Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III - IV

[iweczka]

Napisane przez traicionera

no na dwie osoby, to wiesz, trzeba solidna porcje zabezpieczyć

może coś jeszcze dla męża zostanie, choć on taki mało slodyczowy.

diatoma, mam tak samo, jeszcze castingi to mogę obejrzeć, ale już te odcinki w studiu są dla mnie meganudne. podobnie z Mam talent.

ja bardzo rzadko ogladałam YCD bo poprostu nie miałam na to czasu....
a dziś zerkne co tam ciekawego....

[diatoma]

traicionera ja lubie poczatkowe odcinki tego typu programow, bo mozna sie po prostu posmiac. natomiast pozniej to przezywanie kto odpadnie,a kto nie to juz chyba nie dla mnie, chyba wyroslam z tego. co prawda bardziej angazuje sie w programy muzyczne. bo jak bylo mam talent, to te wszystkie wystepy poza spiewaniem przełąćzałam.

[traicionera]

Ja oglądałam trzy pierwsze edycje.
potem mi już jakoś ochoty zabrakło.
właśnie w pierwszych odcinkach to często takie z deka oszołomy trafiają, a ci utalentowani tańczą tak od serca, potem to już się robi szoł, wszyscy poprzebierani, wymalowani, wyfryzowani. kojarzy mi się to z Tancem z glizdami.

[becherovka 3]

nuna - nie mam pojecia czemu gin tak wymyslila
ze szyjka miekka? to co, przeciez nie mam ani rozwarcia, ani zadnych skurczy, maly ciagle poprzecznie ulozony a brzuch wysoko jak jeszcze nigdy dotad
wiec moze tylko tak sie jej powiedzialo? taka formułka standartowa?
jak dla mnie to jestesmy umowione po 10 kwietnia na jednej sali

[*kaalinaa*]

Aleście dzisiaj poszalały , ledwo was przeczytałam

Wanilia, Lopezka trzymam kciuki

Napisane przez 87czarna

Montii ale jak dostanę takich bóli,to pewnie zesram się ze strachu

hehehe posrasz się na pewno przed ale to normalne organizm będzie się oczyszczał

Napisane przez zaba5

Witam ,

właśnie wróciłam do domku po dwóch tygodniach pobytu w szpitalu.
Wrażenia opiszę jak się trochę ogarnę.
37 tc tj - 21.02.2011 poprzez cc urodził się Antoś . Waga 2080, dł. 51 cm
Pozdrawiam i do usłyszenia
ps. gratuluję rozpakowanym mamusiom

Gratulacje !!!!

Kurcze Wy tak piszecie o tych wizytach a ja ostatnią wizytę miałam 10 lutego i już nie będę miała do porodu , próbowałam się sama zbadać ale mam problem bo już nie dostaję

[niutka1]

Napisane przez ego_ego

a jutro tłusty czwartek i teściowie już nas zaprosili, a jeszcze do domku kupię jakieś i moja mama zawsze też dobre przywozi więc chyba jutro nic nie jem oprócz pączków

a kurczaki, to juz jutro czwartek, jakos tak mi sie wydawało, że jutro środa no to za chwile będzie poniedziałek, mój TP, którego miałam nie doczekac

Napisane przez vanes

mój brzuszek w 30 tygodniu ciąży

Bardzo malutki wyszedł jak na ten tydzien ciązy, ale...
vanes, wklej raczej zdjęcia brzuszka w normalnej pozycji, tzn stan bokiem i ręce wzdłuz siebie - samowyzwalacz lub robisz zdjęcie komórka trzymając ja w reku na poziomie bioder, wtedy brzuch wychodzi normalnie, bo tak to podciagnęłas go do góry i szczerze mówiąc to w ogóle nie wygląda jak ciążowy.

Napisane przez kinga2710

ja to się dzisiaj wykończę, te okropne bóle mnie dobijają a ta piep.... no spa nie pomaga staram się z to pobawić chwilkę z córka a to polazę po domku by jakoś odreagować a tu nic

ja bym na twoim miejscu nie łykała tyle tej no-spy, zkoro zbliża sie u ciebie godzina zero, nawet w ulotce jest napisane, że nie stosowac w trakcie porodu, a to dlatego, że no spa zwiotcza mięśnie i przechodzi przez łozysko, jak będziesz jej tyle brała przed samym porodem, to dziecko ci sie urodzi "wiotkie" - ta info mam od mojej gin
w ogóle dziwie sie ze lekarz ci ja zalecił teraz, wiekszość lekarzy zaleca odstawienie i nie branie żadnej no spy od 37 TC

