Offtopowe zapuszczanie - kto raz wejdzie już zostanie! Część XXIX

[Bejjka]

Witam o poranku Kochane Panie w nowym wątku

Napisane przez kocurzyca

Moim zdaniem to jest zupelne bezsensowna teoria. Zniszczone nie schna bo niby co?
Zniszczone schna bardzo szybko bo sa suche i natychmiast wchlaniaja kazda krople wilgoci jaka na nich jest.

zgadzam się w 100% z Kocurzycą moje im są zdrowsze tym dłużej schną a kiedyś przesuszone końcówki schły dosłownie w 5 minut

[monjas1988]

Melduje sie i ja!
Chatul, Wampku Ty moj kochany wstydz sie, zeby Smerf byl pierwszy? Co z Toba ?

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez pamfilia

Ale odpicowałam pierwszy post, no!

Ciocia Monjas jest z Ciebie dumna !

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez Chatul

Sekta na 100%

Podpisuje sie pod tym obiema rekoma i lewa noga

[Bejjka]

no co Wy Dziewczynki śpicie jeszcze?
ja od rana jestem mega aktywna i mam sporo pozytywnej energii
siedzę sobie z henną we włosach i czekam do 12:00 i lecę ją zmyć zostało mi jeszcze 4 opakowania i bye bye wracam do chemii

[Maryha_ah]

Napisane przez blondyna789

aaa, jeszcze jedno.. ja też (podobnie jak Chatul) wiem, że na pewno trafiłby się ktoś z kim bym się nie dogadała.. po prostu taką mam naturę , że jestem na NIE... ponadto przejawiam zapędy dyktatorskie w życiu rzeczywistym, więc nie ma lekko jestem pewna, że połowa z Was by mnie znielubiła na żywca

Ojj mnie na pewno też Nie jestem na NIE ale moja otwartosc i bezpośredniość niektórych przeraża.

Napisane przez kocurzyca

Oo a ja sie opuszczm. To przez ta szkole, Chyba ja rzuce bo nie mam czasu na wizaz

No, ja też muszę studia rzucić bo przecież nigdy mnie w top (mald) ten nie było

Napisane przez Jennifer85

Dziewczyny mam pytanko: jak dlugo schna Wam wlosy? Dluzej schna zniszczone czy zdrowe?

A u mnie to zależy od tego czym myje i jaką odżywkę daje. Po silikonach schną dłużej niż bez. Ale i tak zawsze długo, tak ze 3-4 godziny, dalej już nie patrze ale są jeszcze wilgotne. Mam włosy mniej więcej takie jak smerfetka

Napisane przez kocurzyca

Moim zdaniem to jest zupelne bezsensowna teoria. Zniszczone nie schna bo niby co?
Zniszczone schna bardzo szybko bo sa suche i natychmiast wchlaniaja kazda krople wilgoci jaka na nich jest. Tak bylo w przypadku moich wlosow . Jak byly zniszczone i suche, to schly w pol godziny. A teraz rano umyje wlosy a na karku jeszcze wieczorem sa wilgotne. A o moich wlosach mozna w tej chwili wiele powiedziec, ale na pewnonie sa zniszczone.

Ej, wczoraj byłam na randce i dowiedziałam się że mam zniszczone włosy !!!!!!!!!! no pięknie, jego szanse poleciały w dół jak po zjeżdżalni jak to możliwe żeby mi facet coś takiego powiedział?! wiem że mam zniszczone końce ale JAAAAAAAA!! uwaga, jest to pierwszy facet którego spotkałam w swoim życiu który wysnuł taką teorie

Dzień dobry

[monjas1988]

W ogole to co mnie wysypalo po pokrzywie, to juz moje. i szczescie w nieszczesciu ze to tylko po lewej stronie na czole i przy luku brwiowym, tam gdzie nosze grzywke i na ten bok zawsze ukladam wlosy ;/


a i pamietacie ta spinko- broszke, ktora Wam pokazywalam ?
dokupilam wczoraj gumke do wlosow identyczna tylko mniejsza i tez ma szpilke zeby zrobic z niej broche :P

