Polecamy:

crozee · 2011-03-07, 07:14

Gwizdak, a Ty w koncu wzielas nazwisko po męzu??

Bo zmieniłas na fb na inne, a wydawało mi sie, ze twoj mąż

nosi inne nazwisko, chociaz tez na tą samą literę

elena_100 · 2011-03-07, 07:16

Witam w nowym wątku

ciągle nie mam komputera

crozee · 2011-03-07, 07:20

Gwizdak, i piękny makijaż miałaś

chcoaiz foty na poczcie nie wyraźne, to i tak było widać, że pięknku

butterfly20 · 2011-03-07, 07:22

Cześć

Gwizdaczku super opis

Też tak chcę!!

najfajniejsza · 2011-03-07, 07:47

Dzień dobry

zasypiam na siedząco

ślub Gwizdaków mi się śnił - przez jej opowieść wszystko!

nie pamiętam dokładnie co i jak, no i nie było tam jedzącej kiełbasy zakonnicy, ale sen o nich miałam

raingirl · 2011-03-07, 07:57

Cytat:

Napisane przez Gwizdak

Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, byli b. zdziwieni, że u mnie w domu taki spokój, że nikt się nie stresuje (ja szczególnie) i w ogóle.

powtarzam się i w ogóle, ale wiesz, że moja makijażystka jak przyszła do mnie to powiedziała dokładnie to samo ?

Cytat:

Napisane przez Gwizdak

Przyszło jedzenie

Byłam tak głodna, że nie wiem.... A jedzenie było pyyyyszne (prawda dziewczyny?

). Po obiedzie kolejny strasznie wzruszający moment - mój tata wygłosił toast. On się prawie popłakał, ja też i moja świadkowa też. Potem M. powiedział kilka słów do swojej rodziny a na koniec tata powiedział, że on i mama ma 2 swoich dzieci, 3-cie siedzi przy stole (żona mojego brata), a to jest ich 4-te dziecko i powitał M. w rodzinie

To też było strasznie wzruszające

Prawda

Ja się chciałam schować pod stół jak Twój tata wygłaszał toast bo było prawie tak:

Płaczek ze mnie

Cytat:

Napisane przez Gwizdak

KONIEC

(i żyli długo i szczęśliwie )

Jaki koniec, to jest POCZĄTEK

najfajniejsza · 2011-03-07, 08:08

z wątku o śmiesznym pierwszym tańcu:
http://www.youtube.com/watch?v=4-94JhLEiN0

szkoda, że u nas coś takiego by nie przeszło

lecę się mejkapnąć, do sklepu i do pracy.
pa

btw. a ja wiem, że mnie zeżre stres przed ślubem. będę mieć ekscesy jelitowe, jak zawsze, gdy się stresuję, nie będę w stanie nic przełknąć, nawet ślina będzie sprawiała problemy, i będę się pocić na twarzy, no w ogóle na całym ciele, takim zimnym potem. i jeszcze bardziej blada będę niż normalnie.
ach, w sumie to po co mi to

justyna_dt · 2011-03-07, 08:14

Cytat:

Napisane przez najfajniejsza

z wątku o śmiesznym pierwszym tańcu:
http://www.youtube.com/watch?v=4-94JhLEiN0

szkoda, że u nas coś takiego by nie przeszło

lecę się mejkapnąć, do sklepu i do pracy.
pa

btw. a ja wiem, że mnie zeżre stres przed ślubem. będę mieć ekscesy jelitowe, jak zawsze, gdy się stresuję, nie będę w stanie nic przełknąć, nawet ślina będzie sprawiała problemy, i będę się pocić na twarzy, no w ogóle na całym ciele, takim zimnym potem. i jeszcze bardziej blada będę niż normalnie.
ach, w sumie to po co mi to

