Masturbacja kobiet

[koralik24]

Przeciez jest tyle wibratorow na rynku. Ja wszystkie jakie mam (cala ogromna szuflada) sa wodoodporne, mam tez kilka kieszonkowych, ktore nie wydaja praktycznie zadnego dzwieku. Pod ubraniem juz wogole nic nie slychac.
Natezenie wibracji tez jest roze w zaleznosci od modelu.
Zawsze powinno byc napisane jaka jest glosnosc i natezenie wibracji. -> bez tej informacji nawet nie ma sensu rozwazac zakupu.
Pozatym powinno byc napisane czy nadaje sie do mycia pod bierzaca woda czy nie - ja lubie sie nie martwic ze motorek zalalam wiec uzywam tylko tych wodoodpornych.

Nie wyobrazam sobie jakby mnie moje kochane zabawki mogly draznic... Ba! nawet ich w lozku nieraz uzywamy

[kalincia]

My też wspólnie bawimy się wibratorem...

[zenek46]

Napisane przez Elfir

Dla religii katolickiej to nie jest normalne. To jest grzech.

Dziecko, jak księża walą konia to nie grzech? A ile dzieci nie wie , że ma tatę księdza ...........

[kalincia]

Napisane przez zenek46

Dziecko, jak księża walą konia to nie grzech? A ile dzieci nie wie , że ma tatę księdza ...........ale mówią mu wujku, żeby nie obrażać moralności...

Dla religii katolickiej to nie jest normalne? - a to już jej problem, dla normalnych ludzi jest normalne.

[fleur05]

Napisane przez zenek46

Dziecko, jak księża walą konia to nie grzech? A ile dzieci nie wie , że ma tatę księdza ...........

Nie podoba mi się takie podejście do sprawy. Elfir napisała coś, co jest prawdą. Wybacz, i co kościół ma powiedzieć "tak, księża grzeszą, kłamią, oszukują, więc wy też możecie!"?
Fakt jest faktem, w religii katolickiej masturbacja jest grzechem takim samym jak petting, czy seks bez ślubu i tyle.
Nikt ani Tobie, ani mnie, ani nikomu nie każe przecież się do tego stosować.

[malamyga]

j

[Bananalama]

Napisane przez malamyga

Źle mnie zrozumiałyście mi nie chodziło o dźwięk tylko o samo wibrowanie. Wychodzi na to że jetem jakaś inna ponieważ wcale nie sprawia mi to przyjemności. Ewentualnie mam wibrator do d...py.

Takie też są .

Autorko wątku, to całkiem normalna i naturalna sprawa. Nie ma się czym martwić. Mnie bardzo dziwi fakt, że jest to takie tabu nadal.

[s_y_l_v_i_a]

Zaczełam się masturbować już jako dziesieciolatka. Kiedy zaczełam nawet nie wiedziałam jak to się nazywa i że to wiele osób robi. Myślałam że tylko ja to robię, że ze mna coś jest nie tak ale nie przeszkadzało mi to. Sprawiało mi to przyjemność więc to robiłam. Zwykły instynkt człowieka. Każdy to robi tylko nikt się nie przyznaje. Dzięki masturbacji poznałam swoje potrzeby, swoje ciało. No i pokochałam seks.

[kalincia]

Miałam tak samo.

[alex111222]

Napisane przez s_y_l_v_i_a

Zaczełam się masturbować już jako dziesieciolatka. Kiedy zaczełam nawet nie wiedziałam jak to się nazywa i że to wiele osób robi. Myślałam że tylko ja to robię, że ze mna coś jest nie tak ale nie przeszkadzało mi to. Sprawiało mi to przyjemność więc to robiłam. Zwykły instynkt człowieka. Każdy to robi tylko nikt się nie przyznaje. Dzięki masturbacji poznałam swoje potrzeby, swoje ciało. No i pokochałam seks.

