Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III - IV - Strona 100 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki tytuł następnego wątku??
Nasz autobus na porodówkę gna, wypatrujemy go każdego dnia, mamy III-IV 4 7,02%
Autobus na przystanku staje, codziennie któraś z nas mamą zostaje, mamy III-IV 5 8,77%
Autobus na porodówce staje, codziennie któraś z nas mamą zostaje, mamy III-IV 3 5,26%
Autobus do porodu gna, przybywają dzieciaczki każdego dnia, mamy III-IV 0 0%
Autobus do porodu gna, dzieciaczki rodzą się każdego dnia, mamy III-IV 13 22,81%
Nasz autobus gna do przodu coraz bliżej czas porodu, mamy III-IV 32 56,14%
Głosujący: 57. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-01, 16:38   #2971
Anessa
Wtajemniczenie
 
Avatar Anessa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK - Hampshire
Wiadomości: 2 077
Wyślij wiadomość przez Yahoo do Anessa Send a message via Skype™ to Anessa
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez megi2015 Pokaż wiadomość
tak daj znać jak po usg 4d. ja w końcu takiego usg nie robiłam.
Juz jestem po I znow bylo pieknie ale tym razem synek pokazal cala buziulke i no po prostu SLODZIAK

Cytat:
Napisane przez miamore999 Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy wam tez jest tak ciągle gorąco? nigdy mi się nie pociły dłonie ale teraz w tym ostatnim tygodniu to masakra jakaś co to się dzieje nawet jak wychodzę na mróz to mi nie zimno hehe
Hormony kochana buzuja

Pati - dzieki za opis porodu

A ja wam opowiem co mnie spotkalo w drodze na usg

Wsiadlam sobie dp wagonu, usiadlam i z zadowoleniem zaczelam czytac jakas polska gazetke a tu nagle... Cala gora macicy twarda, boli jakby to kolka byla ale tylko na gorze, brak mozliwosci ruchu, bo bol sie nasila... Zaczelam znow gleboko oddychac jak to bylo ostatnim razem ale nic nie przechodzilo. Probowalam zmienic pozycje - nic! Bole nasilaly sie co 6-7 minut i trwaly cala podroz, czyli 45 minut
Miedzy skurczami Nino zmienial pozycje, pewnie go troche macica sciskala, bidulka mojego
Przeszlo jak przyszlo i do tej pory cisza ale sama juz nie wiedzialam, co robic Jechac dalej, wysiasc? Dzwonic do TZa?
Wybralam tel. do bratowej, bo to jedyna bliska mi osoba, ktora przeszla porod no i nie wpadnie w panike, gdy uslyszy w czym rzecz Niestety okazalo sie, ze jej przepowiadajace skurczyki byly zupelnie przez nia niewyczuwalne, wiecprzytulila telefonicznie i juz
A teraz ide sie polozyc bo spac mi sie zachcialo okrutnie
__________________
07.05.2011, 13.17 - Sono diventata la mamma di Adriano!!!!

Moj Nino

02.06.2014, 4.24 - Flavia e' con noi!!!
Anessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 16:48   #2972
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Ale byś miała poród w pociągu
Moj len zwyciężył i stwierdziłam,z e nie jadę. bo komunikacja miejska to jeszcze dałabym rade, ale tam potem trzeba przez jakieś mostki przechodzić, po osiedlu nieznanym łazić, po ciemku i z moim brzucholem to nie dla mnie już takie sporty.
Już nie mówiąc o tym, ze musiałabym to zrobić po kryjomu przed moim mężem, bo by mnie w życiu nie puścił.
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 16:48   #2973
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez deneb3 Pokaż wiadomość
aaaaale kurcze
tłusty czwartek jest pojutrze, hmmmm
pączki czy poród, pączki czy poród
a może jutro poród a w czwartek pączki,
będą ci podwójnie smakowały

Cytat:
Napisane przez vanes Pokaż wiadomość
diatoma wg dziewczyn z popredniego forum to ze np w czasie zagrożonej ciązy w dniu wizyty u ginekologa poszłam do sklepu kupić śpioszki to było przestępstwo. kiedyś muszę to zrobić bo zostałam sama a nie chce wszystkich obowiązków oddawać moim rodzicom zresztą kazda z nas wie ile radości sprawia kupowanie takich rzeczy

