Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" - dla "starych" 25. i więcej latek

[Eva ID]

Kurczak, będą z Ciebie... Drób


Malla, masz nowego przyjaciela na literke A.???


Badymka, Ty to masz dobrze, książki se w pracy możesz czytać niemoralne propozycje otrzymujesz.... ehhhhh.....


Jestem głodna!

[olla74]

Napisane przez Sephinrot

fajnie,że się z domu wyrwałaś,może Ty tych ludzi przyciągasz do biblioteki?

teraz jest mww a potem Ty,jak mi się uda to jeszcze w tym tygodniu

A potem ja?

Napisane przez Sephinrot

Kurczaku gratulacje
dobrze,że możesz się w końcu przemieszczać

Tylko nie odchodź za daleko. Bądź w pobliżu Wizażu

Napisane przez Eva ID

Badymka, Ty to masz dobrze, książki se w pracy możesz czytać niemoralne propozycje otrzymujesz.... ehhhhh.....


Jestem głodna!

Czasem się możesz drzemnąć....

[Sephinrot]

Napisane przez Eva ID

Jestem głodna!

ja też!
zabijam głód jogurtem

Napisane przez olla74

A potem ja?

chyba tak, albo Ty albo biedronka,listę mam w domu więc nie wiem teraz na 100% .

będę wyć,zapomniałam loginu do konta w banku i zablokowałam sobie dostęp najgorsze,że nie wiem,gdzie kartkę z nim podziałam,a na nowy muszę czekać,aż przyślą

[kurczak Wolf]

Napisane przez olla74

Tylko nie odchodź za daleko. Bądź w pobliżu Wizażu

Będę na odległość kabla od myszki

Napisane przez Sephinrot

będę wyć,zapomniałam loginu do konta w banku i zablokowałam sobie dostęp najgorsze,że nie wiem,gdzie kartkę z nim podziałam,a na nowy muszę czekać,aż przyślą

Paskudna sprawa... ale niestety - tak to jest w dzisiejszych czasach - masa loginów i haseł (a hasła jeszcze powinny być skomplikowane, żeby trudniej je było złamać...) I weź to wszystko zapamiętaj... i weź tu udawaj, że nie masz sklerozy...

[Malla]

Napisane przez Sephinrot

najgorsze,że nie wiem,gdzie kartkę z nim podziałam,a na nowy muszę czekać,aż przyślą

Co to za bank, że nie da się przez telefon?

[Sephinrot]

Napisane przez kurczak Wolf

Będę na odległość kabla od myszki


Paskudna sprawa... ale niestety - tak to jest w dzisiejszych czasach - masa loginów i haseł (a hasła jeszcze powinny być skomplikowane, żeby trudniej je było złamać...) I weź to wszystko zapamiętaj... i weź tu udawaj, że nie masz sklerozy...

niestety skleroza jak nic

Napisane przez Malla

Co to za bank, że nie da się przez telefon?

mbank jeszcze mnie baba na infolinii wkurzyła,bo ona chce numer klienta,ja tez chcę,tylko szkoda,że jej tłumaczę,że nie mam tej kartki
masakra

[kurczak Wolf]

Wiesz... może to i dobrze, że nie podała Ci nic przez telefon... zawsze to zwiększa bezpieczeństwo Twoich pieniędzy, jak nie paplają nie wiedząc, kto jest po drugiej stronie linii...

[Malla]

Seph - to jest minus banków internetowych.

[Sephinrot]

Napisane przez kurczak Wolf

Wiesz... może to i dobrze, że nie podała Ci nic przez telefon... zawsze to zwiększa bezpieczeństwo Twoich pieniędzy, jak nie paplają nie wiedząc, kto jest po drugiej stronie linii...

racja,racja sama sobie jestem winna.
tak się kończy,kupowanie przez allegro w nocy,jak człowiek ledwo widzi i od razu chce zapłacić
Dogadałam się z nimi,że poszukam tego identyfikatora i wtedy mi odblokują przez tel,a jak nie to przyślą nowy.

Napisane przez Malla

Seph - to jest minus banków internetowych.

ehhh...dokładnie,tak bym poszła do oddziału i problem z głowy.

Pozostaje mi sępić męża,bo chcę na zakupy iść

[Malla]

Portfel męża jest najlepszy do zakupów, to wiadomo

[agabil1]

hej

dzisiaj mam piersi kurczaka na obiad

czujecie wiosnę w powietrzu?

