idzie wiosna,wydłuża się dzionek,kiedy dostanę w końcu pierścionek?ZAZDROŚNICE cz.32.

[JegoKrolewna]

Napisane przez paollino

W wieku lat 20-21 gdy moje koleżanki miały już od dawna książkowe cykle, ja mogłam nie mieć okresu ponad 70 dni.

-

wiesz, akurat koleżankami nie ma się co sugerować... każda kobieta jest inna, każdy organizm jest inny, inaczej dojrzewa... ja w tym wieku miałam cykle w odstępach mniej więcej 25-50dni, a teraz mam regularnie w przerwie z odstawienia tabsów



czy któraś z Was kupowała coś kiedyś od innej dziewczyny na portalu szafa?

[elena_100]

Napisane przez paollino

Ale pewno faktycznie wiecie lepiej

W rzeczy samej

[201608251020]

Napisane przez JegoKrolewna

wiesz, akurat koleżankami nie ma się co sugerować... każda kobieta jest inna, każdy organizm jest inny, inaczej dojrzewa... ja w tym wieku miałam cykle w odstępach mniej więcej 25-50dni, a teraz mam regularnie w przerwie z odstawienia tabsów

Ja się cieszę że poszłam bo na pierwszej wizycie w swoim życiu u ginki już zobaczyła te pęcherzyki na USG. Uch, ale to była wizyta-koszmar, dziś byłam po raz drugi w życiu (!) u gina-kobiety i tym razem strzał w 10, jestem nią zachwycona

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez elena_100

W rzeczy samej

Niedługo może faktycznie przestanę się leczyć, tylko spytam na wizażu co o tym sądzicie

[upadly_aniol00]

Korniszonku to ja w pierwszym dniu @ biorę apap albo jeszcze mam takie fajne tabletki ale nie pamiętam nazwy

[Ilsa Lund]

Napisane przez paollino

tabletek na ból nie biorę w ogóle, ostatnio brałam jakieś pół roku temu na tą ósemkę bo bolało naprawdę okrutnie. Na okres też nie biorę, bo pokrzywa super łagodzi bóle miesiączkowe, naprawdę

a co do pieprzu - ojć, odstaw to. Jak widzę że moja siostra i ojciec nie tkną rosołu bez czarnej chmury pieprzu i brązowego potopu Maggi, to aż mną trzęsie

jestem jak Twoja siostra i tata
mi tez pokrzywa łagodzi

ja od razu miałam regularne cykle, nie wiem o co się robi halo że młode mogą nie mieć okresu

[carmelova]

Paollino ale lekarstwa Ci pomagają?

[elena_100]

Napisane przez paollino

Ja się cieszę że poszłam bo na pierwszej wizycie w swoim życiu u ginki już zobaczyła te pęcherzyki na USG. Uch, ale to była wizyta-koszmar, dziś byłam po raz drugi w życiu (!) u gina-kobiety i tym razem strzał w 10, jestem nią zachwycona

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------



Niedługo może faktycznie przestanę się leczyć, tylko spytam na wizażu co o tym sądzicie

wyleczymy wszystkie twoje przypadłości - nie wypłacisz się

[carmelova]

mam problem...
nie potrafię sobie z nim poradzić

[medeline]

Paollino...

1. Ja wiem, że są różne typy depresji, jak również ta spowodowana hormonami. Ale to, dlaczego płakałaś to były egzaminy, że TŻ się nie odzywa... takie duperele.
I może faktycznie hormony trochę wpłynęły na Twoją reakcję, ale podobnie miałaś wcześniej, jeśli chodzi o podejście do niektórych spraw i przeżywania. A w ogóle to jakoś za bardzo Cię cieszy rozpoznanie tego zaburzenia u Twojej osoby. Tak jakbyś poszła do psychiatry, on rozpoznał depresję i nagle wyszłaś cała w skowronkach. A w ogóle - psychiatra rozpoznał hormonalną depresję bez badań poziomu hormonów?

2. To, że pójdzie ktokolwiek z nas do lekarza z każdym strzyknięciem nie oznacza, że lekarz rozpozna prawidłowo czy w ogóle rozpozna chorobę. Więc nie bądź taka nachalna, bo aż mam ochotę czymś walnąć Ci w ten łepek. I hasła w stylu "takie są skutki takiego podejścia" sobie podaruj. Bo to, że tobie akurat coś się działo poważniejszego (a kołatania serca czy nieregularne cykle dochodzące do kilkudziesięciu dni po 20. to nie jest byle co akurat) i ktoś ci to dobrze rozpoznał w porę, nie oznacza, że pozjadałaś wszystkie rozumy i jest tak w każdym przypadku.

