|
|||||||
| Notka |
|
| Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1081 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 178
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Cytat:
weterynarz wie jakie psy są bardziej przyjazne na inne.. choćby i z doświadczenia.. spotykają się z tym nacodzień, nie raz spotkałam się z tym, że ludzie przychodzili o pomoc pytając własnie, że chcą mieć nowego pieska a mają obecnie takiego i takiego.., czy zaakceptuje czy nie. to nie tylko zależy od danego psa lecz i od rasy, są psy z natury uparte, dominujące mimo, że na codzień tego nie widać.. a są psy całkiem inne I tak jak było mówione, zanim weżmiesz najlepiej zoorganizować takie spotkanie gdzieś na neutralnym terenie, żeby się poznały.. wtedy będziesz przynajmniej wiedzieć co jest grane, czy się bawią czy raczej nie...
__________________
31.08.2006 Góra 23.04.2012 Dół 16.07.2012 24.03.2014 koniec odwyk Edytowane przez Asiaa90 Czas edycji: 2011-03-01 o 22:11 |
|||
|
|
|
|
#1082 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1083 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 178
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Cytat:
nie powie, że na 100% ale zawsze może pomóc, nakierować... Ty sobie włóż między bajki bo tak się składa, że ten temat jest mi bardzo dobrze znany- mam z tym styczność na codzień.. więc skoro nie masz pojęcia daruj sobie i nie próbuj robić z siebie mądrzejszej bo niestety efekt kiepski.Widzisz róznica taka, że Ty wiesz z zainteresowań.. a ja jestem na codzień w lecznicy.. częśc rodziny poszła w tym kierunku- prywatny gabinet.. więc proszę Cie daruj sobie tematy o studiach... bo to żalosne.. i wyobraz sobie, ze bardzo czesto ludzie przychodza i prosza wlasnie o taka pomoc... ))) ale tak masz racje.. na studiach tego nie ucza
__________________
31.08.2006 Góra 23.04.2012 Dół 16.07.2012 24.03.2014 koniec odwyk Edytowane przez Asiaa90 Czas edycji: 2011-03-01 o 22:19 |
|||
|
|
|
|
#1084 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Obie macie rację, bo fakt, dane rasy mają dane predyspozycje. Mam w drugim domu amstafo-pitbula i nigdy przenigdy bym go nie zapoznała z moim kundlem. Taki typ
Z natury dominujący samiec alfa.Są rasy z natury łagodne i agresywne, ale faktem jest również, że każdy pies ma swój charakter i może całkiem odbiegać od ustalonych norm. Sprawa indywidualna. Mnie ten problem jednak nie dotyczy, bo zarówno mój piecho jak i mój przyszły piecho to kundle
__________________
moja wymiananowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post23793336 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=486721 |
|
|
|
|
#1085 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 178
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Cytat:
trzeba próbować... i samo wyjdzie ja mam rottweilera i mimo, że jest prze miłym pieskiem nie jest w stanie zaakceptować innego, odrazu czuje zagrożenie, chce pokazywać, że to on rządzi i nie pozwoli innemu wejść na jego teren. Owszem bawić się może z innym ale kiedy wyczuje tylko zagrożenie pokazuje swoją czarną stronę ![]() tak samo mój wcześniejszy.. przychodził do nas często jego syn (ciotka miała synka ) potrafili się bawić bardzo grzecznie ale jak tamten przeholował, za bardzo czuł się jak u siebie mój odrazu wkraczał do akcji i przypominał, że to on tu rządzi
__________________
31.08.2006 Góra 23.04.2012 Dół 16.07.2012 24.03.2014 koniec odwyk Edytowane przez Asiaa90 Czas edycji: 2011-03-01 o 22:29 |
|||
|
|
|
|
#1086 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Czy orientujecie się ile czasu trwa kwarantanna?
Czy wszystkie suki są sterylizowane? Kiedy się to odbywa ? ( po kwarantannie?) . Właśnie zauważyłam, że moja upatrzona sunia przechodzi kwarantannę. Czy wydadzą mi ją ? Jeszcze jej nie widziałam na żywo a już ją kocham
__________________
moja wymiananowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post23793336 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=486721 Edytowane przez Ninlil Czas edycji: 2011-03-02 o 00:19 |
|
|
|
|
#1087 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Przynajmniej u mnie w miescie kwarantanna trwa 2 tygodnie. I dopiero po tych 2 tyg myślę, że Ci ja dadzą, tzn sprzedadza,bo psa ze schroniska trzeba wykupic. ja za swojego 70 zł zapłaciłam.
