Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czerwcowe

[matallewar]

Napisane przez Siasiek

Na bałagan w tle nie patrzcie

Słodkie

[agnieszka_pe25]

Napisane przez MoniaK

a co się stało że humor do bani?

Ja uciekam powoli pod prysznic i na kolację, trzeba nakarmić dzidziola

a tak jakos wyszlo, troche tz nawalil, mam dosyc remontu i przeprowadzki i tego ze znowu sama

a poza tym ciagle mi siedzi w glowie to zwapnienie u malego, dzisiaj przy okazji wizyty u pediatry tez pytalam co z tym fantem zrobic no i potwierdzila slowa andziot ze na bank trzeba badac po urodzeniu czy to tylko zwapnienie itd, ze to juz sa b.specjalistyczne sprawy i ze i tak w ciazy nic wiecej nie zrobia bo rozwiazanie blisko i nikt nie bedzie ryzykowac

[Dziewczonka]

Napisane przez Siasiek

Na bałagan w tle nie patrzcie

Ale cudny widok , no i Czarosław - oj będzie czarował dziewczyny, będzie

[Lolka1212]

Siasiu!!

Oooooo... brat i brat!! rozklejam się noooo

[andziot]

Napisane przez principessina

wlasnie pod prysznicem ot jest ten problem, ze ja nakladam maske i trzymam 30 min i znowu pod prysznic musialabym sie ladowac....

co to za maska co trzeba aż 30min trzymać ????
chyba bym nie miała tyle cierpliwości

Napisane przez dorkabl

mary

Matko jedyna, nie wyobrażam sobie jeszcze sie golić z tym brzucholem! Naprawdę polecam wosk, dziewczyny, jestem juz na takim etapie ze do kosmetyczki chodzę co 6-7 tyg, z nogami i z muszelka.

całą muszelkę golisz u kosmetyczki ????
jakoś sobie nie wyobrażam jak się rozkraczam i ona mnie tam obdziera

Napisane przez dorkabl

Spadam na Licencje na wychowanie- sa moimi idolami

też ich uwielbiam

Napisane przez Siasiek

Na bałagan w tle nie patrzcie

się rozczuliłam
też bym chciała mieć taką fotkę,
ale moja Zosia nie zatrzymuje się dłużej w miejscu jak na pół sekundy i aparatu nie zdążam włączyć nawet

[anula_81]

A my zaraz ogladamy turyste, wiec znowu pewnie wsiakne na caly wieczor

Napisane przez andziot

ja w poprzedniej ciąży miałam prysznic --- pod koniec rąk nie mogłam w górze utrzymać i wołałam mężula do spłukiwania
teraz mam wanne -- narazie daje radę, choć co chwilę muszę robić przerwę na podtrzymanie się wanny

ja na szczescie mam teraz krociutkie wlosy i myje mi sie je bardzo szybko i oczywiscie codzienni- pd prysznicem bo wanny niestety nie posiadamy, nad czym ubolewam

Napisane przez Siasiek

Ale pociesz się tym, że mi teraz śmierdzi w domu smażonym a Tobie ładnie pachnie

tiaaaa...no golabki powiem ci kapucha nie pachna najlepiej

Napisane przez dorkabl

Matko jedyna, nie wyobrażam sobie jeszcze sie golić z tym brzucholem! Naprawdę polecam wosk, dziewczyny, jestem juz na takim etapie ze do kosmetyczki chodzę co 6-7 tyg, z nogami i z muszelka.

ja chodzilam na wosk,ale mnie uczulaly te zabiegi bardzo, depilator byl dobrym wyjsciem, ale niestety wrastaja mi wloski pod skore okrutnie, i od czasu do czasu musze masyznka przejechac elektryczna, w ciazy to w ogole wszystko odpada, bo mam tak wrazliwa skore, ze wszystko mnie podraznia ciagle jakies krosteczki, czy po depilatorze, czy po maszynce.

Napisane przez matallewar

No już skończyłam narzuty, więc teraz ODPOCZYNEK!
Kuchnia sprzątnięta, obiad w piekarniku (zapiekanka), narzuty na fotelach, wózek złożony w kącie
Ciekawe, o której tż wraca dziś...

