Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

[iceflower]

Napisane przez karolina1985

Chodziło mi raczej o to, że dla mnie sypialnia jest w ogóle miejscem "intymnym" i czy mam tam porządek czy nie to nie lubię jak mi ludzie wchodzą i zwiedzają Ale wiadomo, że inaczej jak ma się duży dom czy ogromne mieszkanie a inaczej jak to jest kawalerka czy standardowe 2 czy 3 pokoje.

No ja bardzo chciałam mieć sypialnię, nie chciałoby mi się gimnastykować ze składaniem kanapy codziennie. Stąd taki pomysł na podział pokoju na pół się pojawił i jestem zadowolona, że na to wpadłam. Nawet sporo przestrzeni jeszcze zostało. A wiadomo że najlepiej jest jak sypialnia jest pokojem tylko dla jej użytkowników i jak nikt tam nie zagląda, ale niestety ten luksus spotka mnie dopiero w kolejnym lokum jak zakładam.

Napisane przez karolina1985

No Ty to byś jeszcze miała co tam robić, ale żaden TŻ chyba nie ma w zwyczaju godzinnych rytuałów piękności

O i tu się mylisz. Kąpiel mojego TŻa trwa od 45 minut do godziny, a jak jest na mnie zły to dobija do półtorej. Co prawda siedzi w wannie i kontempluje, ale fakt faktem że w łazience spędza więcej czasu ode mnie. Tylko teraz będzie miał to utrudnione, bo będziemy mieć kabinę zamiast wanny i mówi że to już nie to samo.

Napisane przez Hosenka*

Może maseczki w saszetkach rozwiązałyby problem ?
Ostatnio zachwycam się maseczkami z Ziaji: regenerującą i antystresową
Ale z tego co kojarze, to chyba nie ufasz tej firmie.

No maseczki w saszetkach jak najbardziej, muszę sobie jakąś sprawić na dniach. Najlepiej jakąś mocną glinkę, więc może się skuszę na białą glinkę z Bielendy.
Ziaja dla mnie odpada, o ile do ciała czasem coś przetestuję z ciekawości, to nauczona doświadczeniem w postaci licznych podrażnień kosmetyki do twarzy omijam szerokim łukiem.

Ale poza saszetkami mam ochotę na maseczkę witalizującą Doliva.

Napisane przez rzyrafka

Ice a my chyba się zejdziemy- wolę się sparzyć znów niż żałować do końca życia ż enie spróbowałam.

Ja mam mieszane zdanie co do takich powrotów. Kiedyś byłam zdeklarowanym przeciwnikiem wchodzenia dwa razy do tej samej rzeki, ale nie wykluczam, że gdybym rozstała się z TŻem to już nie byłabym taka kategoryczna.

Czasami na pewno warto spróbować i da się uczucie odratować, mam nadzieję, że wam się uda i tej decyzji nie pożałujesz.

Napisane przez isa666

O ja też potrzebuję jakiejś maseczki. Chyba się zaopatrzę w jakieś saszetkowe, choć nie wiem jeszcze jakie

Jak szukasz fajnej nawilżającej/regenerującej w saszetce to ja polecam Bielenda Ginkgo Biloba z retinolem. Cudo. Tylko w Rossmannach nie wiedzieć czemu ich nie ma.



Miałam się dzisiaj uczyć, ale zabalowaliśmy wczoraj trochę u znajomej i jakoś nie mogę się zebrać.

[noseknosek]

ice bardzo mi się podobają takie oddzielane przestrzenie w mieszkaniach mówisz o regale Expedit? świetny jest! ja mam taki, co prawda pełni tylko funkcję regału na książki, a nie rozdzielacza ale i tak go uwielbiam u mnie sypialnia jest osobno, zamykana ale i tak jak ktoś przyjdzie to idzie obejrzeć

[MagJa]

Napisane przez karolina1985

E tam, ja w idealne nigdy nie wierzyłam A przynajmniej nigdy takiego nie miałam

Ja mówię o idealnych związkach w sensie wierności, czytaj: braku romansów, zdrad, skoków w bok itp. Jeszcze niedawno w takie wierzyłam... Podobnie jak byłam pewna tego, że osobiście nie mieszam się w związki innych. Teraz patrzę na to trochę inaczej i już nawet sama siebie nie jestem pewna

Napisane przez karolina1985

Przydałyby mi się właśnie odlewki, albo próbki, bo po ostatnim teście w R. zgłupiałam czy lepszy byłby pierwszy czy jednak drugi kolor
W R. chyba nie mam co na to liczyć, więc może w S. mi zrobią

Myślę, że jak przyjdziesz do Ross ze swoim pojemniczkiem, to nie powinno być większego problemu. Przynajmniej u mnie nie było jak kiedyś chciałam odlewkę Maybelline.

