Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ VII

[201604250957]

Napisane przez golden_eye

Kash, ja też chętnie bym się zamieniła

Kochana wiesz jak to jest- wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma ja pewnie jakbym nie miała pracy to bym marzyła żeby ją w końcu znaleźć i sie wyrwać z domu, ale skoro pracuje i wstaje przed 6 to tęsknie za wysypianiem się i chetnie bym poszła na miesieczny urlop
pączka jeszcze nie jadłam, kupię dla mnie i koleżanki jak pojadę na pocztę taki pączek ma 350kcal wiec wielkim barbarzyństwem nie bedzie jak zjem jednego szczególnie, ze ja nie jestem z tych którzy potrafią wciągnąć kilka, zazwyczaj zjem jednego i jestem zasłodzona max

może uda nam sie z P. dzis lub jutro po pracy przewietrzyć rowery bo niestety na weekend ma być pogorszenie pogody i śnieg

[ijaa]

Napisane przez marcia45

Płaszczyk kupiłam na jesieni beżowy z new looka, ostatnio w ciuszku kupiłam czarny kurtko-płaszczyk z mango, plus mam jeszcze czarny płaszczyk klasyczny plus dwie kurtki ekoskórkowe, plus czerwony i biały płaszczyk

Ooooooo mamo! Kategoryczny zakaz odwiedzania sklepów powinnaś mieć.

Ja mam czarny bardzo cienki płaszczyk, ale niestety jest już trochę zniszczony - poza tym nie przepadam za chodzeniem w czerni wiosną i szarą ekoskórę - ją bardzo, bardzoooo lubię.

[Anastazja86]

witam
wczoraj się strasznie przestraszyłam bo mama miała temperaturę tylko 35 stopni na szczęście wieczorem już miała 36,2, nie wiadomo czym to jest spowodowane
jutro miną równo 4 tygodnie od kiedy mama jest w śpiączce
dzisiaj jadę z tatą o 15 do mamy

dzisiaj zjadłam na razie jednego pączka kupiłam świeżtkie gorące pączki pyszne są
Tż jeszcze śpi bo ma na 14 do pracy a on zawsze śpi do 12.30 nie mam jak posprzątać nawet, więc siedzę, przeglądam internet i piję kawę

zapomniałam Wam napisać że dostałam pracę na pół etatu w poniedziałek zaczynam, jako księgowa w biurze rachnkowym, mi to pasuje bo praca od 8 do 12 czyli będę mogła normalnie jeździć do mamy do szpitala i pieniądze też niezłe jak na pół etatu

[Mordsith]

Ja w szafie na wiosnę z kurteczek mam tak: płaczczyk krótki (czerwony i czarny), płaszczyk za kolano (błękitny i czarny), eko skórki (czarna i biała), kurteczki cienkie (oliwkowa i czarna) więc na to nie narzekam musze tylko butki jakieś dokupić i spodnie, bo cięzko mi znaleść takie, co dobrze na mnie leżą. Mi TŻ tez już zakupów zabrania, ale przcież ja nigdy nie mam co na siebie włożyć

Anastazja gratulacje z powodu nowej pracy

[aaby]

Napisane przez marcia45

Abby kurs indywidualny czy grupowy? Zdaj relacje, my też chcemy się zapisać, bo akurat taniec nie jest naszą najmocniejszą stroną Napisz czy były pary bardzo kiepsko tańczące.

Mamy lekcje indywidualne
Moja koleżanka z podstawówki-gimnazjum jest instruktorką (kilkukrotna mistrzyni PL ), także mamy lekcje indywidualne, w dodatku w naszym mieści, także bez żadnych dojazdów
Nam zależy na zgraniu się i opanowaniu tańców, które praktykują nasi rodzice i ich pokolenie. Bo sorry, ale moje umiejętności kończą się na "na trzy". I to bez obrotów
Dam znać, jak tam po

Napisane przez Nadia5

Pączkowy czwartek
W sklepie nie byłam. Ale tż przyniesie pączki z pracy Jesli nie będa o mnie pamiętać i dadzą same z lukrem to i tak będę musiała lecieć do Biedy po pączki z cukrem pudrem
Faworków bym zjadła

Ja właśnie zakupiłam w Biedro - do pracy z lukrem, a do domu nasze ulubione z cukrem pudrem
I to za 47gr/szt!!