no i to jest właśnie takie uogólnianie... otóż NIE WSZYSCY to robią ja np. tego nigdy nie robiłam a mam 18 lat i nie zamierzam i znam ogrom osób, które też tego nie robią, a takie gadanie to wyłącznie usprawiedliwianie siebie przed nie wiem czym

[koralik24]

Napisane przez alex111222

no i to jest właśnie takie uogólnianie... otóż NIE WSZYSCY to robią ja np. tego nigdy nie robiłam a mam 18 lat i nie zamierzam i znam ogrom osób, które też tego nie robią, a takie gadanie to wyłącznie usprawiedliwianie siebie przed nie wiem czym

Niestety to prawda. Okolo polowa kobiet nie masturbuje sie. Tych ktore to robia jest nieco wiecej, ale jest to niewielka roznica.
Niestety dlatego poniewaz masturbacja jest elementem rozwoju seksualnego czlowieka.
No i powody dla ktorych te kobiety tego nie robia: wychowanie, religia, molestowanie w dziecinstwie...
Ale na szczescie zaspokojenie przez partnera jest mimo wszystko glownym powodem!
Rzadko kiedy jest to wynikiem braku ochoty na jaka kolwiek aktywnosc seksualna - jesli niecheci do masturbacji towarzyszy abstynencja seksualna i brak ochoty na seks to juz powinno sie isc na badania, hormonalne w pierwszej kolejnosci. Bardzo niski poped plciowy lub jego brak u mlodych osob nie jest normalny. Moze swiadczyc o zaburzeniu hormonalnym (np. w wyniku stresu), ale tez i o duzo powazniejszych chorobach, np. depresji...

[kalincia]

Napisane przez alex111222

no i to jest właśnie takie uogólnianie... otóż NIE WSZYSCY to robią ja np. tego nigdy nie robiłam a mam 18 lat i nie zamierzam i znam ogrom osób, które też tego nie robią, a takie gadanie to wyłącznie usprawiedliwianie siebie przed nie wiem czym

To nie rób, nikt ci nie każe, chociaż to przyjemne, więc szkoda mi cię. Ale skoro do autowstrzemięźliwości zmuszają cię twoje poglądy bądź religia, to nie musisz, nakazu nie ma.
Dlaczego miałabym się usprawiedliwiać, skoro nie robię nic złego?

[TmargoT]

Napisane przez alex111222

no i to jest właśnie takie uogólnianie... otóż NIE WSZYSCY to robią ja np. tego nigdy nie robiłam a mam 18 lat i nie zamierzam i znam ogrom osób, które też tego nie robią, a takie gadanie to wyłącznie usprawiedliwianie siebie przed nie wiem czym

a podasz nam powody swojej decyzji?

[s_y_l_v_i_a]

Napisane przez alex111222

no i to jest właśnie takie uogólnianie... otóż NIE WSZYSCY to robią ja np. tego nigdy nie robiłam a mam 18 lat i nie zamierzam i znam ogrom osób, które też tego nie robią, a takie gadanie to wyłącznie usprawiedliwianie siebie przed nie wiem czym

Może troszeczkę źle się wyraziłam.... Rzeczywiście nie każdy to robi. Robi to większość osób ale nie wszyscy.
"Badania Alfreda Kinseya pokazały, że w swoim życiu masturbowało się 92% mężczyzn i 62% kobiet[3]. W badaniu na reprezentatywnej grupie Brytyjczyków do masturbacji w okresie czterech tygodni przed badaniem przyznało się 73% mężczyzn i 37% kobiet" - dane z wikipedii dla uogolnienia, zobrazowania

Przyjeło się, że jest to złe głównie przez religię. A ty dlaczego tego nie robisz? Co widzisz w tym złego? Boisz się, że onanizm odbierze Ci wzrok, że na spodniej stronie dłoni wyrosną włosy, że między palcami u rąk pojawią się błony? I z czego niby osoby masturbujące się miałyby się usprawiedliwiać? Z tego że akceptują siebie i swoją seksualność. Wiadomo każdy jest inny. Kazdy ma inne potrzeby seksualne. Mam bardzo wysokie libido i co mam z tym zrobić. Wolę wymieniać co chwilę baterię w wibratorze niż sypiać z byle kim(nie mam stałego partnera. Takiego któremu bym ufała na tyle żeby mu się oddać).

