Offtopowe zapuszczanie - kto raz wejdzie już zostanie! Część XXIX

[19agusia91]

Ech, cześć. Dzień pełen nerwów.

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

patu

[ChihPyh]

Napisane przez kocurzyca

Ojciec utopil samochod z dziecmi w srodku zeby sie zemscic na ich matce

http://www.telegraph.co.uk/news/ukne...y-goodbye.html

O, k****!

[moooniek]

ja lubię takie treningi, ale potem już na nic siły nie mam;P
a ja jako dziecko b. często mdlałam, a teraz już nie, jakoś mi przeszło...
Patu zdrowiej!;*

[malina19]

Napisane przez ChihPyh

Malino, dasz radę! Trzymam kciuki!

Ja za to unikam mojej promotorki. Bardzo mądrze. Ale boję się do niej iść. Nie mam nic a nic z pracy jeszcze. Dwa tygodnie temu miałam termin na oddanie stanu badań. A nawet tego jeszcze nie mam. Oficjalnie jestem dałnem roku

a u mnie wez
1. badan do konca nie mam zrobionych - facet m,ial zrobic (promotor) II czesc i co nie zrobil!!
2. bylam u niego dzisiaj po wskazowki uslyszalam ze co ze mam za duzo ze mam to skrocic i zeby inaczej pisac - wiecz aczynam od nowa
3. mam kilkanascie artykulow calych przetlumaczyc dla uwaga - katedry!!!! inaczej brak zal dostane
a ja jestem w d****ie

[patu323]

Napisane przez kocurzyca

A to rozumiem
Czy ty wy macie 2 godziny religii tygodniowo???

Przegladalam strone mojego LO i tak beznadziejnego planu to ja w zyciu nie mialam. No i wlasnie te 2 godziny religii i oczywiscie gdzies w srodku zajec zeby nie dalo sie przyjsc pozniej do szkoly lub wyjsc wczesniej.

niestety 2 godziny... i u nas też w środku. wogóle beznadziejnie, bo 2 godziny jednego dnia, ale nie pod rząd. na 3 a potem ba 6 lekcji (tego dnia mam 9). więc gdyby religia była na początku/ końcu można byłoby mieć o 2 godz krócej... a jak pod rząd to choć by można było coś załatwićitp. a tak rozbite to bez sensu...

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez 19agusia91

Ech, cześć. Dzień pełen nerwów.

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

patu

Napisane przez moooniek

ja lubię takie treningi, ale potem już na nic siły nie mam;P
a ja jako dziecko b. często mdlałam, a teraz już nie, jakoś mi przeszło...
Patu zdrowiej!;*

dzięki ;*

moooniek- a była jakaś przyczyna, czy po prostu dlatego, ze rosłaś/ dojrzewałaś?

[19agusia91]

Właśnie dostałam od koleżanki z klasy smsa przypominającego o wypiciu drożdży. Śmiała się trochę, ale pijemy razem. Jak ja będę pić swoje to mam jej przypominać o piciu, a jak ona, to ma przypominać mi. Jak jej powiedziałam, zeby wpisała w google "klub pijaczek pokrzywy" to stwierdziła, że zaczyna ją to wszystko przerażać .

[patu323]

Napisane przez 19agusia91

Właśnie dostałam od koleżanki z klasy smsa przypominającego o wypiciu drożdży. Śmiała się trochę, ale pijemy razem. Jak ja będę pić swoje to mam jej przypominać o piciu, a jak ona, to ma przypominać mi. Jak jej powiedziałam, zeby wpisała w google "klub pijaczek pokrzywy" to stwierdziła, że zaczyna ją to wszystko przerażać .

fajnie mieć takie wsparcie mniejsza szanasa, ze zapomnisz i wesprze, gdy już nie będzie Ci się chciało i motywacja jeszcze większa niż przy piciu samemu.
no to może koleżanka jezcze trochę i też zostanie włosomaniaczką

[ChihPyh]

Malino, współczuję pisania od nowa. To jest chyba najgorsza rzecz, jaka się może przytrafić. To też mnie przeraża. W związku z czym boję się pisać. Wiem, głupie. Ale tak mnie to stresuje, że nie jestem w stanie zabrać się w ogóle za to. Ciągle się gapię tylko na te moje artykuły albo na Worda i nic nie robię. NIC. I nienawidzę siebie za to.

A z tymi artykułami to już całkiem przegięcie. Jak zwykle żerowanie na studentach. Niby z jakiej racji!?

[19agusia91]

Może Mam w klasie jedną włosomaniaczkę, kallosy nam sprowadza Ma piekne włosy, ale prostuje. Dzis macała moje (lubie macanie włosów ) i ie zachwycała,ze takie ładne, proste, lejące..