I powodzenia z Zosią. Też chyba Edzika pomęczę... Cały dzień się do mamy nie odzywać

Ty to dawaj lepiej zdjecie tych narzut, bo my tu wszystkie ciekawe niezmiernie co tam pieknego stworzylas
Zosia pomeczona i sie poprzeciagala, tylkiem wypiela i TZ nie mogl sie nadziwic jak widzi jak reka albo noga pod skora jezdzi, dalej nie jest jakos mega aktywna, ale 10 ruchow bylo wiec ok

Napisane przez agnieszka_pe25

ooo 1,5 mca? ale sie to czyta!!!!gratuluje wizyty

ja dzisiaj sie odzywam po paru dniach ciszy,...
humor nieco lepszy ale szalu nie ma
dzisiaj tez padam na pysk bo znowu mialam tyyyyyle do pozalatwiania ze szok

ciagle mi brzuch twardnieje

a tak ogolnie to ok. aha, zakupy, brzusie, super!!!!!!!!!!

co to za zly humor?!!? Agaaaa!! raz dwa pisac co sie dzieje

Napisane przez 24kasia86

no dobrze bede grzeczna czekam na twoj brzuszek


mi tez sie ciazko siedzi oj tak a lezec z laptopem mi nie wygodnie i strasznie sie wierce przy pisaniu

nooo to dobrze, bo jak nie to
ja obiecuje jutro wkleic po wizycie
mnie sie tez ciezko siedzi ale mam genialny wynalazek z Ikei. stoliczek przenosny pod komputer, regulowany, ktory wjezdza pod lozko nogami, do kanapy mozna dostawic, kat regulowac, bialy wpisuje sie w otoczenie i dostawiam go do lozka i sobie slicznie na boczk leze i pisze
polecam
kosztowal moze 129 koron- 60 zl

http://www.ikea.com/no/no/catalog/products/20078234

polecam goraco, mamy dwa

[andziot]

Napisane przez agnieszka_pe25

a poza tym ciagle mi siedzi w glowie to zwapnienie u malego, dzisiaj przy okazji wizyty u pediatry tez pytalam co z tym fantem zrobic no i potwierdzila slowa andziot ze na bank trzeba badac po urodzeniu czy to tylko zwapnienie itd, ze to juz sa b.specjalistyczne sprawy i ze i tak w ciazy nic wiecej nie zrobia bo rozwiazanie blisko i nikt nie bedzie ryzykowac

nie martw się kochana tym maluteńkim czymś
to ma 2mm więc maciupkie to to,
medycyna ciągle udoskonala sprzęty i teraz widać takie rzeczy których kiedyś nikt nie zauważał ....
przez to mamy więcej do myślenia
usg trzeba będzie zrobić, ale to przecież nie boli ....
sprawdzą i będzie ok

[anula_81]

Siasiekkkkk jakie genialne zdjatkoooo!!!

lece na film

[Siasiek]

Napisane przez agnieszka_pe25

a poza tym ciagle mi siedzi w glowie to zwapnienie u malego, dzisiaj przy okazji wizyty u pediatry tez pytalam co z tym fantem zrobic no i potwierdzila slowa andziot ze na bank trzeba badac po urodzeniu czy to tylko zwapnienie itd, ze to juz sa b.specjalistyczne sprawy i ze i tak w ciazy nic wiecej nie zrobia bo rozwiazanie blisko i nikt nie bedzie ryzykowac

Musisz myśleć optymistycznie. Będzie dobrze.

Napisane przez matallewar

Słodkie

Napisane przez Dziewczonka

Ale cudny widok , no i Czarosław - oj będzie czarował dziewczyny, będzie

Napisane przez Lolka1212

Siasiu!!

Oooooo... brat i brat!! rozklejam się noooo

Dzięki dziewczynki
Jak patrzę na młodego to się zastanawiam jaki będzie młodszy.
A czasem mam taki dzień, że jest mi przykro, że już nie będzie tak samo...że już nie będzie moim jedynakiem, normalnie się boje jak damy radę tak się "podzielić"... czy nie będzie mu w pewnym sensie przykro.