[Malla]

Noo ja już od 2 tygodni chodzę codziennie na spacery... Bo by mnie szlag trafił, gdybym siedziała sama w domu

[kurczak Wolf]

Napisane przez agabil1

hej

dzisiaj mam piersi kurczaka na obiad

czujecie wiosnę w powietrzu?

nie krępuj się... mam spooory zapas...

Napisane przez Malla

Noo ja już od 2 tygodni chodzę codziennie na spacery... Bo by mnie szlag trafił, gdybym siedziała sama w domu

filujesz na szlachcica na białej szkapie?

[agabil1]

Napisane przez kurczak Wolf

nie krępuj się... mam spooory zapas...

mąż się zajadał aż mu się uszy trzęsły mam być zazdrosna?

[kurczak Wolf]

Napisane przez agabil1

mąż się zajadał aż mu się uszy trzęsły mam być zazdrosna?

O tak Poproszę I cios między oczy... a co tam... należy mi się

[agabil1]

Napisane przez kurczak Wolf

O tak Poproszę I cios między oczy... a co tam... należy mi się

no skoro sobie tego życzysz....


bezczelny wziął dokładkę Twoich cycków

[kurczak Wolf]

Napisane przez agabil1

no skoro sobie tego życzysz....


bezczelny wziął dokładkę Twoich cycków

no ładnie... a za parę lat będzie mi się dostawało, jak mężowie będą jedli z apetytem naleśniki

[agabil1]

Napisane przez kurczak Wolf

no ładnie... a za parę lat będzie mi się dostawało, jak mężowie będą jedli z apetytem naleśniki

kochana w tym tempie to szybciej niż za kilka lat



Ale mnie dzisiaj głowa boli

[jiuna]

dzień dobry
niedawno wróciliśmy z narcioch i już czuję, że jutro będę umierająca
ale co tam.. fajnie było... mimo że byłam najgorsza na całym stoku....serio... nawet takie maluchy 4-6lat jeździły lepiej
1 minuta jeżdżenia a potem 10 min podnoszenia się z ziemi

co do mbanku to ja jestem zadowolona... mam tam konto od około 7lat i zawsze wszystko jest ok

[Malla]

jiuna - oj tam, najgorsza... Najlepiej się bawiąca!

[jiuna]

Napisane przez Malla

jiuna - oj tam, najgorsza... Najlepiej się bawiąca!

muszę sonie tylko poszukać koleżanki na moim poziomie
bo TŻ to wjeżdżał na samą górę a ja się turlałam po oślej łączce

coś bym zjadła....ale sama nie wiem co... może jakąś paskudę typu pizza??

[plastikowa biedronka]

hej hej, u mnie dziś piękne słoneczko chciałabym, żeby już zostało, tylko żeby robiło się coraz cieplej. wiosny chcę!

Napisane przez Eva ID

Plastikowa, nie smutaj się

wiesz, ja czasem tak mam - najdzie mnie jakiś smutny nastrój czy chwila zwątpienia, czasem bez powodu. a czasem po prostu myślę nad sobą i swoim życiem, myślę co dalej... (dobrze, że to szybko mija ) kiedyś z powodu różnych przejść i niepowodzeń byłam straszną pesymistką. potem nauczyłam się doceniać pewne rzeczy. a po kolejnym kopniaku (jakim był toksyczny związek i całkowity brak wiary w siebie) postanowiłam wziąć się za siebie i swoje życie, bo stwierdziłam, że w dużej mierze ode mnie zależy jakie ono będzie. teraz już na wiele spraw patrzę inaczej, nie przejmuję się głupotami (czasem), robię tak jak mi pasuje (taki zdrowy egoizm), nie przejmuję się tym, co mówią i robią inni. i jest zdecydowanie lepiej, chociaż dużo jeszcze chciałabym zmienić...

Napisane przez mww

wczoraj po południu zrobiłam sobie kawę i wypiłam tylko dwa łyki - resztę wylałam... chyba bardziej na mnie działa zapach parzonej kawy niż konsumpcja

ja uwielbiam i zapach i konsumpcję kawy

Napisane przez kurczak Wolf

jiuna... biedronko... uszy do góry... dzisiaj zaczyna się nowy dzień... przesyłam pozytywną energię: uwaga: ups!! To nie to! No to jeszcze raz... pozytywna energia:

...
A wiecie co? Badymka łamie wszelkie stereotypy wiążące się z "bibliotekarką" (szarą myszą z przylizanym koczkiem i burej wełnianej spódnicy)... Czaicie? Stereotypowa bibliotekarka - badymka - bibliotekarka - badymka... I gdzie w tym wszystkim są seksowne gacie badymki?

dzięki za pozytywną energię dotarła w postaci słonka

Napisane przez Malla

Gdzie gacie? Czymś trzeba zaznaczać, gdzie się skończyło... czytanie

Napisane przez Sephinrot

chyba tak, albo Ty albo biedronka,listę mam w domu więc nie wiem teraz na 100% .

cieszę się, że moja kolejka coraz bliżej.

