Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez djerba

szaja - ten telefon, który mi wpadł to właśnie na abonament..dodatkowo mam jeszcze 2 fony, te 2 są mixy, więc jeden z nich mogłam użyć na chwilę bo Wasiu wysuszył i sprawił, że działa

A odnośnie zachowania męża, to on jest zawsze wszystkim poddenerwowany..teraz w tym momencie, kiedy karmi małą - wkurza się, bo ona nie chce jeść, albo wkurza się jak Shhh wszystkko ściąga.
Tłumaczę mu, że takie jest dziecko..że musi być przygotowany, bo czeka go w życiu jeszcze więcej różnych niespodziewajek..
Moja mama i nie tylko ona widzą, że Wasiu traktuje małą nie delikatnie...obchodzi się z nią jak z psem...ma agresywne ruchy..ona się go boi, bo jak tylko jesteśmy same to jest zupełnie inna.
A tak mi opowiadał, jak to on kocha dzieci..i sama zresztą wam kiedyś pisałam, jak super zachowywał się w stosunku do obcych dzieci...szkoda tylko, że nie do swojego...

A może to jednak różnice kulturowe wychodzą?

Napisane przez Curly81

Witam!
Dzisiaj z Zakopanego się melduję.Hotelik jak dla mnie full wypas.Sniadanka rewelacja,pokoiki super,śnieg jest i nadal pada także Tż zadowolony bo może sobie pojeżdzić na desce.A ja z Alą spaceruję i wietrzę płucka z zasyfionego warszawskiego powietrza.OD wczoraj boli mnie prawa ręka.Nie mogę nią poruszać bo czuje ogromny ból promieniujący od ramienia do palców.Wczoraj w samochodzie zaczęła mnie boleć i jest coraz gorzej...Myślę,że te bóle mogą być od kręgosłupa.Jak myslicie?Mozna cos na to zaradzić?Może jakaś maść by pomogła.Dzisiaj na sniadaniu tak mnie bolało,ze ledwo podniosłam kubek z herbatą.Kręgosłup po ciąży mam zwichrowany ostro,muszę się wybrać chyba na jakieś masaże....

Reumatyzm?

Napisane przez olivka_7

Curly może maść żmijkowa?

Djerba a rozmawiałaś z nim o tym szczerze? powiedz mu tak jak nam tu jak to widzisz, jaki ma stosunek do małej. Może on sobie nie zdaje sprawy z tego? Wiesz faceci czasem nie umieją się odnaleźć w roli ojca.
A u nas na szczęście w tej kwestii jest ok. Na początku M kilka razy małej zabraniał tego i tamtego "tego nie ruszaj" "tego nie wolno" ale owszem czego ruszać nie może to nie może, ale jak powyciąga z szafek jakieś ryże w woreczkach, reklamówki, miski metalowe i narobi bałaganu to nas nie ubędzie a ona ma fajną zabawę i zajęcie i poznaje świat

Odnośnie tortu jeszcze to jak też myśle o takim żeby właśnie mała mogła zjeść, a nie o tym żeby dorosłym nie wiem jak smakował- w razie czego mogę kupić dla dorosłych osobny, bo i tak będzie 20 0sob to pewnie jeden będzie mało.

A ja wyrodna nawet nie pomyślałam o tym, by tort był dla małej zjadliwy

Bajzelek, który córa robi o dziwo nie przeszkadza mężowi - pedantowi

[Curly81]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25536617]
Byliśmy u szwagierki, moi chłopcy i jej 1,5 roczny syn, to bardzo zła mieszanka . Maksiu spadł z krzesełka, rozwalił sobie wargę od środka, krew się tak lała, że myślałam, że zęba stracił szwagierka po chusteczkę popędziła, trwało to najwyżej 10s, ale wystarczyło, - jej syn w momencie przy Tymku się znalazł i ugryzł go w główkę... potem przy kolejnej chwili nie uwagi zrobił to po raz drugi. nie wiem, skąd mu taki pomysł wpadł do główki, nigdy wcześniej nikogo nie ugryzł. [/QUOTE]
Biedny Tymuś.Takie maluchy to jeszcze mają pstro w głowkach i moga szkody narobić i kzywdy jeden drugiemu.Trzeba uwazać bo rzeczywiscie kilkoro to juz mieszanka wybuchowa.