Co do tej osoby z kłuciem podbrzusza i macicą... Mnie np. często kłuje, ale to sprawa jelitowa (tak, byłam u lekarza jak dostałam wstrząsu jelitowego). Akurat jeśli chodzi o takie kłucia kobieta może sobie pomylić pewne objawy, a taki nowotwór jajnika objawiaja się niestrawnością i co... Jak się okaże, że ktoś z twoich bliskich zachorował, to też przecież będziesz biegać (i nękać innych o to) od razu do lekarza, bo jakaś niestrawność jest? To już hipochondria totalna.

Każdy miewa gorsze i lepsze okresy. Ale żeby od razu podejrzewać depresję i słać Antii do psychiatry, bo ty tak zrobiłaś, to przesada.

[JegoKrolewna]

Napisane przez paollino

Niedługo może faktycznie przestanę się leczyć, tylko spytam na wizażu co o tym sądzicie

wizażanki prawdę Ci powiedzą

[201608251020]

Napisane przez Ilsa Lund

jestem jak Twoja siostra i tata
mi tez pokrzywa łagodzi

łeeee, odstaw te przyprawy! Przecież to nie tylko żołądek ale i jelita sobie 'psujesz' nie mówiąc o wpływie na cerę - od przypraw wychodzi trądzik

Napisane przez carmelova

Paollino ale lekarstwa Ci pomagają?

ale że ogólnie pytasz czy w kwestii depresji? Bo jeśli chodzi o depresję - to jak pisała, jest to hormodepresja, bo przez zamieszanie hormonalne mam progesteron bliski zeru. Pani ginekolog dziś zdecydowała że być może włączy mi na to do leczenia pco "czysty progesteron" cokolwiek to znaczy.

[Korniszonek2010]

Napisane przez upadly_aniol00

Korniszonku to ja w pierwszym dniu @ biorę apap albo jeszcze mam takie fajne tabletki ale nie pamiętam nazwy

Jak sobie przypomnisz, działają i są bez recepty to proszę o nazwę
Na mnie nic innego poza Ibupromem nie działa, a i on nie zawsze zadziała. Jeśli wezmę go za późno (czasem się niestety spóźnię, bo nie biorę leków na czczo, a nie mam siły nic zjeść) to jesti tyle z jego działania.

[majasn]

paollino, ale może bez tej ironii trochę, bo zaraz znów się zrobi nieprzyjemnie..każdy ma własną receptę na życie i nikomu nic do tego..każdy ma inny organizm i myslę, że każdy jest w stanie rozpoznać czy dzieje się coś złego czy nie..przewrażliwienie nie jest dobre i często jest przyczyną hipochondrii..
dbam o swoje zdrowie i nie narażam go na szwank..jak cos się dzieje co mnie niepokoi to idę do lekarza, ale gdy to chwilowy stan to widzę takiej konieczności..
co do cykli to ja miałam nieregularne do 22 roku życia i mi to nie przeszkadzało, lekarz powiedział, ze taka moja natura..często cykle trwały u mnie po 60 i więcej dni..był czas, że okres nie pojawiał się u mnie 5 miesięcy i też nie spanikowałam tylko czekałam..teraz mam regularne i nic mi nie jest..więc to jak mają rówieśnicy nic nie znaczy..ponadto chciałabym zauważyć , że wiele chorób jest teraz określanych mianem "cywilizacyjne", bo jak się nad dzieckiem skacze i chroni od wszystkiego wokół to jak organizm ma sobie potem z "nowościami" poradzić?

[carmelova]

Napisane przez Ilsa Lund

no właśnie ! Ona pokazywała tylko reklamę w magazynie z USA

nissiax?

Napisane przez paollino

łeeee, odstaw te przyprawy! Przecież to nie tylko żołądek ale i jelita sobie 'psujesz' nie mówiąc o wpływie na cerę - od przypraw wychodzi trądzik



ale że ogólnie pytasz czy w kwestii depresji? Bo jeśli chodzi o depresję - to jak pisała, jest to hormodepresja, bo przez zamieszanie hormonalne mam progesteron bliski zeru. Pani ginekolog dziś zdecydowała że być może włączy mi na to do leczenia pco "czysty progesteron" cokolwiek to znaczy.

Po prostu myślę, że jeżeli leki nie pomagają, to może warto pomyśleć o leczeniu klinicznym.

[201608251020]

Napisane przez elena_100

wyleczymy wszystkie twoje przypadłości - nie wypłacisz się

auć, szykuję portfel

Napisane przez medeline

Paollino...

