Kto gdzie siedzi na weselu?

[dorothy84]

Ja, odkąd zaczęły się rozmowy o ślubie, byłam za winietkami...Tż musiał się do nich jakiś czas przekonywać(w końcu stwierdził, że rzeczywiście nie chciałby żeby przy najbliższych nas stolikach siedzieli ludzie, których prawie nie znamy), gorzej było z jego rodzicami, którzy, uważają, że "nie wypada"rządzić ludźmi gdzie kto ma siedzieć...Żeby w zbędne dyskusje nie wchodzić, a zrobić po swojemu, wymyśliłam, że nie będę usadzała gości "co do krzesełka", ale zrobię listy na stoliki....Elegancko, a nikt (szczególnie z rodziny TŻ) nie poczuje, że się nim "rządzi", bo miejsce przy stoliku wybierze sobie sam... A ja będę miała pewność, że przynajmniej grupami ludzie siedzą tak, jak ja to widzę....A i dla mnie mniej pracy, bo nie muszę dla każdego winietki przygotować i przypilnować ich rozłożenia....

[picusiowa]

U nas na weselu stoliki ustawione będą w podkowę, koło nas oczywiście świadkowie. Jeszce nie spotkałam się z tym że obok młodej pary siedzą rodzicie, ale każdy wybiera jak chce.Zastanawialiśmy się długo nad winietkami i doszliśmy do wniosku że jednak się przydadzą. W tamtym roku byliśmy u mojego Tż siostry na weselu i były winietki, każdy bez zbędnego chaosu zajął swoje miejsce. Wszyscy normalnie zaśpiewali sto lat i spokojnie pomaszerowali do stołów. Po weselu każdy był zadowolony z miejsca gdzie siedział Za jakiś czas byliśmy na weselu u mojego brata ciotecznego i z kolei tam nie było winietek, pierwsze co zrobili goście to rzucili się do stołów z szampanem w ręku, aby zając najlepsze miejsce.Okropnie to wygadało (śpiewali 100 lat szukając najlepszej miejscówki Także my jesteśmy jak najbardziej na TAK za winietkami. Winietki będziemy układali sami szybciutko w sobotę rano

[a_g_a_t_a]

My rowniez mielismy winietki, kiedys bylam im przeciwna, do czasu... no wlasnie, trafilismy z mezem na wesele, gdzie ludzie tak rzucili sie na krzesla, iz w koncu rodzice panny mlodej nie mieli gdzie usiasc wyobrazacie sobie? I wlasnie po tym incydencie stwierdzilismy,ze winietki musza byc

dorothy84 --> swietny pomysl z tymi grupami, bedziesz miala kontrole, ale nikt Wam nie zarzuci, ze zostalo mu przydzielone krzeselko

U nas czesc rodziny byla sklocona wiec dodatkowym plusem bylo to, ze winietki pomogly w rozsadzeniu i uniknieciu niepotrzebnych konfliktow co koniec końcem doprowadzilo do pogodzenia sie zwaśnionych na weselu

Co do kolejności, to najblizej nas siedzieli swiadkowie z osoba towarzyszaca, pozniej rodzice, babcie i dopiero pozniej reszta rodziny I jakos to wyszlo, i tylko nielicznym sie nie podobal pomysl winietek (dokladnie dwóm osobom), bo podobno to nie wypada usadzac gosci

Pozdrawiam

[M25]

Napisane przez picusiowa

U nas na weselu stoliki ustawione będą w podkowę, koło nas oczywiście świadkowie. Jeszce nie spotkałam się z tym że obok młodej pary siedzą rodzicie, ale każdy wybiera jak chce.Zastanawialiśmy się długo nad winietkami i doszliśmy do wniosku że jednak się przydadzą. W tamtym roku byliśmy u mojego Tż siostry na weselu i były winietki, każdy bez zbędnego chaosu zajął swoje miejsce. Wszyscy normalnie zaśpiewali sto lat i spokojnie pomaszerowali do stołów. Po weselu każdy był zadowolony z miejsca gdzie siedział Za jakiś czas byliśmy na weselu u mojego brata ciotecznego i z kolei tam nie było winietek, pierwsze co zrobili goście to rzucili się do stołów z szampanem w ręku, aby zając najlepsze miejsce.Okropnie to wygadało (śpiewali 100 lat szukając najlepszej miejscówki Także my jesteśmy jak najbardziej na TAK za winietkami. Winietki będziemy układali sami szybciutko w sobotę rano

