Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[make_up_istka]

Ja się zraziłam do mycia chusteczkami po dwójce moich małych kuzynów. Wiem, ze nie wszystkie dzieci tak reagują, ale niestety zdarza się. Okazało się, że chusteczki wyjałowiły skórkę, nie było już na niej tej naturalnej warstwy ochronnej, przez co odparzenia lub podrażnienia się robiły po jakimś czasie. Kuzynek ma 6 lat a nad z tym problemy :/
Nam w SR zdecydowanie odradzali codzienne stosowanie chusteczek więc i ja ich nie stosuję. A problemu z myciem wodą nie mam.

[marleen32]

Ja do buziaka uzywam normalnej wody z kranu , ale w szpitalu tez tak myli, no i kapie ja tez w cieplej z kranu, wiec nie wpadlam, zeby przegotowywac..
Make_up_istka az trudno uwierzyc, zeby po husteczkach dla dzieci cos takiego mialo miejsce , a jakiej firmy one byly ??
Penaten wlasnie maja super opinie, sa przebadane, wiec wierze, ze cos takiego nie ma prawa miec miejsca hmm..

[e_rosa]

ja też na chusteczkach cały czas jadę, jakoś z tą woda tyle zachodu... a małemu nic się nie dzieje (odstukać) więc nie ma problemu, ja używam cleanic różowych

my dziś na szczepieniu byliśmy... biedactwo ale się darło a mnie się też aż chciało płakać, a po wszytkim tak się do mnie wtulił że aż byłam w szoku bo tak mocno to się mu nie zdarzyło.

no i nam lekarka zmieniła mleko na pepti bo to chyba jednak skaza białkowa i takim sposobem mam 19 pudełek bebilonu 1 na zbyciu. Mam nadzieje tylko że to dobre rozpoznanie i że mały jest taki niespokojny właśnie przez tą nietolerancje pokarmową i teraz mu przejdzie.

[make_up_istka]

Marleen tak stwierdzili lekarze. Najgorzej że to nie wyszło od razu tylko po dłuższym czasie stosowania Oni używali zdaje się chusteczek Pampersa najczęściej, choć zdarzały się inne. Tak więc ja chucham na zimne
P.S. Też buziaka myję wodą z kranu - tak jak i pupkę. Nie zauważyłam żadnego podrażnienia. W szpitalu też tak kazali.

[cytrynka3002]

Napisane przez make_up_istka

Marleen tak stwierdzili lekarze. Najgorzej że to nie wyszło od razu tylko po dłuższym czasie stosowania Oni używali zdaje się chusteczek Pampersa najczęściej, choć zdarzały się inne. Tak więc ja chucham na zimne
P.S. Też buziaka myję wodą z kranu - tak jak i pupkę. Nie zauważyłam żadnego podrażnienia. W szpitalu też tak kazali.

Kurcze, ja używam pampersowych chusteczek ostatnio. Ale ja sporadycznie - w nocy, albo jak się spieszę.
A buziaka na razie nie traktuję wodą z kranu - u nas nie jest za specjalna, a Mały ma wrażliwą skórę na buzi, wolę nie ryzykować.

Nasz po kąpieli, podczas karmienia walnął takie kupsko, że musiałam na nowo go myć i przebierać. Niezły jest...teraz śpi, a rodzice mają czas dla siebie.

Miłego wieczorku

[make_up_istka]

Napisane przez cytrynka3002

Kurcze, ja używam pampersowych chusteczek ostatnio. Ale ja sporadycznie - w nocy, albo jak się spieszę.
A buziaka na razie nie traktuję wodą z kranu - u nas nie jest za specjalna, a Mały ma wrażliwą skórę na buzi, wolę nie ryzykować.

Nasz po kąpieli, podczas karmienia walnął takie kupsko, że musiałam na nowo go myć i przebierać. Niezły jest...teraz śpi, a rodzice mają czas dla siebie.

Miłego wieczorku

Ja myślę że od sporadycznego używania nic się nie stanie co innego, jak używa się tylko chusteczek (w sumie to logiczne że wyjaławiają skórkę...)
Nasza wczoraj po kąpieli zasikała nam siebie i ręcznik trzeba ją było drugi raz do wanienki wsadzać
Teraz nie śpi, ale jest zmęczona, zaraz kąpać będziemy, moze tym razem nas oszczędzi

[madelinem]

Napisane przez e_rosa

no i nam lekarka zmieniła mleko na pepti bo to chyba jednak skaza białkowa i takim sposobem mam 19 pudełek bebilonu 1 na zbyciu. Mam nadzieje tylko że to dobre rozpoznanie i że mały jest taki niespokojny właśnie przez tą nietolerancje pokarmową i teraz mu przejdzie.

a jak objawia się u niego ta skaza? bo moja też niespokojna, na dodatek ma wysypkę, a do lekarza mogę najwcześniej w piątek.