[GrazynkaLubicz]

Napisane przez patu323

zgadzam się, RMF, ZET itp czy takich kanałów jak Viva nie słucham/ oglądam od baaardzo dawna.
chociaż ja moze aż do 40 lat nie sięgam, jednak wolę albo muzykę starszą (lata 80-90), ale dzisiejszą, jednak stanowczo inną niż ta popularna radiowa. nie ma tam "wartościowych" piosenek jak dla mnie

Jeśli chodzi o telewizję, to dla mnie jedyną fajną stacją muzyczną jest Rebel TV. A jeśli chodzi o radio, to Trójka, chociaż radia w sumie nie bardzo rzadko słucham.

Napisane przez kocurzyca

A to rozumiem
Czy ty wy macie 2 godziny religii tygodniowo???

Przegladalam strone mojego LO i tak beznadziejnego planu to ja w zyciu nie mialam. No i wlasnie te 2 godziny religii i oczywiscie gdzies w srodku zajec zeby nie dalo sie przyjsc pozniej do szkoly lub wyjsc wczesniej.

Tak, dwie. Ale raz mam na ostatniej godzinie, więc przeważnie ta lekcja się nie odbywa

[19agusia91]

Wyżaliłam się w klubie tym nowym.

[patu323]

Napisane przez 19agusia91

Może Mam w klasie jedną włosomaniaczkę, kallosy nam sprowadza Ma piekne włosy, ale prostuje. Dzis macała moje (lubie macanie włosów ) i ie zachwycała,ze takie ładne, proste, lejące..

ja ostatnio siedzę w klasie i nagle czuję na sobie czyjąś rękę. odwracam sie przestraszona o co chodzi, a chłopak z klasy (znamy się od podstawówki) maca włosy moje ;p i z taką miną- "no co, tak fajnie się skręciły, ze musiałem się az pobawić nimi. Tylko proszę, nie prostuj ich, bo są takie fajne"

ps. też lubię jak ktoś robi mi coś we włosach, pod warunkiem, że nie ma przy sobie nożyczek, prostownicy, lokówki, suszarki

[Mitonic]

witam

[19agusia91]

Nie mogę się doczekać aż zobaczę Tżta

[patu323]

Napisane przez GrazynkaLubicz

Jeśli chodzi o telewizję, to dla mnie jedyną fajną stacją muzyczną jest Rebel TV. A jeśli chodzi o radio, to Trójka, chociaż radia w sumie nie bardzo rzadko słucham.

fakt, w Trójce czasem lecą takie "perełki" ale ja rzadko bardzo słucham, wolę ze słuchawek z telefonu, z płyt, z komputera, zależy jaka sytuacja.

a Rebel TV u siebie nie mam, u siebie mam takie podstawowe kanały. może rodzice mają, nie wnikam, bo jak jestem w domu to wolę posłuchać swojej muzyki najczęściej z komputera.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez 19agusia91

Nie mogę się doczekać aż zobaczę Tżta

a kiedy sie zobaczycie? i ile już minęło od ostatniego spotkania?

i weźcie sobie wyobraźnie jak było kiedyś bez telefonów komórkowych, internetu itp. wtedy to dopiero musieli tęsknić czekając na list aż przyjdzie za kilka dni. ale ma to też zalety swoje

[Czarna93]

Napisane przez 19agusia91

Nie mogę się doczekać aż zobaczę Tżta

A kiedy się ostatnio widzieliście ?

[moooniek]

Napisane przez patu323

moooniek- a była jakaś przyczyna, czy po prostu dlatego, ze rosłaś/ dojrzewałaś?

wada serca, muszę chodzić co jakiś czas na badania.. i niby nie mogę się przemęczać, a jakoś się przemęczam i nic mi nie jest..

[19agusia91]

w sobotę. Niby sie widzimy raz na tydzień,a le to około 4 godzin, strasznie mi brakuje chwil tylko dla nas.

[malina19]

Napisane przez ChihPyh

Malino, współczuję pisania od nowa. To jest chyba najgorsza rzecz, jaka się może przytrafić. To też mnie przeraża. W związku z czym boję się pisać. Wiem, głupie. Ale tak mnie to stresuje, że nie jestem w stanie zabrać się w ogóle za to. Ciągle się gapię tylko na te moje artykuły albo na Worda i nic nie robię. NIC. I nienawidzę siebie za to.