A mnie np. dziwi to, że obok pary mlodej siedza swiadkowie, a nie rodzice. Nigdy jeszcze nie byłam na takiem weselu gdzie by cos takiego praktykowano, ale slyszalam, ze w niektorych regionach polski tak jest. U nas bedzie raczej mniej tradycyjnie, ponieważ stól w podkowe bedzie podzielony na czesc "mlodsza" i czesc "starsza" ;-) Dlatego po jednej stronie pary mlodej beda siedzieli rodzice a potem "starsza czesc gosci" a po drugiel stronie pary mlodej świadkowie i "mlodsza" czesc gosci. Na szczescie wychodzi pol na pol ;-)

[Quarrel]

Napisane przez M25

A mnie np. dziwi to, że obok pary mlodej siedza swiadkowie, a nie rodzice. Nigdy jeszcze nie byłam na takiem weselu gdzie by cos takiego praktykowano, ale slyszalam, ze w niektorych regionach polski tak jest. U nas bedzie raczej mniej tradycyjnie, ponieważ stól w podkowe bedzie podzielony na czesc "mlodsza" i czesc "starsza" ;-) Dlatego po jednej stronie pary mlodej beda siedzieli rodzice a potem "starsza czesc gosci" a po drugiel stronie pary mlodej świadkowie i "mlodsza" czesc gosci. Na szczescie wychodzi pol na pol ;-)

U nas na Dolnym Śląsku i na weselach w woj. lubuskim zawsze widziałam parę młodą siedzącą ze świadkami i z innymi młodymi (przyjaciółmi, rodzeństwem, kuzynostwem), natomiast rodzice najczęściej siedzieli z rodziną (babcią, ciotkami etc.). Podsumowując siadamy stosownie do grup wiekowych
A jeśli chodzi o winietki to niech będzie błogosławiony ten kto to wymyślił Na własnym weselu nie wyobrażam sobie nie mieć winietek. W zeszłym roku na weselu u kuzyna wszyscy się pchali, przy stoliku przy którym siedzieli rodzice Pana Młodego siedzieli ludzie, których moje wujostwo kompletnie nie znało - okazało się, że to jakaś rodzina Panny Młodej, której nikt nie lubi. Wszystko ładnie, pięknie, ale przez to moi rodzice nie mogli siedzieć z własną rodziną. Sama osobiście jako gość czuję się lepiej na weselu gdy są winietki, bo nigdy nie wiedziałam czy mam siedzieć przy stole z Parą Młodą czy też z moim rodzeństwem (które jest starsze o 20 lat). Z winietkami nie mam takich problemów

[elisja]

ja też mam problem z usadzeniem gości i świadków wiem ze chce wienietki ale nie wiemy jak usadzić rodziców np. dla nas normalne ze musza siedzięc obok siebie ale dalej rodzina Panny młodej czy Pana Młodego?? rodziny nie znaja sie i wesele bedzie u Pana młodego 400 km od mojego miejsca zamieszkania, a świadków jak usadzacie?? swiadkowa po str panny młodej a swiadek od str pana mlodego?? czy swiadkowie obok siebie?? a co z os towarzyszacymi swiadków??? nie myślałam ze z tym jest taki problem pomóżcie prosze

[andziat]

Twoi rodzice siedzą z twoją rodziną a rodzice TŻ z jego rodziną.
Świadkowa siedzi koło Panny Młodej (po jej prawej stronie) i zaraz obok świadkowej jej osoba towarzysząca, świadek siedzi obok Pana Młodego (po jego lewej stronie, bo po prawej siedzisz Ty ) a obok świadka jego osoba towarzysząca.
W niektórych regionach Polski obok Państwa Młodych zamiast świadka i świadkowej siedzą rodzice.
Nic się nie przejmuj usadzanie gości to nie taka trudna sprawa, na pewno dasz sobie radę, w razie czego służymy pomocą
Pozdrawiam

