Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[aja1]

Napisane przez patrycja_22

Dziewczyny jakich pampersów używacie?
Ja już 3 rodzaj próbuje bo Alan wszystkie przesikuje

Wiesz co, siostra chwaliła te z Kauflandu - Wickers.

[Tity]

Napisane przez diatoma

mam pytanie do kobietek ktore urodzily przez cc, jak szybko wam waga spada???
pojawil mi sie dzis wybor sn czy cc i sie baaardzo zastanawiam...

Przed porodem miałam 72 kg, teraz 63 ok. Waga wyjściowa 57,5, więc jeszcze ciut zostało.

Napisane przez patrycja_22

Dziewczyny jakich pampersów używacie?
Ja już 3 rodzaj próbuje bo Alan wszystkie przesikuje

My już się dzisiaj 4 razy przebieraliśmy...wszystko zasikane.... Póki co używamy Pampkó i Happy. W szpitalu chyba miałam Babydream i nie było mokro.

[Jok3r]

Napisane przez diatoma

mam pytanie do kobietek ktore urodzily przez cc, jak szybko wam waga spada???
pojawil mi sie dzis wybor sn czy cc i sie baaardzo zastanawiam...

na szyje

Co prawda jeszcze sie nie wazylam, bo jakos tak mi nie po drodze do wagi , ale po brzuchu widze, ze spada mi wszystko na leb

Napisane przez patrycja_22

Dziewczyny jakich pampersów używacie?
Ja już 3 rodzaj próbuje bo Alan wszystkie przesikuje

Ja caly czas trzymam sie Pampkow, sa mieciutkie, delikatne i elegencko wszystko trzymaja na miejscu

Aja juz uzupelniam.Mialam dzis troche zajecia z malym, ale juz chyba wreszcie spokoj....chyba

[iweczka]

cześć dziewczynki, tak zajrzałam do Was jak Wam idzie na odchowalni
mam nadzieje, że niedługo dolacze do Was....

[87czarna]

Ja już też się czaję,ale jakoś kiepsko mi idzie

[katevalley]

Patrycja - jakiego rozmiaru używasz? Może spróbuj większych o jeden rozmiar. A może krzywo zakładasz, mi się też to zdarza, jak krzywo chodź o centymetr założę, to potem wszystko mokre jest.

Jok3r - patrzę, że to w dużej mierze zależy od cięcia i od szycia. Bo nie każdy tak dobrze znosi CC. Chodź ja tak jak ty, po zdjęciu szwa było dużo lepiej i po 3 tygodniach wcale nie pamiętałam, że miałam cesarkę, a nawet krócej. Chodź długo bałam się nosić ciężkich rzeczy i się wysilać, to normalnie funkcjonowałam. A po 3 miesiącach nawet zaczęłam ćwiczyć i robić brzuszki. Teraz widać tylko kremowo brązową linię i wsio.

[Montii]

Napisane przez patrycja_22

Dziewczyny jakich pampersów używacie?
Ja już 3 rodzaj próbuje bo Alan wszystkie przesikuje

pampers premium care i sa ok w szpitalu ubierali huggies i tez ok

[kolba]

Hej Mamuski!!

OGROMNE OGROMNE GRATULACJE DLA ROZPAKOWANYCH MAM!!!
Nareszcie jakiś ruch tu się zrobił

My tez uzywamy pampers premium care i uwaga - ostatnia paczka 1 u nas schodzi i za pare dni Ola awansuje na rozmiar 2
Wczoraj na dzien kobiet zafundowalismy malej szczepionke na rota wirusa (300zl jedna dawka a trzeba dwie) - normalnie prezent jak sie patrzy, ale podobno bardzo skuteczna Poza tym bylismy kolejny raz u okulisty i jest wszystko ok, ale badanie straszne. Tak okropnie plakala ze potem caly dzien spala! I jeszcze krew wczoraj byla i tez jest ok, ma wprawdzie małą anemię, ale podobno przejdzie samo! Nie powiem, dzien byl pelen wrazen (niekoniecznie pozytywnych dla Oli)!