Napisane przez jiuna

dzień dobry
niedawno wróciliśmy z narcioch i już czuję, że jutro będę umierająca

może nie będzie tak źle. ja nie umiem jeździć na nartach
pizza narobiłaś mi ochoty, dawno nie jadłam. muszę zrobić w tym tygodniu koniecznie!

[jiuna]

Napisane przez agabil1

hej

dzisiaj mam piersi kurczaka na obiad

czujecie wiosnę w powietrzu?

ufff... dobrze, że nie wieprzowine

jej muszę jutro brwi sobie wyregulować bo aż wstyd tak wychodzić do ludzi.... krzaczki tu krzaczki tam....

[badymka]

Kobity biegam sobie boso po bibliotece, znaczy w skarpetkach bo buty mam niewygodne, ludzie się cieszą, że mnie widzą i nie cieszą, że już w czwartek mnie nie będzie. Posiedziałabym do końca tygodnia, ale mama ma w czwartek urodziny.
Moje szefowe są tak zajęte, że nie mają czasu nawet na porządne obsłużenie czytelników, nie mówiąc już o pochodzeniu z czytelnikami i doradzeniu. Ja tam z uśmiechem radośnie pomagam ludziom bo lubię się czuć potrzebna.

Na obiad dziś zapiekanki z razowego chlebka z kurczakiem (Kurczaku popularna jesteś ) kukurydzą i oliwkami. Narobiłam takiego zapachu, że musiałam się podzielić bo szefowa ślinotoku dostała. Uszczerbku wielkiego na obiedzie nie było, co tam jedna zapiekanka, ja na jeden posiłek zjadam pół chleba. Potem muszę zagryźć czymś słodkim. I tak do deseru jogurt truskawkowy z bananami i muuusliii

Ostatnie dni zrobił się ze mnie chodzący przewód pokarmowy.

Nie wiem czy to po prostu tak po starej znajomości, czy wynik weekendu, ale miałam telefon od kolegi Marcina w sprawie pracy. Nie znam szczegółów, dowiem się wieczorem, ale podobno praca biurowa.
On się orientował tylko czy byłabym zainteresowana, a o szczegółach mam rozmawiać z Marcinem wieczorkiem, albo jutro rano.
Jeśli to będzie praca na etat to już w nosie będę miała jak i dlaczego ją dostałam. Praca jest bezcenna.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Ale powiem Wam szczerze, że w życiu bym nie powiedziała, że M będzie pamiętał początek tamtego wieczora i rozmowę na temat mojego bezskutecznego szukania pracy. Zaskoczył mnie.

[olla74]

Napisane przez Sephinrot

ja też!
zabijam głód jogurtem


chyba tak, albo Ty albo biedronka,listę mam w domu więc nie wiem teraz na 100% .

będę wyć,zapomniałam loginu do konta w banku i zablokowałam sobie dostęp najgorsze,że nie wiem,gdzie kartkę z nim podziałam,a na nowy muszę czekać,aż przyślą

Ja wczoraj miałam podobnie tzn zaczęło się jak mi samochodzik nie odpalił jak miałam odwieźć dziecko na angielski. Odpalałam z kabli z 2 akumulatora(jest w domu na wypadek braku prądu do kominka-uroki wsi) przy pomocy dziecka i z instrukcją od męża przez telefon. Zestresowana byłam na maxa ale udało się. Z prędkością światła dojechałam do Kielc, dziecie się nawet nie spóźniło , a ja pojechałam tankować. Stacja NESTE wiecie jak tam jest? Bezobsługowa tylko karta, piny i tankowanie. I ja 2 razy wbiłam pin do innej karty -aż mnie olśniło i się udało..A idąc tankować przyrznęłam pięknie w słupek ograniczający wjazd na dystrybutor. Dziecię nr 2 miało ubaw. ja mniej.