[kardashi]

Napisane przez kafuniax

jak będzie trzeba


Kardashi, sorki, to do CIebie było pytanie o to jak nauczyłaś pić córeczkę z kubeczka, a nie do Jamaiki. Pomylilo mi się coś

Jak..? hm.. Kilka miesięcy robiłam podchody do kubeczka niekapka.. ale ona nie i nie. Jak piłam cos ze szklanki to nieraz jej dawałam załyczyć. I tak dawałam i dawałam, kupiłam jej taki plastikowy kubeczek, wlewam trochę wody a ona pije sama

Napisane przez olivka_7

Odnośnie tortu jeszcze to jak też myśle o takim żeby właśnie mała mogła zjeść, a nie o tym żeby dorosłym nie wiem jak smakował- w razie czego mogę kupić dla dorosłych osobny, bo i tak będzie 20 0sob to pewnie jeden będzie mało.

Ja też mam zamiar taki zrobić. Zwykły biszkopt i truskawkowy krem z truskawek

[Curly81]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25546255] Reumatyzm?[/QUOTE]
nigdy nie miałam tego rodzaju doleglowosci,nie sądzę by to by reumatyzm...Wczoraj jak jechalismy w aucie 7godzin,siedziałam z małą na tylnim siedzeniu i co chwilę do niej zaglądałam jak marudzila i w pewnym momencie mnie zakuło jak się tak wygiełam z bok...i zaczeło coraz mocniej boleć.Myslę,ze jakis nerw mi uciska.Ostro niewygodnie bylo w tym aucie...Stawy mnie nigdy nie bolały.To taki rozchdzący się ból zęba,moze dziwne porównanie ale takie mam uczucie..Zaraz się kładę na wyro i Tż mi wymasuje plecy,jak nie pomoze to musze po jakaś masc przeciwbólową iść do apteki a może lepiej wziąsc paracetamol....

[bratkab]

Dzień dobry popołudniowo
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25546255]A ja wyrodna nawet nie pomyślałam o tym, by tort był dla małej zjadliwy [/QUOTE]
A ja właśnie tak w końcu to jego urodziny, więc zrobię taki żeby przede wszystkim był dla niego, a jak innym nie będzie smakował bo za mało słodki to ich problem

Napisane przez Curly81

nigdy nie miałam tego rodzaju doleglowosci,nie sądzę by to by reumatyzm...Wczoraj jak jechalismy w aucie 7godzin,siedziałam z małą na tylnim siedzeniu i co chwilę do niej zaglądałam jak marudzila i w pewnym momencie mnie zakuło jak się tak wygiełam z bok...i zaczeło coraz mocniej boleć.Myslę,ze jakis nerw mi uciska.Ostro niewygodnie bylo w tym aucie...Stawy mnie nigdy nie bolały.To taki rozchdzący się ból zęba,moze dziwne porównanie ale takie mam uczucie..Zaraz się kładę na wyro i Tż mi wymasuje plecy,jak nie pomoze to musze po jakaś masc przeciwbólową iść do apteki a może lepiej wziąsc paracetamol....

Dziewczyno weź serię masaży - ja miałam swego czasu masaż pleców przez dwa tygodnie, co popołudnie. Poszłam do naszej przychodni, dogadałam się z masażystą i wykupiłam prywatnie. Już też schylić się nad łóżeczkiem nie mogłam. A teraz jest fajnie. Pewnie na jesień znów o tym pomyślę.

U nas pogodna cudna ale dmucha jak w kieleckim. Aż ma głowę urwać, więc nie wysłałam moich facetów na spacer, bo jak mocno wieje, to młody nie umie w podmuchach wiatru powietrza złapać i mi się krztusi. Ciasto upiekłam i się zajadam nim z kawką. Kwiatki dziś posadziłam, przesadziłam i wreszcie zrealizowałam co zaplanowane. Od jutra idę popołudniami na szkolenie zawodowe. Trzy razy w tygodniu. Obym to jakoś przetrwała.

Margo Ewcia fajnie wygląda, ale rzeczywiście koło i motylki jakby ją ścisnęły
Lea oj to rzeczywiście wyprawa z przygodami. dla poszkodowanych.
Szaja widzisz, było nie gadać że jej nie interesują garnki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bratko, ale to nawet nie o to chodzi, jakoś tak... no ile ona tego tortu zje? Nie chodzi o słodkość, sama nie lubię kremów, więc za tortem nie przepadam i dla mnie wcale nie musi być tradycyjny, może to być biszkopt z galaretką i owocami, na przykład Taki dziecko spokojnie zje, a gluten jemy normalnie, więc no nie pomyślałam wymyślnie Rany, ale bzdury popisałam

