|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
na tym forum nie popieramy bezmyślnego rozmnażania zwierząt
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
no to zróbcie coś by były one darmowe i obowiązkowe, a nie tylko gadacie
![]() ![]() człowiek szuka odpowiedzi na swoje pytanie, a tu, kurka wodna, tylko bla bla bla na jeden temat ---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ---------- a ja nie szukam rozwiązania tylko odpowiedzi na pytanie czemu ta dziadyga zjadła swoje kocię
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Cytat:
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Cytat:
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
|
|
|
|
|
#35 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Cytat:
A to ciekawe... Na sterylizację cię nie stać, ale na odchowanie gromadki młodych już tak? Cytat:
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
||
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Cytat:
po drugie, odchowanie młodych to nie majątek po trzecie, są ludzie, którzy te kotki biorą po czwarte, właściwie nie wasz interes więc odczepcie się
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Cytat:
![]() Po drugie - jestem przeciwniczką bezmyślnego namnażania zwierząt, popatrz ile jest kotów półdzikich, wolnobytujących, mieszkających po piwnicach, opuszczonych ruderach, w schroniskach, jakoś nikt ich chętnie nie bierze. To już "nadpopulacja". Na prawdę przykre, że tak mała jest świadomość i odpowiedzialność ludzi za swoje zwierzęta... Po trzecie - dzieląc się swoim problemem na forum publicznym sprawiłaś, że to jest również nasz interes. Po czwarte i najważniejsze - to raczej nie jest normalna sytuacja, by kotka zjadała swoje młode, więc ja na twoim miejscu już dawno poszłabym z nią do weta zamiast przesiadywać na forum i walić główką w ścianę. A co do uprzejmego "więc odczepcie się"... nie skomentuję, sama wystawiłaś sobie świadectwo
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
kotka może zjeść swoje młode, jeśli jest w stresie po porodzie. W takiej sytuacji cierpią młode bo giną, cierpi samica, bo potem ich szuka i nie ma kto jej ściągać mleka, wszyscy są pokrzywdzeni więc TAK, najlepiej na przyszłość nie dopuścić do takiej sytuacji i wysterylizować kotkę, myślę, że ewentualni chętni na kocięta jakoś sobie z tym poradzą i znajdą sobie inne kotki do wzięcia
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
dzień po zjedzeniu swojego młodego urodziła kolejnego -i tego już nie zjadła -a warunki były te same
więc jednak zakładam, że był martwy... skoro urodził się wcześniej i na dodatek nie słyszałam, żeby piszczał czy coś...a jeśli chodzi o sterylizację, to namawiałam już rodziców. Mamy dwa psy -wysterylizowane, bardziej z musu niż chęci, bo zachorowały i to była konieczność. Kotki jednak nie chcą. Psów też nie chcieli dopóki nie chodziło o ich życie. Po prostu boją się operacji, a poza tym mieszkają na wsi i tam nie ma zwyczaju sterylizowania zwierząt -wiem o szkodliwości tego, nie trzeba mi tego tłumaczyć i przypominać. esfira -dzięki za spokojną wypowiedź
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. Edytowane przez kat123 Czas edycji: 2011-03-12 o 21:01 |
|
|
|
|
#40 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Nie chce zakładać nowego tematu, bo mam podobny problem.
Otóż moja kotka też zjadła kociątko ![]() Jest młoda, niedawno skończyła roczek, wszystko byłoby ok, wnioskując z tego co tu piszecie... Ale kotek miał już prawie 5tygodni, jadł już sam, biegał po domu. Rano wstałam, kotka siedziała na dworze i coś jadła...myślałam że to chomik sąsiadki, podeszłam bliżej a to kotek, zjadła go już prawie po samą główkę. Nie wiem co się z nią stało, dlaczego go zjadła, bo był bardzo radosnym małym kotkiem, bawił się wszystkim co mu wpadło w łapki...na pewno nie był chory no i był taki śliczny! I najgorsze jest to że teraz brzydzę się kocicy, nie mogę na nią patrzeć i chciałabym się jej pozbyć z domu... |
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
niemiła sytuacja, myślę, że kocica potraktowała malucha po prostu jako ofiarę i na niego zapolowała, skoro to nie było jej dziecko (czy było?). Nie można winić za to zwierzęcia, one nie zawsze rozumują tak, jak ludzie, czasem kilka bodźców stresowych powoduje taką reakcję u młodej kotki, moze np. inny kot zagryzł malucha, a matka tylko go zjadła, żeby "zatrzeć ślady". Proszę, nie wiń za to kotki, tylko zadbaj o to, żeby więcej sytuacja się nie powtórzyła, ona musiała być w bardzo stresującej sytuacji, żeby tak zareagować
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#42 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
To było jej kociątko, a ja uwielbiam kotki i dlatego tak strasznie mnie to ruszyło. Chciałam go zostawić sobie (bo pozostałe 2 chcą wziąć koleżanki). I boje się, że skoro zjadła już jedno to zje i resztę.