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez Bejjka

no co Wy Dziewczynki śpicie jeszcze?
ja od rana jestem mega aktywna i mam sporo pozytywnej energii
siedzę sobie z henną we włosach i czekam do 12:00 i lecę ją zmyć zostało mi jeszcze 4 opakowania i bye bye wracam do chemii

ja nie spie od 7 ale moje Dziecko zasnelo wlasnie po mleku i mam chec sie polozuyc na godzinke bo wypilam kawke ale spac mi sie chce ;/

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez Maryha_ah

Ej, wczoraj byłam na randce i dowiedziałam się że mam zniszczone włosy !!!!!!!!!! no pięknie, jego szanse poleciały w dół jak po zjeżdżalni jak to możliwe żeby mi facet coś takiego powiedział?! wiem że mam zniszczone końce ale JAAAAAAAA!! uwaga, jest to pierwszy facet którego spotkałam w swoim życiu który wysnuł taką teorie

Dzień dobry

he he dobry jest !

swoja droga albo nie mial o czym, z Toba gadac, albo zwraca uwage na takie rzeczy z meeeega naciskiem :P

[Chatul]

Napisane przez Bejjka

Witam o poranku Kochane Panie w nowym wątku

Witam, witam

Napisane przez monjas1988

Melduje sie i ja!
Chatul, Wampku Ty moj kochany wstydz sie, zeby Smerf byl pierwszy? Co z Toba ?

Przez ponad tydzień był u mnie TŻ, nie miałam czasu na Wizażowanie Już mu nawet wczoraj marudziłam, że przez to, że u mnie był, to spadłam w rankingu spamerek

[monjas1988]

Napisane przez Chatul

Witam, witam



Przez ponad tydzień był u mnie TŻ, nie miałam czasu na Wizażowanie Już mu nawet wczoraj marudziłam, że przez to, że u mnie był, to spadłam w rankingu spamerek

Bezczelna !


nie ja ide sie polozyc na pol godziny, bo nie tomna jestem ;/

[Maryha_ah]

Napisane przez monjas1988

he he dobry jest !

swoja droga albo nie mial o czym, z Toba gadac, albo zwraca uwage na takie rzeczy z meeeega naciskiem :P

Prędzej czy poźniej ja zaczynam gadać o włosach więc tak wyszło.

Napisane przez monjas1988

nie ja ide sie polozyc na pol godziny, bo nie tomna jestem ;/

Spij spij

Chatul ten TZ to z Tobą ma a przeszedł na wege??

[Chatul]

Napisane przez Maryha_ah

Ej, wczoraj byłam na randce i dowiedziałam się że mam zniszczone włosy !!!!!!!!!! no pięknie, jego szanse poleciały w dół jak po zjeżdżalni jak to możliwe żeby mi facet coś takiego powiedział?! wiem że mam zniszczone końce ale JAAAAAAAA!! uwaga, jest to pierwszy facet którego spotkałam w swoim życiu który wysnuł taką teorie [

Taki facet już by nie miał u mnie szans. No bez przesady, szczyt chamstwa powiedzieć coś takiego I to na randce

Napisane przez monjas1988

Bezczelna !

Ja? Bezczelna? Eee, nie Tak sobie tylko żartowałam z TŻ-em On wiedział, że to żarty

nie ja ide sie polozyc na pol godziny, bo nie tomna jestem ;/

[Maryha_ah]

Napisane przez Chatul

Taki facet już by nie miał u mnie szans. No bez przesady, szczyt chamstwa powiedzieć coś takiego I to na randce

No co Ty :O ja wiecznie się przekomarzam, dogryzam w ramach sympatii, więc taki docinek mnie tylko rozbawił oczywiście nie omieszkałam mu odpowiedzieć ze ze swoim materialem genetycznym w życiu się takich nie dorobi ( ) więc spoko. To są raczej sympatyczne docinki ale niestety mało osob rozumie moje poczucie bycia "miłym" bo mam to trochę poprzekrzywiane.

[Chatul]

Napisane przez Maryha_ah

Chatul ten TZ to z Tobą ma

Raj ma ze mną

a przeszedł na wege??