Napisane przez andziot

całą muszelkę golisz u kosmetyczki ????
jakoś sobie nie wyobrażam jak się rozkraczam i ona mnie tam obdziera


się rozczuliłam
też bym chciała mieć taką fotkę,
ale moja Zosia nie zatrzymuje się dłużej w miejscu jak na pół sekundy i aparatu nie zdążam włączyć nawet

Się na głos śmiałam z obdzierania

A Zocha przy trzecim już będzie pozować przy brzuchu, i to z siostra na pewno

[andziot]

Napisane przez Siasiek

Dzięki dziewczynki
Jak patrzę na młodego to się zastanawiam jaki będzie młodszy.
A czasem mam taki dzień, że jest mi przykro, że już nie będzie tak samo...że już nie będzie moim jedynakiem, normalnie się boje jak damy radę tak się "podzielić"... czy nie będzie mu w pewnym sensie przykro.

też się nad tym zastanawiam czasami,
jak to będzie, czy będę umiała kochać je obie tak samo ???

[matallewar]

Napisane przez anula_81

Ty to dawaj lepiej zdjecie tych narzut, bo my tu wszystkie ciekawe niezmiernie co tam pieknego stworzylas
Zosia pomeczona i sie poprzeciagala, tylkiem wypiela i TZ nie mogl sie nadziwic jak widzi jak reka albo noga pod skora jezdzi, dalej nie jest jakos mega aktywna, ale 10 ruchow bylo wiec ok

Ale to takie zwykłe
Materiał jaki, to było widać na zdjęciach pokoju. Tylko je ładnie obszyłam (bo wcześniej położyłam na fotelach wycięte tylko do zdjęcia) i jeszcze muszę dokupić brązową gumkę, żeby się trzymały na fotelach ładnie.
A materiał tak w ogóle jest z IKEA

[caffelate05]

Napisane przez moria44

Tzn. ceny to są i tak ok, szczególnie te w internecie i w dodatku z promocji no i do tego można zbierać punkty na zwykłą kartę doz po zarejestrowaniu jej w systemie - tam jest taka zakładka "dodaj kartę" coś takiego. No i właśnie ja tam miałam dodaną tą zwykłą kartę i chciałam dodać jeszcze tą dla Mamy i Maluszka ale wyświetlił się komunikat, że nie można dodać karty, i że rabat na produkty dla Matki i Dziecka dostępny jest tylko w aptekach stacjonarnych. No chamstwo trochę

moria44 ja mam dodane obie karty i tę zwykłą i tę dla Mamy i Maluszka
i pamiętam, że jak dostałam kartę dla Mamy i Maluszka to była tam dołączona karteczka, że od jakiegoś tam miesiąca 2010r. rabat działa też jeśli zamawia się przez internet. Ale jeszcze nic nie kupowałam z tych produktów więc nie wiem czy się naliczy.

[andziot]

niedługo już 4-tysięczny post będziemy mieć znów

[Lolka1212]

Siasiek, Andziot a mi się właśnie wydaje, że drugie dziecko to błogosławieństwo dla tego pierwszego.. ze względu na towarzystwo, wspólne zabawy itp. Wiadomo, że to wszytsko dopiero później, ale jednak.. ja nie wyobrażam sobie szczęsliwego dzieciństwa dla jedynaka
Więc o tym pamiętajcie i nie myślcie, że Czaruś i Zosia będą poszkodowane

[Siasiek]

Napisane przez andziot

też się nad tym zastanawiam czasami,
jak to będzie, czy będę umiała kochać je obie tak samo ???

Wbrew pozorom nie jest to takie proste, bynajmniej teraz. Może i przyjdzie to naturalnie po porodzie ale czasem aż dziwnie mi szkoda młodego.

[Weredka]

Napisane przez andziot

niedługo już 4-tysięczny post będziemy mieć znów

Lecą te wątki i lecą. Zanim któraś urodzi, to jeszcze z 2-3 zdążymy wypisać

[Agnieszka.M]

Siasiek pięknie się Czaro do brzuszka przytulił. Myślę, że masz w sobie takie pokłady miłości, że spokojnie dasz radę obdzielić nimi obu synków, a i dla męża pewnie też starczy

Princi to może myj te włosy jak bierzesz kąpiel w wannie. Nałóż maskę i sobie leż w pianie te 30 minut, w między czasie możesz jeszcze sobie piling zrobić itd. Przed wyjściem z wanny w niej stajesz, spłukujesz ciało, włosy i gotowe.