[All That Jazz]

Napisane przez alex111222

no i to jest właśnie takie uogólnianie... otóż NIE WSZYSCY to robią ja np. tego nigdy nie robiłam a mam 18 lat i nie zamierzam i znam ogrom osób, które też tego nie robią, a takie gadanie to wyłącznie usprawiedliwianie siebie przed nie wiem czym

No chyba nie bardzo, usprawiedliwia się raczej złe czyny, a w masturbacji nie ma nic złego

[Eldo_rado]

niektóre kobiety zwyczajnie tego nie potrzebują, albo potrzebują rzadko lub potrafią sobie odmówić (chociażby dlatego, że napięcie wzrasta, a jak wieczorem spotkanie z partnerem to przecież szkoda wcześniej rozładowywać energię) nie każdy tego potrzebuje po prostu. nie zmienia to faktu, że to całkiem normalna sprawa.

[alex111222]

Napisane przez TmargoT

a podasz nam powody swojej decyzji?

oczywiście:
-religia
-nie czuje potrzeby szczególnej
-uważam, że to nie jest normalne
-dla mnie to poniżające
-trochę niesmaczne
-źle bym się z tym czuła:wyrzuty sumienia, czułabym taki jakiś uszczerbek na mojej wartości, godności nie wiem jak to wytłumaczyć
-uważam to za akt desperacji dla 40 letnich dziewic

[Ceith]

Napisane przez alex111222

oczywiście:
-religia
-nie czuje potrzeby szczególnej
-uważam, że to nie jest normalne
-dla mnie to poniżające
-trochę niesmaczne
-źle bym się z tym czuła:wyrzuty sumienia, czułabym taki jakiś uszczerbek na mojej wartości, godności nie wiem jak to wytłumaczyć
-uważam to za akt desperacji dla 40 letnich dziewic

Czasem ciężko mi sobie uświadomić, że młodzi ludzie o takich poglądach jeszcze istnieją.

[koralik24]

Napisane przez alex111222

oczywiście:
-religia
-nie czuje potrzeby szczególnej
-uważam, że to nie jest normalne
-dla mnie to poniżające
-trochę niesmaczne
-źle bym się z tym czuła:wyrzuty sumienia, czułabym taki jakiś uszczerbek na mojej wartości, godności nie wiem jak to wytłumaczyć
-uważam to za akt desperacji dla 40 letnich dziewic

Oj, biedni Ci ludzie...
Niby 18 lat ale o seksie nie ma zielonego pojecia. W szkolce niedzielnej uczylo sie o potrzebach i ich 'zaspokajaniu'. I gdzies przy okazji ktos skrzywil obraz orgazmu jako "akt desperacji"

"Wyrzytu sumienia"? Jesli wierzysz w boga to Twoja sprawia. Uprawiasz seks i masturbujesz sie albo nie. Nie robisz tego w ramach: 'ascezy', panowania nad soba i swoimi zadzami, samokontrola, wyrzeczeniu sie 'uciech zycia' na korzysc czegos nieznanego a nie poniewaz to "nienormalne", chore, "ponizajace". Jest to Twoj wlasny wybor a nie wybor Twojego boga aby tego nie robic. W zadnej religii masturbacja nie jest ponizajaca/nienormalna/niesmaczna. W zadnej swietej ksiedze tego nie znajdziesz! A to co mowia ksieza... No coz... Sluchasz sie wpierw czlowieka a nie boga w ktorego tak 'gleboko' wierzysz tlumaczac sie religia.

