Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

[Tenaya24]

cindi, kffiatusheq, gosiaczek20004, anka24222, karolinka85, Magda_84, jagodzia133, mag89, Ashyshqa, _agatka, iovaa, ana_01, Telka10, malgosia_23, karolkya dziękuję Wam ślicznie za gratulacje i ciepłe słowa (mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam). Z wątku na pewno nie zniknę, w końcu jestem tegoroczną PMką

Napisane przez jagodzia133

;( dziewczyny a ja mam problem z rodzinami ;( jejku teściowie swoje a moi rodzice swoje. Miałam już upatrzą salę ale nie bo każdy chce po swojemu. Mnie już krew zalewa teściowie że przed zarezerwowaniem sali musimy obejrzeć min. 10 sal. A ja się zapytam po co?? Skoro widzę zdjęcia na necie i znam wasze opinie co do niektórych. Warto pojechać tylko do tych co się podobają i co mają dobre opinie ma ja biorę pod uwagę tylko 3 sale. Moi rodzice znowu że oni nie chcą żeby moja przyszła teściowa wszystkim rządziła bo oni nie są od niej gorsi i że to oni mają głos decydujący. no ja się zatłukę obiecuje aż się wszystkiego odechciewa

Głos decydujący masz Ty i Twój tż Sami podejmijcie decyzję. To Wasze wesele. Jeśli nie chcecie wykluczać z poszukiwań rodziców to pamiętajcie chociaż, żeby między Wami tzn. między Tobą a TŻ nie doszło do nieporozumień w tej kwestii. Zgadzać musicie się ze sobą, a nie z rodzicami

Napisane przez www116

witam, dużo ostatnio czytam to forum i widzę, że można na was polegać więc mam nadzieję, że mi doradzicie... Mój problem dotyczy kwestii gdzie robić wesele... ja jestem z Lublina, mój TŻ mieszka 70 km za Lublinem nie wiem gdzie lepiej zrobić wesele i jak to wszystko pogodzić. W sumie więcej gości zarówno moich jak i ukochanego jest właśnie z jego okolic więc w sumie dla wygody gości plusem byłoby robienie tam wesela, ale w takim przypadku gdzie ślub?? Czy wlec wszystkich gości do Lublina i jechać tam na wesele... czy mośe wszystko zorganizować w Lublinie?? Jak myślicie?? Bardzo mi się przydadzą inne punkty widzenia.

Byliśmy w podobnej sytuacji. Ja jestem z Lublina, a tż mieszka 100 km ode mnie. Zdecydowaliśmy się na ślub w mojej parafii, a na wesele w Lublinie. Mieliśmy zamiar też wynająć autobus.

[cindi]

Napisane przez iovaa

Chyba masz rację. To jeszcze mi podpowiedzcie, czy bolerko mogło by być zdobione, np. wzorkiem ze złotą nitką, czy raczej jednolite?
Poniżej fotki bolerek, które mi się spodobały (takie przykładowe) i welonów, dla przypomnienia zdjęcie sukni, a do tego zamieszczam zdjęcie naszyjnika i bransoletki, jaką dokupiłam wczoraj Troszeczkę się różni odcieniem od naszyjnika, ale chyba nie będzie aż tak widać... Myślicie, że będzie ok?

ja będę mieć bolerko z materiału takiego jak welon na zdjęciu nr 7 i dlatego też ten najbardziej mi się podoba, no i jeszcze ostatni, suknia jest bardzo bogata, więc trzeba uważać żeby nie było tego za dużo
biżuteria bardzo ładna, na pewno nie będzie widać różnicy przecież nie będzie obok siebie

ja przy wyborze sali też miałam trochę dziwną sytuację z mamą TZ, bo w naszym lokalu nie ma pokoi, a sporo osób będzie przyjezdnych, ale ja zawsze marzyłam o tym lokalu i stwierdziła, że nie będę się sugerować tylko pokojami, tym bardziej, że obok jest hotel, a zresztą nie wiadomo ile w końcu osób będzie chciało skorzystać z noclegu to przecież nasz dzień i nikt nie powinien nam narzucać swojego zdania, także dziewczyny nie dajcie się

[Magda_84]

