Offtopowe zapuszczanie - kto raz wejdzie już zostanie! Część XXIX

[kocurzyca]

A z tymi cytrusami to kompletna bujda, bo mam w domu grejpfruta, mandarynke, pomarancze i jakos koty nie maja nic przeciwko. Pierwsze slysze o czys takim. Zapach pomaranczy /owocow/kwiatow tez ich nie rusza.

[n0emi]

Napisane przez kocurzyca

Zadna roslina kota nie odstraszy. Kotek robi kupke tam gdzie wygodnie wykopac dolek.
A psy to obrzydliwe istoty i niestety uwielbiaja kupy innych zwierzat. W zwiazku z tym bardzo regularne odrobaczanie jest niezbedne. Psy i koty wymiotuja bez zadnego wiekszego powodu. Czyszczenie zoladka ot co. Jednorazowy paw jest czyms co jest normalne i sie zdarza i kupy nie maja tu nic do rzeczy. Po kupie psu nic nie bedzie(poza ewentualnym zlapaniem pasozyta). Trzeba probowac uczyc psa, ze nie wolno tego robic.
W sklepach zoologicznych mozna jakies plyny kupic, ktore maja niby zapach zniechecajacy koty, ale nie wiem czy to dziala (szczerze watpie, bo musialabys spryskac tym caly ogrod, ziemie i powtarzac zabiego po kazdym deszczu). Musialabys kupic i sprobowac.

ehh no wlasnie w tym miejscu jest zwirek...
psu nic sie nie stanie, ale smierdzi mu z pyska i sama swiadomosc ze je kupe...
ona wie ze nie wolno ale przebiegla jest wystarczy ze sie odwroce a juz tam grzebie.
moze jednak sporobuje spryskac to miejsce woda rozrobiona z kwaskiem cytrynowym

no z tymi cytrusami doczytalam ze nie ma reguly jedne koty lubia inne nie.. jeszcze czytalam ze jakiejs rosliny nie lubia.. nie wiem moze jakas kore wystarczy tam wysypac, zeby nie mialy gdzie grzebac

[kocurzyca]

Napisane przez n0emi

ehh no wlasnie w tym miejscu jest zwirek...
psu nic sie nie stanie, ale smierdzi mu z pyska i sama swiadomosc ze je kupe...
ona wie ze nie wolno ale przebiegla jest wystarczy ze sie odwroce a juz tam grzebie.
moze jednak sporobuje spryskac to miejsce woda rozrobiona z kwaskiem cytrynowym

no z tymi cytrusami doczytalam ze nie ma reguly jedne koty lubia inne nie.. jeszcze czytalam ze jakiejs rosliny nie lubia.. nie wiem moze jakas kore wystarczy tam wysypac, zeby nie mialy gdzie grzebac

Znam ten problem. Tez mialam psy z tym problemem. Teraz mam ok bo moje kotki sa porzadne i chodza kupke za plot. Wszystkie w jedno miejszce. Maja toalete. A psy nie maja tam dostepu.

Awoda z kwaskiem nic nie da. Kwasek jakotaki nie ma zapachu. kota nie ruszy. Mozesz sprobowac ten preparat ze sklepow zoo. One sa z jakich ziol. Moglabys ten zwirek spryskac. Naprawde nie wiem na ile to dzial. Ale tak jak tez zauwazylas. Jeden kot lubi dany zapach inny nie. Tak jak z waleriana. jeden kot bedzie mial odlot inny zwieje bo mu zapach nie odpowiada. Tak bylo z moimi jak stluklam butelke nerwosolu w kuchni. Mimo mycia podlogi koty czuly. Wszystkie ewakulowaly sie z domu, a jedna kotka pol dnia tarzala sie w tym miejscu z polprzytomnym spojrzeniem. Normalnie jak nacpana byla.

