Catrice

[goooosienka]

Ja już nie miałam siły się kłucić bo wracałam padnięta z Katowic, i musiałam jeszcze iść na zajęcia, w innym wypadku pewnie bym tak zrobiła ...

[abercrombie&fitch]

Napisane przez goooosienka

Dla wszystkich dziewczyn którym mialam kupić pudry! Kupiłam 3, dwa dla moich znajomych które były wcześniej. Trafiłam na niewypadkowaną limitowankę ale Pani bo 'musi je zobaczyć i może ona i koleżanka będą je chcieć' no i mam jeszcze Antoninę.

to chyba jakiś żart! Przy kasie ci powiedziała że nie sprzeda?

Były już może cienie 4 z nowości?

Napisane przez kalina121

Ja bym zawołała kierownika wszystko co jest na sali jest do kupienia,nikt nie ma prawa ci odmówić,niech zostawi sobie na zapleczu i nie drażni klientów. Może ty kupujesz na prezent i ma być 5 pudrów jednakowych co to znaczy odmówiła sprzedania?!?-aż mnie zatkało.

Dokładnie, to się w głowie nie mieści. Jakby naturowe sprzedawczynie prowadziły wyścig która największą głupotę palnie

[goooosienka]

Nie nie, Pani siedziala na krzesełku obok standu i wykładala nowości. Limitka była w kartonie. I ja się pytam czy może mi dać 5 pudrów z Catrice. Pani bierze jeden, otwiera, podaje mi 3 i mówi że 2 ostatnich mi nie da bo może ona i koleżanka wezmą. Więc tak naprawdę pudry jeszcze nie były wystawione, i w sumie ona ma takie samo prawo je kupić jak ja.

Nie wiem co było, bo Pani dopiero zaczynała wykładać

[abercrombie&fitch]

Napisane przez goooosienka

Nie nie, Pani siedziala na krzesełku obok standu i wykładala nowości. Limitka była w kartonie. I ja się pytam czy może mi dać 5 pudrów z Catrice. Pani bierze jeden, otwiera, podaje mi 3 i mówi że 2 ostatnich mi nie da bo może ona i koleżanka wezmą. Więc tak naprawdę pudry jeszcze nie były wystawione, i w sumie ona ma takie samo prawo je kupić jak ja.

Nie wiem co było, bo Pani dopiero zaczynała wykładać

No to już zrozumiałe Wpadnę pewnie niedługo tam zajrzeć. Może w przyszłym tygodniu.

[emememsik]

Napisane przez LadyMadalena

A mógłby ktoś zeskanować? Bo Em dawała zdjęcia ale szczerze mówiąc fajnie byłoby poprzyglądać się nowościom Catrice z katalogu w lepszej jakości

Naprawdę jakość nie jest dobra?

[LadyMadalena]

Napisane przez emememsik

Naprawdę jakość nie jest dobra?

W sumie tylko ponarzekać można na strony z listami kolorów lakierów i pomadek bo ciężko zobaczyć kolory tych drobnych "cegiełek". Reszta jest ok

[Czerwona_Sukienka]

Dzwoniłam dziś rano do Magnolii, Pani mi powiedziała że limitowanka jest ale nie zgodziła się na odłożenie, bo "nie może". Do Natury dotarłam koło 17 i pudrów już nie było, reszta chyba nie ruszona, wzięłam 2 pomadki.
(Pani mnie uprzejmie poinformowała że catrice jest w każdej naturze )

[emememsik]

Napisane przez LadyMadalena

W sumie tylko ponarzekać można na strony z listami kolorów lakierów i pomadek bo ciężko zobaczyć kolory tych drobnych "cegiełek". Reszta jest ok

Wiem, coś mój aparat świruje przy ciemnym tle.

