Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

[Nika.83]

Dzień dobry!!

Jest tu ktoś ????

Mam pytanie do mam jedynaków. Czy Wasze maluchy też mają etap "MOJE" że wszystko ich jest???
Fakt po jakimś czasie się podzieli ale ogólnie na początek wszystko jest Martyny.

[passionfruit]

Jaś ma taki etap. Nie chce się dzielić, wszystko moje. Ale to chyba takie wiek.

Kurcze, dziewczyny....zdecydowali śmy się na wyjazd. Jeszcze tylko negocjacje płacowo-warunkowe i wiza. Jeśli dobrze pójdzie to w ciągu pół roku się wyprowadzimy. Jestem w szoku i nie mogę się doczekać.

[AMILAMIJA]

Gratulacje, życiowa decyzja...i przygoda! Mam nadzieje, że będziesz tam miała internet i pokażesz nam troszkę wielkiego świata...

Dziewczyny, oglaszam śledztwo
Próbwalam znaleźć sama, ale mi sie nie udalo.
Matylda dostala po kims w spadku bodziaki, czarny i granatowy. Metki wycięte. Mają tylko na rękawku naszyty znaczek stópki i napisa "baby". Pytam dlatego, że zapłacę każdą cene za produkty tej firmy, a nie znam jej nazwy Body nie wiem ile razy prane (a już uzywane dostała), a fason i kolory jakby z wieszaka dopiero ściągnięte. Czarne jest diabelsko czarne, żadnego rozciągnięcia, zmechacenia. Jak nowe! Jesli ktoraś znajdzie chwilke, to prosze o wyszperanie nazwy firmy.

[bratek 06]

Ami- obiecuję, że poszukam
Pass- super!!! Taka okazja raczej się nie powtórzy a wspomnienia pozostaną na zawsze!!! Też mam nadzieję, że mimo wszystko Będziesz do nas pisać i pokażesz nam ten egzotyczny dla nas świat

Nika- u nas to jest tak, że z nami Kuba dzieli się wszystkim (nawet okruszkiem ciastka), ale jak przyjdzie do nas ktoś z małym dzieckiem, to Kuba wyczuwa rywalizację i na ogół chce się akurat tym bawić, czym bawi się kolega. No i awantura gotowa

a ja mam ostatnio lenia i brak weny do pisania. Z utęsknieniem czekam na wiosnę

[Nika.83]

Zostałam dziś wywalona z pracy bez wypowiedzenia bez uzasadnienia. Szef powiedział tylko że ma opuścić stanowisko pracy i nie wracać do pracy.
Więc już pomału zaczynam działać w kierunku sądu pracy.
Pass Ty się znasz na prawie ? - dobrze pamiętam jak mała pójdzie spać napiszę dokładnie co i jak wyszło.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

No i Martyśka padła.
Więc chodzi o to że wczoraj wybrałam się do ZUSu upewnić się czy pracodawca opłaca mi składki. Pani w Zusie powiedziała że u niej nic nie ma że ewentualnie mam przyjść 10 marca jeszcze raz sprawdzimy. Na umowę o pracę jestem dopiero od 4 stycznia tak pracowałam na czarno. Oskubał mnie na 500 zł w grudniu płacąc mi połowę niby od 15 grudnia - zawarcia umowy czyli 4.01. i od tej pory miałam pieniądze normalnie otrzymywać do 5 następnego miesiąca. W lutym się prosiłam i doczekałam się ich 16lutego.
Dziś mnie zwolnił ponieważ jak ja mogłam go kontrolować w ZUSie?? Tak jak pisałam wypowiedzenia nie dostałam niczego nie podpisałam, ogólnie od dziś jestem na L-4 bo załatwiłam sobie zwolnienie i jutro mu je osobiście dostarczę.

Dwie laseczki co ze mną pracowały też oskubał do dnia dzisiejszego nie widzą pieniędzy od 22grudnia. Tak im ostatnio zapłacił. Jedną wywalił końcówką stycznia a drugą początkiem lutego jakoś. I są bez kasy. Tylko że one nie mają nawet umowy bo też im nie dał.
Zgadałyśmy się razem i chcemy iść do sądu pracy i teraz pytanie do WAS czy znacie jakieś sprawy wygrane? jak to wygląda? Czy coś możecie napisać na ten temat.

