Offtopowe zapuszczanie - kto raz wejdzie już zostanie! Część XXIX

[kocurzyca]

Napisane przez szmyrk

Ohoho, i krecone

Raczej zniszczone i rozczochrane

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

A wlasnie. Moja kolezamka, ta co nie wiedziala co to Sudan i Afryka, jak przyjechala do uk miala wlosy do kolan.
Obciela bo sama nie radzila sobie z pielegnacja. Zdziwilam sie bo jaki to problem. Ale okazalo sie ze w Chinach oni maja takie salony gdzie idzie sie i myja wlosy. I ona zwyczajnie sama nie umiala umyc sobie wlosow.
Teraz ma do ramion.

[szmyrk]

Napisane przez kocurzyca

A wlasnie. Moja kolezamka, ta co nie wiedziala co to Sudan i Afryka, jak przyjechala do uk miala wlosy do kolan.
Obciela bo sama nie radzila sobie z pielegnacja. Zdziwilam sie bo jaki to problem. Ale okazalo sie ze w Chinach oni maja takie salony gdzie idzie sie i myja wlosy. I ona zwyczajnie sama nie umiala umyc sobie wlosow.
Teraz ma do ramion.

Nie wiem, o jakiej kolezance mowisz, ale z tymi salonami niezle



Dobranoc

[moooniek]

Napisane przez kocurzyca

Jak ktos patrzy to moze powiedziec jakie sie bledy robi cz\y nawet moze filmik ci zrobic to sam zobaczysz. Kidys takiego luksusu m=nie bylo.



Fotki teraz beda dzialac
Wygibusy
https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=12446

też sprawna jesteś!
no jak się z kimś ćwiczy to wiadomo, że lepiej, a jak ja mnie będzie ćwiczyć osoba, która też coś umie to w ogóle świetnie

[Rinaa]

hey

[Chatul]

Napisane przez szmyrk

A ja nie rozumiem... Ciebie Raz piszesz, ze przed zasnieciem ukladasz sobie jakos specjlanie wlosy na poduszce (i to w celu osiagniecia konkretnego efektu!) a innym razem, ze spiac ciagle zmieniasz pozycje - te dwie sprawy wykluczaja sie

Bo układam włosy na poduszce przed zaśnięciem. I co najwyżej potem zmieniam pozycje. Przecież ostatecznie nie wiszę na lampie tylko nadal leżę w łóżku. Dopóki mi głowa nie spadnie z poduszki to mam cały czas mam na tej poduszce odpowiednie ułożone włosy.
Także jak widać, te dwie sprawy się nie wykluczają.

Napisane przez kocurzyca

A wlasnie. Moja kolezamka, ta co nie wiedziala co to Sudan i Afryka, jak przyjechala do uk miala wlosy do kolan.
Obciela bo sama nie radzila sobie z pielegnacja. Zdziwilam sie bo jaki to problem. Ale okazalo sie ze w Chinach oni maja takie salony gdzie idzie sie i myja wlosy. I ona zwyczajnie sama nie umiala umyc sobie wlosow.
Teraz ma do ramion.

No coś Ty Niezłe muszą być takie salony

[blondyna789]

dzień dobry

[astra85]

dzien dobry
ale jestem zakrecona,myslalam,ze dzis jest sobota

[saming]

Napisane przez Chatul

Bo układam włosy na poduszce przed zaśnięciem. I co najwyżej potem zmieniam pozycje. Przecież ostatecznie nie wiszę na lampie tylko nadal leżę w łóżku. Dopóki mi głowa nie spadnie z poduszki to mam cały czas mam na tej poduszce odpowiednie ułożone włosy.
Także jak widać, te dwie sprawy się nie wykluczają.



No coś Ty Niezłe muszą być takie salony

Ale jak zmieniasz pozycję to głowy nie ruszasz? Czy się budzisz i dalej układasz włosy?
Bo ja nie rozumiem. Ja jak zmieniam pozycję i ruszam głową to nie ma możliwości, żeby włosy nie zmieniły pozycji jakkolwiek bym ich nie ułożyła. Chyba, że przykleiła do poduszki

[blondyna789]

ja śpię w przeróżnych pozycjach... w ciągu nocy zmieniam pozycję kilka razy, więc włosy o poranku wyglądają różnie

[astra85]

czekam dzis na listonosza z moja Vatika kokosowa

[blondyna789]

a ja na listonosza z książką

[saming]

A ja jestem głodna jak wilk.
Ubiorę się i idę do Biedronki po jakieś jajka i mleko.

