Facet poznany na necie cz. III :)

[Karolina_NS]

Napisane przez jenny1234

witam kolejną nową... forum nam się rozrasta

dziękuję problem tylko jest taki ze On jest z okolic wrocławia a ja podkarpacie. widujemy sie rzadko ale jest wspaniale nie zaluje tej znajomości i mam nadzieje, że żałowac nie będę

[Fatina]

Napisane przez Kasiek20

Gratuluje Trzymam kciuki za Was
Na pierwszym spotkaniu mój luby pożegnał mnie podobnym zdaniem. Wtedy od razu wiedziałam, że coś z tego będzie i myśli o mnie poważnie Miałam rację;p

jestem mega ciekawa czy coś z tego wyniknie...narazie od 2 dni cichosza...kontakt zero nie powiem, ze mnie to trochę zaczyna wkurzac
no ale to chyba sie nadaje na wątek ,,dlaczego on nie dzwoni"

[karolinka86]

Napisane przez Fatina

dziewczyny!! dziewczyny!!!
do spotkania doszło
no fajny fajny super się wczoraj bawiliśmy na kręglach..śmiejąc się tak że aż mnie brzuch bolał jak do domu wrociłam...ahhhhh ciekawe czy będzie z tego jakiś "dalszy ciąg"... choć od kolegi usłyszalam na koniec wieczoru ze nie może się doczekać, żeby znowu mnie zobaczyć....

Super!!! I oby tak dalej

Napisane przez Karolina_NS

dopiszcie i mnie już mój narzeczony nk.pl nas połączyła. Chwała jej za to

Witamy Długo się znacie? Długo pisaliscie ze sobą nim doszło do spotkania? W jakim wieku jetescie?

Napisane przez Fatina

jestem mega ciekawa czy coś z tego wyniknie...narazie od 2 dni cichosza...kontakt zero nie powiem, ze mnie to trochę zaczyna wkurzac
no ale to chyba sie nadaje na wątek ,,dlaczego on nie dzwoni"

hm...To powinien sie odezwać skoro tak mówił... Tym bardziej, że podczas spotkania było tak fajnie...

[Fatina]

Napisane przez karolinka86

hm...To powinien sie odezwać skoro tak mówił... Tym bardziej, że podczas spotkania było tak fajnie...

odezwał się wczoraj

[Hosenka*]

Napisane przez Fatina

odezwał się wczoraj

Znam takich, co dla zasady nie odzywają się po spotkaniu 2-3 dni. Powiem więcej - kolega przyznał, że taka jest jego "taktyka" + to, że on proponuje 2-3 spotkania, a kolejny ruch ma być dziewczyny. Jak nie, to rozgląda się za inną
Nie, on nie ma 15 lat Ale ma się za nie wiadomo kogo i nie uznaje "uganiania" się za dziewczyną.

[Fatina]

Napisane przez Hosenka*

Znam takich, co dla zasady nie odzywają się po spotkaniu 2-3 dni. Powiem więcej - kolega przyznał, że taka jest jego "taktyka" + to, że on proponuje 2-3 spotkania, a kolejny ruch ma być dziewczyny. Jak nie, to rozgląda się za inną
Nie, on nie ma 15 lat Ale ma się za nie wiadomo kogo i nie uznaje "uganiania" się za dziewczyną.

No co ty! moj "kolega" na randce też mi narzekał,że mało smsów mu piszę...że czasem mogłabym sie odezwać, zadzwonić.Chyba zgłupiał że bedę go poszukiwać niczym FBI i dzwonić jak jakaś psychofanka...jak będzie chciał to mnie znajdzie racja?
no nic...czekam aż zarzuci jakąś propozycję spotkania biedne chłopcze zajęte

[Karolina_NS]

Karolinka86 - znamy sie 1,5 roku, no długo pisalismy,ale nie wiem jak długo dokładnie ja mam 21, on 26. Jest w porządku, nie pali, nie pije no i co najważniejsze, szanuje mnie i moge mu ufać

[karolinka86]

Napisane przez Fatina

odezwał się wczoraj

No i super To rozumiem, że planujecie następne spotkanko?

Napisane przez Hosenka*

Znam takich, co dla zasady nie odzywają się po spotkaniu 2-3 dni. Powiem więcej - kolega przyznał, że taka jest jego "taktyka" + to, że on proponuje 2-3 spotkania, a kolejny ruch ma być dziewczyny. Jak nie, to rozgląda się za inną
Nie, on nie ma 15 lat Ale ma się za nie wiadomo kogo i nie uznaje "uganiania" się za dziewczyną.