Napisane przez Sephinrot

niestety skleroza jak nic

mbank jeszcze mnie baba na infolinii wkurzyła,bo ona chce numer klienta,ja tez chcę,tylko szkoda,że jej tłumaczę,że nie mam tej kartki
masakra

Oj znam to nazbyt dobrze. Miałam z nimi jazdy.

Napisane przez Malla

Noo ja już od 2 tygodni chodzę codziennie na spacery... Bo by mnie szlag trafił, gdybym siedziała sama w domu

Ja od października gdzieś tak. I spotykam same sarny.
A wiosnę czuć wszystkimi członkami.

Napisane przez badymka

Kobity biegam sobie boso po bibliotece, znaczy w skarpetkach bo buty mam niewygodne, ludzie się cieszą, że mnie widzą i nie cieszą, że już w czwartek mnie nie będzie. Posiedziałabym do końca tygodnia, ale mama ma w czwartek urodziny.
Moje szefowe są tak zajęte, że nie mają czasu nawet na porządne obsłużenie czytelników, nie mówiąc już o pochodzeniu z czytelnikami i doradzeniu. Ja tam z uśmiechem radośnie pomagam ludziom bo lubię się czuć potrzebna.

Na obiad dziś zapiekanki z razowego chlebka z kurczakiem (Kurczaku popularna jesteś ) kukurydzą i oliwkami. Narobiłam takiego zapachu, że musiałam się podzielić bo szefowa ślinotoku dostała. Uszczerbku wielkiego na obiedzie nie było, co tam jedna zapiekanka, ja na jeden posiłek zjadam pół chleba. Potem muszę zagryźć czymś słodkim. I tak do deseru jogurt truskawkowy z bananami i muuusliii

Ostatnie dni zrobił się ze mnie chodzący przewód pokarmowy.

Nie wiem czy to po prostu tak po starej znajomości, czy wynik weekendu, ale miałam telefon od kolegi Marcina w sprawie pracy. Nie znam szczegółów, dowiem się wieczorem, ale podobno praca biurowa.
On się orientował tylko czy byłabym zainteresowana, a o szczegółach mam rozmawiać z Marcinem wieczorkiem, albo jutro rano.
Jeśli to będzie praca na etat to już w nosie będę miała jak i dlaczego ją dostałam. Praca jest bezcenna.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Ale powiem Wam szczerze, że w życiu bym nie powiedziała, że M będzie pamiętał początek tamtego wieczora i rozmowę na temat mojego bezskutecznego szukania pracy. Zaskoczył mnie.

Trzymamy kciuki. Facet zauroczony kobietą pamięta o jej życzeniach, opiniach itp. Potem mu to jakoś umyka.Albo inaczej zależy.
Ciesz sie związkiem.

[Kasza Manna]

Babuleńki moje drogie !
Bilety do Napletka kupione Walizkę kurier dziś (szybko!) dostarczył, więc wszystko się układa na wyjazd Jeszcze tylko wyrobić dowód (bo stary niedługo kończy żywot, przez to musiałam brać bilety na paszport )..
Za miesiąc będę już się cieszyć ciepełkiem (oczywiście nie takim, jak Eva, ale i tak mi będziecie zazdrościły ). A wracam do PL prosto na Open'era (chyba, że wyjdzie jakiś niespodziewany wcześniejszy przyjazd) .

U mnie dziś były nuggetsy z kurczaka, sorry, Kurczak Ale nawet smaczna wyszłaś .

[Malla]

Napisane przez olla74

Ja wczoraj miałam podobnie tzn zaczęło się jak mi samochodzik nie odpalił jak miałam odwieźć dziecko na angielski. Odpalałam z kabli z 2 akumulatora(jest w domu na wypadek braku prądu do kominka-uroki wsi) przy pomocy dziecka i z instrukcją od męża przez telefon. Zestresowana byłam na maxa ale udało się. Z prędkością światła dojechałam do Kielc, dziecie się nawet nie spóźniło , a ja pojechałam tankować. Stacja NESTE wiecie jak tam jest? Bezobsługowa tylko karta, piny i tankowanie. I ja 2 razy wbiłam pin do innej karty -aż mnie olśniło i się udało..A idąc tankować przyrznęłam pięknie w słupek ograniczający wjazd na dystrybutor. Dziecię nr 2 miało ubaw. ja mniej.

