Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

[Mała75]

Kasia, ja też bym nie wiedziała co to za cudo ale Anka rekin allegrowy, to już z daleka widzi, czy warto nabyć

ja dziś kupiłam w moim osiedlowym sklepiku niemiecką chemię bo znów się wsio pokończyło więc oczywiście zielony żel persil - uwielbiam i softlana zapodałam, zapach cuuudny wanilia-orchidea polecam, jeden z moich ulubionych (po migdałowym coccolino )

[jowisz]

chyba tylko ja tu nie używam płynów do płukania
jeden mam już z rok chyba i zużyć nie mogę,bo dodaję tylko do prania sztruksów z nadzieją,że mniej się będzie ich coś czepiać - ale to tylko nadzieja

goście będą po 16., leżę już do góry brzuchem sałatkę zrobiłam rano, kurak już w foremce i tylko sokiem zalać i do piekarnika. śledziki w lodówce, i jeszcze małż przytachał pyszną szarlotkę i sernik

[anka1900]

hm Jowiszowa jak to nie używasz :conf used:
jak mam pranie bez płynu do płukania to masakra takie twrde włóka się robią że szok
może u Was jest woda bardziej miękka
płyny lenory, niemieckie wymiatają zapachami, nadal twierdzę, że mają mocniejsze stężenia niż nasze polskie
na razie mam na stanie polskie E i jakis silan, ale efekt nie jest zbyt zadowalajacy moj nos
coś czuję, że jak będę zamawiać kiedyś niemiecką kawę to i o chemię sie znowu połaszę
A Kasiulka , ja też kiedyś robialm zakupy u tego sprzedawcy co Ty podpatrzyłam
bardzo szybko i solidnie
nie mam takiego sklepiku , a jak ktoś sprzedaje na bazarku osiedlowym to masakra ale przebitkę robi

[jowisz]

Napisane przez anka1900

hm Jowiszowa jak to nie używasz :conf used:
jak mam pranie bez płynu do płukania to masakra takie twrde włóka się robią że szok

tyle kiedyś pisałyście o płynach,że kupiłam raz ten jeden z myślą,że pokonam lenistwo i zacznę lać,ale nie widziałam różnicy i zaprzestałam bardzo szybko latem jedynie jak mam jakieś łądniejsze kiecki i ręcznie piorę to jedynie potem wrzucam w płyn.

[anka1900]

no ja skora byłabym w lecie nie użwać płynów, bo pranie szybko schnie na balkonie, ale teraz w zimie to koszmar , capiło by mi skisielizną w łazience


a Judi jak masz za dużo rosy na oknach to znak że wentylacja nie działa na cały gwizdek, trzeba rozszczelniać okna bo robi się komora w mieszkaniu próżniowa lepiej działaj w porę bo moga pojawić sie pleśniowe wykwity w bardziej wilgotnych miejscach

[jowisz]

Napisane przez anka1900

a Judi jak masz za dużo rosy na oknach to znak że wentylacja nie działa na cały gwizdek, trzeba rozszczelniać okna bo robi się komora w mieszkaniu próżniowa lepiej działaj w porę bo moga pojawić sie pleśniowe wykwity w bardziej wilgotnych miejscach

w każdym nowym mieszkaniu miałam ten problem. w obecnym również - głównie w małym pokoju. małż już kombinował nie raz.

[Mijalea]

Ja odkad mam suszarke uwielbiam robic pranie

Po pierwsze zelazka uzywalam ostatnio nie pamietam kiedy, wystarczy wyjac jeszcze cieple ubrania z suszarki i ladnie zlozyc Po drugie wcale nie niszczy ubran, jak to niektorzy twierdza, wrecz przeciwnie odswierza je bo proces suszenia niweluje wszystkie flafluchy. A reczniki sa takie mieciutkie po suszeniu

[jowisz]

Napisane przez Mijalea

Ja odkad mam suszarke uwielbiam robic pranie

Po pierwsze zelazka uzywalam ostatnio nie pamietam kiedy, wystarczy wyjac jeszcze cieple ubrania z suszarki i ladnie zlozyc Po drugie wcale nie niszczy ubran, jak to niektorzy twierdza, wrecz przeciwnie odswierza je bo proces suszenia niweluje wszystkie flafluchy. A reczniki sa takie mieciutkie po suszeniu

jakbym miała dom i jedno wydzielone pomieszczenie do prania to czemu nie
ciekawe czy pralko-suszarki 2w1 są tak samo skuteczne co same suszarki ?
można wziąć pod uwagę jak będę pralkę za jakieś 10lat zmieniać

[anka1900]

nie mam jeszcze tych cudów ułatwiajacych życie
ale uważam, że suszarka i zmywarka bardzo są pomocne
w nowym domu muszę je mieć

[Mijalea]

Napisane przez jowisz

jakbym miała dom i jedno wydzielone pomieszczenie do prania to czemu nie
ciekawe czy pralko-suszarki 2w1 są tak samo skuteczne co same suszarki ?
można wziąć pod uwagę jak będę pralkę za jakieś 10lat zmieniać

Jowisz ja generalnie nie chcialam suszary, bo myslalam, ze to pic na wode. Ktos tam zachwalal, a ze mialam dosc latania z suszarkami po domu (szczegolnie zima doprowadzalo mnie to do szalu) to sie skusilam

Nie wiem jak funkcjonuje ta pralka 2 w 1, mozna zawsze poczytac opinie. A jesli o miejsce chodzi, to niektorzy stawiaja jedno na drugie - ponoc tak mozna robic.

