Proteinowa dieta Dr.Dukana ;D Bądźmy zgrabne do lata !! ..::I Faza ::..

[laudik]

Napisane przez anna205

Laudik, no możemy przybić piątkę, jak najbardziej
Ja liczę, że na diecie jeszcze ze 2 tygodnie, a potem powoli zacznę dodawać stopniowo inne produkty, poza słodyczami oczywiście.
Z Twoich poprzednich postów wynika, żeś Ty też sportowa dziewczyna, w związku z tym mam pytanie, może mi pomożesz: moim głównym problem było/jest przytycie na brzuchu i nad biodrami taka mała oponka mi się zrobiła, śmiesznie to wygląda, bo mam bardzo szczupłe biodra, i tego głównie chciałabym się pozbyć. Mięśnie brzucha mam wyćwiczone, ale schowane pod tłuszczykiem. Może Ty mi doradzisz jakie ćwiczenia powinnam wykonywać, żeby się tego cholerstwa pozbyć? Zajęcia na które uczęszczam są raczej nastawione na kondycje i wyrobienie mięśni (dużo ćwiczeń w zwolnionym tempie, dużo zatrzymań i spięć), a słyszałam że na chudnięcie to muszą być krótkie ale z dużą ilością powtórzeń?
Mam nieograniczony dostęp do siłowni, tylko sama nie potrafię z tego skorzystać. Mój TŻ doradza hula hop w domu, on sam go używał jak się odchudzał,ale ja czytałam różne opinie o nim i teraz już sama nie wiem...

najelsze co ci moge poradzic na spalanie tluszczu - to hiit
tyrenning interwalowy
mozesz go robic jakkolwiek
nie wazne jaki typ aktywnosci wybierzesz - wazne jest by dzialac interwalami
jak wiadomo na spalanie najleopsze jest cardio - a wiec doprowadzenie tetna do maximum, poniewz wetdy spalanie potreningowe zabiera w czasei tyle samo czasu co trwal trennin.
HIIT polega na wykonywaniu cwiczen w interwalach - powiedzmy ze wybierasz steper.
wiec idziesz dajmy na to na stepezre-czy biezni 10 minut w tempie marszowym, mozesz sobie pomagac -jak w marszu rekami.

potem zaczynasz pierwszy interwal - 10 sekund na poczatek biegu - ale takiego ile dala fabryka, nastepne 10 sekund spokojny krok - i to jest interwal.
nie zaczynalabym od wiecej niz 3-4 interwalow.
potem mozna modyfikowac interwaly na bardziej spalajace - 20 sekund maxa - 10 sekund odpoczuynku, potem jak dasz rade - 30 do 10s.


tego typu interwaly mozesz rtobic z jakakolwiek aktywnoscia - moga to byc biegi, moga byc to pompki.
moga byc to pzrysiady.

na oponke hcyba najlepsze jest - pompki i bieganie.
ale uwaga - po prawidlowo wykonanych 3 interwalach (max dazymy do 7) -uczucie moze byc bardzo niemile - jakbysmy mieli pasc albo puscic pawia.
aha, poza tym nie jemy i nie pijemy min godzine pzred treningiem, po treningu, po ostygnieciu - pikjemy wode, no a po min 30 minutach choc najlepiej po godzinie dopiero - jemy posilek bialkowy - potreningowy.
nie jemy, zeby organizm po treningu byl wciaz skupiony na potrenigowym spalaniu a nie rzucil sie na konsumpcje nowej dostawey zarcia

[D0tk4]

Czesc dziewczyny! Drugi dzien za mna, mysle, ze jutro jeszcze zrobię I fazę i od piątku II. Póki co mam 1.2 mniej na wadze. Przyznam, ze wynik jest baaaardzo zadowalający!!! Poza tym, zapisałam się na siłownie i niedługo zaczynam

[Paati89]

Napisane przez D0tk4

Czesc dziewczyny! Drugi dzien za mna, mysle, ze jutro jeszcze zrobię I fazę i od piątku II. Póki co mam 1.2 mniej na wadze. Przyznam, ze wynik jest baaaardzo zadowalający!!! Poza tym, zapisałam się na siłownie i niedługo zaczynam