[Inkarnatka]

Napisane przez elizka1987

Byłam wczoraj na catricowych zakupach. Pierwszy raz widziałam na żywo szafę Catrice.
Kupiłam (zdjęcia będą później, bo czekam jeszcze na przesyłkę trzech rzeczy i zrobię zdjęcia razem):
- puder UB (zapasowy)
- szminkę UB Marie Antoninę, którą kocham (zapasowa)
- szminkę UB Elżbietę
- cienie UB Fleur de Lis
- lakier 280 London's Weather Forecast
- lakier Ultmate Nudes 050 Moulin Roue Light
- szminkę AM 010 Gentle Nude (piękna jest)
- szminkę Am 030 Spicy Coral (piękna jest)
- tusz Lashes to kill
- róż 010 Raspberry Ice Cream
Oprócz tego kupiłam lakier z Essence z ILB 02 I'm a Berliner

Szminki nie zrobiły na mnie wrażenia. Chciałam jakąś kupić, ale żaden kolor mi nie podpasował .

Przy kasie pani powiedziała, że chyba seria mi się spodobała . Dostałam gratis szczotkę do włosów i złotą kosmetyczko-torebkę.

Wspaniałe zakupy Jestem pod wrażeniem I bardzo miło, że w kasie dostałaś prezent, bardzo rzadko to się zdarza w N, nawet przy dużych zakupach (kiedy zostawia się tam naprawdę sporo pieniędzy )

A mogłabyś wrzucić swatche tego cienia? Jaki masz kolor tęczówek, bo ja też się na niego czaję, ale zastanawiam się czy byłby odpowiedni do szaroniebieskich oczu

Napisane przez pierniczkowa

ok 14 bylam w Naturze na Starowislnej i pani powiedziala: " nie wiem czy i kiedy bedziemy miec dostawe z katricze"

i off top: my secret wypuscilo pedzle!!!! wystawione sa na Starowisnej nad slojami wyprzedazowymi, ale ceny zabojcze: pedzel po pudru (niezbyt duzy )19,90!! sa tez zestawy takie jak te z Donegala, ale czytnik nie chcial odczytac ceny. dominuje biel-roz i uwaga... panterka!

"Katricze" A swoją drogą jak się prawidłowo wymawia tą nazwę? Ja zawsze mówię "Katris" i to jakoś tak naturalnie mi przyszło, ale może tylko mi się tak wydaje i lepiej się upewnić
Pędzle z My Secret! A pamiętasz czy były może ścięte do różu? I jakieś do powiek? Wyglądały porządnie czy raczej tandetnie Z włosia naturalnego czy syntetyki? Przepraszam za ten grad pytań ale pędzle to mój konik Ich nigdy dość (tak jak szminek )

Napisane przez ciriness

Pani Asystent ds. Sprzedaży firmy Catrice.
Podała mi też informację że oficjalnym dystrybutorem firmy w Polsce jest Sofralux

Sofralux to przypadkiem nie ci od Bourjois? Możesz wkleić odpowiedź, jaką Ci przysłała? Jeśli to nie problem, oczywiście Powiem szczerze, że myślałam, że Catrice można dostać jedynie w N (nigdzie indziej nie spotkałam się z tą marką ), chociaż oczywiście wiem, że to nie jest "naturowa" marka tak jak i Essence - ten sam producent - Cosnova - Ess mozna dostać i w Douglasach i w niesieciowych drogeriach, więc logiczne się wydaje, że i z Catrice powinno być podobnie
Ciekawa jestem strasznie, gdzie poza N można dostać Catrice Jak dostaniesz odpowiedź, to podasz listę na wątku, prawda?

Napisane przez goooosienka

Dla wszystkich dziewczyn którym mialam kupić pudry! Kupiłam 3, dwa dla moich znajomych które były wcześniej. Trafiłam na niewypadkowaną limitowankę ale Pani odmowiła mi sprzedaży 2ch pozostałych bo 'musi je zobaczyć i może ona i koleżanka będą je chcieć' no i mam jeszcze Antoninę.

No, ale bym narobiła dymu! W N wiedzą jak wyprowadzić człowieka z równowagi... No tak, nie sprzeda, bo zgodnie ze zwyczajem pań z N, musi najpierw wsadzić palucha do kosmetyku i go obadać :/

Napisane przez goooosienka

Nie nie, Pani siedziala na krzesełku obok standu i wykładala nowości. Limitka była w kartonie. I ja się pytam czy może mi dać 5 pudrów z Catrice. Pani bierze jeden, otwiera, podaje mi 3 i mówi że 2 ostatnich mi nie da bo może ona i koleżanka wezmą. Więc tak naprawdę pudry jeszcze nie były wystawione, i w sumie ona ma takie samo prawo je kupić jak ja.

