Dni do ślubu odliczamy i kolejnych relacji się spodziewamy - PM 2011, cz.31

[T'ai]

Napisane przez Roougee

Mogę spytać jakie pytania zadawał Wam ksiądz? Jutro idziemy z TŻ na protokół i zastanawiam się co za pytania tam padną

no takie jak w protokole są

a nas pomęczył nasz ksiądz troszkę i np P musiał wyjaśniać co znaczy żyć wg moralności chrześcijańskiej, a ja co dostaje człowiek poprzez sakramenty i czym są dla niego, co rozumiem poprzez etykę w planowaniu rodziny (kazał nam rozwinąć pytania z protokołu po prostu )
dodatkowo zapytał czym dla nas jest miłość i ogólnie to jak rozmowa bardziej wyglądało

[Roougee]

Napisane przez JennyAniolek

takie


jest juz blog


dokładnie


co za sen





jeszcze nie wiem

Ładne

Napisane przez notatki85

Dziewczyny, miło że suknia się Wam podoba
Ile płacicie Księdzu za ślub???

300zł

Napisane przez carolyna86

ojejku! właśnie się zorientowałam, że dziś pół roku do ślubu!!!

[gwiazdeczka26]

Czesc Tylko 3 strony do nadrobienia??? W szoku jestem

Napisane przez efonka

ile pączków zjadłyście???przyzn awać sie !!!
ja 2

Ja zadnego Ale tylko dlatego, ze nie mam blisko polskiego sklepu a angielskie paczki sa beee.
Za to zrobilam faworki i zjadlam cala miske

Napisane przez MiciaKicia

Hej laski
nie nadrabiam, czasu nie mam
Tata mnie jutro zawiezie jednak na lotnisko
Skonczyłam robić frencha sobie hihi w końcu mam piękne pazurki
Teraz lecę się kąpać, muszę się jeszcze spakować i takie tam. O 2.30 wstaje hyhy

Odezwe sie jak dolecę D. obiecał, że mnie puści na kompa

Udanego pobytu i szczesliwej podrozy

Napisane przez Niesforna_88

a dlaczego się nie praktykuje?

Wlasciwie to nie wiem Po prostu w moich stronach nikt nigdy nie rozwozil zaproszen. Zawsze dostajemy poczta.
W naszej sytuacji i tak nie mielibysmy mozliwosci i czasu zeby porozwozic, wiec tym bardziej jest mi to na reke.
Oczywiscie, kogo bedziemy widziec i mamy blisko, to damy osobiscie
Z drugiej strony, jak juz ktos mowil, rozwozenie to fajna okazja, zeby spotkac sie przed slubem, poznac rodzine TZ, odwiedzic dawno nie widziane ciotki.....

Napisane przez moni_ka.g

ja będąc już zaręczona dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą, ale nie uraziło mnie to jakoś. ale wiadomo, każdy ma inne podejście.

Ja tydzien temu dostalam zaproszenie od kuzyna- rowniez z osoba towarzyszaca. Powiem szczerze-zdziwilam sie troche, no bo doskoanle wiedza, ze jestem z moim TZ juz dluuugo i bierzemy niedlugo slubale jakos specjalnie nad tym nie ubolewalam.

Napisane przez T'ai

lepiej jakby go zaprosili samego
w słowie "osoba towarzysząca" nie widzę nic nie taktownego, wręcz przeciwnie

też nie sposób dowiedzieć się czy wszystkie koleżanki i kuzynki mają kogoś na stałe i czy przypadkiem nie szykują się do ślubu
więc osoba towarzysząca jest wg mnie jak najbardziej na miejscu i bezpieczna

Zgadzam sie, ze nie sposob dowiedziec sie o wszystkie kuzynki czy kuzynow, ale np w mojej sytuacji, kuzyn ma czesty kontakt z moja mama - wystarczylo zapytac.

