Shakira radośnie Loca loca wyśpiewuje, a naszym dzieciaczkom dupka podryguje -lato 09

[Miramej]

Napisane przez angy

Nieee...., wystarczy, że widzi "białe", a nie przezroczyste, czyli np. herbatkę

Hehe , po ciemku Jej dawaj , ciekawe czy pozna?

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Zerknęłam na gazetkę, fajnie wyglądają , oprócz tych od Was , Kuba ma jeszcze takie podobne (też z Biedronki) - dżunglę i farmę

Nie wyrzucisz ich? Tych czterech?

Zu też ma farmę biedronkową
Warto się przejsć i sprawdzić, bo za 8 zł to ektra te układanki...zwłaszcza że porządnie zrobione

a tak jakoś leżą w szufladzie...nie myślałam, ale pewnie wyrzucę w końcu jak w szufladzie porządek bedę robiła

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Warto się przejsć i sprawdzić, bo za 8 zł to ektra te układanki...zwłaszcza że porządnie zrobione

a tak jakoś leżą w szufladzie...nie myślałam, ale pewnie wyrzucę w końcu jak w szufladzie porządek bedę robiła

A Ty już je widziałaś?

No chyba, że Zu pierwsza porządki będzie robiła

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Ciekawe, jak Ola?

[anusia_82]

Witam!
Dziekuje za wszystkie cieple slowa i gratulacje
Serdecznie gratuluje przyszlym Mamusiom
Wiem, ze zawsze daje rade ale uwierzcie to mnie wiele kosztuje. Wciaz mam poczucie ze zaniedbuje dzieci bo nie poswiecam im tyle czasu ile bym chciala staje na rzesach zeby bylo dobrze, ale nic nie jest jak wczesniej. Serek sie buntuje tez chce na rece itd. wiem ze potrzebuje mojej uwagi, przytulania, calusow, zabawy a ja najnormalniej w swiecie nie mam na to czasu jeszcze w domu tez sa obowiazki, wszystko robie na biegu i pelnych obrotach, psycha mi siada a fizycznie szkoda gadac, kregoslup boli jak diabli. Wiem ze sie zale i nic mi to nie da ale fajnie jest sie wygadac, nie chce rodzinie zawracac glowy, a Tz i tak nie pomoze bo daleko, ale musze sie "wypisac". Wczoraj z bezsilnosci i zmecznia plakalam caly wieczor...to do mnie nie podobne ale widac tego potrzebuje zeby nie zwariowac, emocje gdzies musze miec ujscie
Skierko Tz plywa 4 na 4 tyg czyli tyle w domu ile na statku wiec chociaz tyle z tego dobrego
Zycze zdrowka wszystkim chorym Bablom

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

A Ty już je widziałaś?

No chyba, że Zu pierwsza porządki będzie robiła

Nie...mówię na podstwie tych puzzli co mamy...i u fryzjera był identyczny misiu do układania, więc pewnie z bierdonki (kiedyś kupiony) tak mi się wydaje przynajmniej

na szczęście do szuflad się nie dobiera (jeszcze) co ciekawe w kuchni wszystkie szafki i szuflady otwiera...a u Nas komody nie ruszy Mama skutecznie wytłumaczyła że to Mamy rzeczy


Ja też o Oli myślę

[angy]

Napisane przez Miramej

Hehe , po ciemku Jej dawaj , ciekawe czy pozna?

Acha, akurat

[Miramej]

Napisane przez anusia_82

Witam!
Dziekuje za wszystkie cieple slowa i gratulacje
Serdecznie gratuluje przyszlym Mamusiom
Wiem, ze zawsze daje rade ale uwierzcie to mnie wiele kosztuje. Wciaz mam poczucie ze zaniedbuje dzieci bo nie poswiecam im tyle czasu ile bym chciala staje na rzesach zeby bylo dobrze, ale nic nie jest jak wczesniej. Serek sie buntuje tez chce na rece itd. wiem ze potrzebuje mojej uwagi, przytulania, calusow, zabawy a ja najnormalniej w swiecie nie mam na to czasu jeszcze w domu tez sa obowiazki, wszystko robie na biegu i pelnych obrotach, psycha mi siada a fizycznie szkoda gadac, kregoslup boli jak diabli. Wiem ze sie zale i nic mi to nie da ale fajnie jest sie wygadac, nie chce rodzinie zawracac glowy, a Tz i tak nie pomoze bo daleko, ale musze sie "wypisac". Wczoraj z bezsilnosci i zmecznia plakalam caly wieczor...to do mnie nie podobne ale widac tego potrzebuje zeby nie zwariowac, emocje gdzies musze miec ujscie
Skierko Tz plywa 4 na 4 tyg czyli tyle w domu ile na statku wiec chociaz tyle z tego dobrego
Zycze zdrowka wszystkim chorym Bablom