piąteczka, mam takie same ekscesy prawie

więc po co nam ślub? Odpuśćmy sobie

raingirl · 2011-03-07, 08:27

Uzupełnię listę relacji o swoją:
W piątek poszłam specjalnie wcześniej spać, bo pobudkę miałam o czwartej rano, ale dała o sobie znać złośliwość rzeczy martwych - rury zaczęły pracować od zmiany temperatur i zamiast spać słuchałam upierdliwego "stuk, stuk" od ściany - w efekcie spałam jakieś 4 godziny

rano półprzytomna zebrałam się, pojechałam na dworzec, wsiadłam do pociągu i przejechałam te 500 kilometrów

w Warszawie zgarnęła mnie Stefcia - zatrzymałam się z torbami pod filarem i pisałam smsa ze swoimi znakami rozpoznawczymi a tu słyszę "nie dzwoń, nie dzwoń, jestem!

" - Stefcia powiedziała, że szukała grzywki

Dobra kobieta zabrała mnie do siebie, tak że mogłam przebrać się i w miarę doprowadzić do wizualnej używalności (chociaż zdecydowanie było po mnie widać, że jestem totalnie niewyspana

), chociaż musiałam się malować palcami bo nie zabrałam pędzelka do cieni

Okazało się, że spóźnimy się na ślub

po drodze był duuuuży korek, drogi do przejechania jeszcze więcej (nie wiedziałam, że Warszawa jest taka wielka

) ale szczęśliwie dotarłyśmy (biegłyśmy na przełaj przez ulicę, dobrze, że nas policja nie zatrzymała

-Gwizdaku, to wszystko dla Was ) i straciłyśmy jakieś 10 minut maksymalnie. Ksiądz pięknie mówił - bardzo mi się podobało, a kiedy przyszło do przysięgi to musiałam się pilnować, bo nie miałam chusteczki (

) - z resztą Stefci powiedziałam, że jak zobaczy, że ryczę to mam mnie szturchnąć

zrobiłyśmy zakłady który z panów fotografujących to kawkowy chłop

Zabrzmiał marsz weselny, złożyłyśmy życzenia, Stefcia zrobiła zdjęcie Gwizdakom, w tłumie gości namierzyłyśmy Mayę z mężem (poznałam ją po włosach

). Maya mnie przejęła i pojechaliśmy na wesele - od razu jak dotarliśmy (okazało się, że jesteśmy pierwsi

) poleciałam do łazienki zmienić rajstopy na pończochy i kozaki na sandałki, bo w sukience i granatowych rajstopach wyglądałam co najmniej osobliwie

Znaleźliśmy swoje miejsca i... czekaliśmy na Parę Młodą dłuuuuuuugo

W końcu Gwizdaki dotarły i podano obiadek - pyszny z resztą

Pierwszy taniec - bomba - z resztą już u siebie na weselu widziałam, że nasza Para Młoda bardzo ładnie tańczy

osobiście myślałam, że to zrzucenie butów to element choreografii

Zaczęło się weselicho - DJ się chyba trochę postresował jak po drugiej piosence wszyscy mu uciekli z parkietu na dobre parę piosenek - chociaż sam sobie winny - w złą godzinę puścił "Takie Tango" Budki Suflera a tam wyraźnie jest w tekście "nigdy żadne z nas do tańca nie poderwie się"

Ostatecznie rozkręciło się jak Para Młoda wróciła na parkiet i od tej chwili zaczęłam nic nie świadoma pracować na moje obecne piękne i dorodne pęcherze na stopach

Później przyjechała Kawka i zabawa rozkręciła się na 150%. Szalone zdjęcia z rekwizytami to była bomba - dawno się tak nie uśmiałam jak tam - jeszcze fajniej, że nawet starsi goście dali się wkręcić do zabawy, a niektórzy chcieli, żeby im robić po kilka fotek i wybierali dodatki jak prawdziwi koneserzy

Niestety zmęczenie zaczęło mi doskwierać dość szybko, ale za punkt honoru postawiłam sobie dotrwanie do końca oczepin - Kawa złapała welon

tylko DJ stwierdził, że to był falstart - nie zna się i tyle

Gwizdaku, czy to był TEN welon ?