Kiedys slawione byly cnotliwosc, dziewictwo i czystosc poniewaz nie bylo lekow na tak wiele chorob jak obecnie, teraz leczysz sie przez tydzien bez nawrotow - kiedys bys umarla. Nie bylo zabezpieczenia przed ciaza jak teraz. Ciezarne samotne kobiety byly potepiane - nawet jesli dziecko powstalo w wyniku gwaltu przejezdzajacego wojska. Religie uczyly powsciagliwosci, szczegolnie wsrod kobiet gdyz one byly najbardziej narazone (z brzuchem, dzieckiem i przerwana blona) na nieprzyjemnosci, wygnanie lub czesto nawet smierc.
Ile kobiet zostalo spalonych w imie religi na stosie przez to, ze jakis mezczyzna dostal erekcji? Bo wiedzma go kusila swoimi czarami (biodrami, talia, biustem - w pelnym odzieniu - istne voodoo!). Orszak wojsk przejechal, cala armia gwalcila biedne dziewcze - spalic wiedzme, to jej wina! Kobieca seksualnosc byla potepiana (co nie przeszkadzalo nigdy w gwaltach, reprodukcji, korzystaniu z prostytutek czy kurtyzan). I nadal jest potepiana, choc w mniej agresywny sposob.
Bog nie mowi Ci, ze masturbacja jest ponizajaca i tracisz na swojej godnosci. To Ci mowi ksiadz w kosciele, ktory (o ironio) napewno nieraz sie sam zaspokajal w najrozmaitszy sposob: jak na osobe, ktora wie tyle o bogu jakos nie wierzy w gniew boski - moze dlatego niewierzy poniewaz tyle o nim wie...

Masturbacja u kobiet zaczela byc zla w momencie gdy zaczeto o niej mowic na drodze rozwoju seksuologi, jakos wczesniej zadne zrodla o niej specjalnie nie wspominaly... Malo tego, stare zrodla mowia o marnowaniu meskiego nasienia jako grzech - jednoczesnie nic nie mowiac o samozaspokojeniu kobiet jako cos zlego...
Czyzby pierwsza porazka rownouprawnienia wykorzystana z duma przez mezczyzn-kaplanow? (My nie mozemy sie spuszczac na prawo i lewo do kazdej dziury, to Wy tez nie bedziecie?! - zapomnieli tylko, ze my nie mamy nasienia wiec nasza zabawa ze soba nikogo nie zaplodni nawet skrajnym przypadkiem)

Ale mimo wszystko podziwiam osoby pograzone w tak glebokiej wierze w kosciol. Chetnie pogadam z Toba za kilka lat jak sie AIDS albo zoltaczki nabawisz od nieuzywania prezerwatywy, albo zostaniesz samotna matka. Twoj misio bedzie Cie okladal po buzi az przytomnosc bedziesz tracic, ale sie nie rozwiedziesz bo to przeciez 'zle'. Za kazdym razem jak bedzie Cie zdradzal, bil, obrazal Ty zamiast odjesc bedziesz isc do kosciola i swieczki palic
Orgazm? Nigdy w zyciu bo przeciez gwarantuje uszczerbek na Twojej wartosci. Jeki w lozku bo Ci dobrze - ponizajace. Okazywanie przyjemnosci: niesmaczne...
Pozostaje mi tylko DUZO szczescia zyczyc i wytrwalosci. Bedzie bardzo potrzebne

[Katy_]

Napisane przez alex111222

oczywiście:
-religia
-nie czuje potrzeby szczególnej
-uważam, że to nie jest normalne
-dla mnie to poniżające
-trochę niesmaczne
-źle bym się z tym czuła:wyrzuty sumienia, czułabym taki jakiś uszczerbek na mojej wartości, godności nie wiem jak to wytłumaczyć
-uważam to za akt desperacji dla 40 letnich dziewic

OMG
To nie pozostaje nic innego jak polecić zakon, napewno wyjdziesz za mąż z miłości, a seks po ślubie będzie dla Ciebie przykrym obowiązkiem, bo zdarzy się tak, że nie dopasujecie się z mężem, a Ty nie będziesz wiedzieć o co w tym chodzi.
Ciało trzeba kochać, znać i akceptować.

