Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

[Tanitka]

dziewczyny musze sie pochwalić, że mamy juz zarezerwowany termin nauk na staszica zaczynamy 30 kwietnia, wielka ulga, bo to jedyny termin, który nam nie koliduje ze studiami

[kffiatusheq]

Oj dziewczyny, ale dużo napisałyście, nie nadążam z czytaniem wszystkiego

Napisane przez jedynaczkams

dziewczyny jak już jesteśmy w temacie zarobków itp. długo szukałyście pracy w naszym pieknym mieście?

Ja zaczęłam pracować na 2 roku studiów i pracuję do tej pory, raz miałam 4 mies przerwy

Napisane przez majka277

Dziewczyny ja byłam wczoraj na weselu w Akropolu w Lublinie. Świetne jedzonko, mila obsługa...można polecać ceny poza sezonem bardzo atrakcyjne ps. czy ktoś wie czy w Katarzynce mają świeczniki i jakieś ozdoby na stoły?

majka277 dzięki za opinię - sama robię tam wesele

Napisane przez jedynaczkams

Tak sie sklada że znam obsługę Akropolu i kliku innych lokali ( to ci sami) i powiem tak, jeśli "zdrobicie im dobrze" to wesele tip top, ale niech tylko ktoś "zapyskuje" np jakiś gość to robią się sceny jak z filmów o zdesperowanych kelnerach.

twoi znajomi opowiadaja jakie sceny robią gościom..?

Napisane przez Tanitka

dziewczyny musze sie pochwalić, że mamy juz zarezerwowany termin nauk na staszica zaczynamy 30 kwietnia, wielka ulga, bo to jedyny termin, który nam nie koliduje ze studiami

O to może się spotkamy, bo nam (a raczej mi) tylko ten termin odpowiada

[maggie123]

Napisane przez jedynaczkams

Arkadia jest przepiękna! Właśnie chodzi o ten styl. Ale juz teściowa kiwa nosem że jakieś koparki tam są obok:/ btw ile osob się tam mieści? I czy są pokoje dla gości?

Powiem Ci, że w trakcie wesela czas tak ekspresowo mija, że nie zwraca się uwagi na żadne koparki itp. Przed weselem zawsze w Arkadii bywaliśmy wieczorem i nigdy nie miałam okazji zobaczyć, jak wygląda ten park i w trakcie wesela nawet tam nie zajrzałam, bo zwyczajnie nie było kiedy.
Zresztą teraz jeszcze mogą trwać różne prace, ale w sezonie weselnym wszystko na terenie lokalu będzie pięknie przygotowane.
Pokoje da gości są, apartament dla młodych również.
My mieliśmy wesele na dużej sali (wówczas mniejszą dopiero wykańczali). Mieliśmy ok 170-180 osób i zupełnie nie odczuwało się tej ilości. Duża sala spokojnie ponad 250 pomieści, mniejsza niestety nie wiem, bo nie byłam.

A ceny... podejrzewam, że mogą być wysokie.

[kffiatusheq]

Napisane przez maggie123

Powiem Ci, że w trakcie wesela czas tak ekspresowo mija, że nie zwraca się uwagi na żadne koparki itp. Przed weselem zawsze w Arkadii bywaliśmy wieczorem i nigdy nie miałam okazji zobaczyć, jak wygląda ten park i w trakcie wesela nawet tam nie zajrzałam, bo zwyczajnie nie było kiedy.
Zresztą teraz jeszcze mogą trwać różne prace, ale w sezonie weselnym wszystko na terenie lokalu będzie pięknie przygotowane.
Pokoje da gości są, apartament dla młodych również.
My mieliśmy wesele na dużej sali (wówczas mniejszą dopiero wykańczali). Mieliśmy ok 170-180 osób i zupełnie nie odczuwało się tej ilości. Duża sala spokojnie ponad 250 pomieści, mniejsza niestety nie wiem, bo nie byłam.