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

mam bardzo krótką szyjkę a na początku ciązy mdlałam trafiłam do szpitala dokładnie 17.11.2010 w XVI tygodniu ciaży i w epikryzie jest napisane że zostałam tam przyjęta z powodu poronienia zagrazającego

przyjmuję magnez witaminy prenatal a dodatkowo luteine

dziwni ludzie
nie przejmuj się
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:04   #2974
gosiawolna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 848
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

dziekuje za kciuki ja po wizycie.
jak na razie na 34 mam 10 kg na + lekarz powiedzial ze szyjka sie jeszcze trzyma tylko co to oznacza.. jak pytal o te bole i mu odpowiedzialam ze boli i wgl to spytal na glos do siebie " cZy my dotrzymamy do konca" nastepna wizyta za tydzien znowu. tabletki mam brac dalej tak jak bralam i czekamy czy cos sie wydarzy.
gosiawolna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:07   #2975
becherovka 3
Raczkowanie
 
Avatar becherovka 3
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 315
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
o fu, jeden z moich kotów upolował te muchę i zjadł (to ten wszystkożerny)
u mnie to normalne - obie moje slicznotki to najlepsze lapki na muchy, komary, pajaki i inne paskudztwa
ze nie wspomne o tym ze jak jest cieplo to balkon maja otwarty non stop i rano pod drzwiami znajduje prezenty w postaci myszek, ryjowek i krcikow
kilka razy nawet mi do mieszkania przyniosly ale szybko je oduczylam ze takich prezentow biegajacych po domu jednak nie lubie i teraz sa raczej pod drzwiami i juz martwe
__________________
Remik - 21.04.2011
becherovka 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:08   #2976
vanes
Wtajemniczenie
 
Avatar vanes
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: częstochowa
Wiadomości: 2 462
GG do vanes
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

gosiu przepraszam ze zapytam ale coz twoją szyjką nie tak zbyt krótka cienka czy otwarta??
__________________
główny cel: powrót do dawnej sylwetki

80 79 78 76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66
6564 63 62 61 60 59 58 57 56 55
vanes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:17   #2977
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez becherovka 3 Pokaż wiadomość
u mnie to normalne - obie moje slicznotki to najlepsze lapki na muchy, komary, pajaki i inne paskudztwa
ze nie wspomne o tym ze jak jest cieplo to balkon maja otwarty non stop i rano pod drzwiami znajduje prezenty w postaci myszek, ryjowek i krcikow
kilka razy nawet mi do mieszkania przyniosly ale szybko je oduczylam ze takich prezentow biegajacych po domu jednak nie lubie i teraz sa raczej pod drzwiami i juz martwe
mnie to trochę obrzydziło, bo tak głośno te muchę chrupał
ale fakt, przy kotach to fruwające tatałajstwo się w domu długo nie uchowa.
poszłam do skrzynki i oczywiście kupę awizo (awizów? awiz? nie wiem, jak s ie to odmienia). cały dzień w domu siedziałam,a el się listonoszowi nie chciało oczywiście podjechać winda i zapukać
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:19   #2978
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
ja też nie przepadam ... więc nie jadę
no dokładnie hehe



Cytat:
Napisane przez Anessa Pokaż wiadomość
Juz jestem po I znow bylo pieknie ale tym razem synek pokazal cala buziulke i no po prostu SLODZIAK
super a przygodę niezłą miałaś


a mi przyszła reszta wózka!!! tż z pracy przyjdzie będzie składać


vanes witaj. tylko czemu na zdjęciu usg jest data listopadowa???
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.


Edytowane przez Eirene1987
Czas edycji: 2011-03-01 o 17:22
Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:35   #2979
prunelle
Wtajemniczenie
 
Avatar prunelle
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 228
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Harrods Pokaż wiadomość
No cóż, muszę przyznać, że ja też fanką szpitali nie jestem. Ale przecież poród to nie rozrywka. Nie wybieram się tam dla zabawy i nie muszę tego lubić. Mój mąż też do fun clubu szpitali nie należy, ale przy porodzie oczywiście będzie ... jeśli zdąży .

Ale faceci są w ogóle mniej odporni i bardziej delikatni i marudni. To dla tego natura zdecydowała, że to kobieta będzie rodzić. Bo jakby padło na faceta, to przecież nawet ciąży by nie przeżył . Powszechnie przecież wiadomo, że dla faceta nawet katar jest potencjalnie śmiertelny .

Mój też, nie powiem, czasami ma fochy gdy jest przeziębiony, i marudzi, że nie ma siły czegoś zrobić (ale muszę przyznać, że teraz, jak jestem w ciąży, to nigdy nie marudził). Przecież jak ja bym nic nie robiła wtedy, kiedy trochę gorzej się czuję lub nie mam siły, to przez ostatnie kilka miesięcy byśmy chodzili w brudnych ubraniach, a prawdopodobnie w ogóle byśmy z domu nie wyszli, bo nie można byłoby się przebić przez kurz i brud. Ale w sumie to i tak najmniejszy problem, bo przecież umarli byśmy z głodu.
hehe, co racja to racja jak chory to płacze, że mu do łóżeczka nie przynoszę herbatki (taaa, nie przynoszę), ale że ja jeszcze pracuję oprócz tego i sprzątać muszę to zapomina, najlepiej żebym się obok niego chora położyła i git

