My się jeździć nie boimy i po drogach się wozimy! - mamy już prawo jazdy - cz. II

[karolca]

Z myciem auta czekam aż temperatura ustabilizuje się na plusie, na szczęście na moim brudu tak bardzo nie widać.
A przegląd Lanek miał miesiąc temu, wszystko jest cacy więc jestem zadowolona

[PannaCola]

Mój TŻ mył swoje autko w sobotę Pogoda dopisała,więc były ogromne kolejki na myjniach
Mój jest brudas :P Musi poczekać do wiosny
Ja jeżdżę bardzo mało... Jednak ostatnio przejechałam kilkadziesiąt km w trasie i jakoś zaraz jadę do TŻ'a :P

[lemonka]

a mi się znów wydaje, że w porównaniu do okresu np. rok temu to jeżdżę o wiele więcej.. przecież ja ciągle tankuję- zbaaankrutuję!

[karolca]

ja jeżdżę mniej więcej tyle samo. Tylko te ceny na stacjach

[lemonka]

no ceny na szczęście teraz stanęły troszkę w miejscu.. dziś znalazłam najtaniej w okolicy gaz za 2,55.. chyba, że widziałaś gdzie może za mniej?

za to byłam świadkiem jak się ludzie w markecie o cukier pokłócili..jego cena wzrosła nie mało, straszą że będzie 12zł/kg to wszyscy kupują paletami i po chwili wisiała kartka, że brak cukru

[karolca]

Napisane przez lemonka

no ceny na szczęście teraz stanęły troszkę w miejscu.. dziś znalazłam najtaniej w okolicy gaz za 2,55.. chyba, że widziałaś gdzie może za mniej?

za to byłam świadkiem jak się ludzie w markecie o cukier pokłócili..jego cena wzrosła nie mało, straszą że będzie 12zł/kg to wszyscy kupują paletami i po chwili wisiała kartka, że brak cukru

najtanszy gaz 2,41 w auchan. Tankuję tam i gaz i benzynę (najtańsza stacja w mieście) a paliwo dobrej jakości

a z tym cukrem to faktycznie, słyszałam, że przy zakupie 10 kg, cena kilograma to około 2 zł bo jakby ktoś chciał kupić tylko kilogram to musiałby zapłacić około 5 zł
Najpierw nie skupują wszystkiego od rolników, bo się nie opłaca, jak skupują to za taką cenę, że rolnikowi nie opłaca się hodować buraków... a sprzedają po takich cenach!! I to wcale nie jest wina wyższego vatu i droższego paliwa, bo vat wzrósł o 1% i wbrew pozorom faktycznie nie jest to dużo (np. za tv i internet płacę niecałe 50 groszy więcej).

[roxi1980]

Co do cukru, ja jestem księgową w sporym spożywczaku i powiem Wam, że jest tragedia. U mnie w okolicy w ŻADNEJ hurtowni, makrecie, czy Makro cukier nie schodzi w zakupie poniżej 4,20 brutto, więc na sklepie mamy po 5 zł. Najpierw limitowali ilość - że na osobę do 10 kg... Od kilu dni markety real, auchan i carrefour oraz biedronka nie sprzedają na fakturę, więc zostało nam makro i hurtownia - cena 4,40 brutto. Wg dystrybutorów ceny wzrosną, ale nie więcej niż o kolejne 2zł... cudnie,nie?

[bybella]

Napisane przez lemonka

ja OC płaciłam tydzień temu.. wyszło mi 300zł mniej niż rok temu
na po-zimowy przegląd też wiosną się wybiorę, poczekam aż ją poczuję.. wtedy też zabiorę się za porządki, marzę by móc go już tak wypucować od góry do dołu

ja też już nie mogę się doczekać aż moją dupcię <tak tak, tak mówię na mojego ukochanego punciaka> wypucuję. tylko czekam, aż znikną na dobre te przymrozki w nocy w ogóle stwierdzam, ze mam świra na punkcie mojego samochodu, bo jest stary,ale taaaki ładny czasami parę razy na dzień potrafię wyjrzeć przez okno i go podziwiać

Napisane przez lemonka

za to byłam świadkiem jak się ludzie w markecie o cukier pokłócili..jego cena wzrosła nie mało, straszą że będzie 12zł/kg to wszyscy kupują paletami i po chwili wisiała kartka, że brak cukru

u mnie dzisiaj w marketach tez ludzie wynosili hurtowo, aż cukru zabrakło

[paulinaizabela]

Napisane przez bybella

czasami parę razy na dzień potrafię wyjrzeć przez okno i go podziwiać

u mnie dzisiaj w marketach tez ludzie wynosili hurtowo, aż cukru zabrakło

ja też tak mam, że parę razy dziennie wygladam przez okno i się gapię na swoją cytrynkę

masakra z tym cukrem
u mnie na szczęście nie podrożał i kg kosztuje ok 1 euro

[_Lenka]

[QUOTE=paulinaizabela;2553 0080]ja też tak mam, że parę razy dziennie wygladam przez okno i się gapię na swoją cytrynkę

ja mam dokładnie tak samo też cały czas wyglądam przez okno i podziwiam moją cudną toykę uwielbiam ją!