Napisane przez karolina1985

Faceci jednak są beznadziejni Nie rozumiem takiego zachowania i to u dorosłego faceta a nie jakiegoś chłopaczka w krótkich spodenkach

Otóż to. Dlatego byłam twarda i czekałam aż się zreflektuje. No ale się nie doczekałam... Trudno, jego strata.

Napisane przez karolina1985

No tak jak napisałam niestety najwcześniej będę testować w poniedziałek,bo na razie leżę w domu i straszę
Ale na KWC opinie ma świetne, na jakimś blogu też była strasznie zachwalana,więc ja bym na Twoim miejscu zaryzykowałaZwłaszcza, że ja KWC przeczytałam dopiero po zakupie

No to zrozumiałe. W łóżku, w chorobie też bym się nie pacykowała W takim razie zdrówka
A ja jeszcze myślę ogólnie nad tym Eksulapem... zamawiać - nie zamawiać?

Napisane przez isa666

Mag, faktycznie na zdjęciu widać ten aplikatorek. Co do czekolad to ja w zeszłym tygodniu zeżarłam białą Wedla a w ten piątek kupiłam białą Milkę, ale jeszcze mi trochę zostało

Białych to ja praktycznie nie jadam : Jedyny wyjątek robię dla białej Toblerone

Napisane przez karolina1985

Moim typem na wiosnę nadal jest Almost Powder głównie a HM to taka zachcianka

A u mnie HM Serum jest typem na wiosnę, a Almost Powder na lato (już od 2lat , więc może w końcu go kupię).

Napisane przez madziarra

Ja kupiłam ten nowy, czarno-biały ... To chyba nie ta seria, o której piszesz

Zdaj relację, jak już go trochę poużywasz, bo mnie zaczyna wkurzać mineralny Garnier na upały/stresy. Jakoś mi tak dziwnie przysycha do kulki i za każdym razem rano te przyschnięte kawałeczki albo mi się przyklejają do pach albo lądują na podłodze Co prawda z niewidzialnym tak się nie robi, no ale zawsze można go zmienić, zwłaszcza, że lubię kulki Nivei.

Napisane przez karolina1985

Ooo to ja nie na czasie jestem, przepraszam
Ostatnio kupuję peelingi z każdej z tych serii, więc ten chyba też wezmę, chociaż nazwa kojarzy mi się z odświeżaczem do powietrza
Właściwie to średnio mi pasują (oprócz tej wanilii i w lecie zielonej herbaty), ale jakoś się przyzwyczaiłam i kupuję, szybko się zużywają i nie są drogie, więc na szybko pod prysznic mogą być

Też tak kupowałam jedną serię za drugą, ale w końcu zwątpiłam, bo faktycznie tylko ta z brązowym cukrem była do rzeczy, jeśli chodzi o jakość. Co prawda znów zrobiłam wyjątek dla granatu z czekoladą, ale jak tylko go wykończę wracam do Neutrogeny. Póki co chyba najbardziej mi podszedł. Może nie jest jakiś super ostry, ale ma fajną konsystencję, ładny, delikatny zapach, a do tego dzięki zawartości mentolu przyjemnie odświeża.

Napisane przez Hosenka*

Może maseczki w saszetkach rozwiązałyby problem ?
Ostatnio zachwycam się maseczkami z Ziaji: regenerującą i antystresową
Ale z tego co kojarze, to chyba nie ufasz tej firmie.

Też polecam tą regenerującą, świetna jest. Antystresowa chyba nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia.

Napisane przez rzyrafka

Opisałam się jak głupek i mi pokasowało w trakcie pisania, bp się rypnęłam, wcisnęłam w edytorze cofnij i mi wróciło do stanu początkowego całkiem

Bywa. Ja do tej pory nie wiem dlaczego czasem mi zapamiętuje to, co napisałam, a czasem nie

Napisane przez rzyrafka

Mag to nie odzywaj się do przyjazdu na lotnisko :p
HM serum mnie błyszczy błyskawicznie, może wersję w pudrze dorwiemy w UK

Hehe, spoko To może już się umówmy na konkretną godzinę, co byś odebrała mnie z dworca pks, bo z dwoma walizkami mogę sobie sama nie dać rady Swoją drogą muszę w końcu sprawdzić wymiary tej większej, co byśmy oceniły czy z powrotem damy radę zmieścić w nią nasze zdobycze

Napisane przez rzyrafka

Ice a my chyba się zejdziemy- wolę się sparzyć znów niż żałować do końca życia ż enie spróbowałam.

