Kraków - część 9. Pędzimy dalej!

[ville]

Napisane przez Malla

Ville - jakbym wiedziała wcześniej, to bym poszła z Wami...

To było też bardzo spontaniczne, pisałam później tutaj, jednak "za późno" chyba I nie żałuj, naprawdę było beznadziejnie

[2016070953]

Mall zawsze można tak jak to faceci, mieć dużo seksu ale się nie zakochiwać, tylko czy warto?

[Ineso]

Napisane przez hardgirl123

Mall zawsze można tak jak to faceci, mieć dużo seksu ale się nie zakochiwać, tylko czy warto?

Nie rozumiem Twojego generalizowania. Znam sporo facetów i żaden nie ma takiego podejścia, o jakie ich posądzasz. Jak tylko na takich trafiasz, to się zastanów dlaczego.


Nie chciałam wcześniej zapeszać, ale teraz już mogę spokojnie Wam obwieścić dobrą wieść, że Rossman w końcu poszerzył swoją ofertę kosmetyków Alterra (bardzo naturalne kosmetyki na bazie roślin, bez sztucznych konserwantów, barwników, a produkty do włosów bez slsów i silikonów). Do tej pory była u nas tylko kredka do ust, ostatnio pojawiły się mydła w kostce i w płynie, ale właśnie wyczytałam na rossmanowym, że są i szampony i kremy i toniki
Od razu mówię, że niewiele doradzę w tej dziedzinie, bo akurat miałam tylko szampon i odżywkę bez spłukiwania z granatem i niestety kompletnie mi zapachowo i działaniem nie podeszły. Ale na pewno wypróbuję inne rzeczy, mam nadzieję, że będzie u nas krem tonujący.

[2016070953]

Ineso, nie TYLKO na TAKICH trafiam i nie zamierzam się nad tym zastanawiać. Może wyedytuję posta i napisze że"zawsze można jak to NIEKTÓRZY faceci...."
Też znam sporo facetów którzy nie mają takiego podejścia a ci co takie mają to zostali skrzywdzeni przez kobiety i mówią mi że było tak a tak z panią A czy B że się zakochali ona ich skrzywdziła i oni teraz się wyzbywają uczuć. Zauważ że nie napisałam że WSZYSCY faceci.
Poza tym ja taich facetów nie przyciągam tylko wychodzi to w rozmowie. Nieden znajomy mi sie żalił że ma dośc p..... głupot i dźwandania swojej zony, dziewczyny itp, bo on potrzebuje zjeść i seksu itp To jak ktoś to mówi otwarcie to co mam sobie pomysleć...
a kobiety też są różne i maja różne podejście..

[Ineso]

hard - moje wrażenie, że generalizujesz bierze się stąd, że już kilka razy w ten sposób o facetach się wyrażałaś.

ps. co to ,,dźwandanie"???

[blair witch]

Napisane przez Ineso

Nie rozumiem Twojego generalizowania. Znam sporo facetów i żaden nie ma takiego podejścia, o jakie ich posądzasz. Jak tylko na takich trafiasz, to się zastanów dlaczego.


Nie chciałam wcześniej zapeszać, ale teraz już mogę spokojnie Wam obwieścić dobrą wieść, że Rossman w końcu poszerzył swoją ofertę kosmetyków Alterra (bardzo naturalne kosmetyki na bazie roślin, bez sztucznych konserwantów, barwników, a produkty do włosów bez slsów i silikonów). Do tej pory była u nas tylko kredka do ust, ostatnio pojawiły się mydła w kostce i w płynie, ale właśnie wyczytałam na rossmanowym, że są i szampony i kremy i toniki
Od razu mówię, że niewiele doradzę w tej dziedzinie, bo akurat miałam tylko szampon i odżywkę bez spłukiwania z granatem i niestety kompletnie mi zapachowo i działaniem nie podeszły. Ale na pewno wypróbuję inne rzeczy, mam nadzieję, że będzie u nas krem tonujący.

