Desperate Youngwives, PM-ki do 23 lat

[agaaga89]

Szok, wreszcie doczekałam się odpowiedzi od tego felernego sprzedawcy trochę mnie zmiażdżył (wypowiedział się w tak samo nieprzyjemnym tonie jak i ja), ale nawet nie mam ochoty się już z nim kłócić.... Szkoda chyba moich nerw. Na ten moment kocham cały świat

[Ani_qa]

Napisane przez agulaaabar

Myślę, że Karo nie wybiera się na żadną studniowkę jako na imprezę, tylko zostało 100 dni to najważniejszego dnia


Aniqa rozumiem Twój ból.... jak jeszcze tż mieszkał u siebie w domu to mnie normalnie nerwica brała... na każdą imprezę kupowalismy nową koszule i krawat - dopasowane do mojej sukienki - taką mam schize
Każdą oczywiście moja teściowa skrytykowała, ale na każdej imprezie tata w którejś byl - już była ladna, brat zreszta też i żeby tego było mało, to do szafy wracała brudna i smierdząca!!
I podobnie jak u Ciebie, to nie są koszule za 50zł tylko drogie koszule... w końcu się wkurzyłam i wszystkie koszule wisiały u mnie w szafie, przynajmniej tż miał mniej no przewożenia przy wprowadzaniu sie do mnie

właśnie powiedziałam Tż-towi , że zabieram koszule i krawaty do siebie, jego garnitur ślubny też u mnie wisi, ale jaka wściekła jestem o tą koszulę...od razu wczoraj pojechaliśmy do Tż-ta i schowaliśmy koszule i krawaty, bo jak pójdę na to wesele i zobaczyłabym, że któryś ma jego koszulę albo krawat to nie wiem co bym mu zrobiła...

Napisane przez agaaga89

Dziewczyny, zostałam ciocią szwagierka właśnie urodziła córeczkę !!!!! Stawiam szampana!

Gratuluję a jakie imię dają malutkiej?

Napisane przez tusia_m

śliczne! Bardzo mi się podobają.

Napisane przez agusiajnw

śliczne

dziękuję

kurde znowu mnie boli głowa, jeszcze rowerem się do miasta przejechałam, ale na szczęście teraz cieplej jest, bo rano okropnie zmarzłam na zakupach...
Kurde miałam nie brać żadnej marynarki na tą sukienkę tylko sam płaszczyk ( bo nie mam) ale chyba to głupi pomysł bo zmarznę strasznie w kościele i jak wyjdziemy z kościoła, jak Tż będzie tak dobry to pojedziemy później razem i zorientuję się w cenach może kupię jak znajdę coś ładnego...

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez agaaga89

Szok, wreszcie doczekałam się odpowiedzi od tego felernego sprzedawcy trochę mnie zmiażdżył (wypowiedział się w tak samo nieprzyjemnym tonie jak i ja), ale nawet nie mam ochoty się już z nim kłócić.... Szkoda chyba moich nerw. Na ten moment kocham cały świat

Dobrze, że przynajmniej odpisał, ale dogadaliście się?

[monnilp]

Napisane przez Karo89

aaaa

Żartowałam nie mogę się doczekać tych wszystkich przygotowań, ślubu, wesela, wspólnego życia, ciąży, szykowania wyprawki, dziecka...

Napisane przez agaaga89

Szok, wreszcie doczekałam się odpowiedzi od tego felernego sprzedawcy trochę mnie zmiażdżył (wypowiedział się w tak samo nieprzyjemnym tonie jak i ja), ale nawet nie mam ochoty się już z nim kłócić.... Szkoda chyba moich nerw. Na ten moment kocham cały świat

Dlatego, że Ci odpisał i Cię "zjechał"?? na czym tak w ogóle stanęło?

Napisane przez Ani_qa

właśnie powiedziałam Tż-towi , że zabieram koszule i krawaty do siebie, jego garnitur ślubny też u mnie wisi, ale jaka wściekła jestem o tą koszulę...od razu wczoraj pojechaliśmy do Tż-ta i schowaliśmy koszule i krawaty, bo jak pójdę na to wesele i zobaczyłabym, że któryś ma jego koszulę albo krawat to nie wiem co bym mu zrobiła...

