(prrrawie)narzeczone wciąż czekają... cz. 7!

[sylvi_86]

Napisane przez aluniaaaaa

No i dobrze moj to mi zawsze pisze

mój rzadko kiedy pisze niestety a ostatnio wiecznie przemeczony jest. wysle go na morfologie i do psychiatry

[anannke]

Witam

Napisane przez rudy_moniq

dorwałam deser Satino z sosem karmelowym
i wcinam go moją ulubioną łyżeczką przez co smakuje 2 razy lepiej

nie wiem czy macie tak jak ja, ale ja w domu mam ulubioną łyżeczkę, widelec, pokrywkę, patelnię, kubek i szklankę
hyhy, nie wiem czy to normalne, ale co tam
mam nadzieję że moje ulubione 'przybory' dostanę w paczce od Mamy na weselu hehe

Piona też mam ulubione rzeczy swoje i nie lubię korzystać z innych chyba że muszę

Napisane przez aluniaaaaa

O teraz sie dowiedzialam, ze przeciez ustalilismy maj i zebym skonczyla temat! Kur*a mać no!!!!!!!!

Aluś... dawno to myślałam i nie chciałam nic mówić ale to nie jest normalne że facet ukrywa to że się oświadczył... i w ogóle argument z pogodą mnie rozwala... co ma pogoda do ogłoszenia zaręczyn? to na prawdę wygląda na to jakby się wstydził poza tym jak rodzice zapytają kiedy to jak usłyszą że w styczniu to tak troszkę dziwnie się mogą poczuć... weź w sobotę przyciśnij go do muru... ja bym powiedziała że wygląda to zwlekanie tak jakby się wstydził i że mi przykro z tego powodu że mam wrażenie że nie liczy się z moim zdaniem i że chciałabym móc podzielić się tym ważnym dla mnie wydarzeniem z mamą i rodzinką żeby mogli cieszyć się ze mną a takie ogłaszanie zaręczyn kilka miesięcy po fakcie to mnie nie interesuje bo wtedy po co jakieś kolacje z rodzicami itp? Kolacja miała być na uczczenie tej chwili a kilka miesięcy po to można uczcić co najwyżej rocznicę zaręczyn... i powiedziałabym że albo dojdziemy do kompromisu z którego będą obie strony zadowolone albo sama powiem mamie dziś jak wrócę bo nie mam się czego wstydzić..a "teściom" bym przekazała nowinę w taki sposób że ubrałabym pierścionek i zrobiła tak by go zauważyli. już i tak długo czekasz i ciągle tylko słyszysz że później później... poza tym jak się dowiedzą opłotkami o waszych zaręczynach to dopiero uznają to za szczeniackie zachowanie i oznakę niedojrzałości... a to że nie ma mieszkania itd to nie znaczy że nie jest dojrzały dokłada się do rachunków i pomaga w domu ma stałą pracę zachowuje się jak prawdziwy facet.. dorabiać się możecie razem. a co mają powiedzieć takie osoby jak ja i tż? zaręczyny planujemy a oboje na studiach dziennych na garnuszku rodziców... dorabiać się z tż mamy zamiar razem. ślub będzie jak znajdziemy pracę coś odłożymy teraz coś potem ważne że człowiek ma pomysł na życie plany i je realizuje nie da się wszystkiego na raz. jakbyśmy mieli czekać na zaręczyny jak będziemy mieć kasę na ślub mieszkanie i samochód to byśmy nigdy się nie doczekali...

może tż niepotrzebnie obawia się reakcji rodziców? może go zaskoczą ciepło przyjmą nowinę i zadeklaruję chęć pomocy? tego nikt nie wie a on tylko gdyba

poza tym zgadzam się z tobą że poważniej was potraktują jak będą świadomi zaręczyn i inaczej będą patrzyć będą widzieć że to poważny związek poważne plany

uff ale referat

lecę posprzątać i wrócę

Bjuti super że tż ma pracę ale chyba przeoczyłam że w ogóle jej szukał

Gaja jak super że ustalone i cena przyzwoita też ale mogłaś powiedzieć żeby osie uaktualnili stronę

