Tabletki YAZ - zbiorczy, cz.2

[niebedemiecnicka]

Napisane przez niebedemiecnicka

Zmieniłam tabletki z Yasminelle na YAZ.
Jestem w trakcie drugiego opakowania (15 przyjętych tabletek z niego), przy pierwszym raczej było wszystko OK, nie pamiętam żadnych dziwnych sytuacji.
Od kilku dni lekko plamię, pierwszego dnia myślałam, że to może po seksie, ale od kilku dni nadal to trwa, mimo że nie współżyję.
Pierwszego dnia jak zauważyłam plamienie, zauważyłam też mały jakby skrzep, taki jak czasem przy miesiączce miałam.
Plamienie jest widoczne raczej tylko na papierze toaletowym, nie na bieliźnie i bywa bądź rożowe, bądź brązowawe.
Bolą mnie aktualnie również piersi. Ból ten pojawił się w okresie przyjmowania białych tabletek, jak pojawiło się krwawienie, to ustąpił. Teraz jest znowu.

Czy możliwe, żeby po zmianie z Yasminelle na YAZ organizm się przyzwyczajał do zmiany (niby ten sam skład /więc przy pierwszym opakowaniu organizm nie poczuł różnicy/, ale o te 3 dni dłużej przyjmowany /stąd może dopiero teraz zaczynają się jakieś jazdy/)?

no i jestem przy trzecim opakowaniu i bodajże 5 dnia zaczęło się plamienie różowe, dzisiaj przy tabletce 7. zmienia się w brązowe :/

Wiem, że nikt mi nie postawi diagnozy przez internet, ale może wiecie o jakichś prawdopodobnych przyczynach takich plamień.
Do tego pojawia się pieczenie. Więc czy jakaś infekcja może powodować takie plamienia?
Czy źle dopasowane (za słabe?) tabletki mogą to powodować? Wolałabym, żeby się nie okazało, że mam za słabe, bo raz na jakiś czas współżyjemy bez gumek, więc jakaś niespodzianka niekoniecznie byłaby najlepszą rzeczą na świecie teraz...

[DarkNoir]

Napisane przez niebedemiecnicka

no i jestem przy trzecim opakowaniu i bodajże 5 dnia zaczęło się plamienie różowe, dzisiaj przy tabletce 7. zmienia się w brązowe :/

Wiem, że nikt mi nie postawi diagnozy przez internet, ale może wiecie o jakichś prawdopodobnych przyczynach takich plamień.
Do tego pojawia się pieczenie. Więc czy jakaś infekcja może powodować takie plamienia?
Czy źle dopasowane (za słabe?) tabletki mogą to powodować? Wolałabym, żeby się nie okazało, że mam za słabe, bo raz na jakiś czas współżyjemy bez gumek, więc jakaś niespodzianka niekoniecznie byłaby najlepszą rzeczą na świecie teraz...

Jeśli krwawisz po stosunku także, to może być nadżerka. Lepiej idź do gina

[lovebird]

Napisane przez klaustrofobia007

to może teraz ja sie wypowiem o Yazie, to sa moje pierwsze tabletki i wlasnie koncze 4 opakowanie. Balam sie wielu efektów ubocznych, szczególnie tycia i pogorszenia stanu cery. Tu akurat mile zaskoczenie, schudlam 3 kg mimo,mimo ze objadam sie jak wariatka, poprawila mi się cera, plamienie trwalo ok 9 dni wiec spoko, na dodatek urosly mi piersi a przy moim B takie nagłe C w prezencie to super sprawa, libido nie spadlo brzmi pieknie ale dorwał mnie niestety inny objaw uboczny i dopiero teraz sobie to uswiadomilam. Depresja razem z rozpoczeciem Yazu w mim zyciu pojawilo sie kilka problemow wiec myslalam, ze to to. Ale nie, kiedys takie problemy tylko mnie mobilizowaly a teraz ja placze. ciagle placze, przez cale zycie nie plakałam tyle ile płacze przez ostatnie 4 miechy, odczuwam wielki smutek, praktyvcznie permanentny, mam wrazenie, ze wszystko mi sie wali, ze nie dam rady, ze tylko lezec i płakac. To straszne bo to nie ja, zawsze bylam wesoła, pełna energii, taka śmieszka, nic nie bylo mnie w stanie zlamac, malo plakalam. a teraz...drobnostka i dla mnie to koniec swiata, płaczę przed 24 godziny. a mam super chlopaka, kochana rodzine i przyjaciol, boja sie, ze ich strace orzez to moje okropne zachowanie, tak sie dzis zaczelam zastanawiac co jest?? dlaczego tak sie zachowuje, jak nie ja i tak skojarzylam, ze ta "depresja" rozpoczęla sie razem z poczatkiem Yazu. wpisalam w google "yaz depresja" no i mi wyskoczylopełno stron a opisy dziewczyn to jakby story of my life, niemoc i wielgachny smutek tak naprawde bez powodu. a teraz moje pytanie czy myslicie, ze to minie po jeszcze kilku opakowaniach? czy potrzebna mi zmiana? czy ktoras tez miala taki problem? jakie tabletki bylyby lepsze?