A ceny... podejrzewam, że mogą być wysokie.

Znajomy mojego TŻ tam pracuje - cena w 2011 to 180 zł /os. Ale pewnie już nie ma terminów.

[jedynaczkams]

brak wiadomości

[kffiatusheq]

Napisane przez jedynaczkams

Koleżanka chyba nie zna specyfki pracy kelenra/ barmana. Generalnie pracy w gastronomii. Ja sama byłam kelnerką w restauracjach, na weselach i sylwestrach. I można zrobić WSZYSTKO jeśli się chce. Polecam na tvn style (www.vod.onet.pl- odcinki online!) program "Zawody- kelnerzy"

(...).

1. Jeśli coś jest obrzydliwe to twoje błędy
2. Nie mam zamiaru się przejmować takimi bzdurami, jakoś Akropol nie narzeka na popularność i wolne maja 2 weekendy w 2011 r (a pewnie i to już nie). Na tym tle twoje opowieści wydają się mocno przesadzone.
3. Nie wiem jak można opierać się na tvn-owskim programie, gdzie wszyscy wykonawcy danego zawodu wrzucani są do jednej kategorii a widz ma się co rusz bulwersować - ale cóż, najwyraźniej byłaś jedną z takich osób (i dlatego pytasz ile szukałyśmy pracy, bo jej nie masz - nie dziwię się
Tyle na ten temat.

[8mouse3]

Wtrącę się do wypowiedzi na temat tego co się dzieje w lokalach...W każdej relacji jest ziarno prawdy. Jeśli ktoś pisze, o tak obleśnych rzeczach jakie dzieją się w danym lokalu, to coś musi w tym być. Na temat Akropolu było już parę negatywnych opinii na tym wątku, ale nigdy nic tak obleśnego nie czytałam. Widać coś w tym musi być... Ja do lokalu, o którym krążą nieciekawe opinie nie wybrałabym się na obiad czy też nie zorganizowałabym wesela...Jeśli już ktoś ma zarezerwowaną salę, zapewne też wpłaconą zaliczkę, to pozostaje tylko być miłym dla szefowej Akropolu- bo czytałam, że o to tu właśnie się rozchodzi.
Inną zupełnie kwestią jest to, jak w polskich lokalach traktuje się klienta- beznadziejnie, aż strach jest np. oddać danie, gdy nam nie pasuje ( np. jest zbyt zimne), bo nie wiadomo, co potem możemy z nim znaleźć... Znajomy pracuje w gastronomii jako dostawca i co nieco się nasłuchał. Niestety w Polsce klient MUSI być zadowolony z jedzenia, bo inaczej dostanie jeszcze gorszy syf niż ten, który zwraca do kuchni.

[cindi]

Napisane przez jedynaczkams

ja byłam dziś w Etiudzie i w Królewskim, tym jak się jedzie na kraśnik.

Etiuda, styl jak na Titanicu, sala jak dla mnie troche klaustrofobiczna, strasznie niska generlanie ładna ale
- brak pokoi dla gości, zapewniają za to transport do innych hoteli( Europa, Lublinianka itp.)
- ceny 200-240 co jak na lublin uwazam ze jest sporo
- wejscie na sale albo windą, albo schodami, korytarzami itd.
- nie można mieć własnego alkoholu
- brak pokoju typowego dla młodej pary, a tylko jakiś gospodarczy pokoj na np przebranie

+ b. ładnie, ale jak dla mnie styl lat 70-80 z amerykańskich dansingów, może jestem przewrazliwiona ale ja tak to widzę.