Nie przedłużaj fazy uderzeniowej! Później waga przestanie spadać, będziesz miała zastój. Pozatym na uderzeniówce tracimy samą WODĘ więc jaki sens jeszcze bardziej się jej wyzbywać ? Tłuszcz tracimy dopiero później

[anna205]

Laudik, wielkie dzięki, właśnie takich informacji potrzebowałam
Czyli powinnam przeprosić się z bieżnią... więc trzeba będzie przejechać się na dalszą siłownię, za to z ekranami w bieżniach, będę śmigać i film oglądać :P
Co do jedzonka to ja nie jem nawet 2 godziny przed ćwiczeniami, bo nam taki wycisk daje instruktorka że obiad podchodzi do gardła Czasami wolę iść na głodnego i potem zjeść kolację niż z obiadkiem podchodzącym do gardła

[laudik]

obawiam sie, ze robiac interwaly nie dasz rady ogladac czegokolwiek
mi pzrelatywaly sceny z zycia pzred oczami, a pzry pierwszych razach tego treningu, nie powinnam pisac tego, ale co tam - z wysilku popuszczalam w majty.
w czasei 30 sekund biegu co sil w nogach mazrysz tylko o tym, zeby juz przejsc w 10 sekund trrybu spokoju.
i te 10 sekund trwa jak sekunda.

ja swego czasu sklecilam sobie taka skaldanke dokladnie pod moj trening - 10 minut spokojnego rocka, potem 7 razy po 30s/10 s (skladanka z dwoch fragmentow dokladnei powycinanych w czasie, na 7 interwalow) i na koniec znow 10 minut spkojny rock
jak ja nienawidze do dzis tych kawalkow - nawet od roku ich nie sluchalam - kojazra mi sei tylko z nadludzkim wysilkiem.
ale efekty byly

taa.
gdybym nawet miala czas teraz na bieganie - nie wiem czy bym sie znow zdecydowala na trening interwalowy.
jak juz sie wie o co w nim chodzi to strasznie ciezko sie na niego zdecydowac drugi raz

[D0tk4]

Napisane przez Paati89

Nie przedłużaj fazy uderzeniowej! Później waga przestanie spadać, będziesz miała zastój. Pozatym na uderzeniówce tracimy samą WODĘ więc jaki sens jeszcze bardziej się jej wyzbywać ? Tłuszcz tracimy dopiero później

Dzieki za zdecydowany komentarz! Chyba faktycznie na dzisiejszym dniu zakoncze I faze i zajme sie II, mam nadzieje, ze rownie obiecujaca

[xxcherry90xx]

Hej Kochane jak tam dzisiaj z wami ? ja mialam straszny dzien jakis ociezaly zmeczony , jeszcze @ mi sie spoznia masakra moze to dlatego eeeeeeeeh

Napisane przez D0tk4

Czesc dziewczyny! Drugi dzien za mna, mysle, ze jutro jeszcze zrobię I fazę i od piątku II. Póki co mam 1.2 mniej na wadze. Przyznam, ze wynik jest baaaardzo zadowalający!!! Poza tym, zapisałam się na siłownie i niedługo zaczynam

nie rob juz 2 fazy bo to nie potrzebne malo masz do zrzucenia

[D0tk4]

Napisane przez xxcherry90xx

nie rob juz 2 fazy bo to nie potrzebne malo masz do zrzucenia

To co proponujesz w takim razie?

[Paati89]

Napisane przez D0tk4

To co proponujesz w takim razie?

IIIfaza

[D0tk4]

Napisane przez Paati89

IIIfaza

A to mozna tak skakac i odpuszczac sobie jakies fazy? Sadzilam, ze cala idea tej diety, to przejscie przez wszyskie jej czesci..

[Paati89]

Napisane przez D0tk4

A to mozna tak skakac i odpuszczac sobie jakies fazy? Sadzilam, ze cala idea tej diety, to przejscie przez wszyskie jej czesci..