Gratuluję a jakie imię dają malutkiej?




dziękuję

kurde znowu mnie boli głowa, jeszcze rowerem się do miasta przejechałam, ale na szczęście teraz cieplej jest, bo rano okropnie zmarzłam na zakupach...
Kurde miałam nie brać żadnej marynarki na tą sukienkę tylko sam płaszczyk ( bo nie mam) ale chyba to głupi pomysł bo zmarznę strasznie w kościele i jak wyjdziemy z kościoła, jak Tż będzie tak dobry to pojedziemy później razem i zorientuję się w cenach może kupię jak znajdę coś ładnego...

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Dobrze, że przynajmniej odpisał, ale dogadaliście się?

wiesz co, ja sobie w ogóle nie wyobrażam, żeby ktoś coś pożyczając nie oddał tego w takim stanie w jakim brał... dobrze, że zabierzesz te rzeczy do siebie, przynajmniej będziesz spokojna
co do wesela to radzę Ci jednak jakąś marynareczkę na siebie zarzucić, bo w kościołach zawsze jest zimno

[Karo89]

Napisane przez monnilp

Żartowałam nie mogę się doczekać tych wszystkich przygotowań, ślubu, wesela, wspólnego życia, ciąży, szykowania wyprawki, dziecka...

domyśliłam się
ja też, chociaż przerażają mnie te przygotowania teraz, boje się, że nie zdążymy, że coś będzie nie tak jak chcemy... :P

[monnilp]

Napisane przez Karo89

domyśliłam się
ja też, chociaż przerażają mnie te przygotowania teraz, boje się, że nie zdążymy, że coś będzie nie tak jak chcemy... :P

wiem, wiem, ale musiałam to napisać
Mimo wszystko Wam zazdroszczę

Tak w ogóle to nie pisałam Wam, ale Tż ostatnio mi powiedział, że zacznie się łapać jakichś dodatkowych zajęć, żeby odkładać na ślub

[agusiajnw]

Napisane przez agaaga89

Szok, wreszcie doczekałam się odpowiedzi od tego felernego sprzedawcy trochę mnie zmiażdżył (wypowiedział się w tak samo nieprzyjemnym tonie jak i ja), ale nawet nie mam ochoty się już z nim kłócić.... Szkoda chyba moich nerw. Na ten moment kocham cały świat

I na pewno z wzajemnością

Napisane przez monnilp

Żartowałam nie mogę się doczekać tych wszystkich przygotowań, ślubu, wesela, wspólnego życia, ciąży, szykowania wyprawki, dziecka...

Ja jestem pesymistką i niby też nie mogę się tego wszystkiego doczekać, ale jednocześnie mam myśl "a co dalej?" z czego będę się potem cieszyć?

[agulaaabar]

Rosól zjedzony, muffiny już stygną i własnei wcinam paluszki z łososia

Agusia skąd ja to znam.... ile sie uględziłam po weselu, że czym ja sie teraz bede zajmowac i wogóle.... no to wciągnęła mnie wyprawka później bedzie mi dzidziuś czas umilał

[monnilp]

Napisane przez agusiajnw

I na pewno z wzajemnością



Ja jestem pesymistką i niby też nie mogę się tego wszystkiego doczekać, ale jednocześnie mam myśl "a co dalej?" z czego będę się potem cieszyć?

zależy co Cię bardziej pociąga, kariera czy rodzina. Jeśli kariera, to się będziesz rozwijać i to na pewno będzie Cię cieszyć, a jeśli rodzina, no to TŻ, dzieci.. przecież to tyle radości trzeba być optymistą właśnie Agusia i cieszyć się z życia, bo jest stanowczo za krótkie

[Almariel]

A czy ciągle trzeba na coś oczekiwać ? Ja tam po ślubie zamierzam się po prostu cieszyć mężem i życiem.

[Karo89]

Napisane przez monnilp

wiem, wiem, ale musiałam to napisać
Mimo wszystko Wam zazdroszczę

Tak w ogóle to nie pisałam Wam, ale Tż ostatnio mi powiedział, że zacznie się łapać jakichś dodatkowych zajęć, żeby odkładać na ślub

to super

Napisane przez agusiajnw

I na pewno z wzajemnością



Ja jestem pesymistką i niby też nie mogę się tego wszystkiego doczekać, ale jednocześnie mam myśl "a co dalej?" z czego będę się potem cieszyć?