Królewski
- cena 190 + pokój 100zł/os dla gości ( dużo!!! ale to w końcu hotel 4*:/)
- dziwna sala, nie widac calego parkietu bo jest ściana
- mało miejsca na parkingu, nie wiem w jaki sposob miałby tam wjechac autokar

+ dużo "gratisów"
+ pokój dla pary młodej
+ pakiet atrakcji na 1 rocznice ślubu w tym spa, basen itp.
+ ładne otoczenie

no to faktycznie drogo w etiudzie, na targach facet z ich stoiska powiedział, że cena na 2011 to 160 zl/os

Napisane przez 8mouse3

Wtrącę się do wypowiedzi na temat tego co się dzieje w lokalach...W każdej relacji jest ziarno prawdy. Jeśli ktoś pisze, o tak obleśnych rzeczach jakie dzieją się w danym lokalu, to coś musi w tym być. Na temat Akropolu było już parę negatywnych opinii na tym wątku, ale nigdy nic tak obleśnego nie czytałam. Widać coś w tym musi być... Ja do lokalu, o którym krążą nieciekawe opinie nie wybrałabym się na obiad czy też nie zorganizowałabym wesela...Jeśli już ktoś ma zarezerwowaną salę, zapewne też wpłaconą zaliczkę, to pozostaje tylko być miłym dla szefowej Akropolu- bo czytałam, że o to tu właśnie się rozchodzi.
Inną zupełnie kwestią jest to, jak w polskich lokalach traktuje się klienta- beznadziejnie, aż strach jest np. oddać danie, gdy nam nie pasuje ( np. jest zbyt zimne), bo nie wiadomo, co potem możemy z nim znaleźć... Znajomy pracuje w gastronomii jako dostawca i co nieco się nasłuchał. Niestety w Polsce klient MUSI być zadowolony z jedzenia, bo inaczej dostanie jeszcze gorszy syf niż ten, który zwraca do kuchni.

zgadzam się dużo rzeczy słyszałam o tym co dzieje się w restauracjach nawet renomowanych, część z nich na pewno przesadzona, ale jestem pewna, że jest w nich trochę prawdy..
a o traktowaniu klientów w Polsce, czy to w restauracjach czy nawet w sklepach to można książki pisać

[Ashyshqa]

Kurcze dziewczyny, nie ma co sobie docinać. Mamy taki fajny wątek, nie kłóćmy się na nim. Szkoda na to czasu w przygotowaniach ślubnych, no i szkoda psuć fajną atmosferę, która tu zazwyczaj panuje. Opinię wydawać wszystkie możemy, i każda ma do swojej prawo, ale róbmy to z szacunkiem dla reszty.

Co do wesela, ja mogę się pochwalić, że rozmawiałam dziś z ciocią, która zamówi mi u znajomego masarza wyroby na stół wiejski oraz bimber. Strasznie się ucieszyłam, bo ze względu na dość liczne grono zagranicznych gości, chciałabym żeby na naszym weselu było jak najwięcej tradycyjnych polskich elementów, żeby im udzielić trochę takiej "smakowej lekcji kulturowej" a i dla polskich gości będzie fajnie, jeśli to co znajdzie się na wiejskim stole będzie smaczne, swojskie. Wy planujecie wiejski stół, czy może idziecie w kierunku czegoś bardziej nowoczesnego (drink bar, stól rybny? )

[Tanitka]

u nas to jest niemalze tradycja "stół wiejski", jakoś nie moge sobie wyobrazic jak moglby wyglądać stół rybny My chyba zrobimy jeszcze oddzielny stół dla dzieciaków ze słodyczami tj. lizakami, zelkami, cukierkami, czipsami. Ostatnio na weselu taki byl i dzieciaczki były zachwycone

[Miecia85]

Skoro wszystkie się chwalą to my już jesteśmy po naukach.
Obsługa wesela to naprawdę ciężka praca, a goście potrafią skutecznie ją utrudnić. I wiem, że płaci się - to wymaga, ale tak ze zwykłej kulturą osobistej i doświadczenia wiadomo, że słowem proszę można dużo więcej zdziałać. Warto o takich sprawach jak wynoszenie jedzenia porozmawiać wcześniej z przełożonym, ale jak oczekujemy milej reakcji trzeba czymś poczęstować obsługę, zapewnić im coś do picia i polać ze dwa razy.