Moja przyjaciółka bierze chyba 1,5 roku i ciągle ma takie stany depresyjne - dzień w dzień płacze z byle powodu i niczym praktycznie nie potrafi się cieszyć. Więc jest duże prawdopodobieństwo, że samo nie minie. Spróbuj zmienić tabletki, a jak to nic nie da, to zrezygnuj. Chyba, że nie masz innej możliwości (uczulenie na lateks, czy coś), bo widzę, że zależy Ci na normalnym życiu, a niewiele takich dziewczyn spotkałam, u których właśnie takie coś się dzieje...

[DarkNoir]

Napisane przez lovebird

Moja przyjaciółka bierze chyba 1,5 roku i ciągle ma takie stany depresyjne - dzień w dzień płacze z byle powodu i niczym praktycznie nie potrafi się cieszyć. Więc jest duże prawdopodobieństwo, że samo nie minie. Spróbuj zmienić tabletki, a jak to nic nie da, to zrezygnuj. Chyba, że nie masz innej możliwości (uczulenie na lateks, czy coś), bo widzę, że zależy Ci na normalnym życiu, a niewiele takich dziewczyn spotkałam, u których właśnie takie coś się dzieje...

1,5 roku się tak męczy?! heh, niepoważna.

[lovebird]

Napisane przez DarkNoir

1,5 roku się tak męczy?! heh, niepoważna.

Ja ją próbuję namawiać, żeby coś z tym zrobiła, ale u nich problem jest z gumkami. Chociaż póki co udało ją się przekonać, że to samopoczucie jest od tabletek. Jej sprawa, ale to męczy i ją i wszystkich w jej otoczeniu.

[Dove84]

Sprawa sadowa przeciwko Yaz, Yasmin i Ocella

Nie wiem czy ta sprawa byla juz poruszana w tym watku, ale od 2009 roku tocza sie sprawy sadowe przeciwko Bayer Healthcare, ktore produkuja te tabletki anty w USA i Kanadzie.
W tym roku dwie niezalezne agencje na zlecenie sadu udowodnily ze te tabletki w porownaniu z innymi anty powoduja bardzo niebezpieczne skutki uboczne, zagrazajace zyciu.
Skutki uboczne:
- atak serca ( moja kolezanka miala stan przedzawalowy, 27 lat dlatego wiem na ten temat)
- wylew
- skrzep krwi
- zator tetnic
- depresja badz stany depresyjne

Sa tez skutki uboczne ktore nie zagrazaja zyciu takie jak:
- nudnosci, wymiotowanie
- bole brzucha
- bole glowy ktorych wczesniej nie bylo
- wzrost wagi
- wypadanie wlosow
- itp.

Szulakam stron w jezyku polskim, ale znalazlam tylko w jezyku ang.
Na youtube tez mozna poogladac wiadomosci na temat Yasmin Class Action Lawsuit.

Z tego co czytalam, to kazde tabletki anty moga wywolac takie efekty uboczne, ale udowodniono, ze uzywanie wlasnie Yaz, Yasmin i Ocella zwieksz to ryzyko bardziej niz inne.
Na pewno powinno sie przeprowadzac badania kontrolne krwi, proby watrobowe i badania serca.

My kobiety najlepiej znamy swoje cialo i jezeli zauwazymy jakies efekty uboczne, cos nie tak z naszym zdrowiem to powinnysmy zglosic sie do lekarza jak najszybciej.

[DarkNoir]

Napisane przez lovebird

Ja ją próbuję namawiać, żeby coś z tym zrobiła, ale u nich problem jest z gumkami. Chociaż póki co udało ją się przekonać, że to samopoczucie jest od tabletek. Jej sprawa, ale to męczy i ją i wszystkich w jej otoczeniu.

A może to wina samego Yaz? Przecież na rynku jest tyle pigułek... Nie trzeba od razu na gumki przechodzić.