Powiem Ci tak, że gdy wzięłam swojego psa cocker spaniela w typie musialam zapoznac go z bokserem mojej mamy. Było przeokropnie ciężko, Sider - mój, byl bardzo zazdrosny o Bastera, warczał na niego i rzucał sie. A wiadomo Baster waży 40 kg, a Sider 15kg, jest różnica i w sile i w masie, więc bałam się o Sidera, że Baster mu cos zrobi. Bałam się, że się wogóle nie pogodzą. Ale często wychodziłam z nimi na spacery i zauważyłam, że na neutralnym gruncie jest o niebo lepiej! Z czasem bylo coraz lepiej. A teraz jest już dobrze. Gdy wyjezdzamy od mamy to Baster stoi baaardzo długo pod bramą i wyje. Przywiązał się już do Sidera, choć znają się pół roku. Czami miewają między nimi sprzeczki o jakąś zabawkę, lub o mnie. Nie mogę dawać czułości zbyt długo dla Bastera bo Sider go atakuje. Nie mogą jeść w jednym pomiessczeniu, ale spią razem w jednym kojcu lub na podłodze blisko siebie i jest dobrze. Zostają nie raz sami w domu na kilka godzin i tez jest dobrze. Powiem tak: gdy nas nie ma (ludzi) jest wspaniale, nie ma zazdrości, bawią się wspaniale na podwórku, ganiają się, ale gdy juz jesteśmy jeden chce byc lepszy od drugiego. Także porada ode mnie to taka, żebyś na początku żadnemu z psów nie okazywała zbyt dużej czułości. |
|
|
|
|
#1088 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Cytat:
Proponowałąbym pierwsze spotkanie przeprowadzic na neutralnym gruncie np. spacerze ,a może nawet kilka takich spotkań i potem ew twoj dom ,byc moze bez obecności psa-domownika. w domu twoj piesek ma przewagę a nowy jest zdecydowanie pod nim i z racji ,że jest nowy to nie jego grunt,nowa sytuacja ,dom,ludzie. Sunia sliczna ,gratuluje decyzji i zazdroszczę
Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2011-03-02 o 09:29 |
|
|
|
|
|
#1089 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 582
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
To ja kilka rzeczy wtrącę.
![]() Uległość. To że pies jest uległy na dworze wcale nie oznacza, że i w domu bedzie uległy wobec nowego psa ustalającego swoje miejsce w stadzie. Ale wszystko zależy od domowników. Od samego początku nie można starego domownika przeganiać a zwracać cały czas uwagę na nowego psa. Złe zachowanie starego psa jak i nowego musi być karane (nie biciem oczywiście). Wszelkie złe zachowania obu psów należy korygować. Jak się same między sobą szturchają ustalając pozycję to nie ingerować. Ale jak sytuacja zaczyna być zaostrzona to korygować oba psy. Inaczej wygląda uległość psa na dworze a inaczej jak do "stada" wchodzi nowy członek. Ale to właściciel od razu musi pokazać psom kto rządzi (nie siłą oczywiście). Co do predyspozycji ras. Można o tym mówić jak pies jest rasowy. Bo jak to pies w typie to nie wiadomo, czy w przodkach nie występowały psy agresywne czy np inne rasy. Dlatego jak pies nie jest rasowy a jest w typie danej rasy to sam jego wygląd nie da pewności, że charakter będzie odpowiadał wzorcowi danej rasy. Zapoznanie psów. Autorko najpierw pojedź do schroniska i wybierz jakiegoś psa. Zwróć uwagę jak się psiak zachowuje w schronisku. Jeżeli jest niemiłosiernie spięty to jego uległe zachowanie może w domu się zmienić (ale nie musi). Poproś by ktoś wziął tego psiaka z boksu i jeszcze jakiegoś innego psiaka i jak jest możliwość by te psy spędziły trochę czasu razem. Jak się wyluzują to powinny pokazać swoje bardziej "powszednie" zachowanie. Następnie podjedź z własnym psem. Bo zapoznanie psów powinno przebiegać na neutralnym gruncie - zwłaszcza jak właściciel nie ma w takich sytuacjach zapoznawczych doświadczenia. Po wzięciu psiaka ze schroniska koniecznie pamiętajcie by psiaka nie zamęczać własną osobą czy też głaskaniem. Pies musi mieć spokój by powoli zapoznać się z domem i domownikami. Zbytnie natręctwo może spowodować negatywne skutki. |
|
|
|
|
#1090 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Dzwoniłam do schroniska. Psa będę mogła zobaczyć dopiero po kwarantannie, czyli póki co muszę się wstrzymać. Pani była bardzo nieprzyjemna i niechętna na spacer mojej wybranki, ale wiem z doświadczenia że w moim mieście w schroniskach pracują ludzie nieczuli i podli. Mojego vasyla po wyciągnięciu z boksu chcieli wsadzać na sznurku do bagażnika. Wyobraźcie sobie jak taki pies by to przeźył, jaki to byłby stres dla niego. Tym bardziej, że panicznie boi się samochodów.Jestem w szoku, że tacy ludzie w ogóle pracują ze zwierzętami.