E za facetami to sie nie nadąży... Są tacy, co sami lubią proponować i tacy, którzy czekają na krok dziewczyny... Tylko najgorsze jest to, że nigdy na początku nie wiadomo co kto preferuje...

Napisane przez Karolina_NS

Karolinka86 - znamy sie 1,5 roku, no długo pisalismy,ale nie wiem jak długo dokładnie ja mam 21, on 26. Jest w porządku, nie pali, nie pije no i co najważniejsze, szanuje mnie i moge mu ufać

Bardzo fajnie Chyba niewielu ma takie cechy

U mnie praktycznie nic nowego...Nadal chodzę na kurs, zaczynam naukę na obronę, od marca znów na fitness chodzę... więc zajęcia mam A terminu obrony jeszcze nie znam, czekam aż się zbierze grupka ok.3 osób Moze uda sie pod koniec marca, może w kwietniu...

[madzia2306]

hej dziewczyny... zaniedbałam wizaz przez pracę ale powiem jedno... nie bardzo podoba mi się taka praca.. juz wolałabym pracować w zakładzie na zmiany niż w tym sklepie.. pracuję non stop od 7 dni dopiero jutro od 14.30 do soboty 14.30 mam wolne... a potem znowu chyba 9 dni pracy non stop... siostra kierowniczki się rządzi nie podoba mi sie to szef typowy dorobkiewicz nie pozwoli zamknąc sklepu nawet o 20.58 (czynny jest do 21) bo jak jednego klienta straci to jest tragedia ale to że ja potem 40 minut czekam na autobus to już się nie liczy.. a inne pracownice zamykają sklep o 20.55 i jest ok... nie tak sobie tą pracę wyobrażałam ale przemęczę się 2-3 miesiące żebym chociaż minimalne doświadczenie zdobyła.. i ta jedna niedziela wolna w miesiącu... a 4 dni wolne w tygodniu.. co mi po tym... wczoraj sie popłakałam bo cieszyłam się że mam normalną pracę ale tak się nie da.. ja wracam z pierwszej zmiany o godzina 21 a ja idę spać bo jestem wykończona 9 dniami pracy... musiałam się wygadać...

[Fatina]

Napisane przez karolinka86

No i super To rozumiem, że planujecie następne spotkanko?


E za facetami to sie nie nadąży... Są tacy, co sami lubią proponować i tacy, którzy czekają na krok dziewczyny... Tylko najgorsze jest to, że nigdy na początku nie wiadomo co kto preferuje...

no planujemy planujemy ale z tych naszych planów narazie nic nie wynika..oboje jesteśmy zawaleni nauka.ja mam egzamin w poniedziełek..on też jakoś tak. dostałam dzisiaj smsa, że od razu kiedy bedzie mieć troszke wiecej czasu i wypełznie spod tych książek to przyjedzie no coż może za jakies 5 lat.....

[kasiamniam]

Napisane przez madzia2306

hej dziewczyny... zaniedbałam wizaz przez pracę ale powiem jedno... nie bardzo podoba mi się taka praca.. juz wolałabym pracować w zakładzie na zmiany niż w tym sklepie.. pracuję non stop od 7 dni dopiero jutro od 14.30 do soboty 14.30 mam wolne... a potem znowu chyba 9 dni pracy non stop... siostra kierowniczki się rządzi nie podoba mi sie to szef typowy dorobkiewicz nie pozwoli zamknąc sklepu nawet o 20.58 (czynny jest do 21) bo jak jednego klienta straci to jest tragedia ale to że ja potem 40 minut czekam na autobus to już się nie liczy.. a inne pracownice zamykają sklep o 20.55 i jest ok... nie tak sobie tą pracę wyobrażałam ale przemęczę się 2-3 miesiące żebym chociaż minimalne doświadczenie zdobyła.. i ta jedna niedziela wolna w miesiącu... a 4 dni wolne w tygodniu.. co mi po tym... wczoraj sie popłakałam bo cieszyłam się że mam normalną pracę ale tak się nie da.. ja wracam z pierwszej zmiany o godzina 21 a ja idę spać bo jestem wykończona 9 dniami pracy... musiałam się wygadać...

uuu kochana niestety w handlu robota niestety nie jest ciekawa a co najgorsze wiecej sie pracuje niz ma sie wolne.. ;/ wiem cos o tym bo jak mieszkalam w Wawie to pracowalam 2 razy w sklepie i 2 raz w kiosku wiec nie za milo to wspominam ;/ bo nigdy nie moglam wypoczac! wiec doskonale wiem o czym mowisz mam nadzieje ze to przejsciowe a jesli nie to potem szukaj czegos innego 3mam kciuki