O, kremiki... Ja już nie wiem co mnie uczula, chwilowo przestałam używać na twarz cokolwiek Wczoraj oprócz podskórnych grudek miałam wysypkę na policzkach i czole

[gg22]

[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;25492738]No właśnie - mam dużo nerwów, więc powinnam móc liczyć na swojego faceta i mieć w nim wsparcie. A jest odwrotnie. Przywiózł mnie do szpitala i zostawił twierdząc, że ma urlop i musi odpocząć... A kiedy okazało się, że następnego dnia muszę wyjść - powiedział, żebym wzieła taxi...[/QUOTE]

[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;25492784]Oj tak... Ale teraz jak próbuję rozmawiać (na spokojnie, bez nerwów, bez krzyków, klnięcia) to dowiaduję się, że ciągle mu truję i się przypierdalam.[/QUOTE]

Hiper-
rzeczywiście to nie było miłe jak postąpił... domyślam się, że Twoja ewentualna decyzja nie opiera się na 1 wydarzeniu i zrobisz jak będziesz uważała, bo tylko Ty wiesz czy odpowiada Ci Twój związek, ale na myśl przyszła mi jedna refleksja po przeczytaniu kilku komentarzy-
myślę, że nasz problem (w sensie wielu kobiet) polega na tym, że naszego faceta widzimy/chcemy widzieć jako rycerza na białym koniu, ale ubranym w taką zbroję jaką my chcemy i na takim koniu jakiego my wybierzemy. A to chyba tak nie powinno działać....

ja od swojego też wiele razy usłyszałam, że truję i się czepiam o pierdoły. Dla niego to były pierdoły, a dla mnie sprawy ważne... ja chciałam stabilizacji, on świętego spokoju... albo raczej nie do końca wiedział czego chce. i nadal nie wie... może to jakiś syndrom, który w pewnym wieku się włącza? i albo trzeba znaleźć faceta który jest już po, albo przeczekac aż mu lampka zgaśnie.

Napisane przez kasiencja

też bym się nie zgodziła
nie, to ja pojechałam do mieszkania w którym mieszka 11-letnia dziewczynka z dziadkami (ogólnie ma chyba mało ciekawą sytuację rodzinną), i to jej babcia pali jak smok, no i co z tego, że nie paliła bezpośrednio przy mnie ani nie była w tym samym pokoju, jak całe mieszkanie jest tym przesiąknięte. biedne dziecko ma bierne palenie w najlepszym wydaniu

chociaż sama palę to tego nie potrafię zrozumieć....
nigdy nie paliłam w domu, nie znoszę tego i nie zmuszam innych żeby wdychali dym jeśli im to przeszkadza

Napisane przez ville

TŁUSTY CZWARTEK vs BABSKI COMBER

Nie wiem, czy wiecie, że dzisiejsze święto jest kościelne A w tym samym dniu kilkaset lat temu obchodzono dodatkowo coś innego. "Babski comber" właśnie. Była to "zabawa" () kobiet na rynku krakowskim - kobitki piły i tańczyły, a dodatkowo nosiły za sobą kukłę, tzw. "comber", który symbolizował mężczyznę. Później kukłę rozrywano
Poza tym kobiety ścigały mężczyzn, którzy - złapani - musieli się w jakiś sposób wykupić. Bogaci datkami, piękni pocałunkami, a biedni i nieatrakcyjni byli upokarzani przez zalane kobitki
W sumie ta zabawa trochę mi przypomina rozrywkę bachantek Dionizosa w Grecji

Idziemy na rynek?

wow! nie wiedziałam! uwielbiam słuchać takich historii. właściwie to sama powinnam się tym interesować/ widzieć to

Napisane przez jojla

"tego chwastu całe rowy"