Marcia, ja mam tylko jedną kurtkę na wiosnę

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

może uda nam sie z P. dzis lub jutro po pracy przewietrzyć rowery bo niestety na weekend ma być pogorszenie pogody i śnieg

Co!? Jaki śnieg? Ja się nie zgadzam - mam sesje z balonami! Żadnego śniegu.

Wychodzę wczesniej Mam spotkanie służbowe. A jutro pracuę w domu - czyli prawie weekend.


Mój pączek był stary! Zjadłam tylko pół.
I cały czas dywaguję nad zrobieniem wieczorem faworków.

[motylek1]

Napisane przez Mordsith

motylek biedne to dzieciątko. Aż mi się smutno zrobiło jak przeczytałam, to musi być straszne dla rodziny

mordsith jak się o tym dowiedzieliśmy to byliśmy w wielkim szoku, bo do tej pory nikt z naszej rodziny nie chorował na raka. Ale na szczęście Mała dobrze znosi chemię.

Pączki z Lidla też są pycha bo są z cukrem pudrem i nie ociekają tłuszczem jak inne.

[ijaa]

Napisane przez Anastazja86

zapomniałam Wam napisać że dostałam pracę na pół etatu w poniedziałek zaczynam, jako księgowa w biurze rachnkowym, mi to pasuje bo praca od 8 do 12 czyli będę mogła normalnie jeździć do mamy do szpitala i pieniądze też niezłe jak na pół etatu

Gratuluję pracy.

Dużo sił kochana w zmaganiach z chorobą mamy

[dodaja]

Anastazja gratulacje!

[Mordsith]

Napisane przez motylek1

mordsith jak się o tym dowiedzieliśmy to byliśmy w wielkim szoku, bo do tej pory nikt z naszej rodziny nie chorował na raka. Ale na szczęście Mała dobrze znosi chemię.

No to dobrze, że Mała jakoś sobie radzi. Trzymam wielkie kciuki za to, aby wszystko dobrze się skończyło. Dużo zdrówka dla niej

[marta1986222]

Anastazja gratuluję pracy i fajnie ze w takich godzinach.
Cały czas trzymam kciuki za Twoją mamę,jesteś naprawdę dzielna.

Nadia koniecznie proszę zdjęcie fryzurki.

Ja zjadłam dwa pączki i trochę faworków,popiłam kawą i jestem pełna.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Ja koniecznie muszę kupić trencz klasyczny beżowy gdyż będzie dużo okazji w maju i taki będzie mi do wszystkiego pasował.Akurat dostanę jakiś zwrot ze skarbówki to przeznaczę na płaszczyk.

[dodaja]

Napisane przez marta1986222

Ja koniecznie muszę kupić trencz klasyczny beżowy gdyż będzie dużo okazji w maju i taki będzie mi do wszystkiego pasował.Akurat dostanę jakiś zwrot ze skarbówki to przeznaczę na płaszczyk.

O tak! I ja musze taki trencz kupić. Ale nienawidzę sieciówek i będę musiała się za nim dobrze rozejrzeć

[sikoreczka111]

dziewczyny a orientujecie się ile kosztuje taki kurs pierwszego tańca na wesele??

Bo tańcować to my z TŻ umiemy , zawsze najbardziej wywyijamy na parkiecie ale ten pierwszy taniec to bym chciała taki wyczesany a nie wiem czy sami damy radę opanować go ...