[sylvi_86]

Napisane przez kasia.diet

szkoda a tutaj http://www.facebook.com/rozumiesz ostatni wpis (znaczy najnowszy)

jakie porno

[kinia860]

Kasia tam sa zceny erotyczne??? bo trzeba byc zalogowanym:P
Zacytuje wam smsa jakiego ja wczoraj na dobranoc od tz dostalam( bo mu mowilam zeby mi cos napisal a on marudzil ,ze nie ma weny)"Uwaga test twojego tel....bufor wiadomosci uszkodzony,niemozeszodbie rac smsow,w cely wzmocnienia sygnaly wyjdz na balkon'

[kasia.diet]

Napisane przez sylvi_86

jakie porno

taaak no mega po prostu
ja przy tym sie smialam jednoczesnie zaslaniajac usta zeby nie

[aluniaaaaa]

Kasia ten filmik jest..................... ...

Napisane przez anannke

Aluś... dawno to myślałam i nie chciałam nic mówić ale to nie jest normalne że facet ukrywa to że się oświadczył... i w ogóle argument z pogodą mnie rozwala... co ma pogoda do ogłoszenia zaręczyn? to na prawdę wygląda na to jakby się wstydził poza tym jak rodzice zapytają kiedy to jak usłyszą że w styczniu to tak troszkę dziwnie się mogą poczuć... weź w sobotę przyciśnij go do muru... ja bym powiedziała że wygląda to zwlekanie tak jakby się wstydził i że mi przykro z tego powodu że mam wrażenie że nie liczy się z moim zdaniem i że chciałabym móc podzielić się tym ważnym dla mnie wydarzeniem z mamą i rodzinką żeby mogli cieszyć się ze mną a takie ogłaszanie zaręczyn kilka miesięcy po fakcie to ciebie mnie nie interesuje bo wtedy ci po co jakieś kolacje z rodzicami itp? Kolacja miała być na uczczenie tej chwili a kilka miesięcy po to można uczcić co najwyżej rocznicę zaręczyn... i powiedziałabym że albo dojdziemy do kompromisu z którego będą obie strony zadowolone albo sama powiem mamie dziś jak wrócę bo nie mam się czego wstydzić..a "teściom" bym przekazała nowinę w taki sposób że ubrałabym pierścionek i zrobiła tak by go zauważyli. już i tak długo czekasz i ciągle tylko słyszysz że później później... poza tym jak się dowiedzą opłotkami o waszych zaręczynach to dopiero uznają to za szczeniackie zachowanie i oznakę niedojrzałości... a to że nie ma mieszkania itd to nie znaczy że nie jest dojrzały dokłada się do rachunków i pomaga w domu ma stałą pracę zachowuje się jak prawdziwy facet.. dorabiać się możecie razem. a co mają powiedzieć takie osoby jak ja i tż? zaręczyny planujemy a oboje na studiach dziennych na garnuszku rodziców... dorabiać się z tż mamy zamiar razem. ślub będzie jak znajdziemy pracę coś odłożymy teraz coś potem ważne że człowiek ma pomysł na życie plany i je realizuje nie da się wszystkiego na raz. jakbyśmy mieli czekać na zaręczyny jak będziemy mieć kasę na ślub mieszkanie i samochód to byśmy nigdy się nie doczekali...

może tż niepotrzebnie obawia się reakcji rodziców? może go zaskoczą ciepło przyjmą nowinę i zadeklaruję chęć pomocy? tego nikt nie wie a on tylko gdyba

poza tym zgadzam się z tobą że poważniej was potraktują jak będą świadomi zaręczyn i inaczej będą patrzyć będą widzieć że to poważny związek poważne plany

uff ale referat

No wlasnie! Tak wlasnie zrobie jak mowisz, przycisne go i koniec! Dla mnie tez argument "bo czekam na lato" jest CONAJMNIEJ smieszny

[sylvi_86]

no dobra dobije teraz wszystkie pracujace... kto od jutra ma juz weekend oprocz mnie?