Nie wiem co było, bo Pani dopiero zaczynała wykładać

Wiesz, ja myślę, że to z czystej babskiej przekory: przychodzi ładna, młoda dziewczyna i chce wziąć wszystkie pudry... Pracownica sobie myśli: "Hmmm... O co tu chodzi... Czy ja o czymś nie wiem, a powinnam? Przecież tu pracuję i nie wiem, że te pudry są takie dobre...? Przecież muszą być, skoro przychodzi klienka i wykupuje wszystkie... To zrobię jej na złość i nie pozwolę zabrać wszystkich Też muszę wypróbować, a co!

[Avv]

Dziewczyny, która kredka do oczu ma taki super cienki rysik? Bo coś mi się obiło o uszy, że Catrice ma taką. : >

[lea88]

Melduje, że jutro pewnie będą nowości i być może limitowanka w Naturze Bemowo (może nawet już są). O 18 panie przeinstalowywaly polki w pustej szafie i ustawione byly jedynie lakiery nude matt. Niestety nie chciało mi się czekać paru godzin, aż ustawią resztę :/.

[Allyshia]

Uprzejmie donosze w Tarnowskich Gorach jest limitowanka Bylam dzis o 17:20 i wszystko bylo z limitowanki

[sarhara17]

dziewczynki nie wiecie może jaka jest sytuacja z nową kolekcją na Starowiślnej w krk??

[anonyme]

Napisane przez Czerwona_Sukienka

Dzwoniłam dziś rano do Magnolii, Pani mi powiedziała że limitowanka jest ale nie zgodziła się na odłożenie, bo "nie może". Do Natury dotarłam koło 17 i pudrów już nie było, reszta chyba nie ruszona, wzięłam 2 pomadki.
(Pani mnie uprzejmie poinformowała że catrice jest w każdej naturze )

Eh, odpuszczam sobie tę limitkę w takim razie. Te babki są beznadziejne

[emememsik]

Napisane przez sarhara17

dziewczynki nie wiecie może jaka jest sytuacja z nową kolekcją na Starowiślnej w krk??

Wiemy, wystarczy czytać wątek.

[karolcia198506]

Jutro jadę zobaczyć czy u mnie jest limitowanka mam ochotę na jakąś szminkę i nowości

[pierniczkowa]

Napisane przez Inkarnatka

"Katricze" A swoją drogą jak się prawidłowo wymawia tą nazwę? Ja zawsze mówię "Katris" i to jakoś tak naturalnie mi przyszło, ale może tylko mi się tak wydaje i lepiej się upewnić
Pędzle z My Secret! A pamiętasz czy były może ścięte do różu? I jakieś do powiek? Wyglądały porządnie czy raczej tandetnie Z włosia naturalnego czy syntetyki? Przepraszam za ten grad pytań ale pędzle to mój konik Ich nigdy dość (tak jak szminek )

ja tez zawsze mowie 'katris' pani mnie tak zaskoczyla tym 'katricze', ze moj wyraz twarzy wygladal chyba tak > . co do pedzelkow to widzialam tylko takie proste jak do pudru, wydaja sie byc wieksze niz te z Essence, ale nie mialam czasu ich porownywac. wygladaja na syntetyki, ale spieszylam sie na tramwaj i tego nie sprawdzilam te komplety skladaly sie z pedzelkow doocznych, pacynki, grzebyka do rzes i jednego wiekszego pedzelka ale mniejszego niz ten do pudru. zapomnialam dodac ze pacynki pakowane po kilka tez byly.

[lemka]

Napisane przez anonyme

Eh, odpuszczam sobie tę limitkę w takim razie. Te babki są beznadziejne

Beznadziejne to mało powiedziane. Mi w poniedziałek powiedziano, że nic z Catrice nowego nie ma.