Anusia , a nie masz nikogo, kto mógłby Ci pomóc? Może Mama? Szkoda, że "wypisanie" się tu nie sprawi, że kręgosłup przestanie boleć

Napisane przez Karolinak82

Nie...mówię na podstwie tych puzzli co mamy...i u fryzjera był identyczny misiu do układania, więc pewnie z bierdonki (kiedyś kupiony) tak mi się wydaje przynajmniej

na szczęście do szuflad się nie dobiera (jeszcze) co ciekawe w kuchni wszystkie szafki i szuflady otwiera...a u Nas komody nie ruszy Mama skutecznie wytłumaczyła że to Mamy rzeczy


Ja też o Oli myślę

Aha

Do czasu, Kochana, do czasu

[angy]

Napisane przez anusia_82

Witam!
Dziekuje za wszystkie cieple slowa i gratulacje
Serdecznie gratuluje przyszlym Mamusiom
Wiem, ze zawsze daje rade ale uwierzcie to mnie wiele kosztuje. Wciaz mam poczucie ze zaniedbuje dzieci bo nie poswiecam im tyle czasu ile bym chciala staje na rzesach zeby bylo dobrze, ale nic nie jest jak wczesniej. Serek sie buntuje tez chce na rece itd. wiem ze potrzebuje mojej uwagi, przytulania, calusow, zabawy a ja najnormalniej w swiecie nie mam na to czasu jeszcze w domu tez sa obowiazki, wszystko robie na biegu i pelnych obrotach, psycha mi siada a fizycznie szkoda gadac, kregoslup boli jak diabli. Wiem ze sie zale i nic mi to nie da ale fajnie jest sie wygadac, nie chce rodzinie zawracac glowy, a Tz i tak nie pomoze bo daleko, ale musze sie "wypisac". Wczoraj z bezsilnosci i zmecznia plakalam caly wieczor...to do mnie nie podobne ale widac tego potrzebuje zeby nie zwariowac, emocje gdzies musze miec ujscie
Skierko Tz plywa 4 na 4 tyg czyli tyle w domu ile na statku wiec chociaz tyle z tego dobrego
Zycze zdrowka wszystkim chorym Bablom

Oj niełatwo masz....
A powiedz masz tam kogokolwiek do pomocy? Jak tak sobie myślałam o Was ostatnio, to przyszło mi do głowy, że ja bym chyba nie umiała nawet wyjść na spacer z dwójką takich maluchów, mam problem, żeby ubrać Zosie i siebie, a co dopiero jeszcze takiego maluszka...
Dużo siły Wam przesyłam

[anusia_82]

Dziekuje za slowa otuchy
Wiem ze gderam jak stara baba, ale jeszcze hormony mnie nie opuscily po ciazy i ciagle swiruje
Mam taka pania ktora zatrudnilam w ciazy i pomaga w utrzymaniu porzadku w domu, posprzata raz w tyg i juz jest lepiej, ale wiecie jak dzieci brudza, Serek jest jak tornado
Jutro mamy z Gabro badania bioderek wiec ta pani sie zajmie Serkiem w tym czasie a pojutrze szczepienie Juniora a tez ona pomoze, ale nie chce nikogo na stale mam jakis problem z tym zeby ktos obcy zajmowal sie moimi dziecmi, jedyne osoby to babcia, moja siostra no i dziadek na sanki ale poza tym nie lubie z nikim zostawiac dzieci bo nie mam zaufania. Ta pani tez moze srednio mi pasuje ale wyjscia nie mam niestety. Moja mama nie pracuje i ma jakies 25 min samochodem do mnie, ale to taka babcia co ma swoje wygodne zycie i juz jak to mowi ona swoje dzieci wychowala. Owszem raz czy dwa razy w tyg sie zajmie i Serek ja uwielbia ale widze jak po takim dniu jest zmeczona wiec nie wykorzystuje jej za bardzo.
Same wiecie jak teraz nasze Starszaki sa absorbujace i pelne zycia wiec nam ciezko za nimi biegac a co dopiero ktos kto nie robi tego zazwyczaj. A wyjscie na spacer z nimi to prawdziwa operacja a spacer ogranicza sie tylko do podworka bo Serek sie nie slucha i ucieka a przeciez nie zostawie wozka i nie bede biegla za Serkiem
Ech oby tylko przezyc poczatek i to poukladac potem bedzie z gorki
Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki!