[madziulka_]

Napisane przez dorothy84

Ja, odkąd zaczęły się rozmowy o ślubie, byłam za winietkami...Tż musiał się do nich jakiś czas przekonywać(w końcu stwierdził, że rzeczywiście nie chciałby żeby przy najbliższych nas stolikach siedzieli ludzie, których prawie nie znamy), gorzej było z jego rodzicami, którzy, uważają, że "nie wypada"rządzić ludźmi gdzie kto ma siedzieć...Żeby w zbędne dyskusje nie wchodzić, a zrobić po swojemu, wymyśliłam, że nie będę usadzała gości "co do krzesełka", ale zrobię listy na stoliki....Elegancko, a nikt (szczególnie z rodziny TŻ) nie poczuje, że się nim "rządzi", bo miejsce przy stoliku wybierze sobie sam... A ja będę miała pewność, że przynajmniej grupami ludzie siedzą tak, jak ja to widzę....A i dla mnie mniej pracy, bo nie muszę dla każdego winietki przygotować i przypilnować ich rozłożenia....

Powiem Ci że nie głupi ten Twoj pomysł
Jak logistycznie zamierzasz to rozegrać?Ile osób przy stoliku?
Będą usadzeni wg tego kto kogo lubi zna, czy wg wieku, spokrewnienia?
Zamierzasz postawić duże tablo z numerem stołu i pod spodem wyszczególnić imię i nazwisko, zaś na sali głównej postawić tylko numerki stołów??

[mimi24]

odświeżam temat...

pomóżcie

mam winietki i mały problem, gdyż stoły będą w literkę "pi" przy młodych są młodzi ludzie, dalej rodzice i chrzestni i im dalej tym starsi...
ale dla 6 osoób blisko związanych i w miare równym przedziale wiekowym brakło miejsca przy młodych ludziach, gdyż wtedy jedni rodzice siedzeliby dalej od młodych, i nie wiem czy usadzając ich przy starszych (ale w 6) nie zrobie im krzywdy, dodam tylko, że po drugiej stronie są super starsi rozrywkowi ludzie a nawet ich rodzice
natomiast obok tych ludzi są moi dziadkowie, raczej spokojni...
co radzicie?

[levima]

hej wg mnie Z jednej strony grupa 6ciu osób jest na tyle liczna że świetnie sobie poradzi bez reszty młodych ludzi w otoczeniu bo pewnie i tak bawiliby się w swoim towarzystwie.
A z drugiej strony u mnie na weselu rodzice jedni i drudzy siedzieli dość daleko od nas przy swoich rodzinach i też za nami nie płakali ani nie czuli się mało ważni....
i jeszcze tyle powiem że zwykle to jest tylko ustawienie " do kotleta" a potem ludzie się bawią spacerują i nie ważne gdzie kto siedzi
Życzę powodzenia!

[karadka]

witam wszystkich, ja winietek nie bede miala bo nie chce dokladnie kazac komus siedziec przy kims, tylko listy na stoly, przy kazdym stole bedzie ok 12 osob i na poczatku kazdego stolu bedzie lista kto przy nim siedzi, a pozniej niech sie sami ustawia kto kolo kogo, beda dopadowani wiekiem.
natomiast moj problem to taki ze mamy 2 swiadkow i 2 pary jako starostow, czyli 8 osob i pytanie czy przy glownym stole siedza z nami tylko swiadkowie z osobami tow. plus starosci czy starosci razem z goscmi?