A z tymi artykułami to już całkiem przegięcie. Jak zwykle żerowanie na studentach. Niby z jakiej racji!?

nawet mi nie mow
na pon musze zrobic na gotowo jeden rodziala pozniej za nastepne sie brac i pewnei jak pijde z tym usysze ze znowu ma inna koncepcje albo powie zmeiic i tyle wszytskiego uslysze:mu r:
no wiem z tymi artykulami mnie wkurzyl,a gdzie tam praca zalizceniowa z jedengo pzredmiotu + prezentacja
szlag mnie trafia juz

[Mitonic]

Napisane przez 19agusia91

Nie mogę się doczekać aż zobaczę Tżta

Agusiu, wiem, że bardzo tęsknisz, ale kiedyś jak juz bedziecie razem tak na co dzien w małzenstwie, to zobaczysz z jakim rozrzewnieniem bedziesz wspominac tą tesknotę
ale to dopiero przyjdzie z czasem, bo wiem jakie wkurzające jest na codzień takie rzadkie widywanie, kontaktowanie sie przez telefon czy gg

[ChihPyh]

Malino, a może ten promotor tak już ma, że co i rusz będzie zmieniał koncepcje, a Ty po prostu rób swoje i się nie przejmuj. Póki co. U nas na wydziale jest taki jeden też. Prowadzi też koło naukowe i dziewczyny mówiły, że co chwilę wprowadzał im jakieś głupie zmiany w artykułach. Po pięćdziesiąt razy musiały zmieniać szyk zdania (i to jeszcze w takich przypadkach, kiedy to nie miało najmniejszego znaczenia), po czym na końcu się okazywało, że wróciło do wersji pierwotnej Teraz ludzie piszą u niego prace i po prostu to co mówi dzielą na pół.

[19agusia91]

Mitonic, ja wiem, wiem. Ale tearz rzadko tez rozmawiamy przez telefon anwet, gg to już całkiem, oboje nie mamy czasu. Za to sporo smsów piszemy. Ale dziś to ja chciałabym się przytulić, moze troche mu popłakać i nawet sobie pomilczeć.

[malina19]

Napisane przez ChihPyh

Malino, a może ten promotor tak już ma, że co i rusz będzie zmieniał koncepcje, a Ty po prostu rób swoje i się nie przejmuj. Póki co. U nas na wydziale jest taki jeden też. Prowadzi też koło naukowe i dziewczyny mówiły, że co chwilę wprowadzał im jakieś głupie zmiany w artykułach. Po pięćdziesiąt razy musiały zmieniać szyk zdania (i to jeszcze w takich przypadkach, kiedy to nie miało najmniejszego znaczenia), po czym na końcu się okazywało, że wróciło do wersji pierwotnej Teraz ludzie piszą u niego prace i po prostu to co mówi dzielą na pół.

wiesz co zobacze co mi powie jak do niego pojde - po sprawdzeniu jednego rozdzialu, teraz drugi zaczynam od nowa pisac
najgorsez jest to ze z tego rodzialu (o ej temtyce to ja moge zrobic prace mgr na 50 stron) i wez tu cokolwiek skroc ehhh

[Smerfetkaa]

Witam

Napisane przez patu323

bardzo fajny patrząc z przymróżeniem oka hehe
a ja jednak do takiej księżniczki się nigdy nie zaliczałam- wolałam z tatą sprzątać w garażu, wkręcać śruby i majsterkować już jako dziecko jak widać nie jestem typową Polką

Hehe, też się za księżniczkę nie uważam, ostatnio do rozkręcania kranu nawet śrubokręta nie miałam ale za śrubokręt posłużyła mi łyżeczka do herbaty

Napisane przez kocurzyca

Ojciec utopil samochod z dziecmi w srodku zeby sie zemscic na ich matce

http://www.telegraph.co.uk/news/ukne...y-goodbye.html

Jak on mógł

Napisane przez 19agusia91

Właśnie dostałam od koleżanki z klasy smsa przypominającego o wypiciu drożdży. Śmiała się trochę, ale pijemy razem. Jak ja będę pić swoje to mam jej przypominać o piciu, a jak ona, to ma przypominać mi. Jak jej powiedziałam, zeby wpisała w google "klub pijaczek pokrzywy" to stwierdziła, że zaczyna ją to wszystko przerażać .

To super masz, na pewno nie zapomnisz. U mnie wszystkie koleżanki krzywo się na mnie patrzą jak mówię o piciu drożdży i skrzypokrzywy
Ale o drożdżach pamiętam zawsze bo to pierwsze co robię do wypicia jak wstaję. No chyba że baaardzo sie spieszę, to wypijam wtedy wieczorem.

Napisane przez ChihPyh

Malino, współczuję pisania od nowa. To jest chyba najgorsza rzecz, jaka się może przytrafić. To też mnie przeraża. W związku z czym boję się pisać. Wiem, głupie. Ale tak mnie to stresuje, że nie jestem w stanie zabrać się w ogóle za to. Ciągle się gapię tylko na te moje artykuły albo na Worda i nic nie robię. NIC. I nienawidzę siebie za to.