Ze wspólnego życia

[agulaaabar]

Wiem, ze nie mam dlugiego stażu małżeńskiego, bo tylko kilka miesięcy ale śmiem twierdzi, że na ślubie nic sie nie kończy - życie się dopiero zaczyna

Pff ale się najadłam...

[dalenka8]

Napisane przez tusia_m

śliczne! Bardzo mi się podobają.

to widzę, że mamy podobnie Ja nawet we śnie nie mogę TŻ zdradzić Kiedyś też mi się śniło, że mój były (miłość z gimnazjum ) chciał do mnie wrócić, mówił, że kocha, chciał pocałować, a ja "nieeee, jestem przecież z M. i to jego kocham nad życie". Ahh... gdyby TŻ wiedział, że nawet moja podświadomość podczas snu nie pozwala mi na skok w bok...

gratuluję! Teraz 100 dni zlecą tak szybko, że nawet nie będziesz wiedziała kiedy.

jeeee jak fajnie
Dziękujemy za szampana, ale Wy mamuśki 'bawicie' się przy piccolo



A ja jestem padnięta.... W sumie pączków dziś nie zrobiłam, ale 2 ciasta gotowe. Zaraz zabieram się za sałatki.

Miłego dnia! Buziaki

Mi się właśnie kiedyś TŻ "żalił", że nawet we śnie nie poszalaje, bo mówi, że jest zajęty, itd :P. A swoją drogą, to mi się przypomniało, że kiedyś- jeszcze chyba w liceum, TŻ wracał ode mnie- jak zwykle spóźnił się na ostatni autobus i szedł pieszo, w międzyczasie łapał stopa. I zabrała go taka babka- dość młoda, ale od nas (wtedy chyba 18letnich) parę lat starsza. I zaczęła z nim gadać, a potem namawiać, żeby z nią pojechał na imprezę, bo ona właśnie jedzie. On, że nie, że nie chce i że ma dziewczynę, a ona coś w stylu "ale ona się nie dowie", czy coś takiego. Jakbym ją dorwała... !!!!!!!!!!!! Ja tam bym obcego (młodszego!) faceta na pewno nie chciała zabierać ze sobą . Złe kobiety są wśród nas (na świecie, nie żeby na forum ), strzeżcie się :P!

Napisane przez monnilp

u mnie właśnie też "miłość" z gimnazjum mój wie, że nawet we śnie go nie zdradzam, zawsze odmawiam bo właśnie Tż, chociaż czasami mi się zdarza śnić, że po prostu jestem sama i wtedy dopiero...
już się nie mogę tego doczekać!

Dopiero cooooo ?! Mi też się czasami śnią niezłe rzezy . Ostatnio co noc inny facet . Ale to nie są sny erotyczne, po prostu śnią mi się jacyś dawni znajomi, byłe "miłości" w różnych dziwacznych wątkach .

Napisane przez agulaaabar

Ja sie nie wypowiadam na temat moich snów bo tu co poniektóre kochane koleżanki wyznają zasade "Wszystko co powiesz zostanie użyte przeciwko Tobie!"

Ha za pączki sie nie biore, ale żeby nagrodzić mojego kochanego bo ponoc od rana ani jednego papierosa nie zapalil to idę mu zrobić muffiny czekoladowo-malinowe

Mów o tych snach !!! Za muffiny bym zabiła ! Mimo, że dziś zjadłam 2 pączki (ten drugi to już była przesada i mnie brzuch rozbolał :P), a potem "wyssałam" trochę czekoladowego mleka z tubki- jako, że postanowiłam sobie przypomnieć dzieciństwo :P- na pewno wiecie, co to- mleko zagęszczone słodzone kakaowe- fioletowa tubka, są też jeszcze inne smaki, ale kakao i fiolet u mnie królowały :P.

[Almariel]

Napisane przez agulaaabar

Wiem, ze nie mam dlugiego stażu małżeńskiego, bo tylko kilka miesięcy ale śmiem twierdzi, że na ślubie nic sie nie kończy - życie się dopiero zaczyna

Pff ale się najadłam...