Nie musiałaś zaznaczać na szaro To żadna tajemnica
Przeszedł na wegetarianizm I to zanim oficjalnie zostaliśmy parą

[Maryha_ah]

Łoooooo ale super! Cieszę się bardzo! poszluszny ten Twoj Teżecik

[19agusia91]

Melduję się Ale spadłam

[Chatul]

Napisane przez Maryha_ah

No co Ty :O

Serio Mam duży dystans do siebie i potrafię się z siebie śmiać, znam też swoje wady, ale mimo wszystko na punkcie niektórych kwestii jestem bardzo wrażliwa. I nie pozwoliłabym facetowi na krytykowanie stanu moich włosów Uznałabym, że po prostu mnie obraża. A jak nie zrobił tego celowo, to uznałabym, że zwyczajnie nie ma wyczucia, bo do mnie nie pasuje.
Są rzeczy, których po prostu nie chciałabym usłyszeć, nawet jeżeli są prawdą. Zwłaszcza na randce. Facet, który się o mnie stara nie powinien źle mówić o moich włosach

ja wiecznie się przekomarzam, dogryzam w ramach sympatii, więc taki docinek mnie tylko rozbawił

No ale Ty się przekomarzałaś, to jest różnica. Jak ten tekst, że "masz zniszczone końcówki" był odpowiedzią na serią Twoich docinków, to rozumiem. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja, niż mi się wydawało. Bo ja widziałam to tak, że siedzicie sobie razem, on patrzy Ci w oczy rozmarzonym wzrokiem, a nagle rzuca: "Rany, ale Ty masz zniszczone włosy"

ale niestety mało osob rozumie moje poczucie bycia "miłym" bo mam to trochę poprzekrzywiane.

Ja to rozumiem- sama nie lubię jak mi inni wiecznie słodzą. Jak jestem w zaufanym towarzystwie, w którym wiem, że jestem lubiana, szanowana itd., to pozwalam często na różne głupie kawały i docinki Ale to jest zupełnie inna sytuacja.

Gdyby mi facet na randce coś takiego zrobił, to bym uznała, że chce być moim kumplem, a nie facetem.

[Czarna93]

Melduje się i idę nadrabiać stary wątek
Biedaczek 16 dni ma i już stary

[patu323]

Dzień dobry! no nie, przed chwilą napisałam bardzo długiego posta i skasowało mi treść przez problemy z netem... ;( no nic, piszę jeszcze raz...

Napisane przez Jennifer85

Dziewczyny mam pytanko: jak dlugo schna Wam wlosy? Dluzej schna zniszczone czy zdrowe?

mi schną tak około 3 godziny, wyjątek latem na świeżym powietrzy gdy wieje ciepły wiaterek- wtedy to z półtorej godzinki
myślę, że bardziej to zalezy od gęstości, długości, struktury włosa. bo gdy miałam je suche, sianowate, to i tak schły tyle co i teraz gdy są nawilżone i w lepszej kondycji...

a ja mam kochane 2 pytania:

po 1) czy znacie jakieś metody na bolesne @? najchętniej cały dzień bym w łóżku dziś przeleżała, a nie mogę, bo mam sporo do zrobienia...
a nie mogę w dodatku wziąć żadnych rozkurczowych ;( wczoraj wieczorem jak mnie nie było na wizażu ok 2,3 godzinki to znalazłam jednak No-spę i szczęliwa wzięłam. a potem "ciekawe" akcje zaczęły się dziać... czytam ulotkę i rzeczywiscie, nie powinnam brać takich leków nie miałam pojęcia, że coś takiego zaszkodzić mi moze

po 2) białe końcóweczki włosów to są rozdwojone końce? bo jestem już lekko przerażona...
2 tyg temu nie miałam ani jednej końcówki rozdwojonej...
tydzień temu zauważyłam kilka-kilkanaście (3 typowo rozdwojone a reszta to białe kropeczki)
a dziś już mam setki ;( kilkanaście typowo rozdwojonych, a reszta to białe końce...
nigdy nie miałam takiego problemu, gdy rzadziej ścinałam to nawet po ponad pół roku nie miałam ani jednej...
co moze być powodem takiej niekorzystnej zmiany? i co mogę zrobić?

