Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

[Madzialenka12344321]

cześć

Napisane przez aniaaa84

Madzia Ty jesteś w czepku urodzona więc już dziś Ci piszę, że przedłużą Ci umowę

oby, oby

Napisane przez śliweńka

no właśnie pisałaś że teraz z kasą kolorowo nie macie a jak zajdziesz w ciążę nie przedłużą ci umowy to kto was utrzyma?łatwo komuś powiedzieć moja bratowa niby chce drugie dziecko nie stara się o nie a mi mówi że im później tym będziemy mieć większe problemy co z tego kto nas utrzyma jak będziemy głodować ja też mam umowę do końca lipca

To samo wczoraj mężowi powiedziałam a on do mnie. Kochanie, ale zapowiada się na to, że przez wiele lat tak będzie. mamy kredyt na 25 lat, jakby nie było to to tak czy siak nas nie stać na życie z jednej wypłaty męża (zobaczymy jak jeszcze będzie z jego drugą pracą) więc w sumie nie wiele się zmieni. I teraz tak, czekać na umowę na czas nieokreślony, którą dają w mojej szkole po 5-8 latach?? Bez sensu (o matko, to napisałam naprawdę ja?? )

Marta dzięki. Jak po lekarzu??

Dziś już piątek. Mąż miał lecieć na piechotkę do pracy ale tak pada, że bez sensu. mam nadzieję, że do 10 przestanie choć na chwilę.

[martucha84]

Napisane przez śliweńka

ja jestem matką wracającą do pracy z dzieckiem 6m. jak coś wygram dam koleżance


wczoraj byliśmy w Kauflandzie później Lidlu do którego ledwo weszłam już musiałam wyjść TŻ wyleciał z niego jakby go osa ugryzła bo jakaś kobita młoda mu dzień dobry powiedziała pierwsza on nie wiedział kto to jest aż w domu się okazało że ma jej nr tel przypomniał sobie skąd ją zna bo zakładał w jej klinice leczenia niepłodności system alarmowy i kamery pierwszy raz sie tak zachował nie wiem co mam myśleć ledwo przy kasie wytrzymał w kolejce jeszcze ona za nami stanęła

mamusiu hahaha graj graj
a mąż się hmm zestresował

Napisane przez ania20m

Martuś te zdjęcia na basenie są boooooskie jak taki maluszek może umieć pływać ślicznego masz synusia

dziękuję hahaha śliczny po mamusi i tatusiu hahaha to żeś mi z rana humor poprawiła

Napisane przez Madzialenka12344321

c

Marta dzięki. Jak po lekarzu??

rehabilitantka powiedziała że super że raczkuje ale nadaj wykrzywia stopy co mu będzie utrudniać chodzenie no i jak to będzie postępować to skończy się na butach ortopedycznych utrzymujących stopy więc na razie ćwiczymy stópki, ale pani jest pod wrażeniem bo fajnie mu idzie no i szybko zaczął

[śliweńka]

http://youcandance.plejada.pl/47,205...2,1,wideo.html

[Madzialenka12344321]

Marta no to kciuki. Pat robi takie postępy, że czuję, że ze stópkami tez będzie dobrze.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Napisane przez śliweńka

http://youcandance.plejada.pl/47,205...2,1,wideo.html

o czad jaka laska

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć


oby, oby


To samo wczoraj mężowi powiedziałam a on do mnie. Kochanie, ale zapowiada się na to, że przez wiele lat tak będzie. mamy kredyt na 25 lat, jakby nie było to to tak czy siak nas nie stać na życie z jednej wypłaty męża (zobaczymy jak jeszcze będzie z jego drugą pracą) więc w sumie nie wiele się zmieni. I teraz tak, czekać na umowę na czas nieokreślony, którą dają w mojej szkole po 5-8 latach?? Bez sensu (o matko, to napisałam naprawdę ja?? )

Marta dzięki. Jak po lekarzu??