Jestem tak wk... ze szkoda słów.

Pass- gratuluję decyzji na pewno jej nie pożałujecie

[aaneczka1984]

passion..ale super przygoda was czeka..napisz jakiegos posta do nas jak juz bedziesz na miejscu..wizaz chyba tam dociera

bratek..no jakbym widziała mojego Domika..
jak przjedzie do ans 3 miesiace starszy oliwier to Domik tez nagle zaczyna interesowac zabawkami co stały w koncie z miesiąc, a ostatio bylismy w kosciele i domik cukierki jadł..jakas dziewczynka taks ei na niego patrzyła bo smaka miała ..ten wyciągnoł reke z cukierkiem i gdzy dziewczynka juz miała wziąć..ten myk i schował a i zawsze mi kaze odkładac Patryczka na mate/bujaczek i jego na rece brac...

Nika..wspołczuje.. jak tak mozna oszukiwac ludzi..ja ta bym mu auto podpaliła hehe czarny humor sie mnie dzis trzyma

U nas choubsko nie chce odejsc..Patryk nadal na zastrzykach..z Domikiem walcze zeby mu wcisnąć antybiotyk...kasłąją, psikają, beczą..w duecie zazwyczaj jestem tak niewyspana ze zaczynam podwujnie widziec...raz ok 4 godziny w nocy..po 4 godzinach walki z usypianiem dzieci poprostu sie rozbeczałam z bezsilności... ale jak to moj mąż gada "cza być kwardym a nie mjentkim"

Jestem ciekawa co za pani/pan kosz-marna nas podczytuje??

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

ami..cos mi ta stupka mówi ale za chiny ludowe sobie nie przypomne

[passionfruit]

Nika, niestety z prawem pracy nie pomogę - moja wiedza jest na poziomie podstawowym.
Ale ja bym się pofatygowała do PIPu z tą sprawą.

Co do wyjazdu, to jeszcze nie jest pewne. Na razie nad tym pracujemy. Wiele spraw jest do dogrania zanim wyjedziemy. No, ale jeśli wszystko się uda to w ciągu kilku miesięcy będziemy mieszkali na innym kontynencie.

[roxi1980]

Napisane przez Nika.83

Mam pytanie do mam jedynaków. Czy Wasze maluchy też mają etap "MOJE" że wszystko ich jest???
Fakt po jakimś czasie się podzieli ale ogólnie na początek wszystko jest Martyny.

Norbert raczej nie, póki co przynajmniej... Jak się bawi z innym dzieckiem to zwykle wystarczy mu powiedzieć, że teraz x bawi się np. autkiem, a on może wziąć inne, a potem się zamienią

Napisane przez passionfruit

Kurcze, dziewczyny....zdecydowali śmy się na wyjazd. Jeszcze tylko negocjacje płacowo-warunkowe i wiza. Jeśli dobrze pójdzie to w ciągu pół roku się wyprowadzimy. Jestem w szoku i nie mogę się doczekać.

wiesz... aż Ci zazdroszczę taaaaaak blisko Tajlandia i reszta Azji, którą chciałaś zobaczyć... jak znajdę duuuużą walizkę - jadę z Wami

Napisane przez AMILAMIJA

Dziewczyny, oglaszam śledztwo
Próbwalam znaleźć sama, ale mi sie nie udalo.
Matylda dostala po kims w spadku bodziaki, czarny i granatowy. Metki wycięte. Mają tylko na rękawku naszyty znaczek stópki i napisa "baby". Pytam dlatego, że zapłacę każdą cene za produkty tej firmy, a nie znam jej nazwy Body nie wiem ile razy prane (a już uzywane dostała), a fason i kolory jakby z wieszaka dopiero ściągnięte. Czarne jest diabelsko czarne, żadnego rozciągnięcia, zmechacenia. Jak nowe! Jesli ktoraś znajdzie chwilke, to prosze o wyszperanie nazwy firmy.

a masz foto tego znaku firmowego?