Ale przygody! Dzielna Olla

[Eva ID]

Napisane przez Sephinrot

będę wyć,zapomniałam loginu do konta w banku i zablokowałam sobie dostęp

Oj Seph, takie rzeczy przytrafiają się nie tylko blondynkom

Ja kiedyś bezskutecznie chciałam rozpocząć mój internetowy banking i jest tam kilka bramek i pułapek, ale taka jedna to klawiatura i trzy okienka gdzie należy wpisać hasło 8 literowe... no tak, wpisywałam, a tu mi po jednej literze zapisywało i przenosiło do następnego... no ki pierun!!!
Rozeźliłam się i zadzwoniłam do Banku... zresetowali, a ja znowu zablokowałam, znowu zadzwoniłam... itp. trwało to dwa dni

Będąc już u granic rozpaczy, wszystkie procedury znowu przeszłam po kolei, a na klawiaturze zawisłam... i nagle mnie olśniło... EUREKA!
Trzeba wpisywać literki z hasła za każdym razem inne.... na przykład, w pierwszym okienku 2ga literka, w drugim - 6ta, a w ostatnim 7ma.. i ta sekwencja za każdym razem się zmienia, tylko ja tego nie rozumiałam i uparcie wpisywałam trzy pierwsze literki.

Napisane przez Malla

Portfel męża jest najlepszy do zakupów, to wiadomo

Malla, po pierwsze pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić, po drugie a skąd Ty możesz o tym wiedzieć, hę?!

Napisane przez agabil1

czujecie wiosnę w powietrzu?

Aga, Aga.... Agaaaaaa..... mogę odpowiedzieć??? Pliiiiissss.... Mogę???

JA CZUJĘ!!!

Napisane przez jiuna

byłam najgorsza na całym stoku

Jiuna, eeeetaaaammmm... nie ważna końcówka, ważne, żeś była NAJ!!!

Napisane przez plastikowa biedronka

...postanowiłam wziąć się za siebie i swoje życie, bo stwierdziłam, że w dużej mierze ode mnie zależy jakie ono będzie.

Plastikowa, właśnie nie "w dużej mierze", lecz od Ciebie TYLKO zależy jakie będzie to życie, a jeśli uważasz, że też od innych, to tylko od tych, którym Ty pozwalasz na to aby o tym decydowali, więc suma sumarum, tylko Ty decydujesz czy będziesz szczęśliwa, nie ma opcji "bo ktoś tam".

Napisane przez jiuna

ufff... dobrze, że nie wieprzowine

Ja uwielbiam wieprzowinę

Napisane przez badymka

Praca jest bezcenna.

Otóż to Badymka, mądre słowa

Napisane przez olla74

Stacja NESTE wiecie jak tam jest? Bezobsługowa tylko karta, piny i tankowanie.

Olla, jeeej... nieeee... jak to bezobsługowa?

To samemu wszystko? Nie wyobrażam sobie, dla mnie horror!

Współczuję przygód.

Napisane przez Kasza Manna

Za miesiąc będę już się cieszyć ciepełkiem (oczywiście nie takim, jak Eva, ale i tak mi będziecie zazdrościły ).

U mnie skromnie kolo 30 stopni w dzień


Środa, jak tez czas leci.

Miłego dnia i zapraszam na kawkę i inne napoje

[Malla]

Jestem, a tu znowu pięknie, mróz i ani chmurki I znowu wieczorem piweczko.

[mww]

Siedzę z herbatą, witaj Eva

Seph - probkem z pinem miałam ostatnio u fryzjera kiedy przyszło do płacenia, wbiłam pin i jak usłyszałam od Pani magiczne :"zły pin, proszę raz jeszcze", a ja z uporem maniaka wbiłam ten sam po czym okazało się, ze to nie ten zwątpiłam .... na szczęście byłam z mamą i ona za mnie zapłaciła... wiecie, że po ok. 30 minutach przypomniałam sobie ten dobry ?? (przestawiłam 2 cyferki).. wczoraj próbowałam się zalogować na konto i kolejne zaćmienie umysłu.... ale po 10 próbach i chwili odpoczynku nagle cyferki ładnie ułożyły się w odpowiednią kombinację.. brrrr...

Malla - imieninowe życzenia zdrowia, szczęścia i słodyczy
Agabil - ja też czuję wiosnę rano świergotały ptaszki i w powietrzu unosił się fajny zapach.. taki wiosenny.. ale takiej bardzo wczesnej wiosny, bo na dworze -6 ... no, ale mamy marzec
Tym co jeszcze nie wstały - miłego wstawania....