edit: Zadzwoniłam raz jeszcze. Moja upatrzona Mersi nie może do mnie trafić. Rozmawiałam z wolontariuszką która mi to odradziła z uwagi na drugiego pieska który już u mnie mieszka: ( Jutro umówiłam się na spacer z innym pieskiem, którego w zasadzie wybrałam z litości. Nie trzeba uzasadniać wyboru, wystarczy spojrzeć Czy nie uważacie, że 50 zł za psa który tylko się tam męczy i zabiera miejsce to przesada? Moim zdaniem nie powinni brać opłaty za wydanie psa, może symboliczną złotówkę. Niby pieniądze są potrzebne na schronisko, ale kiedy zawiozłam makarony przeterminowane 2 dni to nie przyjeli!!! Paranoja.
__________________
moja wymiananowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post23793336 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=486721 Edytowane przez Ninlil Czas edycji: 2011-03-02 o 13:20 |
|
|
|
|
#1091 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Cytat:
Tylko wiesz, na podstawie sukcesów innych z siebie mądrzejszej nie zrobisz.---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ---------- Cytat:
Cytat:
Dobrze, że wolontariuszka była z Tobą szczera. Trzymam zatem kciuki za spacerek Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#1092 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Pojechałam dziś i wzięłam najbardziej zrezygnowanego psa. Pierwszego z brzegu bo chciałam sobie oszczędzić tego widoku.
Mój pies ją zaakceptował.Sunia ma 2 lata, w schronisku była już rok przywiązana do łańcucha w budzie na zewnątrz i nikt by jej nie wziął, bo jest taka jakby " zdeformowana", tzn. niewymiarowa. Ma bardzo długie ciałko , za krótkie łapki i za długi ogon. Właściwie mnie też z wyglądu średnio się podoba, z pewnością znalazłabym ładniejszego psa, ale pies nie musi być piękny. Widać, że jest bardzo mądra i będzie wierna. Mam tylko problem bo ona nie chce jeść. Nawet wędliny. Nic. Nie wiem jak ją nauczyć jeść suchą karmę.Ostatnie zdjęcie ze schroniska.
__________________
moja wymiananowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post23793336 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=486721 Edytowane przez Ninlil Czas edycji: 2011-03-10 o 08:06 |
|
|
|
|
#1093 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 344
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Wspaniala decyzja! Moim zyczeniem jest by bylo wiecej tak wspanialych ludzi jak Ty
![]() Co do jedzenia - daj jej czas. Znalazla sie w nowym miejscu, a z tym wiaze sie duzo stresu. Pozwol jej przyzwyczaic sie do miejsca i do was - w koncu zacznie jesc
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść!
|
|
|
|
|
#1094 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 18
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Gratuluję super decyzji, piesek będzie zadowolony
|
|
|
|
|
#1095 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 344
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Dodam jeszcze od siebie - psy to stworzenia stadne
![]() Moja sunia byla bardzo niezadowolona gdy do domu przyjechal drugi pies. Obecnie oba skarby nie moga bez siebie zyc
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść!
|
|
|
|
|
#1096 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 178
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Autorko gratuluję
bardzo dobry wybór, piesek ładny... no i zrobiłaś dobry uczynek.. dawaj znać czasem jak tam sytuacja wygląda gunia 23 wiesz nawet nie chce mi się komentować bo Ty przecież STUDIUJESZ więc wiesz najlepiej.. padłam żal mi ludzi, myślących, że jak coś tam się pouczą na studiach to są mega mądrzy i wszystko wiedzą ![]()
__________________
31.08.2006 Góra 23.04.2012 Dół 16.07.2012 24.03.2014 koniec odwyk Edytowane przez Asiaa90 Czas edycji: 2011-03-02 o 19:22 |
||
|
|
|
|
#1097 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 344
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Asiu, a jakie doswiadczenie ma wet jesli chodzi o szkolenie czy psychike psia? O ile mi wiadomo weci zajmuja sie fizyczna strona, od psychicznej sa inne osoby
![]() Ja sama wiele wiecej wiem nt psich zachowan niz niektorzy weci z ktorymi mialam do czynienia, a wierz mi, nie bylo ich malo.