[kasia.diet]

Napisane przez kinia860

Kasia tam sa zceny erotyczne??? bo trzeba byc zalogowanym:P

nieee nie ma zadnych scen erotycznych, parka sie "caluje" poprzez przekazywanie sobie z ust do ust zoltka jaja!! i wzdycha przy tym a na koniec babeczka osiaga szczyt poprzez zmiazdzenie tego zoltka w ustach

[Gajaa]

Napisane przez anannke

dorabiać się możecie razem. a co mają powiedzieć takie osoby jak ja i tż? zaręczyny planujemy a oboje na studiach dziennych na garnuszku rodziców... dorabiać się z tż mamy zamiar razem. ślub będzie jak znajdziemy pracę coś odłożymy teraz coś potem ważne że człowiek ma pomysł na życie plany i je realizuje nie da się wszystkiego na raz. jakbyśmy mieli czekać na zaręczyny jak będziemy mieć kasę na ślub mieszkanie i samochód to byśmy nigdy się nie doczekali...

Gaja jak super że ustalone i cena przyzwoita też ale mogłaś powiedzieć żeby osie uaktualnili stronę

Powiedziałam W ogóle kierownik strasznie sympatyczny facet. Wyłożył nam cała ideologię wesela w Hubertusie - powrotów do dzieciństwa w wykonaniu dorosłych, kulturalnej zabawy, domowego klimatu. I pół swojego życiorysu

Aaa, to jak juz mówić to mówić: jutro idziem do kościoła obadać co i jak i za ile

Sylvi, ja mam! ale w sb rano i tak musze wpaść do Stacji na 3h, pf.

[sylvi_86]

Napisane przez aluniaaaaa

No wlasnie! Tak wlasnie zrobie jak mowisz, przycisne go i koniec! Dla mnie tez argument "bo czekam na lato" jest CONAJMNIEJ smieszny

tej a moze on sobie mysli uff oswiadczylem sie teraz trzeba odpoczac zeby miec sile powiedziec o tym rodzicom?

sorki za sarkazm ale naprawde przesadzaaaaaaa ten twoj, ja sobie nie wyobrazam zareczyc sie i pol roku udawac ze nic sie nei stalo

[kinia860]

Napisane przez kasia.diet

nieee nie ma zadnych scen erotycznych, parka sie "caluje" poprzez przekazywanie sobie z ust do ust zoltka jaja!! i wzdycha przy tym a na koniec babeczka osiaga szczyt poprzez zmiazdzenie tego zoltka w ustach

oo fujjj

Gaja na ile osob to weselicho??

Ala idziesz na NW??

[aluniaaaaa]

Napisane przez Gajaa

Ala, ja nie wiem co napisać, bo w w życiu bym nie poszła na taki układ, w jaki Ty jesteś z TŻtem. Dla mnie to nieodpowiedzialne. Zaręczać się, kupować pierścionek i potem trzymać go w szafce, bo wielka mistyfikacja. Tak naprawdę to ze społecznego punktu widzenia jeśli o czymś nie wie tłum, to to nie istnieje. No bo co? Padnie z jakiejś strony pytanie: "a kim jest dla Ciebie T.? Jesteście zaręczeni? Kiedy zaręczyny?" i co odpowiesz? "noo, w zasadzie to jesteśmy zaręczeni, ale to tajemnica i ...". To już pod kłamstwo podchodzi. Zresztą co to za radość, której nie mozna podzielić z najbliższymi. Dlatego ja zapewne bym wykrzyczała takiemu delikwentowi w twarz co o tym myślę i opcjonalnie: oddała pierścionek albo powiedziała rodzicom sama. I nosiła ten pierścionek.

Ale wiesz, w chwili zareczyn nie mialam pojecia, ze tyle bedziemy czekac z uswiadomieniem rodzicow I w sobote ostateczna rozgrywka! Trzymajcie kciuki!

Napisane przez sylvi_86

no dobra dobije teraz wszystkie pracujace... kto od jutra ma juz weekend oprocz mnie?

