Polecamy:

mysiak · 2011-02-23, 17:02

Cytat:

Napisane przez redzi13

wydaje mi sie ze akt malzenstwa moze odebrac tylko ktores z Wasbo o jest wazny dokument
co do bylych mezow to juz nie raz sie na ten temat wypowiadalam ze moj byly tez mial rozne fazy przed rozwodem raz mowil ze bez orzeczenia a jak codo czego doszlo to probowal wine mi udowodnicdlatgo mu nie wiez bo dzis mowi co innegojutro bedzie mowil o innego bo poslucha mamudi albo glupio madrych kumpli.
po trzecie to swiadkowie nie sa obecni na sprawach wchodza trylko na tzw.zeznania i potem musza wyjsc.

Dokładnie. U mnie też miało być bez dzielenia znajomych, ugodowo i na poziomie a jak przyszło co do czego okazało się, że musiałam się strasznie użerać, żeby załatwił to co dla mnie ważne (kwestia kredytu), choć ja dołożyłam wszelkich starań, żeby załatwić jak najszybciej przepisanie na niego domu i działki (ryzykując, że zostanę bez nieruchomości za to z kredytem). A moje rzeczy wystawił przed garaż, tak że przemokły do suchej nitki

Nie sądzę, żeby wydali akt znajomym, ale komuś z bliskiej rodziny, być może? Na pewno pełnoletniemu dziecku, bo ja odbierałam odpis aktu moich rodziców dla taty.

aanuszkaa · 2011-02-23, 17:09

a powiedzcie mi jeszcze, bo mąż w ogole nie płaci ani grosza, ja mam napisać kto mi pomaga w utrzymaniu mieszkania, napisalam ze mama mnie utrzymuje ale ona jest za granica czy mogą się doczepic ze wyjechala za granice do pracy? zostawiła mi pewną kwote i z tego na ta chwilę zyje, ale od marca zakladam wlasna dzialalnosc i na poczatku wiem że będzie ciężko ale dam radę zrobie wszystko dla mojego dziecka....tylko czy nie narobie mamie kłopotów z tym,że powiem iż wyjechała do pracy a mi zostawiła pieniądze. nie będą dociekać gdzie mama jest i czy legalnie i w ogóle?

redzi13 · 2011-02-23, 17:33

kazdy Sedzia inaczej interpretuje zdania ale wg.kodeksu obowiazkiem rodzica jest pomoc w utrzymaniu dziacka no chyba ze masz skonczone 24 lata itd.ale rowniez obowiazkiem meza jest utrzymywanie zony zwlaszcza gdy zona nie pracuje zawodowo bo jest np.male dziecko a to ze masz mame za granica nie swiadzcy na twoje kozysc ale pamietaj nie musi mama Ci pomagac a Sad nie bedzie pytal czy mama pracuje tam legalnie bo to nie wnosi nic do tej sprawy.
powinnas zasiegnac porady jakiegos prawnika przed rozwodem to kosztuje malo a naprawde daje jakis poglad na to jak sprawa wyglada czego mozesz sie spodziewac itd.w kazdym miescie sa tzw.osrodki pomocy kobietom ale rowniez i w Mopsach udzielja prawnicy darmowych porad idz do prawnika bo od nas na forum duzo mozesz sie dowiedziec ale wez pod uwage z kazda sprawa jest inna,kazdy Sedzia jest inny i kazda z nas inaczej na sprawie sobie radzi. czasem biora niestety strone mezow ale zadko.prawnik na wszystko Cie przygotuje.
ja wywalczylam wszystko co chcialam ale mialam prawnika przeczytalam 4 kodeksy po dwa razy przed sprawa niektorych artykolow nauczylam sie na pamiec i wiedzialam kiedy mam je uzyc pozatym przed rozwodem bylam codziennie u mojego prawnika i ciagle pytalma a pytania notowalam w zeszycie bo chcialam wszystko wiedziec.a i tak sie balam.

aanuszkaa · 2011-02-23, 17:47

Cytat:

Napisane przez redzi13

kazdy Sedzia inaczej interpretuje zdania ale wg.kodeksu obowiazkiem rodzica jest pomoc w utrzymaniu dziacka no chyba ze masz skonczone 24 lata itd.ale rowniez obowiazkiem meza jest utrzymywanie zony zwlaszcza gdy zona nie pracuje zawodowo bo jest np.male dziecko a to ze masz mame za granica nie swiadzcy na twoje kozysc ale pamietaj nie musi mama Ci pomagac a Sad nie bedzie pytal czy mama pracuje tam legalnie bo to nie wnosi nic do tej sprawy.
powinnas zasiegnac porady jakiegos prawnika przed rozwodem to kosztuje malo a naprawde daje jakis poglad na to jak sprawa wyglada czego mozesz sie spodziewac itd.w kazdym miescie sa tzw.osrodki pomocy kobietom ale rowniez i w Mopsach udzielja prawnicy darmowych porad idz do prawnika bo od nas na forum duzo mozesz sie dowiedziec ale wez pod uwage z kazda sprawa jest inna,kazdy Sedzia jest inny i kazda z nas inaczej na sprawie sobie radzi. czasem biora niestety strone mezow ale zadko.prawnik na wszystko Cie przygotuje.
ja wywalczylam wszystko co chcialam ale mialam prawnika przeczytalam 4 kodeksy po dwa razy przed sprawa niektorych artykolow nauczylam sie na pamiec i wiedzialam kiedy mam je uzyc pozatym przed rozwodem bylam codziennie u mojego prawnika i ciagle pytalma a pytania notowalam w zeszycie bo chcialam wszystko wiedziec.a i tak sie balam.