[irenkaaa]

mnie dzis od rana rozbawil jeden sprzedawca ... chce cos kupic najpierw mi krzyknal cene za wysylke 80zl jak spytalam czy bede miec potwierdzenie dodal dzis cena jest 150zl za wysylke bo wagowo za duze na list/paczke i jako ,,przesylka" musi isc . ciekawe... to ja sprawdzilam na cenniku i tam nawet do 2kg jest max cena 80zl
no coz ludzie zawsze chca zarobic


kraven a mozna wiedziec jaka masz specjalizacje? chyba nie ginekolog ?

oj tez bym zjadla paczka ale niewiem czy zdaze po pracy do sklepu polskiego i czy beda miec jeszcze jakies resztki paczkow ... teraz mam jeszcze godzine do wyjscia to nie zdaze
mam nadzieje ze zalapie sie na takiego prawdziwego z lukrem i roza albo dzemem a nie jakies adwokatowe czy czekolada

oj sypialnia swietna sprawa
u mnie co troche te oferty z allegro wysylaja na maila ... \zebym jeszcze tak czesto kupowala

tez juz musze jakas kurtke na wiosne kupic bo niemam zadnej i jak sie cieplej robi to w bluzie tylko chodze puki co

Anastazja zycze zeby mama jak najszybciej do zdrowka wrocila.
. jesli chodzi o temperature to dla niektorych ludzi to
norma (ale jesli zazwyczaj takiej niemiala to moglas sie
wystraszyc) ja np. czesto jak jestem chora mam obnizona
temperature ( czesto jest to 34,5 a pare razy bylo
nawet 33,8 i sprawdzane na paru termometrach ) a jak
goraczka to 39,9 i raz 40,8 myslalam ze umre tak bylam
ze wszystkiego
nieprzytomna padalam prawie na lozko caly czas .u mnie normalna temperatura to 35,6 -max 36 wiec jak mam taka to nawet nie reaguje .
a daja jeszcze antybiotyki? pisalas cos ze mieli odstawic?
zdrowka dla mamy zycze

gratuluje - super ze znalazlas prace .

snieg??? o matko toz to wiosna powinna juz zawitac. marzec mamy

[kraven]

Załadowałam zdjęcie kanapy do albumu

Ja już w łózeczku leże bo się rozłożyłam

[irenkaaa]

ale swietna kanapa )))

[golden_eye]

Kraven - genialna kanapa. piękna naprawdę, kolorystycznie też mi pasuje. bardzo podobną sobie upatrzyliśmy z P. i wzdychamy do niej ale to nie do tego mieszkania i nie teraz.
chora jesteś? bidulka kuruj się, weekend idzie, może coś odpoczniesz

złożyłyście już PITa? nam wyszła ładna sumka do zwrotu, w końcu mogliśmy się razem rozliczać cieszę się, akurat będzie na przyjemniejsze wydatki. 1 % też odpisaliśmy, mam w rodzinie chłopczyka z zanikiem mięśni i mam też możliwość jemu przekazać ten 1 %. jeżeli mogę Was prosić o to, żebyście też Konradkowi przekazały ten procent, to BARDZO proszę oczywiście jeśli nie macie komu.
nie poszłam na zakupy, siedzę i czekam na listonosza, P. mnie uprzedził, że paczka przyjdzie, więc... może dziś, może jutro, genialnie.
na obiad kurczak w śmietanowym sosie, jami...
tak jakoś mi się fajnie zrobiło przez to słońce, przyjemnie, chce się żyć

[ijaa]

Napisane przez kraven

Załadowałam zdjęcie kanapy do albumu

Bardzo ładna kanapa - marzę o takiej. Póki jednak mam CZARNEGO psa - odpada.

Zaraz się zbieram. Planuję uderzyć do sklepu z butami, tu koło pracy- widziałam, że mają fajne, mam nadzieję, że dostanę mój rozmiar.
I na targ po małe zakupy: wędlina, będę polować na schab - chcę upiec, owoce.

