idzie wiosna,wydłuża się dzionek,kiedy dostanę w końcu pierścionek?ZAZDROŚNICE cz.32.

[czarna_kawa80]

wróciłam, nadrobilam jestem nabita jak strzelba jutro bedzie kaccccccccc
całą droge do domu przespalam, wychiodzac z imprezywywinelam klasycznego orla (obcas mi wpadł w studzienke i opaske zgubilam, zorientowalam sie w domu ze jej nie mam wstyd normalnie) impreza sie udala

[*Insane]

Zerknęłam na pocztę.
Łaaaa, jakie Wy piękne!
A Gwizdaczek

Kawka, padłam ze śmiechu jak przeczytałam o tym wywiniętym orle Ty to jesteś udana

A ja znowu do roboty, znowu niedziela 12h jakoś tam przeżyję.
Poza tym, nie chcę zapeszać, ale jak kolega znajdzie chwilę, to jadę się po pracy dziergać
Pociesza mnie to, że dzisiaj w miarę dobra zmiana będzie.

A powiedzcie mi kochane, rozliczała któraś z Was PIT u księgowej? Jakie to jest koszt?
Mam dwa PITy - jeden z Krk i drugi z Gdyni. Dostałam od koleżanki program, którym sobie rozliczała rok temu i było ok, tak samo pożyczała go znajomej i też zadowolona. A ja chyba torba jestem, bo nie umiem no
W każdym razie program mi powiedział, że jakieś wyliczenia poprawił mi dwa razy, więc boję się, że coś jest nie tak. I tak sobie myślę, że bezpieczniej będzie do księgowej oddać? Bo człowiek się pomyli, to przecież go później ścigać będą jak zbrodniarza

[Biska]

Napisane przez carmelova

a do mnie ktoś przyjedzie?
Zapewniam noclegi nad zalewem 21 lipca 2012, pamiętajcie

Ja będę na 1000000000%

Dziubki za***iste fajnie, że się imprezka udała

Kawa

[polka764]

Przepiękna Gwizdaczkowa Pani Młoda:l ove:

My spadam na kolejny dzień nauk, nawet nawet

[crozee]

ALe fajne zdjecia
Kawka, ale nic sobie nie zrobiłas?? obcas sie nie zniszczył???

[osz rety]

cudaczne dzióbki z Was i Gwizdak ślicznie wyglądała
Kawa Ty to jesteś mega z tym wywinęciem orła

[carmelova]

Bry

Kawa dobra jesteś

Śnił mi się dzisiaj Gwizdakowy ślub i wesele Ślub był w niekatolickim obrządku, "kościół" był bardzo skromny, zamiast ołtarza stół konferencyjny a ślubu miała udzielać kobieta ubrana jak urzędnik w USC. Oprócz tego zwykłe, proste ławki i w pierwszym rzędzie siedziała zakonnica i jadła kiełbasę. Mąż Gwizdaka prowadząc ją do "ołtarza" zgubił jakąś reklamówkę z zakupami. Potem było wesele. Najbardziej pamiętam dekorację, była taka jakby kotara z kawałków materiału w kształcie płatków kwiatów w dość intensywnych kolorach: granacie, fiolecie i szarym. Kawa i Maya szukały PMki i znalazły ją właśnie za tą kotarą. Siedziała z gośćmi, z czego jedna para była ciemnoskóra, a Gwizdak miała wysmarowaną na ciemno buzię. Wkurzona Kawa ją pouczała, że jak to zmyje, to jej makijaż zejdzie. Potem znalazłam w sieci jakiegoś starego bloga Gwizdakowego męża, gdzie pisał, że za rok będzie miał córkę o imieniu Jowita, bo znalazł odpowiednią kobietę (i tu było zdjęcie Gwizdaczki). The end :P


Aaaa mam zakwasy

[Biska]

Napisane przez carmelova

Bry

Kawa dobra jesteś

Śnił mi się dzisiaj Gwizdakowy ślub i wesele Ślub był w niekatolickim obrządku, "kościół" był bardzo skromny, zamiast ołtarza stół konferencyjny a ślubu miała udzielać kobieta ubrana jak urzędnik w USC. Oprócz tego zwykłe, proste ławki i w pierwszym rzędzie siedziała zakonnica i jadła kiełbasę. Mąż Gwizdaka prowadząc ją do "ołtarza" zgubił jakąś reklamówkę z zakupami. Potem było wesele. Najbardziej pamiętam dekorację, była taka jakby kotara z kawałków materiału w kształcie płatków kwiatów w dość intensywnych kolorach: granacie, fiolecie i szarym. Kawa i Maya szukały PMki i znalazły ją właśnie za tą kotarą. Siedziała z gośćmi, z czego jedna para była ciemnoskóra, a Gwizdak miała wysmarowaną na ciemno buzię. Wkurzona Kawa ją pouczała, że jak to zmyje, to jej makijaż zejdzie. Potem znalazłam w sieci jakiegoś starego bloga Gwizdakowego męża, gdzie pisał, że za rok będzie miał córkę o imieniu Jowita, bo znalazł odpowiednią kobietę (i tu było zdjęcie Gwizdaczki). The end :P