Ile Ty chcesz zrzucić kg ?
Ta dieta jest dla osób które zmagają się z nadwagą, otyłością ...
Którym zależy na zrzuceniu więcej niż 5kg.
Ja np mam do zrzucenia 28 kg no teraz już "tylko" 17 kg ...
Jeśli Ty masz niewiele do zrzucenia to nie ma sensu przechodzić przez wszystkie fazy

[D0tk4]

Napisane przez Paati89

Ile Ty chcesz zrzucić kg ?
Ta dieta jest dla osób które zmagają się z nadwagą, otyłością ...
Którym zależy na zrzuceniu więcej niż 5kg.
Ja np mam do zrzucenia 28 kg no teraz już "tylko" 17 kg ...
Jeśli Ty masz niewiele do zrzucenia to nie ma sensu przechodzić przez wszystkie fazy

Chce zrzucic z 4-5. I nie sadze, zeby to byla dieta na wylacznosc dla jakiejkolwiek grupy wagowej. Po prostu nie spotkalam sie z informacja, zeby ktoras z faz odpiszczac, dlatego pytam.

[anna205]

Napisane przez D0tk4

Chce zrzucic z 4-5. I nie sadze, zeby to byla dieta na wylacznosc dla jakiejkolwiek grupy wagowej. Po prostu nie spotkalam sie z informacja, zeby ktoras z faz odpiszczac, dlatego pytam.

Dotk4, ja myślę, że musisz tą dietę trochę "zmodyfikować" pod siebie, rzeczywiście przy takiej niewielkiej ilości kg do zrzucenia nie ma sensu się mordować, zresztą możesz sobie nawet zaszkodzić... Ja też na początku chciałam ok 5 kg zrzucić, ale że ładnie chudnę, to podniosłam sobie wyżej poprzeczkę. Nie robię w ogóle dni tylko proteinowych, cały czas jem proteiny i warzywa. mam w planie jeszcze ze 2 tygodnie tak pociągnać, w tym czasie powinnam dojść do wymarzonej wagi, ale nawet jeśli nie, to i tak zacznę fazę III, ale na swój własny sposób.
Także zastanów się nad tym co dziewczyny piszą, po to tu jestesmy, żeby sobie doradzać
Pozdrawiam

[laudik]

Napisane przez Paati89

Ile Ty chcesz zrzucić kg ?
Ta dieta jest dla osób które zmagają się z nadwagą, otyłością ...
Którym zależy na zrzuceniu więcej niż 5kg.
Ja np mam do zrzucenia 28 kg no teraz już "tylko" 17 kg ...
Jeśli Ty masz niewiele do zrzucenia to nie ma sensu przechodzić przez wszystkie fazy

oj.
chyba to nie tak dziala.
trzeba trzymac sie faz - tyle ze w roznych przypadkach trwaja one krocej lub dluzej.

ja tez chce zgubic tylko ok 5 kilogramow - ale bezpowrotnie i strona dunkana wyliczyla mi koniec 2 fazy na 10 kwietnia.
wiec wiesz...

[D0tk4]

Napisane przez anna205

Dotk4, ja myślę, że musisz tą dietę trochę "zmodyfikować" pod siebie, rzeczywiście przy takiej niewielkiej ilości kg do zrzucenia nie ma sensu się mordować, zresztą możesz sobie nawet zaszkodzić... Ja też na początku chciałam ok 5 kg zrzucić, ale że ładnie chudnę, to podniosłam sobie wyżej poprzeczkę. Nie robię w ogóle dni tylko proteinowych, cały czas jem proteiny i warzywa. mam w planie jeszcze ze 2 tygodnie tak pociągnać, w tym czasie powinnam dojść do wymarzonej wagi, ale nawet jeśli nie, to i tak zacznę fazę III, ale na swój własny sposób.
Także zastanów się nad tym co dziewczyny piszą, po to tu jestesmy, żeby sobie doradzać
Pozdrawiam

No wlasnie, jako, ze nie ma jednej opinii, dlatego zapytalam. Dzieki za odp!

Napisane przez laudik

oj.
chyba to nie tak dziala.
trzeba trzymac sie faz - tyle ze w roznych przypadkach trwaja one krocej lub dluzej.

ja tez chce zgubic tylko ok 5 kilogramow - ale bezpowrotnie i strona dunkana wyliczyla mi koniec 2 fazy na 10 kwietnia.
wiec wiesz...