[201604250957]

Napisane przez kraven

Załadowałam zdjęcie kanapy do albumu

Ja już w łózeczku leże bo się rozłożyłam

świetna kanapa domyślam sie, ze sporo kosztowała

Anastazja gratuluje pracy mówiłam, ze kasa sie zawsze da zorganizowac

jesli chodzi o okrycia wierzchnie to ja mam na wiosne: klasyczny beżowy trencz absolutnie fajny, krótką kurtkę kawa z mlekiem ze śliskiego materiału i niebieską parkę wiec do szczescia brakuje mi tylko skórzanej kurtki

Ijaa ten śnieg to w Poznaniu, w Łodzi bedzie słonecznie, sesja z balonami brzmi super a faworki upiecz i wyślij troche do Poznania- adres znasz

zjadłam jednego pączka- był swieżutki i pyszny, szkoda tylko ze z konfiturą różaną, wolę ze zwykłym dżemem albo marmoladą

chce na roweeeeeeeer!

[dodaja]

PO trzech dniach walki w końcu udało mi sie dostać na portal biletowy na Euro 2012. Teraz pozostaje modlitwa, żeby mnie albo tż wylosowali

Nie mam już weny. Skończyła się i tyle

[Haniula]

dzien dobry
Byliśmy u mamy na kawie z pączkami, ale się ucieszyła wzielam dla niej sałateczke i kotlety bo uwielbia. Hee Juz bym chciala zeby wyszla do domu
teraz robi sie obiados dziś u nas gośc karkóweczka duszona, ziemniaczki i czerwona kapucha zasmażana
Pączki już 2 wciągnęłam, a kupiliśmy 12 ale taki pyyyycha !

co do zaproszen, to dzś doczekałam się maila, ze niby są w koncowej fazie reazlizacji ! Kombinują, bo mam maila z przed chyba tygodnia w którym napisane jest ze sa juz wydrukowane, i czekają tylko na uregulowane płatności. Barany

Nosz %&%*& a teraz licze znowu, i widze, ze oni w rozliczeniu nie uwzględnili przedpłaty. 20zł bo 20zł ale niby czemu mam im za free dawać. Nosz k**

[Paulunia8713]

Marta dziękuje. Wczoraj miałam takiego doła, że lepiej było do mnie nie podchodzić ale dzisiaj już jest lepiej. Mam nadzieję, że jak mała pójdzie do przedszkola wszystko się zmieni. Teraz praktycznie jestem z nią sama cały dzień więc nie mam dla siebie czasu a tego mi chyba najbardziej brakuje.

Dzisiaj z małą wstałyśmy przed 9. Na stole leżały dwa śliczne, gorące pączusie. To TZ kupił jeszcze przed pracą. W sumie nie wiem gdzie on o 5,20 kupił pączki ale kochany jest
Zjadłyśmy śniadanko, zrobiłyśmy szybkie porządki i poszłyśmy na spacer Było o wiele chłodniej niż ostatnio więc noski i policzki nam trochę przemarzły ale opłacało się. Byłyśmy też w biedronce ale u nas tylko pączki z lukrem były więc wzięłam kilka głównie dla TŻ bo ja tylko z pudrem lubie.
Teraz dochodzi druga więc mała pójdzie spać a ja biorę się za obiad. Tylko co ja zrobie

[dodaja]

Haniula wpraszam sie do Ciebie na obiadek

Paulunia ciesze sie, że już u Ciebie lepiej. Ja czasami obawiam sie tego samego, że jak zajdę w ciąże i urodze to załamie się i wszystko potoczy sie nie tak jak sobie planuje. Ale nie ma co się zamartwiać na zapas

U mnie dzis kociołek boloński czy garnek boloński heh. To nowe cudo z winiary chyba, danie jednogarnkowe. Oczywiście tż się na to uparł.
Zobaczymy czy to będzie zjadliwe. Ja uparłam się na pełnoziarnisty makaron

Mój tż ma swoją teorię, że pełna mąka i wszystko co z niej zrobione to go gryzie w gardle Błonnik go szmyra chyba