[Justine1988]

Napisane przez make_up_istka

Kma my też po brokułąch mieliśmy przeboje. Póki są lekko rozgotowane to jest OK, ale jak trochę twardsze to potem masakra...

LadySith ja kupiłam Sleep&Play bo były w dużej promocji, ale jeszcze ciut za duże więc nie używałam, bo są od 4kg... Moja na bilansie po 6tyg miała wagę o 1150g większą niż urodzeniową i waży 4100g ale ma chude udka.
Ja BabyDreamy też kupiłam - te żółte newborny (nadal dobre ) ale zużywam u rodziców, bo okazało się że są mniej chłonne niż Pampersy (w tej kwestii chyba wygrywają Huggiesy) i mała szybko zaczyna płakać że jej mokro... Także nie kalkuluje nam się to, bo są odrobinę tańsze od Pampków (myślałam że większa różnica wyjdzie) a muszę zmieniać częściej i wychodzi mnie to drożej...

Justine moim zdaniem są dwie opcje: 1) masz kryzys laktacyjny i mała próbuje się najeść (ale ta opcja moim zdaniem mało prawdopodobna skoro się przejada i zwraca, 2) (moim zdaniem to to) jest przekarmiona, boli ją brzuszek, ale jak pije ciepłe mleczko to jej lepiej (zazwyczaj tak jest) tylko że potem znowu to doprowadza do przejedzenia się (tym bardziej że mówisz, ze cały czas karmienia polyka a potem zwraca), więc znowu jest przekarmiona, znowu boli brzuszek... Błędne koło. Moja tak miała parę razy na początku. Trzeba ją przetrzymać. Karmiąc ją np. co 15min robisz jej krzywdę większą niż przetrzymując ją troszkę płaczącą. Przytul wtedy ale cyca nie dawaj.

Nie, kryzys, raczej nie. Piersi nabrzmiewaja, mleko aż samo wycieka. A mała napewno sie najada. To drugie może być, moze i masz racje, że sie przejada.I nie karmie ja co 15 min, przetrzymuje ja taka płaczącą nawet do 1,5 godz, jak widze, że nadal płacze i nie może usnąc to wtedy wymiekam..ale uwierz mi to i tak sztuka ponad godzine słuchać jak dziecko tak przeraźliwie płacze, serce mi peka, ale nie chcę własnie doprowadzić do jej przejadania i bólów brzuszka.
A moze poprostu moja córeczka tyle własnie potrzebuje jesc???Jest wieksza od urodzenia i od samego poczatku jadła wiecej niz inne noworodki. Położne w szpitalu już nie mogły sie nadziwić. Noworodki jedzą okołom 30 ml tak? a nasza wypijała aż 60 ml. W szpitalu połozne mówiły , że robia jej mleko z 3 miarek i oszukuja troche glukoza bo ma taki apetyt Może je właściwie. W sumie jak jej sie uda usnąc na dobre spi nawet do 4 godzin i nie budzi sie na jedzenie..moze sie jakos to wyrównuje...i potem jak wstanie to nadrabia.

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez cytrynka3002

a po wizycie - jestem przeziębiona, mam brać stodal i tantum verde w sprayu, no i to tyle - skoro karmię piersią.

Kma - u mnie Karmi chyba zadziałało, bo w nocy obie pieri twardziochy po nim miałam i teraz też mam pełne, jak nigdy, ale ja robię sobie z nim przerwę - wczoraj i dziś rano Mały miał dziwne napady płaczu, które kolkę przypominały (w sumie z kurczenia nóżek przypominały, ale trwały około 10 minut) i boję się, że to od gazowanego może być. Zrobię przerwę i zobaczę.




Justine zgadzam się z Make_up_istką - przekarmiasz Małą, skoro ulewa i wymiotuje...ja tak miałam do niedawna z Karolem...w końcu prężył się całe dnie, a kupa nie wychodziła, raz dziennie robił wielkie kupsko...a jak zaczęłam go "przetrzymywać" - dawać pierś rzadziej, to i brzuch nie boli i kupki idą częściej dużo i bez prężeń dużych...i śpi ładniej w dzień i w nocy.
Jak płacze, to noś, tul, dawaj smoka (spróbuj z tym nowym, moze zadziała?), ale nie dawaj piersi od razu. Może pomoże?


Dobra, zmykam do Smyka.

Kupki robi czesto i sa takie jakie byc powinny.ale kurcze czy dzecko przejedzone zachowywałoby sie jakby było głodne, rece do buzi wkłada,otwiera buzke, szuka na boki cyca....moze pieszczocha z niej i tyle...

dziekuje wam dzieczyny za rady...