Obyś się jednak nie sparzyła

Napisane przez rzyrafka

Isa śliczny ten błyszczyk a ja kocham wszelkie gumki i w tuszach i w błyszczykach tylko czy ten melon nie jest zbyt intensywny? Moż ejutro skoczę pomacać je do filii Ori.

To jak pomacasz, to nie kuś

Napisane przez rzyrafka

Madziarro a co to za czarno-biała seria? Ja też nie słyszałam
Mi to błotko średnio podeszło. Za to saszetkowe glinki EcoCare bardzo. I maski profesjonalne- skończyłam białą, następną kupię zieloną.

Ja nie Madziarra, ale też je widziałam w piątek w Tesco i myślałam, że to o nich właśnie mówiłyście mając na myśli nowe Nivejki.
http://www.nivea.pl/Produkty/Dezodor...lack-and-White

A tą zieloną profesjonalną glinkę to ja kiedyś miałam z wymiany. Killer straszny, twarz chciało wyżreć tak szczypała

[iceflower]

Nosku, tak, mam regał Expedit, ten największy.

[karolina1985]

Napisane przez rzyrafka

Ice a my chyba się zejdziemy- wolę się sparzyć znów niż żałować do końca życia ż enie spróbowałam.

Będę trzymać kciuki

Napisane przez isa666

Ja z kolei dawno nie miałam nic z FW. Ostatni raz kupiłam zestaw z serii melonowej a to było chyba rok albo 2 lata temu latem

Ooo melon, to musiało być za czasów kiedy do katalogów nie zaglądałam,bo zaczęłam dopiero chyba od tej serii z zieloną herbatą. Ale takiego melona to bym wzięła

Napisane przez iceflower

No ja bardzo chciałam mieć sypialnię, nie chciałoby mi się gimnastykować ze składaniem kanapy codziennie.

O nie, takie składanie codziennie kanapy to też nie dla mnie

Napisane przez iceflower

O i tu się mylisz. Kąpiel mojego TŻa trwa od 45 minut do godziny, a jak jest na mnie zły to dobija do półtorej.

faktycznie go nie doceniłam

Napisane przez iceflower

Ja mam mieszane zdanie co do takich powrotów. Kiedyś byłam zdeklarowanym przeciwnikiem wchodzenia dwa razy do tej samej rzeki, ale nie wykluczam, że gdybym rozstała się z TŻem to już nie byłabym taka kategoryczna.

Napisałam tu ostatnio dokładnie to samo

Napisane przez MagJa

Ja mówię o idealnych związkach w sensie wierności, czytaj: braku romansów, zdrad, skoków w bok itp. Jeszcze niedawno w takie wierzyłam... Podobnie jak byłam pewna tego, że osobiście nie mieszam się w związki innych. Teraz patrzę na to trochę inaczej i już nawet sama siebie nie jestem pewna

A że takich idealnychNo to w taki to mi łatwiej uwierzyć, bo miałam/mamAle masz rację, ostatnio co jakiś czas w moim otoczeniu wychodzi na jak jakaś afera mniejsza lub większa i okazuje się, że nic nie jest takie pewne jakby się mogło wydawać

Napisane przez MagJa

Myślę, że jak przyjdziesz do Ross ze swoim pojemniczkiem, to nie powinno być większego problemu. Przynajmniej u mnie nie było jak kiedyś chciałam odlewkę Maybelline.

Chyba tak zrobię, zwłaszcza, że testery mają pełne a ja potrzebuje na raz, żeby tylko dobrać kolor.

Napisane przez MagJa

No to zrozumiałe. W łóżku, w chorobie też bym się nie pacykowała W takim razie zdrówka
A ja jeszcze myślę ogólnie nad tym Eksulapem... zamawiać - nie zamawiać?

A co jeszcze chcesz?

Napisane przez MagJa

Też tak kupowałam jedną serię za drugą, ale w końcu zwątpiłam, bo faktycznie tylko ta z brązowym cukrem była do rzeczy, jeśli chodzi o jakość. Co prawda znów zrobiłam wyjątek dla granatu z czekoladą, ale jak tylko go wykończę wracam do Neutrogeny. Póki co chyba najbardziej mi podszedł. Może nie jest jakiś super ostry, ale ma fajną konsystencję, ładny, delikatny zapach, a do tego dzięki zawartości mentolu przyjemnie odświeża.