[NibyNic]

dzień dobry
ja jeszcze pączka dziś nie jadłam, ale faworki to i owszem

Dodaja, fajną teorię ma Twój TŻ

no i więcej nie pamiętam co miałam odpisać

[Paulunia8713]

Dodaja może inaczej by to wyglądało gdybym była z małą od początku sama a my mieszkaliśmy przez cały rok z rodzicami. Fakt Julci poświęcałam wiele czasu ale miałam ją z kim zostawić zeby iść na plotki do przyjaciólki lub do fryzjera. Miałam czas dla siebie mimo, że karmiłam, byłam wykończona wstawaniem co godzinę na karmienie. Miałam wtedy pomoc a teraz... wszędzie musze z małą a ona do grzecznych dzieci nie należy. Taki mały rozrabiaka z niej. No ale jest moim jedynym największym szczęściem i wytrzymaam

Juluś śpi. Pewnie do 16 nie wstanie bo spacer był bardzo długi a ona całą drogę przeszła sama więc musi odpocząć. Ja też bym się położyła na chwilkę ale muszę coś na ten obiad wymyśleć.

Wiem, ze już kiedyś to było ale potrzebuje przepisu na żeberka. Ten z pomysłu odpada bo nie mam jak wyskoczyć do sklepu. Plis

[golden_eye]

Napisane przez dodaja

Haniula wpraszam sie do Ciebie na obiadek

Paulunia ciesze sie, że już u Ciebie lepiej. Ja czasami obawiam sie tego samego, że jak zajdę w ciąże i urodze to załamie się i wszystko potoczy sie nie tak jak sobie planuje. Ale nie ma co się zamartwiać na zapas

U mnie dzis kociołek boloński czy garnek boloński heh. To nowe cudo z winiary chyba, danie jednogarnkowe. Oczywiście tż się na to uparł.
Zobaczymy czy to będzie zjadliwe. Ja uparłam się na pełnoziarnisty makaron

Mój tż ma swoją teorię, że pełna mąka i wszystko co z niej zrobione to go gryzie w gardle Błonnik go szmyra chyba

padłam

[dodaja]

Napisane przez Paulunia8713

Dodaja może inaczej by to wyglądało gdybym była z małą od początku sama a my mieszkaliśmy przez cały rok z rodzicami. Fakt Julci poświęcałam wiele czasu ale miałam ją z kim zostawić zeby iść na plotki do przyjaciólki lub do fryzjera. Miałam czas dla siebie mimo, że karmiłam, byłam wykończona wstawaniem co godzinę na karmienie. Miałam wtedy pomoc a teraz... wszędzie musze z małą a ona do grzecznych dzieci nie należy. Taki mały rozrabiaka z niej. No ale jest moim jedynym największym szczęściem i wytrzymaam

Juluś śpi. Pewnie do 16 nie wstanie bo spacer był bardzo długi a ona całą drogę przeszła sama więc musi odpocząć. Ja też bym się położyła na chwilkę ale muszę coś na ten obiad wymyśleć.

Wiem, ze już kiedyś to było ale potrzebuje przepisu na żeberka. Ten z pomysłu odpada bo nie mam jak wyskoczyć do sklepu. Plis

Ja robię żeberka z kapustą kiszoną, ale nie wiem czy masz.

Paulunia, napewno ciężko jest sobie poradzić w obcym mieście, gdzie nie ma się niczyjej pomocy. Mnie czasami takie myśli nachodzą, że teraz dziecka nie mamy, a mało z tż wychodzimy i nie czerpiemy z życia, a jak pojawi się dziecko to już kompletnie nic nie zrobimy. Ale na ten etap przyjdzie jeszcze czas.