[jedynaczkams]

brak wiadości

[karolkya]

Dziewczyny pomocy... nie wiem co robić firma dekoratorska chce za udekorowanie sali 1100 zl czy to normalna cena?? czy powinnam sie z nimi próbować dogadać o zmniejszenie ceny? Jak myślicie podają na początek cenę wyższą tak aby można było z czegoś zrezygnować? W tę cenę wlicza się: dekoracja materiałami w formie rozety, z kulami kwiatowymi, kotara za nami zdobiona różami w szklanych banieczkach, i pokrowce na krzesła w ilości 100 szt.

My mieliśmy do wyboru stół wiejski, rybny, grlia i coś jeszcze al nie pamiętam co zdecydowaliśmy się raczej na grila zawsze to milo wyjść trochę na powietrze ze wszystkimi i odpocząć a jeśli chodzi o ciasta chcemy je chyba na osobnym stole z owocami a na stołach o ile sezon się uda TRUSKAWKI w końcu to czerwiec

[cindi]

Napisane przez Ashyshqa

Kurcze dziewczyny, nie ma co sobie docinać. Mamy taki fajny wątek, nie kłóćmy się na nim. Szkoda na to czasu w przygotowaniach ślubnych, no i szkoda psuć fajną atmosferę, która tu zazwyczaj panuje. Opinię wydawać wszystkie możemy, i każda ma do swojej prawo, ale róbmy to z szacunkiem dla reszty.

Co do wesela, ja mogę się pochwalić, że rozmawiałam dziś z ciocią, która zamówi mi u znajomego masarza wyroby na stół wiejski oraz bimber. Strasznie się ucieszyłam, bo ze względu na dość liczne grono zagranicznych gości, chciałabym żeby na naszym weselu było jak najwięcej tradycyjnych polskich elementów, żeby im udzielić trochę takiej "smakowej lekcji kulturowej" a i dla polskich gości będzie fajnie, jeśli to co znajdzie się na wiejskim stole będzie smaczne, swojskie. Wy planujecie wiejski stół, czy może idziecie w kierunku czegoś bardziej nowoczesnego (drink bar, stól rybny? )

my zastanawiamy się nad stołem wiejskim i być może nad osobnym stołem na ciasta, słyszałam opinie, że to zdaje egzamin, ale jeszcze zobaczymy
nowości żadnych nie przewidujemy typu drink bar, ogólnie a weselu chcemy tylko wino i wódkę, żeby goście za bardzo nie mieszali :P
a o stole rybnym pierwszy raz słyszę.... na czym to polega, różne gatunki ryb, na zimno, pod różnymi postaciami?

Napisane przez Tanitka

u nas to jest niemalze tradycja "stół wiejski", jakoś nie moge sobie wyobrazic jak moglby wyglądać stół rybny My chyba zrobimy jeszcze oddzielny stół dla dzieciaków ze słodyczami tj. lizakami, zelkami, cukierkami, czipsami. Ostatnio na weselu taki byl i dzieciaczki były zachwycone

oo fajny pomysł

[margolka1986]

U Nas najprawdopodobniej będzie drink bar, moze ciasta z fontanna będą osobno, ale stołu wiejskiego na 99% nie przewidujemy ... jakos nie przepadam za takim klimatem.

Dziewczyny nie denerwujcie się - każda z Nas ma prawo do własnej opinii.

[Ashyshqa]

Napisane przez karolkya

Dziewczyny pomocy... nie wiem co robić firma dekoratorska chce za udekorowanie sali 1100 zl czy to normalna cena?? czy powinnam sie z nimi próbować dogadać o zmniejszenie ceny? Jak myślicie podają na początek cenę wyższą tak aby można było z czegoś zrezygnować? W tę cenę wlicza się: dekoracja materiałami w formie rozety, z kulami kwiatowymi, kotara za nami zdobiona różami w szklanych banieczkach, i pokrowce na krzesła w ilości 100 szt.