Aaaa mam zakwasy

[carmelova]

Bisia to trzymam Cię za słowo z tym przyjazdem na mój ślub/wesele

[osz rety]

Napisane przez carmelova

Bry

Kawa dobra jesteś

Śnił mi się dzisiaj Gwizdakowy ślub i wesele Ślub był w niekatolickim obrządku, "kościół" był bardzo skromny, zamiast ołtarza stół konferencyjny a ślubu miała udzielać kobieta ubrana jak urzędnik w USC. Oprócz tego zwykłe, proste ławki i w pierwszym rzędzie siedziała zakonnica i jadła kiełbasę. Mąż Gwizdaka prowadząc ją do "ołtarza" zgubił jakąś reklamówkę z zakupami. Potem było wesele. Najbardziej pamiętam dekorację, była taka jakby kotara z kawałków materiału w kształcie płatków kwiatów w dość intensywnych kolorach: granacie, fiolecie i szarym. Kawa i Maya szukały PMki i znalazły ją właśnie za tą kotarą. Siedziała z gośćmi, z czego jedna para była ciemnoskóra, a Gwizdak miała wysmarowaną na ciemno buzię. Wkurzona Kawa ją pouczała, że jak to zmyje, to jej makijaż zejdzie. Potem znalazłam w sieci jakiegoś starego bloga Gwizdakowego męża, gdzie pisał, że za rok będzie miał córkę o imieniu Jowita, bo znalazł odpowiednią kobietę (i tu było zdjęcie Gwizdaczki). The end :P


Aaaa mam zakwasy

[Stefannia]

Hej, ja na sekundę, opowiem Wam jak było w kosciele.

NAjpierw odebrałam Rain z pociągu, pojechałyśmy do mnie. Biedaczka nie miała za duzo czasu na ogarniecie, ale dała radę i spóźniłyśmy sie do kościoła tylko 10 minut. Gwizdaków, na razie tylko widziałyśmy z tyłu, ale juz się prezentowali pięknie kazanie było super, ksiądz Włoch zyczył żeby nikomu nie zabrakło wina w jego życiu, czytaj: wino = wewnetrzna radość. Potem przysięga. M. był do nas przodem i cały czas sie uśmiechał i patrzył z takim uczuciem na Gwizaka. A jak odchodzili od ołtarza, to się zachwycałam Gwizdakiem, wyglądała przepieknie
Życzenia składało mnóstwo osób, poznałam Maye. Zdjęcie robiłam na szybko, swoją komórką, więc przepraszam za jakość
AAA i jeszcze, dwóch panów robiło zdjęcia i obstawiałyśmy z Rain, który to NŻ Kawki. Czekam jak Rain wróci i powie czy sie pomysliłyśmy czy nie

[Biska]

Napisane przez carmelova

Bisia to trzymam Cię za słowo z tym przyjazdem na mój ślub/wesele

Aj słer w kościele będę na pewno

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez Stefannia

Hej, ja na sekundę, opowiem Wam jak było w kosciele.

NAjpierw odebrałam Rain z pociągu, pojechałyśmy do mnie. Biedaczka nie miała za duzo czasu na ogarniecie, ale dała radę i spóźniłyśmy sie do kościoła tylko 10 minut. Gwizdaków, na razie tylko widziałyśmy z tyłu, ale juz się prezentowali pięknie kazanie było super, ksiądź włoch zyczył żeby nikomu nie zabrakło wina w jego życiu, czytaj: wino = wewnetrzna radość. Potem przysięga. M. był do nas przodem i cały czas sie uśmiechał i patrzył z takim uczuciem na Gwizaka.
Życzenia składało mnóstwo osón, poznałam Maye. Zdjęcie robiłam na szybko, swoją komórką, więc przepraszam za jakość
AAA i jeszcze, dwóch panów robiło zdjęcia i obstawiałyśmy z Rain, który to NŻ Kawki. Czekam jak Rain wróci i powie czy sie pomysliłyśmy czy nie

[majasn]

dzień dobry

źle się czuję
i nie do końca wiem jak się znalazłam w łóżku

Kawa, nic Ci się nie stało chociaż?