[Nadia5]

Anastacja - Gratuluję pracy
Ja wciąż szukam...Mam cichą nadzieję że na wiosnę coś ruszy na rynku i będzie więcej ofert
Wczoraj znalazłam ciekawą ofertę cóż z tego skoro daleko Tzn ja już nawet szukam daleko, ale tak żeby był bezpośredni dojazd...
Ostatnio byłam na rozmowie, praca okazała się akwizycją tyle że bardziej markową bo Cyfra plus A prowizyjne stawki raczej mi się nie uśmiechają

Napisane przez aaby

Mamy lekcje indywidualne
Moja koleżanka z podstawówki-gimnazjum jest instruktorką (kilkukrotna mistrzyni PL ), także mamy lekcje indywidualne, w dodatku w naszym mieści, także bez żadnych dojazdów
Nam zależy na zgraniu się i opanowaniu tańców, które praktykują nasi rodzice i ich pokolenie. Bo sorry, ale moje umiejętności kończą się na "na trzy". I to bez obrotów
Dam znać, jak tam po


Ja właśnie zakupiłam w Biedro - do pracy z lukrem, a do domu nasze ulubione z cukrem pudrem
I to za 47gr/szt!!

Marcia, ja mam tylko jedną kurtkę na wiosnę

Z cukrem pudrem sa najlepsze Szkoda, że tż przyniósł 10 z lukrem...
Dziś produkcja z pudrem wstrzymana ale przynajmniej mam świeżutkie prosto z taśmy
Już zjadłam dwa

Napisane przez kraven

Załadowałam zdjęcie kanapy do albumu

Ja już w łózeczku leże bo się rozłożyłam

Kuruj się
Zakochałam się w kanapie Chcemy coś na wzór Jak przyjdzie nam likwidować sypialnię

Napisane przez dodaja

PO trzech dniach walki w końcu udało mi sie dostać na portal biletowy na Euro 2012. Teraz pozostaje modlitwa, żeby mnie albo tż wylosowali

Nie mam już weny. Skończyła się i tyle

A losują bilet dla 1 osoby ?
Jak można się do tego losowania załapać ?

Weno, weno wracaj

Haniula, nie denerwuj się szkoda zdrowia i urody

Żeberka robię o tak:
gotuję aby były na tyle miękkie żeby kość ładnie się wyjmowała. Gotuję je w wodzie z dodatkiem wegety lub kostka rosołowa.
Później kroję "co 3cią kość" i wyjmuję pozostałe (tak żeby została 1 dla stabilizacji)
Doprawiam - papryka czerwona, pieprz, ew. przyprawa do żeberek.
Na patelni rozgrzewam olej wrzucam kawałki żeberek i smażę z obu stron na mocnym ogniu. Później dorzucam cebulę pokrojoną w póra, czosnek, zalewam wodą i duszę ok 30-40 min.
Są miekkie i pyszne

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

A no i fryzjer zaliczony
Chyba będę musiała zmienić podpis bo znów ściełam włosy
Płaciłam 120 zł. Tżta przekabaciłam że fundnie mi ową przyjemność na Dzień Kobiet więc nie muszę wydawać ze swoich Tzn odliczę sobie po wypłacie

[kraven]

Dziekuje dziewczyny za komplementy Kanap była dość droga pierwotnie, ale trafiliśmy na -22% vat i to była super okazja

Troche się przespałam i już mi lepiej, ale mówić nie moge. To się TŻ ucieszy.

[Paulunia8713]

Napisane przez dodaja

Ja robię żeberka z kapustą kiszoną, ale nie wiem czy masz.

Paulunia, napewno ciężko jest sobie poradzić w obcym mieście, gdzie nie ma się niczyjej pomocy. Mnie czasami takie myśli nachodzą, że teraz dziecka nie mamy, a mało z tż wychodzimy i nie czerpiemy z życia, a jak pojawi się dziecko to już kompletnie nic nie zrobimy. Ale na ten etap przyjdzie jeszcze czas.

Niestety nie mam ale podaj przepis to jutro zrobie

Pewnie, że przyjdzie i na to czas a do tego czasu czerp z zycia jak najwięcej Ja poczekam aż mała podrośnie i będziemy razem na balety chodzić