Ostatecznie okazało się, że wszystkie Zazdrośnice opuściły wesele w tym samym czasie - pożegnałam się z dziewczynami i poszłam pięterko wyżej do pokoju - ostatkiem sił zmyłam malowidła z twarzy, wzięłam prysznic i ledwo dotknęłam głową poduszki - zasnęłam. Obudziły mnie przyśpiewki z podjazdu (goście wychodzili

) a później chyba Gwizdak mówiący na korytarzu, że nie ma swojej torby z rzeczami do mycia (jeśli to Ty, to znowu mamy coś wspólnego - ja swojej też nie miałam i teściu o 4.00 rano musiał schodzić do samochodu i przynosić nam ją do pokoju

). Rano ledwo wstałam, zjadłam cokolwiek, spakowałam się i dryndnęłam do Panny Młodej (miałam stresa, że im może w czymś przeszkodzę - ale Gwizdak szybko odebrała, więc chyba nie

), pożegnałam się z nimi i pojechałam na dworzec. Podróż pociągiem to już inna opowieść

To tyle

Zwies · 2011-03-07, 08:35

Cześć

carmelova · 2011-03-07, 08:51

Cześć

Gwizdak to musiał być piękny ślub i wspaniałe wesele

Słowa zazwyczaj nie oddaja nawet w połowie uroku chwili, a mi od przeczytania Twojej relacji uśmiech nie schodzi z twarzy. Jednym słowem You made my day

Rain miałaś intensywny weekend

Dobrze, ze dzisiaj nie musisz iść do pracy.

raingirl · 2011-03-07, 08:53

Cytat:

Napisane przez carmelova

Rain miałaś intensywny weekend

Dobrze, ze dzisiaj nie musisz iść do pracy.

Ja się jakoś nie cieszę, że nie muszę

majasn · 2011-03-07, 09:05

dzień dobry

Rain, super relacja

a ja mam stresa, bo jutro musze zrobić badania wstępne a nie mogę się do tej przychodni gdzie mam skierowanie dodzwonić..i lipa będzie jak jutro pójdę a okaże się, że nie ma wolnych terminów..

Ilsa Lund · 2011-03-07, 09:15

Gwizdaku, już w okolicach drugiego postu z opisem miałaś moje bobrowe łzy

super że wszystko się udało i w ogóle myślami wszystkie byłyśmy z Tobą

rozmowa trwała z 50 minut; pani miała moje wydrukowane CV, pytała czy gdzieś jeszcze uczestniczę w procesie rekrutacyjnym (nie

poczułam się jak loser którego nie chcą ale wszędzie chcą na pełen etat

) pytała na jakim wydziale jest kierunek dialog społeczny

przedstawiła mi ich ofertę (na rękę 560 za pół etatu ale podwyższyli premie a ja i tak chciałam 500 zarabiać bo rodzice mi pomogą jeśli będę się wyprowadzać a i tak M. nie ma pracy więc nie będę), potem własnie był czas tych pytań a potem dała mi dwie kartki, jedną mogłam zachować a jedną wykuć szybko po czym wzięła ją i zadzwoniła z innego pokoju pytając co na niej było. Zawahałam się tylko w jednym miejscu ale udzieliłam poprawnej odpowiedzi i nawet w jednym zadaniu, którego nie było na kartce też pomogłam i potem miałam skorzystać z tej kartki którą mi zostawiła i zaoferować internet i to też zrobiłam - i to tak naturalnie jakoś. Aha i mi na sam koniec sprawdzała czy szybko piszę na komputerze to trochę mieli inną klawiaturę ale było ok.
No zobaczymy, do jutra mam mieć odpowiedź