Dokładnie, to ma być początek a nie koniec i zastanawianie się co teraz

[Karo89]

Napisane przez dalenka8

Mów o tych snach !!! Za muffiny bym zabiła ! Mimo, że dziś zjadłam 2 pączki (ten drugi to już była przesada i mnie brzuch rozbolał :P), a potem "wyssałam" trochę czekoladowego mleka z tubki- jako, że postanowiłam sobie przypomnieć dzieciństwo :P- na pewno wiecie, co to- mleko zagęszczone słodzone kakaowe- fioletowa tubka, są też jeszcze inne smaki, ale kakao i fiolet u mnie królowały :P.

ja pamiętam co to, kiedyś mnie naszło to sobie kupiłam śmietankowe bodajże, ale nie zjadłam całego bo mnie zamuliło.

Ja jak na razie jeden pączek sobie zjadłam, obiad zjedzony, i czekam aż trochę miejsca mi się zrobi i idę po następnego

[Ani_qa]

Napisane przez monnilp

Żartowałam nie mogę się doczekać tych wszystkich przygotowań, ślubu, wesela, wspólnego życia, ciąży, szykowania wyprawki, dziecka...

Dlatego, że Ci odpisał i Cię "zjechał"?? na czym tak w ogóle stanęło?

wiesz co, ja sobie w ogóle nie wyobrażam, żeby ktoś coś pożyczając nie oddał tego w takim stanie w jakim brał... dobrze, że zabierzesz te rzeczy do siebie, przynajmniej będziesz spokojna
co do wesela to radzę Ci jednak jakąś marynareczkę na siebie zarzucić, bo w kościołach zawsze jest zimno

właśnie chyba kupię, jeśli nie będą jakoś tragicznie drogie, a jak będą to powiem Tż-towi żeby mi kupił nie no żart i tak mi kupił ładne perełki do sukienki
wiesz, gdyby chociaż ktoś zapytał czy może...ale nie tam wszystko biorą bez pytania i oddają brudne albo zepsute...nawet perfumy jego biorą szlag człowieka może trafić...

Napisane przez monnilp

wiem, wiem, ale musiałam to napisać
Mimo wszystko Wam zazdroszczę

Tak w ogóle to nie pisałam Wam, ale Tż ostatnio mi powiedział, że zacznie się łapać jakichś dodatkowych zajęć, żeby odkładać na ślub

brawa dla Tż-ta w przygotowaniach do ślubu każdy grosz się liczy mój też kombinuje jak może

Napisane przez agusiajnw

I na pewno z wzajemnością



Ja jestem pesymistką i niby też nie mogę się tego wszystkiego doczekać, ale jednocześnie mam myśl "a co dalej?" z czego będę się potem cieszyć?

w życiu jest tyle rzeczy w których można się cieszyć, sukcesy zawodowe, udane małżeństwo, kolejna wspólna rocznica, wspólne święta, to że możesz patrzeć jak Twoje dziecko się rozwija i jakie sukcesy w życiu osiąga
Kiedyś byłam straszną pesymistką, ale Tż zmienił moje nastawianie do świata i życia

Napisane przez agulaaabar

Rosól zjedzony, muffiny już stygną i własnei wcinam paluszki z łososia

Agusia skąd ja to znam.... ile sie uględziłam po weselu, że czym ja sie teraz bede zajmowac i wogóle.... no to wciągnęła mnie wyprawka później bedzie mi dzidziuś czas umilał

Ale smaka robisz...rosół uwielbiam rybę tak samo a te muffiny...
Nie wolno mi tak myśleć ! Miałam się odchudzać

[agulaaabar]

Dalenka ja już raz swój sen opowiedziałam, myslę, że Morsi i Niunia wiedzą o czym mówie od tej pory bede milczec jak grób!

Kakaowe mleko w fioletowej tubce...... tż go namiętnie wciąga jak tylko na zakupach jesteśmy... blee

Wysłać Ci kabelkami muffinke?? jedne są z konfiturą malinową, a do drugiej połowy ciasta wkroiłam czekoladę - której tż wczoraj nie znalazl i są z kawałkami czekolady


matko tak sie najadłam a musze isc tą zapiekanke robić....