[lovebird]

Jasne, że nie trzeba, ale ona jest z nich zadowolona, bo dzięki yaz przestały jej włosy wypadac i nie chce zmieniać...

Co do posta wyżej: biorąc tabletki wiesz na co się decydujesz, w ulotce są wypisane skutki uboczne, więc pretensje po fakcie każdy może mieć tylko do siebie. Nie sądzę, żeby Bayer tą sprawę przegrał. Czytałam jak wyglądają sprawy koncernów tytoniowych, z którymi praktycznie nie można wygrać w sądzie, a to jest na tej samej zasadzie

[olaaaa199111]

A ja mam pytanie czy tabletki Onozis zmniejszają skuteczność Yaz'u?? Tutaj ich skład:

Zestaw pierwiastków zawartych w Onozis® Beauty: aminokwasy siarkowe: L – metionina: 30,00 mg, L – cysteina: 10,00 mg, żelazo (w postaci fumaranu żelazawego): 2,50 mg, cynk (w postaci glukonianu cynku): 2,25 mg, kwas pantotenowy (prowitamina B5): 3,00 mg.


Wiem, że dla niektórych może to być banalne, ale ja wolę się zawsze upewnić niż panikować po fakcie

[Basia1978k]

Witam wszystkich
Zażywam te tabletki od 1,5 roku. W ulotce pisze że można wstrzymać okres pomijając białe tabletki od razu zaczynając różowe. I tak zrobiłam bo czekała mnie dług podróż i nie chciałam okresu w podróży. To było w styczniu. Jednak w lutym też okres się nie pojawił. Były jakieś drobne plamienia po dwóch tygodniach od rozpoczęcia nowego opakowania, ale nie wiem czy je mam brać jako okres. W ulotce pisze też że gdyby pojawi się okres po pominięci białych w trakcie nowego opakowania to należy zacząć brać od razu białe i następnie zacząć kolejne opakowanie. Nie zrobiłam tego gdy pojawiły się plamienia, kontynuowałam różowe. No i teraz okres na białych się nie pojawił. Czy ktoś może pomóc doradzić co zrobić? Czy ktoś miał podobną sytuację? Czy jestem zabezpieczona?

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez Basia1978k

Witam wszystkich
Zażywam te tabletki od 1,5 roku. W ulotce pisze że można wstrzymać okres pomijając białe tabletki od razu zaczynając różowe. I tak zrobiłam bo czekała mnie dług podróż i nie chciałam okresu w podróży. To było w styczniu. Jednak w lutym też okres się nie pojawił. Były jakieś drobne plamienia po dwóch tygodniach od rozpoczęcia nowego opakowania, ale nie wiem czy je mam brać jako okres. W ulotce pisze też że gdyby pojawi się okres po pominięci białych w trakcie nowego opakowania to należy zacząć brać od razu białe i następnie zacząć kolejne opakowanie. Nie zrobiłam tego gdy pojawiły się plamienia, kontynuowałam różowe. No i teraz okres na białych się nie pojawił. Czy ktoś może pomóc doradzić co zrobić? Czy ktoś miał podobną sytuację? Czy jestem zabezpieczona?

CYTAT:

Wystąpienie krwawienia można opóźnić, jeżeli po pominięciu tabl. placebo z aktualnego opakowania rozpocznie się przyjmowanie tabletek z następnego opakowania. Można przyjmować preparat nawet do wyczerpania tego opakowania. Aby przesunąć termin krwawienia na inny dzień, należy skrócić okres przyjmowania tabl. placebo o dowolną liczbę dni. Im krótsza przerwa, tym większe prawdopodobieństwo, że nie wystąpi krwawienie z odstawienia; niewielkie krwawienie lub plamienie może wystąpić w czasie stosowania następnego opakowania preparatu.

[Basia1978k]

No dobrze ale krwawienia na białych po wyczerpaniu 2 połączonych opakowań nie było. Więc boję się czy wszystko jest ok.

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez Basia1978k

No dobrze ale krwawienia na białych po wyczerpaniu 2 połączonych opakowań nie było. Więc boję się czy wszystko jest ok.

Moim zdaniem, powinno być wszystko o.k. Sama niedawno łączyłam opakowania i delikatne plamienie pojawiło się na 1 różowej. Zużyłam, żeby cie nie skłamać 1 wkładkę.

[brainstew1]

Ostatnio zażywałam antybiotyk Duomox. W poniedziałek 2tyg temu po południu uprawiałam seks, a w środę ok. południa wzięłam pierwszą tabletkę antybiotyku. Czy jest jakaś szansa, że mogę być w ciąży?