Montii gratulacje za obcinanie - a nie jest to prosta sprawa

[patrycja_22]

Też teraz używam Pampers Premium Care.
Znalazłam chyba powód przeciekania i nie jest to przez pieluszkę. Przykładam teraz większą wagę do tego żeby siusiaczek był do dołu i jest ok Wcześniej chyba przy zapinaniu podwijał się i wszystko moczył.
Mam nadzieję, że nie zapeszę ale już 6 pieluszek zmieniałam i żadna nie przeciekła

[Montii]

dzielna mama ! ja nawet nie wiem jak układam ptaszka.
ale często pupe wietrzę bo widzę zaczerwienienia mimo iż często zmieniam pampka...


kolba, ręce mi drżały ale tak się drapał nimi... długaśne a jakie ostre miał !

[Tity]

U nas powodem przecieków było chyba to, że mały często siusia i pielucha nie daje rady Teraz częściej mu zmieniamy i jest ok dzisiaj

[Jok3r]

Laski, a uzywacie juz laktatorow?, bo ja nadal szukam jakiegos cichego

[Tity]

Jeszcze nie, w przyszłym tygodniu wypróbuję, żeby zobaczyć ile ml mały je.

[katevalley]

Napisane przez patrycja_22

Też teraz używam Pampers Premium Care.
Znalazłam chyba powód przeciekania i nie jest to przez pieluszkę. Przykładam teraz większą wagę do tego żeby siusiaczek był do dołu i jest ok Wcześniej chyba przy zapinaniu podwijał się i wszystko moczył.
Mam nadzieję, że nie zapeszę ale już 6 pieluszek zmieniałam i żadna nie przeciekła

AAAAAAA No i znalazł się powód... ja bym nie wiedziała jak układać ;p TŻ by przebierał

Napisane przez Jok3r

Laski, a uzywacie juz laktatorow?, bo ja nadal szukam jakiegos cichego

Ja nie polecam ręcznych. Po pierwsze bardzo niewygodne, po drugie trochę boli jak się ściąga, i strasznie szybko uszczelka się zużywa, chodź jest wymienna. Po 3 miesiącach nie nadawał się do niczego.

[emila28101987]

melduje sie i ja z Filipkiem na odchowalni

[Eirene1987]

Napisane przez kolba

My tez uzywamy pampers premium care i uwaga - ostatnia paczka 1 u nas schodzi i za pare dni Ola awansuje na rozmiar 2
Wczoraj na dzien kobiet zafundowalismy malej szczepionke na rota wirusa (300zl jedna dawka a trzeba dwie) - normalnie prezent jak sie patrzy, ale podobno bardzo skuteczna Poza tym bylismy kolejny raz u okulisty i jest wszystko ok, ale badanie straszne. Tak okropnie plakala ze potem caly dzien spala! I jeszcze krew wczoraj byla i tez jest ok, ma wprawdzie małą anemię, ale podobno przejdzie samo! Nie powiem, dzien byl pelen wrazen (niekoniecznie pozytywnych dla Oli)!

a właśnie a na pneumokoki szczepicie? bo ja na rotaworusy chcę ale nad tym drugim się zastanawiam.

Napisane przez Montii

kolba, ręce mi drżały ale tak się drapał nimi... długaśne a jakie ostre miał !

nam połozna mówiła że dziecku te "pierwsze paznokcie" się wykruszają dziwne to dla mnie i tak je obetnę a używacie niedrapek??

[emila28101987]

my używamy niedrapek nawet po obcieciu pazurkow zostaly jakies ostre kaciki i mialy zawsze sie gdzies drapnal dlatego zakladam niedrapki, czasem sciagam na troche zeby mogl sobie powierzgac raczkami i possac paluszki

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

dziewczyny karmiace piersia - spicie w biustonoszach? boja strasznie nie lubie i zakladalam sobie na noc taka bardziej obcisla koszulke na ramiaczkach i wkladalam wkladki laktacyjne ale coraz bardziej mnie w nocy zalewa ichyba musze przemoc sie do stanika wtedy wkladki nie beda sie przesuwac..