Granat jeszcze ujdzie, ale wiśnia(którą przez pomyłkę zamówiłam 2 razy) to dopiero była tragedia.
Ja się chyba jednak nie uwolnię,bo ta ich sezonowość i zapachy jakoś mnie przyciągają

Napisane przez MagJa

Ja nie Madziarra, ale też je widziałam w piątek w Tesco i myślałam, że to o nich właśnie mówiłyście mając na myśli nowe Nivejki.
http://www.nivea.pl/Produkty/Dezodor...lack-and-White

Ja też widziałam już te deo w Rossmannie

[noseknosek]

Napisane przez iceflower

Nosku, tak, mam regał Expedit, ten największy.

No to musi być pięknie. zawsze mi się takie coś marzyło.

[isa666]

Napisane przez karolina1985

Ooo melon, to musiało być za czasów kiedy do katalogów nie zaglądałam,bo zaczęłam dopiero chyba od tej serii z zieloną herbatą. Ale takiego melona to bym wzięła

Ups, miałam na myśli serię arbuzową a nie melonową Sorki za błąd.
Akurat z tej serii jedynie spray do stóp był fajny. Żel nawilżający i peeling były bardzo wodniste.

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

Według mnie melon nie jest bardzo intensywny. Czuć go na początku a potem zapach się ulatnia

to dobrze, a raczej nie dobrze

Napisane przez iceflower

Ja mam mieszane zdanie co do takich powrotów. Kiedyś byłam zdeklarowanym przeciwnikiem wchodzenia dwa razy do tej samej rzeki, ale nie wykluczam, że gdybym rozstała się z TŻem to już nie byłabym taka kategoryczna.
Czasami na pewno warto spróbować i da się uczucie odratować, mam nadzieję, że wam się uda i tej decyzji nie pożałujesz.

Miałam się dzisiaj uczyć, ale zabalowaliśmy wczoraj trochę u znajomej i jakoś nie mogę się zebrać.

Też mam mieszane uczucie. Ale bardzo chcę się postarać i dużo dać z siebie, bo dojrzałam do tego żeby się przyznać przed sobą że mój charakter stał się okropny Decyzji nie żałuję. Jeśli przez dłuższy czas się nie uda- będę wiedziała że zrobiłam wszystko i odejście będzie naturalnym krokiem.

Tia, ja nadrabiam zaległości blogowe i staram się wybić z głowy kolejne kuszenie

Napisane przez MagJa

Hehe, spoko To może już się umówmy na konkretną godzinę, co byś odebrała mnie z dworca pks, bo z dwoma walizkami mogę sobie sama nie dać rady Swoją drogą muszę w końcu sprawdzić wymiary tej większej, co byśmy oceniły czy z powrotem damy radę zmieścić w nią nasze zdobycze

To jak pomacasz, to nie kuś

Ja nie Madziarra, ale też je widziałam w piątek w Tesco i myślałam, że to o nich właśnie mówiłyście mając na myśli nowe Nivejki.
http://www.nivea.pl/Produkty/Dezodor...lack-and-White

A tą zieloną profesjonalną glinkę to ja kiedyś miałam z wymiany. Killer straszny, twarz chciało wyżreć tak szczypała

Nie no, aż tak szaleć nie zamierzam. Kosmetycznie w sumie na nic się nie nastawiam, ciuchowo też.

Jak będą fajne to nie będę miała wyjścia

Ojoj, jutro chyba będzie napad na Tesco Oglądałam w piątek te ziajowe kulki, zapachowo jakoś mi nie odpowiadają. A skład Active jest identyczny jak Soft w sumie to kusił sensitive najbardziej, jeszcze jutro popatrzę. Nivejkowych kulek nie miałam jeszcze. Ciekawe jakie mają zapachy te czarno-białe.

W sensie że Cię uczuliła czy ma takie mocne działanie?

Napisane przez karolina1985

Będę trzymać kciuki

Granat jeszcze ujdzie, ale wiśnia(którą przez pomyłkę zamówiłam 2 razy) to dopiero była tragedia.
Ja się chyba jednak nie uwolnię,bo ta ich sezonowość i zapachy jakoś mnie przyciągają

dzięki

oj tak- wiśnia to była porażka zwłaszcza krem. W sumie to mogłabym kupowac same scruby tylko, że nie wiem jaki krem wtedy używać- polećcie jakiś dobrze wchłaniający się bez warstwy i niezbyt tłusty A może z podstawowej serii spróbowałabym też coś?

Napisane przez isa666

Akurat z tej serii jedynie spray do stóp był fajny. Żel nawilżający i peeling były bardzo wodniste.