dziękuję ci za wszystkie informacje, ja miałam przy składaniu pozwu wypełniony wniosek o zwolnienie z kosztów.a co w chwili gdy mam założoną działalność? może lepiej od razu zapłacić te 600zł zamiast dosyłać opis mojej sytuacji. mam 7 dni na dopisanie tych wszystkich wiadomości, ale w tym samym czasie będę już miała założoną działalność czy mogę poprostu zapłacić i nie tłumaczyć się z tego kto mnie utrzymuje. jedyny problem to podanie świadka ale mam nadzieję,że dam rade. dziękuje wam jeszcze raz....postaram się znaleźć jakiegos prawnika który mi wyjaśni czego mogę się spodziewać.

redzi13 · 2011-02-23, 17:54

dopoki nie osiagasz dochodow udokumentowanych z swojej dzialalnosci to tak naprawde nie masz zrodla utrzymania wiec nawet nie musisz wspominac o tym.
i uwazaj na wybor swiadka bo moze Ci duzo pomoc lub zaszkodzic.i tak jak mowilam wizyta u prawnika to podstawa!

mysiak · 2011-02-23, 18:10

Cytat:

Napisane przez redzi13

dopoki nie osiagasz dochodow udokumentowanych z swojej dzialalnosci to tak naprawde nie masz zrodla utrzymania wiec nawet nie musisz wspominac o tym.

Z jednej strony, ale z drugiej jeśli stara się o zwolnienie z kosztów musi wykazać z czego żyje. Mnie nie zwolnili z kosztów, choć studiowałam na dwóch kierunkach (dziennie +zaocznie) i pisałam mgr, utrzymywałam się z drobnej spłaty od męża (dostawałam w ratach za przepisanie na niego domu i działki) w uzasadnieniu napisali mi, że nie jestem niepełnosprawna, więc JAKĄŚ pracę mogę podjąć (ciekawe gdzie miałam ją ich zdaniem wcisnąć)

aanuszkaa · 2011-02-24, 16:27

właśnie mam być zwolniona z kosztów, ale jak mam się tłumaczyć z każdego grosza to wolę zapłacić te 600zł i mieć z głowy. problem w tym czy teraz gdy miałam złożone papiery o zwolnienie z kosztów a naglę chcę zapłacić to czy to nie będzie na moją nie korzyść. bo jeśli by się mieli czepiac to ja zakładam własnie działalność i będę miała z czego zapłacić, jedyny problem mam ze świadkiem, co by się stało jakby podała kogoś kto niemógłby się stawić na sprawie, odroczyli by sprawę czy toczyła by sie bez świadka?

mysia7238 · 2011-02-25, 17:16

Hej .U mnie eks skladal pozew i o zwolnienie z kosztow sadowych.Na rozprawie sedzina zapytala tylko czy ma go zwolnic z kosztow czy placi.Odparl ze chce ab go zwolniono i tyle.Co do swiadka

jezeli macie maloletnie dzieci swiadek jest potrzebny inaczej odrocza sprawe.Pozdrawiam

aanuszkaa · 2011-02-25, 19:29

a co by sie stalo, jakbym podała na świadkę osobę która nie odbierze wezwania? czy wtedy mogę na sprawę zabrać kogoś innego kogo nawet nie ma wpisanego w pozwie? a czy jesli po rozmowie ze mną i mezem gdy oboje zgodnie stwierdzimy co do opieki nad dzieckiem, to świadek będzie musiał zeznawać?

mysia7238 · 2011-02-26, 08:14

U mnie bylo tak.Wraz z terminem rozprawy dostalam adnotacje ze musze zglosic sie ze swiadkiem.Wczesniej nie podawalam ani danych swiadka ani w ogole ze chce takowego powolac.Co do opieki nad dziecmi z eks sie dogadalismy ale sedzina powiedziala ze i tak swiadek musi byc.Na rozprawe swiadek moj nie przyjechal(rozchorowala sie moja siostra) i gdy weszlismy na sale sedzina od razu zapytala czy jest swiadek bo jak nie ,to sprawa bedzie odroczona .Dala nam 10 minut na znalezienie nowego swiadka , udalo sie ...przyjechal brat mojego eks.

aanuszkaa · 2011-02-26, 12:12

przepraszam, że dalej ciągnę ten temat, ale wnioskuję z tego, że jeśli mój świadek nie odbierze wezwania(bo nie będzie jej wtedy)to mogę w razie czego zabrać kogoś innego kto będzie czekał za drzwiami aby jak coś zeznawać w sprawie dziecka, ciekawi mnie jakie pytania zadawane są świadkowi,który ma się stawić w sprawie wychowywania dziecka.

mysia7238 · 2011-02-27, 08:58

Pytania ktore zadano swiadkowi to:

1.Czy swiadek nie widzi szans na nasze pogodzenie sie?
2 Czy dzieci przyzwyczaily sie do sytuacji ,ze rodzice nie mieszkaja razem?
3 Czy nie utrudniam kontaktow ojcu z dziecmi?
4 Czy sa zdrowe?
5 Czy dobrze sie dzieci rozwijaja?

mysiak · 2011-02-27, 13:38

Cytat:

Napisane przez mysia7238

Pytania ktore zadano swiadkowi to:

1.Czy swiadek nie widzi szans na nasze pogodzenie sie?
2 Czy dzieci przyzwyczaily sie do sytuacji ,ze rodzice nie mieszkaja razem?
3 Czy nie utrudniam kontaktow ojcu z dziecmi?
4 Czy sa zdrowe?
5 Czy dobrze sie dzieci rozwijaja?