[principessina]

Napisane przez dorkabl

Matko jedyna, nie wyobrażam sobie jeszcze sie golić z tym brzucholem! Naprawdę polecam wosk, dziewczyny, jestem juz na takim etapie ze do kosmetyczki chodzę co 6-7 tyg, z nogami i z muszelka.

potwierdzam, chodze na wosk od lat i teraz wlasnie starcza mi na 6-7 tygodni

Siaskiek cudowny widok, a te oczka Czarusa, o tak on bedzie czarowal

andziot no ja uzywam teraz maski Wax'a, chyba mozna i mniej trzymac, ale ja trzymam 30 min albo i dluzej, poprostu robie w miedzyczasie inne rzeczy, bardzo mi pomogla na te wypadajace piora, jakbym nie uzbroila sie w cierpliwosc to juz bym lysa byla

[agnieszka_pe25]

dzieki dziewczyny

siasiek fota wymiata, moj mlody jak sie przytula to twierdzi zawsze ze slyszal dzidziusia i brat go kopnal w ucho oczywiscie nigdy nie czuje zeby dzidzia odwazyla sie kopnac starszego brata

Napisane przez andziot

nie martw się kochana tym maluteńkim czymś
to ma 2mm więc maciupkie to to,
medycyna ciągle udoskonala sprzęty i teraz widać takie rzeczy których kiedyś nikt nie zauważał ....
przez to mamy więcej do myślenia
usg trzeba będzie zrobić, ale to przecież nie boli ....
sprawdzą i będzie ok

dzieki masz racje, jakby nie bylo dobrych sprzetow to by nie bylo widac i tyle

Napisane przez andziot

też się nad tym zastanawiam czasami,
jak to będzie, czy będę umiała kochać je obie tak samo ???

to jest najczesciej zadawane przeze mnie pytanie, czy bede potrafila kochac tak samo, byc sprawiedliwa tak samo ?

[kruczaa]

Siasiek urocze zdjecie

[Siasiek]

Napisane przez Lolka1212

Siasiek, Andziot a mi się właśnie wydaje, że drugie dziecko to błogosławieństwo dla tego pierwszego.. ze względu na towarzystwo, wspólne zabawy itp. Wiadomo, że to wszytsko dopiero później, ale jednak.. ja nie wyobrażam sobie szczęsliwego dzieciństwa dla jedynaka
Więc o tym pamiętajcie i nie myślcie, że Czaruś i Zosia będą poszkodowane

Jeśli chodzi o to, że dziecko ma towarzystwo to masz rację. Ale dla mnie jest to takie obce trochę tak jak dla Was to pierwsze dzieciątko. Ja się już nie denerwuję tym jak dam radę przewijać, kąpać, bo to już potrafię. Za to te rozterki "uczuciowe" są silniejsze.

Napisane przez Agnieszka.M

Siasiek pięknie się Czaro do brzuszka przytulił. Myślę, że masz w sobie takie pokłady miłości, że spokojnie dasz radę obdzielić nimi obu synków, a i dla męża pewnie też starczy

Hehe Tż już krzyczy, że będzie miał przechlapane

[24kasia86]

Napisane przez Lolka1212

Kasiu86 brzuszek uroczy
Stokrotka jak słodko

no bo to moja mala stokrotka

Napisane przez Siasiek

Na bałagan w tle nie patrzcie

kochana oddalabym wszystko zeby miec to takiego syna jak Czaruś

Napisane przez anula_81

nooo to dobrze, bo jak nie to
ja obiecuje jutro wkleic po wizycie
mnie sie tez ciezko siedzi ale mam genialny wynalazek z Ikei. stoliczek przenosny pod komputer, regulowany, ktory wjezdza pod lozko nogami, do kanapy mozna dostawic, kat regulowac, bialy wpisuje sie w otoczenie i dostawiam go do lozka i sobie slicznie na boczk leze i pisze
polecam
kosztowal moze 129 koron- 60 zl

http://www.ikea.com/no/no/catalog/products/20078234

polecam goraco, mamy dwa

no prosze, madry czlowiek zawsze znajdzie rozwiazanie fajny ten stoliczek.