[3asiex]

Napisane przez Katy_

OMG
To nie pozostaje nic innego jak polecić zakon, napewno wyjdziesz za mąż z miłości, a seks po ślubie będzie dla Ciebie przykrym obowiązkiem, bo zdarzy się tak, że nie dopasujecie się z mężem, a Ty nie będziesz wiedzieć o co w tym chodzi.
Ciało trzeba kochać, znać i akceptować.

Można swoje ciało znać, kochać i akceptować bez zabawiania się w długie jesienno/zimowo/wiosenno/letnie wieczory. Dziewczyna nie chce to nie robi tego i nie widzę powodu żeby wróżyć jej taką przyszłość.

[alex111222]

Napisane przez Katy_

OMG
To nie pozostaje nic innego jak polecić zakon, napewno wyjdziesz za mąż z miłości, a seks po ślubie będzie dla Ciebie przykrym obowiązkiem, bo zdarzy się tak, że nie dopasujecie się z mężem, a Ty nie będziesz wiedzieć o co w tym chodzi.
Ciało trzeba kochać, znać i akceptować.

chciałam zauważyć że jak ktoś wcześniej przytoczył prawie połowa kobiet nie masturbuje się a jakoś ta połowa nie ma opisanych wyżej problemów ponadto to że tego nie robie nie oznacza że jestem jakaś aseksualna a to że uważam to za poniżające itd. to są moje prywatne odczucia i religia nie ma tu żadnego znaczenia owszem to jeden z powodów bo kościół wyraźnie zaznacza że masturbacja to grzech ciężki a ja jestem katoliczką i przy tym nie hipokrytką... po prostu nie mam najmniejszej ochoty macać się w tym miejscu i to nie przez uprzedzenia do ciała czy coś takiego tylko po prostu dlaczego mam robić coś co wywołuje u mnie negatywne emocje, odczucia itd, wy robicie to bo dla was to przyjemne i macie podejście do togo pozytywne ale kto normalny robić coś wbrew sobie i zmusza się do czegoś czego nie chce? przypominam połowa kobiet tego nie robi a jakoś żyją normalnie, są normalne i nie mają z tym żadnych problemów

[koralik24]

Napisane przez alex111222

chciałam zauważyć że jak ktoś wcześniej przytoczył prawie połowa kobiet nie masturbuje się a jakoś ta połowa nie ma opisanych wyżej problemów ponadto to że tego nie robie nie oznacza że jestem jakaś aseksualna a to że uważam to za poniżające itd. to są moje prywatne odczucia i religia nie ma tu żadnego znaczenia owszem to jeden z powodów bo kościół wyraźnie zaznacza że masturbacja to grzech ciężki a ja jestem katoliczką i przy tym nie hipokrytką... po prostu nie mam najmniejszej ochoty macać się w tym miejscu i to nie przez uprzedzenia do ciała czy coś takiego tylko po prostu dlaczego mam robić coś co wywołuje u mnie negatywne emocje, odczucia itd, wy robicie to bo dla was to przyjemne i macie podejście do togo pozytywne ale kto normalny robić coś wbrew sobie i zmusza się do czegoś czego nie chce? przypominam połowa kobiet tego nie robi a jakoś żyją normalnie, są normalne i nie mają z tym żadnych problemów

Erm.. to ja napisalam na temat tej 'polowy kobiet'. Napisalam rowniez 'niestety'... Czytaj dokladniej

Polowa kobiet nie oznacza polowe polek - nie, nie!
Jesli by sama Polske uznac za wyznacznik to wiekszosc kobiet sie masturbuje!
Bardzi niewielki procent Polek tego nigdy nie robilo. Jeszcze mniejszy nie robi tego z obrzydzenia/poczucia wstydu itd. Glownie wsrod tych nie masturbujacych sie beda kobiety zaspokojone przez partnera, stosujace terapie hormonalna albo z naglymi zmianami hormonalnymi organizmu.
Naprawde malo kobiet na tej planecie nie masturbuje sie poniewaz "wywoluje to negatywne emocje". Naprawde malutko. Na wyginiencu jestescie. Uwazaj na siebie i dbaj o siebie - w muzeum nie chcialabym Cie ogladac jako wymarly gatunek

