Mój Chomiczek - cz. 5 :)

[Klepsydra88]

to jest 15letnie auto więc nie ma się czego spodziewać, ale wydaje mi się, że może mieć cofnięty licznik - bo jest sprowadzany. Napewno ma o wiele więcej przejechane

[*Agatek*]

Napisane przez Klepsydra88

to jest 15letnie auto więc nie ma się czego spodziewać, ale wydaje mi się, że może mieć cofnięty licznik - bo jest sprowadzany. Napewno ma o wiele więcej przejechane

to co, nie mam brać??

[Asiaa90]

Napisane przez *Agatek*

nieźle, co??

wypatrzałam fajne autko: http://otomoto.pl/opel-corsa-1-4-lpg...C17757987.html ale nie wiem czy nie za duży przebieg... ?? W sumie fajnie, blisko mnie, podoba mi się

rocznik 1996 stare trochę... myślę, że już lepiej uzbierać więcej i kupić przynajmniej 2000 rocznik.. bo 15 lat to naprawdę dużo przebieg racja jak dla mnie trochę duży... pytanie ile miał naprawdę bo raczej licznik cofnięty.. lakier z tego co widzę w kilku miejscach "odbryzguje" (czy jak to się mówi) więc na dobrą sprawę kolejny wydatek.

[Madziarka.n]

Ten wątek obecnie przeglądają: 8 (4 użytkowników i 4 gości)

a poniżej wyświetlają się 2 osoby

kurcze, dlaczego Wy się ukrywacie?

[Klepsydra88]

poszukaj jeszcze

[Asiaa90]

Napisane przez Klepsydra88

poszukaj jeszcze

popieram i nie kieruj się miejscowością.. przecież możesz kogoś zabrać kto się zna na autach przede wszystkim ! żeby z Tobą pojechał zobaczył... pamiętaj, że to jest auto, które ma Ci słuzyć kilka lat.. więc lepiej sie rozglądnąć i jechać nawet 300 km ale kupić fajny niż brać bo blisko

[*Agatek*]

Napisane przez Asiaa90

rocznik 1996 stare trochę... myślę, że już lepiej uzbierać więcej i kupić przynajmniej 2000 rocznik.. bo 15 lat to naprawdę dużo przebieg racja jak dla mnie trochę duży... pytanie ile miał naprawdę bo raczej licznik cofnięty.. lakier z tego co widzę w kilku miejscach "odbryzguje" (czy jak to się mówi) więc na dobrą sprawę kolejny wydatek.

tylko mój max to jest 4 tysiące, a na auto czekam od 3 miesięcy i następne 3 nie będę czekać ileż można?! A. obiecuje tylko, nic nie robi! Nawet 1 tys mu żal dołożyć, bo wiecznie 'nie ma'!! zaraz zwariuję!!!!

[Asiaa90]

Napisane przez *Agatek*

tylko mój max to jest 4 tysiące, a na auto czekam od 3 miesięcy i następne 3 nie będę czekać ileż można?! A. obiecuje tylko, nic nie robi! Nawet 1 tys mu żal dołożyć, bo wiecznie 'nie ma'!! zaraz zwariuję!!!!

hmm no to przyciśnij.. powiedz, że chcesz i albo Ci ktoś wreszcie pomoże wybrać dobry itp albo zrobisz to na własną rękę... weż komputer i zmuś do szukania
oczywiście nie zapomnij wspomnieć, że Ty się na tym nie znasz więc będziesz wybierać po wyglądzie... i może wtedy zostaniesz wysłuchana jak przestraszysz


aa i muszę wam powiedzieć, że dziś miałam mała na rączkach iiii... szok ! nie uciekała.. na początku się wyrywała ale zaraz się uspokoiła i siedziała grzecznie

[Klepsydra88]

Agata zagroź mu, że kupisz żółty/różowy samochód

[Asiaa90]

Napisane przez Klepsydra88

Agata zagroź mu, że kupisz żółty/różowy samochód

z dużym kwiatkiem na masce
z zielonymi rażącymi kołpakami

[*Agatek*]

Napisane przez Asiaa90

hmm no to przyciśnij.. powiedz, że chcesz i albo Ci ktoś wreszcie pomoże wybrać dobry itp albo zrobisz to na własną rękę... weż komputer i zmuś do szukania
oczywiście nie zapomnij wspomnieć, że Ty się na tym nie znasz więc będziesz wybierać po wyglądzie... i może wtedy zostaniesz wysłuchana jak przestraszysz


aa i muszę wam powiedzieć, że dziś miałam mała na rączkach iiii... szok ! nie uciekała.. na początku się wyrywała ale zaraz się uspokoiła i siedziała grzecznie

najważniejsze co ma mieć to wspomaganie kierownicy, żebym się nie męczyła na zakrętach, reszty nie musi mieć- na 1 samochód... no bez przesady... a on chce, żebym miała wszystko :/ i jak on mówi 'nie' to dodaje: "ok, kup! Ale jak się zepsuje, to nie przychodź do mnie!" niech tylko przyjedzie.... już tak mu się dostanie, że szok już teściowej się poskarżyłam 'jak wychowała syna' nic nie mówiła musi być po jego myśli, nie po mojej, bo ja się nie znam. A to ja 80% płacę i ja będę pożyczkę spłacać, bo pewnie na niego nie będę mogła liczyć