Napisane przez booziaczek

hej łobuziaki wczoraj wszedł prblem z obraczka łobuza tak mi schudł ze mu spada i musze odesłac.... ech...

Ojojoj.... niedobrze. Moze lepiej go podokarmiac niz wymieniac obraczke?

[moni_ka.g]

Napisane przez efonka

witajcie- wczoraj pozbyli mnie kolejnej bo juz trzecej ósemki- boli !!!! i dziwnie tak z taka dziura

a ja dalej nie mam ósemek, mimo, że już wieki temu powinny wyrosnąć tzn mam jedną, prawie całą a resztę czuję pod dziąsłami ale nie wyrosły. wieki temu miały takie zrywy, że zaczynały rosnąć, ale im się odwidziało. W sumie mojej niewiele młodszej siostrze nic jeszcze nie wyrosło, więc może to u nas rodzinne Ale dobrze, bo mamie tak krzywo wyłaziły, że wszystkie musiała mieć usuwane, a moje jeśli wyrosną to też je to czeka

Napisane przez zaraza3

1,5 godziny? I to osobno jak słyszałam? A co jak się z Pięknym miniemy odpowiedziami?

Nie, my razem byliśmy i razem odpowiadaliśmy na pytania. Gdzieś pisałam już na tym wątku jakie pytania mniej więcej były i jak to wyglądało.

Napisane przez bambusiek

W międzyczasie załatwiliśmy poradnię i odebraliśmy obrączki
No i zostało 57 dni

za poradnię i obrączki

To u mnie też 57 dni

Napisane przez T'ai

a nas pomęczył nasz ksiądz troszkę i np P musiał wyjaśniać co znaczy żyć wg moralności chrześcijańskiej, a ja co dostaje człowiek poprzez sakramenty i czym są dla niego, co rozumiem poprzez etykę w planowaniu rodziny (kazał nam rozwinąć pytania z protokołu po prostu )
dodatkowo zapytał czym dla nas jest miłość i ogólnie to jak rozmowa bardziej wyglądało

My też musieliśmy wyjaśniać takie rzeczy i odpowiadać na dodatkowe, bardziej rozbudowane pytania księdza. Dlatego tak długo. Ale można trafić szybciej, ktoś tu kiedyś pisał, że protokół pół godz tylko trwał. Więc różnie bywa.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

czemu mój suwaczek mówi, że 58 dni a Bambuś, że 57??

[T'ai]

Napisane przez moni_ka.g

My też musieliśmy wyjaśniać takie rzeczy i odpowiadać na dodatkowe, bardziej rozbudowane pytania księdza. Dlatego tak długo. Ale można trafić szybciej, ktoś tu kiedyś pisał, że protokół pół godz tylko trwał. Więc różnie bywa.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

czemu mój suwaczek mówi, że 58 dni a Bambuś, że 57??

no niektórzy odpowiadali tylko "tak" lub "nie"

ja widzę 57

[bambusiek]

Napisane przez moni_ka.g

czemu mój suwaczek mówi, że 58 dni a Bambuś, że 57??

Widocznie Twój jest popsuty

[moni_ka.g]

Ok, już się poprawił suwaczek, wystarczyło go porządnie kopnąć Żeby mnie tylko nie wprowadził w taki błąd w okolicach ślubu bo jak pójdę do ołtarza dzień później......

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Napisane przez booziaczek

hej łobuziaki wczoraj wszedł prblem z obraczka łobuza tak mi schudł ze mu spada i musze odesłac.... ech...

Twój TŻ nie masz nic przeciwko,że tak na niego mówisz? Bo mnie by chyba szlag trafił na jego miejscu

[ardillka]

Wiram
Ja dzis w zastepstwie mojego TZ siedze u niego w buirze za sekretarke robie hehe wiec wybaczcie ale dzis bede pisac bez poliskich znakow, bo na tym kompie wszystko jest po hiszpansku.