1. Ja wiem, że są różne typy depresji, jak również ta spowodowana hormonami. Ale to, dlaczego płakałaś to były egzaminy, że TŻ się nie odzywa... takie duperele.
I może faktycznie hormony trochę wpłynęły na Twoją reakcję, ale podobnie miałaś wcześniej, jeśli chodzi o podejście do niektórych spraw i przeżywania. A w ogóle to jakoś za bardzo Cię cieszy rozpoznanie tego zaburzenia u Twojej osoby. Tak jakbyś poszła do psychiatry, on rozpoznał depresję i nagle wyszłaś cała w skowronkach. A w ogóle - psychiatra rozpoznał hormonalną depresję bez badań poziomu hormonów?

2. To, że pójdzie ktokolwiek z nas do lekarza z każdym strzyknięciem nie oznacza, że lekarz rozpozna prawidłowo czy w ogóle rozpozna chorobę. Więc nie bądź taka nachalna, bo aż mam ochotę czymś walnąć Ci w ten łepek. I hasła w stylu "takie są skutki takiego podejścia" sobie podaruj. Bo to, że tobie akurat coś się działo poważniejszego (a kołatania serca czy nieregularne cykle dochodzące do kilkudziesięciu dni po 20. to nie jest byle co akurat) i ktoś ci to dobrze rozpoznał w porę, nie oznacza, że pozjadałaś wszystkie rozumy i jest tak w każdym przypadku.

Co do tej osoby z kłuciem podbrzusza i macicą... Mnie np. często kłuje, ale to sprawa jelitowa (tak, byłam u lekarza jak dostałam wstrząsu jelitowego). Akurat jeśli chodzi o takie kłucia kobieta może sobie pomylić pewne objawy, a taki nowotwór jajnika objawiaja się niestrawnością i co... Jak się okaże, że ktoś z twoich bliskich zachorował, to też przecież będziesz biegać (i nękać innych o to) od razu do lekarza, bo jakaś niestrawność jest? To już hipochondria totalna.

Każdy miewa gorsze i lepsze okresy. Ale żeby od razu podejrzewać depresję i słać Antii do psychiatry, bo ty tak zrobiłaś, to przesada.

Badania poziomu hormonów mam regularnie co miesiąc, bo jestem u endokrynologa z tarczycą, ona też mnie prowadziła z hormonami płciowymi kiedy szukałam ginekologa-endokrynologa. Ale okej, każdy może przeoczyć takie coś czy nie wiedzieć że ktoś robi co miesiąc w fazie lutealnej nieszczęsne hormony.
Nie wysłałam Antii, zasugerowałam jej to i tyle. Z moją radą mogła zrobić co chciała i zrobiła, przecież to jej wybór.
A co do tekstów o waleniu - lubię taką 'uprzejmość'.

[Korniszonek2010]

Napisane przez majasn

paollino, ale może bez tej ironii trochę, bo zaraz znów się zrobi nieprzyjemnie..każdy ma własną receptę na życie i nikomu nic do tego..każdy ma inny organizm i myslę, że każdy jest w stanie rozpoznać czy dzieje się coś złego czy nie..przewrażliwienie nie jest dobre i często jest przyczyną hipochondrii..
dbam o swoje zdrowie i nie narażam go na szwank..jak cos się dzieje co mnie niepokoi to idę do lekarza, ale gdy to chwilowy stan to widzę takiej konieczności..
co do cykli to ja miałam nieregularne do 22 roku życia i mi to nie przeszkadzało, lekarz powiedział, ze taka moja natura..często cykle trwały u mnie po 60 i więcej dni..był czas, że okres nie pojawiał się u mnie 5 miesięcy i też nie spanikowałam tylko czekałam..teraz mam regularne i nic mi nie jest..więc to jak mają rówieśnicy nic nie znaczy..ponadto chciałabym zauważyć , że wiele chorób jest teraz określanych mianem "cywilizacyjne", bo jak się nad dzieckiem skacze i chroni od wszystkiego wokół to jak organizm ma sobie potem z "nowościami" poradzić?

Ja ciągle nie mam regularnych, ale nie są to aż takie wahania jak u Ciebie.