Dziewczyny, zaszalałam z mamą Kupiłyśmy an spółę pchacz, o taki:
http://allegro.pl/nowy-wielofunkcyjn...493109171.html

A mama dodatkowo na roczek już teraz kazała mi zamówić domek (jak wiecie, kocham zabawki oglądać, i moja mama chyba też - ona emerytka nauczycielka i takie skrzywienie zawodowe zostało ), gdy coś fajnego znajdę to mamie pokazuję, bo ona tak samo jak ja się zachwyca :d No i stwierdziła, że skoro teraz ma kasę to niech ja teraz zamówię a ona schowa do maja

http://allegro.pl/kiddieland-odkrywc...475070219.html

Sama się pobawię

[kumkura]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25547858]Bratko, ale to nawet nie o to chodzi, jakoś tak... no ile ona tego tortu zje? Nie chodzi o słodkość, sama nie lubię kremów, więc za tortem nie przepadam i dla mnie wcale nie musi być tradycyjny, może to być biszkopt z galaretką i owocami, na przykład Taki dziecko spokojnie zje, a gluten jemy normalnie, więc no nie pomyślałam wymyślnie Rany, ale bzdury popisałam

Dziewczyny, zaszalałam z mamą Kupiłyśmy an spółę pchacz, o taki:
http://allegro.pl/nowy-wielofunkcyjn...493109171.html

A mama dodatkowo na roczek już teraz kazała mi zamówić domek (jak wiecie, kocham zabawki oglądać, i moja mama chyba też - ona emerytka nauczycielka i takie skrzywienie zawodowe zostało ), gdy coś fajnego znajdę to mamie pokazuję, bo ona tak samo jak ja się zachwyca :d No i stwierdziła, że skoro teraz ma kasę to niech ja teraz zamówię a ona schowa do maja

http://allegro.pl/kiddieland-odkrywc...475070219.html

Sama się pobawię [/QUOTE]
O taki pchacz mamy i jest super tylko my mamy ze smyka, ale identiko normalnie Ad od kilku miesięcy się nim bawi, a pomału przymierza się do pchania wreszcie.No i dzisiaj juz jest "stanie" na kolankach, podciąganie się przy wszystkim- najlepiej na mnie
Djerba- może wyłóż mężowi kawę na ławę dziecko to dziecko i NIE ROZUMIE jeszcze wielu rzeczy-pora by to zrozumiał
Curly- ale Ci zazdroszczę wyjazdu i zachęcam do masaży

[bratkab]

Szaja ja wiem, że on tego tortu może parę kęsów zje, ale skoro to jego urodziny to i jego tort. Nie będę żadnego marcepanowego zamawiać, z kremami na maśle, masz rację wole zrobić ciasto z galaretką choćby, owocami, biszkoptem glutenowym lub bezglutenowym (czas pokaże jakim) i masą zrobioną na mm. A swoją drogą mnie też mi torty bokiem wychodzą. Te kremy tłuste, bita śmietana to nie dla mnie. Już nie na szczęście

Ręce mnie bolą. Od godziny stukam bez przerwy w klawisze, więc zmykam odpocząć.

[djerba]

olivka - rozmawiałam, i to nie raz...ale do niego nie dociera..on się zachowuje czasem jak jakiś opętany. moja mama też mu mówiła i też nic....jak dla mnie on nie jest rzeczywiście gotowy do roli ojca...
Jakiś czas temu rozmawiał ze mną o 2gim dziecku...kiedy byśmy chcieli...on i 2gie dziecko? jak jednego nie może ogarnąć.....

szaja - no niestety tak może być....

[Darianna25]

Dziń dobry,

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25547858]

Dziewczyny, zaszalałam z mamą Kupiłyśmy an spółę pchacz, o taki:
http://allegro.pl/nowy-wielofunkcyjn...493109171.html

[/QUOTE]

Ciekawy ten pchacz.

U nas okazało się,że chrzciny w innym kościele niz myslałamKsiądz dostał 200zł, tzn.nie chciał nic ale teściowa mu dała.
Knajpa na obiad też znaleziona.Także jestem już spokojna i wiem wszystko.
Nie lubię komuś zlecać swoich zadań.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Djerba, mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale ja bym nie wyjechała do jego kraju dopóki on tu, na miejscu, nie pokaże, że jest godny mojego zaufania. Zaznaczam, że absolutnie kolor skóry nie ma tu nic do rzeczy - w takiej sytuacji z żadnym obcokrajowcem, choćby Czechem, nie wyjechałabym POZA granice swojego kraju. Jednak w PL cokolwiek by się działo jesteś u siebie i wiesz, co możesz robić, za granicą - nie. A patrząc na wszelkie rewolty teraz na Wschodzie - to już w ogóle... Bałabym się i o dziecko, i o siebie. A od męża oczekiwałabym zrozumienia.