[Chatul]

Napisane przez Maryha_ah

Łoooooo ale super! Cieszę się bardzo! poszluszny ten Twoj Teżecik

Czy ja wiem czy posłuszny Ja go do niczego nie zmuszałam. Po prostu wiedział, że nie byłabym w stanie być z kimś, kto je zwierzęta.
Jak go ostatnio zapytałam czy żałuje tego, że zgodził się przejść na wegetarianizm, to odpowiedział: "No coś Ty. Jak miałem wybór albo Ty, albo mięso, to sprawa była już jasna"

[Maryha_ah]

Napisane przez Chatul

Serio Mam duży dystans do siebie i potrafię się z siebie śmiać, znam też swoje wady, ale mimo wszystko na punkcie niektórych kwestii jestem bardzo wrażliwa. I nie pozwoliłabym facetowi na krytykowanie stanu moich włosów Uznałabym, że po prostu mnie obraża. A jak nie zrobił tego celowo, to uznałabym, że zwyczajnie nie ma wyczucia, bo do mnie nie pasuje.
Są rzeczy, których po prostu nie chciałabym usłyszeć, nawet jeżeli są prawdą. Zwłaszcza na randce. Facet, który się o mnie stara nie powinien źle mówić o moich włosach


No ale Ty się przekomarzałaś, to jest różnica. Jak ten tekst, że "masz zniszczone końcówki" był odpowiedzią na serią Twoich docinków, to rozumiem. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja, niż mi się wydawało. Bo ja widziałam to tak, że siedzicie sobie razem, on patrzy Ci w oczy rozmarzonym wzrokiem, a nagle rzuca: "Rany, ale Ty masz zniszczone włosy"



Ja to rozumiem- sama nie lubię jak mi inni wiecznie słodzą. Jak jestem w zaufanym towarzystwie, w którym wiem, że jestem lubiana, szanowana itd., to pozwalam często na różne głupie kawały i docinki Ale to jest zupełnie inna sytuacja.

Gdyby mi facet na randce coś takiego zrobił, to bym uznała, że chce być moim kumplem, a nie facetem.

każdy ma takie wrażliwe tematy, ale moim akurat nie są włosy, z nich każdy może kpić do woli po prostu nie wpadłabym na to że podczas takich żarcików facet wpadnie na to że mam końcówki zniszczone U mnie takim tematem są uszy, jakby mi powiedział że są za duże to byłby koniec randki

Już widzę taką scenkę. Słodziutka para siedzi na kanapie, przytulają się, patrzą sobie w oczka i nagle "Kochanie, ale masz suche końcówki" nnnnnnnnnieee

Ja sobie prawie zawsze pozwalam na głupie kawały i docinki i właśnie lubię jak ktoś to podłapuje. Gdybyśmy siedzieli słodziutko na kanapie w całej tej cukierkowej otoczce, a ja słuchałabym komplementów chyba bym padła na zawał

Patu biale kuleczki to już oznaka zniszczenia wiesz co, może to dziwne, ale u mnie końce potrafią różnie wyglądać zależnie od użytych wcześniej specyfików. Mam teraz nową mongolską teorie ( ) że po proteinach wyglądają na dużo bardziej zniszczone niż po silikonach bądź nawilżaczach.

[patu323]

Napisane przez Bejjka

no co Wy Dziewczynki śpicie jeszcze?
ja od rana jestem mega aktywna i mam sporo pozytywnej energii
siedzę sobie z henną we włosach i czekam do 12:00 i lecę ją zmyć zostało mi jeszcze 4 opakowania i bye bye wracam do chemii

a czemu do chemi chcesz wrócić?