Co do rozbierania się jakiegoś pana w Poligamii, to wybierałam się tam w ubiegłym roku, dużo wcześniej nie było już wolnych miejsc do zarezerwowania więc zrezygnowałam, po obejrzeniu zdjęć z imprezy stwierdziłam, że dobrze, że się nie wybrałam bo taki wycyckany pan po solarium jednak nie jest w moim typie

genialny tekst! już rozumiem podział- faceci- chwasty, kobiety- kwiaty

wycyckany pan rzadko kiedy trafia w gust,ale ja tak nie mam nic przeciwko żeby na takiego popatrzeć i się poślinić ale w domu bym nie chciała trzymać

Napisane przez Malla

Jestem. Żyję. Uśmiecham się do buźki od gg22 Rzeczy się wyprowadziły, pozostał tylko miś. A spotkanie było... urocze jak zwykle, potem długa rozmowa przez telefon...
Może kiedyś do mnie dorośnie.

uśmiechaj się uśmiechaj podobno pomaga



zna któraś radcę/ doradcę podatkowego???


Ecrulo, dziewczyny- mam prośbę- możemy w miarę szybko zamknać paatal??? zaraz tam wkleję litanię od mojej siostry i jej koleżanki- będą miały tego sporo, a ja jadę do niej ok. 18 marca i zależałoby mi żeby mieć te kosmetyki

prrrooooszę

[e milka]

Napisane przez ville

O masakra, jak beznadziejnie było
Czas spać!

Beznadziejnie? Na imprezie? Gdzie ty bylas?!

Napisane przez Malla

Jestem. Żyję. Uśmiecham się do buźki od gg22 Rzeczy się wyprowadziły, pozostał tylko miś. A spotkanie było... urocze jak zwykle, potem długa rozmowa przez telefon...
Może kiedyś do mnie dorośnie.

Mi strasznie ulzylo jak ex zabral swoje rzeczy z mieszkania

Napisane przez ville

To było też bardzo spontaniczne, pisałam później tutaj, jednak "za późno" chyba I nie żałuj, naprawdę było beznadziejnie

Szkoda, moze nastepnym razem zgadamy sie wczesniej Bo ja tu weszlam po 23, jak pogonilam kolege z mieszkania, to juz bylo za pozno

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez gg22

wycyckany pan rzadko kiedy trafia w gust,ale ja tak nie mam nic przeciwko żeby na takiego popatrzeć i się poślinić ale w domu bym nie chciała trzymać

[Malla]

Któraś chętna dziś na piwko?

Blair - a może coś z jedzenia?

Napisane przez gg22

ja chciałam stabilizacji, on świętego spokoju... albo raczej nie do końca wiedział czego chce. i nadal nie wie...

Napisane przez e milka

Mi strasznie ulzylo jak ex zabral swoje rzeczy z mieszkania

Mi właśnie też
I zdziwiło, jak zadzwonił w nocy

[e milka]

Napisane przez Malla

I zdziwiło, jak zadzwonił w nocy

Moge spytac po co?

Wczoraj wlasnie sporo myslalam o exie-na poczatku roku akademickiego duzo do siebie pisalismy smsow, praktycznie codziennie pt co tam slychac, co w pracy, czy jedzie w delegacje, jak u mnie na studiach...Zastanawialam sie ile to bedzie trwac i w ktora strone pojdzie-czy umilknie czy pojdzie w strone rozmow 'na zywo'. No i poszlo-umilklo, ostatnio pisalam do niego i wspomnialam ze mam problem z antena-odp mi tylko jak sobie z tym poradzic...I nie wiem czy mi z ta cisza dobrze czy nie

[ville]

Napisane przez e milka

Beznadziejnie? Na imprezie? Gdzie ty bylas?!

W Aferze, jak zawsze. I właściwie zawsze się tam dobrze bawię; muzyka wczoraj też była fajna, ale ci ludzie Jakby ich z ZOO wypuścili, idioci, nawet sobie nie chcę przypominać. Poza tym były takie tłumy, że w ogóle nie dało się swobodnie potańczyć

[Malla]

Emilka - a on ma kogoś?
Poprosić, żebym jadła, bo na jego oko schudłam 3,5 kilo i bardzo to widać, bo straciłam kształty, które podobają się mężczyznom. I nakłonić, żebym sobie kogoś znalazła i nie czekała na niego, bo on nie należy do ludzi, którzy wracają do zjaw z przeszłości obwieszczać swoje niepowodzenia i błędy. I że to, co widziałam dziś w jego oczach, nie jest żadną sympatią.