[make_up_istka]

Justine niemniej jednak wszystko to co opisałaś pasuje jedynie do przejedzenia właśnie. To że jest większa nie znaczy że może jeść dwa razy więcej. Jej żołądek nie jest tak duży. Wiem ze ciężko słuchać jak maluszek płacze, ale to dla jej dobra... Pilnuj koniecznie odbijania po jedzeniu - czasami raz nie wystarczy - mojej odbija się nawet 2-3 razy.

edit: moim zdaniem mała ma po prostu bardzo silny odruch ssania - dlatego wkłada piąstki i płacze. Musisz popróbwać ze smoczkami - z materiałem (silikonowe lub te drugie - żółte) i kształtem (płaskie, okrągłe, symetryczne lub ścięte)

[lilijka3]

zaliczyłam dzisiaj taki spacer z małą, że wymiękamy obie
Ale noooooogi mnie bolą.....
a po spacerze była kupa z nawiązką na wszystko dodatkowo tak więc agape już nie martwię się o kupkę, bo była ogromniasta i potem jeszcze i jeszcze i jeszcze
kma mi działa karmi ale proponuję je otworzyć i odgazować, bo twój to chyba ma problemy brzuszkowe prawda??
cytrynko a spróbuj to karmi odgazować, powinno być dobrze

ciekawa jestem jaka będzie ta noc

[Justine1988]

jutro wybiore sie na zakupy smoczkowe. dziś byłam w aptece koło domku ale nie mieli smoczków.dobrze by było,żeby sie nauczyła smoka ciagnacale bym miała wygode.dziekuje bardzo za rade...

ale jestem padnieta, mała dała popalic w nocy i rano, potem jak spała, to ja wszystko na raz, pranie, obiad, sprzatanie, potem spacer, zakupy, prasowanie, kolacja, mycie naczyń...i juz usypiam na fotelu. karmie mała, prysznici spaaaaać

DOBRANOC.

[ligotka]

Justine moja potrafi niespac kolo 4 - 6 godzin, wczesniej ciagle, jadla, odbijala, i tak w kolko, potem ulewalo sie jej mocno bo sie przejadala i plakala. Od kiedy dalismy smoczek jest sto razy lepiej, mala je tylko tyle ile potrzebuje, choc zaczela budzis sie z placzem i bez negocjacji musi byc od razu jedzenie - wczesniej najpierw przewijalam. Ale czasem i smoczka nie chce. Wtedy sie masujemy, rozmawiamy, glaszczemy, przytulamy. I jakos ona nie placze, nie prosi o jedzenie, a czas mija Polecam masaz stopek - moja uwielbia, klade ja na kolanach na poduszce, wyciagam jej stopki i masuje. Dzis tak lezala godzinke....

lilijko zazdroszcze tego spacerku! Nas dzis maz zamknal i nie moglysmy wyjsc nigdzie caly dzien ((((

[MARIKA.S]

Hej Dziewczyny,

Wczoraj nie miałam czasu żeby do Was zajrzeć dlatego dzisiaj składam Wam serdeczne życzenia z okazji Dnia Kobiet

Justine może być tak jak piszesz, że Nadia po prostu ma większy apetyt, tylko musisz tez zachować trochę ostrożności w tym wypadku, bo jak będzie starsza może mieć problemy z otyłością. Miałam taki przypadek w rodzinie. Chłopczyk był bardzo "zdżarty" i później były tego konsekwencje.
Ale być może Nadia potrzebuje ssać po prostu skoro piszesz ze jej się często ulewa. Smoczek czasami potrzebuje cierpliwości. Pamiętam, że dla Sary na początku był czymś kompletnie nie do przyjęcia. Nie wiedziała jak się do niego zabrać, pluła, krztusiła się, ale w końcu się nauczyła i na prawdę od tego czasu nie ulewała a i lepiej śpi w tej pierwszej fazie, bo potem smoczek wypluwa i to czasami z takim impetem, że ląduje za łóżeczkiem
A Nadia odbija po karmieniu? Bo Sara jak nie odbiła to strasznie ją to męczyło. Czasami było tak, że nie mogła zasnąć, wierciła się marudziła a jak wzięłam ją na ręce i tak zdrowo odbiła od razu zasypiała

cytrynko chyba Ty pisałaś, że na noc dajesz Karolkowi MM? I że w tym czasie piersi naprodukują więcej mleka? Nie do końca tak jest, bo nie przystawiając Małego do piersi dajesz sygnał, że tego mleka nie potrzeba tak wiele i organizm zaczyna sobie to zapamiętywać.
Ja najpierw daję obie piersi, jak jest jeszcze głodna to wtedy MM.

