
jak wszystko nadrobię i trochę odpocznę, to dam znać

Zdrówka życzę

[Mordsith]

Napisane przez golden_eye

jestem na chwilkę.
miałam na głowie remont łazienki (nie, niestety jeszcze nie u mnie), teraz mam zapalenie spojówek na obu ślepiach i nie bardzo mam jak w kompa patrzeć, bo boli strasznie. i parę innych chwilopożerających rzeczy
próbowałam Was podczytywać, ale udawało mi się jedynie włączyć wizaż na kilka minut.
jak wszystko nadrobię i trochę odpocznę, to dam znać

Wracaj do zdrówka jak najszybciej

Napisane przez Anastazja86

moją mamę wywożą dzisiaj z oiomu na inny oddział bo samodzielnie oddycha i łóżko dla kogoś innego jest potrzebne, na tym drugim oddziale będzie monitorowana przez neurochirugów
lekarz mówi że jest 50% szans że mama się w ogóle obudzi
jedno co dobre to to że będzie można mamę odwiedzać bo tam nie ma zakazu odwiedzin, tyle że ja jestem chora i dopóki się nie wyleczę nie pojadę

Trzeba wierzyć w te pozytywne 50 % Dobrze, że będziesz mogła mamusię zobaczyć, życzę dużo zdrówka

[dudipopka]

witajcie

ale fajnie ze sie spotkanie udało wypijcie moje zdrowie

Anastazja bardzo dobre wieści przyniosłaśzobaczysz mama sie obudzi

moje glusie śpią po obiedzie miałam iść na spacer z młodą ale jej dziś daruje bo jak poleciałam rano na manchatan po pieluchomajty myślałąm ze zamarzne
dodałam fotke do albumu--Julka wczorajzapraszam

[Kelpie]

Męczący dzień za mną...

Egzamin zaliczony na 4, dwa koła napisane - nie wiem kiedy wyniki...

I byłam w media i znalazłam tańszego i lepszego lapka. Ma lepsze parametry, ale gorszą gwarancję i system i teraz mam dylemat.

[dodaja]

Hej!

Co to za pustki ? Nie ma co nadrabiać i jakiś taki smutny ten nasz wątek ostatnio

Gdzie się podział Motylek?

Zmykam wziąść ciepłą kąpiel, bo wymarzłam okropnie. Potem dopieszcze ciałko

Miłego wieczorku

P.S. Zapraszam wszystkie odchudzaczki do udzialania się w naszym wątku, bo jak nie to baciki

[kraven]

Ja zgłaszam że schudłam kolejny kilogram i przekroczyłam magiczną liczbe 80

[dodaja]

Napisane przez kraven

Ja zgłaszam że schudłam kolejny kilogram i przekroczyłam magiczną liczbe 80

Gratulacje Bardzo mi się to podoba!

[Mordsith]

Napisane przez Kelpie

Męczący dzień za mną...

Egzamin zaliczony na 4,

Napisane przez kraven

Ja zgłaszam że schudłam kolejny kilogram i przekroczyłam magiczną liczbe 80

Ja tez ćwiczę, jem mniej i czekam na efekty... najpierw udało mi się zrzucić dwa kilo, ale teraz waga stoi w miejscu, albo rusza sie o kilo w jedną lub w drugą stronę, ale za cholere nie chce zejść niżej własnie wróciłam z aerboiku

[nurek119]

Napisane przez Kelpie

Męczący dzień za mną...

Egzamin zaliczony na 4, dwa koła napisane - nie wiem kiedy wyniki...
.

ja właśnie wróciłam i strasznie strasznie zmarzłam!!

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez kraven

Ja zgłaszam że schudłam kolejny kilogram i przekroczyłam magiczną liczbe 80

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Dudi śliczna twoja mała

[Kelpie]

Dzięki

Byłam w biedronce jeszcze po piwko na wieczór i przypomniało mi się, że dzisiaj miały być skakanki, także wróciłam ze skakanką i będę śmigać teraz

[Mordsith]

Napisane przez Kelpie

Dzięki

Byłam w biedronce jeszcze po piwko na wieczór i przypomniało mi się, że dzisiaj miały być skakanki, także wróciłam ze skakanką i będę śmigać teraz

A w mojej biedronce nie było tych skakanek - nie przyszły im wogóle w dostawie

[Kelpie]

To kiepsko jak tak...
A masz tylko jedną biedronkę u siebie? U mnie sporo ich było...
Jak Ci mocno zależy to może ktoś może Ci kupić...