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
prunelle - może by się bał,... ale wrócić do domu bez tych pączków


Cytat:
Napisane przez Szara Myszka Pokaż wiadomość
Do tp został nam 1 dzień
no no gratulacje

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
vanes witaj. tylko czemu na zdjęciu usg jest data listopadowa???
pisała, że to z pierwszego usg

vanes, witaj
__________________

prunelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:35   #2980
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

8.04 wchodzi w życie nowa ustawa
w sprawie standardów postępowania oraz procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem

http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,r.../poz,1259.html

także jest szansa, że mamom kwietniowym krocza nie natną
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:36   #2981
izunia233
Zadomowienie
 
Avatar izunia233
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 475
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Hej
Podczytywałam was przez weekend ale nie nie mialam czasu odpisac.

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
dziewczynki zaraz się biorę za nadrobienie was trochę ale mam wiadomość Emila28101987 urodziła


"Hej. Dziś o 12.50 urodził się Filipek Waga 3300, 55 cm. Właśnie śpi koło mnie i jest przesłodki. Pozdrawiamy wszystkie mamunie i maluszki."
Grtuluje serdecznie nowej mamie.

Wlaczylam alt i shift i nie wiem jak wylaczyc. Pomocy
__________________
04.07.2009 r Powiedzieliśmy "TAK"

03.05.2011 r Majeczka jest już z Nami

url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/0471299c0.png?5880 [/url]
izunia233 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:39   #2982
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

izunia, jescze raz klinkij alt shift
t
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:42   #2983
izunia233
Zadomowienie
 
Avatar izunia233
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 475
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

ale mi sie poprzestawiala klawiatura. na z mam y itd
__________________
04.07.2009 r Powiedzieliśmy "TAK"

03.05.2011 r Majeczka jest już z Nami

url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/0471299c0.png?5880 [/url]
izunia233 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:44   #2984
deneb3
Zadomowienie
 
Avatar deneb3
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 287
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez izunia233 Pokaż wiadomość
ale mi sie poprzestawiala klawiatura. na z mam y itd
na to działa CTRL + SHIFT równocześnie naciśnięte
deneb3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:47   #2985
izunia233
Zadomowienie
 
Avatar izunia233
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 475
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

dzięki kobietki a już zaczęłam kombinować w ustawieniach.
__________________
04.07.2009 r Powiedzieliśmy "TAK"

03.05.2011 r Majeczka jest już z Nami

url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/0471299c0.png?5880 [/url]
izunia233 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 17:47   #2986
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Olusiaa_ Pokaż wiadomość
8.04 wchodzi w życie nowa ustawa
w sprawie standardów postępowania oraz procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem

http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,r.../poz,1259.html

także jest szansa, że mamom kwietniowym krocza nie natną

tylko pobieżnie przeleciałam ten tekst,
ale czy tam jest coś nowego
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:02   #2987
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

ło matko od kilki dni probuje was nadrobic i co nadrobie to juz nocka jest i nie mam jak odpisac bo juz mi sie oczy kleją....

mysmy zaczeły 39 tC wczoraj

moj wózeczek juz stoi i sie wietrzy
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:04   #2988
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

ciekawa jestem co z Tity
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:06   #2989
prunelle
Wtajemniczenie
 
Avatar prunelle
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 228
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

właśnie właśnie, Tity to już powinna tulić swojego maluszka od dwóch godzin
__________________

prunelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:10   #2990
laseczkaa
Zadomowienie
 
Avatar laseczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 530
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Castia Pokaż wiadomość
super witaj spowrotem
Cytat:
Napisane przez megi2015 Pokaż wiadomość
witaj w domu kochana
Cytat:
Napisane przez blackrose4u Pokaż wiadomość
witamy spowrotem
ć
Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
laseczka, suuuper, że jesteś już w domku!!! teraz odpoczywaj
dziękuję dziewczyny

Cytat:
Napisane przez patrycja_22 Pokaż wiadomość
Hej kochane !
Znalazłam chwilkę wolnego, Alanek śpiwięc wykorzystam to