[srilanka]

a ja byłam na weselu z winietkami i bez... i jestem za winietkami, bo mam złe wspomnienia spowodowane brakiem dla mnie i dla narzeczonego miejsca...:/ już na poczatku chciałam opuścić wesele-dosiadaliśmy się do obcych ludzi bo tylko tam zostały 2 miejsca-beznadzieja i zepsute dla nas wesele

we wrzesniu wychodzę za maz bedzie ok 200gosci aby był porzadek , goście będą przypisani nie do krzeseł, ale do stolika( 22osobowego)-jedna duża kartka z nazwiskami a każdy usiądzie na jakim będzie chciał krześle przy danym stoliku, myślę że to jest lepsze rozwiaznie niż przypisanie do krzesła... kazdy stolik ma swoj numerek wiec wczesniej mozna gosci poinfomowac przy ktorym numerku beda siedziec -i mysle ze bedzie OK pomimo tego ze najwiecej się krzywia na ten pomysł osoby u których bylismy na uroczystosci i nie było miejsca
dla nas...

pozdrawiam

ps. przy głownym stoliku siedziec beda tylko rodzice i my, a ważniejsci goscie (chrzesni, swiadkowie) stolik najblizej nas

[butterfly20]

U nas stół prezydialny będzie podłużny.
Stoliki dla gości będą okrągłe,10-cio osobowe.Przy wejściu na salę będzie rozstawiony plan stołów,każdy będzie wiedział przy którym stole siedzi,a wybór miejsc należeć będzie do gości. Kelnerzy będą prowadzić do właściwych stolików.

[Roougee]

U mnie będzie standardowe ustawienie, czyli w literę "U", przy naszym stole będą siedzieć tylko świadkowie z osobami towarzyszącymi, a rodzice już przy następnym stoliku. Co do winietek uważam, że to bardzo dobra rzecz, też byłam na weselu, gdzie nie było winietek i był totalny chaos bo każdy się pchał, goście zamiast myśleć o toaście to lecieli do stołu zajmować miejsca. Niektóre panie rzucały torebkami...

[Maga83]

My mamy wesele w czerwcu i też właśnie będziemy mieli winietki, bo nie mogę patrzeć na to pchanie się ludzi do stołów od razu po wejściu do restauracji. Poza tym zapraszamy ponad 30 osobową grupę znajomych i chciałabym aby wszyscy siedzieli razem.
U nas jest raczej tak, że rodzice siedzą przy młodych i chyba będę pierwszą z rodziny, która się z tego wyłamie bo nie chcę słuchać non stop dogadywania mojej teściowej, że to źle, tamto nie ładnie... Oj będzie ciężko :/

[srilanka]

Napisane przez butterfly20

U nas stół prezydialny będzie podłużny.
Stoliki dla gości będą okrągłe,10-cio osobowe.Przy wejściu na salę będzie rozstawiony plan stołów,każdy będzie wiedział przy którym stole siedzi,a wybór miejsc należeć będzie do gości. Kelnerzy będą prowadzić do właściwych stolików.

jestes pewna tych stolików okrągłych?

ja byłam na dwóch weselach z okragłymi stołami i uważam że to jest nieporozumienie...owszem ładnie to wygląda, elegancko ale hm nie zawsze sie sprawdza, np. gdy jest 12 osobowy stolik i zajmuje go 10osobowa rodzina, 2 "obce"osoby zmuszone są się dosiąść, rozumiem że u ciebie będą winietki ale mimo tego przy takich stołach jest mniejsza"integracja". Im większe stoły tym gorzej, goście będą mieć problem z dosięgnięciem jedzenia ze środka-pamiętaj o tym

[butterfly20]

Napisane przez srilanka

jestes pewna tych stolików okrągłych?

ja byłam na dwóch weselach z okragłymi stołami i uważam że to jest nieporozumienie...owszem ładnie to wygląda, elegancko ale hm nie zawsze sie sprawdza, np. gdy jest 12 osobowy stolik i zajmuje go 10osobowa rodzina, 2 "obce"osoby zmuszone są się dosiąść, rozumiem że u ciebie będą winietki ale mimo tego przy takich stołach jest mniejsza"integracja". Im większe stoły tym gorzej, goście będą mieć problem z dosięgnięciem jedzenia ze środka-pamiętaj o tym

