Offtopowe Zapuszczanie cz. XXVIII - Piękne włosy mamy, dlatego tyle o nich gadamy :)

[Chatul]

Napisane przez moooniek

też mi się nic nie chcę..
czuję, że nie jestem już tą osobą, którą byłam tok temu (wtedy jeszcze byliśmy naprawdę dobrymi kumplami.. tyle śmiechu było na każdym spotkaniu, że szok...) czuję jakbym hm.. umierała od wewnątrz..
nie.. nie potrafię tego opisać..

Biedactwo

[moooniek]

a co do rodzeństwa, mam tylko starszego brata..
nie wiem co bym bez niego zrobiła..

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez Smerfetkaa

No a mnie jutro akurat nie będzie.


No to o tyle dobrze. A wypłakać się czasem trzeba. Czasem nawet wykrzyczeć. Cokolwiek.. a nawet porządnie zmęczyć się fizycznie. Organizm potrzebuje takiego oczyszczenia... z emocji, z negatywnej energii...

a co to jutro robisz?
ja mam raz w tyg tańce, prawie 4h tańca..
przychodzę taka zmarnowana, że nawet nie mam siły myśleć..
i tak mogłabym cały czas..
a wczoraj to aż się zebrałam i poszłam sama na spacer, bo w domu jednak rodzice byli.. a ja lubię jakoś ostatnio być sama..

[Chatul]

Napisane przez moooniek

a co do rodzeństwa, mam tylko starszego brata..
nie wiem co bym bez niego zrobiła..

Ja w ogóle nie mam rodzeństwa.

[patu323]

Napisane przez Smerfetkaa

Moja mama woli mnie w blond, ale nie mówi mi ze brzydko wyglądam w innych czy coś, ale np siostra jedna.. to potrafi

Tłumacze jej, że mnie nie obchodzi czy jej się podoba to, czy nie.. a ona potrafi mi mówić że wyglądam okropnie, że wygląda jakbym miała mało włosów (bo mam ciemniejsze) i w ogóle ... fatalny kolor. Potrafi się śmiać z tego... a mnie to już zaczyna irytować. No ale.. na tę moją siostrę to mogłabym narzekac chyba bez końca, ale do niczego to nie prowadzi.

ja mam bardzo fajną siostrę na szczęście mimo, że jest o 12 lat starsza, to mamy bardzo dobry kontakt. choć gdy byłam jeszcze młodsza to czasem łapałam się na tym, ze nasze relacje momentami bardziej przypominają relację matki i córki niż sióstr hehe
i tak zawsze się troszczy i martwi o mnie...

ale siostra też woli mnie w blondzie, ale tylko raz dała mi to delikatnie bardzo do zrozumienia a potem już nic
wogóle my jesteśmy strasznie podobne do siebie. jak patrze na jej zdjęcia gdy była wmoim wieku to niemal ideantyczna. i sama przefarbowała się najpierw na ciemny brąz, a potem na czarny (obecnie) i jej pasuje. i zrobiłam sobie wizualizacje, przerobiłam swoje zdjęcie tylko zmieniłam kolor włosów na czerń. to niemal identyczna jak siostra... mama przez moment myślała, ze to ona a nie ja na tym zdjęciu jak pokazałam
a wiec chociaż wiem, ze mi czarny pasować będzie

[moooniek]

Napisane przez Chatul

Ja w ogóle nie mam rodzeństwa.

a ja strasznie się z nim nie lubiłam kiedyś...
a teraz jak się we wrześniu wyprowadził to jakoś mi go brakuje..
to chyba przez to, że najpierw rozstałam się z chłopakiem, a 2 dni później brat się wyprowadził..
można powiedzieć, że w jednej chwili straciłam b. ważne dla mnie osoby, z którymi rozmawiałam o wszystkim... jak się wali, to wszystko na raz.

[Jennifer85]

Ta stronka E.L.F to mnie wczoraj wykonczyla Buszowalam na niej do 2 prawie

[Mitonic]

Napisane przez Chatul

Ja w ogóle nie mam rodzeństwa.