Napisane przez zaba5

Witam ,

właśnie wróciłam do domku po dwóch tygodniach pobytu w szpitalu.
Wrażenia opiszę jak się trochę ogarnę.
37 tc tj - 21.02.2011 poprzez cc urodził się Antoś . Waga 2080, dł. 51 cm
Pozdrawiam i do usłyszenia
ps. gratuluję rozpakowanym mamusiom

wow, aaa mówiłam, ze ktos tutaj ścichapęk porwie autobus i urodzi, a my nic nie będziemy wiedziały
Gratulacje

Napisane przez Castia

hej i ja już jestem

Eirene no to supcio że wszystko oki

Czarna super buźka w avatarku


no mój lekarz się troszkę zdziwił jak mnie zobaczył ale stwierdził że to dziecko rozdaje karty i bardzo dobrze wie kiedy ma wyjść
nie ma co natury pospieszać bo do terminu jeszcze mamy czas.
szyjka całkowicie zgładzona, rozwarcie się trochę zwiększyło, główkę pogłaskał od mamusi i tatusia
mówi ze bardzo korzystnie to wszystko wygląda no ale nie ma co pospieszać. jak nie urodze do 8 marca to mam w dzień terminu jechec do niego do szpitala on będzie wtedy w pracy i mnie zbada i zobaczymy co dalej. ale stwierdził że nie powinnam dotrwać do tego 8
juz miałam do dzisiaj nie dotrwać hehe
no zobaczymy. wszystko w porzadku. moja mała wazy juz około 3500 więc kurde lepiej niech sie rodzi już

no to castia, bardzo ładnie , jestem pewna, że będziesz miała w miarę łatwy poród, bo w zasadzie Ty juz rodzisz, masz troche podobnie do mnie, że wszystko sie robi juz wczesniej ( tzw faza utajona u nas trwa od jakiegoś czasu, a nie jak u niektórych dopiero w dniu porodu ) , a potem sam własciwy poród przebiega szybko, mój pierwszy trwał łącznie 4,5 godz
Przy takiej zgładzonej szyjce, to jak sie zaczną prawdziwe skurcze, nie czekaj jakos bardzo długo z wyjściem do szpitala

ha, ha, ja też miałam nie dotrwać w ogóle do poniedziałku zeszłego tygodnia, potem miałam nie dotrwac do tego poniedziałku, no a jak widać dotrwałam i wcale nie jestem juz pewna, czy jednak sie nie zobacze z gin w poniedziałek w dniu mojego TP ( jestem umówiona na wizyte, miało byc tak pro forma, bo mam nie dotrwać )

[niutka1]

Napisane przez *kaalinaa*

Aleście dzisiaj poszalały , ledwo was przeczytałam

Wanilia, Lopezka trzymam kciuki



hehehe posrasz się na pewno przed ale to normalne organizm będzie się oczyszczał



Gratulacje !!!!

Kurcze Wy tak piszecie o tych wizytach a ja ostatnią wizytę miałam 10 lutego i już nie będę miała do porodu , próbowałam się sama zbadać ale mam problem bo już nie dostaję

najlepiej sie połóż tak jakby półsiedząco trochę- tak jak w wannie powiedzmy i uzyj jednego palca tylko ( środkowy jest zazwyczaj najdłuższy ) , a jak bedziesz szukac to "wypychaj"szyjkę , może sie uda, ja tak robie i sie udaje, albo pokombinuj w róznych pozycjach, np na stojąco z jedną noga oparta o krzesło, powodzenia

[nuna_77]

Napisane przez becherovka 3

nuna - nie mam pojecia czemu gin tak wymyslila
ze szyjka miekka? to co, przeciez nie mam ani rozwarcia, ani zadnych skurczy, maly ciagle poprzecznie ulozony a brzuch wysoko jak jeszcze nigdy dotad
wiec moze tylko tak sie jej powiedzialo? taka formułka standartowa?
jak dla mnie to jestesmy umowione po 10 kwietnia na jednej sali

Mój jest ułożyć miednicowo, więc nie wiem jak bedę rodziła, licze,że sie obróci.
Tobie pewnie też
Sala wizazowa

[Ewelqa1985]

ide w kimono do jutra i trzymam kciuki zeby sie jakas chetna w nocy rozpakowala bo u mnie nie widac zadnych objawow

[agus87]

Napisane przez Olusiaa_

fajne chociaż?