[Biska]

Napisane przez majasn

dzień dobry

źle się czuję
i nie do końca wiem jak się znalazłam w łóżku

Kawa, nic Ci się nie stało chociaż?

kacyk?

[najfajniejsza]

Napisane przez *Insane

Zerknęłam na pocztę.
Łaaaa, jakie Wy piękne!
A Gwizdaczek

Kawka, padłam ze śmiechu jak przeczytałam o tym wywiniętym orle Ty to jesteś udana

A ja znowu do roboty, znowu niedziela 12h jakoś tam przeżyję.
Poza tym, nie chcę zapeszać, ale jak kolega znajdzie chwilę, to jadę się po pracy dziergać
Pociesza mnie to, że dzisiaj w miarę dobra zmiana będzie.

A powiedzcie mi kochane, rozliczała któraś z Was PIT u księgowej? Jakie to jest koszt?
Mam dwa PITy - jeden z Krk i drugi z Gdyni. Dostałam od koleżanki program, którym sobie rozliczała rok temu i było ok, tak samo pożyczała go znajomej i też zadowolona. A ja chyba torba jestem, bo nie umiem no
W każdym razie program mi powiedział, że jakieś wyliczenia poprawił mi dwa razy, więc boję się, że coś jest nie tak. I tak sobie myślę, że bezpieczniej będzie do księgowej oddać? Bo człowiek się pomyli, to przecież go później ścigać będą jak zbrodniarza

moja mama rozlicza pit-y teraz, u nich to koszt 30-40 zł.
a jaką dziarę robisz? i gdzie?

Napisane przez carmelova

Bry

Kawa dobra jesteś

Śnił mi się dzisiaj Gwizdakowy ślub i wesele Ślub był w niekatolickim obrządku, "kościół" był bardzo skromny, zamiast ołtarza stół konferencyjny a ślubu miała udzielać kobieta ubrana jak urzędnik w USC. Oprócz tego zwykłe, proste ławki i w pierwszym rzędzie siedziała zakonnica i jadła kiełbasę. Mąż Gwizdaka prowadząc ją do "ołtarza" zgubił jakąś reklamówkę z zakupami. Potem było wesele. Najbardziej pamiętam dekorację, była taka jakby kotara z kawałków materiału w kształcie płatków kwiatów w dość intensywnych kolorach: granacie, fiolecie i szarym. Kawa i Maya szukały PMki i znalazły ją właśnie za tą kotarą. Siedziała z gośćmi, z czego jedna para była ciemnoskóra, a Gwizdak miała wysmarowaną na ciemno buzię. Wkurzona Kawa ją pouczała, że jak to zmyje, to jej makijaż zejdzie. Potem znalazłam w sieci jakiegoś starego bloga Gwizdakowego męża, gdzie pisał, że za rok będzie miał córkę o imieniu Jowita, bo znalazł odpowiednią kobietę (i tu było zdjęcie Gwizdaczki). The end :P

aaaaaaaaaaaa parskałam za każdym razem

Napisane przez Stefannia

Hej, ja na sekundę, opowiem Wam jak było w kosciele.

NAjpierw odebrałam Rain z pociągu, pojechałyśmy do mnie. Biedaczka nie miała za duzo czasu na ogarniecie, ale dała radę i spóźniłyśmy sie do kościoła tylko 10 minut. Gwizdaków, na razie tylko widziałyśmy z tyłu, ale juz się prezentowali pięknie kazanie było super, ksiądz Włoch zyczył żeby nikomu nie zabrakło wina w jego życiu, czytaj: wino = wewnetrzna radość. Potem przysięga. M. był do nas przodem i cały czas sie uśmiechał i patrzył z takim uczuciem na Gwizaka. A jak odchodzili od ołtarza, to się zachwycałam Gwizdakiem, wyglądała przepieknie
Życzenia składało mnóstwo osób, poznałam Maye. Zdjęcie robiłam na szybko, swoją komórką, więc przepraszam za jakość
AAA i jeszcze, dwóch panów robiło zdjęcia i obstawiałyśmy z Rain, który to NŻ Kawki. Czekam jak Rain wróci i powie czy sie pomysliłyśmy czy nie

zdjęcia lubego Kawy są na mejlu
ach, och

dzień dobry,
ale sobie wczoraj poszalałam

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

ja pierdu, dziś się wątek skończy

[magda2109]

Dzień dobry

Leżę jeszcze w łóżku, wrociliśmy z TŻ-em o 1. TŻ już o 8 wyszedł z domu, ja się zaraz ogarnę i jadę do rodziców.