Napisane przez www116

Magda_84 jeśli szyjesz sukienkę to możesz poprosić żeby krawcowe wszyły ci poduszki do sukienki (no chyba że ich nie potrzebujesz) wtedy dasz rade bez stanika jeśli sukienka jest dobrze dopasowana

Napisane przez MalgosiaM8

Mogę polecić silikonowe nakładki na sam biust, dobrze się trzymał przez całe wesele, nie było mowy żeby się odkleił i wrazie co chronił przed ewentualnym zsunięciem sukienki

dzięki dziewczyny pogadam z krawcową

Napisane przez jagodzia133

no to od niej też będzie pewnie takie samo pytanie na drugi dzień... Bo powiedziała że jej siostra czyli chrzestna matka mojego TŻta się buduje teraz i żeby przełożyć ślub o rok bo przez to mniej kasy dostaniemy myślałam że padnę jak to powiedziała

co za babsko

Napisane przez iovaa

Chyba masz rację. To jeszcze mi podpowiedzcie, czy bolerko mogło by być zdobione, np. wzorkiem ze złotą nitką, czy raczej jednolite?
Poniżej fotki bolerek, które mi się spodobały (takie przykładowe) i welonów, dla przypomnienia zdjęcie sukni, a do tego zamieszczam zdjęcie naszyjnika i bransoletki, jaką dokupiłam wczoraj Troszeczkę się różni odcieniem od naszyjnika, ale chyba nie będzie aż tak widać... Myślicie, że będzie ok?

bolerko z 6 zdjęcia piękne welon moim zdaniem lepiej klasyczny, bez zdobień, których suknia ma już wystarczająco dużo
bransoletka cudowna gdzie kupiłaś?

[WrednaPaulinica]

Cześć dziewczyny, mam pytanie-czy wiecie gdzie w Lublinie można kupić biały kostium (spódnicę i żakiet) z przeznaczeniem na ślub cywilny? jestem spoza Lublina i będę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi

[iovaa]

Napisane przez Magda_84

bolerko z 6 zdjęcia piękne welon moim zdaniem lepiej klasyczny, bez zdobień, których suknia ma już wystarczająco dużo
bransoletka cudowna gdzie kupiłaś?

Dzięki za poradę
Bransoletkę nabyłam w Leklerku, w starej części niedaleko wejścia jest takie samodzielne stoisko na środku, taka miła Pani w okularach sprzedaje, ma dużo różnych drobiazgów na szyję, na rękę i do włosów.
Bransoletki ma różne pod względem kolorów i wzorów, podobne do mojej były z jednego, dwóch, trzech i czterech rzędów perełek. Cena też rozsądna Polecam

[jagodzia133]

Napisane przez iovaa

Dzięki za poradę
Bransoletkę nabyłam w Leklerku, w starej części niedaleko wejścia jest takie samodzielne stoisko na środku, taka miła Pani w okularach sprzedaje, ma dużo różnych drobiazgów na szyję, na rękę i do włosów.
Bransoletki ma różne pod względem kolorów i wzorów, podobne do mojej były z jednego, dwóch, trzech i czterech rzędów perełek. Cena też rozsądna Polecam

ja rok temu też kupiłam bransoletkę ;p taka sama jak twoja tylko do tego miała kilka dużych pereł ;p

[Tanitka]

Tekaya gratuluje duzo zdrówka dla Ciebie i maluszka

dziewczyny, jak was czytam to mam wrazenie, ze jestesmy "w lesie"

[www116]

a ja mam takie inne pytanie... moja chrzestna w kwietniu będzie miała 25-ta rocznice ślubu i odnowienie przysięgi małżeńskie i jakiś tam mały poczęstunek będzie. Co się kupuje z takiej okazji??

[ona911]

Tenaya ja również z całego serca Ci gratuluje !!! Pewnie jesteście prze szczęśliwi )) Dbaj o siebie i o Maleństwo

Ja szykuję się do wyjazdu do Polski..już się nie mogę doczekać ..ale jak pomyśle ile mam do załatwienia to aż głowa boli.. najważniejsze to teraz wybrać ostatecznie sukienkę i ustalić wszystko z krawcową..a reszt jakoś pójdzie

[_agatka]

Napisane przez Magda_84

Wiem że można dobrać super wygodny stanik, ale jak w dniu mojego ślubu (6 sierpnia) będzie gorąco to czuję że będzie mi on przeszkadzał. Poza tym mam sukienkę bez ramiączek i stanik też musiałabym taki a nie bardzo takie lubię. Co myślicie? da radę bez?