Napisane przez Nika.83

Zostałam dziś wywalona z pracy bez wypowiedzenia bez uzasadnienia. Szef powiedział tylko że ma opuścić stanowisko pracy i nie wracać do pracy.
Więc już pomału zaczynam działać w kierunku sądu pracy.
Pass Ty się znasz na prawie ? - dobrze pamiętam jak mała pójdzie spać napiszę dokładnie co i jak wyszło.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

No i Martyśka padła.
Więc chodzi o to że wczoraj wybrałam się do ZUSu upewnić się czy pracodawca opłaca mi składki. Pani w Zusie powiedziała że u niej nic nie ma że ewentualnie mam przyjść 10 marca jeszcze raz sprawdzimy. Na umowę o pracę jestem dopiero od 4 stycznia tak pracowałam na czarno. Oskubał mnie na 500 zł w grudniu płacąc mi połowę niby od 15 grudnia - zawarcia umowy czyli 4.01. i od tej pory miałam pieniądze normalnie otrzymywać do 5 następnego miesiąca. W lutym się prosiłam i doczekałam się ich 16lutego.
Dziś mnie zwolnił ponieważ jak ja mogłam go kontrolować w ZUSie?? Tak jak pisałam wypowiedzenia nie dostałam niczego nie podpisałam, ogólnie od dziś jestem na L-4 bo załatwiłam sobie zwolnienie i jutro mu je osobiście dostarczę.

Dwie laseczki co ze mną pracowały też oskubał do dnia dzisiejszego nie widzą pieniędzy od 22grudnia. Tak im ostatnio zapłacił. Jedną wywalił końcówką stycznia a drugą początkiem lutego jakoś. I są bez kasy. Tylko że one nie mają nawet umowy bo też im nie dał.
Zgadałyśmy się razem i chcemy iść do sądu pracy i teraz pytanie do WAS czy znacie jakieś sprawy wygrane? jak to wygląda? Czy coś możecie napisać na ten temat.

Jestem tak wk... ze szkoda słów.

Pass- gratuluję decyzji na pewno jej nie pożałujecie

Ja mam tylko jedną radę - L4 podaj przez kogoś, a najlepiej wyślij za potwierdzeniem odbioru pocztą - wtedy masz dowód, że je odebrał

[passionfruit]

zgadzam się z roxi, wyślij za potwierdzeniem odbioru

[Lucygaj]

Wróciłam po tych (jak to Kamilka określiła ) mega chrzcinach no ale fakt duże to one były, 48 osób dopisało, orkiestra grała od "po mszy" czyli tak od 13 do 22 Gwiazdą wieczoru był nie mały Mikołajek, tylko moje dziecko, nawet nie jestem w stanie opisać jak bardzo zachwyciła ją orkiestra jak tylko robili przerwę ona wołała "Ciem jecie tańczyć" komedia, podnosiła sobie sukienkę za rogi, kręciła łebkiem we wszystkie strony, zginała się, skakała, musiałybyście to zobaczyć My w każdym bądź razie (ja i teżet) ubawiliśmy się wyśmienicie nogi bolały, a więc było dobrze no a likierek popijany przeze mnie też robił swoje hihi
Muszę wstawić jakieś zdjęcie Natusi- tancereczki z tej imprezki
Niesamowite jak dziecko się zmienia, ostatnio była z nami na poprawinach w czerwcu, to wtedy nawet w jej głowie były tańce, nikt nie mógł jej dotknąć oprócz mamusi, kręciła się wkoło mojej nogi albo wołała na ręce, a teraz proszę jaka zmiana, mamę miała w nosie Mówię Wam jakaż byłam z niej dumna
"Dumna" to też ostatnio często używane słowo przez moje dziecko, jadła dziś zupkę i mówi do mnie "Smakuje mi baldzo, jesteś dumna mamusiu?"