[monnilp]

Napisane przez dalenka8

Mi się właśnie kiedyś TŻ "żalił", że nawet we śnie nie poszalaje, bo mówi, że jest zajęty, itd :P. A swoją drogą, to mi się przypomniało, że kiedyś- jeszcze chyba w liceum, TŻ wracał ode mnie- jak zwykle spóźnił się na ostatni autobus i szedł pieszo, w międzyczasie łapał stopa. I zabrała go taka babka- dość młoda, ale od nas (wtedy chyba 18letnich) parę lat starsza. I zaczęła z nim gadać, a potem namawiać, żeby z nią pojechał na imprezę, bo ona właśnie jedzie. On, że nie, że nie chce i że ma dziewczynę, a ona coś w stylu "ale ona się nie dowie", czy coś takiego. Jakbym ją dorwała... !!!!!!!!!!!! Ja tam bym obcego (młodszego!) faceta na pewno nie chciała zabierać ze sobą . Złe kobiety są wśród nas (na świecie, nie żeby na forum ), strzeżcie się :P!



Dopiero cooooo ?! Mi też się czasami śnią niezłe rzezy . Ostatnio co noc inny facet . Ale to nie są sny erotyczne, po prostu śnią mi się jacyś dawni znajomi, byłe "miłości" w różnych dziwacznych wątkach .


Mów o tych snach !!! Za muffiny bym zabiła ! Mimo, że dziś zjadłam 2 pączki (ten drugi to już była przesada i mnie brzuch rozbolał :P), a potem "wyssałam" trochę czekoladowego mleka z tubki- jako, że postanowiłam sobie przypomnieć dzieciństwo :P- na pewno wiecie, co to- mleko zagęszczone słodzone kakaowe- fioletowa tubka, są też jeszcze inne smaki, ale kakao i fiolet u mnie królowały :P.

a nie pamiętam co wtedy
no mojego TŻta we śnie wczoraj jakaś chciała całować, ale powiedział, że nie bo ma mnie
no niektóre kobiety potrafią być... bardzo złe żeby brzydko nie powiedzieć... ale dobrze, że faceci jednak też potrafią myśleć
a ja mam to fioletowe mleczko w lodówce! chyba sobie też trochę "possam"

TŻ przyjechał!

[Ani_qa]

Napisane przez dalenka8

Mi się właśnie kiedyś TŻ "żalił", że nawet we śnie nie poszalaje, bo mówi, że jest zajęty, itd :P. A swoją drogą, to mi się przypomniało, że kiedyś- jeszcze chyba w liceum, TŻ wracał ode mnie- jak zwykle spóźnił się na ostatni autobus i szedł pieszo, w międzyczasie łapał stopa. I zabrała go taka babka- dość młoda, ale od nas (wtedy chyba 18letnich) parę lat starsza. I zaczęła z nim gadać, a potem namawiać, żeby z nią pojechał na imprezę, bo ona właśnie jedzie. On, że nie, że nie chce i że ma dziewczynę, a ona coś w stylu "ale ona się nie dowie", czy coś takiego. Jakbym ją dorwała... !!!!!!!!!!!! Ja tam bym obcego (młodszego!) faceta na pewno nie chciała zabierać ze sobą . Złe kobiety są wśród nas (na świecie, nie żeby na forum ), strzeżcie się :P!

Mów o tych snach !!! Za muffiny bym zabiła ! Mimo, że dziś zjadłam 2 pączki (ten drugi to już była przesada i mnie brzuch rozbolał :P), a potem "wyssałam" trochę czekoladowego mleka z tubki- jako, że postanowiłam sobie przypomnieć dzieciństwo :P- na pewno wiecie, co to- mleko zagęszczone słodzone kakaowe- fioletowa tubka, są też jeszcze inne smaki, ale kakao i fiolet u mnie królowały :P.

Co za baba...jakby do mojego Tż-ta jakaś z taką propozycją wyskoczyła, to sama miałabym ochotę ją dorwać...

Taaak, pamiętam te tubki pyyycha to było, ciekawe czy dalej by mi smakowało...

[dalenka8]

Napisane przez monnilp

wiem, wiem, ale musiałam to napisać
Mimo wszystko Wam zazdroszczę

Tak w ogóle to nie pisałam Wam, ale Tż ostatnio mi powiedział, że zacznie się łapać jakichś dodatkowych zajęć, żeby odkładać na ślub

super!