[angy]

Napisane przez anusia_82

Dziekuje za slowa otuchy
Wiem ze gderam jak stara baba, ale jeszcze hormony mnie nie opuscily po ciazy i ciagle swiruje
Mam taka pania ktora zatrudnilam w ciazy i pomaga w utrzymaniu porzadku w domu, posprzata raz w tyg i juz jest lepiej, ale wiecie jak dzieci brudza, Serek jest jak tornado
Jutro mamy z Gabro badania bioderek wiec ta pani sie zajmie Serkiem w tym czasie a pojutrze szczepienie Juniora a tez ona pomoze, ale nie chce nikogo na stale mam jakis problem z tym zeby ktos obcy zajmowal sie moimi dziecmi, jedyne osoby to babcia, moja siostra no i dziadek na sanki ale poza tym nie lubie z nikim zostawiac dzieci bo nie mam zaufania. Ta pani tez moze srednio mi pasuje ale wyjscia nie mam niestety. Moja mama nie pracuje i ma jakies 25 min samochodem do mnie, ale to taka babcia co ma swoje wygodne zycie i juz jak to mowi ona swoje dzieci wychowala. Owszem raz czy dwa razy w tyg sie zajmie i Serek ja uwielbia ale widze jak po takim dniu jest zmeczona wiec nie wykorzystuje jej za bardzo.
Same wiecie jak teraz nasze Starszaki sa absorbujace i pelne zycia wiec nam ciezko za nimi biegac a co dopiero ktos kto nie robi tego zazwyczaj. A wyjscie na spacer z nimi to prawdziwa operacja a spacer ogranicza sie tylko do podworka bo Serek sie nie slucha i ucieka a przeciez nie zostawie wozka i nie bede biegla za Serkiem
Ech oby tylko przezyc poczatek i to poukladac potem bedzie z gorki
Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki!

Oj widzę, że taka Zosia-samosia z Ciebie A to niestety nie ułatwi Ci niczego.
Co do mamy to nie komentuję, pewnie nie piszesz wszystkiego, powiem tylko, że w tej sytuacji moja mama na pewno przeprowadziłaby się do mnie do czasu powrotu męża. No ale różni są ludzie.

Oczywiście, że trzymamy

[anusia_82]

Napisane przez angy

Oj widzę, że taka Zosia-samosia z Ciebie A to niestety nie ułatwi Ci niczego.
Co do mamy to nie komentuję, pewnie nie piszesz wszystkiego, powiem tylko, że w tej sytuacji moja mama na pewno przeprowadziłaby się do mnie do czasu powrotu męża. No ale różni są ludzie.

Oczywiście, że trzymamy

fakt lubie wszystko sama i juz
a moja mama jest ok ale wygodna czasem zaluje ze nie pomaga mi wiecej ale przynajmniej moge powiedziec ze radze sobie sama i nie prosze o pomoc. Nie lubie byc nikomu za nic wdzieczna taki typ ze mnie

Dzieki za kciuki!!!!!!

[mayaha]

Napisane przez angy

Maju brawa za sukcesy łóżeczkowe

dziewczyny, doradźcie
znacie może antybiotyk DURACEF ? http://www.d o z. p l/leki/p366-Duracef
bo koleżanka dostała dla córki (5 lat) która jest uczulona na penicyline i ampicyline i niewie co robic, poinformowała lekarke o tym ale mimo to dostała bo dostałaby klacid ale dopiero co skończyła brac
pomóżcie

[czekoladka21]

my po spacerku , niby slonko swieci a zimno jak cholerka przez to wiatrzyskozupka zjedzona teraz bedziemy czytac ksiazeczki i moze zasnie

Napisane przez Karolinak82

to tylko My rodzynki bez obcinania?