Ville - w weekend też będą dzikie tłumy

[e milka]

Napisane przez ville

W Aferze, jak zawsze. I właściwie zawsze się tam dobrze bawię; muzyka wczoraj też była fajna, ale ci ludzie Jakby ich z ZOO wypuścili, idioci, nawet sobie nie chcę przypominać. Poza tym były takie tłumy, że w ogóle nie dało się swobodnie potańczyć

Tez sie tam zawsze dobrze bawie...ale z ludzmi tam bywa roznie, najlepiej isc z co najmniej jednym chlopakiem bo inaczej to dziewczyny maja tam ciezko na parkiecie

Napisane przez Malla

Emilka - a on ma kogoś?
Poprosić, żebym jadła, bo na jego oko schudłam 3,5 kilo i bardzo to widać, bo straciłam kształty, które podobają się mężczyznom. I nakłonić, żebym sobie kogoś znalazła i nie czekała na niego, bo on nie należy do ludzi, którzy wracają do zjaw z przeszłości obwieszczać swoje niepowodzenia i błędy. I że to, co widziałam dziś w jego oczach, nie jest żadną sympatią.

Z tego co wiem to nie...Ale w sumie watpie, aby ktos z jego przyjaciol, z ktorymi ja mam jakis tam kontakt, mi o tym powiedzial. I on tez by mi chyba o tym nie wspomnial...
Nie wiem jak podzialal ten telefon na Ciebie, na mnie raczej mialby taki wplyw, ze bym sie wkurzyla, wziela w garsc i pokazala, ze jestem taka fajna, ze on sie nie musi przejmowac A ze jestes fajna, to z tego zostalo Ci tylko jeszcze 'wziecie sie w garsc'!

[gg22]

Napisane przez e milka

Wczoraj wlasnie sporo myslalam o exie-na poczatku roku akademickiego duzo do siebie pisalismy smsow, praktycznie codziennie pt co tam slychac, co w pracy, czy jedzie w delegacje, jak u mnie na studiach...Zastanawialam sie ile to bedzie trwac i w ktora strone pojdzie-czy umilknie czy pojdzie w strone rozmow 'na zywo'. No i poszlo-umilklo, ostatnio pisalam do niego i wspomnialam ze mam problem z antena-odp mi tylko jak sobie z tym poradzic...I nie wiem czy mi z ta cisza dobrze czy nie

czy dobrze czy źle to się chyba okaże jak sama podsumujesz co czujesz lub nie

Napisane przez Malla

Emilka - a on ma kogoś?
Poprosić, żebym jadła, bo na jego oko schudłam 3,5 kilo i bardzo to widać, bo straciłam kształty, które podobają się mężczyznom. I nakłonić, żebym sobie kogoś znalazła i nie czekała na niego, bo on nie należy do ludzi, którzy wracają do zjaw z przeszłości obwieszczać swoje niepowodzenia i błędy. I że to, co widziałam dziś w jego oczach, nie jest żadną sympatią.

masakra....

[e milka]

Napisane przez gg22

czy dobrze czy źle to się chyba okaże jak sama podsumujesz co czujesz lub nie

A zeby to bylo takie latwe... Ale teraz to juz po prostu przykro mi jest, ze trace z nim calkowicie kontakt bo to naprawde swietny facet...

[Malla]

Cóż, czasem możesz się do niego odezwać...

Napisane przez e milka

Nie wiem jak podzialal ten telefon na Ciebie, na mnie raczej mialby taki wplyw, ze bym sie wkurzyla, wziela w garsc i pokazala, ze jestem taka fajna, ze on sie nie musi przejmowac A ze jestes fajna, to z tego zostalo Ci tylko jeszcze 'wziecie sie w garsc'!