My mieliśmy do wyboru stół wiejski, rybny, grlia i coś jeszcze al nie pamiętam co zdecydowaliśmy się raczej na grila zawsze to milo wyjść trochę na powietrze ze wszystkimi i odpocząć a jeśli chodzi o ciasta chcemy je chyba na osobnym stole z owocami a na stołach o ile sezon się uda TRUSKAWKI w końcu to czerwiec

Karolkya A nie myślałaś o własnej dekoracji sali? Ja jakiś czas temu Wam opisywałam własną i jak liczyliśmy to wyszło nam 300zł.Nie wliczyłam w to tylko dekoracji za parą młodą, bo jeszcze nie mam na nią koncepcji. Jak nawet wyszłoby 500zł to warto, bo płacić 1100zł to jakaś masakra.

Nam sala zaoferowała grilla jako gratis, więc jesli gratis to tam pewnie będzie jedynie kiełbasa, więc i tak chcemy stół wiejski i to koniecznie z bimbrem. Oczywiście ze sprawdzonego źródła. Na wszystkich weselach na jakich byłam to było bardzo dobrze przez gości odebrane, z resztą sama zawsze byłam tam pierwsza bo ja uwielbiam swojskie mięsiwa, a i bimberkiem nie pogardzę

Co do ciast i owoców na oddzielnym stole, to powiedzcie mi kochane, macie zamiar zupełnie z nich zrezygnować na stołach? Ja osobiście lubię jak owoce są w zasięgu ręki przy stole. Mi też się marzyły truskawki, ale nie wiem czy 2 lipca już nie będzie za późno. Zazdroszczę czerwcowego terminu, sama na taki polowałam... Chcę za to na pewno czereśnie. Obyśmy tylko znaleźli jakieś nierobaczywe.

[majka277]

Napisane przez jedynaczkams

rozdzielność majątkowa ma to do siebie że KAŻDY ma SWÓJ budżet, wiec to jest jak najbardziej w temacie. Powstają 2 osobne majątki niezależne od siebie, poczytaj o rozdzielnościach.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------




Katarzyna, nie wiem jak w tej przy drodze ale ja we wrzesniu byłam w Katarzynce w Bogucinie, ale takiej w głębi i było fajnie, z klasą, elegancko i były ozdoby. Przepyszne jedzenie.

Dzięki za informację ja mam swoje wesele w Katarzynce właśnie w Bogucinie lokal wybrany trochę bardziej fartem niż rozumem nigdy nie byłam na weselu tam organizowanym...to był taki spontan a co do Akropolu to ci młodzi u których byłam mieli własne ciasto z cukierni NINA w Lublinie..ciasta wyśmienite i pyszny tort

[jagodzia133]

Napisane przez majka277

Dzięki za informację ja mam swoje wesele w Katarzynce właśnie w Bogucinie lokal wybrany trochę bardziej fartem niż rozumem nigdy nie byłam na weselu tam organizowanym...to był taki spontan a co do Akropolu to ci młodzi u których byłam mieli własne ciasto z cukierni NINA w Lublinie..ciasta wyśmienite i pyszny tort

oooo ciastkarnia Nina moja mama tam pracuje i zawsze jem ciasta na święta właśnie z Niny bo szefowa rozdaje pracownikom. I mi smakują

[Tanitka]

Napisane przez Ashyshqa

Co do ciast i owoców na oddzielnym stole, to powiedzcie mi kochane, macie zamiar zupełnie z nich zrezygnować na stołach? Ja osobiście lubię jak owoce są w zasięgu ręki przy stole. Mi też się marzyły truskawki, ale nie wiem czy 2 lipca już nie będzie za późno. Zazdroszczę czerwcowego terminu, sama na taki polowałam... Chcę za to na pewno czereśnie. Obyśmy tylko znaleźli jakieś nierobaczywe.