Darianna, też tego nie lubię Dlatego np. nie wyobrażam sobie z wyprawką czekać na koniec ciąży by mąż kupował

[djerba]

szaja - no pewnie że się nie obrażę .. masz zupełną rację, jedynie mogę polecieć i poznać teściów, pokazać małą..ale narazie, widząc co się dzieje, nie chciałabym tam zostać na stałe. Podejrzewam, że jego ojciec mógłby nieźle na niego wpłynąć..a on tam jest wielkim Panem i władcą, więc obawiałabym się o mnie i malutką.

Chyba, że źle zrozumiałam i zalecasz mi nawet nie wyjeżdżanie tam na wakacje 2 tygodniowe?
Eh..

[justin18061976]

Napisane przez margo80

7. fota z dzisiaj - ostatnio bardzo często robi taki dzióbek i głośno cmoka

jak zwykle piekna z Niej plywaczka

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25536617]witaj z powrotem, nie wiem, czy już pisalaś, ale jeśli to nie tajemnica, to napisz, czym zajmujesz sie zawodowo? takie służbowe podróże fajna rzecz, może się przekwalifikuje.
. [/QUOTE]

hmm, nawet nie pamietam powiem szczerze
z zawodu jestem prawnikiem, teraz jestem account managerem/kundekonsulentem (po norwesku), zajmuje sie 'klientami' z branzy olejowej, probuje sprzedac produkty, ktore oferuje nasza firma - to tak najkrocej,
no i wiaze sie to z czestymi wyjazdami, czasem fajnie, ale od kiedy jest Stefanek i Malz to ciezej....no bo ilez mozna po hotelach sie tulac jak sie ma swoj domek.....

Napisane przez djerba

Dziewczyny, ja już nie mogę....codziennie już mam dosyć mojego naburmuszonego męża...z niewiadomo jakich powodów..wszystko mu przeszkadza..i mała go bardzo irytuje. Teraz tak pewnie piszę, ale cieszę się że wkońcu wypłynie..bo oprócz tego codziennie są kłótnie...
Dziś dzień do d***.....i jeszcze kilka chwil temu wpadł mi telefon do wanny....i za przeproszeniem ch**......nie mam kasy na nowy a wątpię, że da się odratować!!!!!

no te nasze chlopaki czasem potrafia dac w kosc, wiem cos o tym
mocno trzymam kciuki za poprawe relacji
Kochanie odbijemy sobie w czerwcu

Napisane przez Curly81

Witam!
Dzisiaj z Zakopanego się melduję.Hotelik jak dla mnie full wypas.Sniadanka rewelacja,pokoiki super,śnieg jest i nadal pada także Tż zadowolony bo może sobie pojeżdzić na desce.A ja z Alą spaceruję i wietrzę płucka z zasyfionego warszawskiego powietrza.OD wczoraj boli mnie prawa ręka.Nie mogę nią poruszać bo czuje ogromny ból promieniujący od ramienia do palców.Wczoraj w samochodzie zaczęła mnie boleć i jest coraz gorzej...Myślę,że te bóle mogą być od kręgosłupa.Jak myslicie?Mozna cos na to zaradzić?Może jakaś maść by pomogła.Dzisiaj na sniadaniu tak mnie bolało,ze ledwo podniosłam kubek z herbatą.Kręgosłup po ciąży mam zwichrowany ostro,muszę się wybrać chyba na jakieś masaże....

super! uwielbiam Zakopane
a mam tak samo z reka i pani, ktora mnie masowala powiedziala, ze to od kregoslupa

Napisane przez bratkab

. Od jutra idę popołudniami na szkolenie zawodowe. Trzy razy w tygodniu. Obym to jakoś przetrwała.

boszeeeee a ja jutro pierwszy dzien do roboty...i juz w srode i czwartek kolejne podroze, na szczescie jednodniowe

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25547858]Dziewczyny, zaszalałam z mamą Kupiłyśmy an spółę pchacz, o taki:
http://allegro.pl/nowy-wielofunkcyjn...493109171.html
http://allegro.pl/kiddieland-odkrywc...475070219.html