Tak jak pisałam Wam rano 23 lutego pojechałam do szpitala. Na IP zrobili ktg, zbadał mnie lekarz, zrobił krótki masaż szyjki i wsadził jakiś czopek. Położyli mnie na sali przed porodowej. Miałam już skurcze ale zupełnie nie regularne a momentami miałam wrażenie, że trwają ciągle. Później lewatywa (nie była taka straszna ). Po tej lewatywie skurcze były bardziej odczuwalne i bolesne. Około 14 zabrali mnie na salę porodową. Położyli mnie na fotel no i zaczęły się regularne skurcze. Początkowo rozwarcie miałam chyba na 4cm a później to już ich nie słuchałam i nawet nie wiem. Położna była bardzo miła i mi bardzo pomagała. Mój lekarz też mi pomagał. Dostałam jakieś znieczulenie nawet ale pomogło tylko na 10minut a poźniej było jeszcze gorzej. O 14.30 przebili mi worek owodniowy. Ból był już naprawdę bardzo silny mimo tego że do końca było jeszcze dość daleko. Najgorsze były skurcze parte. Gdyby nie położna i tz to bym chyba tam umarła. Tż obrączkę wygięłam tak go ściskałam Chwalili mnie a to bardzo pomagało. Na koniec lekarz pomógł mi kładąc rękę na brzuch i mówiąc jak mam przeć. Nacięli mnie. No i stało się o 18.30 urodziłam moją kruszynkę. Był piękny, polożyli mi go na brzuchu i razem z mężem zaczęliśmy płakać. Moment nie do opisania. Chwilkę później zabrali go i zaczęli mnie zszywać. Niestety tylko ze znieczuleniem miejscowym bo najadłam się krupniku w szpitalu i lekarz nie chciał mnie uśpić. Musiał mnie też wyłyżeczkować bo zostały skrzepy. Ale ból już nie był ważny bo moje maleństwo było na świecie.
To tyle w wielkim skrócie, może troche chaotycznie to opisałam ale wszystko jest jeszcze takie świeże.
Alanek jest bardzo grzeczny, przesypia nawet 3 godzinki pod rząd. Z pomocą rodziny dajemy sobie radę.
Nie mam kiedy Was nadrobić ale dziękuję za miłe słowa w imieniu swoim i Alanka. Ściskam kciuki za Was wszystkie abyście mogły tulić już swoje maluszki
Odezwę się niedługo i będę starała się nadrobić zaległości.
dużo zdrówka dla Ciebie i Alanka

Cytat:
Napisane przez wanilia83 Pokaż wiadomość
laseczka witaj z powrotem
Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Laseczka, super że już w domku jesteś


Cytat:
Napisane przez Olusiaa_ Pokaż wiadomość
8.04 wchodzi w życie nowa ustawa
w sprawie standardów postępowania oraz procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem

http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,r.../poz,1259.html

także jest szansa, że mamom kwietniowym krocza nie natną
fajnie by było.

nie jestem was dziś w stanie nadrobić tyle przez te dni napisałyście
ja jak pisałam jestem już w domku- nareszcie byłam aż 5 dni na patologi nie było tak źle - szpital super , opieka też.
miałam robione codziennie ktg i sprawdzanie brzuszka . wszystko ok
miałam robione usg- Pani doktor widziała siusiaka więc ja już nie wiem czy będzie chłopiec czy dziewczynka szyjkę mam długą i grubą i zamkniętą więc nie mam rozwarcia jeszcze. ale jak dostanę skurczy to Pani gin mówiła ze może pójść bardzo szybko ( oby ) bo główka już jest bardzo nisko- w kanale rodnym. ( od grudni ).
dzidziuś bardzo aktywny w tym szpitalu dostawałam zastrzyki domięśniowe żelazo- na moją anemię. zrobili mi w szpitalu też pobranie krwi .
opieka super , szpital też - już wiem że chcę tam rodzić. w ciągu 5 dni na patologi przeżyłam 2 porody (koleżanki z łóżka obok- biedne się męczyły ) i jeden zatrzymali dziewczynie w 33 tc odeszły wody i hamowali akcję porodową- na razie się udało.
pierwszej nocy byłam w takim szoku że spałam 2 godziny, następne na szczęście normalnie- chociaż w szpitalu nie można się wyspać - szczególnie na patologi . ok 20 ktg , badanie brzuszków - słuchanie taką trąbką. później co 2 godziny godz 22 godz 24 godz 2 godz 4 godz 6 - o godz 6 do tego ciśnienie i temperatura. później od rana ktg, następnie obchód w weekend jeden w dni powszednie 2 śniadanie po 8, później obiad 12 , kolacja 16. na szczęście szybko leciało(w pokojach tv miałyśmy) i odwiedziny od 14-20 łóżka super na piloty.
ogólnie zadowolona jestem.
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cie noszę, ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kp5b04ypq.png


Kacper 18.04.2011


laseczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:10   #2991
izunia233
Zadomowienie
 
Avatar izunia233
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 475
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

No właśnie miała mieć dzisiaj CC. Normalnie zazdroszczę wszystkim rozpakowanym mamusiom