u mnie bzdury takie gada, np. że jak się mocno krwawi to trzeba jechać do szpitala albo żeby alkoholu, mocnej kawy i herbaty nie pić.
Mam nadzieję, ze kolejne będą ciekawsze... tudzież madrzejsze.

fajnie
teraz jest ciekawiej niz na poczatku

[Montii]

ja też spać idę, jutro z rana na zakupy i kilka spraw na mieście mamy a na 17.00 jadę na ćwiczenia także w domu będe wieczorem, mam nadzieję,że będzie jakieś info odnośnie Lopezki i może jeszcze jakiejś nowej mamy?


dobranoc

[Szara Myszka]

Zaba5 gratulacje i uściski dla Ciebie i Synusia!!!

A moja córa się mnie nie posłuchała i siedzi uparciuch dalej w brzuchu. Aż strach pomyśleć co będzie jak będzie większa...niedobra dzidzia.

Byliśmy na kontrolnym ktg, a tam zero skurczy, szyja zamknięta, więc stwierdzili, że Ola dzisiaj nie wyjdzie. Dostałam zalecenie molestowania TŻ w celu wykurzenia Malucha z brzucha. Idziemy działać, hihi! Sprawił, że weszło - to niech teraz sprawi żeby wyszło.
Mina TŻ na wieść o zaleconej kuracji - bezcenna!

[Castia]

Napisane przez niutka1

szczerze mówiąc to w ogóle nie wygląda jak ciążowy.


no to castia, bardzo ładnie , jestem pewna, że będziesz miała w miarę łatwy poród, bo w zasadzie Ty juz rodzisz, masz troche podobnie do mnie, że wszystko sie robi juz wczesniej ( tzw faza utajona u nas trwa od jakiegoś czasu, a nie jak u niektórych dopiero w dniu porodu ) , a potem sam własciwy poród przebiega szybko, mój pierwszy trwał łącznie 4,5 godz
Przy takiej zgładzonej szyjce, to jak sie zaczną prawdziwe skurcze, nie czekaj jakos bardzo długo z wyjściem do szpitala

ha, ha, ja też miałam nie dotrwać w ogóle do poniedziałku zeszłego tygodnia, potem miałam nie dotrwac do tego poniedziałku, no a jak widać dotrwałam i wcale nie jestem juz pewna, czy jednak sie nie zobacze z gin w poniedziałek w dniu mojego TP ( jestem umówiona na wizyte, miało byc tak pro forma, bo mam nie dotrwać )

dla mnie też ten brzusio dziwny jest ja taki miałam jak w ciazy nie byłam a tu juz 30tc...

obyś kobieto miała racje, że niby mi szybko pójdzie i łatwo
liczę na to
kurde ja musze miec 15 minut na dojazd do szpitala wiec mnie tu nie strasz bo kurde bede ubrana chodzic spac i w butach w dodatku

no ja tez tak miałam dzisiaj juz byc tak pro forma
no i we wtorek mam iść ale raczej nie dotrwam haha

[gosikk_s]

Dzięki dziewczyny za kciuki Malutka ma się dobrze, waży już 2100 (35tc) i gin twierdzi że do porodu przekroczy 3 kg Dla mnie to szokujące, synek był maleńki i jakoś nie chce mi się wierzyć żeby córa była większa, 3 kilo to już kawał baby Poza tym wszystko jest ok, łożysko i przepływy ładne, a mała zrobiła myk i leży główkowo. A ja byłam pewna że nadal jest poprzecznie Pytałam o termin cięcia, tak jak myślałam w moim szpitalu robią cc na kilka dni przed terminem porodu, nie wcześniej. Więc będę rodzić 5 lub 6 kwietnia, chyba żeby nagle coś wypadło. I nie zapisuję się na termin w szpitalu, jak podejrzewałam, tylko na ostatniej wizycie 30 marca gin powie kiedy dokładnie się zgłosić. A ja byłam pewna że jest kolejka i zapisy Czyli na razie czekam, jeszcze tyyyle czasu


Nika, trzymam kciuki

Laseczka, fajny brzusio

Kinga, a po cc zawsze tak brzuch boli na końcówce? Ja jestem po cięciu ale u mnie dopiero 35tc i nic mnie nie boli, znaczy że zacznie? Kurcze, przerypane, współczuję