My chyba zrobimy, że na stołach też będą ciasta, a tam gdzie stół dla dzieciaków, będzie też stół z 2 czy 3 jakimiś ciaastami, kawą, herbatą i zastanawiamy się nad fontanną czekoladową... na pewno fajna sprawa, tyle, że pod koniec września nie ma za bardzo owoców, więc nie wiem czy sama fontanna z rurkami byłaby ok.


Ashyshqa kocham czereśnie

[jedynaczkams]

Napisane przez majka277

Dzięki za informację ja mam swoje wesele w Katarzynce właśnie w Bogucinie lokal wybrany trochę bardziej fartem niż rozumem nigdy nie byłam na weselu tam organizowanym...to był taki spontan a co do Akropolu to ci młodzi u których byłam mieli własne ciasto z cukierni NINA w Lublinie..ciasta wyśmienite i pyszny tort

Chyba się nie zrozumiałyśmy, w Bogucinie są 2 Katarzynki- jedna przy drodze, mniej wiecej naprzeciwko Bidy, a druga w głębi, daleko od drogi.
Ja chwale tą w głębi, bo w tej przy drodze nie byłam więc nic ani dobrego ani złego nie mogę powiedzieć.



---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez Tanitka

My chyba zrobimy, że na stołach też będą ciasta, a tam gdzie stół dla dzieciaków, będzie też stół z 2 czy 3 jakimiś ciaastami, kawą, herbatą i zastanawiamy się nad fontanną czekoladową... na pewno fajna sprawa, tyle, że pod koniec września nie ma za bardzo owoców, więc nie wiem czy sama fontanna z rurkami byłaby ok.


Ashyshqa kocham czereśnie

Tanitka, do fontanny mogą Ci dac jabłka( obrane, male kawaleczki), winogrona, mandarynki, ananasa i juz nawet nie pamietam co,ale wiem że we wrześniu one jeszcze dają rade. Ja z tego rezygnuję, zbyt wiele syt widzialam gdy rodzina na weselu zepsuła, czekolada pryskała na okolo. Bo wystarczy patyczek za głęboko wsadzić. A koszt naprawy czy odkupienia to kwestia ponad 1200zł ( w zal od wielkości)

[Magda_84]

Napisane przez Ashyshqa

Kurcze dziewczyny, nie ma co sobie docinać. Mamy taki fajny wątek, nie kłóćmy się na nim. Szkoda na to czasu w przygotowaniach ślubnych, no i szkoda psuć fajną atmosferę, która tu zazwyczaj panuje. Opinię wydawać wszystkie możemy, i każda ma do swojej prawo, ale róbmy to z szacunkiem dla reszty.

Co do wesela, ja mogę się pochwalić, że rozmawiałam dziś z ciocią, która zamówi mi u znajomego masarza wyroby na stół wiejski oraz bimber. Strasznie się ucieszyłam, bo ze względu na dość liczne grono zagranicznych gości, chciałabym żeby na naszym weselu było jak najwięcej tradycyjnych polskich elementów, żeby im udzielić trochę takiej "smakowej lekcji kulturowej" a i dla polskich gości będzie fajnie, jeśli to co znajdzie się na wiejskim stole będzie smaczne, swojskie. Wy planujecie wiejski stół, czy może idziecie w kierunku czegoś bardziej nowoczesnego (drink bar, stól rybny? )

u nas będzie stół wiejski, ostatnio zresztą bardzo popularny, byłam na kilku weselach w tamtym roku i na każdym był wiejski stół i gosciom się to podobało.