I gratuluję uregulowania pór karmienia To na prawdę działa i ja osobiście jestem święcie przekonana, że 70% bóli brzuszka powodowane jest przez przekarmianie Będę to powtarzała do znudzenia
Najprościej matce w szpitalu powiedzieć, że ma karmić na żądanie i nie wytłumaczyć całej reszty

Ja wodę do dupki używałam na samym początku, bo Sara miała brzydkie odparzenia, teraz stosujemy chusteczki chyba z mojego lenistwa
A jak ją myłam wodą, to miałam w termosie ciepłą na komodzie. Wlewałam do miseczki troszkę i ją myłam płatkami kosmetycznymi, potem tę wodę wlewałam do plastikowego dzbanka. Jak uzbierał mi się cały to podlewałam kwiatki Przy okazji nawóz miały
Może do tego wrócę....bo coś ostatnio zapominam podlać moje zielone stworzonka i cierpią biedaki, a tak był mus

muron ależ ta Twoja córcia pucułek mały zupełnie nie podobna do tej, którą pamiętam jak była noworodkiem

My wczoraj byliśmy na kontroli bioderek po raz drugi. Na pierwszej wizycie ortopeda zalecił pieluchowanie na noc Pisałam Wam wtedy jak ta wizyta wyglądała....pożal się Boże pan doktor "obsługiwał" każde dziecka w 1,5 minuty! Dosłownie!
Pisałam tez że waham się z tym pieluchowaniem, bo według mnie profilaktycznie to nie ma sensu. Poza tym posłuchałam opinii kilku fizjoterapeutów którzy potwierdzili, że to nic dobrego
Postanowiłam Sary nie pieluchować. Kładłam ją dużo na brzuszku, nosiłam na żabkę, ubierałam luźne ciuszki, zrezygnowałam nawet z rajstopek bo były obcisłe
Wczoraj na wizytę szłam zestresowana, bo bałam się czy jednak nie wyrządziłam jej większej krzywdy swoją decyzją.
Okazało się, że wszystko jest OK!!!
A pan doktor z dumą powiedział, że to dobrze, że ją pieluchowałam bo się wszystko przez to unormowało Nie powiedziałam mu prawdy tylko przytaknęłam I mamy jeszcze przyjść na kontrolę za dwa miesiące bez sensu.....liczy się tylko kasa mimo że to na NFZ

I jeszcze mam pytanie a propo kupek. Nie miałyśmy z tym do tej pory problemu, ale ostatnio Mała zaczęła robić takie jakby rzadsze kupki. Robi tak 3 dziennie, ale takie rzadkie bez grudek. Nie ma innych objawów i problemów ze zrobieniem. Jak jej dam czasami MM to wtedy są ładne z grudkami a na piersi takie dziwne...Nie wiem co na to poradzić....te probiotyki dobrze by zadziałały? Co myślicie?
Do lekarza mogę najwcześniej w przyszłym tygodniu

[ligotka]

Ach i mnie sie jeszcze przypomnialo ze moja mala czasem placze wlasnie bo ma problem z brzuszkiem i musi ulac, wiec jak zaczyna marudzic, a nie chce smoka, to biore ja jak do odbicia, czesto wtedy odbeknie - uleje i jest zadowolona.
A i z tym smokiem tez nie mielismy tak kolorowo, czasem trzeba jej podac 5 razy zeby zlapala wlasciwie
marika jak to jest nosic na zabke?? Moja niestety nie znosi lezec na brzuszku a my akurat problem z bioderkami mamy

[MARIKA.S]

ligotka na żabkę to tak jak w chuście. Nóżki szeroko. Lubiła tak jak była malutka. Teraz noszę ją na biodrze

[make_up_istka]

Nie wiem czy dobrze mysle ale chyba odgazowywanie Karmi jest bez sensu. Przeciez bąbelki nie dostają się do mleka i mleko nie staje się gazowane od gazowanego napoju...

[gabishing]

Napisane przez s_a_j

mam pytanie, do kiedy dziecku taki bujaczek posłuży? mniej więcej kiedy dziecko osiąga wagę ok 12 kg? mam problem z bujaczkiem bo te do 18 kg mi się z fp kompletnie nie podobają, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale chcę koniecznie na takich cienkich nogach
http://allegro.pl/lezaczek-fisher-pr...488151705.html

moja bratanica miała 1,5 roku jak osiągnęła wagę 12 kg ja kupiłam bujak do 18 kg i też jest na cienkich nózkach

Napisane przez Justine1988

Nasza córeczka daje nam popalić.Jest niesamowita pieszczocha.Cały czas chce do cyca. JUz nie wiem jak mam sobie z nia radzić.Jak ją tego oduczyc.Macie jakiś pomysł??Może ktoras z was tez miała taki problem? Jest przewinieta , świeżo nakarmiona, ładnie jej sie po jedzonku beknie, czasami nawet ulewa a ona i tak ciagle szuka cyca, wkłada raczki do buzi i strasznie krzyczy, potrafi tak płakac nawet 2 godziny dopoki znow nie dam jej cyca.