Nika oj się narobiło...oj cwaniaków nie brakuje w naszym kraju, bądź dzielna i nie daj się, nie znam się na sprawach sądowych, ale w końcu myślę sobie, że jest jakaś sprawiedliwość na świecie i taki cwaniaczek musi dostać za swoje!!! Trzymaj się kochana

Aneczko oj biedni Ci Twoi synkowie zdrówka im życzę a jeśli chodzi o fotelik ja jestem zwolenniczką takich podziałów 9-18, 18-36, ale decyzja należy do ciebie, no i właśnie ciekawa jestem czy się zdecydowałaś, bo jakoś Twojego tematu nikt nie rozwinął ....?

Roxi a jak Ty się czujesz, już dobrze?

Pass super sprawa Wam się szykuje z tym wyjazdem

Amilamija mi tak jak i Aneczce ta "stópka" też coś mówi, jednak za nic nie mogę sobie skojarzyć firmy

Glizda tak musiało być na wszystko potrzeba czasu, będzie dobrze zobaczysz

Stokrotko super że Kamilek tak łagodnie znosi pojawienie się nowego członka rodziny

[AMILAMIJA]

No to detektywi...kolejna podpowiedź

[roxi1980]

Napisane przez Lucygaj

a jeśli chodzi o fotelik ja jestem zwolenniczką takich podziałów 9-18, 18-36, ale decyzja należy do ciebie, no i właśnie ciekawa jestem czy się zdecydowałaś, bo jakoś Twojego tematu nikt nie rozwinął ....?

Roxi a jak Ty się czujesz, już dobrze?

Dzięki Lucynko, ze mną już prawie dobrze, antybiotyk skończony, doleczam się

Co do fotelików, ja też uważam, że opcje, które podałaś są spoko, ale... ja kupię niedługo fotelik 9-36 z tego względu, że Norbert jest duży i ciężki i z tego co mamy wyrasta (0-18), a nie chcę jeszcze fotelika 18-36, bo te co mi leżą są tak zrobione (a może wszystkie w tej grupie tak mają), że dziecko nie ma już pasów, tylko przypina się je pasem ogólnym, który wg mnie dla tak małego dziecka jest jednak dużo mniej bezpieczny niż pasy 5-punktowe. Te 9-36, których 9 kg dziecku bym nie kupiła, na teraz wydają mi się odpowiednie - mają pasy 5-punktowe, a jak dziecko podrośnie chowa się je i używa pasa samochodowego

Napisane przez AMILAMIJA

No to detektywi...kolejna podpowiedź

no ja niestety nie znam znaku

[aaneczka1984]

Hej babeczki...my po wizycie kontrolnej..niestety poprawa okazała sie pozorna..niby chłopaki lepiej wyglądają, ale w srodku masakra...Patryk dostał dodatkowo 9 zastrzyki i ..uwaga...Domik ma zastrzyki..masakra..juz dostał jeden..wył na cały osrodek zdrowia!!! Jego skali głosy podczas wycia nie pobije nikt i nic( i tak jeszcze 8 razy nas to czeka..a jak do poniedziałku nic to nie pomoze to szpital..:'( Nam sie wydawałlo że z nimi juz ok, ale nasza pielegniarka srodowiskowa co przychodzi zastrzyki robic Patryczkowi stwierdziłą ze jej sie nie podoba ten kaszelek chłopakow..jakby nie ona to bym pewno na te wizyte dzis nie pojechała..jestem jest strasznie wdzieczna za czujność..

Lucygaj..fajnie ze sie wybawiliscie na chrzcinach..kurcze..u nas sie nie zamawia na chciny orkiestry a Natalka ma boooskie hasełka
Foteliku jeszcze nie kupiłam bo ..noo..czekałam na Wasze opinie..dzieki ze mi odpisałąś ja chce 9-36 bo Domik jest za mały do tego 15-36
a foteik musi odstapic Patrykowi

roxi..no włąsnei ja tez chce 9-36 bo ten mniejszy dostanie Patryk, a jaki ty kupujesz?? widziałas link do tego co ja chciłam?? ten ma własnie swoje pasy ktore poznij sie chowa i uzywa sie pasów z auta
http://allegro.pl/chicco-fotelik-nep...465179585.html