Napisane przez Siasiek

Dzięki dziewczynki
Jak patrzę na młodego to się zastanawiam jaki będzie młodszy.
A czasem mam taki dzień, że jest mi przykro, że już nie będzie tak samo...że już nie będzie moim jedynakiem, normalnie się boje jak damy radę tak się "podzielić"... czy nie będzie mu w pewnym sensie przykro.

jakby bylo mu przykro to powiedz ze ciocia Kasia sie nim zaopiekuje
no ale tak na powaznie na poczatku moze byc zazdrosny, tak jak Zosia u andziot. Po prostu przy tym codzinnym opiekowaniu sie maluszkiem, przytulajcie swoje starsze dzieci, mowcie do nich, dajcie i im sie wykazac przy mlodszym rodzenstwu. Zreszta co ja pisze, wy dobrze bedziecie wiedzialy co robic. A wiecie dlaczego? bo ze zdjecia Siasiu twojego i z opisow Andziotka co teraz Zosia robi, widac jakie z was kochajace mamy. Nie kazde dziecko ma takie szczescie.


zjadlam jablko, patrze na wiadomosci na jedynce i chyba bede ogladac film na tvn7 bo nic innego mi do glowy nie przychodzi a tż w pracy

[Siasiek]

Napisane przez agnieszka_pe25

siasiek fota wymiata, moj mlody jak sie przytula to twierdzi zawsze ze slyszal dzidziusia i brat go kopnal w ucho oczywiscie nigdy nie czuje zeby dzidzia odwazyla sie kopnac starszego brata


to jest najczesciej zadawane przeze mnie pytanie, czy bede potrafila kochac tak samo, byc sprawiedliwa tak samo ?

U nas wręcz odwrotnie, młodszy się uaktywnia jak młody się tuli czy zaczyna mówić do brzucha

I widzę, że to taka przypadłość mam posiadających jedno dzieciątko, trochę mi lepiej.

[Lolka1212]

Napisane przez Siasiek

Jeśli chodzi o to, że dziecko ma towarzystwo to masz rację. Ale dla mnie jest to takie obce trochę tak jak dla Was to pierwsze dzieciątko. Ja się już nie denerwuję tym jak dam radę przewijać, kąpać, bo to już potrafię. Za to te rozterki "uczuciowe" są silniejsze.
(..)

A może te rozterki to tylko takie ciążowe.. w sensie, że niepotrzebne obawy i myśli spowodowane buzowaniem hormonów
Jesteś super mamą dla Czarka i dla Nikosia też będziesz ..dobrze tym chłopcom!!
Ciekawe jaką mój synuś będzie miał matkę heh mam nadzieję, że choć troszkę mnie polubi

[mimbi]

Napisane przez principessina

Dziewczyny jesli ktoras natknelaby sie na te bodziaki tylko w wiekszym rozmiarze to bede wdzieczna, bo nie moge znalezc, a b.mi sie podobaja
http://allegro.pl/56-mothercare-7-x-...468851028.html

Ja kupilam dokladnie takie same u tego sprzedawcy
http://allegro.pl/show_user_auctions...72&gr_id=11764
tylko nie pamietam jaki mam rozmiar, a nie chce mi sie do szafy wchodzic, bo bym musiala na krzeslo wejsc. Ale poczatuj troche na niego, to moze sie okazac ze jeszcze bedzie je mial do sprzedazy.

Napisane przez dorkabl

Matko jedyna, nie wyobrażam sobie jeszcze sie golić z tym brzucholem! Naprawdę polecam wosk, dziewczyny, jestem juz na takim etapie ze do kosmetyczki chodzę co 6-7 tyg, z nogami i z muszelka.