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

a czy Wasze dzieciulki jak sa glodne to tez sie tak denerwuja? bo moj jak glodny po dluzszym spaniu to musze z nim troche powalczyc zanim zassie cyca, krzyczy i pcha piastki do buzi, jak wezmie cyca to jeszcze z 3 razy wypluje zanim dobrze zassie.. i wtedy i on sie denerwuja i ja a jeszcze w dodtku do tej pory boli mnie przy zassaniu.. dopierojak pociagne troche to bol ustaje.. ciekwe po jakim czasie sutki sie zahartuja ze nie beda wogole bolec

[mokra6]

Napisane przez emila28101987

my używamy niedrapek nawet po obcieciu pazurkow zostaly jakies ostre kaciki i mialy zawsze sie gdzies drapnal dlatego zakladam niedrapki, czasem sciagam na troche zeby mogl sobie powierzgac raczkami i possac paluszki

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

dziewczyny karmiace piersia - spicie w biustonoszach? boja strasznie nie lubie i zakladalam sobie na noc taka bardziej obcisla koszulke na ramiaczkach i wkladalam wkladki laktacyjne ale coraz bardziej mnie w nocy zalewa ichyba musze przemoc sie do stanika wtedy wkladki nie beda sie przesuwac..

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

a czy Wasze dzieciulki jak sa glodne to tez sie tak denerwuja? bo moj jak glodny po dluzszym spaniu to musze z nim troche powalczyc zanim zassie cyca, krzyczy i pcha piastki do buzi, jak wezmie cyca to jeszcze z 3 razy wypluje zanim dobrze zassie.. i wtedy i on sie denerwuja i ja a jeszcze w dodtku do tej pory boli mnie przy zassaniu.. dopierojak pociagne troche to bol ustaje.. ciekwe po jakim czasie sutki sie zahartuja ze nie beda wogole bolec

Hej! Właśnie z tego powodu tu zajrzałam- moja też się denerwuje i krzyczy jak nie może złapac cyca, nieraz złapie od razu, a nieraz to za 20 razem! Co mam zrobić?
Ja śpię w staniku, bo mnie cycki bolą.
A niedrapek nie używam jakoś, wolę jak sobie rusza całymi raczkami swobodnie.
Aha! i mam problem, bo Lilianka na suchą skórę na stopkach i trochę a dłoniach. Smaruję Linomagiem, ale jakoś specjalnie to sie nie poprawia...

[Tity]

Napisane przez Eirene1987

a właśnie a na pneumokoki szczepicie? bo ja na rotaworusy chcę ale nad tym drugim się zastanawiam.
nam połozna mówiła że dziecku te "pierwsze paznokcie" się wykruszają dziwne to dla mnie i tak je obetnę a używacie niedrapek??

Ja będę szczepić na co się da raczej. Dzisiaj czekam na pediatrę.
A paznokcie faktycznie same się obkruszją. Powiedziała, żeby obcinać dopiero po 3 tygodniu, bo wtedy trochę twardnieją.
niedrapek nie używam, bo się mały nie zadrapuje.

Napisane przez emila28101987

dziewczyny karmiace piersia - spicie w biustonoszach? boja strasznie nie lubie i zakladalam sobie na noc taka bardziej obcisla koszulke na ramiaczkach i wkladalam wkladki laktacyjne ale coraz bardziej mnie w nocy zalewa ichyba musze przemoc sie do stanika wtedy wkladki nie beda sie przesuwac..