Sama się pobawię [/QUOTE]

swietne zabawki, moge sie przylaczyc
------------------------------------------------
u nas fany dzionek, w domu sie uspokoilo po 10 dniach, bylo ciezko, ale wychodzimy na prosta, oby tak zostalo, choc na pewno jeszcze nie arz bedzie trudniej..........
trzymam kciuki za wszystkie nieporozumienia by staly sie malo wazne, blahe a wygralo to co najwazniejsze
ide jesc rosolek i szykowac sie do roboty, bleee

[evean]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25547858]Dziewczyny, zaszalałam z mamą Kupiłyśmy an spółę pchacz, o taki:
http://allegro.pl/nowy-wielofunkcyjn...493109171.html

[/QUOTE]

taki pchacz był przed świętami w biedronie za 99zł a potem na wyprzedaży za 50zł- sama się zastanawiałam ale to kolejny mebel w domu i juz mi miejsca braknie

małż przyniósł katar do domu i ja już załapałam mam nadzieję że Olo się uchowa

u mnie tort robi córze zawsze teściówka bita śmietana i truskawy -bo ona też czerwcowa jest , córa znaczy się- pyyycha nawet łapek nie wkładam myślę więc ,że na roczek Olo też taki dostanie i będzie git

mhmmm masaże fajna rzecz przydało by się tylko kiedy i za co?

DJERBA tłumacz mu, gadaj , gadaj, gadaj......myślę że w końcu dojdzie że to jego mała dziewczynka i winien ją rozpieszczać a może problemem jest właśnie to że to dziewczynka?w niektórych kulturach dziewczynki są mało "ważne"

[olivka_7]

djerba skoro z nim już rozmawiałaś to współczuję, może w końcu dotrze do niego że to jego mała córeczka

kardashi ja mam zamiar zamówić tu http://www.aledobre.pl/80,Pieczenie/2-290,Lukry/

Małą miała po południu wywrotkę- efekt jest taki że zahaczyła o ławę i to nie o kant tylko o krawędź nogi i ma rozcięty troszkę nosek pod nosem porządnie i w środku ząbek rozciął jej ciałko pod górną wargą- okropnie to wyglądało krew buchała, ale już jest ok. Jeszcze w życiu tak nie płakała na szczęście szybko jej przeszło. Udeżyła też główką ale o podłogę- ale nic się jej nie dzieje na szczęście- cały czas ją obserwuję.
Moja mała biedna kruszynka- spuściłam ją tylko z oka idąc po miseczkę z zupą- w rezultacie dostała zamiast niej cyca bo by ją bolało przy gryzieniu.

[Silpe]

A mnie dzis tak nosiło , że nie wytrzymałam - miałam dośc siedzenia w domu i spakowałam młodą do auta i pojechałysmy do moich rodziców .
Tak na żywioł
Gabi ostatnio nie marudzi w aucie i chetnie jezdzi , jednak na bardzo krótkie dystansy . Do rodziców mam 55 km - 40min jazdy .
Musiałam sie przejechac , wiec myśle niech najwyżej marudzi , wytrzymam.
No i dziecie mnie zaskoczyło - najpierw okrzyki radości że jedziemy autem Po 10 min usneła i ....... obudziła sie dopiero u dziadków
Tak to rozumie
Posiedziałysmy troche -
Zabrałyśmy do siebie babcie bo i tak miała jutro do nas przyjechac - w drodze powrotnej młoda też spała
Może w koncu polubiła jazde autem i bedziemy sie czesciej i dalej wybierac tym bardziej że za tydzien przesiądzie sie do nowego fotelika

Na razie nie mam w planach ani chodzika ani pchacza .. nie bede młodej na siłe pionizowac .Poczekamy zobaczymy

[Darianna25]

Napisane przez djerba

szaja - no pewnie że się nie obrażę .. masz zupełną rację, jedynie mogę polecieć i poznać teściów, pokazać małą..ale narazie, widząc co się dzieje, nie chciałabym tam zostać na stałe. Podejrzewam, że jego ojciec mógłby nieźle na niego wpłynąć..a on tam jest wielkim Panem i władcą, więc obawiałabym się o mnie i malutką.

Chyba, że źle zrozumiałam i zalecasz mi nawet nie wyjeżdżanie tam na wakacje 2 tygodniowe?
Eh..

Ja bym nawet na wakacje tam nie wyjeżdzała.
Czy maż jest muzułmaninem?