no chyba

Napisane przez katarzynka00

Laura ostatni posiłek-obiad też je o 15, potem nic nie je do kąpieli.Mleko pije przed 19 i do 7 rana jej wystarcza.
Gdzieś czytałam że nasze dzieci są już tak duże że głód nie powinien ich budzić, ale nie mogę sobie przypomnieć źródła.

u nas by to nie przeszlo Werka je obiad z dwoch dan i kolo 13 zupke a kolo 4 drugie danie , potem je kolacje (a jeszcze jakis deser zwykle wpada tez)kolo 19 a mleko wypija cale po kapieli

Napisane przez mayaha

no właśnie a u nas przestała sie budzić w nocy i wogóle zaczęła lepiej zasypiać tyle że spała z nami
ale juz 3 noc w łóżeczku i też jest ok

jak to zrobilas?

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Do czasu, Kochana, do czasu

zdaję sobie sprawę

Napisane przez czekoladka21

my po spacerku , niby slonko swieci a zimno jak cholerka przez to wiatrzysko

u nas by to nie przeszlo Werka je obiad z dwoch dan i kolo 13 zupke a kolo 4 drugie danie , potem je kolacje (a jeszcze jakis deser zwykle wpada tez)kolo 19 a mleko wypija cale po kapieli

a u mnie cudnie na dworze...zero wiatru, piękne słoneczko

u mnie też brak jedzenia od obiadu do mleka by nie przeszedł...kolacja obowiązkowa i jeszcze w między czasie zajada przekąski Żarłoczka mam w domu Mój Tata się śmieje że Zu mnie zje kiedyś

Napisane przez mayaha

dziewczyny, doradźcie
znacie może antybiotyk DURACEF ? http://www.d o z. p l/leki/p366-Duracef
bo koleżanka dostała dla córki (5 lat) która jest uczulona na penicyline i ampicyline i niewie co robic, poinformowała lekarke o tym ale mimo to dostała bo dostałaby klacid ale dopiero co skończyła brac
pomóżcie

ja się nie znam

aaaa i umknęło mi o spaniu....

[czekoladka21]

no i spi

Napisane przez Karolinak82

a u mnie cudnie na dworze...zero wiatru, piękne słoneczko

u mnie też brak jedzenia od obiadu do mleka by nie przeszedł...kolacja obowiązkowa i jeszcze w między czasie zajada przekąski Żarłoczka mam w domu Mój Tata się śmieje że Zu mnie zje kiedyś

zazdroszcze

no moja tez lubi sobie pojesc

[mayaha]

Napisane przez czekoladka21

u nas by to nie przeszlo Werka je obiad z dwoch dan i kolo 13 zupke a kolo 4 drugie danie , potem je kolacje (a jeszcze jakis deser zwykle wpada tez)kolo 19 a mleko wypija cale po kapieli



jak to zrobilas?

u nas identycznie


a bo ja wiem jak samo tak wyszło
ale

Napisane przez Karolinak82

u mnie też brak jedzenia od obiadu do mleka by nie przeszedł...kolacja obowiązkowa i jeszcze w między czasie zajada przekąski Żarłoczka mam w domu Mój Tata się śmieje że Zu mnie zje kiedyś

aaaa i umknęło mi o spaniu....

moja Zuzia uwielbia jeść

nie dizękuje

[gorgulek]

Obiad zrobiony a ja mam lenia, znów No nic mi się nie chce. Nawet na spacerze nie byłam tylko Małża wysłałam. Ale wieczorem trzeba się zebrać i na drugi iść

I robię sobie szlaban na wszelkie słodkości

[czekoladka21]

Napisane przez mayaha

u nas identycznie


a bo ja wiem jak samo tak wyszło
ale

zeby tak u nas tez samo wyszlo

Napisane przez gorgulek

I robię sobie szlaban na wszelkie słodkości

ja tez.........bo wlasnie zjadlam paczke orzeszkow w czekoladzie i koniec juz przynajmniej na dzis
a powaznie to musze wziac sie za siebie bo spodni nie dopinam znow

[skierka1981]

Amelce wyraźnie wraca apetyt i humorek. szleje a na obiadek zjadla miesko z całego podudzia kurczaka

[Miramej]

Dziewczyny, ale te szlabany to chociaż po Tłustym Czwartku zróbcie


U nas też dziś ładnie, świeci słońce i nie wieje, wróciliśmy ze spaceru, Kuba je właśnie podwieczorek , potem idziemy pranie rozwiesić.