Wlasnie to jest opinia, z ktora spotykalam sie 95% ... Coz, zaczelam dzis II faze, ale modyfikacji dokonalam juz w glowie

[xxcherry90xx]

Dotk dostalam juz odpowiedz nie ma co sie mordowac 3 faza najlepsza

Ratuuuuuuujcie chce paczka;/ wszedzie za mna laza w domu pieka w sklepie matko ;(

[D0tk4]

Napisane przez xxcherry90xx

Dotk dostalam juz odpowiedz nie ma co sie mordowac 3 faza najlepsza

Ratuuuuuuujcie chce paczka;/ wszedzie za mna laza w domu pieka w sklepie matko ;(

A mnie o dziwo do paczkow w ogole nie ciagnie Moze dlatego, ze siedze caly czas na uczelni i na Wyspach sie tego dnia nie obchodzi :P Uffff Dasz rade!

[xxcherry90xx]

Napisane przez D0tk4

A mnie o dziwo do paczkow w ogole nie ciagnie Moze dlatego, ze siedze caly czas na uczelni i na Wyspach sie tego dnia nie obchodzi :P Uffff Dasz rade!

szczesciara ;p mnie tez ogolnie nie ciagnie ale jak widze kazdy je paczka to az samej mi sie chce tak pachna....w netto lidlu biedronce tonami biora cale paczki i kartony u mnie babcia pieczee eeeeeeeh bede twarda;D

[Paati89]

Napisane przez xxcherry90xx

Ratuuuuuuujcie chce paczka;/ wszedzie za mna laza w domu pieka w sklepie matko ;(

Pączki to zło! Zawsze można sobie upiec dukanowe pączusie
Ja nie mam takiej możliwości bo piekarnik odmówił posłuszeństwa ale może komuś podpasuje np ten przepis na pączusie : http://drdukan.blox.pl/tagi_b/135959/paczki-dukan.html
Albo ten :http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...zki-dukan.html

U mnie w pracy firma się postarała i dali nam na dział każdy po skrzynce (! ) pączków ... naprawdę pięknie pachniały ale nie dałam się
Pracuje tam krótko więc nie każdy wiedział że ja na diecie i ciągle we mnie wpychali później odpuścili uff ale wcisnęli 4 na drogę do domu, oddam Tż jak wróci z pracki

[edyta07]

Tak sie zastanawiam czy dni proteinowe w II fazie wyglądają tak samo jak dni w uderzeniówce?

[anna205]

A ja zeżarłam pączusia... dokładnie to 1,5 szt... :P

[D0tk4]

Napisane przez xxcherry90xx

szczesciara ;p mnie tez ogolnie nie ciagnie ale jak widze kazdy je paczka to az samej mi sie chce tak pachna....w netto lidlu biedronce tonami biora cale paczki i kartony u mnie babcia pieczee eeeeeeeh bede twarda;D

Bądź! TWARDA!

Napisane przez Paati89

U mnie w pracy firma się postarała i dali nam na dział każdy po skrzynce (! ) pączków ... naprawdę pięknie pachniały ale nie dałam się
Pracuje tam krótko więc nie każdy wiedział że ja na diecie i ciągle we mnie wpychali później odpuścili uff ale wcisnęli 4 na drogę do domu, oddam Tż jak wróci z pracki

To sie nazywa silna wola )

[Paati89]

Napisane przez edyta07

Tak sie zastanawiam czy dni proteinowe w II fazie wyglądają tak samo jak dni w uderzeniówce?