Napisane przez justin18061976

------------------------------------------------
u nas fany dzionek, w domu sie uspokoilo po 10 dniach, bylo ciezko, ale wychodzimy na prosta, oby tak zostalo, choc na pewno jeszcze nie arz bedzie trudniej..........
trzymam kciuki za wszystkie nieporozumienia by staly sie malo wazne, blahe a wygralo to co najwazniejsze
ide jesc rosolek i szykowac sie do roboty, bleee

No to fajnie.

[justin18061976]

Napisane przez Darianna25

Ja bym nawet na wakacje tam nie wyjeżdzała.
.

ja tak samo

[djerba]

Napisane przez Darianna25

Ja bym nawet na wakacje tam nie wyjeżdzała.
Czy maż jest muzułmaninem?




No to fajnie.

Jest nim na "papierze", tak jak ja jestem katoliczką. Jego matka jest chrześcijanką, ojciec muzułmaninem...a on jest poprostu jakoś tak po środku. Trzyma w domu biblę, a nie koran. No i nie modli się

[Curly81]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25547858Dziewczyny , zaszalałam z mamą Kupiłyśmy an spółę pchacz, o taki:
http://allegro.pl/nowy-wielofunkcyjny-chodzik-pchacz-elefun-i1493109171.html
[/QUOTE]mamy taki samAla lubi się nim bawić.

Poszliśmy na spacerek i tak zaczęło sypać,ze po 4omin.musielismy wrocic sie do hotelu.Taka była snieżyca ,ze nie dało sie iść.Sniegu napadało po kolana.TŻ poszedł na basenik a ja oczywiscie zapomnialam kostiumu wziąsc i pampersów do kąpieli dla małej i podziwiam hotelowy basen zza szybki.
A mam pytanie do Was..czy chodzicie z maluchami na baseny z wodą chlorowaną?ja chodzę w Wawie na basen,gdzie woda jest ozonowana...

[kardashi]

Napisane przez olivka_7

djerba skoro z nim już rozmawiałaś to współczuję, może w końcu dotrze do niego że to jego mała córeczka

kardashi ja mam zamiar zamówić tu http://www.aledobre.pl/80,Pieczenie/2-290,Lukry/

Małą miała po południu wywrotkę- efekt jest taki że zahaczyła o ławę i to nie o kant tylko o krawędź nogi i ma rozcięty troszkę nosek pod nosem porządnie i w środku ząbek rozciął jej ciałko pod górną wargą- okropnie to wyglądało krew buchała, ale już jest ok. Jeszcze w życiu tak nie płakała na szczęście szybko jej przeszło. Udeżyła też główką ale o podłogę- ale nic się jej nie dzieje na szczęście- cały czas ją obserwuję.
Moja mała biedna kruszynka- spuściłam ją tylko z oka idąc po miseczkę z zupą- w rezultacie dostała zamiast niej cyca bo by ją bolało przy gryzieniu.

No to jak zamówisz to daj znać


Biedna.. Ucałuj w nosek


Ja pchacz pożyczyłam od siostry Tża, w biedrze jakiś czas temu były..
Ale Blanka kompletnie miała go gdzieś i nie chciała przy nim chodzić

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez djerba

szaja - no pewnie że się nie obrażę .. masz zupełną rację, jedynie mogę polecieć i poznać teściów, pokazać małą..ale narazie, widząc co się dzieje, nie chciałabym tam zostać na stałe. Podejrzewam, że jego ojciec mógłby nieźle na niego wpłynąć..a on tam jest wielkim Panem i władcą, więc obawiałabym się o mnie i malutką.

Chyba, że źle zrozumiałam i zalecasz mi nawet nie wyjeżdżanie tam na wakacje 2 tygodniowe?
Eh..

Pogrubione, niestety. Słoneczko ja abolutnie nie chcę cię straszyć, nie znam twojego męża, nie wiem, jaki jest i raz jeszcze podkreślam - absolutnie to nie rasizm Ale to nie są dobre czasy na wyjazdy wakacyjne nawet, weź pod uwagę zwłaszcza to, że politycznie dużo się teraz dla islamistów dzieje, i jego ojciec (skoro piszesz, że to on tam rządzi) może dojść do wniosku, że teraz tam jest wasz dom.

Polecam książkę Tylko razem z córką Betty Mahmoody... I mam nadzieję, że NIGDY was to nie spotka.

Swoją drogą, mama chrześcijanka - ale tamtejsza czy też z zewnątrz?