bardzo bardzo bym chciała mieć tę pracę. Aha, i to jest umowa o pracę, najpierw 3 miesiące a potem 2 lata. A szkolenia trwają chyba z 17 dni od 22.03 więc praktycznie w maju bym zaczynała kiedy już mam czwartki i piątki wolne.
Trzymcie kciuki

majasn · 2011-03-07, 09:19

Ilsa, trzymam kciuki

ale myślę, że skoro tak sobie poradziłaś to musi byc dobrze

osz rety · 2011-03-07, 09:21

Rain super relacja

Ilsa trzymam kciuki za pracę

Maja mam nadzieję, że będą wolne terminy

raingirl · 2011-03-07, 09:33

Nasza ślubna fotoksiążka już będzie szła do druku

Kurcze, chciałam od razu dla rodziców zamówić takie same, ale to są te największe i kosztowałoby to 400zł dodatkowo

chyba trzeba będzie odpuścić na razie

najfajniejsza · 2011-03-07, 09:36

Ilsa, masz moje kciuki

Maja, na pewno cię gdzieś wcisną z wizytą

jejku, ale ja Wam zazdroszczę spotkania na ślubie i weselu Gwizdaczki

Rain

pokażesz?

raingirl · 2011-03-07, 09:38

Cytat:

Napisane przez najfajniejsza

Rain

pokażesz?

No przecież projekt jest na mailu

kasia0912 · 2011-03-07, 09:41

Dzień dobry

Boże Gwizdak popłakałam się na fragmencie o toaście Twojego Taty. Tak to opisałaś,że czułam jakbym tam była

Życzę szczęście

;*

Ilsa :kciuki>

a ja wstałam zrobiłam pierwszą probówkę do książeczki sanepidu.

carmelova · 2011-03-07, 10:04

Ilsa na pewno Cię przyjmą

kasiu może dodałabyś jakiegoś avatara? Łatwiej byłoby Cię kojarzyć

kasia0912 · 2011-03-07, 10:07

hmm carmelova dobrze

poszuka jakiegoś

carmelova · 2011-03-07, 10:21

Cytat:

Napisane przez najfajniejsza

Dzień dobry

zasypiam na siedząco

ślub Gwizdaków mi się śnił - przez jej opowieść wszystko!

nie pamiętam dokładnie co i jak, no i nie było tam jedzącej kiełbasy zakonnicy, ale sen o nich miałam

nudziara

Cytat:

Napisane przez kasia0912

hmm carmelova dobrze

poszuka jakiegoś

od razu lepiej

bo do tej pory to kojarzyłam Cię głównie dzięki 13 rodzeństwa

Lady Marmalade · 2011-03-07, 10:21

czesc

nazwa watku genialna

Gwizdak piekna relacja

gratuluje Parze Mlodej

Claris jak Ty pieknie wygladalas, zabki biale, cera sliczna

http://demotywatory.pl/2804702/Moj-pomysl-na patrzcie

nawet bym tak chciala

najfajniejsza · 2011-03-07, 10:23

Cytat:

Napisane przez kasia0912

hmm carmelova dobrze

poszuka jakiegoś

fajny!

choć myslałam, że dodasz fotkę całego rodzeństwa

Lady, już pokazywałam tego demota

co u Ciebie?

Carmi, po prostu ja mam tak fascynujące życie, że w snach odpoczywam

raingirl · 2011-03-07, 10:25

Cytat:

Napisane przez Lady Marmalade

http://demotywatory.pl/2804702/Moj-pomysl-na patrzcie

nawet bym tak chciala

Tylko te odciski palców na czekoladzie...

kasia0912 · 2011-03-07, 10:25

nie mam 13 hehe;p chociaż ciotecznego mam od strony mamy od groma;p
moja biedna babcia ma 12-ścioro wnucząt najstarszy 26 lat prawie a najmłodsze 10 lat;p hehe

P-o-n-y · 2011-03-07, 10:29

Gwizdak, gratuluję, relacja super

Ja jestem jakoś ostatnio bez weny, nic mi się nie chce... (tak, tak, wiem - depresja).