Wczoraj na SR uczyliśmy się kąpać dzieci. Mojemu mężulkowi tak sprawnie to szło, że położna się go zapytała czy miał on już doczynienia z dziećmi a on raz w życiu trzymał niemowlaka na rękach.
Ach dumna jestem z niego. No i oczywiście w drodze powrotnej zakomunikowałam mu, że wiem kto będzie kąpał małą hehe.
__________________
04.07.2009 r Powiedzieliśmy "TAK"

03.05.2011 r Majeczka jest już z Nami

url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/0471299c0.png?5880 [/url]
izunia233 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:15   #2992
kasiapruszkow
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiapruszkow
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 974
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

a ja dziewczynki zaczelam pic herbate z lisci malin i o dizwo nawet mi smakuje i spakowalm dizs torbe a w zasadzie 2 torby bo w jedna zmiscily mi sie tylko moje rzeczy i musialm w druga wrzucic wsyztko dla malego :p
a jeszcze musze dorzucic szczoteczke do zebow , laktacyd, antyperspirant, kremy i grzebien ale to juz jak zaczne rodizc

deneb no to czekamy

laseczka fanie ze juz w domku jestes jak sie nic zlego nie dizeje to dobrze sobei tak pobyc w szpitalu i przyzwyczaic sie do sytuacji jak pojedziesz rodizc to jzu bedizesz sie czula jak u siebie

Cytat:
Napisane przez kinga2710 Pokaż wiadomość
oKasia ona nawet chyba nie jest ginekologiem bo na swojej pieczątce nie miała takiej informacji.
a po za tym szlak mnie trafia bo co pół godziny dzwoni Tż z pracy jak sie czuje czy nie rodzę.
eh zapomniała bym wczoraj pod wieczór o mało co a obydwoje zawału byśmy nie dostali siedzimy sobie przy laptopie a tu nam się sama karuzela w łóżeczku włączyła zaczęła się kręcić grac i świecić no zdębieliśmy
a to przynajemij jest szansa ze na nia nie trafimy na porodowce ;p

a co do wlaczneia sie karuzelki to znajomi opowiadali ze mieli keidys akcje po weselu, ze kamera stala u nich na regale i oni sobie lezeli w nocy przed tv a ta kamera nagle zaczela pracoac nagrywala, przewijala itp tez sie niezle musieli wystraszyc

Cytat:
Napisane przez patrycja_22 Pokaż wiadomość
Tak jak pisałam Wam rano 23 lutego pojechałam do szpitala. Na IP zrobili ktg, zbadał mnie lekarz, zrobił krótki masaż szyjki i wsadził jakiś czopek. Położyli mnie na sali przed porodowej. Miałam już skurcze ale zupełnie nie regularne a momentami miałam wrażenie, że trwają ciągle. Później lewatywa (nie była taka straszna ). Po tej lewatywie skurcze były bardziej odczuwalne i bolesne. Około 14 zabrali mnie na salę porodową. Położyli mnie na fotel no i zaczęły się regularne skurcze. Początkowo rozwarcie miałam chyba na 4cm a później to już ich nie słuchałam i nawet nie wiem. Położna była bardzo miła i mi bardzo pomagała. Mój lekarz też mi pomagał. Dostałam jakieś znieczulenie nawet ale pomogło tylko na 10minut a poźniej było jeszcze gorzej. O 14.30 przebili mi worek owodniowy. Ból był już naprawdę bardzo silny mimo tego że do końca było jeszcze dość daleko. Najgorsze były skurcze parte. Gdyby nie położna i tz to bym chyba tam umarła. Tż obrączkę wygięłam tak go ściskałam Chwalili mnie a to bardzo pomagało. Na koniec lekarz pomógł mi kładąc rękę na brzuch i mówiąc jak mam przeć. Nacięli mnie. No i stało się o 18.30 urodziłam moją kruszynkę. Był piękny, polożyli mi go na brzuchu i razem z mężem zaczęliśmy płakać. Moment nie do opisania. Chwilkę później zabrali go i zaczęli mnie zszywać. Niestety tylko ze znieczuleniem miejscowym bo najadłam się krupniku w szpitalu i lekarz nie chciał mnie uśpić. Musiał mnie też wyłyżeczkować bo zostały skrzepy. Ale ból już nie był ważny bo moje maleństwo było na świecie
eh łezki kręca sie w oczach jak sie czyta
ja z jednej strony tez juz bym moglamiec za soba ale z drugiej tak sie boje ze jak najpozniej chce sie z tym zmierzyc