Napisane przez Karo89

domyśliłam się
ja też, chociaż przerażają mnie te przygotowania teraz, boje się, że nie zdążymy, że coś będzie nie tak jak chcemy... :P

A czego jeszcze nie macie?

Napisane przez agusiajnw

I na pewno z wzajemnością



Ja jestem pesymistką i niby też nie mogę się tego wszystkiego doczekać, ale jednocześnie mam myśl "a co dalej?" z czego będę się potem cieszyć?

No jak to? Z męża! Wspólnego życia!

Napisane przez Almariel

A czy ciągle trzeba na coś oczekiwać ? Ja tam po ślubie zamierzam się po prostu cieszyć mężem i życiem.

[zaaaabcia]

Napisane przez Karo89

ajć no zapomniałam Wam się pochwalić, że dzisiaj studniówka



P.S. Tak wgl Dzień dobry czekam na pączki i się nie mogę doczekać

Baw sie dobrze

kurde ja wlasnie musze jechac odebrac paczki

Napisane przez agaaga89

Dziewczyny, zostałam ciocią szwagierka właśnie urodziła córeczkę !!!!! Stawiam szampana!

super

Napisane przez agusiajnw

a czemuż to?
co Ty - o 5 rano spać nie możesz?

No wlasnie nie wiem moze dlatego ze dziewczyny pisza o przygotowaniach do slubu a ja juz jestem po mamuska tez nie jestem wiec nie mam o czym pisac

kochana u mnie 6 godzin roznicy czasu

[Ani_qa]

Napisane przez agulaaabar

Dalenka ja już raz swój sen opowiedziałam, myslę, że Morsi i Niunia wiedzą o czym mówie od tej pory bede milczec jak grób!

Kakaowe mleko w fioletowej tubce...... tż go namiętnie wciąga jak tylko na zakupach jesteśmy... blee

Wysłać Ci kabelkami muffinke?? jedne są z konfiturą malinową, a do drugiej połowy ciasta wkroiłam czekoladę - której tż wczoraj nie znalazl i są z kawałkami czekolady


matko tak sie najadłam a musze isc tą zapiekanke robić....

Czyżby chodziło o ten sen z udziałem księdza?

ślina cieknie jak się pomyśli o tych Twoich muffinkach, ale dogadzasz temu Tż-towi

[agulaaabar]

Taaa swojego to każda pazurami przed innymi babskami broni....

Ale jak sie innych podrywało to specjalnej uwagi nikt nie zwracał, czy zajęty czy wolny..... no i wyszło jaka strasznie zła kobieta ze mnie...........

[Almariel]

Napisane przez Ani_qa

Co za baba...jakby do mojego Tż-ta jakaś z taką propozycją wyskoczyła, to sama miałabym ochotę ją dorwać...

Taaak, pamiętam te tubki pyyycha to było, ciekawe czy dalej by mi smakowało...

Jak dla mnie te tubki są zbyt słodkie, ale ostatnio mi przypadł do gustu jogurt Bakomy też w takiej niby-tubce

[agulaaabar]

Napisane przez Ani_qa

Czyżby chodziło o ten sen z udziałem księdza?

ślina cieknie jak się pomyśli o tych Twoich muffinkach, ale dogadzasz temu Tż-towi

No muszę.... kurde tak się zawziął z tym paleniem i to tylko dla mnie bo sam nie chciał rzucić bo to lubi.... aż mi teraz głupio...... ale przynajmniej zdrowszy będzie musze go teraz troche porozpieszczac

[Ani_qa]

Napisane przez Almariel

Jak dla mnie te tubki są zbyt słodkie, ale ostatnio mi przypadł do gustu jogurt Bakomy też w takiej niby-tubce

chyba kojarzę co to za jogurt
Ja ogólnie praktycznie nie jem jogurtów, jeśli już to truskawkowe i to zazwyczaj jednej firmy, ale nie powiem Wam jakiej bo nigdy nie pamiętam, jak widzę w sklepie to wiem że to ten

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez agulaaabar

No muszę.... kurde tak się zawziął z tym paleniem i to tylko dla mnie bo sam nie chciał rzucić bo to lubi.... aż mi teraz głupio...... ale przynajmniej zdrowszy będzie musze go teraz troche porozpieszczac