ja tak miałam z Tymonem, już Ci tu odpisała makeupistka - to jest błedne koło - dziecko na każdą swoją bolączkę chciałoby ssać, na bóle po przejedzeniu też i kółko się zamyka, nie martw się "wyrośnie" z tego, Tymon skończył w sobotę 5 tygodni i już tak nie siedzi przy piersi choć zdarzają mu sie jeszcze dni że spędza więcej czasu przy piersi niż standardowo ale wówczas mu na to pozwalam bo jest to już teraz sporadycznie i ma zapewne na celu pobudzenie laktacji w miarę ze wzrostem malca, teraz jak ma napady histerii i złego humoru /to perpetuum mobile w takich sytuacjach i ma to po mnie biedak potrafi się tak nakręcić płaczem że drze się wniebogłosy w sumie bez powodu/ to staramy się go ponosić, pobujać, wanienka, smoczek i jakoś leci no ale to nauka cały czas

Napisane przez kma1982

A wczoraj miałam okropny dzień-musiałam odsypiac zarwaną nockę...w poniedziałek (za radą położnej) zaczęłam wprowadzac nowe produkty do menu i zjadłam różyczkę brokuła...nockę z Julkiem mieliśmy z głowy
Dziś już jest dobrze, podaję mu od tygodnia Delicol i jeśli jeszcze będa pojawiac się napady kolek i mocne prężenia, to wybiorę się z nim do gastrologa. Podobno przyjmuje u nas jakaś dobra panie doktor pediatra-gastrolog...Poza tym mały nie najada się moim mlekiem często muszę go dokarmiac...Dziewczyny, działa to karmi na laktację???

zacznij od delikatniejszych potraw - zasadniczo jedni mówią ze można brokuła inni ze nie można, jak mały ma tak wrażliwy brzuszek to nie jedz niczego co może wzdymać kalafiora, brokuła, kapusty, cebuli, śmietany, smażonego, jak jesteś an tej mega restrykcyjnej diecie to spróbuj moze z z innym mięsem typu królik, perliczka, jagnię, indyk, zjedz kaszę ale polecam jaglaną jest zasadotwórcza więc nie popwoduje wydzielania kwasów jak inne kasze, jest dietetyczna i lekkostrawna ale niestety nie wszystkim pasuje jej zapach i smak, spróbuj najpierw ugotować sobie z nią krupnik, zjedz makaron z jakimś lekkim sosem albo ze szpinakiem i jogurtem np. kozim albo sojowym, normalnie poleciłabym ci sos pomidorowy z oliwą i ciupką bazylii ale nie wiem jak twój mały zareaguje na pomidora, mojemu póki co szkodzi narazie tylko ryba ale jak mu wszystko zejdzie z buzi to zrobię test raz jeszcze

karmi działa, ja nie odgazowuję ale jak Julek ma kłopoty to odgazuj - nie zaszkodzi

ja na gazy właśnie testuję sab simplex jak zadziała to dam ci znać, to jest ponoć póki co najbardziej skuteczny środek na kolki, Tymon kolek co prawda póki co nie ma al ma kłopoty z oddawaniem gazów, stęka biedak i pierdzi jak płacze bo działają mu wtedy te właściwe mięśnie dziś wypróbowaliśmy noszenie na przedramieniu buzią w stronę podłogi i też pomogło

Napisane przez MARIKA.S

I jeszcze mam pytanie a propo kupek. Nie miałyśmy z tym do tej pory problemu, ale ostatnio Mała zaczęła robić takie jakby rzadsze kupki. Robi tak 3 dziennie, ale takie rzadkie bez grudek. Nie ma innych objawów i problemów ze zrobieniem. Jak jej dam czasami MM to wtedy są ładne z grudkami a na piersi takie dziwne...Nie wiem co na to poradzić....te probiotyki dobrze by zadziałały? Co myślicie?
Do lekarza mogę najwcześniej w przyszłym tygodniu

probiotyki działają ja stosowałam DICLOFLOR 30 ale dziewczyny polecały jakieś inne moze niech one się wypowiedzą

Napisane przez make_up_istka

Nie wiem czy dobrze mysle ale chyba odgazowywanie Karmi jest bez sensu. Przeciez bąbelki nie dostają się do mleka i mleko nie staje się gazowane od gazowanego napoju...

ja nie odgazowuję zresztą karmi chyba nie da się tak do końca odgazować, zreszta ja nie dzielę sobie na porcje jak tu dziewczyny

byliśmy dziś u pediatry wszystko git z Ludziekiem, w sobotę szczepienie, w przyszłym tygodniu ortopeda, mały waży 5400 g więc od wyjścia ze szpitala przybrał 2200 g, MURON chyba was gonimy w tempie przybierania na wadze

i jeszcze zdjęcie mojego Ryszarda Kalisza i jak usnął z ojcem przy pracy

[Kaliope26]

Witam czwartkowo!

Dziewczyny wczoraj miałam tylko 5 minut na nadrobienie o pisaniu nie było mowy. Małgoś przeszła samą siebie z marudzeniem... Spała w ciągu dnia 2h, reszte czasu albo stękała albo płakała. Ból brzuszka wykluczyłam, ewidentnie gorszy dzień miała po prostu...i akurat trafiło się to wtedy, kiedy mąż był w pracy do 20. Myślałam, że padnę... Na szczęście noc przespała ładnie, obudziła się o 4 na butle i dalej poszła w kimono...