[Choji]

Napisane przez paollino

wiesz od stycznia co drugi dzień płakałam, byłam drażliwa, wyłączyły mi się wszelkie uczucia wyższe, nie cieszyło mnie nic, nawet zakupy (a to uwielbiam), przesypiałam właściwie pół dnia, zresztą nawet wyrzucić śmieci nie miałam ochoty ani siły, wręcz czułam się SŁABA fizycznie. Nie wiem jak się depresję "widzi na forum" bo to coś nowego, ale ja wiem że czułam się głęboko nieszczęśliwa, co wy kwitowałyście stwierdzeniami że jestem dramaqueen. A ja się nie umiałam wziąć w garść, nie miałam na to sił. Nie ma granicy gdzie się na pewno zaczyna depresja a kończy 'czarnowidztwo'. Zresztą byłam u psychiatry i stwierdził że u mnie występuje raczej hormodepresja związana z niedoborem progesteronu, ale dobrze że to zauważyłam, bo dziś gadałam o tym z panią ginekolog i włączy mi chyba progesteron do leczenia.

Wow. Też miałam taki okres, ale w życiu nie nazwałabym do depresją..
Raczej dołem, spowodowanym sytuacjami które wtedy miały miejsce- problemy z facetem, praca, na uczelni, w domu. Ale trochę sobie pomarudziłam, dziewczyny też mi pomogły (słowem i duchowym wsparciem) i się wygrzebałam. Wystarczyły chęci ( to żeby ich nie zawieźć, i dla własnej siebie żeby pokazać sobie że dam radę). Byłam nawet u lekarza, ale on depresji u mnie nie zdiagnozował.
Proponuję zmianę zajęć, otoczenia, tworzenia się na nowości. Od razu świat będzie bardziej kolorowy.

Napisane przez paollino

a co do pieprzu - ojć, odstaw to. Jak widzę że moja siostra i ojciec nie tkną rosołu bez czarnej chmury pieprzu i brązowego potopu Maggi, to aż mną trzęsie

Odrobina pieprzu i Magi jeszcze nikomu nie zaszkodziła

Napisane przez JegoKrolewna

Kasiu ja już trzeci tydzień się leczę, a teraz zaraziłam jeszcze Rodziców...

Zdrowiej


Co do lekarzy to chodzę jak już naprawdę muszę. Witamin żadnych nie łykam, staram się tak jeść posiłki żeby były różnorodne. Śniadania i kolacje zwykle z warzywami/nabiałem itp., w ciągu dnia podjadam owoce. Gdy jest sezon na własne owoce i warzywa z działki to wcinam ile da. Latem staram się łapać promienie słoneczne- dłużej wtedy jestem wesoła gdy nadchodzi jesień i zima. Smutki odpędza też czekolada- przynajmniej w moim przypadku.
Jak widać działa. Choruję naprawdę rzadko, wyniki badań też mam w normie.
Tabletki biorę jedynie w pierwszy/drugi dzień okresu jak już naprawdę mnie boli tak, że aż mnie od bólu słabi.

[carmelova]

Olałyście mój post o problemie I teraz nie wiem jaki kolor lakieru do paznokci wybrać

[Korniszonek2010]

Carmi, jaki masz problem? Czy potrzebujesz pomocy?

[Ilsa Lund]

Napisane przez carmelova

nissiax?

tak

Napisane przez carmelova

Olałyście mój post o problemie I teraz nie wiem jaki kolor lakieru do paznokci wybrać

a Ty go napisałaś na biało ? Bo widziałam że problem masz ale jaki to nie widziałam

[201608251020]

Napisane przez majasn

paollino, ale może bez tej ironii trochę, bo zaraz znów się zrobi nieprzyjemnie..każdy ma własną receptę na życie i nikomu nic do tego..każdy ma inny organizm i myslę, że każdy jest w stanie rozpoznać czy dzieje się coś złego czy nie..przewrażliwienie nie jest dobre i często jest przyczyną hipochondrii..
dbam o swoje zdrowie i nie narażam go na szwank..jak cos się dzieje co mnie niepokoi to idę do lekarza, ale gdy to chwilowy stan to widzę takiej konieczności..
co do cykli to ja miałam nieregularne do 22 roku życia i mi to nie przeszkadzało, lekarz powiedział, ze taka moja natura..często cykle trwały u mnie po 60 i więcej dni..był czas, że okres nie pojawiał się u mnie 5 miesięcy i też nie spanikowałam tylko czekałam..teraz mam regularne i nic mi nie jest..więc to jak mają rówieśnicy nic nie znaczy..ponadto chciałabym zauważyć , że wiele chorób jest teraz określanych mianem "cywilizacyjne", bo jak się nad dzieckiem skacze i chroni od wszystkiego wokół to jak organizm ma sobie potem z "nowościami" poradzić?