No i wczoraj kliknęłam "subskrybuj wątek" i co? DUPA, nie zasubskrybowało...

Lady Marmalade · 2011-03-07, 10:29

Cytat:

Napisane przez najfajniejsza

fajny!

choć myslałam, że dodasz fotkę całego rodzeństwa

Lady, już pokazywałam tego demota

co u Ciebie?

Carmi, po prostu ja mam tak fascynujące życie, że w snach odpoczywam

nie zauwazylam, jak zobaczylam ten demot musialam go Wam tu pokazac

... Naj u mnie jakos leci, ogolnie nie narzekam i nic spektakularnego sie nie dzieje poza tym, ze zdalam poprawke co przy tej babie jest osiagnieciem

ogladala ktoras z Was 7 Pounds?

najfajniejsza · 2011-03-07, 10:31

Cytat:

Napisane przez kasia0912

nie mam 13 hehe;p chociaż ciotecznego mam od strony mamy od groma;p
moja biedna babcia ma 12-ścioro wnucząt najstarszy 26 lat prawie a najmłodsze 10 lat;p hehe

dobra, dobra, pierwsze słowo się liczy, a napisałaś wyraźnie, że masz jedyna póki co szansę na małżeństwo z całej trzynastki rodzeństwa

pony, a zakupy Cię nie cieszą? to pierwszy objaw depresji!!!

lady, no to gratki - zawsze do przodu

2011-03-07, 07:14	#61
crozee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 3 643	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Gwizdak, a Ty w koncu wzielas nazwisko po męzu?? Bo zmieniłas na fb na inne, a wydawało mi sie, ze twoj mąż nosi inne nazwisko, chociaz tez na tą samą literę __________________ A & Z "miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"

2011-03-07, 07:16	#62
elena_100 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: śląskie Wiadomości: 2 850	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Witam w nowym wątku ciągle nie mam komputera __________________

2011-03-07, 07:20	#63
crozee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 3 643	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Gwizdak, i piękny makijaż miałaś chcoaiz foty na poczcie nie wyraźne, to i tak było widać, że pięknku __________________ A & Z "miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"

2011-03-07, 07:22	#64
butterfly20 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 20 814	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Cześć Gwizdaczku super opis Też tak chcę!!

2011-03-07, 07:47	#65
najfajniejsza Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: z komputra! Wiadomości: 20 226	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Dzień dobry zasypiam na siedząco ślub Gwizdaków mi się śnił - przez jej opowieść wszystko! nie pamiętam dokładnie co i jak, no i nie było tam jedzącej kiełbasy zakonnicy, ale sen o nich miałam

2011-03-07, 08:08	#67
najfajniejsza Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: z komputra! Wiadomości: 20 226	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! z wątku o śmiesznym pierwszym tańcu: http://www.youtube.com/watch?v=4-94JhLEiN0 szkoda, że u nas coś takiego by nie przeszło lecę się mejkapnąć, do sklepu i do pracy. pa btw. a ja wiem, że mnie zeżre stres przed ślubem. będę mieć ekscesy jelitowe, jak zawsze, gdy się stresuję, nie będę w stanie nic przełknąć, nawet ślina będzie sprawiała problemy, i będę się pocić na twarzy, no w ogóle na całym ciele, takim zimnym potem. i jeszcze bardziej blada będę niż normalnie. ach, w sumie to po co mi to