Napisane przez Maryha_ah

Ojj mnie na pewno też Nie jestem na NIE ale moja otwartosc i bezpośredniość niektórych przeraża.

a ja właśnie bardzo cenie takie cechy uwielbiam ludzi otwartych, bezpośrednich i szczerych do bólu

Napisane przez Maryha_ah

No co Ty :O ja wiecznie się przekomarzam, dogryzam w ramach sympatii, więc taki docinek mnie tylko rozbawił oczywiście nie omieszkałam mu odpowiedzieć ze ze swoim materialem genetycznym w życiu się takich nie dorobi ( ) więc spoko. To są raczej sympatyczne docinki ale niestety mało osob rozumie moje poczucie bycia "miłym" bo mam to trochę poprzekrzywiane.

ooo, ja też tak mam. często dogryzamy sobie z przyjaciółką, ale obie wiemy, ze to w ramach sympatii wzajemnej. ale jak kiedyś nas usłyszała jej babcia to była przerażona jak my się odzywamy do siebie hehe wogóle często ludzie jak słyszą nas z boku to twierdzą, że my się chyba nie lubimy zbytnio... a my tak się lubimy, że sobie sympatycznie docinamy
ale też muzze uważam z kim rozmawiam, bo nie wszyscy rozumią to ale dobrzy przyjaciele jak najbardziej

[Chatul]

Napisane przez Czarna93

Melduje się i idę nadrabiać stary wątek
Biedaczek 16 dni ma i już stary

16 dni? Tylko?

Napisane przez patu323

po 1) czy znacie jakieś metody na bolesne @? najchętniej cały dzień bym w łóżku dziś przeleżała, a nie mogę, bo mam sporo do zrobienia... a nie mogę w dodatku wziąć żadnych rozkurczowych ;( wczoraj wieczorem jak mnie nie było na wizażu ok 2,3 godzinki to znalazłam jednak No-spę i szczęliwa wzięłam. a potem "ciekawe" akcje zaczęły się dziać... czytam ulotkę i rzeczywiscie, nie powinnam brać takich leków nie miałam pojęcia, że coś takiego zaszkodzić mi moze .

Pij zioła rozkurczowe Szałwia, pokrzywa, krwawnik (pospolity), rumianek (pospolity), nagietek (lekarski), dziurawiec (zwyczajny)...
Tyle, że najlepiej oczywiście, pić je regularnie. Czyli też i przed miesiączką, a nie dopiero w trakcie.

[patu323]

Napisane przez Maryha_ah

Patu biale kuleczki to już oznaka zniszczenia wiesz co, może to dziwne, ale u mnie końce potrafią różnie wyglądać zależnie od użytych wcześniej specyfików. Mam teraz nową mongolską teorie ( ) że po proteinach wyglądają na dużo bardziej zniszczone niż po silikonach bądź nawilżaczach.

więc możliwe jest, że gdy jutro użyje innych kosmetyków to będzie ich mniej? zawsze myślałam, ze jak się pojawią, to już aż do scięcia ale mam nadzieję, ze się mylę

[pamfilia]

Napisane przez Maryha_ah

Ej, wczoraj byłam na randce i dowiedziałam się że mam zniszczone włosy !!!!!!!!!! no pięknie, jego szanse poleciały w dół jak po zjeżdżalni jak to możliwe żeby mi facet coś takiego powiedział?! wiem że mam zniszczone końce ale JAAAAAAAA!! uwaga, jest to pierwszy facet którego spotkałam w swoim życiu który wysnuł taką teorie

Oooo na bank, jaki gostek

dzień dobry

[patu323]

Napisane przez Chatul

Pij zioła rozkurczowe Szałwia, pokrzywa, krwawnik (pospolity), rumianek (pospolity), nagietek (lekarski), dziurawiec (zwyczajny)...
Tyle, że najlepiej oczywiście, pić je regularnie. Czyli też i przed miesiączką, a nie dopiero w trakcie.

to zaczynam od dziś i za miesiąc zdam relację, czy coś pomogło, dzięki
a coś takiego co w kilka godzin choć troszeczkę pomoże?