Ja zeznawałam na sprawie rozwodowej (+opieka nad dzieckiem) mamy i pytali mnie przez PÓŁTOREJ godziny. Pod koniec myślałam, że się osunę na podłogę ze zmęczenia. Wtedy adwokat ojczyma rzucił:
- Wysoki sądzie, świadek ma tyle cennych, ciekawych informacji, może poprosimy panią żeby jeszcze raz stawiła się na rozprawie.

Zanim sędzina się wypowiedziała zdążyłam powiedzieć, że nadal tu jestem i chętnie odpowiem na kolejne pytania, jeśli takowe są. Sędzina poparła moje stanowisko. Ale zrobiło mi się słabo na myśl, że mieliby mnie znów tak męczyć

aanuszkaa · 2011-03-05, 13:51

ehh już się niemogę doczekać terminu rozprawy. na dodatek moj sędzia ma numer 13....oby to niebyło pechowe...

karolina_ce · 2011-03-07, 01:35

Witam wszystkich

Poczytałam sobie szczegółowo Wasze forum nurtowana pytaniem o rozwód. Moje zainteresowanie jest nieco z innej strony.
Kocham człowieka, który się rozwodzi. Poznaliśmy się już po rozpadzie jego związku, nie jestem więc bezpośrednim czynnikiem rzeczonego rozpadu. Ma to dla mnie niemałe znaczenie, choć pozostaje bez związku z kwestią rozwodu. (taki drobny disclaimer).
Sytuacja wygląda mniej więcej tak: znali się 10 lat, w tym 7 lat byli małżeństwem zanim się rozstali. Mają dwie córki: 7 lat i niecałe 2 lata. Rozstanie nastąpiło w lutym 2010, od maja 2010 ukochany mieszka i pracuje za granicą. Pozew złożony w grudniu 2010. właśnie przyszły papiery. Pozew złożony przez ukochanego, ale bez orzekania o winie, dogadali się z jeszcze żoną i ponoć wszystko jest uzgodnione. W lipcu rzeczona żona przekonywała, że może by jeszcze spróbowali, co spotkało się ze stanowczym sprzeciwem. We wrześniu się spotkali (ukochany mimo dużej odległości stara się raz na dwa miesiące bywać w polsce i spotykać się z córkami, starsza też odwiedziła go na obczyźnie i ogólnie jest bardzo silnie z córką związany). Regularnie, od rozstania łoży na dzieci i wszystkie ich potrzeby materialne są zaspokajane. Spotkanie wrześniowe potoczyło się dziwnie i doszło do współżycia (nie powiem co to zrobiło ze mną, to zupełnie inna historia). Pozostali ogólnie w przyjaźni jako takiej, długa wspólna historia i dobro córek najważniejsze. Pozew, jak powiedziałam złożony w grudniu.
Spotykamy się od czerwca, marzymy o przyszłości i wspólnej rodzinie. Jednak zależy mi bardzo, żeby nie stracił praw do dziewczynek i żeby był w jak najlepszych stosunkach z ich mamą. Z pewnością jak tylko była żona dowie się o moim istnieniu, stosunki te nie będą najfajniejsze (z różnych źródeł wiem, że słynie z niemałego temperamentu i nienajspokojniejszej natury) - nie chciałabym, żeby moje istnienie wpłynęło negatywnie na stosunki mojego ukochanego wpłynęło negatywnie na jego stosunki z córkami. Postanowiłam zatem, że wszelkie nasze wspólne plany (moja przeprowadzka do niego i wspólna rodzina) odkładamy do czasu zamknięcia sprawy jego rozwodu. Co oznacza zawieszenie moich planów i mojego szczęścia do czasu zamknięcia sprawy na którą żadne z nas nie ma wpływu...
Zawieszam nasze plany ze względu na jego córki, chcę, żeby miały jak największy kontakt z ojcem, powtarzam sobie, że te kilka miesięcy to nic w perspektywie naszych planów życiowych, choć nie ukrywam, że jest bardzo ciężko... Chcę żeby dziewczynki miały dobry kontakt nie tylko z tatą ale i z przyszłym rodzeństwem, które planujemy... A i tak będzie im ciężko.
I tu moje pytania:
1) czy fakt współżycia na 3 miesiące przed złożeniem pozwu (mimo nie mieszkania razem od marca) może mieć wpływ na pzebieg sprawy i ew. orzeczenie rozpadu małżeństwa?
2) ukochany nie będzie mógł przyjechać na rozprawę, mimo, że to on składał pozew. Ustanowił swoją mamę pełnomocnikiem, notarialnie i przed prawnikiem. Czy taka procedura - jej oświadczenie o chęci zakończenia małżeństwa przez syna - będzie uznane przez sąd? Czy może to stać się przyczyną ew. odroczenia?
3) krążą legendy o tym jak niewielkie szanse na opiekę nad dziećmi mają ojcowie - mimo silnego związku z dziećmi itd. Czy jeśli żona "zmieni zeznania" w trakcie rozprawy - może mu odebrać prawa do dzieci? Co jeśli zmieni zeznania, a jego nie będzie na rozprawie - jak się będą miały oświadczenia jego mamy, jako jego pełnomocnika, dotyczące chęci rozwodu do ew. zmiany planów małżonki?
4) o co chodzi z kuratorem - czy zawsze przy rozwodach małżeństw, gdzie są małe dzieci występuje kurator? co taki kurator właściwie robi, ustala? Jeśli małżonkowie dogadali się w sprawie opieki (choć jak powiedziałam, z jeszcze-żoną bywało różnie, pozew już raz był złożony i żona, bez poinformowania go wycofała go o czym dowiedział się przypadkiem...) to czy kurator może orzec inaczej niż małżonkowie się dogadali?