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
a mnie irytuję strona "Rodzic po ludzku"
ale mnie po ludzku by było gdyby każdy szpital oferował znieczulenie,
i tym powinna się zająć taka akcja,
a nie wypisywaniem głupkowatych teorii pod tytułem musi boleć
i irytuję mnie jak ktoś pisze, że przyszła młoda mama ma się nie bać, nie może narzekać itp
Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
ja tez uważam, ze każda kobieta powinna mieć prawo do znieczulenia i nie podoba mi się inkubatorowe podejście do ciężarnych, ze liczy się tylko dziecko, powinno się zapomnieć o sobie i swoich odczuciach, chociażby czysto fizjologicznych. ja od dzieciństwa boje się porodu i nie przeprogramuje się nagle na podejście "musi bolec".
mam takie samo zdanie niestety juz sie przyzwyczailam do mysli ze znieczulenia nie dostane choc dla mnie "rodizc po ludzku " to tez mozliwosc kozystania z udogodnien a nie cofac sie do kamenia łupanego

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
słyszałyście coś o tym, że wypicie mocnej kawy fusowej przyspiesza poród?
moja kumpela co rodziła w grudniu mówi, że dziewczyny na porodówce piły i zaraz rodziły
ja wcozraj slyszlam ze trzeba cos ostrego zjesc.... ale to moze tak samo zadzialac jak taniec deszczu

Cytat:
Napisane przez kinga2710 Pokaż wiadomość
eh jak ja bym chciała by mój Tż był przy porodzie ale on nie chce , nie przepada za szpitalami nawet nie mam sposobu by go przekonać że mi to bardzo pomoże
kinia moj tez nie chail ale powieidzlam ze ma nie odcinac pepowiny i nie patrzec w krok tylko stac i mnei za reke tryzamc zebym sie bezepiczniej czula, i w razie co to stanac po mojej stronie jak bede sie z kims z personelu klocic ;p moze jeszce zmieni zdanie

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
Normalnie prawie padlam £60 albo £30 jesli zaplace do 10 dni(zaraz sie za to zabiore;/;/). Za ta kase moglam lepiej cos sobie kupic. Najlepsze jest to ze parking byl za darmo jesli sie robi zakupy w tym sklepie tylko trzeba najpierw zaplacic £1 polozyc bilecik na szybie, a pryz zaplacie za zakupy oni oddaja £1. Ja glupia c**a tego nie zauwazylam. Zawsze tam parkowalismy(z 2-3 razy) i nie pamietalam o tym ze trzeba kupic bilecik .... EEEEEEEEEEEEEEEEEEEeeeHHH HHHHHHHHHHh
mi tez wszytko jakos opornie idzie - uroki 9 miesiaca

Cytat:
Napisane przez Anessa Pokaż wiadomość
Juz jestem po I znow bylo pieknie ale tym razem synek pokazal cala buziulke i no po prostu SLODZIAK
Wsiadlam sobie dp wagonu, usiadlam i z zadowoleniem zaczelam czytac jakas polska gazetke a tu nagle... Cala gora macicy twarda, boli jakby to kolka byla ale tylko na gorze, brak mozliwosci ruchu, bo bol sie nasila... Zaczelam znow gleboko oddychac jak to bylo ostatnim razem ale nic nie przechodzilo. Probowalam zmienic pozycje - nic! Bole nasilaly se co 6-7 minut i trwaly cala podroz, czyli 45 minut
Miedzy skurczami Nino zmienial pozycje, pewnie go troche macica sciskala, bidulka mojego
Przeszlo jak przyszlo i do tej pory cisza ale sama juz nie wiedzialam, co robic Jechac dalej, wysiasc? Dzwonic do TZa?
Wybralam tel. do bratowej, bo to jedyna bliska mi osoba, ktora przeszla porod no i nie wpadnie w panike, gdy uslyszy w czym rzecz Niestety okazalo sie, ze jej przepowiadajace skurczyki byly zupelnie przez nia niewyczuwalne, wiecprzytulila telefonicznie i juz
A teraz ide sie polozyc bo spac mi sie zachcialo okrutnie
jakbys urodzila to twoj maly dostalbyb darmowe bilety do konca zycia
a tak serio to dobrze ze ci przeszlo ja dlatego boje sie sama do warszawy na zakupy wybrac

Edytowane przez kasiapruszkow
Czas edycji: 2011-03-01 o 18:21
kasiapruszkow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:18   #2993
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

jakby ostre tak działało, to ja bym rodziła non stop
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:19   #2994
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

laseczko..to będziesz miała niespodziankę przy porodzie
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:19   #2995
87czarna
Zakorzenienie
 
Avatar 87czarna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 280
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

laseczka dobrze,że jesteś już w domku
__________________
Maja 16.03.2011
Julia 2.10.2013




"Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka"
87czarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:22   #2996
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

fajnie w ogóle, ze masz pozytywne doświadczenia ze szpitala, zawsze mniej nerwów przed porodem.
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:25   #2997
niutka1
Wtajemniczenie
 