Sprayów jakoś nie używam wcale Ani mi sie stopy nie pocą tak bardzo, ani nie są szczególnie ociężałe czy coś

Zmyłam pazury- nigdy więcej zmywacza bez acetonu!
Ciapnę jasnoróżowego Bellka.

Zaraz wrzucę do albumu kolejny makijaż z piątku. Testowałam bazę pod cienie Gosh- silikonowa na maksa ale fajnie wydobywa intensywność cieni (aż się zdziwiłam, bo ten bell ciemnoróżowy jest masakryczny w nakładaniu). Natomiast po nocy wyblakło wszystko strasznie. Jeszcze dam jej jedną szansę z klasycznym smokey'em i to będzie test ostateczny.
O dziwo dobrze wypadł Opulash, ale też jeszcze go nie chcę skreślać. Jest lepiej- co prawda mam tu 4 warstwy i w dodatku na bazie- jak widać odparowywanie w łazience po gorących prysznicach siostry mu służy

[MagJa]

Napisane przez karolina1985

A że takich idealnychNo to w taki to mi łatwiej uwierzyć, bo miałam/mamAle masz rację, ostatnio co jakiś czas w moim otoczeniu wychodzi na jak jakaś afera mniejsza lub większa i okazuje się, że nic nie jest takie pewne jakby się mogło wydawać

Ano takich nie-idealnych
Dobrze to podsumowałaś - nic dodać, nic ująć.

Napisane przez karolina1985

Chyba tak zrobię, zwłaszcza, że testery mają pełne a ja potrzebuje na raz, żeby tylko dobrać kolor.

W sumie co za różnica czy wylejemy sobie trochę podkładu na dłoń czy do słoiczka? U mnie nie było problemu, aczkolwiek pierwsza lepsza napotkana kasjerka odesłała mnie do kierowniczki, ale ta nie wyraziła sprzeciwu.

Napisane przez karolina1985

A co jeszcze chcesz?

Effaclar Duo najbardziej by mi się przydał, bo swojego mam jakąś 1/3 tubki. Co prawda w zapasie czeka też Redermic, ale myślę, że jego zostawię na wiosnę, a teraz się jeszcze pokwaszę ile się da. A że podobnież zima tak prędko nie odejdzie , to może mi tej tubki braknąć. Poza tym podobnie jak ice zauważyłam, że ten Effaclar dobrze też działa nakładany punktowo, także zmarnować się nie zmarnuje, nawet jak lato nastanie. Zresztą ja i tak większość dnia spędzam w pracy, więc myślę, że mogę się pokwasić dłużej niż do pierwszego słońca W końcu Effaclary to nie są żadne hardcory w dziedzinie kwaszenia.
No a że samego jednego kremiku się nie opłaca, a mi się kończy tonik i micel, to jeszcze i na te fizjologiczne bym się skusiła. W dodatku korci ta woda Caudalie i (przez Ciebie ) balsam FlosLeku (mają tam całą serię!)

Napisane przez rzyrafka

Nie no, aż tak szaleć nie zamierzam. Kosmetycznie w sumie na nic się nie nastawiam, ciuchowo też.

Ja niby też nie, ale dziwne by było, gdybyśmy nic nie kupiły. Nawet ostatnio mimo iż byłam tylko z bagażem podręcznym coś tam mi w ręce wpadło.

Napisane przez rzyrafka

Jak będą fajne to nie będę miała wyjścia

Uprzedzam, nie słucham Cię

Napisane przez rzyrafka

W sensie że Cię uczuliła czy ma takie mocne działanie?

Nie uczuliła, tylko taka mocna była. No ale ze mnie wrażliwiec, a Ty chyba jesteś bardziej gruboskórna Ja ją puściłam dalej po 2 próbach z tego, co pamiętam, chociaż teraz może bym z nią jakoś wytrzymała. W końcu Logona, zwłaszcza ta biała, też przez pierwsze użycia mocno piekła, a potem przestała.

Napisane przez rzyrafka

oj tak- wiśnia to była porażka zwłaszcza krem. W sumie to mogłabym kupowac same scruby tylko, że nie wiem jaki krem wtedy używać- polećcie jakiś dobrze wchłaniający się bez warstwy i niezbyt tłusty A może z podstawowej serii spróbowałabym też coś?