Dziś już piątek. Mąż miał lecieć na piechotkę do pracy ale tak pada, że bez sensu. mam nadzieję, że do 10 przestanie choć na chwilę.

no jakby mi dali umowę na 2 lata teraz to się nie zastanawiam ale co z tego jak na razie nie wiadomo nic, nie trzeba czekać na nieokreślony ale w twoim wypadku jak w moim trzeba najpierw poczekać jak się potoczy dalej, wczoraj z TŻ poszliśmy biegać, dziś rano mówię do niego czy w weekend jak idę do pracy pójdzie sam on pow że nie bo nie ma po co ja mówię jak po co chcesz do Dęblina papiery znów złożyć a on że woli firmę założyć niż tak daleko jechać i do wojska bo po co on te studia robił i uprawnienia

[Madzialenka12344321]

Śliweńko ja czekam na umowę, to wiadomo. Tylko wiesz, jeśli już będzie to znowu na rok. Takie czasy

[śliweńka]

no tak ale z drugiej strony będziesz mieć staż

mój TŻ doszedł chyba do wniosku że za mało zarabia że powinien dwa razy więcej by było nas stać bym nie pracowała i dziecko mieć

[martucha84]

Napisane przez śliweńka

http://youcandance.plejada.pl/47,205...2,1,wideo.html

wowwwww!!

Magda też mam taką nadzieję

[śliweńka]

ja bym się cieszyła jakby umowę przedłużyli bo możliwe też że nas zamkną

chyba @ dostanę bo brzuch mnie boli, muszę iść do reala, pepco i może będzie pan ze stoiskiem z niemieckimi słodyczami i środkami czystości kupowałyście kiedyś tak coś bo ja jedynie z Niemiec przywiozłam na allegro jest tego dużo ale za przesyłkę chcą

ma któraś z Was telewizję N na kartę bo myślimy nad tym doładowanie na rok za miesiąc wyjdzie 13zł

[Madzialenka12344321]

Napisane przez śliweńka

no tak ale z drugiej strony będziesz mieć staż

mój TŻ doszedł chyba do wniosku że za mało zarabia że powinien dwa razy więcej by było nas stać bym nie pracowała i dziecko mieć

Widzisz.... mój mąz wczoraj poszedł za ciosem i miałam cały piękny wykład na temat naszej przyszłości jeśli będę miała pracę i zajdę w ciąże, to będę miała macierzyński prawda?? Więc kasa będzie. od razu po macierzyńskim chciałabym znowu wrócić do pracy więc zowu by kasa była. O ile rzeczywistość byłaby dla mnie taka miła hehe A na coś takiego, że ja siedzę w domu bez kasy (tzn jeszcze po macierzyńskim) a mąż sam zarabia i jest w stanie nas utrzymać nawet nie myślę, bo to u nas nie realne. Bo u nas sam kredyt+ czynsz to 1500 zł (czyli tyle, ile mąż do ręki zarabia). A gdzie reszta opłat + jedzenie.

[ania20m]

Napisane przez martucha84

dziękuję hahaha śliczny po mamusi i tatusiu hahaha to żeś mi z rana humor poprawiła

śliczny synuś też takiego będę miała mam nadzieje że już niedługo.

[SAMBAdiJANEIRO]

Wstalam z bolem i biore sie w garsc... tzn siadam do nauki... ehhh duuuuzo mi jeszcze tego zostalo i chyba sie nie wyrobie ;/

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Widzisz.... mój mąz wczoraj poszedł za ciosem i miałam cały piękny wykład na temat naszej przyszłości jeśli będę miała pracę i zajdę w ciąże, to będę miała macierzyński prawda?? Więc kasa będzie. od razu po macierzyńskim chciałabym znowu wrócić do pracy więc zowu by kasa była. O ile rzeczywistość byłaby dla mnie taka miła hehe A na coś takiego, że ja siedzę w domu bez kasy (tzn jeszcze po macierzyńskim) a mąż sam zarabia i jest w stanie nas utrzymać nawet nie myślę, bo to u nas nie realne. Bo u nas sam kredyt+ czynsz to 1500 zł (czyli tyle, ile mąż do ręki zarabia). A gdzie reszta opłat + jedzenie.

no właśnie u nas jest tak samo dlatego najpierw czekam na umowę bo jak mam teraz zajść w ciążę przedłużą mi do dnia porodu, później macierzyńskie i kuroniówka a później nic a tak to będzie do czego jeszcze wrócić ja wychowawczego nawet pod uwagę nie biorę, tylko że do dziecka musiałabym tatę zatrudnić bo on jedyny na emeryturze nie wiem czy by on chciał do nas przyjechać a po drugie chyba bym się bała z nim zostawić dziecko też

[klion78]