[rzyrafka]

Ja trochę nie rozumiem czemu tak najeżdżacie na tę sprzedawczynię, co nie chciała 2 pudrów sprzedać- tak samo jak odkładają wam przez telefon tak samo i mogą odłożyć sobie, prawda? Dlaczego odmawiacie im do tego prawa? A już z tą złośliwością to uważam że grubo przesadzona interpretacja sytuacji- to jest dopiero chore myślenie. Każda z Was (które tak krytykują) pierwsze co by zrobiła to odłożyła ten puder dla siebie na jej miejscu, widać to jak się czyta ten wątek. Jest jakiś zakaz kupowania kosmetyków we własnym miejscu pracy? Nawet jeśli ma obowiązek sprzedać to co już leży na półce, to przecież w tym przypadku jeszcze na standzie się nie znajdowało- miała nosić z zaplecza po 5 sztuk kosmetyków i wykładać i tak spacerować? Paranoja. I dlaczego miała opychać na all za 60 zł? Jej osobę dyskwalifikuje na wszelkich polach to, ze tam pracuje? Jak już nawet sobie kupi to nie może pudru normalnie używać? Dziewczyny ja rozumiem manię (sama mam kilka) i irytację na brak informacji, ale niektóre posty to już wskazują na jakieś poważne objawy
Nie chcę nikogo urazić, ale posuwacie się wg mnie trochę za daleko w domniemaniu złodzieja, idioty i chciwca w osobie tej kobiety...

[goooosienka]

Napisane przez rzyrafka

Ja trochę nie rozumiem czemu tak najeżdżacie na tę sprzedawczynię, co nie chciała 2 pudrów sprzedać- tak samo jak odkładają wam przez telefon tak samo i mogą odłożyć sobie, prawda? Dlaczego odmawiacie im do tego prawa? A już z tą złośliwością to uważam że grubo przesadzona interpretacja sytuacji- to jest dopiero chore myślenie. Każda z Was (które tak krytykują) pierwsze co by zrobiła to odłożyła ten puder dla siebie na jej miejscu, widać to jak się czyta ten wątek. Jest jakiś zakaz kupowania kosmetyków we własnym miejscu pracy? Nawet jeśli ma obowiązek sprzedać to co już leży na półce, to przecież w tym przypadku jeszcze na standzie się nie znajdowało- miała nosić z zaplecza po 5 sztuk kosmetyków i wykładać i tak spacerować? Paranoja. I dlaczego miała opychać na all za 60 zł? Jej osobę dyskwalifikuje na wszelkich polach to, ze tam pracuje? Jak już nawet sobie kupi to nie może pudru normalnie używać? Dziewczyny ja rozumiem manię (sama mam kilka) i irytację na brak informacji, ale niektóre posty to już wskazują na jakieś poważne objawy
Nie chcę nikogo urazić, ale posuwacie się wg mnie trochę za daleko w domniemaniu złodzieja, idioty i chciwca w osobie tej kobiety...

Ja na Panią nie najechalam, powiedziałam że odmówiła mi sprzedania. A to '' to była oznaka niezadowolenia że nie dorwałam 5 pudrow Ja także rozumiem Panią, jednak jestem dalej zła, tak samo jakby ktoś sprzątnął mi je sprzed nosa

[Inkarnatka]

Napisane przez rzyrafka

Ja trochę nie rozumiem czemu tak najeżdżacie na tę sprzedawczynię, co nie chciała 2 pudrów sprzedać- tak samo jak odkładają wam przez telefon tak samo i mogą odłożyć sobie, prawda? Dlaczego odmawiacie im do tego prawa? A już z tą złośliwością to uważam że grubo przesadzona interpretacja sytuacji- to jest dopiero chore myślenie. Każda z Was (które tak krytykują) pierwsze co by zrobiła to odłożyła ten puder dla siebie na jej miejscu, widać to jak się czyta ten wątek. Jest jakiś zakaz kupowania kosmetyków we własnym miejscu pracy? Nawet jeśli ma obowiązek sprzedać to co już leży na półce, to przecież w tym przypadku jeszcze na standzie się nie znajdowało- miała nosić z zaplecza po 5 sztuk kosmetyków i wykładać i tak spacerować? Paranoja. I dlaczego miała opychać na all za 60 zł? Jej osobę dyskwalifikuje na wszelkich polach to, ze tam pracuje? Jak już nawet sobie kupi to nie może pudru normalnie używać? Dziewczyny ja rozumiem manię (sama mam kilka) i irytację na brak informacji, ale niektóre posty to już wskazują na jakieś poważne objawy
Nie chcę nikogo urazić, ale posuwacie się wg mnie trochę za daleko w domniemaniu złodzieja, idioty i chciwca w osobie tej kobiety...