Napisane przez gitmartusia

My prawdopodobnie będziemy mieli wesele u TŻ-ta rodziny (której ja nie znam i TŻ za bardzo też nie, przynajmniej odkąd jesteśmy razem - 8 lat nie utrzymywał z nią rodziny a zapraszani będziemy jak już tylko dlatego, że TŻ-a mam jest chrzestną) trzy tygodnie przed Naszym weselem. I w sumie też się teraz zastanawiam jak wypiszą zaproszenia skoro praktycznie Nas nie znają.

jeszcze ja jestem, ale juz też się kładę

hmmm bedzie musiala isc w ruch poczta pantoflowa, jak bede chcieli was wypisac na zaproszeniach

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Mialam dzis sen slubny, nie byl to koszmar, ale taki dziwny byl. Snilo mi sie ze slub mial byc w mieszkaniu, ale ze to niby normalne - choc ja nigdy w bloku nie mieszkalam hehe A moja mama nie mogla znalesc swojej sukienki, potem fryzury nie milala, potem cos tam jeszcze i ja juz stalam gotowa przy oltarzu ale nie moglismy zaczac bo mojej mamy nie bylo. Jak po nia poszlam to mowila ze spokojnie jeszcze czas hhehe takie to dziwne bylo.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez efonka

no własnie miałam was wypytac co to te donuty?czy donaty słyszałam tez w autobusie jak jak dziewczyny opowiadały ze to jadły i tak mysle co to było

Donat to taki paczek z dziurka w srodku - takie cos jak policianci w usa jedza zawsze na filmach

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez T'ai

ale niektórzy nie rozumieją że musicie obskoczyć tyle domów i ciągną na herbatkę ja też niby ustaliłam z P mniej więcej czas i co?
wszystko i tak poszło swoim torem


lepiej jakby go zaprosili samego
w słowie "osoba towarzysząca" nie widzę nic nie taktownego, wręcz przeciwnie

też nie sposób dowiedzieć się czy wszystkie koleżanki i kuzynki mają kogoś na stałe i czy przypadkiem nie szykują się do ślubu
więc osoba towarzysząca jest wg mnie jak najbardziej na miejscu i bezpieczna

Jak sie nie wie to spoko, ale jak to sasiad, kuzy itp a ktorym sie ma kontakt to wydaje mi sie ze warto zapytac z kim przyjdzie i jak sie ta druga strona nazywa.
Ale zgadzam sie ze zwrot osoba towarzyszaca jest lepsze niz jak kowalski +1 hehehe

No i ja jak juz mam z soba towarzyszaca, to na winietach nie mam zamiaru piac osoba towrzyszaca kowalskiego - zadzwonie zaptac zkim przyjdze.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez bambusiek

Hello

Nie odzywałam się już chyba ze 2 tygodnie aż dziwne no, ale czasu notorycznie brak

W międzyczasie załatwiliśmy poradnię i odebraliśmy obrączki

No i zostało 57 dni

pokaz obraczki

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez JennyAniolek

dostałaś projekt ??

:

no wlasnie nie poczekam do jutra, potem zas napisze sms

[happy2gether]

Hej. My dziś z Kochanym będziemy przywracać ład w naszym związku
on: przemęczony i zły "nic mu nie wychodzi" ja: marudząca i czepliwa...postanowiliśmy , że dziś robimy sobie romantyczny wieczór z dobrą kolacyjką
Przygotowałam już też na tą okazję coś specjalnego (ale nie do jedzenia)

[ardillka]

Napisane przez Stysik

Niunia a jak Ty teraz biegasz to ni jest jeszcze za zimno? bo zastanawiam się nad wyciągnięciem roweru ale może poczekam aż się trochę ociepli

tez mysle o rowerze... ale moze jeszcze poczekam na kilka stopni wiecej

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez efonka

mi sie wydaje ze czasem ktos pisze ze kogos zaprasza z osoba towarzyszaca bo mysli ze tak jest elegancko bo naprawde innego wyjasnienia nie znam skoro juz brat nie napisze imienia nazywiska mojego narzyczonego