Mnie nie wkurzył, dał mi dużo nadziei na kiedyś i zabrał wszelką na teraz. Nie będę już naiwnie czekać, aż zadzwoni do mych drzwi. Powiedziałam mu, że nie mam problemu ze znajdowaniem facetów (bo jestem fajna ) i prędzej czy później znajdę na pewno takiego, dla którego zwariuję, ale widzę potencjał w tym, co nas łączyło i co może jeszcze łączyć, jeśli tylko uporządkujemy wpierw swoje życia, bo uzależnialiśmy się od siebie, co do niczego dobrego nie prowadziło.

Kuźwa, takich lasek jak ja to ze świecą szukać

[e milka]

Napisane przez Malla

Kuźwa, takich lasek jak ja to ze świecą szukać

Zbyt to chyba wszystko zagmatwane jak dla mnie...Dlatego tylko dodam, ze masz pamietac, ze to TY jestes najwazniejsza

Niech mnie ktos kopnie w tylek tak abym w koncu wyszla z lozka i poszla do fryzjera pociac koncowki....

[ecrulo]

gg22,
To raczej niemożliwe. Nie stać mnie teraz na ten podkład. Czekam na stypendium/przelew od rodziców. Poza tym Ineso wcześniej pytała, czy ew. mogłabym przedłużyć i się zgodziłam.

[2016070953]

Malla ja też nie należę do osób które wracają. A dla faceta nie zamierzam wariować jak widzę on dla mnie nie wariuje.
a dźwandanie to jest narzekanie i czepianie się o wszystko, Inesko

[gg22]

Napisane przez e milka

A zeby to bylo takie latwe... Ale teraz to juz po prostu przykro mi jest, ze trace z nim calkowicie kontakt bo to naprawde swietny facet...

niestety zauważyłam u facetów tendencję do całkowitego urywania kontaktów po rozstaniu co dla mnie jest trochę głupie, bo skoro przed ileś czasu mnie coś łączyło z innym człowiekiem to trudno tak go totalnie wymazać. Jestem zwolenniczką utrzymywania kontaktów już na innym poziomie po takim czasie jaki potrzebny jest obu stronom na odnalezienie się w nowej sytuacji

Napisane przez Malla

Cóż, czasem możesz się do niego odezwać...

Mnie nie wkurzył, dał mi dużo nadziei na kiedyś i zabrał wszelką na teraz. Nie będę już naiwnie czekać, aż zadzwoni do mych drzwi. Powiedziałam mu, że nie mam problemu ze znajdowaniem facetów (bo jestem fajna ) i prędzej czy później znajdę na pewno takiego, dla którego zwariuję, ale widzę potencjał w tym, co nas łączyło i co może jeszcze łączyć, jeśli tylko uporządkujemy wpierw swoje życia, bo uzależnialiśmy się od siebie, co do niczego dobrego nie prowadziło.

Kuźwa, takich lasek jak ja to ze świecą szukać

bardzo mi się to podoba!!! tak trzymaj!

Napisane przez ecrulo

gg22,
To raczej niemożliwe. Nie stać mnie teraz na ten podkład. Czekam na stypendium/przelew od rodziców. Poza tym Ineso wcześniej pytała, czy ew. mogłabym przedłużyć i się zgodziłam.

rozumiem.... to szkoda... w takim razie chyba będę musiała zrezygnować z tego zamówienia i zrobić je sama, bo nie chcę potem tych kosmetyków znowu wysyłać pocztą

[Malla]

gg22 - a ja jestem zwolenniczką urywania kontaktu, bo na początku przynosi niepotrzebne nadzieje. Ale po jakimś czasie można się przyjaźnić, jak już wszelkie uczucia wygasną z obu stron. Do tego czasu nazywam to "chorymi relacjami z eksem", które ma dużo z nas w tym wątku :P