Napisane przez Tanitka

u nas to jest niemalze tradycja "stół wiejski", jakoś nie moge sobie wyobrazic jak moglby wyglądać stół rybny My chyba zrobimy jeszcze oddzielny stół dla dzieciaków ze słodyczami tj. lizakami, zelkami, cukierkami, czipsami. Ostatnio na weselu taki byl i dzieciaczki były zachwycone

ciekawy pomysł z takim stołem dla dzieci, a my chyba zrobimy takie małe paczuszki ze słodyczami dla dzieciaków (bo troche ich będzie) i rozdamy jakoś na początku wesela


A dziewczynki pochwalę się jeszcze że zaklepaliśmy sobie termin w ciastkarni Alicja w Nasutowie i w sobotę byłam u krawcowej i wybierałam koronkę do sukni

[moni_ka.g]

Napisane przez karolkya

Dziewczyny pomocy... nie wiem co robić firma dekoratorska chce za udekorowanie sali 1100 zl czy to normalna cena?? czy powinnam sie z nimi próbować dogadać o zmniejszenie ceny? Jak myślicie podają na początek cenę wyższą tak aby można było z czegoś zrezygnować? W tę cenę wlicza się: dekoracja materiałami w formie rozety, z kulami kwiatowymi, kotara za nami zdobiona różami w szklanych banieczkach, i pokrowce na krzesła w ilości 100 szt.

Ja nawet nie wiem ile my płacimy za dekorację, ale chyba też sporo. Tyle, że w cenie mamy też dekorację samochodu, bukiet mój, świadkowej, kwiat pana młodego, świadka, prezenty dla rodziców - kosze delikatesowe. W sumie wychodzi sporo kasy, ale ceny kwiatów też są wysokie, a na stołach ileś bukietów musi być. Jak omawialiśmy z dekoratorką poszczególne elementy dekoracji to nie było tak strasznie cenowo, ale jak pozbierało się to wszystko do kupy....
Możesz mi na PW napisać o jakiej firmie dekoratorskiej piszesz? Bo może to ta sama.

[miamore999]

Napisane przez karolkya

Dziewczyny pomocy... nie wiem co robić firma dekoratorska chce za udekorowanie sali 1100 zl czy to normalna cena?? czy powinnam sie z nimi próbować dogadać o zmniejszenie ceny? Jak myślicie podają na początek cenę wyższą tak aby można było z czegoś zrezygnować? W tę cenę wlicza się: dekoracja materiałami w formie rozety, z kulami kwiatowymi, kotara za nami zdobiona różami w szklanych banieczkach, i pokrowce na krzesła w ilości 100 szt.

My mieliśmy do wyboru stół wiejski, rybny, grlia i coś jeszcze al nie pamiętam co zdecydowaliśmy się raczej na grila zawsze to milo wyjść trochę na powietrze ze wszystkimi i odpocząć a jeśli chodzi o ciasta chcemy je chyba na osobnym stole z owocami a na stołach o ile sezon się uda TRUSKAWKI w końcu to czerwiec

mi się wydaje, że to nie jest dużo jak za tyle elementów. same pokrowce na krzesła mocno podwyższają koszt dekoracji ( jeśli się nie mylę to przy 100szt pokrowców to jest minimum 500zł) niestety wszystko kosztuje, wystarczy spojrzeć na cennik kościelny gdzie my zapłaciliśmy aż 700zł za udzielenie ślubu... to tu za 1100zł to przynajmniej jest pięknie sala udekorowana, a ślub to godzinka... takie jest moje zdanie. a czy ceny można negocjować? warto spróbować

[Telka10]

Napisane przez jedynaczkams

Chyba się nie zrozumiałyśmy, w Bogucinie są 2 Katarzynki- jedna przy drodze, mniej wiecej naprzeciwko Bidy, a druga w głębi, daleko od drogi.
Ja chwale tą w głębi, bo w tej przy drodze nie byłam więc nic ani dobrego ani złego nie mogę powiedzieć.

Jeden i drugi lokal należą do tych samych właścicieli. Przy drodze jest Katarzynka, a w głębi Katarzynka II. Jedzenie i jakość obsługi są takie same. Różnią się przede wszystkim ilością miejsc. W tej pierwszej mieści się do 200 osób, w drugiej do 300.