Aaa...wczoraj zapomniałam napisać, na problemy brzuszkowe z czystym sumieniem mogę polecić lactiv baby. Małej bardzo pomogły te kropelki

[Koperco]

witam dziewczyny!!

ja nie miałam czasu więc była cisza, ale już ogarnęłam

po 1. dzięki za rady z kąpaniem!!! wczoraj kąpaliśmy go po karmieniu i w cieplejszej wodzie i zadziałało!!! darł się tylko przy oliwkowaniu, ale Mały w ogóle nie lubi jak się go mazia czymkolwiek,nawet odrobinę
po 2. dziś w nocy odpadł mu pępuszek (po 2 tyg.) i pytanie czy tę rankę co została przemywać czymś czy zostawić??

s_a_j jakie ćwiczenia dokładnie robisz? (czego ile) to się dołączę bo ja już patrzeć na moją galaretkę z przodu nie mogę i ciągle jestem +5kg

[muron]

Napisane przez ligotka

Patrila ja znow mam 10 paczek babydreamow - moja siostra byla tak dobra. I najchetniej wyrzucilabym je w diably, sa tak suche ze masakra Teraz mam celanica, po tych playch na drugim miejscu.
A za wode ciepla i gaziki podziwiam. Ja cagle przemywam malej buzke przegotowana woda i wsciekam sie jak co chwile biegne zagotowywac czajnik, zeby wymienic na swieza. A jeszcze jak bym ja miala uzywac do pupy to kompletnie bym sie dobila :/

wlej do chusteczek trochę wody i "wgnieć" będą ok

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Napisane przez make_up_istka

Ja myślę że od sporadycznego używania nic się nie stanie co innego, jak używa się tylko chusteczek (w sumie to logiczne że wyjaławiają skórkę...)
Nasza wczoraj po kąpieli zasikała nam siebie i ręcznik trzeba ją było drugi raz do wanienki wsadzać
Teraz nie śpi, ale jest zmęczona, zaraz kąpać będziemy, moze tym razem nas oszczędzi

większość ludzi używa chusteczek cały czas...nie demonizujmy. A ten przypadek chłopca-może był np. b podatny na takie działanie?

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

gabishing- moja też ma ksywkę Kalisz;-)


Marika- oj pucek pucek, choć reszta normalna niemowlęca-tłuściutka, ale w normie


Pierwszy raz od miesiąca jestem niewyspana- dała popis. Nie wiem o co chodziło....


A ja wkurzona bo zapłacili mi o 200 zł mniej! Mnie nie płaci ZUS tylko pracodawca, chyba, że luty krótszy i inaczej przeliczają? Czekam na odp od nich, a akurat te200zł w tym miesiącu miało być na firanki, ramki i zdjęcia, no nic, ciekawa jestem tylko czemu tak...

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

czy któraś słyszała jak się sprawuje takie krzesełko??? Nie patrzcie na cenę;-)
http://www.fajneceny.pl/product-pol-...olonialny.html

Chodzi mi o wygodę, bo wygląd odpowiada mi w 100 proc.

[elizziak]

Napisane przez e_rosa

(...)
my dziś na szczepieniu byliśmy... biedactwo ale się darło a mnie się też aż chciało płakać, a po wszytkim tak się do mnie wtulił że aż byłam w szoku bo tak mocno to się mu nie zdarzyło.
(...).

A jaką szczepionką szczepiłaś - zwykłą czy skojarzoną? Muszę dziś podjąć decyzję, bo we wtorek szczepienie i nie wiem czy zamawiać tę skojarzoną... Wiele opinii za i wiele przeciw. mam mętlik w głowie

Napiszcie proszę, którą szczepicie?

[muron]

ja szczepiłam skojarzoną Hexa

[Kaliope26]

Zaroiło się od Kaliszów, ja też tak nazywam małą . Kaliszowe pućki robią się jej podczas snu, kiedy zatapia główkę w ramionach

Drzemie sobie szkrab a więc mam chwilke na relaks i zrobienie prania

[s_a_j]

Witam,
dokładnie miesiąc temu o 4:20 urodziło się nasze ssakusiątko
witamy się w gronie niemowlaczków

mój dziś tak ulał po karmieniu że aż się spłakał biedny hehe dziwne, bo on bardzo rzadko ulewa, może źle go do odbicia chwyciłam...