kali_jj · 2011-03-16, 14:21

Cytat:

Napisane przez Dorciia

Dzis była moja sprawa rozwodowa bez orzekania.Złożylam wniosek 3 stycznia a za 23 dni mialam wyznaczona sprawe.Pojechalismy z moim ex jednym autem po drodze dogadujac wszystko zeby zeznania byly takie same.Rozprawa na 14.15 ostatnia w tym dniu.Balam sie niesamowicie ze sad bedzie bardzo dociekliwy i zada dziwne pytania a tymczasem sprawa trwala 20 min.Wyglada to tak:Wchodzimy, ja jako powodka podchodze pierwsza z dowodem osobistym i sad spisuje dane nastepnie to samo z ex.Ex siada a ja stojac zostaje wypytywana przez sad:
1.czy podtrzymuje pozew
2.czy maz zgada sie placic alimenty w takiej wysokosci
3.czy dzieci wiedza i jak zareagowaly na wiesc o rozwodzie
4.czy maz łozy na utrzymanie dzieci
5.dlaczego chce rozwodu
6.kiedy ostatni raz wspolzylismy
7.od kiedy nie prowadzimy gospodarstwa
8.czy maz ma dobre relacje z dziecmi i jak odnosimy sie do siebie
9.czy kocham jeszcze meza
10.czy wyszlam za maz z milosci
11.ile przed slubem sie znalismy
12.czy widze szanse na pojednanie
13.Jaki jest moj dochod miesieczny
I wszystko.Ex byl pytany prawie o to samo.Musze powiedziec ze szybko i sprawnie.Nie potrzebnie sie tak balam.Ale moze trafilam na bardzo wyrozumialy sad.Pozdrowienia dla wszystkich

Witam
ja rozprawę mam w następny czwartek.. bardzo pomógł mi Twój post Dorciiu
ale mam pytanie, jako że maż mieszka ze mną, kilka tyg temu stracił pracę, każde z nas ma swój pokój, ale dziecka - pojutrze skończy siedem lat - nie uświadamialiśmy dokładnie w sytuacji . tzn. mały widzi, że śpimy osobno, ze każdy ma swój pokój, nie robimy nic razem. tata ciągle wychodzi.. czy jego niewiedza może mieć wpływ?wiem każdy sąd jest inny.
chcę rozwodu bez orzekania o winie, bez ograniczania praw rodzicielskich. Sąd odrzucił wniosek o zabezpieczenie alimentów. Mieszkanie jest moje - nie do podziału.. tylko auto i to co w mieszkaniu do podziału. Wydaje mi się - tak wnioskuję z tego co mówi mąż, że nie będzie robił problemów - nie odpowiedział np. na pozew.
ale obaw masa.. adwokat mówi by nie nastawiać sie na rozwód na pierwszej rozprawie. znajmoa znajomych - sędzina, tez tak mówi. Ostatnio wzywałam policje w nocy bo nie dawałam sobie juz rady po 3 godz. rozmów z mężem i bałam się ze jak wyjdzie to skończy ze sobę - summa suymmarum nie zabrano go ani do psychiatryka, ani na izbę..

mam tak mieszkane uczucia..
niby sie nie nastawiam, ale takim moim marzeniem ejst TYLKO jedna rozprawa..

mimo chaotycznej wypowiedzi, czy ktoś może podpowiedzieć mi więcej?

KARMEL30 · 2011-03-18, 19:30

Witam jestem nowa na tym portalu a widze ze macie tez problem rozwodu. Chciałabym sie dowiedziec co mnie czeka na takiej rozprawie ktora odbedzie sie w kwietniu .

aanuszkaa · 2011-03-18, 22:36

u mnie minął już ponad miesiąc od złożenia pozwu a terminu rozprawy nadal nie ma

deja vu · 2011-03-19, 10:01

Na wyznaczenie terminu czeka się nawet kilka miesięcy, jest jeszcze kwestia czy pozew został opłacony, czy będzie się toczyło postępowanie o zwolnienie od kosztów.

aanuszkaa · 2011-03-19, 12:32

Cytat:

Napisane przez deja vu

Na wyznaczenie terminu czeka się nawet kilka miesięcy, jest jeszcze kwestia czy pozew został opłacony, czy będzie się toczyło postępowanie o zwolnienie od kosztów.

pozew opłaciłam, niedawno dostałam pismo o uzupełnienie pozwu, a teraz tylko czekam na termin....mam nadzieję, że jednak dotrze w tym miesiącu...