Napisane przez majka277

Dzięki za informację ja mam swoje wesele w Katarzynce właśnie w Bogucinie lokal wybrany trochę bardziej fartem niż rozumem nigdy nie byłam na weselu tam organizowanym...to był taki spontan a co do Akropolu to ci młodzi u których byłam mieli własne ciasto z cukierni NINA w Lublinie..ciasta wyśmienite i pyszny tort

Parę stron wcześniej wstawiałam zdjęcia z Katarzynki II. Możesz tam zobaczyć dekoracje. Ja się cieszę że robiliśmy tam swoje wesele

[cindi]

Napisane przez Ashyshqa

Co do ciast i owoców na oddzielnym stole, to powiedzcie mi kochane, macie zamiar zupełnie z nich zrezygnować na stołach? Ja osobiście lubię jak owoce są w zasięgu ręki przy stole. Mi też się marzyły truskawki, ale nie wiem czy 2 lipca już nie będzie za późno. Zazdroszczę czerwcowego terminu, sama na taki polowałam... Chcę za to na pewno czereśnie. Obyśmy tylko znaleźli jakieś nierobaczywe.

nam menedżer sali powiedział, że najlepiej zdecydować się na 1 miejsce na ciasta: albo na stołach z jedzeniem albo na oddzielnym, bo jak są w dwóch miejscach to gościom nie chce się chodzić, więc my zdecydujemy się na 1 z tych opcji, ale jeszcze nie wiemy która

[karolinka85]

Wszystkiego Najlepszego Dziewczynki..

[www116]

wszystkiego naj naj naj...... z okazji DNIA KOBIET... : roza::r oza:

[kruczydło]

Hej Dawno mnie tu nie było... witam w szczególności nowe PMki i cieszę się razem z wami... i z Tenayą!!! Tenaya serdeczne gratulacje! Niech wam dzieciątko zdrowo rośnie

Nadrobiłam wątek, i widzę, że ominęło mnie kilka ciekawych tematów - utrzymanie po ślubie czy restauracje... BTW czy wiecie coś może na temat restauracji Czarna Owca?

Rety już marzec, trzeba zacząć robić/zdecydować się i zamówić zaproszenia

[Tanitka]

Napisane przez cindi

nam menedżer sali powiedział, że najlepiej zdecydować się na 1 miejsce na ciasta: albo na stołach z jedzeniem albo na oddzielnym, bo jak są w dwóch miejscach to gościom nie chce się chodzić, więc my zdecydujemy się na 1 z tych opcji, ale jeszcze nie wiemy która

masz racje, bo w sumie troche to nieekonomiczne, bo ludzie nie będą specjalnie chodzić po ciasta, chociaż gdyby ich nie było na stole, więc bym się przeszła, mimo, że nie jestem zwolenniczką ciiast my na stole z fontanną, kawą i herbatą damy może 2 ciasta, bo są fajne stoły, taka ala altanka, z tym, że razem z salą, a nie oddzielnie, więc jakby ktoś chciał ciasto do kawki,żeby mógł się poczęstować

[Miecia85]

Napisane przez Tanitka

masz racje, bo w sumie troche to nieekonomiczne, bo ludzie nie będą specjalnie chodzić po ciasta, chociaż gdyby ich nie było na stole, więc bym się przeszła, mimo, że nie jestem zwolenniczką ciiast my na stole z fontanną, kawą i herbatą damy może 2 ciasta, bo są fajne stoły, taka ala altanka, z tym, że razem z salą, a nie oddzielnie, więc jakby ktoś chciał ciasto do kawki,żeby mógł się poczęstować

a ja u siebie złamię zasadę i będę miała w dwóch miejscach tzn na stole i przy słodkim stole, tylko że przy stole kawowym będą takie większe kawałki trudnych do zjedzenia bez łyżeczki ciast. Strasznie nie lubię kiedy przyniosę sobie kilka kawałków ciasta pójdę się bawić - wracam i już nic nie ma bo albo ktoś się poczęstował albo obsługa zabrała. A ja wychodzę na łakomczucha, bo spaceruję z ciastem po parkiecie.