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, ale te szlabany to chociaż po Tłustym Czwartku zróbcie


U nas też dziś ładnie, świeci słońce i nie wieje, wróciliśmy ze spaceru, Kuba je właśnie podwieczorek , potem idziemy pranie rozwiesić.

oo przypomnialas mi -racja

Werka jeszcze spi
a mi sie marzy zeby juz pranie na dwor wywiesic wtedy tak fajnie pachnie swiezym powietrzem, moze juz za miesiac bedzie cieplutko

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

U nas też dziś ładnie, świeci słońce i nie wieje, wróciliśmy ze spaceru, Kuba je właśnie podwieczorek , potem idziemy pranie rozwiesić.

U Nas w biurze to czysta przesada...pączki codziennie bo kilka osób się uzależniło co to w czwartek będzie to szkoda myśleć


A ja się zapisałam na peeling kawitacyjny i maseczki już się doczekać nie mogę

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Uciekam do domku
Do wieczora

[czekoladka21]

bylam zerknac na watku mamus wakacyjnych 2008 i tam smieja sie z naszego szakirowego tytulu znaczy rozbawil ich i zazdroszcza nam wstepu(Anula)

[mariolasl]

Napisane przez angy

Widzę, że ten problem też jest dość powszechny
Zosia tez się budzi rano na jedzenie, ale ostatnio to potrafi być np. 3 I w zasadzie to nie zależy od ilości zjedzonej (bądź nie) kolacji. Czasem wypije tylko mleko przed spaniem (od obiadu) i się nie obudzi, a czasem zje dużo i się budzi. I to ewidentnie jest głodna, bo jak spojrzy, że kolor w butelce nie taki, to nawet łyka nie weźmie, tylko oddaje z wielką złością i groźnym pomrukiem
Reasumując-nie wiem, co Ci poradzić

mimo wszystko dziekuje za wsparcie i zrozumienie

Napisane przez czekoladka21

a potem ide ugotowac OGORKOWĄchyba z miesiac nie mialam

jakos nie wierze

Napisane przez Miramej

, a o której zasypia? Chciałam Ci poradzić, żebyś zrezygnowała z podwieczorku i może by zgłodniał do kolacji porządnie, ale widzę, że sam nie chce od obiadu zbyt dużo jeść. A Ty Mu Mariolka tym wczesnym rankiem dajesz jeść i Antonio dalej śpi? Pociechą jest, że niedługo będzie zmiana czasu

zasypia po 19.00
probowalam polozyc pozniej, pomijajac juz, ze slanial sie na nogach ze zmeczenia, to i tak wstal o takiej samej porze
My obiad mamy wczesniej, ok 13-14, a do tej pory wypija mleko po obudzeniu i juz nie spi potem, I sniadanie i male II sniadanie. Spi przed obiadem. Wydaje mi sie, ze to dlugo, od naszego obiadu do kolacji, ale bywalo tak, ze byl bez podwieczorku, a kolacji i tak malo zjadl. Na podwieczorek zjada zazwyczaj owoce, nie jada ciasteczek itp. Jesli podam mu obiad o 15-16, to nie zje juz niczego, ewentualnie wypije troche mleka, a rano sie obudzi wczesnie, wola am i burczy mu glosno w brzuchu, biegnie do kuchni i domaga sie jedzenia.

mam nadzieje, ze mu to przejdzie.
bycie na chodzie od 4.30 - 5.00 mnie dobija, nawet jak Maz sie nim zjamuje, to i tak slysze, co robia, nie potrafie juz zasnac itp itd

Napisane przez anusia_82

Witam!
Dziekuje za wszystkie cieple slowa i gratulacje
Serdecznie gratuluje przyszlym Mamusiom
Wiem, ze zawsze daje rade ale uwierzcie to mnie wiele kosztuje. Wciaz mam poczucie ze zaniedbuje dzieci bo nie poswiecam im tyle czasu ile bym chciala staje na rzesach zeby bylo dobrze, ale nic nie jest jak wczesniej. Serek sie buntuje tez chce na rece itd. wiem ze potrzebuje mojej uwagi, przytulania, calusow, zabawy a ja najnormalniej w swiecie nie mam na to czasu jeszcze w domu tez sa obowiazki, wszystko robie na biegu i pelnych obrotach, psycha mi siada a fizycznie szkoda gadac, kregoslup boli jak diabli. Wiem ze sie zale i nic mi to nie da ale fajnie jest sie wygadac, nie chce rodzinie zawracac glowy, a Tz i tak nie pomoze bo daleko, ale musze sie "wypisac". Wczoraj z bezsilnosci i zmecznia plakalam caly wieczor...to do mnie nie podobne ale widac tego potrzebuje zeby nie zwariowac, emocje gdzies musze miec ujscie
Skierko Tz plywa 4 na 4 tyg czyli tyle w domu ile na statku wiec chociaz tyle z tego dobrego
Zycze zdrowka wszystkim chorym Bablom