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść!
|
|
|
|
|
#1098 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: BYTOM
Wiadomości: 193
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Podziwiam Cię za tą decyzję,sunia jak dla mnie jest ładna i na pewno szczęśłiwa.
Powodzenia pisz co będzie dalej |
|
|
|
|
#1099 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
gratuluje wyboru,na pewno suczynka sie odwdzieczy niesamowita miloscia![]() Co do zachowania,daj jej czas...Pies jest w nowym miejscu,nowi ludzie,nowy pies,dom...To ogromny stres dla psicy... Nie naciskaj na nia,bedzie glodna to na pewno zje to co jej dasz/Musisz byc przygotowana ze moze miec male problemy zoladkowe jak jej zaczniesz dawac jedna karme,musi sie zoladek i organizm przystosowac ![]() Co do oplat adopcyjnych,u mnie w schronie tez sa.Al czy to 50 zl to tak naprade duzo za psa...W koncu szczepienia i leczenie jesli pies jest chory tez kosztuja,,, ![]() Co do weterynarzy-wet to lekarz a nie behawiorysta... Od zachowania sa behawiorysci ,od leczenia lekarze...I tyle na ten temat
|
|
|
|
|
#1100 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
MAM WIELKI PROBLEM!! Boję się o mojego psa. Dziś suka rzuciła się na niego bardzo agresywnie. Powinna być uległa, to jest suka, on jest psem i rezyduje tutaj. Boję się, że to się powtórzy. Jak ją utemperować?
__________________
moja wymiananowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post23793336 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=486721 |
|
|
|
|
#1101 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 344
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
W jakiej sytuacji do tego doszlo?
To sa zwierzeta, musza ustalic miedzy soba hierarchie wiec spiecia moga byc... Nie znaja sie, na wszystko trzeba czasu.
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść!
Edytowane przez csylwiac Czas edycji: 2011-03-03 o 19:44 |
|
|
|
|
#1102 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Pies powąchał sukę jak jadła . Rzuciła się na niego. On się poddał. Bardzo się jej teraz boi. Ona go zdominowała. Chcę by to on był panem domu, ale jest straszną ciapą. Nawet nie wejdzie do pokoju gdzie ona przebywa , ze strachu. Proszę pomóżcie! Bardzo się o niego boję.Co będzie jak zostaną same w domu!!!
__________________
moja wymiananowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post23793336 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=486721 Edytowane przez Ninlil Czas edycji: 2011-03-03 o 20:27 |
|
|
|
|
#1103 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 344
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Reakcja suni jest uzasadniona, bronila pokarmu. Postaw sie prosze na jej miejscu - niedawno jeszcze byla czesto glodna...
Prosze, daj jej czas. Psy musza sie poznac. Ustalic hierarchie - nie ingerujcie w to, nie karccie suni za to co robi, nie faworyzujcie waszego psa. Moja sunia i jedna z tymczasowiczek rzucaly sie sobie do gardel przez ok miesiac! A po dwoch spaly razem, jadly z jednej miski. Czas, czas, czas! Cytat:
Ale to wcale nie znaczy ze bedzie go gryzc caly czas! Tez mam w domu psa-ciote i suke-alfa. Pies jest w nia wpatrzony jak w obrazek. Sunia placze jak nie ma kompana w domu. Kochaja sie Ale to tez nie przyszlo z dnia na dzien.
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść!
Edytowane przez csylwiac Czas edycji: 2011-03-03 o 20:58 |
|
|
|
|
|
#1104 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Jak je nauczyłaś zgody?Proszę, pomoz. Moja mama siedzi i ryczy bo jest przerazona jej zachowaniem.
__________________
moja wymiananowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post23793336 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=486721 |
|
|
|
|
#1105 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Cytat:
Niestety, ale Ty nie masz wpływu, który pies będzie tym silniejszym. Nawet bardzo ważną rzeczą jest to, abyś Ty jako właściciel nie próbowała tego zmieniać na siłę, bo pogorszy to tylko sytuację. Psy muszą się same dogadać i ustalić hierarchię a Ty powinnaś to uszanować i nie użalać się nad tym psem, który jest niżej. Może na początek podawaj psom jedzenie oddzielnie, aby uniknąć takich sytuacji.