Chatul a chciałaś mieć?

ja mam siostrę i jesteśmy bardzo zżyte, dlatego nie chciałam żeby moja córka była jedynaczką

[Smerfetkaa]

Napisane przez Chatul

Dziecinada? E tam. Jak nie chcesz go mieć w znajomych to usuń. Po co masz się męczyć i patrzeć na zdjęcia jego i jakiejś panny.

No z jednej strony masz rację. Z drugiej jakby na to nie patrzeć ma się tych znajomych na takim portalu... i wiesz.. usunąć kogoś.. hm, to że się ludzie rozstają nie znaczy że się już nie znają. Z drugej jednak strony, to po prostu głupi portal jest (choc dzięki niemu wiem co sie dzieje z ludzmi, zwłaszcza tymi co sie po świecie porozjeżdżali..).
No ale... nie bardzo mi się uśmiecha mieć go w znajomych własnie z powodu o którym wspomniałam, ale też nie chciałabym zeby on widział ze go usuwam, zeby nie pomyślał (choć słusznie) że własnei z takiego powodu...

Napisane przez Jennifer85

Smerfetkaa mila ta Twoja siostra :P Mlodsza czy starsza?

Starsza... zaraz chyba napsize w klubie, o tym czym mnie dziś wkurzyła...

Napisane przez moooniek

też mi się nic nie chcę..
czuję, że nie jestem już tą osobą, którą byłam tok temu (wtedy jeszcze byliśmy naprawdę dobrymi kumplami.. tyle śmiechu było na każdym spotkaniu, że szok...) czuję jakbym hm.. umierała od wewnątrz..
nie.. nie potrafię tego opisać..

Rozumiem to uczucie... miałam tak.. zwłaszcza po 1 rozstaniu z pierwszym chłopakiem. Potem zaczęłam się uodparniać i z całą pewnością mogę stwierdzić, nawet mimo tego stanu w jakims ie teraz znajduję, że przez ten rok, a nawet ponad rok - zmieniłam się. Zrobiłam się bardziej twarda, odporna.... i mimo wszystko, nawet będąc w dołku jakoś sobie radzę. Tylko chciałabym, aby to nie było po prostu jakoś sobie radzę... a że dobrze sobie radzę. Lepiej. Ale i tak nie jest źle.

Ale mogłoby być lepiej.

[Chatul]

Napisane przez moooniek

a ja strasznie się z nim nie lubiłam kiedyś...
a teraz jak się we wrześniu wyprowadził to jakoś mi go brakuje..
to chyba przez to, że najpierw rozstałam się z chłopakiem, a 2 dni później brat się wyprowadził..
można powiedzieć, że w jednej chwili straciłam b. ważne dla mnie osoby, z którymi rozmawiałam o wszystkim... jak się wali, to wszystko na raz.

Trzeba to przecierpieć, niestety. Najlepiej w takich sytuacjach skupiać się na sobie Przynajmniej z całej tej historii wyjdzie się wtedy mądrzejszym wewnętrznie

[Mitonic]

Napisane przez Jennifer85

Ta stronka E.L.F to mnie wczoraj wykonczyla Buszowalam na niej do 2 prawie

i co wybuszowałaś? coś będziesz zamawiać nowego

[Smerfetkaa]

Napisane przez moooniek

a co do rodzeństwa, mam tylko starszego brata..
nie wiem co bym bez niego zrobiła..

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------



a co to jutro robisz?
ja mam raz w tyg tańce, prawie 4h tańca..
przychodzę taka zmarnowana, że nawet nie mam siły myśleć..
i tak mogłabym cały czas..
a wczoraj to aż się zebrałam i poszłam sama na spacer, bo w domu jednak rodzice byli.. a ja lubię jakoś ostatnio być sama..

Ja mam 3 siostry i brata

Ja jutro pracuję 8 godzin, wątpię żeby ans wcześniej wypuścili. W niedzielę podobnie...

Napisane przez Mitonic

Chatul a chciałaś mieć?

ja mam siostrę i jesteśmy bardzo zżyte, dlatego nie chciałam żeby moja córka była jedynaczką

Mój tata jest jedynakiem i nie było to dla niego dobre. Tzn nie jest....