[roxi1980]

Napisane przez aaneczka1984

roxi..no włąsnei ja tez chce 9-36 bo ten mniejszy dostanie Patryk, a jaki ty kupujesz?? widziałas link do tego co ja chciłam?? ten ma własnie swoje pasy ktore poznij sie chowa i uzywa sie pasów z auta
http://allegro.pl/chicco-fotelik-nep...465179585.html

Aniu, całkiem fajny ten Twój fotelik - nie widziałam go dotąd, ale mam jakąś awersję do Chicco po tych feralnych testach, gdzie wyrywały im się pasy... Później wrzucę linka do tego, co ja chcę, bo muszę go znaleźć.

[mumi24]

Aneczko Współczuję Ci bardzo, musisz być strasznie wykończona i zmartwiona tą sytuacją oby chłopakom szybko się polepszyło i żeby unikneli szpitala

Co do fotelika już kiedyś pisałam że mam concorda xt on jest 15-36 i ma tylko pas z samochodu, ale jest jeszcze isofix, jest niestety drogi,
ale moja uwaga co do fotelika...poszukaj jeszcze takiego 9-36 który będzie miał lepsze zabezpieczenie główki, taki jakby kołnież żeby chronił przed uderzeniem główki dziecka w szybę przy zderzeniu bocznym, bo ten chicco strasznie płaski w tym miejscu sie wydaje

Passion go go go!!!!

Lucy Koniecznie wstaw zdjęcia Natalki w tanecznym szale

U mnie choroba zakończyła się anginą ropną i antybiotykiem, pon i wto byłam nieżywa dzisiaj już lepiej....Borys biedak już 3 tydzień w domu siedzi ...szkoda mi go
najpierw on teraz mama chora
wogóle masakra jest z tymi wirusami nie pamiętam kiedy ostatnio mnie aż tak ścięło...a co do kogoś dzwonię to też chory

[passionfruit]

mumi, już zaczynam mieć krąg wiernych kibiców!
U nas w Toruniu szpital dziecięcy jest tak pełen, że nie mają wolnych łóżek. Ostatnio dziecko kolegi dostało skierowanie, a nie przyjęli go bo nie było miejsc. Masakra. Dziecko z zapaleniem płuc w wieku naszych maluchów.

[aaneczka1984]

roxi..koniecznie wrzuc link..bo musze kupic fotelik jak najszybciej bo Patryczek juz ma 5 mc i nie chce w swoim leżeć.. ale narazie funduszy brak i mam 500zł Dominikowe uzbierane od Mikołajów ,ktore na fotelik poswiece...na wiecej nas nie stac

mumi..ten twoj jest super..tyle ze drogi i chyba nie nadaje sie dla mojego 13 kg synka..no i moj to niziutki w porównaniu z Boryskiem bo z 90cm ma
i zycze zdrowka dla Ciebie

passion..u nas tez przepełnienia..i baa..juz 1 osoba na ptasia grype umarła..wiec strach jak nie wiem co...oby szpital nas ominoł

dobrej nocki

[roxi1980]

Napisane przez passionfruit

U nas w Toruniu szpital dziecięcy jest tak pełen, że nie mają wolnych łóżek. Ostatnio dziecko kolegi dostało skierowanie, a nie przyjęli go bo nie było miejsc. Masakra. Dziecko z zapaleniem płuc w wieku naszych maluchów.

u nas w Sosnowcu ponoć to samo - 80% z zapaleniami oskrzeli i płuc

Napisane przez mumi24

Co do fotelika już kiedyś pisałam że mam concorda xt on jest 15-36 i ma tylko pas z samochodu, ale jest jeszcze isofix, jest niestety drogi,
ale moja uwaga co do fotelika...poszukaj jeszcze takiego 9-36 który będzie miał lepsze zabezpieczenie główki, taki jakby kołnież żeby chronił przed uderzeniem główki dziecka w szybę przy zderzeniu bocznym, bo ten chicco strasznie płaski w tym miejscu sie wydaje