[0deilig0]

usunięte - regulamin

[wlochata]

Napisane przez brainstew1

Ostatnio zażywałam antybiotyk Duomox. W poniedziałek 2tyg temu po południu uprawiałam seks, a w środę ok. południa wzięłam pierwszą tabletkę antybiotyku. Czy jest jakaś szansa, że mogę być w ciąży?

wydaje mi się, że raczej nie.. antybiotyki osłabiają działanie tabletek ale brałaś go 2 dni po więc szanse są chyba małe ale ja tam się nie znam


w ogóle dziewczyny, czy zdarzyło wam się popić tabletkę łyczkiem piwa? ostatnio byłam na imprezie i niestety tak też zrobiłam... alkohol niby nie ma wpływu na działanie tabletek więc chyba jest ok?

[agusiamyszka]

jak czytalam watki odnosnie antybiotykow i tabletek to wlasnie dziewczyny mowily ze plemniki nie przezyja zbyt dlugo bo sluz nie jest dla nich przyjazny.

zabezpieczenie bedziesz dopiero 8 dnia po zaprzestaniu antybiotyku

popijanie tabletki piwem? to raczej nie jest rozsadne dzialanie. moze nie zaszkodzic a moze nie zadzialac.
mozna pic alkohol biorac tabletki - w ogolnym znaczeniu

[brainstew1]

Napisane przez agusiamyszka

jak czytalam watki odnosnie antybiotykow i tabletek to wlasnie dziewczyny mowily ze plemniki nie przezyja zbyt dlugo bo sluz nie jest dla nich przyjazny.

Czyli, że nie przeżyłby tych dwóch dni? Nie wiem czy się martwić czy nie...

[Bojra]

Hej dziewczyny

Pewnie głupie pytanie, ale potrzebuję rady - wczoraj kochałam się z tż z prezerwatywą (nie pękła), ale jednocześnie tego samego dnia zapomniałam wziąć tabletki. Wzięłam ją dziś rano, po ok. 14 godzinach. Chcę połączyć opakowania.
Jak już mówiłam, gumka była cała - ale gdyby nie była, to czy jest ryzyko zajścia w ciążę? Jeśli tak, to po jakim czasie należy zrobić test? Normalnie, 14 dni, czy inaczej z racji tego że biorę tabletki?

[kikolina]

a jak numer ma zapomniana tabletka?
moim zdaniem jeżeli nie pękła to wszystko ok, tylko się sama nakręcasz "a jakby pękła", a co do testu "Test ciazowy na obecnosc w moczu hormonu betaHCG wykonujemy nie wczesniej niz 10 dni po stosunku. Najlepszy czas to 14 dni od stosunku."

[Bojra]

Napisane przez kikolina

a jak numer ma zapomniana tabletka?
moim zdaniem jeżeli nie pękła to wszystko ok, tylko się sama nakręcasz "a jakby pękła", a co do testu "Test ciazowy na obecnosc w moczu hormonu betaHCG wykonujemy nie wczesniej niz 10 dni po stosunku. Najlepszy czas to 14 dni od stosunku."

Nr 17 - połowa 3 tygodnia.

[agniesikk]

Napisane przez Dove84

Sprawa sadowa przeciwko Yaz, Yasmin i Ocella

Nie wiem czy ta sprawa byla juz poruszana w tym watku, ale od 2009 roku tocza sie sprawy sadowe przeciwko Bayer Healthcare, ktore produkuja te tabletki anty w USA i Kanadzie.
W tym roku dwie niezalezne agencje na zlecenie sadu udowodnily ze te tabletki w porownaniu z innymi anty powoduja bardzo niebezpieczne skutki uboczne, zagrazajace zyciu.
Skutki uboczne:
- atak serca ( moja kolezanka miala stan przedzawalowy, 27 lat dlatego wiem na ten temat)
- wylew
- skrzep krwi
- zator tetnic
- depresja badz stany depresyjne

Sa tez skutki uboczne ktore nie zagrazaja zyciu takie jak:
- nudnosci, wymiotowanie
- bole brzucha
- bole glowy ktorych wczesniej nie bylo
- wzrost wagi
- wypadanie wlosow
- itp.

Szulakam stron w jezyku polskim, ale znalazlam tylko w jezyku ang.
Na youtube tez mozna poogladac wiadomosci na temat Yasmin Class Action Lawsuit.

Z tego co czytalam, to kazde tabletki anty moga wywolac takie efekty uboczne, ale udowodniono, ze uzywanie wlasnie Yaz, Yasmin i Ocella zwieksz to ryzyko bardziej niz inne.
Na pewno powinno sie przeprowadzac badania kontrolne krwi, proby watrobowe i badania serca.