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać." |
|
|
|
|
|
#1106 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
To było groźne, ugryzła go , nie przytrzymała. On teraz ucieka jak tylko ona na niego patrzy. Postanowiłam karmić najpierw jego , i dopiero jak skończy jeść dawać jej miskę.
Co mam zrobić- suka leży na podłodze w pokoju gdzie zawsze spał pies. On nie wchodzi do tego pokoju bo się boi. Czy powinnam je zignorować i pozwolić mu uciekać, czy lepiej będzie jeśli jego przyprowadzę do pokoju na noc, a ją wyprowadzę? Bardzo proszę o szybką i kompetentną odpowiedź
__________________
moja wymiananowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post23793336 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=486721 |
|
|
|
|
#1107 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 344
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Wychodzcie razem na spacery, nie ingerujcie w ich relacje. Ulozy sie, zobaczysz.
Btw. Twoj pies to naprawde ciota
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść!
|
|
|
|
|
#1108 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 582
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Broń Boże nie decyduj, który pies ma być wyżej. bo tylko pogorszysz sytuację. Karm psy w różnych pomieszczeniach na raz. Z czasem przybliżaj miski do siebie. Ale nigdy ich nie zostawiaj samych jak jedzą.
Suka była w schronisku i wiele przeszła. Więc takie zachowanie może jej przejść. Ale możesz zrobić pewien test. Jak suka będzie jeść to podejdź do niej i zobacz jak reaguje na Ciebie. Weź jakiś kijek i wsadź go do miski. (ja bym od razu wsadziła rękę ale wolę tego nie doradzać innym). Patrz dokładnie na jej reakcję. Nie tylko pyska ale całego ciała (czy sztywnieje), uszu (czy kładzie je po sobie), ogona, itd.... Nie ingeruj w ich relacje jedynie możesz w takich sytuacjach skarcić sukę. Ale skarcić za wybuch (pokazać, że takich jej reakcji tolerować nie bedziesz). Nie bij, nie krzycz. to nic nie da. Powiedz stanowczo fe (możesz ją lekko trącić ale nie popchnąć - tego nie polecam jak się nie ma zbytniego doświadczenia z zestresowanymi psami). I co ważne nie stresuj się, nie enerwuj tak by stanowczość była czysta stanowczością nie podszyta strachem czy niepewnością. Ewentualnie do pustej puszki wsyp kilka kamyków i jak znów się podobnie zachowa to powiedz "fe" i raz mocno (ale szybko) wstrząśnij puszką. Psy muszą same ustalić relacje między sobą. Ty jedynie możesz korygować złe zachowania. Psa wprowadź do pokoju gdzie suka leży. Jak ona zacznie warczeć to skarć ją (fe lub fe plus puszka). Jak będzie się dobrze zachowywać to nie reaguj tylko skup się na psie. Usiądź gdzieś z psem z dala od suki ale blisko wyjścia i poczekaj aż pies się wyciszy i uspokoi. Z czasem skracaj odległość między nimi. Musisz wspomóc naprawę ich relacji. |
|
|
|
|
#1109 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Brookit, dziękuję za obszerną odpowiedź. To dla mnie niezwykle wazne i czytam wszystko z uwagą. Staram się stosować. Od tego zależy spokój psów jak i domowników.Każda rada jest cenna.