fiolkowa78 · 2011-03-24, 15:41

U mnie od złożenia pozwu czyli w sierpniu zeszłego roku i po paru odpisach na pisma , pierwszą sprawę wyznaczona na 1 lutego. Kolejna dopiero pod koniec maja

Jak coś poczytajcie mój wątek, wszystko tam opisałam , jak było itp.
Pozdrawiam Powodzenia

aanuszkaa · 2011-03-28, 09:47

dziewczyny powiedzcie, czy bez niego spprawa się odbędzie? stwierdził ostatnio, że on nie przyjedzie bo nie będzie rezygnował z pracy bo ja tak chce. i co przeleci termin i będzie wyznaczony nowy? czy sędzia wysłucha mnie i świadka i wyda orzeczenie o rozwodzie? :-(

mike_re · 2011-03-29, 06:44

Witajcie, pół roku temu rozstałem sie z żoną, wtedy chciała rozwodu, lecz zmieniła zdanie, mamy 3 letniego syna, nie utrudnia mi kontaktu z dzieckiem, wręcz prawie bardzo dobrze sie dogadujemy pomijając jej gierki ale mniejsza o to. Stwierdziła że nie da mi rozwodu, choć i tak pozew złożę, przyznam że strasznie boje sie rozprawy...
Chciałem zapytać jakie pytania sąd będzie zadawał mi i żonie?
Czy będę musiał powiedzieć że jej nie kocham?

tadag · 2011-03-29, 16:55

Witam,jestem tu nowa,myślę o rozwodzie bez orzekania o winie,niestety nie wiem jak się za to zabrać?..czy ktoś mógłby mi doradzić? mam 2 dzieci 19 i 11 letnie ,czy sama mogę napisać pozew?,jakie dokumenty będą mi potrzebne-proszę doradzcie

aanuszkaa · 2011-03-29, 18:42

Cytat:

Napisane przez tadag

Witam,jestem tu nowa,myślę o rozwodzie bez orzekania o winie,niestety nie wiem jak się za to zabrać?..czy ktoś mógłby mi doradzić? mam 2 dzieci 19 i 11 letnie ,czy sama mogę napisać pozew?,jakie dokumenty będą mi potrzebne-proszę doradzcie

witam ja sama niedawno składałam pozew bez orzekania o winie. napisałam go sama, w necie jest mnóstwo przykładów takiego pozwu.
Potrzebny jest skrócony odpis aktu małżeństwa z datą aktualną(max pól roku), odpis aktu urodzenia dziecka(jesli dobrze kojarzę to w Twoim przypadku tylko tego 11-to letniego)chociaż nie szkodzi jak będziesz miała oba. No i pozew w 3 egzemplarzach. Jeśli chcesz się starać o zwolnienie z kosztów to wtedy jest więcej papierów do wypełniania i takie tam. Jeśli masz jeszcze jakieś konkretne pytania to napisz do mnie wiadomość prywatną. trzymaj się!!

tadag · 2011-03-30, 17:22

aanuszkaa nawet nie wiem jak tu pisać na priv..odezwij sieęmam kilka pytań

mysiak · 2011-03-30, 22:30

Cytat:

Napisane przez mike_re

Witajcie, pół roku temu rozstałem sie z żoną, wtedy chciała rozwodu, lecz zmieniła zdanie, mamy 3 letniego syna, nie utrudnia mi kontaktu z dzieckiem, wręcz prawie bardzo dobrze sie dogadujemy pomijając jej gierki ale mniejsza o to. Stwierdziła że nie da mi rozwodu, choć i tak pozew złożę, przyznam że strasznie boje sie rozprawy...
Chciałem zapytać jakie pytania sąd będzie zadawał mi i żonie?
Czy będę musiał powiedzieć że jej nie kocham?

Przeczytaj trzy pierwsze strony wątku. Tam jest zbiór pytań, które słyszałyśmy. Nie ma sensu przepisywać ich sto razy

nowa_wizazystka · 2011-04-14, 10:43

Wiesz co moja droga,to dobrze,ze nie macie dzieci,szybko powinniscie otrzymac rozwod.Nie wiem tylko czemu boisz sie jakichkolwiek pytan?Uzgodniliscie wszystko miedzy soba i podzial i bez prania brudow,to dobrze.Pytania beda chyba standardowe,jak podczas rozwodu.Przeciez bedziecie mowic,ze nikt do nikogo nie ma pretensji,rozchodzicie sie w zgodzie i td,nawet pozostaniecie w przyjazni.Wiec nie masz sie czego martwic, wszystko przebiegnie gladko.O ile do tej pory juz nie dostaliscie rozwodu,mimo wszystko zycze wam powodzenia i glowa do gory.

malutka01 · 2011-06-29, 19:09

Wątek chyba umarł...

Dziewczyny, miesiąc temu złożyliśmy pozew a dzisiaj przyszło pismo z sądu, żeby przesłać aktualny adres pobytu pozwanej, bo inaczej zawieszą postępowanie. Sprawdziłam, w pozwie był wpisany adres. Czy to może oznaczać, że pozwana nie odebrała listu z sądu? Czy ten adres trzeba wpisać dwa razy?

kwakwa_1 · 2011-07-20, 11:00

ja złożyłam pozew 21 czerwca i czekam na termin. narazie dostałam tylko pismo z prośbą o uzupełnienie pozwu o nr konta itd.

czy to jest różnica w przyznawaniu terminu jeśli nie ma dzieci i jest rozdzielnośc majątkowa?

tak chciałabym mieć to już za sobą...