Ona na początku chowała te kotki po całym domu, nosiła je za kark i wciskała na siłę do szafy, pralki itd... może teraz też chciała to kociątko gdzieś przenieś i je zadusiła bo jest już duże i ciężkie, czy to możliwe? |
|
|
|
|
#43 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Nie wiadomo, koty potrafi zrozumieć tylko prawdziwy ich miłośnik, który zagłębi się w ich psychikę- tak samo jest z psami, choć moim zdaniem koty wysyłają jeszcze bardziej subtelne sygnały niż psy i na prawdę chylę czoła przed osobami, które potrafią rozumować jak kot.
Być może kotka była zestresowana, może kociak był rzeczywiście chory (jakaś wada wrodzona, to że brykał nie oznacza, że w rzeczywistości za np. kilka tygodni nie wyszłoby, że jest obarczony chorobą), może zginął wcześniej. Piszesz że je chowała- co robiliście gdy to robiła? I dlaczego tak młoda kotka ma młode? |
|
|
|
|
#44 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Gdy je chowała, to nosiliśmy jej małe z powrotem do koszyka, potem już tego nie robiła, ale musieliśmy jej koszyk nakryć kocem (zrobić taki ciemny namiot). Mam w domu kocura (rasy Syjamski) ale on jest tak nierozgarnięty, że omijał kocice i małe szerokim łukiem, do domu przychodził tylko zjeść (myszy na oczy nie widział), dostaliśmy i kocura i kotkę (rasy 1/2 syjam) od babci i jej nie chciałam sterylizować, bo koleżanki chciały kotka, zresztą ja też chciałam.
Kotka nie miała żadnych stresów, mieszkam daleko od ulicy, nie mam młodszego rodzeństwa aby ją męczyli, zawsze była rozpieszczana...zresztą sama łasi się do wszystkiego co jej wchodzi w drogę. Odkąd pamiętam miałam już kilka kotów, zazwyczaj kocice, ale żadna jeszcze nie zjadła swojego małego. A zresztą, skąd kotka by wiedziała, że kociątko jest chore? I mam pytanie, jak myślicie, jeśli by kotkę oddać babci która mieszka ok3km od domu, to ucieknie i wróci? Edytowane przez Aeternum Czas edycji: 2012-06-05 o 17:45 |
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Nie rób tego, niechęć na pewno Ci przejdzie... Moja kocica też zjadła malucha, co prawda zaraz po porodzie, ale zjadła i to ma moim łóżku, na moich oczach. Też miałam do niej żal, brzydziłam się jej dotknąć. Ale to mija... Weź poprawkę na to, że bez powodu go nie zjadła -na pewno albo był już martwy jak go znalazła
albo może złapał skądś intensywny "zły" zapach (zły dla kociaka -słyszałam o kotce, która prawie odgryzła kociakowi ogon, bo się wytarzał w mokrej karmie ). Nie oddawaj jej... Przemyśl to. Poza tym słyszałam, że kot do 15 km potrafi wrócić. A pamiętaj, że jeśli ucieknie -może zginąć...