Avatar niutka1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez kinga2710 Pokaż wiadomość
o losie jak ten mały daje mi dzisiaj popalić, tak mi się pcha w dół ze nawet nie mogę leżeć a jak chodzę to trzymam brzuch bo mam wrażenie że mi się urwie.
Kasia ona nawet chyba nie jest ginekologiem bo na swojej pieczątce nie miała takiej informacji.
a po za tym szlak mnie trafia bo co pół godziny dzwoni Tż z pracy jak sie czuje czy nie rodzę.
eh zapomniała bym wczoraj pod wieczór o mało co a obydwoje zawału byśmy nie dostali siedzimy sobie przy laptopie a tu nam się sama karuzela w łóżeczku włączyła zaczęła się kręcić grac i świecić no zdębieliśmy
tak patrzyliśmy eis osłupiali przez minute aż Tż ja wyłączył a potem była 10 minut ciszy miedzy nami z tego szoku
he, he, przypomniało mi się jak mieliśmy taka drewniana układanke z marksa& spencera, jak sie dopasowało element to ona wydawała dźwięki np danego zwierzątka i nie wiem o co chodziło, ale często sama sie załączała, najczęsciej w nocy, wyobrażacie sobie np jestem sama w domu, godzina 23.00 a tu nagle układanka sie odzywa, normalnie parę razy bym przez nia zeszła na zawał

Cytat:
Napisane przez *kaalinaa* Pokaż wiadomość
Ale widzisz masz świadomość jak może i powinno to wyglądać i możesz starać się żeby poród był twoim pozytywnym przeżyciem bo to też i od Ciebie zależy. Ale przykre jest to, że bardzo wiele kobiet nie czyta a wręcz nie chce wiedzieć, liczy na to, że przyjdą do szpitala i ktoś najlepiej za nich odwali kawał dobrej roboty czyli urodzi ich dziecko a potem jak coś nie idzie tak to opisują tragiczne historie którymi niepotrzebnie straszą inne kobiety. A przecież wiele zależy od nas samych, wiadomo, że na to jaki lekarz bądź położna się trafią już nie masz wpływu. Ale na to, że możesz sama sobie i dziecku trochę pomóc już tak


Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość


słyszałyście coś o tym, że wypicie mocnej kawy fusowej przyspiesza poród?
moja kumpela co rodziła w grudniu mówi, że dziewczyny na porodówce piły i zaraz rodziły.
ja mam zamiar łyknąć jak już się skurcze regularne zaczną albo jak mi wody odejdą. bo podobno wszystko szybciej się rozwiera....

hmmm, karmi całą butle wypiłam i nic, no to może kolej na dalsze eksperymenty

Cytat:
Napisane przez wanilia83 Pokaż wiadomość

ja też uważam że każda kobieta która chce powinna mieć zagwarantowane znieczulenie, moim zdaniem wcale nie musi boleć, przecież jak mocno boli ząb czy głowa to bierzemy tabletki przeciwbólowe i nikt nam nie wmówi że musi boleć i żebyśmy nie brali tabletek
no tak ale to jest zupełnie inna sytuacja, bo jak zab boli to wiadomo, że jest chory i zepsuty, a poród to ból fizjologiczny i ma zupełnie inny cel niz informowanie, ze cos jest nie tak, w tej chwili juz wiadomo, że cały proces fizjologiczny porodu jest bardzo przemyslany przez naturę i wszystko ma swój cel, ten ból porodowy mozna na wiele sposobów łagodzić, bardzo duzo zalezy od podejścia, a dzieci matek, które rodziły w znieczuleniu maja częsciej problemy np. neurologiczne później, niz te urodzone bez znieczulenia, trzeba pamiętac, że te środki nie sa całkowicie obojętne, to sa leki, chemia, a organizm dziecka jest tak malutki, że zaburzanie naturalnych procesów może spowodowac u niego nieprzewidziane skutki, któryvch nie widac gołym okiem, ale wychodzą póxniej, tak jak przy tych po nospowych dzieciach, np. wzrost zachorowalności na autyzm w USA dziwnie zgrał sie w czasie ze wzrostem stosowania leków znieczulających i przyspieszających poród, a takze z cc ...
nie będe się tu rozpisywac, kazdy ma swój rozum, ale czasami warto sie głębiej zastanowic nad pewnymi rzeczami...

i jeszcze jedno- poród naturalny, wiele razy matki o tym mówia, wyzwala poczucie mocy u kobiety, ze skoro to przeszłam to jestem super, jestem mega silna, o czym wczesniej może nawet nie wiedziałam, i dam sobie radę ze wszystkim... i to jest dla psychiki kobiety bardzo ważne, poza tym strach ma wielkie oczy i z dobrym nastawieniem plus odrobina szczęścia w postaci sprzyjającej otoczki okołoporodowej poród może byc naprawde niezłym przezyciem