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

a czy Wasze dzieciulki jak sa glodne to tez sie tak denerwuja? bo moj jak glodny po dluzszym spaniu to musze z nim troche powalczyc zanim zassie cyca, krzyczy i pcha piastki do buzi, jak wezmie cyca to jeszcze z 3 razy wypluje zanim dobrze zassie.. i wtedy i on sie denerwuja i ja a jeszcze w dodtku do tej pory boli mnie przy zassaniu.. dopierojak pociagne troche to bol ustaje.. ciekwe po jakim czasie sutki sie zahartuja ze nie beda wogole bolec

Ja nie śpię w staniku, też staram się coś bardziej obisłego na górę wkładąć pod to wkładki.
A mój mały też się strasznie denerwuje jak jest głodny. Otwiera buzię, mlaska językiem i krzyczy. Ale zazwyczaj od razu zasysa, tylko, że to kapturek, cyca parę razy zasysa i się wkurza..., ale może on leniwy jest i mu się nie chce... Muszę go potrenować trochę...
mokra mój też ma strasznie suchą skórę, wczoraj mąż kupił balsam nivea nawilżający i troszkę jest lepiej, ale na stópkach to strasznie mu się łuszczy.

[Castia]

czeeeeść medluje sie jako MAMUŚKA !!!!!

muszę was nadrobić, nie ma dużo stron to spoko, bo na poczekalnie to chyba musze przeznaczyc kilka dni
my jesteśmy od wczoraj w domku. maleńka kochana, ja mam dużo pokarmu i chodzę z kapustą w staniku bo normalnie czuje ze mi zaraz eksplodują i są gorące. mała ściąga, często ją przystawiam ale chyba nie obejdzie sie bez laktatora a jeszcze go nie mam

i też nie odbija jej sie po jedzonku, predzej piernie niz jej sie odbije
no ale chyba dzieci karmione piersia tak maja

fajnie, ze juz nas wiecej tutaj i gartuluje kazdej z was tych pieknych istotek

[emila28101987]

mojemu tez schodzi skorka na stopkach, polozna mi powiedziala ze to normalne bo teraz ta skorka sie zmienia i ta musi zejsc i zeby tylko oliwka smarowac
ja nie moge uzywac tych kapturkow silikonowych bo jakos mi nieprzyjenie jak skora dotyka tego silikonu, lepiej mi po masciach, teraz mam Maltan i szybko ranki sie goja

[Tity]

A Wasze dzieci też się czasami krztuszą przy karmieniu? Mój chyba za łapczywie je. Już się zaczęłam martwić, że kaszle, ale czasami tylko w trakcie karmienia i po mu się zdarza.
Do tego jak je to sapie jak lokomotywa.

[kolba]

Napisane przez Eirene1987

a właśnie a na pneumokoki szczepicie? bo ja na rotaworusy chcę ale nad tym drugim się zastanawiam.



nam połozna mówiła że dziecku te "pierwsze paznokcie" się wykruszają dziwne to dla mnie i tak je obetnę a używacie niedrapek??

Pneumokoki Oleńka dostała bezpłatnie, bo jest wcześniakiem i jej się należy Powalczę tez o ospę, bo podobno też dla dzieci z zwiększonego ryzyka jest darmowo.

Co do niedapek to ja użyłam raptem parę razy i faktycznie na początku paznokietki same się łamały i wystarczyło leciuteńko pociągnąć to odpadały, ale teraz już są mocniejsze i obcinam.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez emila28101987

my używamy niedrapek nawet po obcieciu pazurkow zostaly jakies ostre kaciki i mialy zawsze sie gdzies drapnal dlatego zakladam niedrapki, czasem sciagam na troche zeby mogl sobie powierzgac raczkami i possac paluszki

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

dziewczyny karmiace piersia - spicie w biustonoszach? boja strasznie nie lubie i zakladalam sobie na noc taka bardziej obcisla koszulke na ramiaczkach i wkladalam wkladki laktacyjne ale coraz bardziej mnie w nocy zalewa ichyba musze przemoc sie do stanika wtedy wkladki nie beda sie przesuwac..