[bybella]

dobrze, że z moim wariactwem nie jestem sama

[ania_z_wzgorza_marzen]

podoba mi się offtop o cukrze na tym wątku

tak dla odmiany o czymś innym niż wzrost cen paliw

[bybella]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

podoba mi się offtop o cukrze na tym wątku

tak dla odmiany o czymś innym niż wzrost cen paliw

ciąg dalszy off topu: jak słyszę cukier to zaraz kojarzy mi się film poszukiwany poszukiwana i to słynne : Maaarysiuuuu co ja Marysi mówiłem! i te siaty cukru na rowerze
a ja ciągle tankuję i niby daleko nie jeżdżę a wskazówka raz dwa leci w dół, jakby w górę nie mogła!

[blondi1041]

no wlasnie z tankowaniem mam problem
tzn, nie wiem kiedy mam tankowac, na ile mi starcza , nie umiem tego jakos obliczyc, moj tz jezdzil jak wskazowka byla ponizej czerwonego pola, wtedy tankowal, ale jakos zawsze mu sie udawalo na styk dojechac do stacji, a ja taka panikara, zawsze tankuje :na zapas: jak to wyczuc? mieszkam na wsi, do miasta mam ok. 9km, i zawsze sie boje, ze jak zostawie paliwa na czerwonym polu to juz wiecej nigdzie nie dojade

[isa666]

Mój Colcisław został wczoraj umyty i wreszcie wygląda jak samochód a nie jeżdżąca kupa błota

[karolca]

Napisane przez blondi1041

no wlasnie z tankowaniem mam problem
tzn, nie wiem kiedy mam tankowac, na ile mi starcza , nie umiem tego jakos obliczyc, moj tz jezdzil jak wskazowka byla ponizej czerwonego pola, wtedy tankowal, ale jakos zawsze mu sie udawalo na styk dojechac do stacji, a ja taka panikara, zawsze tankuje :na zapas: jak to wyczuc? mieszkam na wsi, do miasta mam ok. 9km, i zawsze sie boje, ze jak zostawie paliwa na czerwonym polu to juz wiecej nigdzie nie dojade

to czerwone pole to tzw rezerwa i sygnał, że czas tankować. A na ile ci starcza? Musisz zapamiętać ile litrów zatankowałaś i zobaczyć ile km przejechałaś. No i będziesz wiedziała :P

[_Lenka]

Napisane przez blondi1041

no wlasnie z tankowaniem mam problem
tzn, nie wiem kiedy mam tankowac, na ile mi starcza , nie umiem tego jakos obliczyc, moj tz jezdzil jak wskazowka byla ponizej czerwonego pola, wtedy tankowal, ale jakos zawsze mu sie udawalo na styk dojechac do stacji, a ja taka panikara, zawsze tankuje :na zapas: jak to wyczuc? mieszkam na wsi, do miasta mam ok. 9km, i zawsze sie boje, ze jak zostawie paliwa na czerwonym polu to juz wiecej nigdzie nie dojade

Ja zawsze tankuję jak zostaną mi 2 kreski (to jest ok. 11 litórw) bo też do panikar należę. Lubię tankować na mojej stacji benzynowej więc też nie chcę zajeżdżać na najbliższą jak zapali się rezerwa - mój TŻ zawsze sie z tego śmieje. Bo tankowanie na tej samej stacji to mój rytuał co trzecią niedzielę
W związku z tym moim wariactwem nie wiem nawet ile maksymalnie mogę przejechać na jednym baku

Dawniej bacznie obserwowałam na wyświetlacz i śledziłam średnie spalanie. Ale wyłązyłam tą opcję bo aż serce boli jak pokazuje spalanie przy ruszaniu

[aquarelka199]

Ja niestety wolę zatankować przed rezerwą. Lepiej zatankować i mieć spokój niż potem martwić się czy dojadę czy nie. A jeżeli chcesz dowiedzieć się na ile km wystarczy rezerwa możesz poczytać w internecie o tym. Chociaż oczywiście wiadomo, że to w dużej mierze zależy od indywidualnego sposobu jazdy ale przynajmniej będziesz miała orientację na to ile możesz sobie jeszcze pozwolić.
Natomiast jeżeli masz diesla to zaleca się żeby w zimę w zbiorniku nie było mniej paliwa niż 1/4 zbiornika (a najlepiej 1/2) plus oczywiście depresatory bo wiadomo że w zimę olej napędowy lubi się zbuntować.