Albo z lenistwa, bo w sumie zapytac nie klopot o imie i nazwisko. To mnie tez wlasnie dziwi. Ja mam samotne kolezanki ktore chce na weselu i nie mam pojcia z kim przyjda, niektore sa takie ze sa w zwiazku ale kto wie co bedzie za kilka miesiecy to pisze im z osoba towarzyszaca, a potem w lipcu bede dzwonic z kim ida, zeby na winietce napisac.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez natalontko

jakby co u mnie juz sa staze - pieniadze na staz wplynely

jak ja ci zazdroszcze U mnie powiedzieli zeby sie dowiadywac po 15 marca

[the rock]

Napisane przez moni_ka.g

To u mnie też 57 dni

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;25507284]Twój TŻ nie masz nic przeciwko,że tak na niego mówisz? Bo mnie by chyba szlag trafił na jego miejscu[/QUOTE]Może do niego tak nie mówi tylko nas raczy 'Łobuzem'

[natalontko]

Napisane przez the rock

Może do niego tak nie mówi tylko nas raczy 'Łobuzem'

a moze cos zlego zrobil i odtad jest lobuzem

[ardillka]

Napisane przez T'ai

no takie jak w protokole są

a nas pomęczył nasz ksiądz troszkę i np P musiał wyjaśniać co znaczy żyć wg moralności chrześcijańskiej, a ja co dostaje człowiek poprzez sakramenty i czym są dla niego, co rozumiem poprzez etykę w planowaniu rodziny (kazał nam rozwinąć pytania z protokołu po prostu )
dodatkowo zapytał czym dla nas jest miłość i ogólnie to jak rozmowa bardziej wyglądało

ooo jakie pytania szok, jeszcze nie slyszalam zeby pytal o takie rzeczy w sumie nawet to madre

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Napisane przez natalontko

a moze cos zlego zrobil i odtad jest lobuzem

[cobra115]

[T'ai]

Napisane przez ardillka

ooo jakie pytania szok, jeszcze nie slyszalam zeby pytal o takie rzeczy w sumie nawet to madre

takie pytania są w protokole np
Czy uznaje zasady moralności chrześcijańskiej?
więc P odpowiedział że tak a ksiądz kazał wyjaśnić co znaczy żyć wg tych zasad

chyba wypadliśmy ok bo powiedział że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i uważaliśmy na religii

[natalontko]

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;25508003][/QUOTE]

no co, nic na to nie poradze, ze tak mi sie kojarzy jak czytam o lobuzie

[gwiazdeczka26]

Napisane przez happy2gether

Hej. My dziś z Kochanym będziemy przywracać ład w naszym związku
on: przemęczony i zły "nic mu nie wychodzi" ja: marudząca i czepliwa...postanowiliśmy , że dziś robimy sobie romantyczny wieczór z dobrą kolacyjką
Przygotowałam już też na tą okazję coś specjalnego (ale nie do jedzenia)

uuuu, bedzie goraco W takim razie-udanego wieczorku zycze

Jutro wielki dzien kolejnej PM2011!!!!! Dolina Nocy

[ardillka]

Napisane przez T'ai

takie pytania są w protokole np
Czy uznaje zasady moralności chrześcijańskiej?
więc P odpowiedział że tak a ksiądz kazał wyjaśnić co znaczy żyć wg tych zasad

chyba wypadliśmy ok bo powiedział że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i uważaliśmy na religii

no to ladnie

[natalontko]

Napisane przez gwiazdeczka26

Jutro wielki dzien kolejnej PM2011!!!!! Dolina Nocy

trzeba watek skonczyc

[the rock]

Napisane przez natalontko

trzeba watek skonczyc

szkoda że sie ostatnio nie odzywa Pewnie masa spraw na głowie

[T'ai]