2011-02-23, 17:09	#362
aanuszkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 140	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? a powiedzcie mi jeszcze, bo mąż w ogole nie płaci ani grosza, ja mam napisać kto mi pomaga w utrzymaniu mieszkania, napisalam ze mama mnie utrzymuje ale ona jest za granica czy mogą się doczepic ze wyjechala za granice do pracy? zostawiła mi pewną kwote i z tego na ta chwilę zyje, ale od marca zakladam wlasna dzialalnosc i na poczatku wiem że będzie ciężko ale dam radę zrobie wszystko dla mojego dziecka....tylko czy nie narobie mamie kłopotów z tym,że powiem iż wyjechała do pracy a mi zostawiła pieniądze. nie będą dociekać gdzie mama jest i czy legalnie i w ogóle?

2011-02-23, 17:33	#363
redzi13 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hull UK Wiadomości: 1 285	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? kazdy Sedzia inaczej interpretuje zdania ale wg.kodeksu obowiazkiem rodzica jest pomoc w utrzymaniu dziacka no chyba ze masz skonczone 24 lata itd.ale rowniez obowiazkiem meza jest utrzymywanie zony zwlaszcza gdy zona nie pracuje zawodowo bo jest np.male dziecko a to ze masz mame za granica nie swiadzcy na twoje kozysc ale pamietaj nie musi mama Ci pomagac a Sad nie bedzie pytal czy mama pracuje tam legalnie bo to nie wnosi nic do tej sprawy. powinnas zasiegnac porady jakiegos prawnika przed rozwodem to kosztuje malo a naprawde daje jakis poglad na to jak sprawa wyglada czego mozesz sie spodziewac itd.w kazdym miescie sa tzw.osrodki pomocy kobietom ale rowniez i w Mopsach udzielja prawnicy darmowych porad idz do prawnika bo od nas na forum duzo mozesz sie dowiedziec ale wez pod uwage z kazda sprawa jest inna,kazdy Sedzia jest inny i kazda z nas inaczej na sprawie sobie radzi. czasem biora niestety strone mezow ale zadko.prawnik na wszystko Cie przygotuje. ja wywalczylam wszystko co chcialam ale mialam prawnika przeczytalam 4 kodeksy po dwa razy przed sprawa niektorych artykolow nauczylam sie na pamiec i wiedzialam kiedy mam je uzyc pozatym przed rozwodem bylam codziennie u mojego prawnika i ciagle pytalma a pytania notowalam w zeszycie bo chcialam wszystko wiedziec.a i tak sie balam.

2011-02-23, 17:54	#365
redzi13 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hull UK Wiadomości: 1 285	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? dopoki nie osiagasz dochodow udokumentowanych z swojej dzialalnosci to tak naprawde nie masz zrodla utrzymania wiec nawet nie musisz wspominac o tym. i uwazaj na wybor swiadka bo moze Ci duzo pomoc lub zaszkodzic.i tak jak mowilam wizyta u prawnika to podstawa!

2011-02-24, 16:27	#367
aanuszkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 140	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? właśnie mam być zwolniona z kosztów, ale jak mam się tłumaczyć z każdego grosza to wolę zapłacić te 600zł i mieć z głowy. problem w tym czy teraz gdy miałam złożone papiery o zwolnienie z kosztów a naglę chcę zapłacić to czy to nie będzie na moją nie korzyść. bo jeśli by się mieli czepiac to ja zakładam własnie działalność i będę miała z czego zapłacić, jedyny problem mam ze świadkiem, co by się stało jakby podała kogoś kto niemógłby się stawić na sprawie, odroczyli by sprawę czy toczyła by sie bez świadka?

2011-02-25, 17:16	#368
mysia7238 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 12	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? Hej .U mnie eks skladal pozew i o zwolnienie z kosztow sadowych.Na rozprawie sedzina zapytala tylko czy ma go zwolnic z kosztow czy placi.Odparl ze chce ab go zwolniono i tyle.Co do swiadka jezeli macie maloletnie dzieci swiadek jest potrzebny inaczej odrocza sprawe.Pozdrawiam

2011-02-25, 19:29	#369
aanuszkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 140	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? a co by sie stalo, jakbym podała na świadkę osobę która nie odbierze wezwania? czy wtedy mogę na sprawę zabrać kogoś innego kogo nawet nie ma wpisanego w pozwie? a czy jesli po rozmowie ze mną i mezem gdy oboje zgodnie stwierdzimy co do opieki nad dzieckiem, to świadek będzie musiał zeznawać?

2011-02-26, 08:14	#370
mysia7238 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 12	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? U mnie bylo tak.Wraz z terminem rozprawy dostalam adnotacje ze musze zglosic sie ze swiadkiem.Wczesniej nie podawalam ani danych swiadka ani w ogole ze chce takowego powolac.Co do opieki nad dziecmi z eks sie dogadalismy ale sedzina powiedziala ze i tak swiadek musi byc.Na rozprawe swiadek moj nie przyjechal(rozchorowala sie moja siostra) i gdy weszlismy na sale sedzina od razu zapytala czy jest swiadek bo jak nie ,to sprawa bedzie odroczona .Dala nam 10 minut na znalezienie nowego swiadka , udalo sie ...przyjechal brat mojego eks.