[alex111222]

Napisane przez koralik24

Erm.. to ja napisalam na temat tej 'polowy kobiet'. Napisalam rowniez 'niestety'... Czytaj dokladniej

Polowa kobiet nie oznacza polowe polek - nie, nie!
Jesli by sama Polske uznac za wyznacznik to wiekszosc kobiet sie masturbuje!
Bardzi niewielki procent Polek tego nigdy nie robilo. Jeszcze mniejszy nie robi tego z obrzydzenia/poczucia wstydu itd. Glownie wsrod tych nie masturbujacych sie beda kobiety zaspokojone przez partnera, stosujace terapie hormonalna albo z naglymi zmianami hormonalnymi organizmu.
Naprawde malo kobiet na tej planecie nie masturbuje sie poniewaz "wywoluje to negatywne emocje". Naprawde malutko. Na wyginiencu jestescie. Uwazaj na siebie i dbaj o siebie - w muzeum nie chcialabym Cie ogladac jako wymarly gatunek

jest nas więcej niż Ci się wydaje
PS mam wrażenie że waszym zdaniem skoro się nie masturbuję to znaczy że jestem nienormalna

[Katy_]

Napisane przez alex111222

no i to jest właśnie takie uogólnianie... otóż NIE WSZYSCY to robią ja np. tego nigdy nie robiłam a mam 18 lat i nie zamierzam i znam ogrom osób, które też tego nie robią, a takie gadanie to wyłącznie usprawiedliwianie siebie przed nie wiem czym

To strach się bać jak zaczniesz i zobaczysz czym jest współżycie, będziesz się zachowywać jak spuszczona ze smyczy.
Chłopaka pewnie też nie masz? ciekawe czemu, jakiś problem z ułożeniem sobie relacji? hmm

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Napisane przez alex111222

chciałam zauważyć że jak ktoś wcześniej przytoczył prawie połowa kobiet nie masturbuje się a jakoś ta połowa nie ma opisanych wyżej problemów ponadto to że tego nie robie nie oznacza że jestem jakaś aseksualna a to że uważam to za poniżające itd. to są moje prywatne odczucia i religia nie ma tu żadnego znaczenia owszem to jeden z powodów bo kościół wyraźnie zaznacza że masturbacja to grzech ciężki a ja jestem katoliczką i przy tym nie hipokrytką... po prostu nie mam najmniejszej ochoty macać się w tym miejscu i to nie przez uprzedzenia do ciała czy coś takiego tylko po prostu dlaczego mam robić coś co wywołuje u mnie negatywne emocje, odczucia itd, wy robicie to bo dla was to przyjemne i macie podejście do togo pozytywne ale kto normalny robić coś wbrew sobie i zmusza się do czegoś czego nie chce? przypominam połowa kobiet tego nie robi a jakoś żyją normalnie, są normalne i nie mają z tym żadnych problemów

Masz 18 lat dla mnie jesteś jeszcze dzieckiem i z podejścia i zdań jakie tutaj przytaczasz, życie jest troszkę inne niż Ci się wydaje. nie wiesz co to jest popęd płciowy i seks, więc nie rozwijaj zdań, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
A dla mnie większą hipokryzją od tego co opisujesz jest to, że mam się iść wyspowiadać księdzu, który ma utrzymankę i dwójkę dzieci, lub jest klientem agencji towarzyskich a w niedziele udziela mszy i ludzie słuchają jego kazań, dla mnie to JEST HIPOKRYZJA.
Przytocz mi proszę fragmenty z Biblii o masturbacji.
Uważam, że masz problem już teraz, i strach się bać jaka będziesz za parę lat.