Ja was dobije bardziej - ja juz od dzisiaj mialam weekend

[sylvi_86]

ja mam w weekend wyklady do 18

[aluniaaaaa]

Napisane przez sylvi_86

tej a moze on sobie mysli uff oswiadczylem sie teraz trzeba odpoczac zeby miec sile powiedziec o tym rodzicom?

sorki za sarkazm ale naprawde przesadzaaaaaaa ten twoj, ja sobie nie wyobrazam zareczyc sie i pol roku udawac ze nic sie nei stalo

Spoko, ja mam takie podejscie jak wy

Napisane przez kinia860

Ala idziesz na NW??

Tak, juz poszlam - z kompem na kolanach bo boje sie, ze beze mnie skonczycie ta czesc

[Gajaa]

Ala, nie miej weekendu przed nami! To złeeee!

Trzymam

Na 50-60 zapewne

Sylvi, czyli też nie taki do końca weekendowy ten weekend

[sylvi_86]

Napisane przez aluniaaaaa

Ja was dobije bardziej - ja juz od dzisiaj mialam weekend

ja sie w sumie nie ciesze nigdy z wolnego bo zawsze to mniej kasy wpadnie

[aluniaaaaa]

Jesli sie pracuje to tak, zgadzam sie

Mam plan w sobote jedziemy do taty na chwile PODLAC KWIATKI juz ja go namowie

[Gajaa]

Też tak myślałam. Na szczęście to myślenie przechodzi jak widzisz, że nie musisz ciułać każdego grosza

Podlać kwiatki taki synonim poważnej rozmowy?

[aluniaaaaa]

Oo Miss na gg

[Gajaa]

może jak wsparcie przyjdzie to uda się dziś skończyć

[sylvi_86]

Napisane przez Gajaa

Sylvi, czyli też nie taki do końca weekendowy ten weekend

no nei ale przynajmniej go nei przebimbam

w ogole my jezdzimy na wyklady z tztem i on ostatnio mowi "ty to bedziesz chciala na wykladach do konca zostawac co?" ja no ze tak , on " no dobra poswiece sie, wezme sobie konsole pogram na korytarzu" ja" a to ty myslisz ze dostaniesz ode mnie notatki? po to tam jedziesz zeby sam je robic" jego mina bezcenna

[aluniaaaaa]

Napisane przez Gajaa

Podlać kwiatki taki synonim poważnej rozmowy?

U nas to synonim rrr

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez sylvi_86

w ogole my jezdzimy na wyklady z tztem i on ostatnio mowi "ty to bedziesz chciala na wykladach do konca zostawac co?" ja no ze tak , on " no dobra poswiece sie, wezme sobie konsole pogram na korytarzu" ja" a to ty myslisz ze dostaniesz ode mnie notatki? po to tam jedziesz zeby sam je robic" jego mina bezcenna

[Gajaa]

Napisane przez sylvi_86

n

w ogole my jezdzimy na wyklady z tztem i on ostatnio mowi "ty to bedziesz chciala na wykladach do konca zostawac co?" ja no ze tak , on " no dobra poswiece sie, wezme sobie konsole pogram na korytarzu" ja" a to ty myslisz ze dostaniesz ode mnie notatki? po to tam jedziesz zeby sam je robic" jego mina bezcenna

dzielna baba

Ala, nie ładnie tak pogrywac. On się napali, a Ty mu kazanie zaserwujesz. Toż to nieludzkie

[aluniaaaaa]

Napisane przez Gajaa

Ala, nie ładnie tak pogrywac. On się napali, a Ty mu kazanie zaserwujesz. Toż to nieludzkie

No cóżżż, a ludzkie jest znecanie sie nade mna?

[Gajaa]

Nieludzkie

Paaałą!!! baaatem!

[aluniaaaaa]

Napisane przez Gajaa

Nieludzkie

Paaałą!!! baaatem!

Gaja wez ja do soboty musze wytrzymac

[Gajaa]

Faaaaajt!

[kasia.diet]

czy mamy jakies motto na nowy watek?

[aluniaaaaa]

Napisane przez kasia.diet

czy mamy jakies motto na nowy watek?

To jest bardzo dobre pytanie...

[kasia.diet]

Zaręczyny — wyrok warunkowy długoletniego aresztu z tymczasowym odroczeniem kary.