Ale nikt tu nie twierdzi, że pracownice N to złodziejki... To już nadinterpretacja...

[telbuh]

Napisane przez elizka1987

Byłam wczoraj na catricowych zakupach. Pierwszy raz widziałam na żywo szafę Catrice.
Kupiłam (zdjęcia będą później, bo czekam jeszcze na przesyłkę trzech rzeczy i zrobię zdjęcia razem):
- puder UB (zapasowy)
- szminkę UB Marie Antoninę, którą kocham (zapasowa)
- szminkę UB Elżbietę
- cienie UB Fleur de Lis
- lakier 280 London's Weather Forecast
- lakier Ultmate Nudes 050 Moulin Roue Light
- szminkę AM 010 Gentle Nude (piękna jest)
- szminkę Am 030 Spicy Coral (piękna jest)
- tusz Lashes to kill
- róż 010 Raspberry Ice Cream
Oprócz tego kupiłam lakier z Essence z ILB 02 I'm a Berliner

Planuje zakupić:
- cienie poczwórne (nie było na razie)
- cienie podwójnie (nie było zestawu, który chciałam)
- podkład
- eyeliner
- kajal
- bazę pod cienie

Szminki nie zrobiły na mnie wrażenia. Chciałam jakąś kupić, ale żaden kolor mi nie podpasował .

Przy kasie pani powiedziała, że chyba seria mi się spodobała . Dostałam gratis szczotkę do włosów i złotą kosmetyczko-torebkę.

Dziewczyny, a może by tak założyć wątek ze swatchami kolorówki Catrice?

Uzupełnili szafę? Były może jakieś przeceny na wycofywane pomadki?

[rzyrafka]

Napisane przez goooosienka

Ja na Panią nie najechalam, powiedziałam że odmówiła mi sprzedania. A to '' to była oznaka niezadowolenia że nie dorwałam 5 pudrow Ja także rozumiem Panią, jednak jestem dalej zła, tak samo jakby ktoś sprzątnął mi je sprzed nosa

Akurat Tobie nic nie zarzucam

Napisane przez Inkarnatka

Ale nikt tu nie twierdzi, że pracownice N to złodziejki... To już nadinterpretacja...

No nie wiem, oburzenie jakby co najmniej ukradła te pudry

[tuRmaNIA]

telbuh ja byłam dzisiaj w Kanzas

Miałam nie kupować pudru UB, ale pomacałam tester i przepadłam Wzięłam również Elżbietę oraz dorzuciłam pędzel
Przez to z portfela ubyło mi 42,57 zeta Po raz pierwszy wydałam tyle na limitkę

Nie wiem czy uzupełnili szafę, tzn. co było a co dołożyli, ale wyglądała tak jak w załączniku.
Produkty ze starej szafy znalazły się na wyprzedażach, ale po cenach 'staroszafowych'...

[flooo]

ja dziś odwiedziłam 2 natury z catrice i jak na złość kobity dopiero zaczynały z żółwim tempie wykładac produkty do nowych szaf ale jutro idę

za to widziałam coś niesamowitego... inna ekspedientka chodziła od szafy do szafy, otwierała pełnowymiarowe pudry (!!) i sobie sprawdzała, porównywała kolory
szczenka mi opadła i tak stałam jak wryta... a ona nic... i sobie pooglądała i zadowolona poszła...