[Chatul]

Napisane przez Maryha_ah

każdy ma takie wrażliwe tematy, ale moim akurat nie są włosy, z nich każdy może kpić do woli po prostu nie wpadłabym na to że podczas takich żarcików facet wpadnie na to że mam końcówki zniszczone U mnie takim tematem są uszy, jakby mi powiedział że są za duże to byłby koniec randki

U mnie właśnie takim tematem są włosy

Już widzę taką scenkę. Słodziutka para siedzi na kanapie, przytulają się, patrzą sobie w oczka i nagle "Kochanie, ale masz suche końcówki" nnnnnnnnnieee

Uwierz, zdarzają się nie raz analogiczne sytuacje Znałam różne opowieści koleżanek

Ja sobie prawie zawsze pozwalam na głupie kawały i docinki i właśnie lubię jak ktoś to podłapuje. Gdybyśmy siedzieli słodziutko na kanapie w całej tej cukierkowej otoczce, a ja słuchałabym komplementów chyba bym padła na zawał

Na szczęście między "cukierkową randką" a randką, na której sobie dwie osoby dogryzają cały czas, jest jeszcze szereg innych typów randek Ja też nie jestem typem, który najchętniej wiecznie by siedział w lukrowanym domku Ale takie wzajemne dogryzanie sobie na pierwszej(?) randce, by mnie wkurzyło. Niech koleś najpierw mnie pozna i zobaczy na co sobie może pozwolić. Bo przez takie głupie teksty może nawet nieświadomie bardzo obrazić i urazić drugą osobę

[19agusia91]

Patu, ja byłam ostatnio u ginekolożki w tej sprawie, idź się zbadać dla własnego spokoju. Mi na razie przepisała Apo-Napron 250, mam brać jak już zacznę czuć,że okres się zbliża i przez 2 pierwsze dni. A jak nie pomoże to wtedy będziemy badać czy coś dalej jest..

[Maryha_ah]

Napisane przez patu323

więc możliwe jest, że gdy jutro użyje innych kosmetyków to będzie ich mniej? zawsze myślałam, ze jak się pojawią, to już aż do scięcia ale mam nadzieję, ze się mylę

Czy ja wiem czy będzie ich mniej.. U mnie po proteinach samych te kuleczki baardzo rzucają się w oczy, a po silikonach w ogole ich nie widać (tak wiem to złudzenie, ale jak ich nie widać to spoko ) spróbuj innych kosmetyków i zobacz. Ja kuleczki mam już 4 dni po podcięciu końcówek więc już przywykłam.

Napisane przez Chatul

U mnie właśnie takim tematem są włosy

Na szczęście między "cukierkową randką" a randką, na której sobie dwie osoby dogryzają cały czas, jest jeszcze szereg innych typów randek Ja też nie jestem typem, który najchętniej wiecznie by siedział w lukrowanym domku Ale takie wzajemne dogryzanie sobie na pierwszej(?) randce, by mnie wkurzyło. Niech koleś najpierw mnie pozna i zobaczy na co sobie może pozwolić. Bo przez takie głupie teksty może nawet nieświadomie bardzo obrazić i urazić drugą osobę

Nie pierwszej, spoooko piątej

Trochę moja wina bo to ja narzucam taki ton zabawy, niestety, i ja zawsze rzucam drobne złośliwości kiedy zaczynam kogoś poznawać. I jak ktoś ich nie podłapuje, znaczy się że nie pasuje do mnie. Ironia, sarkazm, złośliwość to właśnie ja Nie spodziewałam się tylko komentarza na temat końcówek swoją drogą, będzie miał za te końcówki przerąbane

Oczywiscie, w dalszym ciągu, są dwie święte rzeczy na których teren nie można wkraczać: uszy i trądzik. Cała reszta stanowi doskonały temat do żartów. Wiem że was zadziwię ale to była naprawdę udana randka

[patu323]

Napisane przez 19agusia91

Patu, ja byłam ostatnio u ginekolożki w tej sprawie, idź się zbadać dla własnego spokoju. Mi na razie przepisała Apo-Napron 250, mam brać jak już zacznę czuć,że okres się zbliża i przez 2 pierwsze dni. A jak nie pomoże to wtedy będziemy badać czy coś dalej jest..