Ale Dziewczyny cudnie wyglądały!

Carmi, jeśli mnie zaprosisz to też przyjadę na Twój ślub

P.S. Rzuć to świństwo!

Madzia, nie mogę z Twoich przyśpiewek Nie znałam!

[majasn]

Napisane przez Biska

kacyk?

taki malutki ale bardziej mi niedobrze po tym czym się wczoraj obżerałam

wracam do łóżka

[carmelova]

Naj te sny to nie jest moja wina...
Magda oczywiście że zaproszę A co do rzucania czegokolwiek... chcesz trochę?

Powiem Wam, że mój Tż ma ze mną dobrze. Podczas gdy szykował się do pracy zrobiłam m pyszną kawę w mućce i upiekłam świeżutkie pizzerki na lunch

[crozee]

Napisane przez najfajniejsza

moja mama rozlicza pit-y teraz, u nich to koszt 30-40 zł.
a jaką dziarę robisz? i gdzie?

aaaaaaaaaaaa parskałam za każdym razem

zdjęcia lubego Kawy są na mejlu
ach, och

dzień dobry,
ale sobie wczoraj poszalałam

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

ja pierdu, dziś się wątek skończy

gdzie te zdjecia naszych dziewczyn?? to chyba kawka je z reki robiła
a jak wczoraj poszalałaś???
carmi, ale sen meliska przed snem by sie przydała
Madzia, fajnie, ze gdzies razem z tztem wyszliscie
Maja, bidoku zaszkodziła ci impreza weselna :P

[Korniszonek2010]

Potrafi mi któraś po ludzku wytłumaczyć co to jest sektor B2B?
Śliczne zdjęcia. A Kawka jaki ma śliczny kształt brwi.
Ins, moja mama daje do księgowej pit i płaci 40 zł.
Ja kaca nie mam, bo nie piję Dzisiaj mam straszne słoneczko za oknem, chyba kiepsko się będzie jeździło, a muszę jechać do Tż.

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez carmelova

Naj te sny to nie jest moja wina...
Magda oczywiście że zaproszę A co do rzucania czegokolwiek... chcesz trochę?

Powiem Wam, że mój Tż ma ze mną dobrze. Podczas gdy szykował się do pracy zrobiłam m pyszną kawę w mućce i upiekłam świeżutkie pizzerki na lunch

To Ty masz z Nim dobrze, bo to On kupił Ci zaparzacz, dzięki któremu jest Mu z Tobą dobrze

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez crozee

gdzie te zdjecia naszych dziewczyn?? to chyba kawka je z reki robiła
a jak wczoraj poszalałaś???
carmi, ale sen meliska przed snem by sie przydała
Madzia, fajnie, ze gdzies razem z tztem wyszliscie
Maja, bidoku zaszkodziła ci impreza weselna :P

Chyba chodzi o to, że zdjęcia postaci Tż Kawki są na poczcie.

[frezyjka85]

Napisane przez peach_passion

za to patrzę, że następna frezi więc się zaopatrzę już porządnie

postaram się dostarczyć zapasy wcześniej na wątek - coby nikomu nie brakło

Napisane przez butterfly20

A moi Rodzice cały dzień kłocili się o bramę przed naszym domem i cały czas gadali,ze się rozwiodą,bo niemogli się doadać.Nie wiem jak ja tu wytrzymam

to tak jak u mnie czasem w domu

Napisane przez aleksandrettaa

zaraz będzie welon leciał która łapie?

napisałam do Kawy przed 12 żeby czyniła honory, ale nic nie odpisała więc pewnie nie złapała

Napisane przez czarna_kawa80

wróciłam, nadrobilam jestem nabita jak strzelba jutro bedzie kaccccccccc
całą droge do domu przespalam, wychiodzac z imprezywywinelam klasycznego orla (obcas mi wpadł w studzienke i opaske zgubilam, zorientowalam sie w domu ze jej nie mam wstyd normalnie) impreza sie udala