hej, ja też biorę slub 6 sierpnia:roza :

Ashyshqa - super te Twoje opisy, zarówno druzbów jak i dekoracji, u mnie bedzie 1 para druzbów - maja swoich partnerów, ale mysle ze wszystko bedzie ok, aczkolwiek moja mama uwaza ze to niezbyt dobry pomysł
co do dekoracji to mam zonka bo sciany sa zółtawe/piaskowe, a 2 słupy takie braz i zupelnie nie wiem jaki kolor przewodni dac..... marze o jasnym fiolecie, lub teczowych pastelowych kolorach, a balony z helem to dla mnie super pomysł

czy któraś z was bierze pod uwagę wypożyczenie sukni?prosze o opinie,
byłam w jednej wypozyczalni i koszt 450-500 zł

[jagodzia133]

dziewczyny jadę obejrzeć dwie sale impuls w Świdniku i gorzelnie w Piaskach. Napiszę co i jak, jak wrócę ;p

[jedynaczkams]

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa ale zostanę na dłuuuuuugo
zaręczona od zeszłej środy, i przyszła PM Lubelska 2012 lub 2013 to się jeszcze okaże

[karolinka85]

Witaj,opowiadaj o Was

[Telka10]

Napisane przez iovaa

Chyba masz rację. To jeszcze mi podpowiedzcie, czy bolerko mogło by być zdobione, np. wzorkiem ze złotą nitką, czy raczej jednolite?
Poniżej fotki bolerek, które mi się spodobały (takie przykładowe) i welonów, dla przypomnienia zdjęcie sukni, a do tego zamieszczam zdjęcie naszyjnika i bransoletki, jaką dokupiłam wczoraj Troszeczkę się różni odcieniem od naszyjnika, ale chyba nie będzie aż tak widać... Myślicie, że będzie ok?

Biżuteria ok. Myślę, że na odcień nikt nie zwróci uwagi
Co do dodatków do sukni to ja bym wybrała bolerko tiulowe, bez żadnych zdobień i z welonem tak samo. Jakoś te lamówki i koronki nie widzą mi się przy tej sukni. Suknia jest piękna sama w sobie i dodatki nie powinni jej przytłaczać, bo będziesz wyglądać jak choinka. Po protu co za dużo to nie zdrowo. Przemyśl to

[www116]

Napisane przez jedynaczkams

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa ale zostanę na dłuuuuuugo
zaręczona od zeszłej środy, i przyszła PM Lubelska 2012 lub 2013 to się jeszcze okaże

gratuluję....

[cindi]

Napisane przez jedynaczkams

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa ale zostanę na dłuuuuuugo
zaręczona od zeszłej środy, i przyszła PM Lubelska 2012 lub 2013 to się jeszcze okaże

witaj i opowiedz cos o Was

[malgosia_23]

Napisane przez jagodzia133

dziewczyny jadę obejrzeć dwie sale impuls w Świdniku i gorzelnie w Piaskach. Napiszę co i jak, jak wrócę ;p

Przeżyłaś?

Napisane przez jedynaczkams

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa ale zostanę na dłuuuuuugo
zaręczona od zeszłej środy, i przyszła PM Lubelska 2012 lub 2013 to się jeszcze okaże

Witaj
Gratulacje z okazji zareczyn Napisz co u Was, jakie plany itd...

[alonka00]

Napisane przez Tenaya24

Cześć Dziewczynki
Wcale ostatnio Was nie czytam, bo ostatnio w moim życiu dużo się dzieje. Postanowiłam, że podzielę się tym z Wami Otóż w ubiegłą sobotę dowiedzieliśmy się z tż, że jesteśmy rodzicami Nasze Maleństwo ma teraz 6 tygodni i prawie pół centymetra dziś widziałam je na usg Niesamowite przeżycie, choć tak naprawdę widać tylko niewielki punkcik.
Co do ślubu i wesela, to pewnie je przełożymy, bo wtedy będę już w 8 miesiącu ciąży... Co, gdzie, kiedy - tego jeszcze nie wiemy. Teraz to zeszło na dalszy plan

dbaj o siebie

Napisane przez jedynaczkams

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa ale zostanę na dłuuuuuugo
zaręczona od zeszłej środy, i przyszła PM Lubelska 2012 lub 2013 to się jeszcze okaże