[blondyna789]

ja właśnie zjadłam część śniadania
dopijam zimną kawę , którą zrobiłam 2h temu i... zastanawiam się jak zagospodarować popołudnie, by ze wszystkim się wyrobić...

[Jennifer85]

Dzien Dobry!
Sprobuje Was ndrobic...

[astra85]

tez musze zjesc jakies sniadanie,bo mi burczy w brzuchu,od 5 jestem na nogach

[pamfilia]

Napisane przez Jennifer85

Dzien Dobry!
Sprobuje Was ndrobic...

Jenn kochanie, lepiej coś tam u was?

[Jennifer85]

Napisane przez pamfilia

Jenn kochanie, lepiej coś tam u was?

Wczoraj o 17 pojechalismy do szpitala Maly w ciagu ostatnich 24 godzin robil siusiu dwa razy ( w tym raz w szpitalu troszke) Zrobil troszke siusu i zbadali, na szczascie nic nie wyszlo. Po 2 godzinach czekania przyjal nas lekarz, zbadal malego itd. Powiedzial, ze faktycznie jest blady i widac, ze bardzo chory Ale... ze oni nie maja pediatry lepiej zebymy pojechali do kolejnego szpitala... Wiec po 20 bylismy w innym miescie, w innym szpitalu. Moj brat i jego dziewczyna zajmowali sie nasza mala ale, ze ich mala rano do szkoly to zadzwonilam po mame (brat ja przywiozl do nas i miala zostac na noc) W szpitalu oczywiscie czekanie na lekarza... O 24 przyszla lekarka,przebadala malego i powiedziala, ze z takich badan nie widac aby cos sie powaznego dzialo. Mam go dalej zmuszac do picia i probowac aby chodzil siusiu, jak nie przejdzie w przeciagu 48 godzin to wrocic do nich. W domu bylam o 1. Oczywisci moja mama powiedziala, ze juz sobie da rade i zawinela sie do domu a prosilam ja zeby zostala i rano sie mala zajela zebym ja z malym chwilke pospala bo poszlismy spc o 2 a nie wiedzialam jaka noc przed nami bedzie. To pojechala... Moj Tz byl taki zly
Na szczescie noc nie byla taka zla. Mala spala ladnie i nawet malo kaszlala, maly spal ze mna - teraz jeszcze spi biedny. Zobaczymy jak wstanie...

Myslalam,ze malemu krew pzebadaj czy cos a tu nic. Tylko zwykle badania i mocz. I koniec...

[pamfilia]

Napisane przez Jennifer85

Wczoraj o 17 pojechalismy do szpitala Maly w ciagu ostatnich 24 godzin robil siusiu dwa razy ( w tym raz w szpitalu troszke) Zrobil troszke siusu i zbadali, na szczascie nic nie wyszlo. Po 2 godzinach czekania przyjal nas lekarz, zbadal malego itd. Powiedzial, ze faktycznie jest blady i widac, ze bardzo chory Ale... ze oni nie maja pediatry lepiej zebymy pojechali do kolejnego szpitala... Wiec po 20 bylismy w innym miescie, w innym szpitalu. Moj brat i jego dziewczyna zajmowali sie nasza mala ale, ze ich mala rano do szkoly to zadzwonilam po mame (brat ja przywiozl do nas i miala zostac na noc) W szpitalu oczywiscie czekanie na lekarza... O 24 przyszla lekarka,przebadala malego i powiedziala, ze z takich badan nie widac aby cos sie powaznego dzialo. Mam go dalej zmuszac do picia i probowac aby chodzil siusiu, jak nie przejdzie w przeciagu 48 godzin to wrocic do nich. W domu bylam o 1. Oczywisci moja mama powiedziala, ze juz sobie da rade i zawinela sie do domu a prosilam ja zeby zostala i rano sie mala zajela zebym ja z malym chwilke pospala bo poszlismy spc o 2 a nie wiedzialam jaka noc przed nami bedzie. To pojechala... Moj Tz byl taki zly
Na szczescie noc nie byla taka zla. Mala spala ladnie i nawet malo kaszlala, maly spal ze mna - teraz jeszcze spi biedny. Zobaczymy jak wstanie...