Moge cie tylko przytulic , szkoda, ze nie masz wiekszej pomocy

Napisane przez mayaha

dziewczyny, doradźcie
znacie może antybiotyk DURACEF ? http://www.d o z. p l/leki/p366-Duracef
bo koleżanka dostała dla córki (5 lat) która jest uczulona na penicyline i ampicyline i niewie co robic, poinformowała lekarke o tym ale mimo to dostała bo dostałaby klacid ale dopiero co skończyła brac
pomóżcie

nie wiem, czy chodzi ci o to, czy ktos uczulony na peniciline moze brac Duracef? Moze, bo nie zawiera penicyliny. Nie wiem, dlaczego mala ma kolejny antybiotyk, czy byla oporna na poprzedni, czy to po prostu kolejna nadgorliwa lekarka.

Napisane przez skierka1981

Amelce wyraźnie wraca apetyt i humorek. szleje a na obiadek zjadla miesko z całego podudzia kurczaka

[Wojtusia]

[morska]

Witam się w naszym tanecznym wątku

Najpierw cytaty ze starego, bo jestem do tyłu

Napisane przez mayaha

farbe na all chce kupić bo fryzjerka nia ma i nie ma tez palety
hmmm nie wiem co zrobię jeszcze ale dziś musze kupić jak chce nia zrobic a jak nie to odpuszczę sobie do czerwca
może Karo przetestuje wcześniej

Aha
I jak w końcu - kupiłaś czy nie?

Napisane przez angy

Zosia jeszcze głową w chodnik nie uderza, ale sądzę, że to kwestia niedługiego czasu

Jak wyjdzie się z nią na spacer "na nóżkach" obiera zaraz kurs na babci sklep, ucieka tak szybko, że prawie uderza sobie nogami w pośladki, a jak się ją zawróci z obranego kursu, to jest lament straszny i na razie siadanie na chodniku

Jeśli ma zamiar zacząć, to lepiej teraz, jak jeszcze zimowe czapki chronią głowę

Taaak, nie znacie dnia, ni godziny Ja dopiero co przecież wstawiałam zdjęcie, na którym Tymek grzecznie idzie z mamusią za rączkę - jakże szybko stało się nieaktualne

Napisane przez mayaha

Karo a jak mi Wiśniewski wyjdzie
najlepiej to by bylo jakies pasemko walnąć

Już tam, chciałabyś, żeby tak łatwo Wiśniewski wychodził
A serio, to na pewno nie wyjdzie taka żarówa, on chyba na jasny blond farbę kładł

[Miramej]

Napisane przez mariolasl

zasypia po 19.00
probowalam polozyc pozniej, pomijajac juz, ze slanial sie na nogach ze zmeczenia, to i tak wstal o takiej samej porze
My obiad mamy wczesniej, ok 13-14, a do tej pory wypija mleko po obudzeniu i juz nie spi potem, I sniadanie i male II sniadanie. Spi przed obiadem. Wydaje mi sie, ze to dlugo, od naszego obiadu do kolacji, ale bywalo tak, ze byl bez podwieczorku, a kolacji i tak malo zjadl. Na podwieczorek zjada zazwyczaj owoce, nie jada ciasteczek itp. Jesli podam mu obiad o 15-16, to nie zje juz niczego, ewentualnie wypije troche mleka, a rano sie obudzi wczesnie, wola am i burczy mu glosno w brzuchu, biegnie do kuchni i domaga sie jedzenia.

mam nadzieje, ze mu to przejdzie.
bycie na chodzie od 4.30 - 5.00 mnie dobija, nawet jak Maz sie nim zjamuje, to i tak slysze, co robia, nie potrafie juz zasnac itp itd

To macie podobny rytm dnia do naszego , no i tak samo Kubuś wcześnie się budzi, bo o 6-ej. W zasadzie wstajemy o 6.30, ale i tak już spania nie ma . Mnie by te dodatkowe pół godziny urządzało bardzo, brak mi tych 30 minut snu rano . W naszym przypadku nie chodzi o głód, bo Kubuś wygląda sobie przez okno, ogląda książki itp., nie domaga się jedzenia.