Napisane przez ardillka

no to ladnie

w końcu chodziło się na te nauki co nie

Napisane przez natalontko

trzeba watek skonczyc

wierzysz w cuda

[gwiazdeczka26]

Napisane przez natalontko

trzeba watek skonczyc

Oj ciezko bedzie

Napisane przez the rock

szkoda że sie ostatnio nie odzywa Pewnie masa spraw na głowie

Ja mam nadzieje, ze uda mi sie tak wszystko zorganizowac, zebym juz ostatni dzien przed slubem nie miala nic do zalatwienia. Ale jak znam zycie - to nierealne

[natalontko]

Napisane przez the rock

szkoda że sie ostatnio nie odzywa Pewnie masa spraw na głowie

no, pewnie wszystkie bedziemy zalatane przed slubem

[the rock]

Damy radę, grunt do dobra organizacja moje Łobuziary

[natalontko]

Napisane przez T'ai

wierzysz w cuda

chcialabym

[T'ai]

Napisane przez the rock

Damy radę, grunt do dobra organizacja moje Łobuziary

wybacz mam zajęty dziś dzień

[booziaczek]

Napisane przez gwiazdeczka26

Czesc Tylko 3 strony do nadrobienia??? W szoku jestem


Ja zadnego Ale tylko dlatego, ze nie mam blisko polskiego sklepu a angielskie paczki sa beee.
Za to zrobilam faworki i zjadlam cala miske



Udanego pobytu i szczesliwej podrozy


Wlasciwie to nie wiem Po prostu w moich stronach nikt nigdy nie rozwozil zaproszen. Zawsze dostajemy poczta.
W naszej sytuacji i tak nie mielibysmy mozliwosci i czasu zeby porozwozic, wiec tym bardziej jest mi to na reke.
Oczywiscie, kogo bedziemy widziec i mamy blisko, to damy osobiscie
Z drugiej strony, jak juz ktos mowil, rozwozenie to fajna okazja, zeby spotkac sie przed slubem, poznac rodzine TZ, odwiedzic dawno nie widziane ciotki.....


Ja tydzien temu dostalam zaproszenie od kuzyna- rowniez z osoba towarzyszaca. Powiem szczerze-zdziwilam sie troche, no bo doskoanle wiedza, ze jestem z moim TZ juz dluuugo i bierzemy niedlugo slubale jakos specjalnie nad tym nie ubolewalam.



Zgadzam sie, ze nie sposob dowiedziec sie o wszystkie kuzynki czy kuzynow, ale np w mojej sytuacji, kuzyn ma czesty kontakt z moja mama - wystarczylo zapytac.


Ojojoj.... niedobrze. Moze lepiej go podokarmiac niz wymieniac obraczke?

Nie chce przytyc mimo moich wielkich stran i niezdrowego jedzonka pozatym jak to stwierdził musi dobrze prezentowac sie na plazy

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;25507284]Twój TŻ nie masz nic przeciwko,że tak na niego mówisz? Bo mnie by chyba szlag trafił na jego miejscu[/QUOTE]

Napisane przez the rock

Może do niego tak nie mówi tylko nas raczy 'Łobuzem'

hehe rozczaruje cały czas do niego tak mówie:P z reszat podoba mu sie to uwaza sam siebie za łobuza

Napisane przez natalontko

a moze cos zlego zrobil i odtad jest lobuzem

od poczatku był dosc nie okszeszany i potrafi dokuczac ale tak w pozytywnym tego slowa znaczeniu

jak kiedys przyjechałam na obóz narciarski z uczelni do niego i jego braci to opiekunka stwierdziął ze :wybrałam najlepszego z najgorszych
ale nie moge narzekac bo mimo wszystko gentelmen z niego jest

[natalontko]

Napisane przez T'ai

wybacz mam zajęty dziś dzień

co za pech