2011-03-07, 08:27	#69
raingirl Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 11 532	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Uzupełnię listę relacji o swoją: W piątek poszłam specjalnie wcześniej spać, bo pobudkę miałam o czwartej rano, ale dała o sobie znać złośliwość rzeczy martwych - rury zaczęły pracować od zmiany temperatur i zamiast spać słuchałam upierdliwego "stuk, stuk" od ściany - w efekcie spałam jakieś 4 godziny rano półprzytomna zebrałam się, pojechałam na dworzec, wsiadłam do pociągu i przejechałam te 500 kilometrów w Warszawie zgarnęła mnie Stefcia - zatrzymałam się z torbami pod filarem i pisałam smsa ze swoimi znakami rozpoznawczymi a tu słyszę "nie dzwoń, nie dzwoń, jestem! " - Stefcia powiedziała, że szukała grzywki Dobra kobieta zabrała mnie do siebie, tak że mogłam przebrać się i w miarę doprowadzić do wizualnej używalności (chociaż zdecydowanie było po mnie widać, że jestem totalnie niewyspana ), chociaż musiałam się malować palcami bo nie zabrałam pędzelka do cieni Okazało się, że spóźnimy się na ślub po drodze był duuuuży korek, drogi do przejechania jeszcze więcej (nie wiedziałam, że Warszawa jest taka wielka ) ale szczęśliwie dotarłyśmy (biegłyśmy na przełaj przez ulicę, dobrze, że nas policja nie zatrzymała -Gwizdaku, to wszystko dla Was ) i straciłyśmy jakieś 10 minut maksymalnie. Ksiądz pięknie mówił - bardzo mi się podobało, a kiedy przyszło do przysięgi to musiałam się pilnować, bo nie miałam chusteczki () - z resztą Stefci powiedziałam, że jak zobaczy, że ryczę to mam mnie szturchnąć zrobiłyśmy zakłady który z panów fotografujących to kawkowy chłop Zabrzmiał marsz weselny, złożyłyśmy życzenia, Stefcia zrobiła zdjęcie Gwizdakom, w tłumie gości namierzyłyśmy Mayę z mężem (poznałam ją po włosach ). Maya mnie przejęła i pojechaliśmy na wesele - od razu jak dotarliśmy (okazało się, że jesteśmy pierwsi ) poleciałam do łazienki zmienić rajstopy na pończochy i kozaki na sandałki, bo w sukience i granatowych rajstopach wyglądałam co najmniej osobliwie Znaleźliśmy swoje miejsca i... czekaliśmy na Parę Młodą dłuuuuuuugo W końcu Gwizdaki dotarły i podano obiadek - pyszny z resztą Pierwszy taniec - bomba - z resztą już u siebie na weselu widziałam, że nasza Para Młoda bardzo ładnie tańczy osobiście myślałam, że to zrzucenie butów to element choreografii Zaczęło się weselicho - DJ się chyba trochę postresował jak po drugiej piosence wszyscy mu uciekli z parkietu na dobre parę piosenek - chociaż sam sobie winny - w złą godzinę puścił "Takie Tango" Budki Suflera a tam wyraźnie jest w tekście "nigdy żadne z nas do tańca nie poderwie się" Ostatecznie rozkręciło się jak Para Młoda wróciła na parkiet i od tej chwili zaczęłam nic nie świadoma pracować na moje obecne piękne i dorodne pęcherze na stopach Później przyjechała Kawka i zabawa rozkręciła się na 150%. Szalone zdjęcia z rekwizytami to była bomba - dawno się tak nie uśmiałam jak tam - jeszcze fajniej, że nawet starsi goście dali się wkręcić do zabawy, a niektórzy chcieli, żeby im robić po kilka fotek i wybierali dodatki jak prawdziwi koneserzy Niestety zmęczenie zaczęło mi doskwierać dość szybko, ale za punkt honoru postawiłam sobie dotrwanie do końca oczepin - Kawa złapała welon tylko DJ stwierdził, że to był falstart - nie zna się i tyle Gwizdaku, czy to był TEN welon ? Ostatecznie okazało się, że wszystkie Zazdrośnice opuściły wesele w tym samym czasie - pożegnałam się z dziewczynami i poszłam pięterko wyżej do pokoju - ostatkiem sił zmyłam malowidła z twarzy, wzięłam prysznic i ledwo dotknęłam głową poduszki - zasnęłam. Obudziły mnie przyśpiewki z podjazdu (goście wychodzili ) a później chyba Gwizdak mówiący na korytarzu, że nie ma swojej torby z rzeczami do mycia (jeśli to Ty, to znowu mamy coś wspólnego - ja swojej też nie miałam i teściu o 4.00 rano musiał schodzić do samochodu i przynosić nam ją do pokoju ). Rano ledwo wstałam, zjadłam cokolwiek, spakowałam się i dryndnęłam do Panny Młodej (miałam stresa, że im może w czymś przeszkodzę - ale Gwizdak szybko odebrała, więc chyba nie ), pożegnałam się z nimi i pojechałam na dworzec. Podróż pociągiem to już inna opowieść To tyle __________________ Skarb <3 Blog szalejącej florystki!