:hej:

jestem w trakcie maratonu po salonach, zwiedziłam całą narutowicza, lipową i fabryczną, mam zamiar pójść jeszcze na kraśnickie, a może macie jakiś fajny salon na innej ulicy?? a w Lublinie to jest w ogóle coś takiego jak komis ślubny?? albo w ogóle sklep gdzie sprzedają używane suknie?? gdzieś to się w końcu musi podziewać
najbardziej spodobała mi się suknia herms'a Ruth i w Lady in White księżniczka, aha no i jeszcze w Giselle księżniczka ale jej nawet nie biorę pod uwagę bo 3600 kosztuje...

[jedynaczkams]

Napisane przez malgosia_23

Przeżyłaś?

Witaj
Gratulacje z okazji zareczyn Napisz co u Was, jakie plany itd...

wow dziewczyny dzięki za miłe przyjęcie do grona, naprawde bardzo mi miło. Pisałam kiedyś w innym wątku ale stałam się dla dziewczyn niewidoczna, takie byly pochłonięte oczekiwaniami na własne pierścionki

[alonka00]

nie co dzień spotyka się takie historie jak wasza mam nadzieję że z obecnym narzeczonym wszystko będzie ok a z twojego ex to faktycznie bydle, jak tak w ogóle można??!!

[jedynaczkams]

Napisane przez alonka00

dbaj o siebie

:hej:

jestem w trakcie maratonu po salonach, zwiedziłam całą narutowicza, lipową i fabryczną, mam zamiar pójść jeszcze na kraśnickie, a może macie jakiś fajny salon na innej ulicy?? a w Lublinie to jest w ogóle coś takiego jak komis ślubny?? albo w ogóle sklep gdzie sprzedają używane suknie?? gdzieś to się w końcu musi podziewać
najbardziej spodobała mi się suknia herms'a Ruth i w Lady in White księżniczka, aha no i jeszcze w Giselle księżniczka ale jej nawet nie biorę pod uwagę bo 3600 kosztuje...

wyporzyczalnię widziałam jak się jedzie od zamojskiej w strone bramy, po lewej stronie ale co i jak to nie wiem bo nigdy tam nie byłam. Natomiast jeśli chodzi o tanie suknie, polecam salon Oliwia na świętoduskiej, salon moich znajomych i wiem że też szyją suknie ceny już od 1200 a wzory takie jak w Giselle. Bo cala tajemnica polega na tym, że właścicielka Giselle leci na renomie i na tym że płaci ogromny czynsz, więc musi nabijać marżę na sukienkach a oni w Oliwii mają własnościowy lokal i swoje prywatne krawcowe. Wiem tez że mają obrączki, ja napewno bede od nich brała. Noi wszystko wykroją idelanie na miarę, bez stresu że się z czymś nie wyrobią.

A np słyszalam opinie o papa michel że na przymiarki dziewczyny chodziły po jakichś grażach a sukienki były jeszcze " w proszku" na tydzien przed slubem!!!! + Ekscesy z wlascicielka ktora nie chciala oddawac zaliczek gdy dziewczyny rezygnowaly.

[Miecia85]

Hej Dziewczyny,
Chciałabym zapytać tych, które zamówiły już ciasto czy macie gwarancję ceny od cukierni? Po tym jak dzisiaj obleciałam wszystkie sklepy w poszukiwaniu cukru, którego cena sięga 5 zł/kg jestem przerażona ceny ciast na pewno pójdą w górę jakieś 20%, chciałabym się przed tym szybko zabezpieczyć. Choć ręce opadają.