U mnie choroba zakończyła się anginą ropną i antybiotykiem, pon i wto byłam nieżywa dzisiaj już lepiej....Borys biedak już 3 tydzień w domu siedzi ...szkoda mi go
najpierw on teraz mama chora
wogóle masakra jest z tymi wirusami nie pamiętam kiedy ostatnio mnie aż tak ścięło...a co do kogoś dzwonię to też chory

concordy są fajne i super wykonane, tylko ta cena a już cena z izofixem
współczuję choróbska, ja też jeszcze po zapaleniu oskrzeli nie doszłam całkiem do siebie - tak że zdrówka życzę [sorki odzywa się moje dawne zboczenie zawodowe... angina = bakteria (najczęściej paciorkowiec) - nie wirus ]

Napisane przez aaneczka1984

roxi..koniecznie wrzuc link..bo musze kupic fotelik jak najszybciej bo Patryczek juz ma 5 mc i nie chce w swoim leżeć.. ale narazie funduszy brak i mam 500zł Dominikowe uzbierane od Mikołajów ,ktore na fotelik poswiece...na wiecej nas nie stac

ANiu, ten, który ja chciałam jest tańszy od Chicco, bez obaw. Za to sprawdzony przez kilkunastu naszych znajomych (niekoniecznie ten model, ale producent). Wiem, wiem... nie ma testów ADAC itp. Wrzucam 3 linki, bo można z różnych stron obejrzeć i poczytać:
obcina mi linki - caretero diablo się nazywa - Aniu linki wrzucam ci na FB

[kosz_marna]

Napisane przez aaneczka1984

Jestem ciekawa co za pani/pan kosz-marna nas podczytuje??

Cześć dziewczyny, zgłaszam się wywołana do tablicy - pozdrowienia dla aaneczki1984
Też jestem mamą, ale marcową (córeczka) i tak sobie do Was wpadam (zwykle późno), żeby zerknąć co mnie czeka... Jakby nie było to z 2-latkiem trzeba być gotowym na wszystko Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu?
Co prawda ładniej byłoby przedstawić się na początku ale wybrałam sobie niesympatyczny nick i myślałam, że nikt się nie pokusi o zaczepianie (w dobrym rozumieniu tego słowa) Pozdrawiam wszystkie mamusie i małych psotników.

[Nika.83]

aaneczka1984 - biedactwa!! Ty też pewnie ledwo chodzisz przy dwóch chorych maluchach Zdrówka życzę aby jak najszybciej im przeszło. A Ty abyś w końcu odpoczęła!!

No a ja " choruję" jeśli chodzi o mojego za***... pracodawcę a że nie mam żadnego problemu aby je otrzymać bo każdy lekarz da mi wolne na te moje schorzenie więc do końca umowy ciągnę na L-4 czyli do końca marca. Sprawę już w PIPie zgłosiłam. Więc czekam do 10 marca na kasę za luty jak nie to idę do sadu pracy.

[aaneczka1984]

roxi..dziekuje fajny ten fotelik..

kosz_marna..spoko. to forum publiczne ..jakbysmy chciały cos w tajemnicy tzrymac to bysmy w klubie pisały a jak juz wiesz..duuzo przed Toba..przynajmniej moj 2-latek pzrechodzi bunt w 100% normy
pozdrawiam

Nikuś..dziekuje dzis juz nocka lepsza była..Domik to w sumie by ją przespał tylko Patrtczka płacz Go obudził o 4 nad ranem...ale juz jest o niebo lepiej

Szkoda ze tak wyszło w tej pracy..a co dalej planujesz?? chciałabys odzyskac swoje stanowisko czy bedziesz cos innego szukała

[Stokrotka81]

wpadam pochwalić sie sukcesami

Kamil ost prawie od tyg robi kupke na nocnik zabiera nocnik do pokoju i wychodzi z wielka kupa czasem zdarza mu sie nawet pare razy dziennie

konczy nam sie syrop i zobaczymy jak bedzie bez syropu... ale puki co strach przed kupa przelamany

i od 3 dni ma sucha pieluszke po nocy

a dzis go wozilam do snu, i Natalka zaczela plakac, babcia do niej poszla przewinela, ale ta ewidentnie byla glodna... a Kamilek mowi mamo idz kajm Natalke , babcia Kamija bedzie wozic kochany synek

zdrówka dla chorowitków
i STO LAT dla kolejnych DWULATKÓW

[Nika.83]