Chciałabym wyjaśnić kilka zagadnień i mam kilka pytań. A propos tego karmienia w różnych pomieszczeniach- jesli psy nie będą się widziały to w razie przybliżenia misek na tyle by się widziały i tak dojdzie do spięcia?Czytałam gdzieś, że najpierw je przywódca stada. Czyli najpierw ja, później pies , a na końcu suka. Ona powinna widzieć jak pies je. Czy to dobry pomysł? Co zrobić z miskami z wodą. Stoją 2 miski, ale wiadomo... psy piją z której popadnie. jak je nauczyć, że każdy ma swoją?W jakiej odległości od siebie powinny stać? Suka nie warczy przed atakiem. Od razu się rzuca. Nie wiem jak poznać czy będzie atak czy to zwykły wzrok( patrzy na niego dziwnie).Rozumiem, że wkładanie reki do miski ma mnie nauczyć obserwowania jej zachowania w razie zagrożenia. Spokojnie mogę to zrobić, nie mam obaw.Nie wiem jednak jakie są jej zachowania, bo jest u nas drugi dzień. Dziś o 5 rano znów się rzuciła na mojego psa. Podeszła do mojego łóźka, a on na nią warknął, więc ta pogoniła go przez całe mieszkanie. Pokazałam jej palcem, powiedziałam NIE! i wyprowadziłam do łazienki na 15 minut.Czy to dobra metoda? Jak zachować się w stosunku do psa kiedy ten trochę powarkuje na nią? Nie rzuci się, bo jest straszną ciapą i warczy raczej ze strachu bo czuje zagrożenie. Czy mogę go za to nie karcić wiedząc, że to warczenie nie będzie ewoluowało? Suka tylko mnie uważa. Przybiega na każde moje skinienie, słucha się na spacerze, biega za mną po całym mieszkaniu, gdy tylko mnie nie widzi biega i szuka gdzie poszłam. Resztę domowników srednio słucha.jak mam się zachowywać by szanowała też resztę domowników.
__________________
moja wymiananowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post23793336 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=486721 Edytowane przez Ninlil Czas edycji: 2011-03-04 o 09:26 |
|
|
|
|
#1110 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 582
|
Dot.: Chcę zaadoptować psa
Cytat:
Polecałam na początek karmienie w osobnych pomieszczeniach z dwóch powodów. 1. by suka miała czas przywyknąć bez spięć do domu. 2. by pokazać, że to Wy decydujecie które i gdzie je. Jeżeli nie ma spięć przy "wodopoju"" to nie widzę sensu by psy miały oddzielne miski. ![]() Podejrzewam, że atak poprzedzają zmiany zachowania suki. Jeżeli faktycznie by nie występowały to suka może mieć zaburzenia. Nie tylko warczenie jest ostrzeganiem. Psy potrafią się "ostrzec" bez wydawania jakichkolwiek dźwięków. Wzrok, uszy, ogon, łapy, najeżenie sierści, widoczne spięcie ciała. Ułożenie niżej pyska, itd. Wkładanie rąk do miski Broń Boże nie nauczy Cię obserwowania jej zachowania. Chodziło mi po prostu o sprawdzenie jak zareaguje na was. Czyli czy problemem jest jedzenie czy obecność drugiego psa. Może lepiej nie wkładaj jej rąk do miski. Do momentu rozlewu krwi lub bardzo agresywnego zachowania nie mieszaj się w ich relacje. Jeżeli tylko pogoniła to nic się nie dzieje. Nie polecam zamykania psa za karę. Jeżeli zna komendy to można co najwyżej kazać mu iść na legowisko i tam zostać. Ale zamykanie moim zdaniem nie ma sensu. Bo psy muszą umieć panować nad emocjami będąc razem. A to że się uspokoi w łazience nie spowoduje, że będzie po wyjściu z łazienki spokojna wobec psa. Reakcja słowna (spokojna i stanowcza) jest ok. A co do ostatniego już czarnego tekstu. Jeżeli pies na nią warczy to reaguj. Od razu powiedz stanowczo "fe" lub "nie" jak Tobie wygodniej. To może być nawet słowo "kocham" bo nie chodzi o samo słowo a o sposób w jaki je wypowiadasz. Pies nie rozumie jako tako samego słowa a ton jakim mówisz.Jeżeli mówisz stanowczo i spokojnie (bez nerwów) pies wie, że nie ma co z Tobą dyskutować i że ma tak zrobić. Musisz popracować nad psem. Warczy ze stresu. Musisz nauczyć go być spokojnym w towarzystwie suki. Musisz pokazać psu, że suka nie jest jego zagrożeniem. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:14.



weterynarz wie jakie psy są bardziej przyjazne na inne.. choćby i z doświadczenia.. spotykają się z tym nacodzień, nie raz spotkałam się z tym, że ludzie przychodzili o pomoc pytając własnie, że chcą mieć nowego pieska a mają obecnie takiego i takiego.., czy zaakceptuje czy nie.



nie powie, że na 100% ale zawsze może pomóc, nakierować... Ty sobie włóż między bajki bo tak się składa, że ten temat jest mi bardzo dobrze znany- mam z tym styczność na codzień.. więc skoro nie masz pojęcia daruj sobie i nie próbuj robić z siebie mądrzejszej bo niestety efekt kiepski.






Dobrze, że wolontariuszka była z Tobą szczera. Trzymam zatem kciuki za spacerek 