Mnie tez troszke tu nie bylo mamy remoncik w domu a dokladnie to remontujemy przedpokoj juz juz jest prawie skonczony Ogolnie to ja uwielbiam bawic sie kolorami i cale nasze mieszkanie urzadzilam w kolorach teczy : kuchnia limonkowa, sypialnia rozowa, pokoj fioletowy,lazienka pomaranczowa a teraz przedpokoj turkusowy
Czekam teraz na Tz-ta z obiadkiem jak wroci z pracy.. ciekawe czym mnie zaskoczy na Dzien Kobiet a wy co dostalyscie pochwalcie sie :P ja to w sumie nie oczekuje niczego - najwazniejsze zeby dal mi buziaka i ja jestem w skowronkach ale moj mezus zawsze mi robi jakies niespodzianki

[2018070520180950]

Kasia pokoj fioletowy fajny masz podoba mi sie

[karolinka86]

Napisane przez Fatina

no planujemy planujemy ale z tych naszych planów narazie nic nie wynika..oboje jesteśmy zawaleni nauka.ja mam egzamin w poniedziełek..on też jakoś tak. dostałam dzisiaj smsa, że od razu kiedy bedzie mieć troszke wiecej czasu i wypełznie spod tych książek to przyjedzie no coż może za jakies 5 lat.....

Ech znam ten ból..niby chce się spotkać, a zgadać sie ciężko ;( Miałam tak kiedyś...Chłopak mieszkał w takiej wsi gdzie tylko 1 autobus dziennie jeździł...A do mnie mógł tylko na 3 godziny przyjechać bo potem znów autobus... W sumie więcej zajmowała ta cała podróż do mnie niż bycie ze mną....Szkoda gadać Ale było minęło i tak mi sie z nim nie ułożylo...
Może u Was będzie inaczej Daleko macie do siebie?

Kiedyś, dość dawno, bo ok.pól roku temu założyłam sobie konto na znajomych na interii...Znacie? Ale bez sensu. Nikogo konkretnego tam nie ma. Dostaję wiadomości typu że interesują kogoś lużne spotkania oparte na sexie itp Nawet jacyś żonaci piszą, że interesuje ich związek oparty na dyskrecji...Eh...co za typy

A propo innych portali np sympatii: czy spotkalyście sie, ze ktoś szuka tam nie miłości tylko kogoś ot tak, do pogadania, spotykania itp?

[jenny1234]

Napisane przez madzia2306

hej dziewczyny... zaniedbałam wizaz przez pracę ale powiem jedno... nie bardzo podoba mi się taka praca.. juz wolałabym pracować w zakładzie na zmiany niż w tym sklepie.. pracuję non stop od 7 dni dopiero jutro od 14.30 do soboty 14.30 mam wolne... a potem znowu chyba 9 dni pracy non stop... siostra kierowniczki się rządzi nie podoba mi sie to szef typowy dorobkiewicz nie pozwoli zamknąc sklepu nawet o 20.58 (czynny jest do 21) bo jak jednego klienta straci to jest tragedia ale to że ja potem 40 minut czekam na autobus to już się nie liczy.. a inne pracownice zamykają sklep o 20.55 i jest ok... nie tak sobie tą pracę wyobrażałam ale przemęczę się 2-3 miesiące żebym chociaż minimalne doświadczenie zdobyła.. i ta jedna niedziela wolna w miesiącu... a 4 dni wolne w tygodniu.. co mi po tym... wczoraj sie popłakałam bo cieszyłam się że mam normalną pracę ale tak się nie da.. ja wracam z pierwszej zmiany o godzina 21 a ja idę spać bo jestem wykończ
ona 9 dniami pracy... musiałam się wygadać...

madzia współczuję
przemęcz się i może szukaj czegoś innego...