Napisane przez carmelova

Bry

Kawa dobra jesteś

Śnił mi się dzisiaj Gwizdakowy ślub i wesele Ślub był w niekatolickim obrządku, "kościół" był bardzo skromny, zamiast ołtarza stół konferencyjny a ślubu miała udzielać kobieta ubrana jak urzędnik w USC. Oprócz tego zwykłe, proste ławki i w pierwszym rzędzie siedziała zakonnica i jadła kiełbasę. Mąż Gwizdaka prowadząc ją do "ołtarza" zgubił jakąś reklamówkę z zakupami. Potem było wesele. Najbardziej pamiętam dekorację, była taka jakby kotara z kawałków materiału w kształcie płatków kwiatów w dość intensywnych kolorach: granacie, fiolecie i szarym. Kawa i Maya szukały PMki i znalazły ją właśnie za tą kotarą. Siedziała z gośćmi, z czego jedna para była ciemnoskóra, a Gwizdak miała wysmarowaną na ciemno buzię. Wkurzona Kawa ją pouczała, że jak to zmyje, to jej makijaż zejdzie. Potem znalazłam w sieci jakiegoś starego bloga Gwizdakowego męża, gdzie pisał, że za rok będzie miał córkę o imieniu Jowita, bo znalazł odpowiednią kobietę (i tu było zdjęcie Gwizdaczki). The end :P


Aaaa mam zakwasy

Napisane przez Stefannia

Hej, ja na sekundę, opowiem Wam jak było w kosciele.

NAjpierw odebrałam Rain z pociągu, pojechałyśmy do mnie. Biedaczka nie miała za duzo czasu na ogarniecie, ale dała radę i spóźniłyśmy sie do kościoła tylko 10 minut. Gwizdaków, na razie tylko widziałyśmy z tyłu, ale juz się prezentowali pięknie kazanie było super, ksiądz Włoch zyczył żeby nikomu nie zabrakło wina w jego życiu, czytaj: wino = wewnetrzna radość. Potem przysięga. M. był do nas przodem i cały czas sie uśmiechał i patrzył z takim uczuciem na Gwizaka. A jak odchodzili od ołtarza, to się zachwycałam Gwizdakiem, wyglądała przepieknie
Życzenia składało mnóstwo osób, poznałam Maye. Zdjęcie robiłam na szybko, swoją komórką, więc przepraszam za jakość
AAA i jeszcze, dwóch panów robiło zdjęcia i obstawiałyśmy z Rain, który to NŻ Kawki. Czekam jak Rain wróci i powie czy sie pomysliłyśmy czy nie

super!!! czekamy na relację rain

Napisane przez majasn

źle się czuję

[najfajniejsza]

Napisane przez crozee

gdzie te zdjecia naszych dziewczyn?? to chyba kawka je z reki robiła
a jak wczoraj poszalałaś???

miałam na myśli zdjęcia, na których jest Narzet Kawy bo dziewczyny nie wiedziały, który to, to trzeba było wcześniej pocztę przejrzeć kawka kiedyś wrzucała (z wakacji na przykład).
a poszalałam u kolegi z whisky.
ale wrzucić fotki miałam dopiero w domu, rano, tylko że mnie skręcało i koleżanka zrobiła czary-mary i wrzuciła blutufem na komputer kolegi. oczywiście wszystko pokasowałam (włącznie z historią )

[carmelova]

Korniszonek B2B znaczy business to business, czyli firmy oferujące usługi firmom, np. firma produkująca oprogramowanie sprzedająca produkty bankom

[Korniszonek2010]

Napisane przez carmelova

Korniszonek B2B znaczy business to business, czyli firmy oferujące usługi firmom, np. firma produkująca oprogramowanie sprzedająca produkty bankom

Aha, już rozumiem Czyli nawet mam doświadczenie w B2B
Naj, jakbyś zwlekała do dzisiaj z wstawieniem zdjęć to byśmy się chyba obraziły

[najfajniejsza]

Napisane przez butterfly20

A u mnie na wsi to tylko Elenka mieszka niedaleko

PFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF FFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF!!!

mam niecałe 40 km do Ciebie, autem to w mgnieniu oka bym była, ale nie to nie

[Korniszonek2010]

Napisane przez najfajniejsza

PFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF FFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF!!!

mam niecałe 40 km do Ciebie, autem to w mgnieniu oka bym była, ale nie to nie

W takim razie bierz się za zdawanie prawka

[najfajniejsza]

Napisane przez Korniszonek2010

W takim razie bierz się za zdawanie prawka

nie to miałam na myśli - wszak sypiam z moim szoferem

[Korniszonek2010]

Napisane przez najfajniejsza

nie to miałam na myśli - wszak sypiam z moim szoferem

Ależ Ty bezwstydna jesteś

[carmelova]

Napisane przez najfajniejsza

nie to miałam na myśli - wszak sypiam z moim szoferem

Phi, pewnie dostał tę pracę po znajomości

[Korniszonek2010]

Napisane przez carmelova

Phi, pewnie dostał tę pracę po znajomości

Ja myślę, że miał dużo treści w cv w kategorii "umiejętności"