Napisane przez gabishing

moja bratanica miała 1,5 roku jak osiągnęła wagę 12 kg ja kupiłam bujak do 18 kg i też jest na cienkich nózkach

ooo jak będziesz miała chwilkę czasu to będę wdzięczna za linka z takim bujaczkiem, chętnie kupiłabym od razu takiego do 18 kg z fp, ale musi mieć cienkie nogi, grubych nie strawię

Napisane przez Koperco

s_a_j jakie ćwiczenia dokładnie robisz? (czego ile) to się dołączę bo ja już patrzeć na moją galaretkę z przodu nie mogę i ciągle jestem +5kg

ja nie mam jakiegoś rozkładu, kładę się wieczorem na mate i jadę ile sił zazwyczaj robię sobie takie seryjki, po 20 brzuszków zwykłych, 20 krzyżowych, 20 nożyce i potem powtarzam te serie do oporu aż mam dość; rok temu wywiozłam do rodziców swój orbitrek, musze teraz go przywieźć z powrotem, lubiłam na nim ćwiczyć, szybko się chudnie i wspomaga kondycję, jak ktoś ma możliwość sobie kupić, no i dużo miejsca w domu to polecam, rewelacja.


Ale mój słodko sobie mruczy, oczka jak spodki, oj spać to on ani myśli idę troszkę go pozabawiać i pozagadywać
ooooooooo kołysanki puszczę

[cytrynka3002]

Witam się po przespanej nocy. Jeszcze żeby mnie tak kaszel nie męczył, to byłoby super!

Napisane przez lilijka3

cytrynko a spróbuj to karmi odgazować, powinno być dobrze

Lilijko ja odgazowuję zawsze - chociaż i tak mi się wydaje, ze tak do końca się nie da.

Napisane przez Justine1988

jutro wybiore sie na zakupy smoczkowe. dziś byłam w aptece koło domku ale nie mieli smoczków.dobrze by było,żeby sie nauczyła smoka ciagnacale bym miała wygode.dziekuje bardzo za rade...

Spróbuj - nasz najbardziej NUKa lubił, ale za małą tarczkę miał. AVENT też spoko - duży jest i Mały łatwo się zasysa, ale mnie ten smok wkurza, bo Mały cały zaśliniony jest od niego. Campol - do d***, jakiś płaski i Mały - nie przypomina wcale sutka, więc nie dziwota, że Mały nim pluje. Także on od razu w odstawkę poszedł.

Napisane przez MARIKA.S

cytrynko chyba Ty pisałaś, że na noc dajesz Karolkowi MM? I że w tym czasie piersi naprodukują więcej mleka? Nie do końca tak jest, bo nie przystawiając Małego do piersi dajesz sygnał, że tego mleka nie potrzeba tak wiele i organizm zaczyna sobie to zapamiętywać.
Ja najpierw daję obie piersi, jak jest jeszcze głodna to wtedy MM.

I gratuluję uregulowania pór karmienia To na prawdę działa i ja osobiście jestem święcie przekonana, że 70% bóli brzuszka powodowane jest przez przekarmianie Będę to powtarzała do znudzenia
Najprościej matce w szpitalu powiedzieć, że ma karmić na żądanie i nie wytłumaczyć całej reszty

I jeszcze mam pytanie a propo kupek. Nie miałyśmy z tym do tej pory problemu, ale ostatnio Mała zaczęła robić takie jakby rzadsze kupki. Robi tak 3 dziennie, ale takie rzadkie bez grudek. Nie ma innych objawów i problemów ze zrobieniem. Jak jej dam czasami MM to wtedy są ładne z grudkami a na piersi takie dziwne...Nie wiem co na to poradzić....te probiotyki dobrze by zadziałały? Co myślicie?
Do lekarza mogę najwcześniej w przyszłym tygodniu

Mariko ja Małemu od kilku dni nie podaję MM - zawzięłam się na uregulowanie pór karmienia i okazało się, że jak Mały nie ciągnie co godzinę, to wieczorem spokojnie nam mleczka starcza. A wcześniej pił obie piersi i jeszcze płakał - wtedy mm nas ratowało.

Co do kupek - my kupiliśmy BioGaję, ale nie wypróbowałam jeszcze, bo Mały póki co zaczął robić kupki normalnie, bez prężenia i częściej, a nie tak, że cały dzień się pręży i wieczorem mega kupa była.
Myślę, że probiotyki mogą pomóc - regulują w końcu pracę jelit. Ale moze dziewczyny, które stosują będą lepiej wiedziały. A z tą kupką podobno tak jest, że z każdym miesiacem u dziecka się zmienia...moze to o to chodzi?
I gratuluję bioderek - jednak nie ma co wierzyć tak bezgranicznie lekarzom - ja Małego też na żabkę noszę, no i on na brzuszku b. często leży, więc mam nadzieję, że i u nas będzie okej!

Napisane przez s_a_j

Witam,
dokładnie miesiąc temu o 4:20 urodziło się nasze ssakusiątko
witamy się w gronie niemowlaczków

Gratuluję. I podziwiam za upór w odchudzaniu...ja wieczorami, jak Mały uśnie mam ochotę walnąć się do łóżka i spać. A ćwiczę sobie w dzień, ale w porównaniu z Twoimi ćwiczeniami moje to pikuś.