Harrods, 37 st to jedynie stan podgorączkowy, na pewno nie zaszkodzi dziecku. Ja podczas grypy przez 3 dni miałam gorączkę dochodzącą do 39st i wtedy faktycznie się bałam, tak wysoka temperatura może być szkodliwa. Ale gin kazał mi przyjść po antybiotyk dopiero wtedy gdyby utrzymywała się dłużej niż tydzień

Vanes, malutki brzuszek

Zaba, gratulacje

Eirene, cieszę się że wszystko ok

Wanilia, biedactwo mam nadzieję że albo coś ruszy albo Cię wypuszczą

Castia, powolutku, powolutku i nagle córcia wyskoczy Do 8 już niedługo

Ewelqa, trzymam kciuki

[Anessa]

Napisane przez tajka88

Hej
Kurcze zaczynam sie bac... i to nie porodu itp tylko przeprowadzki, bo chyba na 100% przeprowadzimy sie w lato do Hiszpanii, pewnie bede sie troszke samotnie czula... ale przejdzie. Szczegolnie ze na poczatek jedyna(no moze nie jedyna) osoba z ktora bede mogla pogadac to TZ... moze jacys anglicy jak sie znajda;p. Bo troche sie wstydze gadac po hiszpansku... chyba powinnam wrocic do nauki...
nie moge przez to spac;p

Jedyna i najlesza metoda przelamania oporow jest bycie w danym kraju i rozmowa z osobami, ktore absolutnie nie znaja innego jezyka Wiec zaszalej z rodzina TZa i zobaczysz, ze pozniej bedzie coraz latwiej
Ja to ze slowniczkiem biegalam wszedzie od kawiarni, po supermarkety i cwiczylam lapkami dluzsze sekwencje No i dzis czasem polskiego zapominam taka debesciara jestem we wloskim

Zaba - ty to niespodzianki przynosisz Serdeczne gratulacje i czekamy na fotki Antosia

Ide spac

[Castia]

gosik cieszę się że wszystko dobrze
no to jeszcze cały piękny miesiąc przed tobą szybko zleci
moja mała przybrała do 3500 też mi sie wydaje że dużo, nie sadze że tyle wazy

no to czekamy dalej. nic innego nam nie pozostało

kurde i już mnie zaczyna strasznie brzuch boleć ehhh

dobranoc mamusie. poczytam coś może zasnę

[niutka1]

Napisane przez Castia

dla mnie też ten brzusio dziwny jest ja taki miałam jak w ciazy nie byłam a tu juz 30tc...

obyś kobieto miała racje, że niby mi szybko pójdzie i łatwo
liczę na to
kurde ja musze miec 15 minut na dojazd do szpitala wiec mnie tu nie strasz bo kurde bede ubrana chodzic spac i w butach w dodatku

no ja tez tak miałam dzisiaj juz byc tak pro forma
no i we wtorek mam iść ale raczej nie dotrwam haha

eee, tylko 15 minut na dojazd to lux i spoko, na pewno zdążysz, myslałam, że gdzies dalej masz...

dzis już 03.03
ładna data, mówię mojej córci, ale czy posłucha mamci ?

[blackrose4u]

Eirene i gosikks super że wszystko ok po wizycie.
Castia mały uparciuch z tej Twojej dzidzi, ale do 8 już nie długo
laseczka biofer jest słaby, jak porównasz ilość żelaza, dlatego mało może Ci się podnieść krew. Ja mam ascofer bo przy tardyferonie mam zaparcia No i najlepiej żelazo z wit C przyjmnować, np jakiś soczek pomarańczowy.

Och mała odbija sobie za wczoraj na całego. Mój pęcherz jest zmasakrowany, albo szyjka nie wiem ale szczypie mnie już w podbrzuszu wszystko. Wklejam zdjęcia, jak Natalka śmiesznie mi się wypinała dzisiaj.

Pójdę się położyć chociaż nie wiem czy zasnę bo zatyka mi dziurkę w nosie

[traicionera]

Rewelacyjny kształt brzusia
U mnie takie wygięcia to tylko na sekundę, bo mam łożysko na przedniej ścianie. Ale niunia tańcowała mi ładnie dzisiaj, już ma swoje ulubione kawałki.