Ja mam podobnie i też się za to nienawidzę

[Mitonic]

Napisane przez 19agusia91

Mitonic, ja wiem, wiem. Ale tearz rzadko tez rozmawiamy przez telefon anwet, gg to już całkiem, oboje nie mamy czasu. Za to sporo smsów piszemy. Ale dziś to ja chciałabym się przytulić, moze troche mu popłakać i nawet sobie pomilczeć.

rozumiem kochana, wystarczy żeby był..

[kocurzyca]

Napisane przez patu323

bardzo fajny patrząc z przymróżeniem oka hehe
a ja jednak do takiej księżniczki się nigdy nie zaliczałam- wolałam z tatą sprzątać w garażu, wkręcać śruby i majsterkować już jako dziecko jak widać nie jestem typową Polką

Ten zrtykul jest taki z naciskiem na to co jest nienormalne w UK. Nie ma oznaczac ze zadna Polka nie umieuzywac srubokreta.
Tu jest wielka roznica kultur. Faceci angielkom nie ustepuja w drzwaich, nie nisza zakupow, nie traktuja jak kogos specjalnego. Wiekszosc Polek oczekuje od faceta ze bedzie ja traktowal jak ksiezniczke. Kogos najwazniejszego na ziemi. Zwizki angielskie maja wzajemny stosunek olewczy a angielskie kobiety to ordynarne babo-chlopy. Dlatego anglicy uwielbiaja Polki. Bo sa takimi subtelnymi ksiezniczkami a poza tym dbaja o facetow.

Zwiazek angielski polega na tym ze kobieta ma gotowac, sprzatac, wychowywac dzieci, a facet wychodzic z kolegami na mecz, na piwo itd.
Poprostu pokazuje roznice kulturowe miedzy naszymi krajami.

Ja doskonale rozumiem ten artykul bo znam doskonale obie strony medalu. Faktycznie bez poznania kultury angielskiej moze wydac sie dziwny, bo Anglika dziwi co dla nas jest zupelnie normalne.

Moja kolezanka ma chlopaka Anglika i czesto miewaja spiecia wlasnie z powodu roznic kulturowych. Bo to co ona widzi jako brak szacunku dla niego i kazdego Anglika jest normalnym zachowaniem. I w jego oczach ona jest pomylona wariatka i domaga sie jakichs niedorzecznosci.

Napisane przez patu323

fakt, w Trójce czasem lecą takie "perełki" ale ja rzadko bardzo słucham, wolę ze słuchawek z telefonu, z płyt, z komputera, zależy jaka sytuacja.

Ja jeszcze pokolenie radia jestem. Smutno mi bez radia bo wszystkie fajne stacje albo nie istnieja, albo zostaly skomercjalizowane. Lubilam sobie posluchac jakichs fajnych audycji. Duzo madrych rzeczy z radia mozna sie dowiedziec. Teraz jeszcze trojka jest ok, ale to nie to.

[ChihPyh]

Napisane przez Smerfetkaa

Ja mam podobnie i też się za to nienawidzę

A najlepsze jest to, że ta moja nienawiść nie przekłada się na jakąś motywację, czy zapał do działania, czy nowe pomysły. Nic. NIC. To zupełnie bezproduktywne wkurzanie się na siebie i cały świat. Co jeszcze bardziej mnie wkurza. Tak się nakręcam. Bo umiem. Czemu nie?

[Smerfetkaa]

Napisane przez ChihPyh

A najlepsze jest to, że ta moja nienawiść nie przekłada się na jakąś motywację, czy zapał do działania, czy nowe pomysły. Nic. NIC. To zupełnie bezproduktywne wkurzanie się na siebie i cały świat. Co jeszcze bardziej mnie wkurza. Tak się nakręcam. Bo umiem. Czemu nie?

No ja też nic nie robię, nie potrafię się zmotyowwać. Świetnie Cię rozumiem.
A u mnie o tyle jest inaczej i chyba gorzej bo... ja nie złoszczę się tak bardzo. To taka olewka calkowita...
Nie złości mnie to że nie potrafię się ogarniąć...

I paradoksalnie to ze mnie to nie złości to mnie wkurza... Ale zamotałam

[ChihPyh]

Napisane przez Smerfetkaa

No ja też nic nie robię, nie potrafię się zmotyowwać. Świetnie Cię rozumiem.
A u mnie o tyle jest inaczej i chyba gorzej bo... ja nie złoszczę się tak bardzo. To taka olewka calkowita...
Nie złości mnie to że nie potrafię się ogarniąć...

I paradoksalnie to ze mnie to nie złości to mnie wkurza... Ale zamotałam

[malina19]

nol nic ide sobie zaparzyc meliske i biore sie za ponowne pisanie od nowa tego rozdzialu
normalnie mam zalamke