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Wlasnie zdalam sobie sprawe, ze nie mylam wlosow od poniedzialku

[n0emi]

Napisane przez kocurzyca

Znam ten problem. Tez mialam psy z tym problemem. Teraz mam ok bo moje kotki sa porzadne i chodza kupke za plot. Wszystkie w jedno miejszce. Maja toalete. A psy nie maja tam dostepu.

Awoda z kwaskiem nic nie da. Kwasek jakotaki nie ma zapachu. kota nie ruszy. Mozesz sprobowac ten preparat ze sklepow zoo. One sa z jakich ziol. Moglabys ten zwirek spryskac. Naprawde nie wiem na ile to dzial. Ale tak jak tez zauwazylas. Jeden kot lubi dany zapach inny nie. Tak jak z waleriana. jeden kot bedzie mial odlot inny zwieje bo mu zapach nie odpowiada. Tak bylo z moimi jak stluklam butelke nerwosolu w kuchni. Mimo mycia podlogi koty czuly. Wszystkie ewakulowaly sie z domu, a jedna kotka pol dnia tarzala sie w tym miejscu z polprzytomnym spojrzeniem. Normalnie jak nacpana byla.

chyba tylko zostaje mi kupic jakis preparat albo zmienic podloze, bo kot robi tylko w jednym miejscu

[Maryha_ah]

Dzien dobry ide na 13 do kosmetyczki na oczyszczane paszczy, ciekawe co mi zrobi teraz jeszcze poranne sprzątanko, kosmetyczka, i wieczorem imprezka (tak, tak wieeeem )

Napisane przez n0emi

ehh no wlasnie w tym miejscu jest zwirek...
psu nic sie nie stanie, ale smierdzi mu z pyska i sama swiadomosc ze je kupe...

Jak piesek poluje na kupki, trzeba kupić mu do jedzenia żwacze. Okropnie śmierdzą. Ale będziesz mu dawac takie 1-2 żwacze dziennie jako przysmak do gryzienia, i po miesiącu problem znika, pies nie rusza kup w żaden sposób Jedzenie odchodów jest związane z brakiem pewnych witamin u psa, zawartych w przewodzie pokarmowym, pies chce je uzupełnić i niestety zajada się odchodami. Żwacze uzupełniają te braki i pies traci zainteresowanie kupą

Kocurzyca ja bym zaciągneła TZ na prześwietlenie

[n0emi]

kocurzyco wow ale dobrze zrobi wlosom takie przetrzymanie.

a ja wczoraj zauwaylam ze przgonilam kolezanke w dlugosci wlosow (kolejna)

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Maryha_ah

Jak piesek poluje na kupki, trzeba kupić mu do jedzenia żwacze. Okropnie śmierdzą. Ale będziesz mu dawac takie 1-2 żwacze dziennie jako przysmak do gryzienia, i po miesiącu problem znika, pies nie rusza kup w żaden sposób Jedzenie odchodów jest związane z brakiem pewnych witamin u psa, zawartych w przewodzie pokarmowym, pies chce je uzupełnić i niestety zajada się odchodami. Żwacze uzupełniają te braki i pies traci zainteresowanie kupą

Kocurzyca ja bym zaciągneła TZ na prześwietlenie

wiesz co bo ona nie rusza swoich kup, omija je, tak samo jak wszystkie inne psie. Nie wiem co jest w tych kocich
hehehe a zwacze? znany temat ma cala polke w piwnicy takich rarytasow. Zwacze, suszone mieso wolowe, pluca, nerki. Do tego koreczki psie, psie kielbaski i inne cuda. Cale pudelko psich ciasteczek tak moja mama oszalala aaa zapomnialam o najwazniejszym: penisy wolowe tez ma uszy swinskie i nosy

[Jennifer85]

Ja ostanio musialam myc codziennie bo mialam masakre. Ostatnio po umyciu H&S myla wlosy po 3 dniach!!! I na trzeci dzien nie byly tluste tak ja kiedys mialam smalec po dwoch

[n0emi]