Napisane przez Klepsydra88

Agata zagroź mu, że kupisz żółty/różowy samochód

grożę mu, że obudzi się po fakcie, jak sama kupię... chyba poproszę brata i tyle... bo jak wiem, pan A. nigdy dobrze nie wybierał aut ze stron internetowych- bo moim zdaniem się nie zna i postępuje zbyt pochopnie... auta miał: cienias biały- po tacie, honde civic- po tacie, ford scorpio- po tacie... a jak kupił audi 80 od koleżanki... to sie okazało, że go w c***a zrobiła bo silnik był rozwalony... do opoczna jechał pociągiem i cienias okazał się, że nie jeździ dobrze na gazie i go zaraz sprzedał dalej... także nie chcę złego wyboru... już ja mu to powiem! Niech tylko zadzwoni!!! Dobre samochody miał po tacie...

[tikki85]

Napisane przez *Agatek*

Iza, polała się krew?? chyba dżungarki mają to do siebie, że się gryzą, co? ehh szkoda... chyba roborki się tak nie gryzą...

Moje robory pogryzły się do krwi, więc to nie reguła

Napisane przez Madziarka.n

Ten wątek obecnie przeglądają: 8 (4 użytkowników i 4 gości)

a poniżej wyświetlają się 2 osoby

kurcze, dlaczego Wy się ukrywacie?

Bo ukrywanie się fajne jest , ale mogę się wytłumaczyć, że mnie wtedy nie było, bo byłam w Lidlu


Ale mieliśmy przygodę . Po drodze do Lidla byliśmy w banku wpłacić pieniądze i szliśmy z wózkiem na zakupy...no i mój zakręcony M. zostawił wózek przy bankomacie i ja dopiero zauważyłam to po przejściu 3/4 drogi . A M. tak w ogóle zapomniał o tym wózku . No i musieliśmy się wracać pod górkę . Na szczęście to nie Polska i nikt go nie podprowadził .

[*Agatek*]

Napisane przez tikki85

Moje robory pogryzły się do krwi, więc to nie reguła


Ale mieliśmy przygodę . Po drodze do Lidla byliśmy w banku wpłacić pieniądze i szliśmy z wózkiem na zakupy...no i mój zakręcony M. zostawił wózek przy bankomacie i ja dopiero zauważyłam to po przejściu 3/4 drogi . A M. tak w ogóle zapomniał o tym wózku . No i musieliśmy się wracać pod górkę . Na szczęście to nie Polska i nikt go nie podprowadził .

a joo bo Ty masz robaczki, zapomniałam cały czas myślę, że dżungarki
No z wózkiem to fuksa miałaś, bo w PL - minuta osiem i nie masz koszyka

http://otomoto.pl/daewoo-lanos-z-ins...C16862307.html ale piękny ciekawe jaki ma przebieg... jutro zadzwonię

[Klepsydra88]

Gosia

Agata nie obraź się, ale Twój mąż to taka troche.. dupa wołowa

[Asiaa90]

Mnie dziwi, że nawet Ci pomóc nie chce... przecież skoro to Twój mąż to powinien.. nawet jak sam się nie zna to pogadać z kimś kto ma wiedzę na ten temat, załatwić Ci itp.. a nie,że Ty tak wszystko sama

[Klepsydra88]

Napisane przez Asiaa90

Mnie dziwi, że nawet Ci pomóc nie chce... przecież skoro to Twój mąż to powinien.. nawet jak sam się nie zna to pogadać z kimś kto ma wiedzę na ten temat, załatwić Ci itp.. a nie,że Ty tak wszystko sama

dokładnie.. tylko gadać, narzekać i wymyślać potrafi.

[*Agatek*]

Napisane przez Klepsydra88

Gosia

Agata nie obraź się, ale Twój mąż to taka troche.. dupa wołowa

powiedziałam mu to! a on, że jak deu mi się popsuje, to mam iść do koleżanki która ma deu, skoro taka mądra jestem!

Napisane przez Asiaa90

Mnie dziwi, że nawet Ci pomóc nie chce... przecież skoro to Twój mąż to powinien.. nawet jak sam się nie zna to pogadać z kimś kto ma wiedzę na ten temat, załatwić Ci itp.. a nie,że Ty tak wszystko sama

ale on zawsze był głupiomądry... http://otomoto.pl/volkswagen-golf-st...C17751986.html mi polecił, ale nie chce 1,6 skoro mam płacić za ubezpieczenie więcej... "na mnie będzie ubezpieczony" nie no zaraz mnie krew zaleje.... już wole te deu z 2000 r i młodszy o 5 lat niż golfa........ wrr... rozłączyłam się, nie będę z nim rozmawiać, tylko mnie wk****a!