Napisane przez karolinka86

A propo innych portali np sympatii: czy spotkalyście sie, ze ktoś szuka tam nie miłości tylko kogoś ot tak, do pogadania, spotykania itp?

ja Karola nie wiem... na sympatii gadałam przede wszystkim z Tż... tzn na gg przeszliśmy więc nie wiem...
ale pewnie są osoby, które szukają po prostu znajomych, a z tych znajomości i miłość potrafi się narodzić... wiesz różnie bywa

[madzia2306]

no hej dziewczyny... gadalam wczoraj z rodzicami bo widzieli że coś jest nie tak... skwintowali krótko.. żebym zaczeła szukać sobie czegoś innego ... jutro znowu tam idę a szczerze? w ogóle nie mam ochoty...ale co zrobić...już zaczynam szukać czegoś innego

[ama09]

witam,
hm, niby wszystko ok było na pierwszym spotkaniu - ale
po jakim czasie powinien się odezwać?
czy ja mogę to pierwsza zrobić?

[jenny1234]

dziewczyny... zdałam dziś egzam na prawko
za drugim razem... ale jestem megaszczęśliwa
ehhh nareszcieeee

[Hosenka*]

Napisane przez jenny1234

dziewczyny... zdałam dziś egzam na prawko
za drugim razem... ale jestem megaszczęśliwa
ehhh nareszcieeee

GRATULACJE

[2018070520180950]

gratuluje

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez jenny1234

dziewczyny... zdałam dziś egzam na prawko
za drugim razem... ale jestem megaszczęśliwa
ehhh nareszcieeee

Gratuluję serdecznie! I zazdroszczę

[jenny1234]

dzięki dziewczyny...

[karolinka86]

Napisane przez ama09

witam,
hm, niby wszystko ok było na pierwszym spotkaniu - ale
po jakim czasie powinien się odezwać?
czy ja mogę to pierwsza zrobić?

No to już zależy jak kto uważa... Ja po pierwszym spotkaniu nie odezwałabym się...
A odzywają sie różnie: czasem od razu, czasem biorą "na wstrzymanie" i po kilku dniach
Ile minęło u Was?

Napisane przez jenny1234

dziewczyny... zdałam dziś egzam na prawko
za drugim razem... ale jestem megaszczęśliwa
ehhh nareszcieeee

świetnie Gratulacje!

[jenny1234]

co tu taka ciszaaa??? halooo

[2018070520180950]

my zalatani bo szukalismy mieszkania i zalatwiamy bo znow przeprowadzac sie bedziemy

[Penny Ur]

Napisane przez jenny1234

dziewczyny... zdałam dziś egzam na prawko
za drugim razem... ale jestem megaszczęśliwa
ehhh nareszcieeee

Gratulacje!!!
Prawo jazdy to super sprawa Jazda samochodem jest suuuuuuper przyjemna - prawie tak przyjemna jak sex
Kocham prowadzić autko


A z mojej strony cisza, bo nic ciekawego się nie dzieje.
No może poza tym, że muszę szukać nowej pracy, bo od września w mojej szkole będzie baaardzo słabo z godzinami. No ale to akurat jest mało ciekawa informacja...

[jenny1234]

kurde z tą pracą masakrycznie jest... ja zamierzam pisać CV i roznosić... nie wiem czy już mogę zacząć czy czekać jeszcze?

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

bo ja też do szkoły bym się dostać chciała i niemieckiego uczyć

[Kasiek20]

Gratuluje Ci zdanego egzaminu
Ech...ja pewnie sobie jeszcze trochę pochodzę na egzaminy
Kurcze też by mi się przydała jakaś praca. Szkoda tylko, że na studiach jest to praktycznie niemożliwe ze względu na brak czasu A pieniążki by się przydały

[Penny Ur]

Napisane przez jenny1234

kurde z tą pracą masakrycznie jest... ja zamierzam pisać CV i roznosić... nie wiem czy już mogę zacząć czy czekać jeszcze?

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

bo ja też do szkoły bym się dostać chciała i niemieckiego uczyć

Już! Nie ma na co czekać. Jedna znajoma mi opowiadała o dziewczynie od historii którą już teraz przyjęli do pracy na nowy rok szkolny.
Ja mam akurat od jutra wolne (rekolekcje) i od samego rana będę jeździć po szkołach.
Masakra z tym szukaniem pracy - rok temu miałam taki sam maraton...

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Penny Ur

Już! Nie ma na co czekać. Jedna znajoma mi opowiadała o dziewczynie od historii którą już teraz przyjęli do pracy na nowy rok szkolny.
Ja mam akurat od jutra wolne (rekolekcje) i od samego rana będę jeździć po szkołach.
Masakra z tym szukaniem pracy - rok temu miałam taki sam maraton...

Macie wolne w rekolekcje?

[Penny Ur]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;25853300]Macie wolne w rekolekcje? [/QUOTE]

Tak Jedynie w środę musze iść na godzinę do kościoła przypilnować dzieci.