Napisane przez Jennifer85

Ja ostanio musialam myc codziennie bo mialam masakre. Ostatnio po umyciu H&S myla wlosy po 3 dniach!!! I na trzeci dzien nie byly tluste tak ja kiedys mialam smalec po dwoch

tylko uwazaj na ten H&S bo on przesusza wlosy, dlatego mozesz miec wrazenie ze sa dluzej swieze.

a ja zauwaylam u siebie, ze jak mam teraz wlosy zdrowsze to musze myc wlosy codziennie, gora co dwa dni (chyba ze w domu jestem to chodze w tlustych) a jak mialam suche piora to moglam pare dni nie myc

[Maryha_ah]

Napisane przez n0emi

a ja wczoraj zauwaylam ze przgonilam kolezanke w dlugosci wlosow (kolejna

wiesz co bo ona nie rusza swoich kup, omija je, tak samo jak wszystkie inne psie. Nie wiem co jest w tych kocich
hehehe a zwacze? znany temat ma cala polke w piwnicy takich rarytasow. Zwacze, suszone mieso wolowe, pluca, nerki. Do tego koreczki psie, psie kielbaski i inne cuda. Cale pudelko psich ciasteczek tak moja mama oszalala aaa zapomnialam o najwazniejszym: penisy wolowe tez ma uszy swinskie i nosy

Penisy no to nie wiem. Dziwne. A często jej te żwacze dajesz?

ja w swoim zyciu nigdy nikogo nie przegonie, bo wlosy rozną mi jakis 1 cm na miesiąc, a może i mniej

[ChihPyh]

Dzień dobry

noemi, o, matko! RARYTASY

[Jennifer85]

Penisy wolowe??? A co to jest... tzn to tak naprawde?

[kocurzyca]

Napisane przez Maryha_ah

Jak piesek poluje na kupki, trzeba kupić mu do jedzenia żwacze. Okropnie śmierdzą. Ale będziesz mu dawac takie 1-2 żwacze dziennie jako przysmak do gryzienia, i po miesiącu problem znika, pies nie rusza kup w żaden sposób Jedzenie odchodów jest związane z brakiem pewnych witamin u psa, zawartych w przewodzie pokarmowym, pies chce je uzupełnić i niestety zajada się odchodami. Żwacze uzupełniają te braki i pies traci zainteresowanie kupą

O ciekawe. Musze sie tym zainteresowac. A co to dokladnie sa te zwaze?? Moje pieski jedza kocich kup, a co ciekawe wynosza sobie ze stajni konskie kupy, ale ich nie jedza tylko zakopuja Do zadnych innych kup nie maja dostepu. Ale kiedys mialam takiego psa obrzydliwego, ktory zarl wszystkie kupy. Nawet wlasne. I pochlanial jakies nienormalne ilosci jedzenia. Nie wiadomo dlaczego to robil. Jedzenie dostawal dobre,pelnowartosciowe, duzo, a jednak dla niego zawsze za malo. I nie byl gruby. Tak mial przemiane materii.

ja bym zaciągneła TZ na prześwietlenie

Ja walsnie sie obawiam, ze wizyta skonczy sie tak jak zwykle. Zmarnujemy pare godzin i dostaniemy recepte na paracetamol. Zlamania nie ma . Boje sie zeby nie mial uszkodzonego stawu. Jak mu sie dzis nie polepszy troche to pojedziemy do szpitala.
Ma praktycznie nieczynna reka. Nawet pilota nie moze w niej utrzymac, bo nie moze nic scisnac. Nawet lekko. Na szczescie do jego pracy rece mu az tak bardzo nie sa potrzebne

[Jennifer85]

Napisane przez kocurzyca

O ciekawe. Musze sie tym zainteresowac. A co to dokladnie sa te zwaze?? Moje pieski jedza kocich kup, a co ciekawe wynosza sobie ze stajni konskie kupy, ale ich nie jedza tylko zakopuja Do zadnych innych kup nie maja dostepu. Ale kiedys mialam takiego psa obrzydliwego, ktory zarl wszystkie kupy. Nawet wlasne. I pochlanial jakies nienormalne ilosci jedzenia. Nie wiadomo dlaczego to robil. Jedzenie dostawal dobre,pelnowartosciowe, duzo, a jednak dla niego zawsze za malo. I nie byl gruby. Tak mial przemiane materii.