Ja na wosku pip*ki bylam raz i myslalam ze sie skicham z bolu, wiec juz w zyciu tego nie powtorze. Wielki szacunek dla Ciebie, ze dajesz rade Tym bardziej sobie tego nie wyobrazam, jak teraz w ciazy mam bardzo zanizony prog bolu - nie moge sobie w spokoju nawet brwi wydepilowac peseta, wiec jakbym teraz miala jeszcze isc na wosk to bym chyba pobila w amoku te kosmetyczke.
Jeszcze daje rade maszynka, a jak juz nie dam rady, to TZ bedzie dzialal.

Napisane przez Siasiek

Na bałagan w tle nie patrzcie

Przecudowne jest to zdjecie, rozczulilam sie!!!

Pozdrawiam Was czule z krainy gluta, ktory mi towarzyszy dzisiaj caly dzien i mimo jedzenia pomaranczy i picia herbaty z miodkiem nie chce mnie gnojek opuscic.

Pocieszylyscie mnie z tym, ze wcale nie jestem tak daleko w polu z tymi przygotowaniami dla dziecka. Mam sporo ubranek i jakies tam probki kosmetykow, ale oprocz tego nic wiecej, porzadny wozek niby byl, ale po tej akcji z siostra TZ to chyba jej ten wozek w du*pe wsadze. Wiecie, dla mnie to jest przykra historia, bo ja nie mam rodzenstwa i tak sobie myslalam, ze moze zaprzyjaznie sie z siostra TZ, ale od czasu jak ona ma tego meza debila to ani TZ ani ja z nimi prawie w ogole nie rozmawiamy. A juz tym bardziej po takiej akcji...
Bardzo Wam dziekuje za wsparcie, bo juz naprawde sie zaczelam zastanawiac, czy nie jestem aby jakas dziwna.

[moniqac]

Siasiek - no... zjadłam pół tabliczki czekolady... i też nic. Dopytam jeszcze czy można "z ulicy" ale z tego co wiem to jesli będzie miejsce to może i by CIę przyjeli, a jak nie ma to chyba nie prowadzą takiej polityki - tak jak pisała Aga.M - mogą Cię odesłać.
no... siup do wody nie można .

nie ma za co .

Catia88 obciach jak nic .

anula - dokładnie, lepiej chuchać, położna mi powiedziała, że często przyjeżdżają przyszłe mamy nie czujące ruchów, więc pewnie nie byłam ewenementem .

Dziewczonka - nie wiem czy to ma coś współnego, wiecel dziewczyn pisało że mały/mała kopie po bronci i ma normalną szyjkę. byle do poniedziałku Kochana! dasz radę .

daisy - lubisz glukoze???????????????? o żesz.

Lolka dzięki Kochana.

Aga.M - myślisz zę coś dostaniemy na szkole rodzenia?? oooo... fajnie by było . a ten prezent to naprawdę byłby chyba poniżej zysków które mają przez nas .
co do wizyt "bezkosztowych" to jak jedziesz do dyżurującego jak ja te 2 razy to sie nie płaci, a jak np do Ś t jeśli jest np. tydzień do kolejnej wizyty to poprostu tamtą anuluje i bada Cię normalnie (więc płacisz) - ale mnie się zdarzyło tak raz, byłam chyba 6 dni przed wizytą jak jechałam do niego, a innym razem jak byłam u niego ad hoc - byłam 6 dni po i nie skasował mnie .

Siasiek!!!!!!!!!! poryczałam się! Czaro słodkiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiii.
naprawdę mały w brzuchu się uaktywnia jak Czaro do niego zbliża? drugi raz się uryczałam, TZ nawet nie odważył sie spytać o co chodzi .

aga_pe nie nakręcaj się Kochana dodatkowo negatywnie! bądź tu jak najczęściej, gadaj, wizaz odciąga od złych myśli, co ma być to będzie, jak się maluszek urodzi to się tym zajmiecie od razu. będzie dobrze .

idę na kolacje - dobranoc Kochane.