Napisane przez Ana***

Dziewczyny jak się mierzycie miarką pod biustem to ile macie cm?
Ja mam mega problem, bo mam 64cm na głębokim wydechu a wszędzie w sklepach staniki poniżej 70 cm pod biustem nie ma a siedemdziesiątka to mi nad cyce się podciąga

Napisane przez Ana***

Gdzie kupujesz 65cm? jakieś znane sklepy? ja w jednym, dosłownie w jednym sklepie znalazłam i to jeszcze zdziwieni byli, że mają taki stanik na sklepie a pytam prawie w każdym bieliźnianym... a o 60cm to już ani jednego nie spotkałam
A miseczkę jaką nosisz o ile to nie tajemnica? bo zauważyłam, że w sklepach internetowych większość o tak małym obwodzie zaczyna się od miseczki D...

Ana ja kupowałam staniki o obwodzie 65 w Atlanticu.
A z rozmiarami miseczek to jest tak, że (jak wytłumaczyła mi pani w Atlanticu właśnie) biustonosze o tak małych rozmiarach rozpoczynają sie najcześciej od rozmiaru C-D bo podobno dla staników o obwodzie 65 cm miseczka C-D odpowiada miseczce A-B stanikow o obwodzie 70 cm.
I rzeczywiście tak jest. Jak kupowałam staniki o obwodzie 70 cm to nosiłam miseczkę B, a jak kupowałam staniki o obwodzie 65 cm to czasem nawet ta miseczka D była mi za mała.

Napisane przez ktosia86

Słońce lepiej nic nie planuj, życie to wszystko zweryfikuje. Ja sobie też myślałam, że popracuję do marca itd a tu w grudniu bach i siedzę na zwolnieniu. Wszystko wyjdzie w praniu

Pewnie masz rację, choć niektóre sprawy muszę sobie poukładać już teraz.

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziewczyny do gina zdążyłam Poszłam się zbadać. I teraz tak. Ognisko hiper cos tam dalej jest. Na razie nie ma to jakiś wyraźnych kształtów więc mięśniakiem dalej tego nazwać nie można. Może się zmienić albo w mięśniaka albo w endometrium. Na razie nie urosło, a raczej zmalało. Bo rok temu było 2,5 x 3 cm a teraz jest 2x 1,88 cm. Ale podobno to też od cyklu zależy. jajniki wszystko spoko, nadżerki brak. za 4 tyg będę miała wyniki cytologii. Więc w sumie kamień z serca, zobaczymy jak z cytologią. Więc za 4 tygodnie mam przyjść do niego po odbiór. Tylko jest jedno ale... gin powiedział, że źle robię, że nie mam dziecka. Ze nie wolno patrzeć na karierę i że przez to ognisko i wieloletnie branie tabletek mogę ale nie muszę mieć problemy. I kazał mi się nad tym poważnie zastanowić. A jak mu powiedziałam, że mąż chcę tylko ja nie do końca to już w ogóle mi się oberwało Ja mąż sie o tym dowiedział, to teraz spokoju nie mam

Super że wszystko Ok.

Napisane przez strippi

mi nie przeszkadzał, dopiero pod koniec 8 miesiąca mi wyszedł. Nawet w 9 miesiącu udało mi się wejść na konia haha
jednak pod koniec 9 miesiąca było już to uciążliwe, np. podczas ubierania butów musiałam siadać i przewracanie z boku na bok trochę siły wymagało .

U mnie chyba nie bedzie tak pięknie, bo brzuszek już widać. Choć to bardziej moja brzuszkowa oponka niż fasolka, ale jednak jest.

Napisane przez zaaaabcia

Nagralam dzisiaj filmik naszego domu .. jesli ktos ma ochote sie po nim "pospacerowac" to serdecznie zapraszam
Link do filmiku ---> http://www.youtube.com/watch?v=kh_p7XO6P1U

jestem niezmiennie zauroczona Waszym domkiem.
mam nadzieję że w drugim odcinku pokażesz swój piękny ogród... plissss

Napisane przez martucha84

i si
klion w ostatnim trymestrze - są kłopoty z obracaniem się czy wstawaniem, ale już w ostatnim miesiącu ja miałam zachwiania równowagi i było mi najzywczajniej ciężko, wejść oo schodach iść na spacer jak był upał... zadyszka jak nic

już sobie to wyobrażam ... biorąc pod uwagę że ja w 2 miesiącu chodzę po ścianach i wywalam się na prostej drodze, mogę przypuszczać, że w 3 trymestrze będę musiała owinąć się kołdrą żeby przeżyć.