[B]
Ja walsnie sie obawiam, ze wizyta skonczy sie tak jak zwykle. Zmarnujemy pare godzin i dostaniemy recepte na paracetamol. Zlamania nie ma . Boje sie zeby nie mial uszkodzonego stawu. Jak mu sie dzis nie polepszy troche to pojedziemy do szpitala.
Ma praktycznie nieczynna reka. Nawet pilota nie moze w niej utrzymac, bo nie moze nic scisnac. Nawet lekko. Na szczescie do jego pracy rece mu az tak bardzo nie sa potrzebne

A zdradzisz nam czym sie zajmuje? Czy wolisz nie?

[n0emi]

maryha no nawet czesto dostaje...
jenn http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...1t:429,r:2,s:0 jami

[kocurzyca]

Juz poczytalam. Wkurza mnie ze takie rzeczy sa takie drogie. Ale oczywiscie jest popyt to i cena wysoka. Zeby odpady kosztowaly tyle co schab


A to mi przypomnialo. Poniewaz w UK niewiele zjada sie ze zwierzat, to te niemodne kawalki u rzeznika mozna kupic w super niskiej cenie. Nawet poledwica jest tu niezbyt popularna. A zestaw podrobow wolowych mozna kupic za 5f. Czyli cale serce, watroba, nerki, pluca. Ze wszystkiego mozna przygotowac tradycyjne polskie potrawy. Gdybym jadla mieso to chyba odzywialibysmy sie odpadami od rzeznika.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez Jennifer85

A zdradzisz nam czym sie zajmuje? Czy wolisz nie?

w klubie

[n0emi]

kurtka za cale 50 zl
2gie zdjcie przeswietlone chociaz na aparacie pokazywalo najwyzsza jakosc;/

[pamfilia]

Napisane przez n0emi

kurtka za cale 50 zl
2gie zdjcie przeswietlone chociaz na aparacie pokazywalo najwyzsza jakosc;/

jakość nie ma tu nic do rzeczy po prostu za mocna lampa błyskowa, pewnie na ustawieniu "Auto", dlatego ja najczęściej ręcznie ustawiam lampę
a kurteczka bardzo ładna

[n0emi]

Napisane przez pamfilia

jakość nie ma tu nic do rzeczy po prostu za mocna lampa błyskowa, pewnie na ustawieniu "Auto", dlatego ja najczęściej ręcznie ustawiam lampę
a kurteczka bardzo ładna

pewnie tak
przeceniona chyba ze 170zl(chociaz dokladnie nie pamietam bo ta karteczke od razu oderwalam w CH), az zal bylo nie brac.

[astra85]

u mnie super pogoda, wrecz wiosenna

[n0emi]

ta biala plama to Tosia, zawsze wchodzi mi w kadr

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez astra85

u mnie super pogoda, wrecz wiosenna

u mnie tez tylko straszna plucha wszedzie

[Jennifer85]

U mnie tez ladnie i slonecznie az pranko sie na dworze suszy

[astra85]

musze kupic jakas kurteczke i płaszczyk na wiosne

[n0emi]

ja tez chcialabym jeszcze plaszczyk, ale potrzebowalam takiej krotszej kurtki akurat na teraz, do plaszcyka nie zalozy sie adidasow trzeba eleganckie buciki.
W tej kurtce zimowej dlugiej juz za goraco mi bylo

[kocurzyca]

Napisane przez n0emi

kurtka za cale 50 zl

Ladna I wyglada na cieplutka.