ja mam chyba pecha do gin...
najpierw jedna bez badania przepisała mi hormony na nieregularne i bolesne miesiączki. zaufałam, wzięłam, żadnej poprawy...
potem byłam u innego lekarza, ten dał skierowanie na badanie hormonów. już nie pamiętam dokładnie którego, ale jakiegoś miałam mało. dał luteinę. nieco regularniejsze miałam dzięki temu (ale i tak czasem się spóźniają o ok 10 dni) ale boli tak samo. powiedział, że trudno, widocznie taka jest moja natura i że w sumie to dobry znak, że boli, bo to znaczy, że wszystko prawidłowo przebiega... i jedynie brać rozkurczowe ewentualnie przeciwbólowe. tylko jednego jak pisałam okazało się, że nie mogę brać wogóle a z drugim bardzo ostrożnie...

[Chatul]

Napisane przez patu323

to zaczynam od dziś i za miesiąc zdam relację, czy coś pomogło, dzięki

Proszę bardzo. Mam nadzieję, że Ci to pomoże

a coś takiego co w kilka godzin choć troszeczkę pomoże?

U mnie kawa działa przeciwbólowo

Napisane przez Maryha_ah

Nie pierwszej, spoooko piątej

To też co innego. Koleś miał szansę wyczuć jaka jesteś itp.

Trochę moja wina bo to ja narzucam taki ton zabawy, niestety, i ja zawsze rzucam drobne złośliwości kiedy zaczynam kogoś poznawać. I jak ktoś ich nie podłapuje, znaczy się że nie pasuje do mnie. Ironia, sarkazm, złośliwość to właśnie ja Nie spodziewałam się tylko komentarza na temat końcówek swoją drogą, będzie miał za te końcówki przerąbane

No rozumiem. Ja za to uwielbiam czarny humor i jak ktoś nie lubi go, to mała szansa, że się ze mną dogada. No i mam zwyczaj nawet z obcymi ludźmi rozmawiać o cellulicie, rozstępach i miesiączce Jak kogoś to brzydzi, to znaczy, że nie pasujemy do siebie. Sporo takich rzeczy mam, także Twoje podejście rozumiem

Oczywiscie, w dalszym ciągu, są dwie święte rzeczy na których teren nie można wkraczać: uszy i trądzik. Cała reszta stanowi doskonały temat do żartów. Wiem że was zadziwię ale to była naprawdę udana randka

U mnie taką świętością są właśnie włosy

[Maryha_ah]

Patu Anty bejbi nie uregulowały Ci miesiączek? :O :O przecież to prawie nie możliwe, 21 dni tabsów, 7 dni podczas których pojawia się krwawienie (nie miesiączka) i znowu heja. Jak długo brałaś? Ale ja jestem przeciwniczką brania tabsów tak o na uregulowanie.. dla mnie to antykoncepcja, na regulowanie są inne środki (właśnie np luteina)

Chatul No, zdążył zauważyć. Miał tylko dzwiną minę jak oberwał (tak w żartach) po łapach jak chciał coś na laptopie zrobić kiedy robiłam co innego. Też zwykłam swobodnie rozmawiać o wielu rzeczach o których inni nie rozmawiają. Cellulit, okres, seks, nie mam oporów. Jak kogoś to żenuje to raczej się z nim nie zakumpluje

[patu323]

Napisane przez Maryha_ah

Czy ja wiem czy będzie ich mniej.. U mnie po proteinach samych te kuleczki baardzo rzucają się w oczy, a po silikonach w ogole ich nie widać (tak wiem to złudzenie, ale jak ich nie widać to spoko ) spróbuj innych kosmetyków i zobacz. Ja kuleczki mam już 4 dni po podcięciu końcówek więc już przywykłam.

a ja ich nie miałam nigdy, dopiero teraz... tyle, ze od jakiegoś czasu nie używam silikonów wogóle. to może być przyczyną?
i jak lepiej- natychmiast iść do fryzjera podciąć, czy spokojnie mogę iść za miesiąc i włosy nie będa bardziej zniszczone i nie trzeba będzie nagle zamiast 2 podciąć 4 cm czy więcej? bo to byłby już cios...