Napisane przez aaneczka1984

roxi..dziekuje fajny ten fotelik..

kosz_marna..spoko. to forum publiczne ..jakbysmy chciały cos w tajemnicy tzrymac to bysmy w klubie pisały a jak juz wiesz..duuzo przed Toba..przynajmniej moj 2-latek pzrechodzi bunt w 100% normy
pozdrawiam

Nikuś..dziekuje dzis juz nocka lepsza była..Domik to w sumie by ją przespał tylko Patrtczka płacz Go obudził o 4 nad ranem...ale juz jest o niebo lepiej

Szkoda ze tak wyszło w tej pracy..a co dalej planujesz?? chciałabys odzyskac swoje stanowisko czy bedziesz cos innego szukała

Wiesz moje stanowisko nie było jakieś super wiec olewam to. Wcześniej pracowałam w kredytach jednak firma upadła. Jak już młoda była większa poszukałam czegoś innego tylko na 4y godzinki bo moi rodzice 8 godzin z małą siedzieć nie będą. Więc póki nie ma przedszkola co niestety bardzo wątpię że się uda aby teraz poszła nie mam co szaleć. Wstępnie mam jeszcze jedną osobę dla której będę dzwonić więc nie ma tragizmu. Tylko póki co chodzi mi o to aby uzyskać wynagrodzenie za luty i kasę za ten czas co będę siedzieć na L-4.

Stokrotko brawa dla Kamilka!!!

[jukol]

Olo nie ma zamiaru robic do nocnika w pampka najlepiej,juz nie wiem jak go przekonac.Nawet usiasc na nocnik nie chce
Kaszlu cd ,teraz krtan,ma brac 5 syropow a poprawa minimalna...

Aneczko zdrowka dla chlopakow i duuuuzo sily

[aaneczka1984]

Stokrotko..gratulacje dla Kamilkaa Ty kochana jak sobie radzisz z dwójeczką??

jukol..dziękujemy ..juz im troszke lepiej
no i pocesze Cię troche..Dominiś też ani myśli na nocnik siąść i jak mu połoze pieluszke to goni do pokoiku i przynosi mi zebym mu zakładała

[Stokrotka81]

Aniu wiesz ze lekko nie ma ale teraz to trzeba sie wziasc w garsc i jakos to ogarnac

przez tydz jest mama u nas wiec luzik, ona zajmuje sie Kamilkiem i robi zakupy, ja głownie Natalka, ale jak ona idzie spac to bawie sie z synkiem zeby nie poczul sie odtracony

a na weekendy mama jezdzi do domu , nagotowac tacie na caly tydz... bo moja bratowa ktora mieszka z rodzicami to tak gotuje ze nikt tego nie chce jesc, nawet ona sama, wiec zostajemy sami we 4 i "jakos" dajemy rade

Tż zajmuje sie Kamilkiem, ja w tym czasie kapie mala, karmie ja, zasypia...w miedzy czasie tata kapie synia, pozniej jak Natalka spi , ide uspic Kamilka... bo w dalszym ciagu moge robic to tylko ja... zasypaim z nim bo jestem juz zmeczona... i budzi mnie placz =głód Natalki

noc w miare spokojna bo niunia budzi sie ze 2 razy, jak ma gorszy dzien to czesciej...

Nika a temu twojemu pracodawcy to popuscic nie mozna

[Lucygaj]

A ja dziewczynki znow weszlam powiedziec wam "pa" Oj cos mi polskie znaki nie dzialaja, wiec tak z bledmai bedzie
Moj tezet wylatuje w niedziele na dwa tygodnie do Szwajcarii na szkolenie, wiec mnie i Natusie na ten czas wywozi do mamusi Tam dostepu do neta nie bedzie, wiec jakos w polowie marca sie do Was odezwe, nie zapomnijcie mnie

Amilamija poddaje sie, ta stopka nic mi nie mowi, ja kojarze naszywke z inna stopka owocnych poszukiwan

Nika trzymam kciuki za pozytywny przebieg sprawy !