[www116]

Napisane przez jedynaczkams

wow dziewczyny dzięki za miłe przyjęcie do grona, naprawde bardzo mi miło. Pisałam kiedyś w innym wątku ale stałam się dla dziewczyn niewidoczna, takie byly pochłonięte oczekiwaniami na własne pierścionki

Więc tak, mam 23l, mój TŻ 27l,studentka 5 roku na UMCS'ie i 1 na KULu, a mój TŻ urzędas z pewnej firmy. Zaręczeni po 11 miesiącach znajomości Szaleństwo, ale czuje że to "to". A żeby tego było mało, w zeszłym roku zerwałam inne zaręczyny, oświadczył się po ok 2 latach. Po 6 miesiącach zerwałam zaręczyny, uświadomilam sobie co to za człowiek, i nie chciałam aby tak wyglądało moje zycie. A widziałam je tak- gotuje bigos z papierosem w ustach ( coś na kształt matki Niani Frani;-) ) , a obok 3 rozwrzeszczanych dzieci Ten bigos w wielkim garze mnie prześladował Bo ja nie jestem typem kury domowej, a on taką mnie chciał ( ślązak z pochodzenia). Ale wiecie co, ja od początku czułam, ze coś będzie nie tak, nie widziałam nas razem w przyszłości.
Odeszłam, po czym dowiedziałam się że sk*** zdradzał mnie z koleżanką z pracy jak bylismy razem, a 1,5 roku później się oświadczył. Bydle.
Suma sumarum, odeszlam w styczniu, a już w marcu poznałam mojego obecnego TŻ. I wstyd przyznać ale poznaliśmy się na portalu randkowym co ukrywamy przed światem

Przez pierwsze miesiące co tydzień działy się niesamowite historie, np bylismy kiedys na starówce, przytuliismy sie pod bramą i podleciało jakies male chyba cygańskie dziecko i krzykneło do nas- "Ooooo małżeństwo!!". No szok, zbyt przesądna nie jestem, ale tą sytuację pamiętam cały czas.
Wogóle okazało się, że mimo różnicy wieku, mimo miejsca zamieszkania ( bo ja w Lublinie tylko się urodziłam, i mam tu rodzinę + obecnie mieszkam) wiele rzeczy nas łączyło i całe życie się mijaliśmy, chociażby komunia w tym samym kościele ( ja mimo że z Warszawy miałam ją w Lublinie), sukienke miałam kupioną w tym samym salonie co on garnitur do komunii, przypadkiem byłam na tej samej imprezie itd.

Dodam jeszcze że jak się poznaliśmy to ja od razu mówiłam że jestem zadeklarowaną przeciwniczką ślubów
A teraz jestem szczęśliwa jak nigdy.

I cóż więcej, chyba tyle o nas, nie chce Was zanudzać.
Bardzo się cieszę, że jestem jedną z Was.

no nic tylko Ci pogratulować. fajnie ,że znalazłaś tą właściwą osobę. Mam nadzieję, że będziecie razem szczęśliwi o co do różnicy wieku pozwolę sobie zacytować mojego TŻ "psy na lata się nie gryzą"...

[jedynaczkams]

Napisane przez www116

no nic tylko Ci pogratulować. fajnie ,że znalazłaś tą właściwą osobę. Mam nadzieję, że będziecie razem szczęśliwi o co do różnicy wieku pozwolę sobie zacytować mojego TŻ "psy na lata się nie gryzą"...

nam akurat te 4 lata bardzo odpowiadają

[www116]

między mną, a moim TŻ też jest3 lata różnicy ( rocznikiem patrząc) w praktyce wychodzi 3lata i 11 miesięcy a najśmieszniejsze dla mnie jest to, że oboje urodziliśmy się tego samego dnia miesiąca

[alonka00]

jedynaczkams dziękuję za info w ogóle pani była niemiła, w tym salonie gdzie hermsa suknie sprzedają też bez rewelacji, jak dla mnie najmilsza pani była na narutowicza, tam gdzie sama suknie szyje, nie pamiętam nazwy, taki fioletowy szyld i na fabrycznej to trafiłam a giselle na takie średnie panie i jeszcze w jakimś jednym salonie, a tak to fabryczna ok.

miecia85 wstyd przyznać ale nie wiem jak to u mniej jest zamówiliśmy, pani powiedziała ile za blaszkę będziemy płacić, dostaliśmy kwit i to wszystko

[kffiatusheq]

Napisane przez WrednaPaulinica

Cześć dziewczyny, mam pytanie-czy wiecie gdzie w Lublinie można kupić biały kostium (spódnicę i żakiet) z przeznaczeniem na ślub cywilny? jestem spoza Lublina i będę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi

Cześć
może lepiej uszyć..?