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
jeśli tak kochasz koty, to wysterylizuj kotkę, żeby sytuacja się więcej nie powtórzyła, ale jak na razie to widzę, że chcesz ją ukarać za to, że zjadła kociaka
i z tego powodu wywalić z domu
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Właśnie dlatego za rozmnażanie zwierząt nie powinny się brać niedoświadczone osoby
![]() Kocice zjadają swoje młode z powodu stresu porodowego lub komplikacji z nim związanych. Asystowałaś przy porodzie? Masz pewność, że kocica urodziła wszystkie łożyska? Czy nie miała problemów z karmieniem, zastojów pokarmu? Może coś ją boli, doskwiera. Inna sprawa, że nie każda kotka psychicznie radzi sobie z macierzyństwem, tym bardziej przy pierwszym miocie, dlatego powinna być prowadzona i obserwowana przez osobę o dużej wiedzy, a nie pozostawiona z problemem sama sobie. Innym powodem może być choroba kociaka, często genetyczna. To matce podpowiada instynkt. Mogła też znaleźć młode już martwe i musiała posprzątać "gniazdo". Jest to możliwie, bo 5 tygodniowe kociaki są jeszcze za małe, żeby samopas chodzić po domu. Są jeszcze nieporadne i mogą sobie zrobić krzywdę. Krótko mówiąc jeżeli kogokolwiek winić za sytuację, to tylko i wyłącznie właścicieli kocicy. Chcesz ją ukarać za to, że działała pod wpływem instynktu, a prawdopodobnie i silnego stresu? Wysterylizuj ją, bo prawdopodobieństwo, że sytuacja powtórzy się przy kolejnym miocie jest duże. Miłość do zwierząt wyraża się troskę o te, które już są pod naszą opieką, a nie tym, że marzą nam się kolejne słodkie kłębuszki
__________________
|
|
|
|
|
#48 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Niezmiernie mnie bawi takie podejście. ![]() Najpierw piszesz na forum, wywlekasz całą sprawę, a potem mówisz: nie wasz problem, odczepcie się! I w ogóle to wiesz, postrasz jeszcze tych, którzy zwrócili Ci uwagę, że pójdziesz do pani i poskarżysz. Albo lepiej, że pójdziesz do ich mam i poskarżysz, przez co będą mieli szlaban na Cartoon Network Zachowanie rodem z przedszkola.Ułatwię Ci życie, oto prosty schemat. Wydrukuj sobie. Jeśli coś jest tylko Twoją prywatną sprawą i nie chcesz, żeby inni się na jej temat wypowiadali- NIE PISZ O TYM NA FORUM. Bo w naszym kraju jest wolność wypowiedzi i każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Nie możesz ludziom zabraniać zwracania (słusznie) uwagi na pewne oczywiste sprawy. Napisałaś na forum = pytasz innych o opinię. |
|
|
|
|
#49 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Cytat:
ale pytałam o opinię w innej sprawie i tyle. Po co wracasz do tematu sprzed pół roku?
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Cytat:
![]() Bo mam prawo napisać w tym temacie, jak każdy użytkownik forum. Nie rozumiem tej manii rozmnażania nierodowodowych zwierząt bez wiedzy na ten temat i jakiegokolwiek rozsądku, "bo chciałem/chciałam kotka, bo koleżanka też chciała". A potem coś poszło nie tak, to od razu pomysł "oddam kotkę". |
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Cytat:
![]() Skoro tak, to winą za tą sytuację obarczaj tylko i wyłącznie siebie, nie kotkę. Może wreszcie dzięki temu będziesz trochę bardziej odpowiedzialna
|
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
Cytat:
__________________
Żona od 08.08.2015
Aparatka od 11.10.2014 (góra). Dół od 11.04.2015. |
|
|
|
|
|
#53 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: kotka zjadła swoje młode (!?)
kotka mogła być w dużym stresie,nie dość,że za młoda, do tego małe mogło pachnieć obcym zapachem, Wy byliście nie przygotowani co też mogło spotęgować, no i po co ruszaliście małe, skoro kotka się obawiała i je chowała, nie mówiąc już o tym jak ją kochasz,że tak łatwo chcesz się jej pozbyć i robi tylko za inkubator z powodu czyiś zachciewajek
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:20.









więc jednak zakładam, że był martwy... skoro urodził się wcześniej i na dodatek nie słyszałam, żeby piszczał czy coś...
). Nie oddawaj jej... Przemyśl to. Poza tym słyszałam, że kot do 15 km potrafi wrócić. A pamiętaj, że jeśli ucieknie -może zginąć...
i z tego powodu wywalić z domu