Napisane przez justin18061976

swietne zabawki, moge sie przylaczyc

Możesz

Napisane przez evean

taki pchacz był przed świętami w biedronie za 99zł a potem na wyprzedaży za 50zł- sama się zastanawiałam ale to kolejny mebel w domu i juz mi miejsca braknie

No bo to ten elefun biedronkowy jest Zastanawia mnie tylko jedno = dlaczego facet ma tak tanio? 5 sztuk. Na innych aukcjach są droższe...

Napisane przez olivka_7

Małą miała po południu wywrotkę- efekt jest taki że zahaczyła o ławę i to nie o kant tylko o krawędź nogi i ma rozcięty troszkę nosek pod nosem porządnie i w środku ząbek rozciął jej ciałko pod górną wargą- okropnie to wyglądało krew buchała, ale już jest ok. Jeszcze w życiu tak nie płakała na szczęście szybko jej przeszło. Udeżyła też główką ale o podłogę- ale nic się jej nie dzieje na szczęście- cały czas ją obserwuję.
Moja mała biedna kruszynka- spuściłam ją tylko z oka idąc po miseczkę z zupą- w rezultacie dostała zamiast niej cyca bo by ją bolało przy gryzieniu.

Biedna maluszka

Napisane przez Silpe

A mnie dzis tak nosiło , że nie wytrzymałam - miałam dośc siedzenia w domu i spakowałam młodą do auta i pojechałysmy do moich rodziców .
Tak na żywioł
Gabi ostatnio nie marudzi w aucie i chetnie jezdzi , jednak na bardzo krótkie dystansy . Do rodziców mam 55 km - 40min jazdy .
Musiałam sie przejechac , wiec myśle niech najwyżej marudzi , wytrzymam.
No i dziecie mnie zaskoczyło - najpierw okrzyki radości że jedziemy autem Po 10 min usneła i ....... obudziła sie dopiero u dziadków
Tak to rozumie
Posiedziałysmy troche -
Zabrałyśmy do siebie babcie bo i tak miała jutro do nas przyjechac - w drodze powrotnej młoda też spała
Może w koncu polubiła jazde autem i bedziemy sie czesciej i dalej wybierac tym bardziej że za tydzien przesiądzie sie do nowego fotelika

Na razie nie mam w planach ani chodzika ani pchacza .. nie bede młodej na siłe pionizowac .Poczekamy zobaczymy

Świetnie, oby się przekonała córa do auta

Ależ ja nie pionizuję Agatki na siłę Ona sama wstaje, dłuuuugo stoi, bardzo ładnie i ostrożnie siada i klęczy ze stania. A ten pchaczyk kupiony ma ciekawy panel, a widzę, że córa lubi takie rzeczy - ponaciskać, podotykać, włączyć coś. Próbuje posuwać pufy (tego nie było jeszcze - czyżby moja córa jako pierwsza w wątku posuwała? :brzydal : ), ale są ciężkie.

Napisane przez djerba

Jest nim na "papierze", tak jak ja jestem katoliczką. Jego matka jest chrześcijanką, ojciec muzułmaninem...a on jest poprostu jakoś tak po środku. Trzyma w domu biblę, a nie koran. No i nie modli się

Raz jeszcze - Tylko razem z córką.

[olivka_7]

Dzięki ucałuję.

Curly my jeszcze nie byliśmy na basenie z małą, ale się wybieramy na ozonowany. A chodzisz na zorganizowane zajęcia czy tak sama, bo mam dylemat czy małą zapisać ale na razie chyba pójdziemy ot tak żeby w ogóle zobaczyć czy małej się spodoba. No i tak się zastanawiam po takim basenie to ile trzeba z dzieckiem poczekać zanim się na zewnątrz wyjdzie na takiej pogodzie?

[Darianna25]

Napisane przez djerba

Jest nim na "papierze", tak jak ja jestem katoliczką. Jego matka jest chrześcijanką, ojciec muzułmaninem...a on jest poprostu jakoś tak po środku. Trzyma w domu biblę, a nie koran. No i nie modli się

To tak samo jak hinduski, które w uk ubierają się normalnie ale w Indiach chodzą z odsłoniętymi oczami TYLKO.
W pl maż twój jest daaaaleko od swoich a tam rządzi tata i ma być tak jak tata powie.A jeszcze jak nie jest zadowolony ze związku syna z tobą to bym mu się na oczy nie pokazywała i dziecka też.