[agape]

Napisane przez lilijka3

zaliczyłam dzisiaj taki spacer z małą, że wymiękamy obie
Ale noooooogi mnie bolą.....
a po spacerze była kupa z nawiązką na wszystko dodatkowo tak więc agape już nie martwię się o kupkę, bo była ogromniasta i potem jeszcze i jeszcze i jeszcze

ja to z tego spaceru zap... do domu a ten się darł w niebo głosy, o smoku nawet nie mysłał, kołysałam wózkiem jak głupia i nic a jak doszliśmy do placu wolności to zasnął i w domu dalej spał

ligotko to troche niebezpieczne - gdyby tak tfu tfu zaczeło się palić np. u sąsiadów czy u Was to nie wyjdziecie...

Gabishing, muron ale pucki mają Wasze dzieciaczki mojemu też zaczynają się takie robić

Szymek dziś rekord w nocy pobił i spał 8h o 21 poszedł spać i dopiero o 5 się obudził na karmienie - już niedługo jasno będzie o tej godzinie dziś mamy pierwszą wizyte u pediatry, ciekawa jestem...

[lilijka3]

witam się z Natalką
noc w standarcie
Muron czy mogłabyś znaleźć na all... płaszczyki dla dziewczynek na 62 lub 0-3 miesięcy?? plisssssssssss w rozsądnej cenie oczywiście

Ja też muszę się pochwalić, że mamy rytm dnia i stałe pory aktywności i karmień. 4 dni zapisywałam na kartce wszystko i prawie jak w zegarku. Cieszę się bardzo.
Mariko ja też tak robię, że najpierw pierś, a później MM. I gratulacje tych konsultacji
Ligotko pewnie masz coś w stylu Gerdy?? Mój tata też czasem nas tak zamykał i wtedy zbawienni byli sąsiedzi, bo kiepska wymówka była w szkole: nie mogłam wyjść z domu
cytrynko oczywiście, że nie do końca się da ale ja raz nie odgazowałam i mała potem była jakaś taka niespokojna z bączkami, tak jakby coś gniotło ją w brzuszku ale nie wiesz o co chodziło (to była jedyna inna rzecz wypita w tym dniu, więc wykluczam inne napoje i posiłki). A jak sobie postoi otwarte już wcześniej i piję je dłuższy czas "sącząc" to powiem szczerze, że mała jest ok

agape ja to samo miałam kilka dni wcześniej, ale u nas nie o jedzonko, tylko o kupsko chodziło. A co do kupy to tak jak pisałam. Była w nadmiarze i z nawiązką

O właśnie moja przewędrowała całe łóżko szukając wygodnej dla siebie pozycji na brzuszku. której wręcz nie nawidzi

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez make_up_istka

Nie wiem czy dobrze mysle ale chyba odgazowywanie Karmi jest bez sensu. Przeciez bąbelki nie dostają się do mleka i mleko nie staje się gazowane od gazowanego napoju...

dobrze myślisz, ale jednak nie poleca się picia gazowanych napojów........

[agape]

Napisane przez lilijka3

agape ja to samo miałam kilka dni wcześniej, ale u nas nie o jedzonko, tylko o kupsko chodziło. A co do kupy to tak jak pisałam. Była w nadmiarze i z nawiązką

u nas też chodziło jednak o kupe i to spora jak w tej reklamie "tato tato kupa"

[ligotka]

Dzien dobry
My juz otwarte - agape nawet mi nie mow, plakac mi sie chcialo, niestety nie znam sasiadow i nie mial mnie kto otworzyc kiedys to pomogla kolezanka, ale ona tez ma male dziecko i wczoraj nie wychodzila
tak lilijko to ta dupiata gerda :/ zostalo po wlascicielce osobiscie w zyciu bym nie zalozyla - moze nas to zmobilizuje do wymiany drzwi...

A moja mala dzis grzeczna jak nie wiem, zasnela o 21, wstala o 3, zjadla, zasnela, wstala przed 7 a ze maz do pracy wstaje to poprosilam go zeby mi ja przewinal, i to byl blad, bo pobudka o 7 to u mojej srodek nocy, a on wlaczyl jej karuzele, zaczal z nia gadac i jak wrocila do lozka zeby zjesc to oczy jak 5zl i przez godzine ja usypialam, przy okazji sama zasnelam i gdyby nie telefon to nadal pewnie bym z nia kimalam dobra smigam sie myc dopoki sie nie obudzi

A odnosnie spacerkow to u mnie nie moga byc dalekie bo w wozku jest wrzask nagle jak sie jej nudzi, bo ona na spacerze nie spi, ale jak przychodzimy to zostawiam ja w wozku i spi nawet 4h!

[s_a_j]

z okazji skończonego miesiąca dwie fotki dla ciotek

mój rano zamanifestował radość przeżycia miesiąca tarzaniem się w kupsku i mruczeniem z zadowolenia, świnka mała