Aneczko zdrowka dla chlopcow zycze

Mumi zdrowiej

Stokrotko podwojna mamusiu

A jutro dziewczynka ktora w tym samym szpitalu przyszla na swiat 8 dni pozniej po mojej Natusi obchodzi swoje drugie urodzinki
Tak Tosienko mowa o Tobie
Ciocia Lucynka, Natusia i wujek Jarek zycza ci kochanie duzo zdroweczka, badz zawsze usmiechnieta i tak wygadana i bystra jak dotychczas
A teraz uwaga Kamilko ....my "Opolanie" spiewamy Tosi glosne "Sto lat", slychac nas?

[mumi24]

Napisane przez passionfruit

mumi, już zaczynam mieć krąg wiernych kibiców!
.

We mnie masz gorącego kibica, bo ja też głodna świata jestem, ale niestety tż-owi nie zawsze się chce a taka wyprawa to coś czego niczym innym sobie nie zrekompensujesz

Napisane przez roxi1980

współczuję choróbska, ja też jeszcze po zapaleniu oskrzeli nie doszłam całkiem do siebie - tak że zdrówka życzę [sorki odzywa się moje dawne zboczenie zawodowe... angina = bakteria (najczęściej paciorkowiec) - nie wirus ]

Dzięki i poprawiaj kochana ignorantów niedouczonych w moim osobistym słowniku bakterie, wirusy, choroby= jedno cholerstwo
dochodź szybko do zdrowia Kasiu

[Nika.83]

Tosiu Sto lat pełnych radości

Stokrotka81 - super że w tych najtrudniejszych chwilach masz pomoc mamy i tż to teraz najważniejsze.

Ja pomału mam dość całej sytuacji. Już na 90 % wylądujemy w sądzie. Póki co idę chyba na świadka. Ja póki co nie mam podstawy do oskarżenia. Bo wypowiedzenia nie mam a ja pocprostu na L-4 siedzę. Zobaczę czy w terminie kasę dostanę. Czyli chyba zgodnie z KP jeśli na umowie nie mam napisane że np 1 danego miesiąca mam wynagrodzenie to pracodawca ma czas do 10-tego.
Na świadka idę do kumpeli napisała mu wniosek o dobrowolne wypłacenie wynagrodzenia. Napisała tam ile przepracowała i ile zgodnie z umową ustną powinna dostać. On jej na to że wypłaci tylko za umówione spotkania, to ona znowu że zgodnie z tym co wcześniej napisała chce dostać tyle na ile się umawiali. To on jej wyjeżdża z hasłem że ma się zastanowić bo jak tak chce to on załatwi sobie adwokata który oskarży ją o szarganie jego dobrym imieniem i wystosuje wniosek o odszkodowanie. Więc tak czy siak nie mamy nic do stracenia gość się boi i bredzi bo jakie szarganie ona go nie wyzywała nigdzie, więc póki co kumpela ma nastraszanie z jego strony adwokatem. Więc punk dla nas. A tak mamy na niego pracę na czarno, nie wypłacenie wynagrodzenia, ja nie mam szkolenia BHP oraz badań medycznych, na umowie mam 8 godzin pracy a wychodziłam po 4ch, wniosek że chciałyśmy sprawę załatwić w sposób kulturalny i ugodowy teraz zastraszanie adwokatem i może jeszcze się coś znajdzie.
Powiem Wam że męczy mnie ta sytuacja cała. Tym bardziej że to ja kumpeli załatwiłam tą pracę bo nigdy problemów nie miałam a pracowałam od czerwca tamtego roku. Zobaczymy jak to się skończy, w poniedziałek będziemy pisać pozew.

[AMILAMIJA]

Tak, tak. Teraz dobra praca i uczciwy pracodawca to skarb...A takim ...nie powiem, bo brzydkie słowo, to trzeba pokazać, gdzie ich miejsce. Burak!

Tosieńko, sto lat urwisku!