A Ori w srebrnych tubkach miałaś? One fajne są
Albo Neutrogena w słoiczku https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...op.html&next=1

Napisane przez rzyrafka

Zaraz wrzucę do albumu kolejny makijaż z piątku. Testowałam bazę pod cienie Gosh- silikonowa na maksa ale fajnie wydobywa intensywność cieni (aż się zdziwiłam, bo ten bell ciemnoróżowy jest masakryczny w nakładaniu). Natomiast po nocy wyblakło wszystko strasznie. Jeszcze dam jej jedną szansę z klasycznym smokey'em i to będzie test ostateczny.
O dziwo dobrze wypadł Opulash, ale też jeszcze go nie chcę skreślać. Jest lepiej- co prawda mam tu 4 warstwy i w dodatku na bazie- jak widać odparowywanie w łazience po gorących prysznicach siostry mu służy

Fajowo Ci to wyszło i faktycznie rzęsy b. ładne. A na polikach Pupcia?

[iceflower]

Napisane przez noseknosek

No to musi być pięknie. zawsze mi się takie coś marzyło.

jest rzeczywiście sympatycznie, dzięki.

[isa666]

Przyszła moja Escada Absolutely me Super słodziak.
Dostałam gratis próbkę Valentino Rock`n`Rose

[Hosenka*]

Skusiłam się przez Was na wode brzozową
Kupiłam też:
- Emolium w butli z pompką 400ml (promocja była 32,90),
- szampon Garnier mango + tiare (w CND w Rossmannie 3,99),
- 2 maseczki antystresowe Ziaji.
Przyszedł Avon, czyli dla mnie krem na dzień i krem na noc Anew Rejuvenate

[fuksjaa]

Hosenko, a czy w CND były jeszcze inne szampony Garniera?

Wczoraj wróciłam do domu po ponad tygodniowym pobycie u TŻa i już mi go brakuje. Jednak związki na odległość są bardzo trudne, dobrze, że jeśli wszystko pójdzie dobrze to niedługo opcja 'fuksja w związku na odległość' się skończy.
Szkoda tylko, że teraz każde rozstanie bardziej przeżywam niż na początku..

Dziś zaczęłam zajęcia i zupełnie nie mogę się odnaleźć. Mam beznadziejny plan, beznadziejnych prowadzących, aż nie chce się dłużej studiować. Chcę jednak popchnąć wszystko jak najszybciej do przodu, jeden egzamin mam już w kwietniu, potem jeszcze jeden, obrona i wyjeżdżam. Chcę już czerwiec..

[Hosenka*]

Fuksja: był jeszcze tylko ten dla mężczyzn, z cytryną

Z innych kosmetyków w CND widziałam dwufazę awokado Bielendy (5 zl z czymś) i krem awokado do twarzy.

[karolina1985]

O co właściwie chodzi z tymi CND? Tzn., że tych produktów już w R. nie będzie?

[Organzza]

Napisane przez karolina1985

O co właściwie chodzi z tymi CND? Tzn., że tych produktów już w R. nie będzie?

tak, jak wyprzedadzą wszystko z półek (i magazynu jeśli coś im zalega), to więcej tych produktów nie ma w ofercie - podobno to z powodu ograniczonej przestrzeni, wchodzi coś nowego wypada starego..

[Hosenka*]

Napisane przez Organzza

tak, jak wyprzedadzą wszystko z półek (i magazynu jeśli coś im zalega), to więcej tych produktów nie ma w ofercie - podobno to z powodu ograniczonej przestrzeni, wchodzi coś nowego wypada starego..

Albo zmieniają się opakowania

[karolina1985]

Napisane przez Organzza

tak, jak wyprzedadzą wszystko z półek (i magazynu jeśli coś im zalega), to więcej tych produktów nie ma w ofercie - podobno to z powodu ograniczonej przestrzeni, wchodzi coś nowego wypada starego..

Beznadzieja Przecież takie szampony Garniera to nie aż takie starocie...Wiem co mówię, bo mam mango w zapasach kupiony jak weszły te wersje

[rzyrafka]

Napisane przez Hosenka*

Skusiłam się przez Was na wode brzozową
Kupiłam też:
- Emolium w butli z pompką 400ml (promocja była 32,90),
- szampon Garnier mango + tiare (w CND w Rossmannie 3,99),
- 2 maseczki antystresowe Ziaji.
Przyszedł Avon, czyli dla mnie krem na dzień i krem na noc Anew Rejuvenate