A próbowałaś dać Mu mleko i namówić, żeby jeszcze pospał? Osatnio czytałam, że komuś pomogły bardzo ciemne zasłony, no ale w styczniu o 6-ej było baaardzo ciemno, a Kuba i tak wstawał

Napisane przez Wojtusia

[mayaha]

anusia za bioderka i za Ciebie

Napisane przez gorgulek

Obiad zrobiony a ja mam lenia, znów No nic mi się nie chce. Nawet na spacerze nie byłam tylko Małża wysłałam. Ale wieczorem trzeba się zebrać i na drugi iść

I robię sobie szlaban na wszelkie słodkości

a co cwiczeniami?

Napisane przez czekoladka21

zeby tak u nas tez samo wyszlo


ja tez.........bo wlasnie zjadlam paczke orzeszkow w czekoladzie i koniec juz przynajmniej na dzis
a powaznie to musze wziac sie za siebie bo spodni nie dopinam znow

wyjdzie wyjdzie

chciałabym to zobaczyc

Napisane przez mariolasl

nie wiem, czy chodzi ci o to, czy ktos uczulony na peniciline moze brac Duracef? Moze, bo nie zawiera penicyliny. Nie wiem, dlaczego mala ma kolejny antybiotyk, czy byla oporna na poprzedni, czy to po prostu kolejna nadgorliwa lekarka.

ma kolejny antybiotyk bo przedtem miała zapalenie oskrzeli a teraz znów cos z gardłem
ona jest uczulona na penicylinę a na ulotce pisze "poinformowac lekarza jeżeli jest sie uczulonym na coś tam i na penicylinę"
dzięki Ci Mariolko za pomoc, ale ona nie wytrzymała i zadzwoniła do lekarki i zapytała czy nie moglaby mimo wszystko pzepisac klacid i ta jej zmieniła

Napisane przez morska

Aha
I jak w końcu - kupiłaś czy nie?


Już tam, chciałabyś, żeby tak łatwo Wiśniewski wychodził
A serio, to na pewno nie wyjdzie taka żarówa, on chyba na jasny blond farbę kładł

haha
a jak bedziesz u swojej fryzjerki to mi obczaisz?

[czekoladka21]

Napisane przez mayaha

wyjdzie wyjdzie

chciałabym to zobaczyc

niby spi spokojnie teraz ale i tak sie budzi w srodku nocy i chce do nas wiec marne me nadzieje

lepiej nie

[morska]

Napisane przez p4w

my po lekarzu - pani doktor powiedziała, ze na co my leczymy Tomka jak przecież nie ma diagnozy
wg niej biorąc pod uwagę badania, które jej przedstawiliśmy Tomke nie ma żadnej alergii
kazała odstawić stopniowo wszystkie leki i zobaczyć co będzie - kontrola za miesiąc

Nieźle z tymi lekarzami Dobrze, że poszliście do innego

Napisane przez adaikaka

Ostatnio mój syn czasem mówi do mnie "koam"... co znaczy chyba kocham

Napisane przez Karolinak82

Dziś nie jest lepiej niestety...obudziła się ze mną...oczka zamkniete i tylko mnie wołała...jak podeszłam to pokazała na oczka i mówiła ciągle beeee... Przemyłam jej, zakropliłam i było troszkę lepiej...niech szybko uciekają te zarazki

Karo - wpłata dotarła?

Aha, i jeszcze zła wiadomość - maska Glorii jest u mnie aż po 8,95 Mogę Ci kupić oczywiście, ale z przykrością stwierdzam, że na allegro chyba wyjdzie taniej - daj znać co robić.

Napisane przez katarzynka00

Byłam w przychodni, moje zapchane ucho znajdzie finał jutro u laryngologa i będę miała je odtykane przez nos

Ojej, aż tak?


~~~~~~~~~~~~~~
Aha, jeszcze miałam machnąć do Magi i Miramej