Myslalam,ze malemu krew pzebadaj czy cos a tu nic. Tylko zwykle badania i mocz. I koniec...

Boże... To straszne jest Mam nadzieję że mu szybko przejdzie
Nie wiem, ja bym chyba zawinęła dzieci i wróciła do Polski bo tam jest tragiczna sytuacja dla ludzi z dziećmi, z tego co piszesz

[Jennifer85]

Napisane przez pamfilia

Boże... To straszne jest Mam nadzieję że mu szybko przejdzie
Nie wiem, ja bym chyba zawinęła dzieci i wróciła do Polski bo tam jest tragiczna sytuacja dla ludzi z dziećmi, z tego co piszesz

Pam

[Asia19x]

Hej.


Jenn, 3maj się

[blondyna789]

Jenn, wg mnie powinni mu zrobić USG jamy brzusznej (pęcherz itd) i nerek... tylko w taki sposób będą mogli wykluczyć jakieś dziadostwo.. bo z moczu może nic mu nie wyjść
co kraj to obyczaj...
musicie się trzymać dzielnie a w razie czego, to wparuj do szpitala i żądaj żeby zrobili USG.. prośbą, groźbą i szantażem trzeba ich brać...

[astra85]

Jennifer to jakas masakra,zeby w szpitalu zeby choremu dziecku nie zrobiono szczegółowych badan tylko odsyłac do domu. Nie myslałas zeby przyjechac z dziecmi do Polski i tu je porzadnie przebadac?

[Asia19x]

Nie wiem jak mogli wysłać Cię z małym do domu...


Muszę mieć te szampony Alterry, Agusia, to Twoja wina!

[pamfilia]

Ja mam ostatnio hopla na punkcie szminek... Masakra

[Jennifer85]

Napisane przez astra85

Jennifer to jakas masakra,zeby w szpitalu zeby choremu dziecku nie zrobiono szczegółowych badan tylko odsyłac do domu. Nie myslałas zeby przyjechac z dziecmi do Polski i tu je porzadnie przebadac?

Bede w PL od 9 kwietnia do 8 maja Bede robic dzieciakom wszystkie badania jakie sie da

[saming]

Napisane przez blondyna789

Jenn, wg mnie powinni mu zrobić USG jamy brzusznej (pęcherz itd) i nerek... tylko w taki sposób będą mogli wykluczyć jakieś dziadostwo.. bo z moczu może nic mu nie wyjść
co kraj to obyczaj...
musicie się trzymać dzielnie a w razie czego, to wparuj do szpitala i żądaj żeby zrobili USG.. prośbą, groźbą i szantażem trzeba ich brać...

Zgadzam się

Ja się własnie boję mieszkać za granicą z tego powodu. U mnie bez lekarzy się nie obędzie, a chociaż Polska jaka jest taka jest - ale mimo wszystko najgorszej służby zdrowia nie mamy - jak widać są gorsze.

[Mitonic]

dzien dobry

Jenn kochana,
mój rozum nie ogarnia ich służby zdrowia, i podejścia do pacjenta jak tak można

[astra85]

Napisane przez Jennifer85

Bede w PL od 9 kwietnia do 8 maja Bede robic dzieciakom wszystkie badania jakie sie da

to dobrze
moim zdaniem dzieciaczki tak czesto choruja bo sa niedoleczone,lekarze daja tylko leki na objawy a nie szukaja przyczyny

[Asia19x]

Astro, ścięłaś?

[Jennifer85]

Ja znam ich sluzbe z zdrowia z dwoch stron - potrafia byc naprawde dobrzy i wiedziec co robia. Znam pare, ktorej mala urodzila sie glucha - dzialaja ja tylko moga. Aparaty co dwa tygodnie nawet jak trzeba. Juz sie szykuja na operacje i implanty... I jest to wszystko za darmo. Druga rodzinke jak zam to ich synek 7 lat ma bardzo powazne problemy ze wzrokiem i dali mu takie soczewki, ktore zaklada si na noc i rano je sciaga i widzi bez zadnych okularow!
Wiadomo sa dobre i zle strony, niestety przyszlo mi poznac ta gorsza teraz. Mam nadzieje, ze faktycznie nic zlego sie z nim nie dzieje i bedzie ok.