Doprawdy?
Bywałam na kilku weselach i właśnie tam,gdzie były podłużne stoły była gorsza integracja.Ci,którzy siedzieli na końcu tych stołów mieli kiepsko,żeby porozumiewać się z tymi z przeciwległego krańca.Przy stołach okrągłych nie ma tego problemu-wszyscy siedzą twarzami do siebie.Poza tym nie zapominaj,że robię plan stołow i doskonale wiem kto i gdzie powinien siedzieć.Ja narzucam tylko stolik,a konkretne KRZESŁA wybiorą sobie już goście

[amandi84]

Ja jestem jeszcze przed, na pewno wybiore winietki z imionami. Chcę uniknąć zamieszanai i bałaganu. mam tylko jeden problem. Będę miała 2 stoły. Jeden na ok 20 osób, drugi na 30, przy tym mneijszym chciałam usadzić znajomych, a rodzinę przy większym razem z nami. Tylko, że świadkowa jest moja przyjaciółka, która zna się tylko z osobami, których chcę usadzić przy mniejszym stole.
Ale chyba świadkowa musi siedzieć blisko panny młodej?

[ktosia86]

Napisane przez dorothy84

Ja, odkąd zaczęły się rozmowy o ślubie, byłam za winietkami...Tż musiał się do nich jakiś czas przekonywać(w końcu stwierdził, że rzeczywiście nie chciałby żeby przy najbliższych nas stolikach siedzieli ludzie, których prawie nie znamy), gorzej było z jego rodzicami, którzy, uważają, że "nie wypada"rządzić ludźmi gdzie kto ma siedzieć...Żeby w zbędne dyskusje nie wchodzić, a zrobić po swojemu, wymyśliłam, że nie będę usadzała gości "co do krzesełka", ale zrobię listy na stoliki....Elegancko, a nikt (szczególnie z rodziny TŻ) nie poczuje, że się nim "rządzi", bo miejsce przy stoliku wybierze sobie sam... A ja będę miała pewność, że przynajmniej grupami ludzie siedzą tak, jak ja to widzę....A i dla mnie mniej pracy, bo nie muszę dla każdego winietki przygotować i przypilnować ich rozłożenia....

Polecam to rozwiązanie U mnie się sprawdziło

Napisane przez srilanka

jestes pewna tych stolików okrągłych?

ja byłam na dwóch weselach z okragłymi stołami i uważam że to jest nieporozumienie...owszem ładnie to wygląda, elegancko ale hm nie zawsze sie sprawdza, np. gdy jest 12 osobowy stolik i zajmuje go 10osobowa rodzina, 2 "obce"osoby zmuszone są się dosiąść, rozumiem że u ciebie będą winietki ale mimo tego przy takich stołach jest mniejsza"integracja". Im większe stoły tym gorzej, goście będą mieć problem z dosięgnięciem jedzenia ze środka-pamiętaj o tym

Na naszym weselu też były okrągłe stoliki, 10-osobowe i goście byli nimi zachwyceni. Dobraliśmy ich tak, że np. przy jednym stoliku siedziało moje kuzynostwo, przy drugim kuzynostwo męża, znajomych pomieszaliśmy. Oczywiście nie zawsze się uda idealnie dopasować ilość osób do liczby miejsc przy stoliku i u nas też przy jednym stoliku było 11 osób, przy innym 8, ale tak jak wspomniałam goście byli bardzo zadowoleni. Jedzenie na stołach okrąglych jest tak poukładane, że każdy ma do niego swobodny dostęp i przede wszystkim można swobodnie porozmawiać ze wszystkimi, którzy siedzą przy danym stoliku. W przypadku stołów podłużnych to juz nie jest takie proste, bo blisko masz tych, którzy siedzą obok ciebie i naprzeciwko, a dalej już z nikim nie pogadasz, no chyba, ze krzycząc

[butterfly20]