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

z racji że tż przesiaduje w soboty z Mikim
wybrałam sie na łowy do ciuchlandu
kupiłam parę rzeczy
ale najlepszy kąsek
to taki
http://allegro.pl/listing.php/search...iew=Poka%C5%BC
w niezłym stanie
i uwaga za cenę 8 zł
nie wiem czy mi sie to aż tak przyda, ale dla wartości allegrowej mus był nabyć

gratuluje!
ostatnio klient tz mial taki wlasnie w aucie, wiec domyslilam sie coz to

co do wilgoci, my mamy osuszacz powietrza u nas w pokoju postawiony, wlasciwie to pochlaniacz wilgoci taki ło http://www.unicell.pl/produkty/inne/pochlaniacz-wilgoci
chyba z castoramy. dziala tak samo jak te drozsze i faktycznie wilgotnosc w pokoju nam spadla. wczesniej mielismy 60-70% teraz ok 45-55%. pozatym widze, jak co jakis czas wylewam z niego wode

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez Mijalea

Jowisz ja generalnie nie chcialam suszary, bo myslalam, ze to pic na wode. Ktos tam zachwalal, a ze mialam dosc latania z suszarkami po domu (szczegolnie zima doprowadzalo mnie to do szalu) to sie skusilam

Nie wiem jak funkcjonuje ta pralka 2 w 1, mozna zawsze poczytac opinie. A jesli o miejsce chodzi, to niektorzy stawiaja jedno na drugie - ponoc tak mozna robic.

moja mama ma pralko- suszarke chyba juz od 10lat wiec to nie jakas super nie wiadomo jaka, ale fakt, ze wysuszy pranie. trzeba tylko wyciagnac polowe wsadu po praniu, a czasem pozniej lekko dosuszyc po wyciagnieciu, ale czesto ratowala mi zycie, jak potrzebowalam cos szybko wyprac i zalozyc

[taka sobie]

ja tez bez płynu do płukania ani rusz a wiecie ze do rzeczy z lajkrą nie wolno uzywac ? bo wtedy sie workowate robi. Oczywiscie po ponownym praniu wraca do normy

[jowisz]

ojezu,ale mamy tu polewkę. Iga "usypia" czyli non stop nawija z Krzyśkiem ma teraz mapę zaraz przy łóżku i właśnie mu tłumaczy,że kiedyś pojedzie (on) sobie na Madagaskar poza tym oglądają wszystkie flagi i wybierają te najładniejsze

edit.
już po drzemce. wyłoniła się i oczywiście "już się wyśpałam mamusiu".
ja "taaaaaa? i jak było"
"było świetnie mamusiu"

ja szukam już małej torebki na wiosnę/lato bo zeszłoroczna po lecie, Chorwacji i zimie też, już mocno wysłużona.
coś takiego znalazłam:
http://allegro.pl/8-torebka-gwiazd-l...480059182.html

[anka1900]

ja juz czarna, skórzaną listonoszkę posiadłam wycyganiłam od mamy
ale przydałaby się jakaś jasna własnie na lato
bo nawet jak mam przy wózku jakąś mała na bobasowe rzeczy, to dokumenty wolę jednak trzymać przy tyłku
wolałabym też skórzaną,bo jasne z ekoskórki jakoś mi tandetnie wyglądają

[Mała75]

Jowisz - to się paniusia wyspała, no popatrz

moja za to przegina w drugą stronę wstała dziś o 8 (wczoraj wieczorem poszła spać o 19.30...), drzemka jest w toku od 12.30 ja już z nudów padam, obiad zrobiłam, tż wraca z pracy a ona śpi jak dzik

[poulette]

Witam weekednowo !
Gino nie pospal dzis , wiec siedzimy i juz nie wiem co z nim robic.
Cos mi sie wydaje, ze zaraz sie to skonczy jakas bajka na dvd..... bo juz pomysly mi sie skonczyly. Wieczorem mamy gosci, wiec zupelnie bedzie padniety. Beznadzieja.

Z dobrych wiesci : gdzies zgubilam dodatkowy kilogram....
To juz - 13 ! A celem teraz bylo juz tylko utrzymywanie nowej wagi.
To mi sie zaczyna podobac !

[Kasiulka22]

Jowiszkowa super torebka, klikaj podoba mi się

Aniu a ja pierwszy raz u tego sprzedawcy bralam, ale na pewno do niego wrócę, błyskawicznie i wsio super jestem bardzo zadowolona

Maluśna jak ja Ci zazdroszczę tego spania Majosławy, Ola dziś minut 40... z resztą od bobasa pamiętam tej jej drzemki góra 28-30 minut można było mieć zegarek w ręce od momentu zaśnięcia, idealna była.