[Klepsydra88]

Agata dobrze, że czasami nie spodobał mu się 20letni opel calibra

[*Agatek*]

Napisane przez Klepsydra88

Agata dobrze, że czasami nie spodobał mu się 20letni opel calibra

ja z nim nie wytrzymam.... 'przynajmniej ci nie zardzewieje za 5 lat a deu tak' 'deu są awaryjne' boże, skąd on ma takie info?? na każdy samochód ludzie wypowiadają się różnie! dla jednych och i ach a dla drugich stanowcze NIE. Nie widzialam go 2,5 miesiaca i juz widze jak sie zmienił... chyba mój dzisiejszy sen to jakaś przepowiednia plakac mi sie chce... co powiem jaki mi się podoba, to nie, bo to i tamto... mam dosc 'a tamta skoda ma wspomaganie, tylko pewnie zapomnieli napisac' jo to o absach nie zapomnieli ale o wspomaganiu tak?! .............

[Klepsydra88]

oj nie smuć się. Przez telefon to takie o ściane rozbić załatwianie..

[Asiaa90]

Agatek.. odpuść sobie dziś to tak myślę będzie lepiej
przez telefon to też ciężko rozmawiać, inaczej, trudniej się dogadać...
poczekaj przyjedzie to wtedy go przyciśniesz

głowa do góry

Dobranoc

[*Agatek*]

Napisane przez Klepsydra88

oj nie smuć się. Przez telefon to takie o ściane rozbić załatwianie..

Napisane przez Asiaa90

Agatek.. odpuść sobie dziś to tak myślę będzie lepiej
przez telefon to też ciężko rozmawiać, inaczej, trudniej się dogadać...
poczekaj przyjedzie to wtedy go przyciśniesz

głowa do góry

Dobranoc

Dzięki za słowa pociechy, ale to nic nie zdziała jestem zawiedziona, i teraz wychodzi po latach jaki on jest... coraz bardziej się oddalamy od siebie, jest strasznie.
Ja się rozłączyłam, a on nic... (bo powiedział mi, że"tak kup sobie i sprawdź na policji czy nie jest kradziony" - brat mi zalecił to zrobić kiedy byłam w komisie w sprawie reno. powiedziałam mu to później, a on się teraz z mojego brata wyśmiewa/kpiny sobie robi... różne rzeczy się zdarzają na świecie, chciał dobrze, a A. mi powiedział taki tekst to stwierdziłam, że nie mamy o czym już rozmawiać, no sorry... )ani ponownie nie zadzwonił, ani nic nie napisał na gg, ani żadnego smsa... przykro mi bardzo z tego powodu i bardzo poważnie z nim porozmawiam, jak on mnie traktuje... nie wiem, czy już mu nie zależy na mnie, czy odzwyczaił się ode mnie czy poznał jakąś inną... ale za to, że jest taki obojętny dla mnie to ja się odwdzięczę... skoro tak chce rozmawiać to nie ma sprawy. Kiedyś to od razu sms był z czułym słówkiem, a teraz wygląda na to, że to ja zła i niedobra, że ma mnie dość...

"Rozwód: sen wyrażający obawę, że utraci się kogoś bliskiego z własnej winy własny: oznacza wierną miłość.
rozstanie z ukochaną osobą : Twoje plany, które miałeś niestety nie powiodą się."

[madzius90]

Witam z herbatką i pączuchem

Znowu dziś nie przyjechał ten bus o 7 i stałam pół godziny na przystanku
Już więcej nie będę na niego iść, o nie!

Jejku tyle Cors ślicznych jeździ u mnie w mieście ale żadna na sprzedaż
A jak widzę kolejną ładniejszą od poprzedniej to aż mnie ściska

Iza Twoje prosiaczki znowu sie gryzą

Agatka strasznie mi przykro
dla A. wrrrrr... tak się nie robi

[Klepsydra88]

Madziuś pączuchu

[madzius90]

Asia co to za avek

[Klepsydra88]

moja motywacja ale Tż się nie podoba bo jest za chuda

[madzius90]

Napisane przez Klepsydra88

moja motywacja ale Tż się nie podoba bo jest za chuda

To prawda

[Klepsydra88]

oj poprostu jest wyrzeźbiona

[madzius90]

Ł. wylukał jakiegoś Golfa na psrzedaż u siebie pod pracą

[tikki85]

Agata nie wyobrażam sobie, żeby mój M. miał mnie tak traktować . Jak mieszkaliśmy osobno przez 3 lata to nie było dnia bez rozmowy, bez milusich SMSów po obudzeniu się, na obiadek i 2, 3h rozmowy przez Skype wieczorem . A jak byłam na niego zła to na następny dzień przepraszał mnie po 100-kroć.
No nie mieści mi się to w głowie

Madziuś daj pączka!!!!!!

Joasia tej laski na avku nawet nie widać przez to, że jest taka chuda

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Madziuś oby Golfik okazał się autem Twoich marzeń