[pamfilia]

ale fantastyczna dziś pogoda

[n0emi]

Napisane przez kocurzyca

Ladna I wyglada na cieplutka.

bardzo ciepla wczoraj o 20 wracalam w niej do domu a bylo na minusie i nie zmarzlam.
ale taka okazja, ze jak wczesniej pisalam pol miasta bedzie w niej chodzic

[saming]

Noooooo

Uwielbiam taką, mam nadzieję, że będzie się tak ładnie utrzymywać i coraz cieplej to zacznę biegać bo znowu troszkę przytyłam i już widzę po buzi

[ChihPyh]

Napisane przez saming

Noooooo

Uwielbiam taką, mam nadzieję, że będzie się tak ładnie utrzymywać i coraz cieplej to zacznę biegać bo znowu troszkę przytyłam i już widzę po buzi

O, też chciałam zacząć biegać znów, ale póki co jest jeszcze za zimno, jak dla mnie. No i jakoś nie mam energii na to. Może jak sobie wszystko poukładam znajdzie się energia. Potrzebuję coś ze sobą zacząć robić, bo moja kondycja jest beznadziejna i czuję, że taki flak ze mnie teraz zupełnie bez życia. Albo na siłownię bym się zapisała. Muszę koleżanek popytać, czy któraś też by nie chciała. Zawsze to raźniej. I zorientować się w cenach.

[patu323]

Witam

Napisane przez n0emi

Patu to ja mam pytanie. Chodzicie do kosciola albo do innego miejsca? ja o tej wierze szczrze mowiac nic nie wiem..

mamy swoje sale, gdzie się spotykamy jeżeli jest taka możliwość, to budujemy od podstaw taką salę, jeśli takiej możliwości nie ma, to zwyczajnie wynajmujemy jakieś pomieszczenie większe, bądź u kogoś w domu jeśli ma takie możliwości.
zazwyczaj spotykamy się w 40-100 osób, a 3 razy w roku w większych grupach. dołączam kilka zdjęć tych mniejszych i większych, jak to przykładowo może wyglądać

Napisane przez szmyrk

O kurcze, dbaj o siebie

dzięki

Napisane przez kocurzyca

A najlepsze jest to ze jest u nas taki biznesmen. Zaczynal od absolutnego zera i ciezka praca rozwinal swietny biznes. Poczatki mial ciezkie z powodu wiary nikt nie chcial u niego kupowac. Ale przetrwal, i ludzie sie przekonali, ale tylko szukaja powodu do plotek.
Znam czlowieka osobiscie. Pracowalam dla niego. Moj ojciec dobrze zna. Bardzo porzadny czlowiek.
No ale dorobil sie i to tez ludzim koscia w gardle stoi i oczywiscie twierdza, ze to na religii sie dorobil, bo Swiadkowie Jehowy w jakis niby tajemniczy sposob sie dorabiaja (dziwne, bo znam tez biednych).
No i ostatnio rozbudowywal swoj biznes. Postawil piekny budynek w centrum miasta i oczywiscie plotka poszla ze buduje ''Kosciol'' dla Swiadkow Jehowy Ludzie sa debilni. No i oczywiscie spekulacje skad mial pieniadze.
No, a oczywiscie zadnego kosciola nie zbudowal, tylko nowy luksusowy lokal i na budowe wzial pozyczke.

niestety, często tak jest ;( jak tylko ktoś ma wiecej pieniędzy, to większość nie myśli, ze dlatego, ze ciężko sam na nie zapracował, tylko jakimiśdziwnymi sposobami je dostał...