[Chatul]

Napisane przez Mitonic

Chatul a chciałaś mieć?

ja mam siostrę i jesteśmy bardzo zżyte, dlatego nie chciałam żeby moja córka była jedynaczką

Ja nie chciałam mieć rodzeństwa I zadowolona jestem, że go nie mam Chociaż wiem, że rodzeństwo potrafi być wspaniałe

Napisane przez Smerfetkaa

No z jednej strony masz rację. Z drugiej jakby na to nie patrzeć ma się tych znajomych na takim portalu... i wiesz.. usunąć kogoś.. hm, to że się ludzie rozstają nie znaczy że się już nie znają. Z drugej jednak strony, to po prostu głupi portal jest (choc dzięki niemu wiem co sie dzieje z ludzmi, zwłaszcza tymi co sie po świecie porozjeżdżali..).
No ale... nie bardzo mi się uśmiecha mieć go w znajomych własnie z powodu o którym wspomniałam, ale też nie chciałabym zeby on widział ze go usuwam, zeby nie pomyślał (choć słusznie) że własnei z takiego powodu...

Nie zastanawiaj się w ogóle nad tym "co on pomyśli". Pomyśli, co pomyśli, po co się w ogóle nim przejmować Jak czujesz taką potrzebę, to usuń go ze znajomych. To Twoja decyzja. Twoja sprawa kogo masz w znajomych

[moooniek]

ogólnie stałam się bardzo nieufna..

[Jennifer85]

Napisane przez Mitonic

i co wybuszowałaś? coś będziesz zamawiać nowego

Pare lakierow, eyeliner w zelu, corector, primer do oczu, bronzer itd

[Smerfetkaa]

Napisane przez Chatul

Nie zastanawiaj się w ogóle nad tym "co on pomyśli". Pomyśli, co pomyśli, po co się w ogóle nim przejmować Jak czujesz taką potrzebę, to usuń go ze znajomych. To Twoja decyzja. Twoja sprawa kogo masz w znajomych

W sumie ja cały czas o tym myślę, żeby do usunąć...
A na razie tego nie zrobiłam bo za bardzo się nie ujawnia...

Napisane przez moooniek

ogólnie stałam się bardzo nieufna..

Ja też. I to chyba dobrze.

[patu323]

Napisane przez moooniek

a ja strasznie się z nim nie lubiłam kiedyś...
a teraz jak się we wrześniu wyprowadził to jakoś mi go brakuje..
to chyba przez to, że najpierw rozstałam się z chłopakiem, a 2 dni później brat się wyprowadził..
można powiedzieć, że w jednej chwili straciłam b. ważne dla mnie osoby, z którymi rozmawiałam o wszystkim... jak się wali, to wszystko na raz.

ja bardzo mocno przeżyłam gdy brat się wyprowadził... mimo, że ja wtedy mała byłam, ale może właśnie tym bardziej było mi trudniej. był u nas przynajmniej 2 razy w tygodniu, ale to już nie to samo. i on sam też z początku mówił, że bardzo tęskni za domem, że dziwnie się czuję, jest taki rozdarty.
akurat gdy on się wyprowadził, moja siostra zaczęła spotykać się z jego przyjacielem, więc był u nas bardzo często, częściej niż brat, praktycznie codziennie. i chyba zaczął mi zastępować brata. bawił się ze mną, słuchał, uczył(teraz są małżeństwem, a ja mam z nim relacje nadal jak z własnym bratem, a moze nawet bliższe)

[moooniek]

a ja nie wiem czy to tak do końca dobrze..

[pamfilia]

Napisane przez Jennifer85

Pam a co?Chcialas nowy zalozyc? Jak tytul?

Tytuł nie wiem Może "Wiosna nadchodzi wielkimi krokami, powitamy ją z pięknymi kłakami"
Nigdy nie byłam dobra w rymowaniu

Napisane przez patu323

w sumie jak byśmy się postarały to może rzeczywiście i dziś ale jakoś ja stawiam na jutro

Hmm za mało nas tu dziś żeby dobić do końca chyba.


Ale poważnie i smutno się zrobiło

[moooniek]

moj brat przyjeżdża na weekend zawsze.. tzn nie zawsze tylko co jakiś miesiąc-dwa...