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

a czy Wasze dzieciulki jak sa glodne to tez sie tak denerwuja? bo moj jak glodny po dluzszym spaniu to musze z nim troche powalczyc zanim zassie cyca, krzyczy i pcha piastki do buzi, jak wezmie cyca to jeszcze z 3 razy wypluje zanim dobrze zassie.. i wtedy i on sie denerwuja i ja a jeszcze w dodtku do tej pory boli mnie przy zassaniu.. dopierojak pociagne troche to bol ustaje.. ciekwe po jakim czasie sutki sie zahartuja ze nie beda wogole bolec

Od początku śpię w biustonoszu niestety. Po pierwsze zabezpieczenie, żeby mleko nie pobrudziło wszystkiego dookoła, a po drugie czytałam, że piersi muszą być podtrzymywane przez biustonosz, to wtedy jest szansa, że za bardzo nie obwisną. Ile w tym prawdy to się okaże Ale też strasznie tego nie lubię!!!
Jeśli chodzi o karmienie, to u nas dopiero od niedawna jest ok, tzn ze Ola chwyta bez problemu. Na początku miałyśmy dokładnie tak samo. Dzieciaczki bardzo chcą ssać, ale nie mają jeszcze siły i nie są skoordynowane i nie wiedzą, że po otwarciu buzi trzeba chwilkę poczekać, aż zdążymy im główkę do piersi przystawić - tak mi położne mówiły. Także cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość i będzie super!!!! Trzymam kciuki!!

P.S. Ale się wymądrzam, aż mi głupio, ale jak Was czytam to sobie przypominam, że u mnie było identycznie dwa miesiące temu. A swoją drogą nieźle ten czas zapiernicza!!

[emila28101987]

Napisane przez kolba

Pneumokoki Oleńka dostała bezpłatnie, bo jest wcześniakiem i jej się należy Powalczę tez o ospę, bo podobno też dla dzieci z zwiększonego ryzyka jest darmowo.

Co do niedapek to ja użyłam raptem parę razy i faktycznie na początku paznokietki same się łamały i wystarczyło leciuteńko pociągnąć to odpadały, ale teraz już są mocniejsze i obcinam.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------



Od początku śpię w biustonoszu niestety. Po pierwsze zabezpieczenie, żeby mleko nie pobrudziło wszystkiego dookoła, a po drugie czytałam, że piersi muszą być podtrzymywane przez biustonosz, to wtedy jest szansa, że za bardzo nie obwisną. Ile w tym prawdy to się okaże Ale też strasznie tego nie lubię!!!
Jeśli chodzi o karmienie, to u nas dopiero od niedawna jest ok, tzn ze Ola chwyta bez problemu. Na początku miałyśmy dokładnie tak samo. Dzieciaczki bardzo chcą ssać, ale nie mają jeszcze siły i nie są skoordynowane i nie wiedzą, że po otwarciu buzi trzeba chwilkę poczekać, aż zdążymy im główkę do piersi przystawić - tak mi położne mówiły. Także cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość i będzie super!!!! Trzymam kciuki!!

P.S. Ale się wymądrzam, aż mi głupio, ale jak Was czytam to sobie przypominam, że u mnie było identycznie dwa miesiące temu. A swoją drogą nieźle ten czas zapiernicza!!

Dziekuje bo juz mylalam ze cos jest nie tak ze sie tak denerwuje. Teraz bede spokojniejsza

[kolba]

Aaaaaa co do schodzącej skórki, to Ola tez tak miała i pielęgniarka poleciła balsam AVENE PEDIATRIL (nowa seria, w niebieskich opakowaniach). Zadziałało super, nawet nie zdążyłam zużyć do końca i już ma piękne, różowiutkie ciałko

Co do krztuszenia przy jedzeniu też to przeżywamy. Po prostu za łapczywie je. Tity uważaj, bo przez takie jedzenie łyka powietrze i potem są bóle brzuszka z powodu nagromadzonych gazów - walczę z tym od 2go tygodnia życia Oli.
Te które karmią piersią mogą sobie kupić butelkę MEDELI CALMA (już pisałam o niej wcześniej). Żeby napić się mleczka dzidziuś musi się namęczyć tak jak przy cycu i dzięki temu mniejsze ryzyko zakrztuszenia, a po drugie nie rozleniwia się i spokojnie można karmić raz tak, raz tak (Montii wiem, że Ty będziesz karmić na zmianę). Polecam, bo naprawdę warto!!