[kasiapruszkow]

mamauski wlasnie wracam z kibelka i widizlam mala plamke krwi na papierze wraz z duza iloscia sluzu
nie wiem czy to jzu porod mi sie zaczyna bo maly caly czas kopie mnie w zebro???

chyba pojade na ip??? :conf used:

[agus235]

Kurcze nie wiem czy czsem cos nie ruszyło i u mnie odszedł czop podbarwiony krwią i mam jakieś bółe

[trzyrazyi]

Napisane przez kasiapruszkow

mamauski wlasnie wracam z kibelka i widizlam mala plamke krwi na papierze wraz z duza iloscia sluzu
nie wiem czy to jzu porod mi sie zaczyna bo maly caly czas kopie mnie w zebro???

chyba pojade na ip??? :conf used:

O to moze jednak porod????trzymam kciuki

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Napisane przez agus235

Kurcze nie wiem czy czsem cos nie ruszyło i u mnie odszedł czop podbarwiony krwią i mam jakieś bółe

O jaaaaaaaaaaaa i chyba kolejna mamuska

---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Napisane przez blackrose4u

Eirene i gosikks super że wszystko ok po wizycie.
Castia mały uparciuch z tej Twojej dzidzi, ale do 8 już nie długo
laseczka biofer jest słaby, jak porównasz ilość żelaza, dlatego mało może Ci się podnieść krew. Ja mam ascofer bo przy tardyferonie mam zaparcia No i najlepiej żelazo z wit C przyjmnować, np jakiś soczek pomarańczowy.

Och mała odbija sobie za wczoraj na całego. Mój pęcherz jest zmasakrowany, albo szyjka nie wiem ale szczypie mnie już w podbrzuszu wszystko. Wklejam zdjęcia, jak Natalka śmiesznie mi się wypinała dzisiaj.

Pójdę się położyć chociaż nie wiem czy zasnę bo zatyka mi dziurkę w nosie

Sliczny brzuchatek wracaj do zdrowka

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Czesc mamuski...jak wam nocka minela???Tlusty czwartek dzisiaj,nie zpoamnijcie najesc sie za wszystkie czasy ....u mnie bez zmian no moze ciut lepiej ze zdrowiem ale nadal sie dusze biore paracetamol i sie modle zeby przeszlo do porodu bo sil nie bede miala :Pbuziolki dla was wszystkich

[ego_ego]

Co Wy mi tu spać nie możecie???
dzień doberek w tłusty czwartek

Napisane przez Szara Myszka

Byliśmy na kontrolnym ktg, a tam zero skurczy, szyja zamknięta, więc stwierdzili, że Ola dzisiaj nie wyjdzie. Dostałam zalecenie molestowania TŻ w celu wykurzenia Malucha z brzucha. Idziemy działać, hihi! Sprawił, że weszło - to niech teraz sprawi żeby wyszło.
Mina TŻ na wieść o zaleconej kuracji - bezcenna!

w sumie dobre wieści, jeszcze sobie z tz poużywacie, bo potem posucha

Napisane przez gosikk_s

Dzięki dziewczyny za kciuki Malutka ma się dobrze, waży już 2100 (35tc) i gin twierdzi że do porodu przekroczy 3 kg Dla mnie to szokujące, synek był maleńki i jakoś nie chce mi się wierzyć żeby córa była większa, 3 kilo to już kawał baby Poza tym wszystko jest ok, łożysko i przepływy ładne, a mała zrobiła myk i leży główkowo. A ja byłam pewna że nadal jest poprzecznie Pytałam o termin cięcia, tak jak myślałam w moim szpitalu robią cc na kilka dni przed terminem porodu, nie wcześniej. Więc będę rodzić 5 lub 6 kwietnia, chyba żeby nagle coś wypadło. I nie zapisuję się na termin w szpitalu, jak podejrzewałam, tylko na ostatniej wizycie 30 marca gin powie kiedy dokładnie się zgłosić. A ja byłam pewna że jest kolejka i zapisy Czyli na razie czekam, jeszcze tyyyle czasu

no to gratuluję dobrych wieści, kwiecień to ładna data, ciekawe czy mnie wcześniej coś złapie, bo wczoraj dzwoniła ta koleżanka co robi imprezkę na 30-tkę i to będzie 25 marca w takim klubie Park, ciekawe czy nie urodzę a mąż nawet wypić nic nie będzie mógł, bo musi być w pogotowiu

Napisane przez blackrose4u

Wklejam zdjęcia, jak Natalka śmiesznie mi się wypinała dzisiaj.

fajnie, mój to tak skacze, że nie zdążyłabym zrobić zdjęcia

Napisane przez kasiapruszkow

mamauski wlasnie wracam z kibelka i widizlam mala plamke krwi na papierze wraz z duza iloscia sluzu
nie wiem czy to jzu porod mi sie zaczyna bo maly caly czas kopie mnie w zebro???