Napisane przez Tanitka

Tekaya gratuluje duzo zdrówka dla Ciebie i maluszka
dziewczyny, jak was czytam to mam wrazenie, ze jestesmy "w lesie"

Tanitka, spokojnie, jeszcze zdążysz ze wszystkim - ja też mam wiele kwestii niepozałatawianych (szczególnie w porównianiu z PM-kami z forum :O)

Napisane przez www116

a ja mam takie inne pytanie... moja chrzestna w kwietniu będzie miała 25-ta rocznice ślubu i odnowienie przysięgi małżeńskie i jakiś tam mały poczęstunek będzie. Co się kupuje z takiej okazji??

Ciężko doradzić, jak nie zna się pary Może jakieś dobre wino w drewnianym pudełku), ew.kieliszki, a może obraz... ?

Napisane przez alonka00

dbaj o siebie

:hej:

jestem w trakcie maratonu po salonach, zwiedziłam całą narutowicza, lipową i fabryczną, mam zamiar pójść jeszcze na kraśnickie, a może macie jakiś fajny salon na innej ulicy?? a w Lublinie to jest w ogóle coś takiego jak komis ślubny?? albo w ogóle sklep gdzie sprzedają używane suknie?? gdzieś to się w końcu musi podziewać
najbardziej spodobała mi się suknia herms'a Ruth i w Lady in White księżniczka, aha no i jeszcze w Giselle księżniczka ale jej nawet nie biorę pod uwagę bo 3600 kosztuje...

Czytałam gdzieś o komisie na ul. 1 maja, niestety nie wiem dokładnie gdzie się znajduje - ale na pewno znajdziesz
Z salonów myślę, że warto odwiedzić jeszcze Demi na Lubartowskiej.

między mną, a moim TŻ też jest3 lata różnicy ( rocznikiem patrząc) w praktyce wychodzi 3lata i 11 miesięcy a najśmieszniejsze dla mnie jest to, że oboje urodziliśmy się tego samego dnia miesiąca

Coś jest z tymi datami - ja ostatni dzień roku, mój TŻ 1 dzień roku (tego samego) !

Napisane przez jedynaczkams

wow dziewczyny dzięki za miłe przyjęcie do grona, naprawde bardzo mi miło. Pisałam kiedyś w innym wątku ale stałam się dla dziewczyn niewidoczna, takie byly pochłonięte oczekiwaniami na własne pierścionki

Więc tak, mam 23l, mój TŻ 27l,studentka 5 roku na UMCS'ie i 1 na KULu, a mój TŻ urzędas z pewnej firmy. Zaręczeni po 11 miesiącach znajomości Szaleństwo, ale czuje że to "to". A żeby tego było mało, w zeszłym roku zerwałam inne zaręczyny, oświadczył się po ok 2 latach. Po 6 miesiącach zerwałam zaręczyny, uświadomilam sobie co to za człowiek, i nie chciałam aby tak wyglądało moje zycie. A widziałam je tak- gotuje bigos z papierosem w ustach ( coś na kształt matki Niani Frani;-) ) , a obok 3 rozwrzeszczanych dzieci Ten bigos w wielkim garze mnie prześladował Bo ja nie jestem typem kury domowej, a on taką mnie chciał ( ślązak z pochodzenia). Ale wiecie co, ja od początku czułam, ze coś będzie nie tak, nie widziałam nas razem w przyszłości.
Odeszłam, po czym dowiedziałam się że sk*** zdradzał mnie z koleżanką z pracy jak bylismy razem, a 1,5 roku później się oświadczył. Bydle.
Suma sumarum, odeszlam w styczniu, a już w marcu poznałam mojego obecnego TŻ. I wstyd przyznać ale poznaliśmy się na portalu randkowym co ukrywamy przed światem

Przez pierwsze miesiące co tydzień działy się niesamowite historie, np bylismy kiedys na starówce, przytuliismy sie pod bramą i podleciało jakies male chyba cygańskie dziecko i krzykneło do nas- "Ooooo małżeństwo!!". No szok, zbyt przesądna nie jestem, ale tą sytuację pamiętam cały czas.
Wogóle okazało się, że mimo różnicy wieku, mimo miejsca zamieszkania ( bo ja w Lublinie tylko się urodziłam, i mam tu rodzinę + obecnie mieszkam) wiele rzeczy nas łączyło i całe życie się mijaliśmy, chociażby komunia w tym samym kościele ( ja mimo że z Warszawy miałam ją w Lublinie), sukienke miałam kupioną w tym samym salonie co on garnitur do komunii, przypadkiem byłam na tej samej imprezie itd.