No pewnie, że tak, jak już sie wziął za siebie to trzeba go wspierać

[Karo89]

Napisane przez dalenka8

A czego jeszcze nie macie?

zostały nam skończyć się ubierać :P hehe tzn. buty, bielizna, biżuteria i strój na drugi dzień, Tż'owi trzeba buty kupić, bieliznę, koszule, garnitur, zostały nam jeszcze winietki, zawieszki na wódkę, tablicę na rozmieszczenie gości, księgę gości, dokumenty do skompletowania, poradnię... zaklepać wizażystkę i manicurzystkę, wino, prezenty dla rodziców i podziękowania dla gości, hmm mniej więcej tyle, możliwe, że coś przeoczyłam... więc trochę zostało jeszcze

[dalenka8]

Napisane przez Karo89

ja pamiętam co to, kiedyś mnie naszło to sobie kupiłam śmietankowe bodajże, ale nie zjadłam całego bo mnie zamuliło.

Ja jak na razie jeden pączek sobie zjadłam, obiad zjedzony, i czekam aż trochę miejsca mi się zrobi i idę po następnego

Też całego nie zjadłam .

Napisane przez Ani_qa

właśnie chyba kupię, jeśli nie będą jakoś tragicznie drogie, a jak będą to powiem Tż-towi żeby mi kupił nie no żart i tak mi kupił ładne perełki do sukienki
wiesz, gdyby chociaż ktoś zapytał czy może...ale nie tam wszystko biorą bez pytania i oddają brudne albo zepsute...nawet perfumy jego biorą szlag człowieka może trafić...

Ja bym zabiła za takie podkradanie .

Napisane przez agulaaabar

Dalenka ja już raz swój sen opowiedziałam, myslę, że Morsi i Niunia wiedzą o czym mówie od tej pory bede milczec jak grób!

Kakaowe mleko w fioletowej tubce...... tż go namiętnie wciąga jak tylko na zakupach jesteśmy... blee

Wysłać Ci kabelkami muffinke?? jedne są z konfiturą malinową, a do drugiej połowy ciasta wkroiłam czekoladę - której tż wczoraj nie znalazl i są z kawałkami czekolady


matko tak sie najadłam a musze isc tą zapiekanke robić....

Wyyyyyśliiiij miiiiiiiiiiiiiiii! Po co zapiekankę, jak już tyle dobrych rzeczy zrobiłaś .

[Ani_qa]

Napisane przez dalenka8

Też całego nie zjadłam .



Ja bym zabiła za takie podkradanie .



Wyyyyyśliiiij miiiiiiiiiiiiiiii! Po co zapiekankę, jak już tyle dobrych rzeczy zrobiłaś .

Sama mam ochotę, ale to nic nie da...do nich nic nie trafia, więc po prostu część rzeczy muszę już zabrać do siebie...

[monnilp]

Napisane przez zaaaabcia

Baw sie dobrze

kurde ja wlasnie musze jechac odebrac paczki



super



No wlasnie nie wiem moze dlatego ze dziewczyny pisza o przygotowaniach do slubu a ja juz jestem po mamuska tez nie jestem wiec nie mam o czym pisac

kochana u mnie 6 godzin roznicy czasu

ale przecież my też nie tylko o tym piszemy pisz o czymkolwiek powiedz nam jak Ci się mieszka w swoim domku, hm?

Napisane przez agulaaabar

No muszę.... kurde tak się zawziął z tym paleniem i to tylko dla mnie bo sam nie chciał rzucić bo to lubi.... aż mi teraz głupio...... ale przynajmniej zdrowszy będzie musze go teraz troche porozpieszczac

na pewno bardzo mu tym pomożesz bo jak rzuca palenie, to pewnie ma humorki jak kobieta w ciąży (bez obrazy ). Także fajnie, że go wspierasz

[agulaaabar]

Dalenka bo mój ukochany ma smaka na zapiekankę makaronową więc mu musze zrobić

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez monnilp

na pewno bardzo mu tym pomożesz bo jak rzuca palenie, to pewnie ma humorki jak kobieta w ciąży (bez obrazy ). Także fajnie, że go wspierasz

A nawet gorsze!! drażliwy jak smierdzące g... jest no ale sama tego chciałam