No właśnie - każdy jest w stanie rozpoznać czy coś się dzieje, więc czemu ktoś mi zarzuca że "biegnę ze wszystkim do lekarza" jeśli np. aktualnie wiem, że coś jest nie tak, a ktoś mi pisze o hipochondrii?

A co do chorób - od urodzenia byłam chora. Na wszystko. Ale nie o tym teraz, choć chciałam usprawiedliwić moich rodziców czemu "skakali nade mną". A to czy była to mądra decyzja nie iść do lekarza przy 5miesięcznym braku okresu, to już sama wiesz najlepiej

Napisane przez carmelova

Po prostu myślę, że jeżeli leki nie pomagają, to może warto pomyśleć o leczeniu klinicznym.

Ależ, dziękuję za zbędną troskę, zobaczę jak będzie za miesiąc-dwa kiedy już włączę hormony.

[peach_passion]

carmi a między jakimi kolorami się zastanawiasz

[Choji]

Napisane przez carmelova

Olałyście mój post o problemie I teraz nie wiem jaki kolor lakieru do paznokci wybrać

Biedaczysko Zrób sobie na paznokciach misz masz kolorów i tyle

[carmelova]

Napisane przez Korniszonek2010

Carmi, jaki masz problem? Czy potrzebujesz pomocy?

Tak, potrzebuję. Czerwony czy cielisty?

[majasn]

Napisane przez Korniszonek2010

Ja ciągle nie mam regularnych, ale nie są to aż takie wahania jak u Ciebie.

ja od początku miałam problemy z @, lekarz mnie badał i powiedział, że wszystko ok..teraz jest prawie jak w zegarku więc już się nie martwię..a te 5mcy przerwy było po 2 pierwszych @ po odstawieniu tabsów i na to zwalam te przerwę..myślę, że organizm musiał dojść do siebie ;0

Napisane przez carmelova

Olałyście mój post o problemie I teraz nie wiem jaki kolor lakieru do paznokci wybrać

hmm..ciężka sprawa..nie wiem..nie mam pojęcia co Ci poradzić..jest jakiś wybór? koło ratunkowe?

[medeline]

Paollino, ale ty fajnie nadinterpretujesz i odwracasz kota ogonem Powinnaś prowadzić rozmowy w toku, dyskusje byłyby bardzo ożywione

Carmi, założymy Ci grupę wsparcia

[JegoKrolewna]

Napisane przez Choji

Zdrowiej

dzięki

Carmelova może karmelkowy? :P a jakie są do wyboru?

wybaczcie, ale ja się nie zagłębiam w dyskusję o chorobach i lekarzach, bo mam tego w obecnej sytuacji po wyżej dziurek...

ponawiam pytanie czy któraś z Was kupowała coś od innej dziewczyny na szafa.pl?

[Ilsa Lund]

Napisane przez carmelova

Tak, potrzebuję. Czerwony czy cielisty?

a na jaką okazję ? Bo cielisty to taki elegancki, stonowany i nie widać odprysków a czerwony jest sexy i jeszcze na cielistym można robić ten wzorek z gazety ze spirytusem

[201608251020]

Napisane przez Choji

Wow. Też miałam taki okres, ale w życiu nie nazwałabym do depresją..
Raczej dołem, spowodowanym sytuacjami które wtedy miały miejsce- problemy z facetem, praca, na uczelni, w domu. Ale trochę sobie pomarudziłam, dziewczyny też mi pomogły (słowem i duchowym wsparciem) i się wygrzebałam. Wystarczyły chęci ( to żeby ich nie zawieźć, i dla własnej siebie żeby pokazać sobie że dam radę). Byłam nawet u lekarza, ale on depresji u mnie nie zdiagnozował.
Proponuję zmianę zajęć, otoczenia, tworzenia się na nowości. Od razu świat będzie bardziej kolorowy.

Tylko że ja nie miałam problemów z facetem, jedyne to była sesja. Marudzić nie mogłam bo dziewczyny tu raczej pojechały po mnie że jestem histeryczką, paranoiczką i parę równie ładnych określeń, a do pani endokrynolog przyszłam naprawdę zmarnowana i to ona nazwała to podejrzeniem depresji i to ona mnie wysłała do lekarza a nie ja sama

Zmiana otoczenia... no nie bardzo jest jak. Ostatnio się poczułam lepiej jak przemeblowałam pokój - faktycznie było ciekawiej. No i TŻ mnie zmusza do wychodzenia na spacery, wręcz wyciąga mnie z domu

[Ilsa Lund]

Napisane przez JegoKrolewna

ponawiam pytanie czy któraś z Was kupowała coś od innej dziewczyny na szafa.pl?

ja nie masz coś na oku ?