[Mitonic]

Napisane przez Smerfetkaa

Ja mam 3 siostry i brata

Ja jutro pracuję 8 godzin, wątpię żeby ans wcześniej wypuścili. W niedzielę podobnie...

Mój tata jest jedynakiem i nie było to dla niego dobre. Tzn nie jest....

miałam 2 bliskie koleżanki jedynaczki, jedna była w w porządku cały czas, a drugą była momentami tak irytująca w swoim egoiżmie, że
dużo zależy od wychowania, ale wiadomo, jak jest jedno dziecko, to człowiek by mu nieba przychylił, a to nie zawsze jest dobre oczywiście nie generalizuje, bo niektóre jedynaki zachowują się normalnie,a nie jak pępek świata

[moooniek]

Napisane przez pamfilia

Ale poważnie i smutno się zrobiło

no właśnie wiem...

[19agusia91]

Chatul, jak odmienić nazwę zespołu Korn? Tzn jak to napisać, Słucham Kornu? czy jescze inaczej?

[Mitonic]

Napisane przez Jennifer85

Pare lakierow, eyeliner w zelu, corector, primer do oczu, bronzer itd

Hehe, Jenn szaleje tż sie zacznie zastanawiać o co chodzi, nowe sukienki, kosmetyki, zmiana stylu.. będzie półdupki zaciskał ze strachu

[Smerfetkaa]

Napisałam w klubie.

A co do posiadania rodzeństwa bądź nie. To bywa różnie. Jak dziecko nie ma rodzeństwa to wiadomo, że łatwiej jest o przedobrzenie. Nie zawsze się tak dzieje, a wśród osób co mają troche rodzeństwa też zdarzają sie rpzypadki egoizmu. Też kwestia wychowania własnie...

[moooniek]

ja myślę o zakupie podkładu mineralnego, ale nie umiem się zdecydować.

[Mitonic]

Napisane przez pamfilia

Tytuł nie wiem Może "Wiosna nadchodzi wielkimi krokami, powitamy ją z pięknymi kłakami"
Nigdy nie byłam dobra w rymowaniu

ja myślałam o takim:

Do offtopu zapraszamy, wejdziesz raz, zostaniesz z nami

ale może to kichowaty tytuł

[Smerfetkaa]

Napisane przez 19agusia91

Chatul, jak odmienić nazwę zespołu Korn? Tzn jak to napisać, Słucham Kornu? czy jescze inaczej?

Ja bym powiedziała - Korn. Ale ja się nie znam. To tak jak... słucham Linkin Park

Napisane przez Mitonic

Hehe, Jenn szaleje tż sie zacznie zastanawiać o co chodzi, nowe sukienki, kosmetyki, zmiana stylu.. będzie półdupki zaciskał ze strachu

Uwielbiam Cię Mitonic

[Chatul]

Napisane przez Smerfetkaa

W sumie ja cały czas o tym myślę, żeby do usunąć...
A na razie tego nie zrobiłam bo za bardzo się nie ujawnia...

Ale jak coś to usuń go śmiało ze znajomych. Nic mu się od tego nie stanie, a Ty możesz poczuć się lepiej.

Napisane przez patu323

akurat gdy on się wyprowadził, moja siostra zaczęła spotykać się z jego przyjacielem, więc był u nas bardzo często, częściej niż brat, praktycznie codziennie. i chyba zaczął mi zastępować brata. bawił się ze mną, słuchał, uczył(teraz są małżeństwem, a ja mam z nim relacje nadal jak z własnym bratem, a moze nawet bliższe)

O, nieźle

[moooniek]

Napisane przez Smerfetkaa

Napisałam w klubie.

ech, nie mam dostępu do klubu...

[patu323]

Napisane przez Mitonic

ja myślałam o takim:

Do offtopu zapraszamy, wejdziesz raz, zostaniesz z nami

ale może to kichowaty tytuł

a mi dziś sie zrymowało jakoś coś takiego-

na wiosnę czekamy i o włosy wciąż dbamy.
ale to taka rymowanka zwykła tylko