Napisane przez ktosia86

Polecam to rozwiązanie U mnie się sprawdziło



Na naszym weselu też były okrągłe stoliki, 10-osobowe i goście byli nimi zachwyceni. Dobraliśmy ich tak, że np. przy jednym stoliku siedziało moje kuzynostwo, przy drugim kuzynostwo męża, znajomych pomieszaliśmy. Oczywiście nie zawsze się uda idealnie dopasować ilość osób do liczby miejsc przy stoliku i u nas też przy jednym stoliku było 11 osób, przy innym 8, ale tak jak wspomniałam goście byli bardzo zadowoleni. Jedzenie na stołach okrąglych jest tak poukładane, że każdy ma do niego swobodny dostęp i przede wszystkim można swobodnie porozmawiać ze wszystkimi, którzy siedzą przy danym stoliku. W przypadku stołów podłużnych to juz nie jest takie proste, bo blisko masz tych, którzy siedzą obok ciebie i naprzeciwko, a dalej już z nikim nie pogadasz, no chyba, ze krzycząc

Dokładnie

[gwiazdka82]

A ja uważam,że jeśli ludzie,którzy lubią i chcą się bawić,to dla nich będzie bez znaczenia czy stoliki będą krągłe czy podłużne.Przy podłużnych stołach ludzie i tak siadają,jak się znają.Czasami jest tak,że z jednego końca do drugiego przychodzą żeby napić się kieliszeczek wódeczki i chwilę porozmawiać.Ważne żeby była dobra orkiestra,bo wtedy ludzie będą się bawić,a nie siedzieć przy stołach i rozmawiać.

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez amandi84

Ja jestem jeszcze przed, na pewno wybiore winietki z imionami. Chcę uniknąć zamieszanai i bałaganu. mam tylko jeden problem. Będę miała 2 stoły. Jeden na ok 20 osób, drugi na 30, przy tym mneijszym chciałam usadzić znajomych, a rodzinę przy większym razem z nami. Tylko, że świadkowa jest moja przyjaciółka, która zna się tylko z osobami, których chcę usadzić przy mniejszym stole.
Ale chyba świadkowa musi siedzieć blisko panny młodej?

Przeważnie jest tak,że świadkowa siedzi koło panny młodej.W niektórych rejonach Polski,to rodzice siedzą koło państwa młodych.

[zuuo]

Ja opowiem jak to było u mnie na weselu

Oczywiście honorowe miejsca pośrodku stołu zajmowaliśmy my nowożeńcy ja siedziałam u prawej strony męża , obok mnie usiadł świadek a obok męża świadkowa.
Ach , była taka przeplatanka kobieta,mężczyzna,kobieta ,mężczyzna ,ale najbliżej nas państwa młodych była rodzina ( rodzice, rodzeństwo potem dziadkowie , rodzice chrzestni , wujkowie , ciocie oraz kuzynostwo a dopiero potem przyjaciele i znajomi ) i właśnie dlatego była taka przeplatanka i w tym przypadku świetnie sprawdziły się WINIETKI naprawdę nie było problemu ani nic.
Oj , zapomniałabym i dla gości od 6-13 lat był osobny stół ,bo wiadomo dzieci i tam siadali jak chcieli ,ale w sumie usiedli tak jak dorośli dziewczynka,chłopiec,dzie wczynka,chłopiec.
I według mnie to było świetnie i to polecam w 100% inaczej pewnie by było zamieszanie kto gdzie siada a tak wszystko wiadomo

[paula54]

W moich stronach najczęściej spotykam się z tym, że młodzi siedzą sami (dwuosobowy, ładnie przystrojony stolik ustawiony tak, żeby nie siedzieć plecami do gości). Rodziców sadza się raczej z rodziną, świadków - albo razem z rodzicami i rodziną, albo z młodymi. U nas też tak będzie. Świadkowie powędrują do młodszej częsci gości, między naszych znajomych i młodszych kuzynów (tych bezdzietnych, niezamężnych i raczej "imprezowych"). Starsze i spokojniejsze kuzynostwo siądzie z rodziną (u nas jest rozstrzał - albo starsi od nas dużo, albo nastolatki ).
I obowiązkowo będą listy gości. Byłam i na weselu z winietkami (fajnie, dopóki się nie okazało, że koło nas siedzi para ni z gruchy ni z pietruchy, bo tak ich młodzi posadzili), bez winietek (gonitwa do stołu - kto zajmie lepsze miejsca) i z listami (wybraliśmy sobie miejsce przy stole które chcieliśmy, a siedzieliśmy wszyscy w swoim gronie). Dlatego polecam listy.
Problem będę miała tylko z konkretnym posadzeniem kto gdzie, bo sala ma tak dziwny układ, że po naszej prawej stronie jest miejsce na jeden 12osobowy stolik, a po lewej reszta imprezy (plus po prawej scena, na której siedzą znajomi). Ale to jeszcze wyjdzie w praniu jak dostaniemy potwierdzenia od gości.