Napisane przez Maryha_ah

Ja uważam że w wielu przypadkach w szkole religia to głupota. U mnie w gimnazjum chodziła prawie cala klasa "bo mama zapisała" i wiem jaki roz***dol byl. Innego slowa użyć nie mogę żeby to opisać. Masakra. A ci, co chcieli sluchać, może podyskutować, nie mieli szans, bo dzialy się tam takie cyrki. Cale zajęcia mijaly na próbach opanowania klasy. Masakra. Do tego stopnia że jeden koleś w gimnazjum (!) siedział z piwkiem w ręce w ostatniej lawce, z nogami na stole, i przy otwartym oknie wygladal na boisko. W drugim rogu chlopcy się bili. W trzecim ktoś strzelał papierkami przez długopis w księdza. I tak dalej, i tak dalej. Po co to komu?



mam nadzieje że jutro będzie lepiej

ciekawą klasę miałaś

Napisane przez Magdzia94

Gardło mnie mega boli i osłabiona jestem. Jadę do lekarza na 14 bo już 4 tydzień mam katar.

zdrowiej szybciutko ;* i daj znać co u lekarza. a miałaś testy alergiczne kiedyś?

Napisane przez blondyna789

matko, tylko w mojej pracy potrafią podnieść skutecznie ciśnienie. co za idioci!

a stało sie coś? hmmm... mnie by sę przydało taie podniesienie ciśnienia, ale wole delikatniejsze sposoby nż zdenerwowanie

Napisane przez kocurzyca

TZ mi sie uszkodzil. Znow mial wypadek na treningu i nie moze ruszac reka. Musze go smarowac kremem przeciw bolowym, pomagac sie ubierac i szykowac do pracy. Co za sierota. Musi go porzadnie bolec bo on jest gruboskorny i nie czuje bolu, a teraz mowi, ze tak go boli, az mu niedobrze. Ale oczywiscie srodka przeciwbolowego nie chce wziac. Obadalam go i na moje oko musial mu wyskoczyc bark. To znaczy wrocil na swoje miejsce, ale ma naruszony staw, sciegna i miesnie. A dzisiaj ma rozmowe znow Kopa mu dalam na wyjscie.

Nie wiem czy go do szpitala na przeswietlenie nie zaciagnac. Bo jednak moglo mu cos tam peknac.

myślę, że warto by było spróbować... zawsze ostrożniej zrobić zdjęcie na wzeki wypadek

Napisane przez kocurzyca

Wlasnie zdalam sobie sprawe, ze nie mylam wlosow od poniedzialku

wow, nieźle ;p ja bym nie potrafiła tyle wytrzymać...

Napisane przez kocurzyca

O ciekawe. Musze sie tym zainteresowac. A co to dokladnie sa te zwaze?? Moje pieski jedza kocich kup, a co ciekawe wynosza sobie ze stajni konskie kupy, ale ich nie jedza tylko zakopuja Do zadnych innych kup nie maja dostepu. Ale kiedys mialam takiego psa obrzydliwego, ktory zarl wszystkie kupy. Nawet wlasne. I pochlanial jakies nienormalne ilosci jedzenia. Nie wiadomo dlaczego to robil. Jedzenie dostawal dobre,pelnowartosciowe, duzo, a jednak dla niego zawsze za malo. I nie byl gruby. Tak mial przemiane materii.
Ja walsnie sie obawiam, ze wizyta skonczy sie tak jak zwykle. Zmarnujemy pare godzin i dostaniemy recepte na paracetamol. Zlamania nie ma . Boje sie zeby nie mial uszkodzonego stawu. Jak mu sie dzis nie polepszy troche to pojedziemy do szpitala.
Ma praktycznie nieczynna reka. Nawet pilota nie moze w niej utrzymac, bo nie moze nic scisnac. Nawet lekko. Na szczescie do jego pracy rece mu az tak bardzo nie sa potrzebne

to dobrze ale jak jet tak źle, że pilota nie może utrzymać, to lepiej nie lekceważyć i spr co jest

Napisane przez saming

Uwielbiam taką, mam nadzieję, że będzie się tak ładnie utrzymywać i coraz cieplej to zacznę biegać bo znowu troszkę przytyłam i już widzę po buzi

a ja tyle bym dała, by to powiedzieć ;( a tu znów schudłam

[n0emi]

patu pytan ciag dalszy jezeli ci to nie przeszkadza
na tych spotkanich modlicie sie, jest cos takiego jak msza, ze jest jedna regula prowadzenia ich?
macie jakies sakramenty??