[ego_ego]

Napisane przez kolba

P.S. Ale się wymądrzam, aż mi głupio, ale jak Was czytam to sobie przypominam, że u mnie było identycznie dwa miesiące temu. A swoją drogą nieźle ten czas zapiernicza!!

takie rady Kochana są bardzo cenne

i właśnie, pokaż jakieś fotki tej swojej Kruszynki, bo ona już duża jest

[niutka1]

hejka, postanowiłam zajrzec, bo moja mała cos uparta jest, nie chce wychodzić , więc może jak tu zobaczy ile juz dzieciaczków powychodziło, to zechce wziąc dobry przykład


bardzo fajnie sobie radzicie

dla wszystkich rozpakowanych i wracam na poczekalnię

[wanilia83]

hej mamuśki
oficjalnie meldujemy się na odchowalni Nadia to straszny śpioch nic tylko śpi i śpi, nawet na karmienie muszę ją budzić żeby mi cycki nie eksplodowały

Napisane przez patrycja_22

Jok3r ja mam znowu odwrotny problem niż Ty. Małemu nic się nie ulewa ale nie potrafi sobie odbić po jedzonku. Jeszcze ani razu nie słyszałam żeby beknął mimo tego, że po jedzeniu kładę go sobie na ramieniu. Zawsze w nocy mam stracha, że skoro mu się nie odbiło to mu się uleje a ja tego nie zauważę.
Mam straszny nawał mleka mam nadzieję, że to się unormuje bo czuję się jak dojarka jakaś

ja też mam problem z odbijaniem małej, do tek pory usłyszałam może jedno albo dwa beknięcia potem zaglądam do niej co 5 min czy aby przypadkiem jej się nie ulało

Napisane przez katevalley

Witam świeżo upieczone mamusie!
gratuluję ślicznych zdrowych pociech


Tak wpadłam na wasz wątek prawdę mówiąc z nudów Widzę problemów co nie miara.

Więc może troszkę pomogę? Mam córcię 15,5 miesiąca i 2 w drodze

blackrose4u - byłam po CC i faktycznie krwawienie nie jest takie straszne bardziej brunatne i można przypisać jako plamienie, nie licząc 2 pierwszych dni.

jeżeli chodzi o krwawienie to ja chociaż po SN też mam bardziej plamienie niż krwawienie i zastanawiam się czy wszystko ok bo nasłuchałam się że krwawienie trwa i trwa

Napisane przez diatoma

mam pytanie do kobietek ktore urodzily przez cc, jak szybko wam waga spada???
pojawil mi sie dzis wybor sn czy cc i sie baaardzo zastanawiam...

ja 5 dni po porodzie warze 57 kilo czyli jeszcze 3,5 kilo do wagi wyjściowej jestem w szoku że tak mało, dziś położna powiedziała że w ogóle po mnie nie widać żebym rodziła

Napisane przez patrycja_22

Dziewczyny jakich pampersów używacie?
Ja już 3 rodzaj próbuje bo Alan wszystkie przesikuje

ja pampersy 1 i na razie nic mała nie przesilała, mam jeszcze do wypróbowania huggisy i wtedy napisze czy dla nas są ok

kolba ile twoja mała już waży że przechodzisz na rozmiar 2 ja mam wrażenie że jedynki są za duże na córcie

Napisane przez Jok3r

Laski, a uzywacie juz laktatorow?, bo ja nadal szukam jakiegos cichego

Napisane przez katevalley

Ja nie polecam ręcznych. Po pierwsze bardzo niewygodne, po drugie trochę boli jak się ściąga, i strasznie szybko uszczelka się zużywa, chodź jest wymienna. Po 3 miesiącach nie nadawał się do niczego.