[amandi84]

Napisane przez paula54

W moich stronach najczęściej spotykam się z tym, że młodzi siedzą sami (dwuosobowy, ładnie przystrojony stolik ustawiony tak, żeby nie siedzieć plecami do gości).

młodzi sami.. dla mnie to przedziwne.. Ale ja też na wielu weselach nei byłam ;p
U mnie będą 2 stoły, jeden kwadratowy z młodszymi ludźmi (jakies 20 osób), głównei nasi znajomi, drugi z nami na środku i rodzinką.

[karadka]

jak pisalam wczesniej u nas byly listy i wszyscy goscie byli zadowoleni! az bylam w szoku bo zawsze komus cosnie pasuje a tu pelna zgoda, natomiast nieukrywam ze duzo czasu zajelo mi ulozenie tych list ale sie oplacalo

[magdakowalek]

wesele w restauracji w Katowicach

[Lubcia]

Ja zastanawiam się nad winetkami albo listami, nie wiem czy w ogóle będę to robić. Chciałabym ale jeszcze sama nie wiem jak wszystkich przydzielić do danego stołu.

[D0tk4]

U nas winietki beda na pewno

Moze sa tutaj juz jakies doswiadczone w tej kwestii dziewczyny i podpowiedza mi, czy np. Nasi rodzice, dziadkowie i wujkowie powinni siedziec razem? nasi znajomi osobno? bedziemy mieli 6-osobowe okragle stoly i nie wiem jak to dokonca rozwiazac, zeby wszystko gralo

[betty0502]

Napisane przez srilanka

a ja byłam na weselu z winietkami i bez... i jestem za winietkami, bo mam złe wspomnienia spowodowane brakiem dla mnie i dla narzeczonego miejsca...:/ już na poczatku chciałam opuścić wesele-dosiadaliśmy się do obcych ludzi bo tylko tam zostały 2 miejsca-beznadzieja i zepsute dla nas wesele

we wrzesniu wychodzę za maz bedzie ok 200gosci aby był porzadek , goście będą przypisani nie do krzeseł, ale do stolika( 22osobowego)-jedna duża kartka z nazwiskami a każdy usiądzie na jakim będzie chciał krześle przy danym stoliku, myślę że to jest lepsze rozwiaznie niż przypisanie do krzesła... kazdy stolik ma swoj numerek wiec wczesniej mozna gosci poinfomowac przy ktorym numerku beda siedziec -i mysle ze bedzie OK pomimo tego ze najwiecej się krzywia na ten pomysł osoby u których bylismy na uroczystosci i nie było miejsca
dla nas...

pozdrawiam

ps. przy głownym stoliku siedziec beda tylko rodzice i my, a ważniejsci goscie (chrzesni, swiadkowie) stolik najblizej nas

Dobry pomysł
Ja mam wesele w maju i też zastanawiałam się nad usadzeniem gości i przypisanie do stołów podoba mi się, tymbardziej, że stoły będą okrągłe 12 osobowe

[D0tk4]

Napisane przez betty0502

Dobry pomysł
Ja mam wesele w maju i też zastanawiałam się nad usadzeniem gości i przypisanie do stołów podoba mi się, tymbardziej, że stoły będą okrągłe 12 osobowe

Podobnie jak u mnie. Juz wiesz jak gosci porozsadzasz? Moze podpowiesz, bo nie chce gafy popelnic :P