2011-03-07, 08:35	#70
Zwies Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8 787	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Cześć __________________ Zwies bloguje: http://kociejezyczki.blogspot.com Ćwiczę z Ewą od 3.07.2012 - już 7 razy

2011-03-07, 08:51	#71
carmelova Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 18 325	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Cześć Gwizdak to musiał być piękny ślub i wspaniałe wesele Słowa zazwyczaj nie oddaja nawet w połowie uroku chwili, a mi od przeczytania Twojej relacji uśmiech nie schodzi z twarzy. Jednym słowem You made my day Rain miałaś intensywny weekend Dobrze, ze dzisiaj nie musisz iść do pracy. __________________ Slow food, czyli wolność smakowania - mój blog kulinarny Czarny makaron z pestro truflowym i przegrzebkami

2011-03-07, 09:05	#73
majasn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 6 025	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! dzień dobry Rain, super relacja a ja mam stresa, bo jutro musze zrobić badania wstępne a nie mogę się do tej przychodni gdzie mam skierowanie dodzwonić..i lipa będzie jak jutro pójdę a okaże się, że nie ma wolnych terminów.. __________________ ...kocham i jestem kochana... 01.08.2013 15.08.2014

2011-03-07, 09:15	#74
Ilsa Lund Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: *miasto know-how Wiadomości: 21 060	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Gwizdaku, już w okolicach drugiego postu z opisem miałaś moje bobrowe łzy super że wszystko się udało i w ogóle myślami wszystkie byłyśmy z Tobą rozmowa trwała z 50 minut; pani miała moje wydrukowane CV, pytała czy gdzieś jeszcze uczestniczę w procesie rekrutacyjnym (nie poczułam się jak loser którego nie chcą ale wszędzie chcą na pełen etat ) pytała na jakim wydziale jest kierunek dialog społeczny przedstawiła mi ich ofertę (na rękę 560 za pół etatu ale podwyższyli premie a ja i tak chciałam 500 zarabiać bo rodzice mi pomogą jeśli będę się wyprowadzać a i tak M. nie ma pracy więc nie będę), potem własnie był czas tych pytań a potem dała mi dwie kartki, jedną mogłam zachować a jedną wykuć szybko po czym wzięła ją i zadzwoniła z innego pokoju pytając co na niej było. Zawahałam się tylko w jednym miejscu ale udzieliłam poprawnej odpowiedzi i nawet w jednym zadaniu, którego nie było na kartce też pomogłam i potem miałam skorzystać z tej kartki którą mi zostawiła i zaoferować internet i to też zrobiłam - i to tak naturalnie jakoś. Aha i mi na sam koniec sprawdzała czy szybko piszę na komputerze to trochę mieli inną klawiaturę ale było ok. No zobaczymy, do jutra mam mieć odpowiedź bardzo bardzo bym chciała mieć tę pracę. Aha, i to jest umowa o pracę, najpierw 3 miesiące a potem 2 lata. A szkolenia trwają chyba z 17 dni od 22.03 więc praktycznie w maju bym zaczynała kiedy już mam czwartki i piątki wolne. Trzymcie kciuki __________________ 13.03.2008 13.03.2013 13.09.2014