A przeczytałaś książkę ?
Domyślam się że nie...
Jest to obowiązkowe jeśli chce się być na tej diecie i nie robić głupst które mogą zaszkodzić naszemu zdrowiu.
Odpowiadając na Twoje pytanie, dni na uderzeniówce i na II fazie w dniach P są inne.
Przeczytaj książkę aby sobie krzywdy nie zrobić

Napisane przez anna205

A ja zeżarłam pączusia... dokładnie to 1,5 szt... :P

Mam nadzieje,że był to pączek dukanowy

[edyta07]

Paati dlatego jeszcze nie jestem na dicie jak prawie wszystkie wizażanki na tym forum tylko się edukuję

[xxcherry90xx]

Napisane przez Paati89

Pączki to zło! Zawsze można sobie upiec dukanowe pączusie
Ja nie mam takiej możliwości bo piekarnik odmówił posłuszeństwa ale może komuś podpasuje np ten przepis na pączusie : http://drdukan.blox.pl/tagi_b/135959/paczki-dukan.html
Albo ten :http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...zki-dukan.html

U mnie w pracy firma się postarała i dali nam na dział każdy po skrzynce (! ) pączków ... naprawdę pięknie pachniały ale nie dałam się
Pracuje tam krótko więc nie każdy wiedział że ja na diecie i ciągle we mnie wpychali później odpuścili uff ale wcisnęli 4 na drogę do domu, oddam Tż jak wróci z pracki

teraz to juz dzisiaj dalam rade ;p wiec odpuszcze :P ide zjesc sledzika troche pozno ale cooo tam;D

Napisane przez anna205

A ja zeżarłam pączusia... dokładnie to 1,5 szt... :P

o nieeeeeeeeeeeee nie ladnie ;p

[Paati89]

Napisane przez edyta07

Paati dlatego jeszcze nie jestem na dicie jak prawie wszystkie wizażanki na tym forum tylko się edukuję

To zacznij od książki to skarbnica wiedzy, której niekoniecznie znajdziesz na forum.
Od książki zaczynamy, jeśli nie chcesz kupić możesz ściągnąć z internetu

[anna205]

Napisane przez xxcherry90xx

teraz to juz dzisiaj dalam rade ;p wiec odpuszcze :P ide zjesc sledzika troche pozno ale cooo tam;D
o nieeeeeeeeeeeee nie ladnie ;p

No nieładnie, nieładnie... ale nie mogłam się oprzeć :P
Mam pytanie do tych, co na diecie są troszeczkę dłużej: moja waga stanęła, dokładnie to w środę pokazywała 64, w czwartek znów 65 i dziś też 65... Domyślam się, że mam nie panikować tylko dalej robić swoje...? Wolałabym jednak potwierdzić to... Czy u Was też były takie zastoje, i jak długie?

[laudik]

ja sie w ogole nie waze.
nie chce sie ani tym zbyt radowac, ani zamartwiac.
dla mnei istotne jest dotrwanie do daty - poki co 10 kwietnia.
znam siebie na tyle, ze gdybym widziala spadek masy - zraz bym sobie pzrydzielila jakas nagrode.
spodnie i kurteczka numer 36 jest moim odniesieniem.
kurteczka jest juz okej, a bylo mi w niej tak ...niewygodnie
to samo spodnie - wkladam je ale tak z guziczkiem to jest ciezej.
gdy guziczke na luzie sobie zapne jak gdyby nigdy nic - to bedzie objaw ze sa spadki.


anna - co do pzrestojow - jak w kazdej diecie podejrzewam - bedzie ich pelno.
\organizam sie jednak broni/

[anna205]

Oj broni się broni hehe
Może też przyjmę Twoją strategię i jako odnośnik przyjmę spodnie... Masz racje, najważniejsze trzymać się zasad dobrego odżywiania, a reszta prędzej czy później sama przyjdzie...
Pozdrawiam : )

[Paati89]

Napisane przez anna205

No nieładnie, nieładnie... ale nie mogłam się oprzeć :P
Mam pytanie do tych, co na diecie są troszeczkę dłużej: moja waga stanęła, dokładnie to w środę pokazywała 64, w czwartek znów 65 i dziś też 65... Domyślam się, że mam nie panikować tylko dalej robić swoje...? Wolałabym jednak potwierdzić to... Czy u Was też były takie zastoje, i jak długie?

Zastoje wagowe są normą. Patrząc na fakt,że grzeszenie przychodzi Ci łatwo to po tych pączkach będzie dłuższy zastój.
Ja nie grzeszyłam od początku diety, pomimo to miałam zastój który trwał 7 tygodni.
Trzeba to przeczekać no i nie grzeszyć ...