2011-02-26, 12:12	#371
aanuszkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 140	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? przepraszam, że dalej ciągnę ten temat, ale wnioskuję z tego, że jeśli mój świadek nie odbierze wezwania(bo nie będzie jej wtedy)to mogę w razie czego zabrać kogoś innego kto będzie czekał za drzwiami aby jak coś zeznawać w sprawie dziecka, ciekawi mnie jakie pytania zadawane są świadkowi,który ma się stawić w sprawie wychowywania dziecka.

2011-02-27, 08:58	#372
mysia7238 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 12	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? Pytania ktore zadano swiadkowi to: 1.Czy swiadek nie widzi szans na nasze pogodzenie sie? 2 Czy dzieci przyzwyczaily sie do sytuacji ,ze rodzice nie mieszkaja razem? 3 Czy nie utrudniam kontaktow ojcu z dziecmi? 4 Czy sa zdrowe? 5 Czy dobrze sie dzieci rozwijaja?

2011-03-05, 13:51	#374
aanuszkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 140	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? ehh już się niemogę doczekać terminu rozprawy. na dodatek moj sędzia ma numer 13....oby to niebyło pechowe...

2011-03-07, 01:35	#375
karolina_ce Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 1	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? Witam wszystkich Poczytałam sobie szczegółowo Wasze forum nurtowana pytaniem o rozwód. Moje zainteresowanie jest nieco z innej strony. Kocham człowieka, który się rozwodzi. Poznaliśmy się już po rozpadzie jego związku, nie jestem więc bezpośrednim czynnikiem rzeczonego rozpadu. Ma to dla mnie niemałe znaczenie, choć pozostaje bez związku z kwestią rozwodu. (taki drobny disclaimer). Sytuacja wygląda mniej więcej tak: znali się 10 lat, w tym 7 lat byli małżeństwem zanim się rozstali. Mają dwie córki: 7 lat i niecałe 2 lata. Rozstanie nastąpiło w lutym 2010, od maja 2010 ukochany mieszka i pracuje za granicą. Pozew złożony w grudniu 2010. właśnie przyszły papiery. Pozew złożony przez ukochanego, ale bez orzekania o winie, dogadali się z jeszcze żoną i ponoć wszystko jest uzgodnione. W lipcu rzeczona żona przekonywała, że może by jeszcze spróbowali, co spotkało się ze stanowczym sprzeciwem. We wrześniu się spotkali (ukochany mimo dużej odległości stara się raz na dwa miesiące bywać w polsce i spotykać się z córkami, starsza też odwiedziła go na obczyźnie i ogólnie jest bardzo silnie z córką związany). Regularnie, od rozstania łoży na dzieci i wszystkie ich potrzeby materialne są zaspokajane. Spotkanie wrześniowe potoczyło się dziwnie i doszło do współżycia (nie powiem co to zrobiło ze mną, to zupełnie inna historia). Pozostali ogólnie w przyjaźni jako takiej, długa wspólna historia i dobro córek najważniejsze. Pozew, jak powiedziałam złożony w grudniu. Spotykamy się od czerwca, marzymy o przyszłości i wspólnej rodzinie. Jednak zależy mi bardzo, żeby nie stracił praw do dziewczynek i żeby był w jak najlepszych stosunkach z ich mamą. Z pewnością jak tylko była żona dowie się o moim istnieniu, stosunki te nie będą najfajniejsze (z różnych źródeł wiem, że słynie z niemałego temperamentu i nienajspokojniejszej natury) - nie chciałabym, żeby moje istnienie wpłynęło negatywnie na stosunki mojego ukochanego wpłynęło negatywnie na jego stosunki z córkami. Postanowiłam zatem, że wszelkie nasze wspólne plany (moja przeprowadzka do niego i wspólna rodzina) odkładamy do czasu zamknięcia sprawy jego rozwodu. Co oznacza zawieszenie moich planów i mojego szczęścia do czasu zamknięcia sprawy na którą żadne z nas nie ma wpływu... Zawieszam nasze plany ze względu na jego córki, chcę, żeby miały jak największy kontakt z ojcem, powtarzam sobie, że te kilka miesięcy to nic w perspektywie naszych planów życiowych, choć nie ukrywam, że jest bardzo ciężko... Chcę żeby dziewczynki miały dobry kontakt nie tylko z tatą ale i z przyszłym rodzeństwem, które planujemy... A i tak będzie im ciężko. I tu moje pytania: 1) czy fakt współżycia na 3 miesiące przed złożeniem pozwu (mimo nie mieszkania razem od marca) może mieć wpływ na pzebieg sprawy i ew. orzeczenie rozpadu małżeństwa? 2) ukochany nie będzie mógł przyjechać na rozprawę, mimo, że to on składał pozew. Ustanowił swoją mamę pełnomocnikiem, notarialnie i przed prawnikiem. Czy taka procedura - jej oświadczenie o chęci zakończenia małżeństwa przez syna - będzie uznane przez sąd? Czy może to stać się przyczyną ew. odroczenia? 3) krążą legendy o tym jak niewielkie szanse na opiekę nad dziećmi mają ojcowie - mimo silnego związku z dziećmi itd. Czy jeśli żona "zmieni zeznania" w trakcie rozprawy - może mu odebrać prawa do dzieci? Co jeśli zmieni zeznania, a jego nie będzie na rozprawie - jak się będą miały oświadczenia jego mamy, jako jego pełnomocnika, dotyczące chęci rozwodu do ew. zmiany planów małżonki? 4) o co chodzi z kuratorem - czy zawsze przy rozwodach małżeństw, gdzie są małe dzieci występuje kurator? co taki kurator właściwie robi, ustala? Jeśli małżonkowie dogadali się w sprawie opieki (choć jak powiedziałam, z jeszcze-żoną bywało różnie, pozew już raz był złożony i żona, bez poinformowania go wycofała go o czym dowiedział się przypadkiem...) to czy kurator może orzec inaczej niż małżonkowie się dogadali?