2011-03-07, 09:19	#75
majasn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 6 025	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Ilsa, trzymam kciuki ale myślę, że skoro tak sobie poradziłaś to musi byc dobrze __________________ ...kocham i jestem kochana... 01.08.2013 15.08.2014

2011-03-07, 09:21	#76
osz rety Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: pomorskie Wiadomości: 4 033	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Rain super relacja Ilsa trzymam kciuki za pracę Maja mam nadzieję, że będą wolne terminy __________________ RAZEM "Właściwie już samo życie jest podróżą w czasie. To tylko kwestia szybkości..."

2011-03-07, 09:33	#77
raingirl Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 11 532	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Nasza ślubna fotoksiążka już będzie szła do druku Kurcze, chciałam od razu dla rodziców zamówić takie same, ale to są te największe i kosztowałoby to 400zł dodatkowo chyba trzeba będzie odpuścić na razie __________________ Skarb <3 Blog szalejącej florystki!

2011-03-07, 09:36	#78
najfajniejsza Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: z komputra! Wiadomości: 20 226	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Ilsa, masz moje kciuki Maja, na pewno cię gdzieś wcisną z wizytą jejku, ale ja Wam zazdroszczę spotkania na ślubie i weselu Gwizdaczki Rain pokażesz?

2011-03-07, 09:41	#80
kasia0912 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 13 509	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Dzień dobry Boże Gwizdak popłakałam się na fragmencie o toaście Twojego Taty. Tak to opisałaś,że czułam jakbym tam była Życzę szczęście;* Ilsa :kciuki> a ja wstałam zrobiłam pierwszą probówkę do książeczki sanepidu. __________________ Dumna Ciocia 2.06.2015 Razem: 10.08.2016 Zaręczeni 1.09.2017 Ślubujemy 24.08.2018

2011-03-07, 10:04	#81
carmelova Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 18 325	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Ilsa na pewno Cię przyjmą kasiu może dodałabyś jakiegoś avatara? Łatwiej byłoby Cię kojarzyć __________________ Slow food, czyli wolność smakowania - mój blog kulinarny Czarny makaron z pestro truflowym i przegrzebkami

2011-03-07, 10:07	#82
kasia0912 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 13 509	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! hmm carmelova dobrze poszuka jakiegoś __________________ Dumna Ciocia 2.06.2015 Razem: 10.08.2016 Zaręczeni 1.09.2017 Ślubujemy 24.08.2018

2011-03-07, 10:21	#84
Lady Marmalade Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 2 929	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! czesc nazwa watku genialna Gwizdak piekna relacja gratuluje Parze Mlodej Claris jak Ty pieknie wygladalas, zabki biale, cera sliczna http://demotywatory.pl/2804702/Moj-pomysl-na patrzcie nawet bym tak chciala __________________

2011-03-07, 10:25	#87
kasia0912 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 13 509	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! nie mam 13 hehe;p chociaż ciotecznego mam od strony mamy od groma;p moja biedna babcia ma 12-ścioro wnucząt najstarszy 26 lat prawie a najmłodsze 10 lat;p hehe __________________ Dumna Ciocia 2.06.2015 Razem: 10.08.2016 Zaręczeni 1.09.2017 Ślubujemy 24.08.2018

2011-03-07, 10:29	#88
P-o-n-y Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 3 536	Dot.: Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem! Gwizdak, gratuluję, relacja super Ja jestem jakoś ostatnio bez weny, nic mi się nie chce... (tak, tak, wiem - depresja). No i wczoraj kliknęłam "subskrybuj wątek" i co? DUPA, nie zasubskrybowało...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)