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25553266]



Ależ ja nie pionizuję Agatki na siłę Ona sama wstaje, dłuuuugo stoi, bardzo ładnie i ostrożnie siada i klęczy ze stania. A ten pchaczyk kupiony ma ciekawy panel, a widzę, że córa lubi takie rzeczy - ponaciskać, podotykać, włączyć coś. Próbuje posuwać pufy (tego nie było jeszcze - czyżby moja córa jako pierwsza w wątku posuwała? :brzydal : ), ale są ciężkie.


[/QUOTE]

Posuwanie było

Tymek Lei bodajże posuwał coś
I ktoś jeszcze
I Blanka stoik posuwa..

Maatko jak to brzmi

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziwne te nasze dzieci... niezłe rzeczy do posuwania wybierają :d

[kumkura]

Napisane przez olivka_7

djerba skoro z nim już rozmawiałaś to współczuję, może w końcu dotrze do niego że to jego mała córeczka

kardashi ja mam zamiar zamówić tu http://www.aledobre.pl/80,Pieczenie/2-290,Lukry/

Małą miała po południu wywrotkę- efekt jest taki że zahaczyła o ławę i to nie o kant tylko o krawędź nogi i ma rozcięty troszkę nosek pod nosem porządnie i w środku ząbek rozciął jej ciałko pod górną wargą- okropnie to wyglądało krew buchała, ale już jest ok. Jeszcze w życiu tak nie płakała na szczęście szybko jej przeszło. Udeżyła też główką ale o podłogę- ale nic się jej nie dzieje na szczęście- cały czas ją obserwuję.
Moja mała biedna kruszynka- spuściłam ją tylko z oka idąc po miseczkę z zupą- w rezultacie dostała zamiast niej cyca bo by ją bolało przy gryzieniu.

o kurde, ucałuj malutką
Właśnie takich akcji wywrotkowych boję sie najbardziej..wiem, że to nieuniknione i zazwyczaj kończą się tylko płaczem, ale i tak się boję
My już po kąpanku, Adaś lula Ciekawe, ile razy się wybudzi Wiecie co? Marzę o tym, by wreszcie zaczął przesypiać całe nocki bez wybudzania...bo jeszcze nigdy takiej nie było...taki model chyba

[bratkab]

Mój dziś posuwał taboret A ja z nim ale dla asekuracji, żeby mu nie uciekł do przodu za bardzo

[kumkura]

Napisane przez bratkab

Mój dziś posuwał taboret A ja z nim ale dla asekuracji, żeby mu nie uciekł do przodu za bardzo

Ach Ci mężczyźni

[panna migotka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25549766] też tego nie lubię Dlatego np. nie wyobrażam sobie z wyprawką czekać na koniec ciąży by mąż kupował [/QUOTE] albo jeszcze lepiej: teściowa

Napisane przez olivka_7

Małą miała po południu wywrotkę- efekt jest taki że zahaczyła o ławę i to nie o kant tylko o krawędź nogi i ma rozcięty troszkę nosek pod nosem porządnie i w środku ząbek rozciął jej ciałko pod górną wargą- okropnie to wyglądało krew buchała, ale już jest ok. Jeszcze w życiu tak nie płakała na szczęście szybko jej przeszło. Udeżyła też główką ale o podłogę- ale nic się jej nie dzieje na szczęście- cały czas ją obserwuję.
Moja mała biedna kruszynka- spuściłam ją tylko z oka idąc po miseczkę z zupą- w rezultacie dostała zamiast niej cyca bo by ją bolało przy gryzieniu.

biedulka, ucałuj ją od nas

Napisane przez kumkura

My już po kąpanku, Adaś lula Ciekawe, ile razy się wybudzi Wiecie co? Marzę o tym, by wreszcie zaczął przesypiać całe nocki bez wybudzania...bo jeszcze nigdy takiej nie było...taki model chyba

moja mała szarańcza też już śpi (nie wiem jak jest w rodzaju męskim ) i też nie mogę się tego doczekać, już nie pamiętam jak to jest przespać całą nockę

no i dołączam do klubu: mój tz też dziś sfochowany od rana usłyszałam tylko, że mi nie można nic powiedzieć więc on to woli zatrzymac dla siebie (co mu nie pasuje) nie to nie prosić nie będę

szaja może u tego sprzedawcy w biedronie była jakaś super ekstra wyprzedaż albo jest pracownikiem? a o zabawkach z kiddieland (właśnie tych domkach ) słyszałam, że są super

curly zafunduj sobie jakieś masaże na kręgosłup, na pewno pomogą
djerba ja też bym na razie nie wyjeżdżała nawet na tydzień, kwestia bezpieczeństwa, może zaproś ich do siebie?będziesz wtedy na "swoim" terenie