[kasiencja]

Malla, trzymaj się



ja tak zmieniając temat, chciałabym podzielić się z Wami nowiną, iż w Auchan są kolorowe (białe, szare, czarne, różowe, fioletowe...) tenisówki za 9,99zł iii balerinki (białe, czarne, srebrne, złotawe i czerwone) za 14,99zł! tym sposobem kupiłam 3 pary butów za 40zł jakość bez rewelacji, ale zupełnie w porządku, sezon na pewno wytrzymają tylko rozmiarówka trochę nietypowa (i np moje czarne 38 są większe nieco niż srebrne 38), więc trzeba przymierzać

[gg22]

Napisane przez Malla

gg22 - a ja jestem zwolenniczką urywania kontaktu, bo na początku przynosi niepotrzebne nadzieje. Ale po jakimś czasie można się przyjaźnić, jak już wszelkie uczucia wygasną z obu stron. Do tego czasu nazywam to "chorymi relacjami z eksem", które ma dużo z nas w tym wątku :P

o tym właśnie mówie- po jakimś czasie, jak już przestają być chore
a o tym coś wiem"torba:

Napisane przez kasiencja

Malla, trzymaj się



ja tak zmieniając temat, chciałabym podzielić się z Wami nowiną, iż w Auchan są kolorowe (białe, szare, czarne, różowe, fioletowe...) tenisówki za 9,99zł iii balerinki (białe, czarne, srebrne, złotawe i czerwone) za 14,99zł! tym sposobem kupiłam 3 pary butów za 40zł jakość bez rewelacji, ale zupełnie w porządku, sezon na pewno wytrzymają tylko rozmiarówka trochę nietypowa (i np moje czarne 38 są większe nieco niż srebrne 38), więc trzeba przymierzać

a widziałam je, ale w końcu się nie zdecydowałam bo wydaje mi się, że mimo materiału w środku może się w nich pocić noga

[e milka]

Napisane przez kasiencja

ja tak zmieniając temat, chciałabym podzielić się z Wami nowiną, iż w Auchan są kolorowe (białe, szare, czarne, różowe, fioletowe...) tenisówki za 9,99zł iii balerinki (białe, czarne, srebrne, złotawe i czerwone) za 14,99zł! tym sposobem kupiłam 3 pary butów za 40zł jakość bez rewelacji, ale zupełnie w porządku, sezon na pewno wytrzymają tylko rozmiarówka trochę nietypowa (i np moje czarne 38 są większe nieco niż srebrne 38), więc trzeba przymierzać

Fotke chce!
I ide szukac, gdzie jest auchan
Tylko w Bonarce? buuuuu

[ville]

Widziałam reklamę tych tenisówek i podobają mi się czarne, bo są całe czarne. Ale moje 38 będzie pewnie za chwilę wykupione; pojechałabym teraz, ale na razie nie mogę się ruszyć z akademika.

[e milka]

Napisane przez ville

Widziałam reklamę tych tenisówek i podobają mi się czarne, bo są całe czarne. Ale moje 38 będzie pewnie za chwilę wykupione; pojechałabym teraz, ale na razie nie mogę się ruszyć z akademika.

Ja chcialam cale biale Czarne juz mam...Ale do Bonarki to daleko:/ Moze jutro pojade

[kasiencja]

Ville, promocja jest od 2 dni do poniedziałku chyba i jak na moje oko to jest ich jeszcze naprawdę sporo. a mówię o rozmiarach typu 38-39 bo ja takich szukałam także spokojnie, może się uda. macie na szybko foty telefonem:

(i jeszcze pokażę Wam co wczoraj widziałam na Rynku )

[Malla]

Emilka - nie masz ochoty na Bonarkę dziś po 17?

Nienawidzę weekendów.

[2016070953]

ja też nienawidze weekendów

[SdC]

Napisane przez Malla

Któraś chętna dziś na piwko?

Ja mogę koło 20 na chwilę .