[Anastazja86]

Napisane przez kraven

Ja zgłaszam że schudłam kolejny kilogram i przekroczyłam magiczną liczbe 80

gratulacje

był u mnie tata wrócił ze szpitala dopiero po 19, widział mamę, ja zobaczę jak wyzdrowieję bo niby nie ma zakazu na tym oddziale gdzie teraz leży odwiedzin ale jest kartka z prośbą by osoby chore wstrzymały się jednak od odwiedzin

czekam na Tż, za godzinę wraca z pracy, muszę mu jeszcze kolację zrobić i herbatę ale to dopiero przed 22 ruszę do kuchni

[Mordsith]

Napisane przez Kelpie

To kiepsko jak tak...
A masz tylko jedną biedronkę u siebie? U mnie sporo ich było...
Jak Ci mocno zależy to może ktoś może Ci kupić...

Mamy 3 biedronki w miescie, jutro bede w drugiej to zobacze, a jak nie to trudno, mam w domu skakankę, ale bez licznika skoków...

Napisane przez Anastazja86

był u mnie tata wrócił ze szpitala dopiero po 19, widział mamę, ja zobaczę jak wyzdrowieję bo niby nie ma zakazu na tym oddziale gdzie teraz leży odwiedzin ale jest kartka z prośbą by osoby chore wstrzymały się jednak od odwiedzin

Masz rację, lepiej nie wchodzić przeziębionym. A co tata mówił po odwiedzinach?

[ijaa]

Kolejny samotny wieczór w pokoju hotelowy... chlip, chlip

Raaaaaaaaaaaany jak zimno.

Widziałam się po raz drugi z Kashmirką , plotkom nie było końca.
Laski! Plan jest taki!
Trzeba rozrysować mapę. Naszych miejsc zamieszkania, trzeba policzyć, obliczyć, przekalkulować i wybrać optymalne miejsce na spotkanie SPD.
Wiadomo, że większość z nas będzie musiała dojechać - jesteśmy tak rozrzucone, że nie da rady inaczej. Można jednak pomyśleć by było to jak najmniej "bolesne".
Później termin i działamy!
Koniec pitolenia, teraz czas na poważne planowanie!


Firma szkoleniowa zaszalała i postawiła nam kolację. Przyjemna była całkiem - chociaż nie taka jak śniadanie.

Jutro szkolenia ciąg dalszy i raz dwa na pociąg. I tyle mojej wizyty w Poznaniu.
Bardzo się cieszę, że poznałam Kash, ale smutno mi trochę że nie miałam dnia wolnego by porobić zdjęcia, pochodzić po mieście.
Nie ma siły! Będę musiała tu wrócić - najlepiej w weekend.

[marta1986222]

Dobry wieczór SPD.

Anastazja wierzę że z Twoją mamą wszystko będzie dobrze i się obudzi,cieszę się ze samodzielnie oddycha i będziesz mogła ją zobaczyć a Ty kuruj sie kochana

Dodaja dużo zdrówka dla babci.

Kash i Ijaa jak Wam zazdroszczę i cieszę się że spotkanie udane.Jestem jak najbardziej za spotkaniem najlepiej w lecie

Zapomniałam już komu co miałam napisać.

Ciekawe co z Lili się dzieje że wogóle nie pisze?

Paulunia kiedy wracasz do domku?

Oliwka dziękuję wiesz za co

Wróciłam z pracy i jestem wykończona,zaraz prysznic i do spania.
Do jutra kochane.
Miłej nocki.

[kraven]

Dobranoc SPD. Do jutra

[wiznatalka]

Gratuluję zdanych egzaminów i spadków na wadze, trzymam kciuki żebyśmy dalej "nikły w oczach"

Napisane przez ijaa

Laski! Plan jest taki!
Trzeba rozrysować mapę. Naszych miejsc zamieszkania, trzeba policzyć, obliczyć, przekalkulować i wybrać optymalne miejsce na spotkanie SPD.
Wiadomo, że większość z nas będzie musiała dojechać - jesteśmy tak rozrzucone, że nie da rady inaczej. Można jednak pomyśleć by było to jak najmniej "bolesne".
Później termin i działamy!
Koniec pitolenia, teraz czas na poważne planowanie!

najlepiej będzie jak ten "środek" wypadnie w jakiejś zapadłej dziurze
ale co to dla NAS

[irenkaaa]

ja wrocilam z pracy zrobilam ziemniaczki pieczone takie ponacinane super wyszly tylko jeszcze nie to ... chyba jakbym dluzej je zostawila to moze bylyby troche chrupiace + karkoweczka a moj tz ,, co to jest?" ale tak tylko zapytal co za miesko i chyba mu smakuje

gratulacje kraven

ijaa to jak zrobimy taka mape ... to ja wszedzie bede miec 3godziny + samolotem hehe

[ijaa]

Napisane przez wiznatalka

Gratuluję zdanych egzaminów i spadków na wadze, trzymam kciuki żebyśmy dalej "nikły w oczach"

najlepiej będzie jak ten "środek" wypadnie w jakiejś zapadłej dziurze
ale co to dla NAS

Nic nie pisałam o środku, tylko o miejscu optymalnym. Na przykład z najlepszym dojazdem do większości.