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez 3asiex

Można swoje ciało znać, kochać i akceptować bez zabawiania się w długie jesienno/zimowo/wiosenno/letnie wieczory. Dziewczyna nie chce to nie robi tego i nie widzę powodu żeby wróżyć jej taką przyszłość.

Ja jej absolutnie nic nie wróże, życie pokaże. życzę jej powodzenia i wszystkie dobrego.szczególnie w relacjach damsko-męskich.

[koralik24]

Napisane przez alex111222

jest nas więcej niż Ci się wydaje
PS mam wrażenie że waszym zdaniem skoro się nie masturbuję to znaczy że jestem nienormalna

Dlaczego zaraz nienormalna?
Poprostu To nie jest naturalne ani normalne, ale Ty jaka jestes to nie wiem...

Jesli wogole nie odczuwasz pociagu seksualnego, nie masturbujesz a masz 18 lat i miesiaczkujesz od dawna to powinnas sie udac do lekarza. To nie jest ani naturalne ani normalne.

Jesli nie masturbujesz sie ale uprawiasz seks, albo odczuwasz pociag do seksu mimo braku mozliwosci uprawiania go (np. brak stalego partnera)- to jest normalne i rowniez naturalne - poprostu nie odczuwasz napiecia seksualnego, jak bedziesz miala ochote raz na jakis czas to sie zaspokoisz, jak nie to nie.

Napisane przez alex111222

po prostu nie mam najmniejszej ochoty macać się w tym miejscu i to nie przez uprzedzenia do ciała czy coś takiego tylko po prostu dlaczego mam robić coś co wywołuje u mnie negatywne emocje, odczucia itd

Jesli zaspokojenie seksualne wywoluje u Ciebie negatywne emocje - to jest nienormalne i nienaturanle, ale tylko dobry psycholog/psychiatra Ci juz z tym pomoze, nie internet. Seks ani zaden z jego aspektow nie powinien powodowac takich reakcji. Jesli powoduje oznacza to, ze albo ktos ma BARDZO spaczona wiedze na ten temat; albo ma za soba traumatyczne przezycia (np. gwalt, gwalt w rodzinie, molestowanie, bardzo krytyczne podejscie do ciala...).
Niestety, ale taka prawda. I tylko lekarz terapeuta moze w tym pomoc.

[alex111222]

Napisane przez koralik24

Dlaczego zaraz nienormalna?
Poprostu To nie jest naturalne ani normalne, ale Ty jaka jestes to nie wiem...

Jesli wogole nie odczuwasz pociagu seksualnego, nie masturbujesz a masz 18 lat i miesiaczkujesz od dawna to powinnas sie udac do lekarza. To nie jest ani naturalne ani normalne.

Jesli nie masturbujesz sie ale uprawiasz seks, albo odczuwasz pociag do seksu mimo braku mozliwosci uprawiania go (np. brak stalego partnera)- to jest normalne i rowniez naturalne - poprostu nie odczuwasz napiecia seksualnego, jak bedziesz miala ochote raz na jakis czas to sie zaspokoisz, jak nie to nie.


Jesli zaspokojenie seksualne wywoluje u Ciebie negatywne emocje - to jest nienormalne i nienaturanle, ale tylko dobry psycholog/psychiatra Ci juz z tym pomoze, nie internet. Seks ani zaden z jego aspektow nie powinien powodowac takich reakcji. Jesli powoduje oznacza to, ze albo ktos ma BARDZO spaczona wiedze na ten temat; albo ma za soba traumatyczne przezycia (np. gwalt, gwalt w rodzinie, molestowanie, bardzo krytyczne podejscie do ciala...).
Niestety, ale taka prawda. I tylko lekarz terapeuta moze w tym pomoc.