[karolca]

gaz tankuję jak się skończy lub wiem, że dużo nie zostało. Benzynę tankuję przy rezerwie lub gdy rezerwa się zaświeci (mając gaz wiem, że na pewno dojadę).
A nawet jeśli zabraknie mi paliwa, wyśle TŻ z kanistrem

[fiona170]

Witam szanowne Panie, moja xsarunia tez po pierwszym myciu, tzn mojej pierwszej wizycie na myjni z autem- i co chwile na nia spogladam jak błyszczy na parkingu- ale widze ze nie tylko ja tak podgladam autko No i własnie tez czeka mnie moje pierwsze tankowanie bo sie juz rezerwa swieci. A co do cukru to jest masakra z ta cena nigdzie dostac nie mozna bo ludzie tonami wykupuja , ja dzis w osiedlowym sklepie kupiłam kg cukru za jedyne 5,60. Pozdrawiam

[blondi1041]

dzieki za rady dziewczyny, jezdze na benzynie, ogolnie to mam jakis maly zbiornik, bo jak zatankowalam za 100zl to bylo 3/4 zbiornika a zesputa wskazowka napewno nie jest
tak ogolnie to zawsze jak mi sie zbliza do czerwonej rezerwy to juz pedze na stacje, jutro czeka mnie trasa to wy zeruje licznik, zatankuje i zobacze na ile starczy.

[kahunia]

Witam

chciałabym do Was dolaczyc, 21 lutego za trzecim razem udalo mi sie zdac egzamin i jutro odbieram dokument Teraz jak to moj malzonek stwierdzil: "to teraz sie nauczysz jezdzic" No i wczoraj jeszcze troche nielegalnie pierwszy raz jezdzilam bez instruktora z boku, jakos poszlo ale chyba mialam stresa wiekszego niz na egzaminie...

[karolca]

Napisane przez slawek_klefas

uwaga! Jazdy doszkalające dane usunięte przez moderatora

spam!!

[asiulka30]

Napisane przez blondi1041

no wlasnie z tankowaniem mam problem
tzn, nie wiem kiedy mam tankowac, na ile mi starcza , nie umiem tego jakos obliczyc, moj tz jezdzil jak wskazowka byla ponizej czerwonego pola, wtedy tankowal, ale jakos zawsze mu sie udawalo na styk dojechac do stacji, a ja taka panikara, zawsze tankuje :na zapas: jak to wyczuc? mieszkam na wsi, do miasta mam ok. 9km, i zawsze sie boje, ze jak zostawie paliwa na czerwonym polu to juz wiecej nigdzie nie dojade

Chyba wszyscy faceci tak robia, jak bym widziala swojego meza. Ja tam wole zatankowac co jakis czas, tak zeby bylo z pol baku. Tez mieszkam na wsi i do najblizszego miasta mam podobna odleglosc, wiec wole jak jest paliwo zatankowane. Przynajmniej wiem , ze paliwa mi nie zabraknie. Jak jezdze ze swoim mezem , to zawsze sie martwie czy dojedziemy do miasta , bo on tez jezdzi zazwyczaj na rezerwie.

[Vivienne]

Ja tankuję jak mam kasę Najprostszy sposób

[karolca]

u mnie rezerwa od zaświecenia kontrolki to około 2-3 litrów, a czerwone pole to jakieś 5 litrów więc nie warto ryzykować

[Vivienne]

U mnie nie świeci się żadna kontrolka. Tzn może i się świeci , ale nie miałam jeszcze tej wątpliwej przyjemności, nie jeżdżę na rezerwie (podejrzewam, że to ok 10 litrów z proporcji baku). Zresztą w ogóle nie lubię jeździć poniżej połowy baku

[_Lenka]

Napisane przez Vivienne

U mnie nie świeci się żadna kontrolka. Tzn może i się świeci , ale nie miałam jeszcze tej wątpliwej przyjemności, nie jeżdżę na rezerwie (podejrzewam, że to ok 10 litrów z proporcji baku). Zresztą w ogóle nie lubię jeździć poniżej połowy baku

Ja też nie lubię jak mam połowę. Zresztą mam wrażenie że jak zatankuję do pełna to te kreski jakoś wolniej spadają. A po połowie lecą na łeb na szyję

[paulinaizabela]

Napisane przez kahunia

Witam

chciałabym do Was dolaczyc, 21 lutego za trzecim razem udalo mi sie zdac egzamin i jutro odbieram dokument Teraz jak to moj malzonek stwierdzil: "to teraz sie nauczysz jezdzic" No i wczoraj jeszcze troche nielegalnie pierwszy raz jezdzilam bez instruktora z boku, jakos poszlo ale chyba mialam stresa wiekszego niz na egzaminie...

Witaj
Gratulacje zdanego prawka
Nie ma to jak swoim śmigać masz już??

Co do tankowania, to ja tak raz na 3 tygodnie średnio za 20/30 euro U mnie się świeci kontrolka i pipka co jakiś czas jak jest na rezerwie, ale Tż powiedział, że na rezerwie to jeszcze z 50km można przejechać

[deyminka]

Dziewczynki a ja umyłam dzisiaj swojego brudasa (wreszcie dobrze widać przez tylną szybę) ale zobaczyłam zdarty lakier! takie małe punkciki na masce z przodu, zdarte do podkładu i z tyłu zresztą też są nie mam pojęcia od czego? od soli? to była nasza pierwsza wspólna zima, wcześniej był garażowany więc nie wiem czy to pogoda miała wpływ