[malina333]

Napisane przez tuRmaNIA

telbuh ja byłam dzisiaj w Kanzas

Miałam nie kupować pudru UB, ale pomacałam tester i przepadłam Wzięłam również Elżbietę oraz dorzuciłam pędzel
Przez to z portfela ubyło mi 42,57 zeta Po raz pierwszy wydałam tyle na limitkę

Nie wiem czy uzupełnili szafę, tzn. co było a co dołożyli, ale wyglądała tak jak w załączniku.
Produkty ze starej szafy znalazły się na wyprzedażach, ale po cenach 'staroszafowych'...

to ja poproszę o recenzję pędzla

ja na catrice wydałam dziś 52zł ale tłumaczyłam sobie, że to taki prezent na dzień kobiet

Przyznaję szczerze, że również nie rozumiem oburzenia w sprawie pracownicy- chciała puder to odłożyła dla siebie i już.

[tuRmaNIA]

Ja też tłumaczyłam sobie DK Poza tym to moja pierwsza limitka z Catrice
Czuję się rozgrzeszona

Pędzlem się jeszcze nie malowałam, ale jest mięciutki. Jest wielkości pędzla do różu ze stałej oferty Catrice, ale był o 1zł tańszy i dlatego wzięłam

[malina333]

Napisane przez tuRmaNIA

Ja też tłumaczyłam sobie DK Poza tym to moja pierwsza limitka z Catrice
Czuję się rozgrzeszona

Pędzlem się jeszcze nie malowałam, ale jest mięciutki. Jest wielkości pędzla do różu ze stałej oferty Catrice, ale był o 1zł tańszy i dlatego wzięłam

u mnie cen limitowanki nie było ile zapłaciłaś za pędzel?

[agusia642]

jutro najazd na Catrice, mam nadzieję, że coś zostało dla mnie

[kalina121]

Napisane przez rzyrafka

Ja trochę nie rozumiem czemu tak najeżdżacie na tę sprzedawczynię, co nie chciała 2 pudrów sprzedać- tak samo jak odkładają wam przez telefon tak samo i mogą odłożyć sobie, prawda? Dlaczego odmawiacie im do tego prawa? A już z tą złośliwością to uważam że grubo przesadzona interpretacja sytuacji- to jest dopiero chore myślenie. Każda z Was (które tak krytykują) pierwsze co by zrobiła to odłożyła ten puder dla siebie na jej miejscu, widać to jak się czyta ten wątek. Jest jakiś zakaz kupowania kosmetyków we własnym miejscu pracy? Nawet jeśli ma obowiązek sprzedać to co już leży na półce, to przecież w tym przypadku jeszcze na standzie się nie znajdowało- miała nosić z zaplecza po 5 sztuk kosmetyków i wykładać i tak spacerować? Paranoja. I dlaczego miała opychać na all za 60 zł? Jej osobę dyskwalifikuje na wszelkich polach to, ze tam pracuje? Jak już nawet sobie kupi to nie może pudru normalnie używać? Dziewczyny ja rozumiem manię (sama mam kilka) i irytację na brak informacji, ale niektóre posty to już wskazują na jakieś poważne objawy
Nie chcę nikogo urazić, ale posuwacie się wg mnie trochę za daleko w domniemaniu złodzieja, idioty i chciwca w osobie tej kobiety...

A ja jednak myślę,że nie masz racji owszem osoba pracująca w drogerii może kupować tam co chce i wcale nie jest złodziejką,chamstwem z jej strony było odmówić sprzedania,ponieważ sytuacja była jaka była,gdyby tak bardzo sama chciała mieć ten puder trzeba było go wyłożyć na zapleczu wcześniej,dyskretnie lub wsiąść z półki jak już wystawi,a jak sama chciała zobaczyć co jest w limitce to wystarczyło powiedzieć"zapraszam za 20 min -będzie już wszystko wyłożone" i kiedy klient odejdzie wziąć sobie jeden puder. Ale tu klient(który ponoć najważniejszy) zażyczył sobie 5 pudrów ,więc nomen-omen był pierwszy już mogła zachować się kulturalnie i odpuścić sobie ten puder,a zachowała się jak dziecko w piaskownicy ,które koniecznie chce mieć łopatkę koleżanki ,dobrze że nie doszło do wyrywania sobie z rąk