chyba pojade na ip??? :conf used:

to chyba czop sluzowy
Kasia daj znać

---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Napisane przez agus235

Kurcze nie wiem czy czsem cos nie ruszyło i u mnie odszedł czop podbarwiony krwią i mam jakieś bółe

o tu chyba też ten czop co u Kasi
trzymam dziewczyny kciuki, dajcie znać


a zaba napisała na wątku szpitalnym, że rodziła na pl.Starynkiewicza i leżała tam dwa tyg, więc chyba coś było nie tak z ciążą, że wcześniej ją wzięli i do szpitala gdzie jest super opieka i oiom dla dzieci
poczekamy na wieści

[iweczka]

Dzień doberek.
Mamy tłusty czwartek
to ktora upiekła juz pączuszki????

dziś miałam cudowną noc, tylko ! pobudka na siusiu, jestem w szoku

gosik, super, że wszystko OK!!!

castia, 15 minut to spokojnie zdarzysz
ja mam do szpitala ok. 40-50 min (bez korków)

Napisane przez agus235

Kurcze nie wiem czy czsem cos nie ruszyło i u mnie odszedł czop podbarwiony krwią i mam jakieś bółe

aguś, czyzby coś się zaczynało ???

[vanes]

Witam w słoneczny rześki poranek

niutka masz rację w piątek lub sobotę dodam już zdjęcie całości
teraz nie mam możliwości bo nie mam kabla usb do telefonu zastępczego

jednak się dziś skusiłam na pączka przesłodki

ale noc to miałam potworną żebra mnie strasznie bolą nie umiałam spać

a wam jak się spało??

[agus235]

Napisane przez iweczka

Dzień doberek.
Mamy tłusty czwartek
to ktora upiekła juz pączuszki????

dziś miałam cudowną noc, tylko ! pobudka na siusiu, jestem w szoku

gosik, super, że wszystko OK!!!

castia, 15 minut to spokojnie zdarzysz
ja mam do szpitala ok. 40-50 min (bez korków)




aguś, czyzby coś się zaczynało ???

No nie wiem być może narazie mam skurcze co 20 minut

[iweczka]

Napisane przez agus235

No nie wiem być może narazie mam skurcze co 20 minut

łooo cholercia
to może coś się dziś ruszy

[Kwiatecek]

Witajcie, jak sie czujecie?
blackrose, jaki przeslodki brzuszek , ktory to tydzien?
agus235, czy mi sie wydaje czy tak sie zaczyna porod...? Jeslii tak to szczesliwego i bezbolesnego rozwiazania;D

[blackrose4u]

Napisane przez kasiapruszkow

mamauski wlasnie wracam z kibelka i widizlam mala plamke krwi na papierze wraz z duza iloscia sluzu
nie wiem czy to jzu porod mi sie zaczyna bo maly caly czas kopie mnie w zebro???

chyba pojade na ip??? :conf used:

Napisane przez agus235

Kurcze nie wiem czy czsem cos nie ruszyło i u mnie odszedł czop podbarwiony krwią i mam jakieś bółe

noo to chyba coś się u Was zaczyna. Trzymamy kciuki dajcie znać w miare możliwości.

Kwiatecek 38tc

pierwszy raz udało mi się sfotografować takie wypinanie małej, cześniej to też chwilke tylko trwało.

A ja się obudziłam z mega dołem. Płacze sobie od rana. Mam dosć tego kaszlu, który mnie już wykańcza. W życiu takiego nie miałam. Nie czuje by antybiotyk działał (biore 3 dzień dopiero ) flegamine gin powiedział jak muszę to krótko brać ale nie bardzo. Więc wzięłam dwa dni a teraz biore homeopatyczny syrop i kaszle ciągle tak samo. Znacie coś dobrego, co pomoże? Jestem wykończona
Nawet ten tłusty czwartek mnie nie cieszy, pewnie zjem pączka i rozboli mnie żółądek po słodkim ale oby nie

[Olusiaa_]

Napisane przez kasiapruszkow

mamauski wlasnie wracam z kibelka i widizlam mala plamke krwi na papierze wraz z duza iloscia sluzu
nie wiem czy to jzu porod mi sie zaczyna bo maly caly czas kopie mnie w zebro???

chyba pojade na ip??? :conf used:

Napisane przez agus235

Kurcze nie wiem czy czsem cos nie ruszyło i u mnie odszedł czop podbarwiony krwią i mam jakieś bółe

czekamy na wieści czy coś się ruszyło