My kobiety najlepiej znamy swoje cialo i jezeli zauwazymy jakies efekty uboczne, cos nie tak z naszym zdrowiem to powinnysmy zglosic sie do lekarza jak najszybciej.

Wszystko jest napisane w ulotce, więc nie wiem o co tyle szumu. Jak ktoś bierze pigułki, to decyduje się na pewne ryzyko. Czytałam dzisiaj ulotkę Yaz i jest napisane, z jakimi chorobami nie powinno się brać Yaz- może koleżanka miała w rodzinie kogoś z chorobą serca?

[Becia0d]

Po przegrzebaniu całego wątku i 2 innych zostałam w kropce.. Otóż brałam Yaz już prawie 3 lata i zrobiłam przerwę 3-miesięczną, bo musiałam zrobić różne badania.. Od zeszłego poniedziałku zaczęłam brać znów Yaz, tak jak Bozia przykazała i myślałam że wszystko będzie OK, bo już znam te tabsy. Ale po 1 dniu jak tylko okres się skończył zaczął się nowy O.o.. i to nie plamienie bo leciało ze mnie więcej niż przy standardowym okresie i choć się to już zmniejszyło to plamię do tej pory. Nie miałam takich cudów jak zaczynałam brać pigułki 3 lata temu..
I tu zaczyna się mój niepokój, czy tabletki nagle okazały się za słabe? Czy mogłam/mogę przez to zajść? Ulotka mówi że plamienia śródcykliczne są normalne do 3 miesięcy, ale niepokoi mnie to że wcześniej ich nie było, a teraz nagle im się odwidziało..
Naczytałam się również o przypadkach ciąż przy takich sytuacjach, poronieniach więc zaczęłam schizować.. Chciałabym takich cudów uniknąć, na test jeszcze za wcześnie, do gina się umówię jutro.. Tylko boję się że mnie zbędzie, że to normalne, a za miesiąc dowiem się że jednak coś tam było (tak jak jednej nieszczęśliwej Wizażance..);/

[lovebird]

Według mnie to normalne, miałaś przerwę i zaczynasz brać od nowa, więc organizm ma prawo trochę zgłupieć. Przyzwyczaił się do hormonów, przez trzy miesiące ich nie miał, a potem znów niespodziewanie dostał.

[DarkNoir]

3 miesiące to zdecydowanie za krótka przerwa. Organizm zgłupial

[julitaas]

Dziewczyny mam pytanie.... czy podczas brania bialych tabletek musze kochac sie z prezerwatywa??

[lovebird]

Napisane przez julitaas

Dziewczyny mam pytanie.... czy podczas brania bialych tabletek musze kochac sie z prezerwatywa??

A co pisze w ulotce?
Przez cały czas jesteś zabezpieczona...

[karambol]

Dziewczyny, mam pewien.. kłopot Przed chwilą zaglądnęłam do blistra i zauważyłam, że brakuje mi dzisiejszej, niedzielnej tabletki. Z tego wniosek, że musiałam (najprawdopodobniej) wczoraj wziąć dwie tabletki, a przynajmniej mam taką nadzieję. To pigułki z 3 tygodnia. Z tego co wiem, ochrona antykoncepcyjna będzie zachowana, ale czy powinnam dobrać dodatkową tabletkę z nowego blistra? Czy lepiej wziąć dziś tabletkę z poniedziałku, skończyć blister razem z placebo (tabletki aktywne skończą mi się w środę, a nie jak zwykle - w czwartek) i spokojnie zacząć nowy? Po prostu wyjdzie, że zamiast brać pigułki aktywne 24 dni, brałam 23.

Tabletki biorę już jakiś czas, ale pierwszy raz zdarzyła mi się taka nadgorliwość

[lovebird]

Wydaje mi się, że wszystko jedno co zrobisz. Jeśli masz zapasowy blister, to ja bym dobrała, żeby sobie nie mieszać, ale możesz też skrócić opakowanie o jeden dzień, tragedii nie będzie

[karambol]

Napisane przez lovebird

Wydaje mi się, że wszystko jedno co zrobisz. Jeśli masz zapasowy blister, to ja bym dobrała, żeby sobie nie mieszać, ale możesz też skrócić opakowanie o jeden dzień, tragedii nie będzie

Też tak myślę, ale wolałam się upewnić. Potem musiałabym do każdego blistra dobierać jedną tabletkę z nowego. Wtedy dopiero bym się pogubiła