Ja sie pozbyłam mydła w płynie z zapasów- poszło do domku starego-nowego tż, bo mu wszystkie inne "mydłem smierdzą" pocieszające, że poużywam go czasami jeszcze
I kupiłam czarno-białą Nivejkę w kulce z różową nakrętką- ciekawe jaka będzie, Garnierj zaliczy kosz lada dzień.
A z mniej chwalebnych uczynków to jeszcze nie doszła jedna paczka z allegro a już prawie w drodze druga, z Goshem
Jestem niereformowalna, co mi jakiś grosz skapnie to od razu wydam Jak tak dalej pójdzie, to w UK będę się żywić okruszkami spod stołu

Napisane przez fuksjaa

Dziś zaczęłam zajęcia i zupełnie nie mogę się odnaleźć. Mam beznadziejny plan, beznadziejnych prowadzących, aż nie chce się dłużej studiować. Chcę jednak popchnąć wszystko jak najszybciej do przodu, jeden egzamin mam już w kwietniu, potem jeszcze jeden, obrona i wyjeżdżam. Chcę już czerwiec..

No to trzeba się jeszcze chociaż raz spotkać zanim wyjedziesz

Napisane przez Organzza

tak, jak wyprzedadzą wszystko z półek (i magazynu jeśli coś im zalega), to więcej tych produktów nie ma w ofercie - podobno to z powodu ograniczonej przestrzeni, wchodzi coś nowego wypada starego..

Aha, i niby te 2 miejsca kosztem akurat jedynego szampony męskiego z tej linii i popularnego z damskiej? Dziwna polityka- niech powypieprzają jakieś badziewia typu biustonosze i majtki dla nastolatek i inny pierdoły

Karolino- ja go miałam też ale jakoś bez szału zużyłam

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Baza pod cienie Gosha jednak wylatuje mi ze zbiorów.
Zachwytów nad rzęsami w Clinique ciag dalszy- genialny tusz na co dzień! Zero sklejania, zero grudek, zero paćkania powieki. Rozmazał się ciut ale miałam drzemkę więc wybaczam

[noseknosek]

fuksjaa fajnie, że tak w miarę szybko macie szansę na zmianę związku na odległość w tradycyjny, trzymam kciuki Jak sobie myślę, że u mnie to już piąty rok to.. Też mam nadzieję, że w czerwcu koniec tej męczarni.

Dorwałam katalog Avonu i dumam.

[rzyrafka]

Ja nie planuję nic brać z obecnego katalogu- zrobiłam sobie tabelkę z cenami na kilka katalogów wprzód i opóźniam zakupy jak się da żeby zapasów nie robić. często kończy się to nawet wykreśleniem z listy przed zakupem bo już mi się opatrzy przez te kilka katalogów Nie wiem tylko jak z demo- ewentualnie skusić mnie może ten zestaw morski foot works, ale spróbuję się nie dać

Pomalowałam pazury bellem 401- gęścioch z tych co to zostawiają nierówności, ciapnęłam 3 warstwy. strasznie jestem ciekawa jak bedzie wyglądał w dziennym świetle.
I mamie też pomalowałam- SH Xtreme First Flirt- piękna ciemna czerwień z ledwo widocznym pyłkiem

[isa666]

Ej, no nie wierzę, że pozbędą się z Ross. tych szamponów Garniera! Akurat wersja mango mi bardzo odpowiada, tak samo jak ta z karite. Choć z drugiej strony też mam jeszcze w zapasach jedną butlę mango, bo używam teraz niebieskiego Herbala i super mi służy.

Apropos Avonu, Hosenko zamówiłaś może któryś z matowych lakierów? Pisałaś o nich na blogu kiedyś. Ja się miałam skusić, ale w następnym katalogu są tańsze, więc poczekam

[fuksjaa]

Napisane przez Hosenka*

Fuksja: był jeszcze tylko ten dla mężczyzn, z cytryną

Z innych kosmetyków w CND widziałam dwufazę awokado Bielendy (5 zl z czymś) i krem awokado do twarzy.

Dzięki, rozejrzę się w moim R.

Napisane przez rzyrafka

No to trzeba się jeszcze chociaż raz spotkać zanim wyjedziesz

Koniecznie Najlepiej jeszcze przed czerwcem, bo potem będę tutaj dopiero pod koniec sierpnia/we wrześniu i to nie na długo.

Napisane przez noseknosek

fuksjaa fajnie, że tak w miarę szybko macie szansę na zmianę związku na odległość w tradycyjny, trzymam kciuki Jak sobie myślę, że u mnie to już piąty rok to.. Też mam nadzieję, że w czerwcu koniec tej męczarni.

Fajnie, fajnie. Chociaż dla mnie to i tak za długo. wolałabym już, teraz, natychmiast!