Napisane przez irenkaaa

ijaa to jak zrobimy taka mape ... to ja wszedzie bede miec 3godziny + samolotem hehe

No, czyli raz dwa i jesteś.


Normalnie prawie noc, a do mnie przybyła wpółlokatorka.
Śmieszna jest i chyba trochę wypiła bo gada jak najęta i język jej sie plącze.
Może to podłe, ale mam nadzieję, że szybko pójdzie spać.

[Martita88]

A ja ostatnio w Łodzi byłam

Wiem, że to bardzo trudne ale najważniejsze jest pozytywne nastawienie.
W takich chwilach dostrzegamy, że zdrowie jest najcenniejsze.

Mi teraz też jest ciężko, mam nadzieję że jak najszybciej zacznę pracować...

[wiznatalka]

Napisane przez ijaa

Nic nie pisałam o środku, tylko o miejscu optymalnym. Na przykład z najlepszym dojazdem do większości.

tak mi się tylko skojarzyło

[nurek119]

dzień dobry
za oknem u mnie -18
ja właśnie umyłam włosy aby zdążyły mi dobrze wyschnąć bo przy tej temperaturze to nie ma żartów i trzeba mieć suche włosy

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Widziałam się po raz drugi z Kashmirką , plotkom nie było końca.
Laski! Plan jest taki!
Trzeba rozrysować mapę. Naszych miejsc zamieszkania, trzeba policzyć, obliczyć, przekalkulować i wybrać optymalne miejsce na spotkanie SPD.
Wiadomo, że większość z nas będzie musiała dojechać - jesteśmy tak rozrzucone, że nie da rady inaczej. Można jednak pomyśleć by było to jak najmniej "bolesne".
Później termin i działamy!
Koniec pitolenia, teraz czas na poważne planowanie!

Jutro szkolenia ciąg dalszy i raz dwa na pociąg. I tyle mojej wizyty w Poznaniu.
Bardzo się cieszę, że poznałam Kash, ale smutno mi trochę że nie miałam dnia wolnego by porobić zdjęcia, pochodzić po mieście.
Nie ma siły! Będę musiała tu wrócić - najlepiej w weekend.

dokladnie, plan z mapą to plan doskonały! dawajcie na PW nazwy miejscowości to poproszę chłopa mego geografa by nam mapę wymodził i zdecydujemy gdzie by sie mógł odbyć nasz meeting

ja jestem zachwycona spotkaniem z Ijąą, żałuje ze dzisiaj już wyjeżdża, ale koniecznie Kochana musisz przyjechać na wiosnę! wtedy będą i zdjecia i zwiedzanie i pełno innych atrakcji

Napisane przez ijaa

Normalnie prawie noc, a do mnie przybyła wpółlokatorka.
Śmieszna jest i chyba trochę wypiła bo gada jak najęta i język jej sie plącze.
Może to podłe, ale mam nadzieję, że szybko pójdzie spać.

haha mówiłam, ze sie zjawi szkoda, że nie facet mam nadzieje, ze Ci pozwoliła spac

Dodaja ja dzisiaj wracam do naszego slim klubu, wczesniej wolałam sie nie odzywać bo wstyd mówić o grzechach popełnionych, no ale same rozumiecie ze Ijaa przyjechała nie wspomnę o tym, że wczoraj odwiedzając nas w mieszkaniu przytargała szalona czekoladki i martini i jak ja mam sie teraz w spokoju zająć odchudzaniem? P. sie zajmie merci, ale martini bedzie na mnie patrzyło i wołało: wybierz mnie! wybierz mnieeeee! no i będe pewnie musiala mu ulec
ale nic to damy radę, do moich urodzin zostało niecałe 6 tygodni, wiec motywacja jest, teraz tylko trzeba wrócić do hulanka

tez sie zgadzam, ze wątek na osłabł i zmarkotniał wzywam wszystkie do aktywności! póki co grzecznie proszę

Anastazja super, że Mama oddycha już sama, kciuki cały czas ściskam

Kraven gratuluje przekroczenia magicznej granicy

Nurek u nas dzisiaj "tylko" -16 ręce w rękawiczkach mi zmarzły

[nurek119]

Napisane przez kashmirka

Nurek u nas dzisiaj "tylko" -16 ręce w rękawiczkach mi zmarzły

mnie dłonie chyba zawsze marzną jedyne co mnie pociesza to fakt, że jak się budzę o około 6.30 to już jasno jest zupełnie inaczej mi się wstaje
miejscowość wysyłam na PW