[24kasia86]

agnieszko_pe25 zdroweczka dla synka zycze no i wytrwalosci! kto jak kto ale ty dasz rade, po prostu to wiem

[andziot]

Napisane przez Lolka1212

Siasiek, Andziot a mi się właśnie wydaje, że drugie dziecko to błogosławieństwo dla tego pierwszego.. ze względu na towarzystwo, wspólne zabawy itp. Wiadomo, że to wszytsko dopiero później, ale jednak.. ja nie wyobrażam sobie szczęsliwego dzieciństwa dla jedynaka
Więc o tym pamiętajcie i nie myślcie, że Czaruś i Zosia będą poszkodowane

wiem, że to dobrze że będzie miała rodzeństwo bo już teraz jej brakuje towarzystwa dzieci ....
ale to nie zmienia faktu że ona jest narazie "moją ukochaną jedyną córeczką" za którą bym życie oddała ....

Napisane przez Siasiek

Wbrew pozorom nie jest to takie proste, bynajmniej teraz. Może i przyjdzie to naturalnie po porodzie ale czasem aż dziwnie mi szkoda młodego.

wiem co czujesz,
mimo, że czasem czuję też że nie do końca doceniam to maleństwo we mnie
bo nie mam czasu poleżeć i posłuchać jak sie rusza, bo nie przeżywam tego wsystkiego tak jak za pierwszym razem, bo biegam za Zośką i czasem tygodnie mijają mi strasznie szybko ....

Napisane przez Siasiek

Jeśli chodzi o to, że dziecko ma towarzystwo to masz rację. Ale dla mnie jest to takie obce trochę tak jak dla Was to pierwsze dzieciątko. Ja się już nie denerwuję tym jak dam radę przewijać, kąpać, bo to już potrafię. Za to te rozterki "uczuciowe" są silniejsze.

Napisane przez 24kasia86

no ale tak na powaznie na poczatku moze byc zazdrosny, tak jak Zosia u andziot. Po prostu przy tym codzinnym opiekowaniu sie maluszkiem, przytulajcie swoje starsze dzieci, mowcie do nich, dajcie i im sie wykazac przy mlodszym rodzenstwu. Zreszta co ja pisze, wy dobrze bedziecie wiedzialy co robic. A wiecie dlaczego? bo ze zdjecia Siasiu twojego i z opisow Andziotka co teraz Zosia robi, widac jakie z was kochajace mamy. Nie kazde dziecko ma takie szczescie.

aż mi się oczy zmoczyły

[ddaaiissyy]

Siasiek !!!! Cudo to zdjęcie ! Normalnie w ramkę i na ścianę.
Czesto sie tak przytula do dzidziusia ?? A przy okazji.......... oczy Twojego synka i rzęsy takie długie !! Zazdroszczę

Princi, ja moge myc tylko włosy pod prysznicem - nie ma bata by inaczej, bo nie mogę sie tak schylić aby myć bez włażenia pod prysznic

24kasia86
ojej stokrotka !! jak słodko ! Ja podwójny mam sentyment do stokrotki, bo na studiach do mnie tak mówili (ze niby sie rymuje dorotka-stokrotka)
Uroczy brzusio !! Udami sie nie martw ! Mam takie same albo raczej i większe Mierzyłam ich grubośc 56 cm !!!!!!!!!!! a biodra 102 (było 88)
Nie martw sie Kasia, ja wierze, ze wrocimy do naszych krasnalowych wymiarów I nadal będe sie ubierała na stoisku dzieciowym :P kupując przy okazji Gabrysce
Fajnie masz, że rzadko płaczesz, bo ja raczej rzadko nie płaczę Ostatni raz dziś tak po 18 wychodząc z pracy.. ale to z wsciekłosci miałam łzy w oczach.. o tym za chwilkę - poniżej

Dziewczonka mizianie w broszce to chyba standard wiele dziewczyn pisało o takich odczuciach, więc nie martw się Na bank to jest normalne

moniqac no to Szymuś pokazał na co go stać hihi Ty sie szykuj na niespodzianki z jego strony, skoro już w brzuszku robi takie sceny Wierze, jak musiało Ci być głupio Ciekawe skąd Mały Cwaniaczek wiedział, kiedy dać czadu

Jak robisz sałatkę z tuńczyka? <mniam>

MoniaK także dołączam do dnia paszteta, do tego zasmarkanego paszteta... obciąć sie byłam pod koniec pazdziernika mam na gruponie wykupiony zabieg u kosmetyczki i tez nie chce mi sie iść.... Jakoś nie moge sie przemóc by dbać o siebie wyjatkowo i picować sie co dzień nie wiadomo jak... Ciąza zmienia człowieka
Ja MoniaK leze sobie na łózku, a właściwie to półsiedzę, opierając sie o ściane z wyprostowanymi nogami a lapika trzymam na udach i mogę tak siedzieć i siedzieć...