[Anisia25]

witam

byłam wczoraj na nartach w Szczyrku. Pierwszy raz w zyciu
uczylam sie jezdzic w "pługu" inaczej jechalam jak popieprzona ze stoku na maksymalnej predkosci, oczywiscie darlam ryja by suneli sie z drogi
a potem wdziecznie zaliczalam glebe

Dzisiam mam takie zakwasy, ze chyba tylko na twarzy ich nie mam

[jowisz]

Napisane przez Kasiulka22

Jowiszkowa super torebka, klikaj podoba mi się

no i kliknęłam cena spoko, i co najważniejsze nie za duża - taka żeby w lecie portfel i okulary wrzucić
tylko wziąć jasny beż czy ten brązik taupe? hmmm w zeszłym sezonie miałam jasną szarą. chyba zupełnie jasną wezmę bo to ma być jedna do wszystkiego, i letniej kiecki, i spodni.

[anka1900]

hm na lato ja bym brała tę beżową, bo w lecie ubrania jaśniejsze

Kasiulko,
Miki jak zaśnie na południowej drzemce to schodzi mu do 2 godzin
więcej teraz śpi , niż jak był bobasem

Poulette , no gratki kg same Ci spadają, no żal d... mi ściska

Oj Anisia, wniosek z tego że częsciej musisz trenować żeby może kiedyś w alpach zaszusować z Piterosem

[Anisia25]

widzialam tam 4 latki smigajace po stoku, ze az szczena opadala
Piterosa bankowo chce pozniej nauczyc, najpierw sama musze opanowac je i zapanowac nad nimi, bo mowiac szczerze to wcale nie takie proste

[anka1900]

mam pojęcie o takich dzieciakach , moja siostra cioteczna ze swoim małym dość wcześnie wyruszała na śnieżne stoki , najpierw własnie polskie koniakowe, wiślane, ale ostatnio to jakieś dolomity i inne zagramaniczne, bo tam dlużej śnieg leży jak im sie zamani w późną zimą jechać

[jowisz]

w końcu się wykąpałam i odpoczywam!

małż z kumplem z pracy nażłopał się Finlandii i już padł nieżywy tak mi sprzątać pomagał,że w pizzzzzzzzzzz.u poszła moja piękna żaroodporna micha z resztką śledzi. DŻISAS.

Iga dała popis swoich możliwości i była strasznie dzika, wykończyła mnie. ona ma taki charakter,że jak ktoś przyjdzie albo my kogoś odwiedzamy to pierwsze 2-3h jest nie do życia i musi się oswoić, a dziś jeszcze mi wyła o byle g.
za tydzień (jak się Iga znów nie rozchoruje) re-wizyta. może przeżyję, ufff

a teraz w końcu wina sobie nalałam, wypachniłam jakąś próbką i chłonę ciszę

[anka1900]

u Jowiszowa
u mnie po takiej bibce raczej o ciszy mogłabym pomarzyć
po alkoholu małż zaczyna chrapać
więc mam wyjście, albo zasypiam przed nim , albo ląduję w pokoiku Mikiego
dla świętego spokoju

[jowisz]

Napisane przez anka1900

u Jowiszowa
u mnie po takiej bibce raczej o ciszy mogłabym pomarzyć
po alkoholu małż zaczyna chrapać
więc mam wyjście, albo zasypiam przed nim , albo ląduję w pokoiku Mikiego
dla świętego spokoju

mój łapie śmiechawę. czym mnie nie-bo-że-bnie mnie WKUR...a
ale jak pada to na amen.
jak chrapie - szturcham. żeby nie napisać kopię

słucham sobie właśnie Dublin Sky Darrena i tak mi błooooooooooogo

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

mój łapie śmiechawę. czym mnie nie-bo-że-bnie mnie WKUR...a
ale jak pada to na amen.
jak chrapie - szturcham. żeby nie napisać kopię

słucham sobie właśnie Dublin Sky Darrena i tak mi błooooooooooogo

Jowiszowa, tez tego słucham
i tez pije winko

no to stuk kielonkiem!

a jak ktora chce se tez posluchac, to prosze

http://www.youtube.com/watch?v=BOEhtiE8MIA

[jowisz]

Napisane przez Anisia25

Jowiszowa, tez tego słucham
i tez pije winko

no to stuk kielonkiem!

a jak ktora chce se tez posluchac, to prosze

http://www.youtube.com/watch?v=BOEhtiE8MIA

[Anisia25]

mam jeszcze tortille serową z Lidla z dipem pikantnym
nie wiedzialam, ze to takie dobre
pyszne są!

no to chlup Madzia!

[anka1900]

hm
a co ja mogę
chyba wodę z sokiem

[Anisia25]

Napisane przez anka1900

hm
a co ja mogę
chyba wodę z sokiem

woda z sokiem 100% mocno kopie
ja pije swojskie winko rocznik 2010
nie lubie slodkich win, ale to jest przecudne