[iceflower]

Napisane przez isa666

Ej, no nie wierzę, że pozbędą się z Ross. tych szamponów Garniera! Akurat wersja mango mi bardzo odpowiada, tak samo jak ta z karite. Choć z drugiej strony też mam jeszcze w zapasach jedną butlę mango, bo używam teraz niebieskiego Herbala i super mi służy.

Może zamiast tego pojawi się też coś fajnego, np. jakieś kosmetyki Alterry albo coś.

[emememsik]

Napisane przez fuksjaa

Dziś zaczęłam zajęcia i zupełnie nie mogę się odnaleźć. Mam beznadziejny plan, beznadziejnych prowadzących, aż nie chce się dłużej studiować.

Mam niestety to samo. Mam dosłownie same BEZNADZIEJNE przedmioty, na dodatek jest ich strasznie dużo i plan beznadziejny, chcę żeby ten semestr już się skończył.

Ale damy radę, prawda?

[rzyrafka]

Napisane przez fuksjaa

Koniecznie Najlepiej jeszcze przed czerwcem, bo potem będę tutaj dopiero pod koniec sierpnia/we wrześniu i to nie na długo.

Ja najchętniej po Wielkanocy- jeśli chodzi o spotkanie poza Krakowem

Napisane przez iceflower

Może zamiast tego pojawi się też coś fajnego, np. jakieś kosmetyki Alterry albo coś.

Mógłby ich w ogóle podkupić DM

Napisane przez emememsik

Mam niestety to samo. Mam dosłownie same BEZNADZIEJNE przedmioty, na dodatek jest ich strasznie dużo i plan beznadziejny, chcę żeby ten semestr już się skończył.

Jednak cieszę się, że już kończę ten etap- żeby tylko następny w postaci pracy przyszedł szybko

Przyszły mi zakupki magjowo-moje
Cień L'Oreala Kaki jest piękny jeżozwierz Maybelline zostanie wypróbowany wieczorkiem a Hydrafresh pachnie tak jak kiedyś już mości sobie posadkę w szafce zapasowej (ale luty ładnie idzie- do tej pory z zapasów ubyło 5 szt a do szafki przyszło tylko 4 )

[isa666]

Napisane przez iceflower

Może zamiast tego pojawi się też coś fajnego, np. jakieś kosmetyki Alterry albo coś.

Oby

fuksjaa, em dacie radę Może te przedmioty tylko tak wyglądają strasznie a w rzeczywistości nie będzie tak źle.

Popijam sobie właśnie pokrzywę, może jestem dziwna, ale lubię kurczę ten smak

[Hosenka*]

Isa, jeszcze nie, z Katalogu 4 mogę zamawiać za 2 tygodnie, ale nie wiem czy się skusze na któryś.

[emememsik]

Napisane przez isa666

fuksjaa, em dacie radę Może te przedmioty tylko tak wyglądają strasznie a w rzeczywistości nie będzie tak źle.

Jak na razie okazują się być jeszcze gorsze niż ich brzmienie.
Ale co tam, jasne że damy radę!

[madziarra]

Napisane przez MagJa

Zdaj relację, jak już go trochę poużywasz, bo mnie zaczyna wkurzać mineralny Garnier na upały/stresy. Jakoś mi tak dziwnie przysycha do kulki i za każdym razem rano te przyschnięte kawałeczki albo mi się przyklejają do pach albo lądują na podłodze Co prawda z niewidzialnym tak się nie robi, no ale zawsze można go zmienić, zwłaszcza, że lubię kulki Nivei.

Dam znać na pewno Jeszcze stoi w kolejce, bo "dobijam" jeszcze stary, który jakoś nie chce się skończyć

Napisane przez rzyrafka

Zachwytów nad rzęsami w Clinique ciag dalszy- genialny tusz na co dzień! Zero sklejania, zero grudek, zero paćkania powieki. Rozmazał się ciut ale miałam drzemkę więc wybaczam

A o którym Clinique piszesz ?

Napisane przez iceflower

Może zamiast tego pojawi się też coś fajnego, np. jakieś kosmetyki Alterry albo coś.

Oj tak, też tym chciała coś nowego z Alterry

Ale zimno ostatnio. Dziś miałam jechać na zajęcia na 10, ale odwołali, dzięki czemu mam chwile na nadrobienie.
Wczoraj odebrałam miniature Biothermu z konkursu na fb - zdecydowałam się na wersję na noc. Wygląda fajnie, zobaczymy jak z działaniem

W ogole to mam ochote na jakis kosmetyk albo i kilka Kusi mnie jakis cien z Kobo, jakis ladny roz i cos z pielegnacji. Ale nie moge, nie moge, nie moge