Dodam jeszcze że jak się poznaliśmy to ja od razu mówiłam że jestem zadeklarowaną przeciwniczką ślubów
A teraz jestem szczęśliwa jak nigdy.

I cóż więcej, chyba tyle o nas, nie chce Was zanudzać.
Bardzo się cieszę, że jestem jedną z Was.

Witaj jedynaczko (heh- niezłe przejścia, czuję pokrewieństwo dusz

Mało się udzielam ostatnio, ale właśnie się przeprowadzamy i nie mam dostępu do sieci narazie..

[scotasia]

Napisane przez alonka00

dbaj o siebie

:hej:

jestem w trakcie maratonu po salonach, zwiedziłam całą narutowicza, lipową i fabryczną, mam zamiar pójść jeszcze na kraśnickie, a może macie jakiś fajny salon na innej ulicy?? a w Lublinie to jest w ogóle coś takiego jak komis ślubny?? albo w ogóle sklep gdzie sprzedają używane suknie?? gdzieś to się w końcu musi podziewać
najbardziej spodobała mi się suknia herms'a Ruth i w Lady in White księżniczka, aha no i jeszcze w Giselle księżniczka ale jej nawet nie biorę pod uwagę bo 3600 kosztuje...

A byłaś na Wodopojnej? Ja całkiem przypadkiem się tą ulicą przeszłam, zrezygnowana, że nic dla siebie nie widzę w tych salonach w Lublinie... i właśnie tam znalazłam swoją suknię jest tam też wypożyczalnia.
Jedynaczkams mnie z moim TŻ dzieli 5 lat, ale tego wogóle nie czuję

[emilinka]

Napisane przez _agatka

czy któraś z was bierze pod uwagę wypożyczenie sukni?prosze o opinie,
byłam w jednej wypozyczalni i koszt 450-500 zł

Oooo, gdzie tak tanio?? Ja podpisałam umowę na wypożyczenie w Annie Marii na Narutowicza, ale tam płacę 750; w cenie oprócz sukni halka, bolerko albo coś tam innego na ramiona, i welon oraz czyszczenie sukni.

[jedynaczkams]

Napisane przez kffiatusheq

Cześć
może lepiej uszyć..?

Tanitka, spokojnie, jeszcze zdążysz ze wszystkim - ja też mam wiele kwestii niepozałatawianych (szczególnie w porównianiu z PM-kami z forum :O)

Ciężko doradzić, jak nie zna się pary Może jakieś dobre wino w drewnianym pudełku), ew.kieliszki, a może obraz... ?


Czytałam gdzieś o komisie na ul. 1 maja, niestety nie wiem dokładnie gdzie się znajduje - ale na pewno znajdziesz
Z salonów myślę, że warto odwiedzić jeszcze Demi na Lubartowskiej.

Coś jest z tymi datami - ja ostatni dzień roku, mój TŻ 1 dzień roku (tego samego) !

Witaj jedynaczko (heh- niezłe przejścia, czuję pokrewieństwo dusz

Mało się udzielam ostatnio, ale właśnie się przeprowadzamy i nie mam dostępu do sieci narazie..

gratuluje przeprowadzki! Kupiliście czy wynajmujecie?

Właśnie dziewczyny, jak wygląda u Was kwestia mieszkania ( po ślubie) wynajem, coś swojego czy u teściów?

My mamy zamiar kupić, na start mamy jakies 250tys, ale od razu chcemy docelowe 3 pokoje wiec bez kredytu się nie obędzie. Z teściami na pewno mieszkać nie będę, mimo że źli nie są a i mają ogromny dom, to jednak stanowcze NIE
A płacić za stancje chyba tez nie ma sensu... chodzi mi o ten moment od razu po ślubie, jak to zrobić by od razu pójść do siebie, kredytu wczesniej niż po ślubie nam chyba nikt nie da. Nie wiem... mój mały rozumek narazie tego nie ogarnia Powiedzcie jak jest u Was, pewnie jesteście starsze i napewno bardziej doświadczone i juz w temacie.