1. a kto mówi, że nie odczuwam??
2.negatywne emocje wywołuje masturbacja a nie zaspokojenie seksualne
3.ale seks nie wywołuje u mnie takich reakcji, wręcz przeciwnie mam do niego normalne nastawienie jak każda z was choć ze względu na wiare chciałabym poczekać z nim do ślubu

[bizeneswomen]

Wiele młodych dziewczyn się nie masturbuje, bo nie odczuwa takiej potrzeby. A takich które nie robią tego ze względu na religię też jest całkiem sporo. Jeżeli jakaś katoliczka to zrobi, zwłaszcza taka młodziutka, to bardzo często ma poczucie winy. Po co to wyśmiewać.

PS Jeżeli będziecie miały mężczyznę, z którym będziecie często uprawiały seks i miały za każdym razem wspaniałe orgazmy to z reguły rzadko będziecie się masturbować. Oczywiście są wyjątki, które będą czochrać bobra nawet mając częste i satysfakcjonujące pożycie.

[kalincia]

Napisane przez alex111222

oczywiście:
-religia
I tu zawiera się wszystko, a religia katolicka jest bardzo restrykcyjna pod tym względem
-nie czuje potrzeby szczególnej
a to masz szczęście, jak na razie, że twój popęd wspiera twoje wierzenia religijne i jest w zgodzie z nauką twojego koścoła. Gorzej będzie tobie i partnerowi, jak ci tak zostanie, kiedy, oczywiście po ślubie, zaczniesz współżycie i też nie będziesz czuła potrzeby. Szczególnie, jeśli się okaże że nie trafisz na super intuicyjnego kochanka (pardon, męża), który sam się domyśli, czego ci trzeba. Bo ty przecież tego nie będziesz wiedziała.
-uważam, że to nie jest normalne
bo tak mówi twój kościół, podczas, gdy specjaliści widzą masturbację, jako naturalny element życia seksualnego. "Normalne" pochodzi od "norma". Jeśli większość podejmuje jakąś działalność, to jest to normą. A przynajmniej jest normalne.
-dla mnie to poniżające
UUU, tu już widzę poczucie winy związane ze sferą seksualną, częste u osób, którym "religia zabrania", bo to brudne, grzeszne i wbrew naukom. Oby ci się nie rozszerzyło na całą sferę seksualną, bywa...tym bardziej, że wzajemna masturbacja, a i pieszczenie się na oczach partnera w czasie seksu jest normalną częścią gry miłosnej dla wielu par...
-trochę niesmaczne
Jak się na to patrzy z zewnątrz, to każde działanie seksualne jest niesmaczne - te ocierające się genitalia, wydzieliny, jęki...fuuuj, prawda?
-źle bym się z tym czuła:wyrzuty sumienia, czułabym taki jakiś uszczerbek na mojej wartości, godności nie wiem jak to wytłumaczyć
a to patrz, punkt pierwszy - wpojona restrykcyjna seksualnie religia tak niestety działa. Albo godność ludzka, albo przyjemność seksualna, wybór należy...itd.
-uważam to za akt desperacji dla 40 letnich dziewic
To uważaj, weź jednak pod uwagę, że wiele osób robi to od dzieciństwa, a są i takie, które lubią to robić przy, dla partnera lub z nim. Albo "podrajcować się" przed aktem seksualnym, żeby było jeszcze przyjemnie.

I ciekawa też jestem, jak sobie poradzisz ze swoją desperacją, kiedy partner nie będzie cię zaspokajał, na przykład, a twoja religia nie pozwoli ci go wymienić " na lepszy model". Przecież go nie nauczysz.

[alex111222]

Napisane przez kalincia

I ciekawa też jestem, jak sobie poradzisz ze swoją desperacją, kiedy partner nie będzie cię zaspokajał, na przykład, a twoja religia nie pozwoli ci go wymienić " na lepszy model". Przecież go nie nauczysz.

partner nie jest rzeczą żeby go "wymieniać na lepszy model"
poza tym jeśli mnie nie zaspokaja to problemy się rozwiązuje, nie zmienia od razu partnera (niby najukochańszą osobę - jak można zostawić partnera, którego się kocha bo "mnie nie zaspokaja" to trzeba raczej pogadać i spróbować to zmienić a nie wyrzucać jak rzecz)