2011-03-18, 19:30	#377
KARMEL30 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 1	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? Witam jestem nowa na tym portalu a widze ze macie tez problem rozwodu. Chciałabym sie dowiedziec co mnie czeka na takiej rozprawie ktora odbedzie sie w kwietniu .

2011-03-18, 22:36	#378
aanuszkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 140	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? u mnie minął już ponad miesiąc od złożenia pozwu a terminu rozprawy nadal nie ma

2011-03-19, 10:01	#379
deja vu Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 83	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? Na wyznaczenie terminu czeka się nawet kilka miesięcy, jest jeszcze kwestia czy pozew został opłacony, czy będzie się toczyło postępowanie o zwolnienie od kosztów.

2011-03-24, 15:41	#381
fiolkowa78 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 58	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? U mnie od złożenia pozwu czyli w sierpniu zeszłego roku i po paru odpisach na pisma , pierwszą sprawę wyznaczona na 1 lutego. Kolejna dopiero pod koniec maja Jak coś poczytajcie mój wątek, wszystko tam opisałam , jak było itp. Pozdrawiam Powodzenia

2011-03-28, 09:47	#382
aanuszkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 140	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? dziewczyny powiedzcie, czy bez niego spprawa się odbędzie? stwierdził ostatnio, że on nie przyjedzie bo nie będzie rezygnował z pracy bo ja tak chce. i co przeleci termin i będzie wyznaczony nowy? czy sędzia wysłucha mnie i świadka i wyda orzeczenie o rozwodzie? :-(

2011-03-29, 06:44	#383
mike_re Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 53	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? Witajcie, pół roku temu rozstałem sie z żoną, wtedy chciała rozwodu, lecz zmieniła zdanie, mamy 3 letniego syna, nie utrudnia mi kontaktu z dzieckiem, wręcz prawie bardzo dobrze sie dogadujemy pomijając jej gierki ale mniejsza o to. Stwierdziła że nie da mi rozwodu, choć i tak pozew złożę, przyznam że strasznie boje sie rozprawy... Chciałem zapytać jakie pytania sąd będzie zadawał mi i żonie? Czy będę musiał powiedzieć że jej nie kocham?

2011-03-29, 16:55	#384
tadag Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 2	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? Witam,jestem tu nowa,myślę o rozwodzie bez orzekania o winie,niestety nie wiem jak się za to zabrać?..czy ktoś mógłby mi doradzić? mam 2 dzieci 19 i 11 letnie ,czy sama mogę napisać pozew?,jakie dokumenty będą mi potrzebne-proszę doradzcie

2011-03-30, 17:22	#386
tadag Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 2	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? aanuszkaa nawet nie wiem jak tu pisać na priv..odezwij sieęmam kilka pytań

2011-04-14, 10:43	#388
nowa_wizazystka Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 212	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? Wiesz co moja droga,to dobrze,ze nie macie dzieci,szybko powinniscie otrzymac rozwod.Nie wiem tylko czemu boisz sie jakichkolwiek pytan?Uzgodniliscie wszystko miedzy soba i podzial i bez prania brudow,to dobrze.Pytania beda chyba standardowe,jak podczas rozwodu.Przeciez bedziecie mowic,ze nikt do nikogo nie ma pretensji,rozchodzicie sie w zgodzie i td,nawet pozostaniecie w przyjazni.Wiec nie masz sie czego martwic, wszystko przebiegnie gladko.O ile do tej pory juz nie dostaliscie rozwodu,mimo wszystko zycze wam powodzenia i glowa do gory.

2011-06-29, 19:09	#389
malutka01 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Stąd Wiadomości: 711	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? Wątek chyba umarł... Dziewczyny, miesiąc temu złożyliśmy pozew a dzisiaj przyszło pismo z sądu, żeby przesłać aktualny adres pobytu pozwanej, bo inaczej zawieszą postępowanie. Sprawdziłam, w pozwie był wpisany adres. Czy to może oznaczać, że pozwana nie odebrała listu z sądu? Czy ten adres trzeba wpisać dwa razy? __________________ od 11.07.2014

2011-07-20, 11:00	#390
kwakwa_1 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Wawka Wiadomości: 677	Dot.: ROZWÓD bez orzekania o winie - jakie pytania padną? ja złożyłam pozew 21 czerwca i czekam na termin. narazie dostałam tylko pismo z prośbą o uzupełnienie pozwu o nr konta itd. czy to jest różnica w przyznawaniu terminu jeśli nie ma dzieci i jest rozdzielnośc majątkowa? tak chciałabym mieć to już za sobą... __________________ 73 -> -> -> Dunkanka od ...zanim groszki i róże pocałują się znów przez płot...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)