ja używam ręcznego babyone i sobie chwale (kupiony przez męża jak mi małą wzięli do naświetlania) ale tylko do ratowania piersi bo mam straszny nawał i piersi mam twarde co godz a mała je co 3-4, ściągam tylko tak na dno butelki do uczucia ulgi w piersi, mam nadzieje że za niedługo nie będę musiała go używać

Napisane przez Eirene1987

nam połozna mówiła że dziecku te "pierwsze paznokcie" się wykruszają dziwne to dla mnie i tak je obetnę a używacie niedrapek??

mi to samo dziś położna powiedziała

niedrapki u nas używamy tylko przy przebieraniu bo wtedy mała nerwowa i jeździ paluszkami po buzi strasznie się drapiąc

emilia ja śpię w biustonoszu co do cyca to mam to samo

mam do was pytanie czy smarujecie czymś dzieciaczki po kąpieli ? bo zastanawiam się czy używać oliwki czy coś innego kupić

[Montii]

Napisane przez Jok3r

Laski, a uzywacie juz laktatorow?, bo ja nadal szukam jakiegos cichego

Ja używam ale też za cichy nie jest
nie wiem czy jakiś elektryczny będzie cichy...

Napisane przez Eirene1987

nam połozna mówiła że dziecku te "pierwsze paznokcie" się wykruszają dziwne to dla mnie i tak je obetnę a używacie niedrapek??

moj z niedrapkami juz w szpitalu walczyl nie chcial,denerwowal sie..

Napisane przez emila28101987

dziewczyny karmiace piersia - spicie w biustonoszach? boja strasznie nie lubie i zakladalam sobie na noc taka bardziej obcisla koszulke na ramiaczkach i wkladalam wkladki laktacyjne ale coraz bardziej mnie w nocy zalewa ichyba musze przemoc sie do stanika wtedy wkladki nie beda sie przesuwac..

ja spie w biustonoszu

Napisane przez Tity

A Wasze dzieci też się czasami krztuszą przy karmieniu? Mój chyba za łapczywie je. Już się zaczęłam martwić, że kaszle, ale czasami tylko w trakcie karmienia i po mu się zdarza.
Do tego jak je to sapie jak lokomotywa.

tak jakby ktos mial mu zabrac tego cycka..

Napisane przez kolba

Co do krztuszenia przy jedzeniu też to przeżywamy. Po prostu za łapczywie je. Tity uważaj, bo przez takie jedzenie łyka powietrze i potem są bóle brzuszka z powodu nagromadzonych gazów - walczę z tym od 2go tygodnia życia Oli.
Te które karmią piersią mogą sobie kupić butelkę MEDELI CALMA (już pisałam o niej wcześniej). Żeby napić się mleczka dzidziuś musi się namęczyć tak jak przy cycu i dzięki temu mniejsze ryzyko zakrztuszenia, a po drugie nie rozleniwia się i spokojnie można karmić raz tak, raz tak (Montii wiem, że Ty będziesz karmić na zmianę). Polecam, bo naprawdę warto!!

na szczescie Fabianek je i z piersi i z butli ( mamy tt ) oby tak zostało.. a o medeli wiele dobrego slyszalam, bede pamietac w razie problemu






kurcze Fabian tylko przy piersi by zasypiał a jak wasze dzieciaczki?
w łóżeczku ciezko,przy mamie najlepiej.. albo na klacie taty, byle nie sam, a ja nie moge byc przeciez usypiaczem..

[Tity]

Ja staram się odkładać małego do łóżka. Chociaż na spanko najczęściej dostaje cyca, ale jak go kładę to zawsze prawie ma oczka otwarte i chwilę przy nim stoję, albo lulam już w łóziu, żeby sobie zasnął. Ale najlepiej pewnie by mi się spało przy mnie tak jak w szpitalu. Ale niestety boję się, że go zgnieciemy w nocy, więc spanie z nami odpada...