Renessme nie kombinuje Ale naprawde powiedz tylko, czy dobrze myślę ? skoro za fuchę zostanie mi zapłacone 30 marca (a ja na dłuugim L-4 będę np od 20 marca) to przez kolejne miesiace L-4 i macierzynskiego bede miała płacone cały czas srednie wynagrodzenie za czas luty 2011-luty 2010 ??

andziot "pan zły z wbitym nożem w głowie" o rany !!!!!!!!!!!!!! Wiedziała Zosia o co kaman ?? Szalony Twoj małż


dorkabl a jak tą muszelke golisz u pani? To takie majteczki jednorazowe sie wkłada ?? Bo domyslam sie, ze nie goła leżysz ? Boli ??

a teraz Wam napisze, jak smutno mi było gdy wychodziłam dzis z pracy....
Jak pisałam rao, spóźniłam sie ponad 1 h do pracy z powodu glukozy. Oczywiscie zadzwoniłam do kadr, aby mnie wypisano i poinformowałam o spóźnieniu. Gdy wróciłam, dziewczyny z kadr powiedziały abym sobie jeszcze u swojej pani dyr wpisała wyjście prywatne do "departamentowego zeszytu wyjść" ale mam zrobić adnotację, że to nie będzie trzeba odpracowywać.. (bo wiecie, że u mnie nawet 15 min spóźnienia/wyjścia wczesniej należy odrobićc)
No ale do meritum - na koniec dnia, ide do niej i mówie ze dziś sie spóźniłam i chce to wpisac do zeszytu ale jednoczesnie informuje, ze nie bede tego odrabiac, bo byłam na badaniach i mie miałam kiedy indziej ich zrobić. Na co ta jędza do mnie "a kto ci dał skierowanie" na co odp. że moj lekarz. ONA ze złośliwym uśmiechem "no to niestety bedziesz to musiała odrobić, gdyż, to nie jest skierowanie z zakładu pracy" Wiec jej mówie,dobrze, skoro chcesz to odrobię, ale jednocześnie informuję, ze jest taki zapis w Kodeksie pracy (ze jak kobieta w ciazy, nie ma kiedy z robić badań to moze w godzinach pracy i ta obecność jest usprawiedliwiona) Wówczas moja pani dyr z wielką łaską i tonem jakbym jej matkę łopatą zabiła - "Dobrze, nie wpisuj nieobecności i nie odrabiaj"

Było mi tak cholernie przykro, że nie macie pojęcia ! Wyszłam z pracy, siadłam w aucie i z wsciekłosci, żalu i bezsilności polały mi sie łzy. To ja sie poświecam, chodze zasmarkana do pracy, w niemalże 7msc ciązy nadal nie jestem na L-4 a ta mi z takim tekstem.
Mówie sobie - o nie ! Tak być nie moze
Pojechałam do tej pani internistki, do której byłam zapisana i od ręki bez żadnego proszenia dostałam do nastepnego piątku L-4. Sama powiedziałą, ze mam siedzieć w domu i odpoczywać. Że w czasach obecnych, tak wiele par ma problem, że trzeba podwójnie o siebie dbać bo na kobietę w ciązy czyha wiele niebezpieczeństw itd... Tak wiec jestem bardzo bardzo happy
Przepraszam, że tak zanudzam, ale musiałam z siebie wyrzucić, bo podłość tej jędzy w pracy przeszła dziś granice przyzwoitego smaku.. Żebyście widziały jej minę i ten ironiczny ton i uśmiech.... normalnie miałam ochotę ją opluć !

[24kasia86]

dobra zycze wam spokojnej nocy pelnej pieknych senkow

ja bede uciekac, juz nie wyrabiam, siedze przy kompie od jakies 11 i mnie wszystko boli ide polezec. Choc wiem ze jutro czeka mnie nadrabianie no ale coz. Sila wyzsza papa