Cytat:
Napisane przez prunelle Pokaż wiadomość
patrycja, dzięki za opis porodu
wow, jakbym ja sama została z pączkami to... on tak się nie boi pączków Ci zostawić?!

aa, niutka, na youtube nie mogę jakoś obejrzeć wszystkich odcinków tego filmu, do którego link wklejałaś... w dwóch ostatnich dźwięku nie ma, no ale trudno. Wzruszające są te porody. Jakoś nie widziałam, kiedy ten film kręcono, ale aż mi trudno uwierzyć, że tak to może tam w szpitalach wyglądać.
tutaj możesz ściagnąc całość z napisami
http://stagevu.com/video/jhoduxviptry

__________________
Trójkowa mama
zapuszczam włoski od zapałki
13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy)
31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm..
zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm.
niutka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:36   #2998
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez laseczkaa Pokaż wiadomość
nie jestem was dziś w stanie nadrobić tyle przez te dni napisałyście
ja jak pisałam jestem już w domku- nareszcie byłam aż 5 dni na patologi nie było tak źle - szpital super , opieka też.
miałam robione codziennie ktg i sprawdzanie brzuszka . wszystko ok
miałam robione usg- Pani doktor widziała siusiaka więc ja już nie wiem czy będzie chłopiec czy dziewczynka szyjkę mam długą i grubą i zamkniętą więc nie mam rozwarcia jeszcze. ale jak dostanę skurczy to Pani gin mówiła ze może pójść bardzo szybko ( oby ) bo główka już jest bardzo nisko- w kanale rodnym. ( od grudni ).
dzidziuś bardzo aktywny w tym szpitalu dostawałam zastrzyki domięśniowe żelazo- na moją anemię. zrobili mi w szpitalu też pobranie krwi .
opieka super , szpital też - już wiem że chcę tam rodzić. w ciągu 5 dni na patologi przeżyłam 2 porody (koleżanki z łóżka obok- biedne się męczyły ) i jeden zatrzymali dziewczynie w 33 tc odeszły wody i hamowali akcję porodową- na razie się udało.
pierwszej nocy byłam w takim szoku że spałam 2 godziny, następne na szczęście normalnie- chociaż w szpitalu nie można się wyspać - szczególnie na patologi . ok 20 ktg , badanie brzuszków - słuchanie taką trąbką. później co 2 godziny godz 22 godz 24 godz 2 godz 4 godz 6 - o godz 6 do tego ciśnienie i temperatura. później od rana ktg, następnie obchód w weekend jeden w dni powszednie 2 śniadanie po 8, później obiad 12 , kolacja 16. na szczęście szybko leciało(w pokojach tv miałyśmy) i odwiedziny od 14-20 łóżka super na piloty.
ogólnie zadowolona jestem.
no to płeć jednak pozostanie niespodzianką

co to za szpital?
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:39   #2999
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Znam wiele kobiet, które rodziły naturalnie bez żadnego znieczulenia i jakoś wcale się nie czuja super kobietami i sam fakt porodu nie wpłynął na ich poczucie pewności siebie. Ja tam ze swoim nie mam problemu, bardziej super mi się wydaje perspektywa wychowywania własnego dziecka, niż sam fakt porodu, który jednak jest fizjologiczna czynnością, miliardy kobiet rodziły przede mną i po mnie tez pewnie sporo urodzi, wiec dlaczego miałabym się czuć wyjątkowa dzięki temu,z e urodziłam?
myślę, ze każda z nas ma swoje własne poglądy, zna swoja psychikę i tez nie ma sensu się na siłę przekonywać nawzajem o swoich racjach
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-01, 18:53   #3000
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez prunelle Pokaż wiadomość
pisała, że to z pierwszego usg

a to zwracam vanes honor

Cytat:
Napisane przez Olusiaa_ Pokaż wiadomość
8.04 wchodzi w życie nowa ustawa
w sprawie standardów postępowania oraz procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem

http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,r.../poz,1259.html

także jest szansa, że mamom kwietniowym krocza nie natną
ale czy to coś da? niby cały czas jest ochrona krocza a w szpitalach i tak nacinają rutynowo, u mnie też pytaliśmy położnej mówi że raczej każdą nacinają..


Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
ciekawa jestem co z Tity
no ja też myślę o niej ale skoro ją usypiali to dochodzi do siebie

Laseczkaa super że już jesteś w domku a nie w szpitalu... ja mam nadzieję że już tylko na poród tam trafię i potem nigdy więcej nie lubię tam przebywać
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.

Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.