[martucha84]

Napisane przez ania20m

śliczny synuś też takiego będę miała mam nadzieje że już niedługo.

hahahaha ale słodko rozczuliłaś mnie

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Wstalam z bolem i biore sie w garsc... tzn siadam do nauki... ehhh duuuuzo mi jeszcze tego zostalo i chyba sie nie wyrobie ;/

przesyłam dobre fluidy

Napisane przez klion78

już sobie to wyobrażam ... biorąc pod uwagę że ja w 2 miesiącu chodzę po ścianach i wywalam się na prostej drodze, mogę przypuszczać, że w 3 trymestrze będę musiała owinąć się kołdrą żeby przeżyć.

hahahah no powiem że też o tym myślałam bo niezdara była ze mnie ogromna



a ja dziś mam dzień lenia tzn biegam za patem bo już 2 razy próbował się dorwać do listwy zasilającej.... nie mówiąc o dolnej półce stołu hahah zaczęło się
no ale bynajmniej gotować i sprzątać nie trzeba

aaaaa buhahha moja mama kupiła Patowi bączka takiego który wiecie jak się go nakręci to bzyczy i się kręci i kto miał najwięcej radości? TATUS jak się wczoraj wu dorwał to myślałam że połamie tego bąka

[Madzialenka12344321]

Aniu ooo to staracie się??

Śliweńko ja już mam cały zespół chętnych do opieki moi rodzice, moja babcia więc tu się nie martwię, ze nie będę miałą co z dzieckiem zrobić. Moja mama jak się dowiedziała co mi gin powiedział, to już mi suszy głowę czy ma ubranka kupować i że wspiera męża i mam się go słuchać. A ja przecież nawet nie podjęłam decyzji kiedy się będę starała. To znaczy czy w tym roku, czy w następnym czy nie wiem kiedy. A tej się już instynkt babci włączył Wczoraj o 22 moja mama dzwoni i taki tekst " ojejku nie przeszkadzam?? Bo może w y już w praktyce rady lekarza stosujecie?/" padłam

Klion dziekuję

Marta podobno tatuśki mają wielką frajdę eśli chodzi o zabawki dla dzieci a to bączki a to kolejki

[Gucia0987]

Napisane przez zaaaabcia

Kochana to powiedz mi o co chodzi .. z ta Moniak i Czarkiem oni sa para czy jak? bo zaczelam dopiero teraz ogladac i nie rozumiem co jest z nimi grane

Dziekuje slicznie Hehehe no co Ty po kazdym kacie?
Jeszcze nieeee Ok ok wybierz sobie pokoj ktory chcesz no problemo

Hahaha wiesz ze to by bylo najlepsze wyjscie
brawa za pomysl

tak, oni byli parą. Teraz są na etapie, że zerwali. A widziałaś odcinek jak Zzaruś siedział na wózku inwalidzkim i w upojeniu alkoholowym stwierdził, że mu się śniło, że 30lat mógł chodzić? Mnie ta scena położyła na łopatki. Wymiękłam!

A co do każdego konta - no dobra, każdy pokój?

Napisane przez śliweńka

wczoraj byliśmy w Kauflandzie później Lidlu do którego ledwo weszłam już musiałam wyjść TŻ wyleciał z niego jakby go osa ugryzła bo jakaś kobita młoda mu dzień dobry powiedziała pierwsza on nie wiedział kto to jest aż w domu się okazało że ma jej nr tel przypomniał sobie skąd ją zna bo zakładał w jej klinice leczenia niepłodności system alarmowy i kamery pierwszy raz sie tak zachował nie wiem co mam myśleć ledwo przy kasie wytrzymał w kolejce jeszcze ona za nami stanęła

haha, ale się speszył

Napisane przez Madzialenka12344321

To samo wczoraj mężowi powiedziałam a on do mnie. Kochanie, ale zapowiada się na to, że przez wiele lat tak będzie. mamy kredyt na 25 lat, jakby nie było to to tak czy siak nas nie stać na życie z jednej wypłaty męża (zobaczymy jak jeszcze będzie z jego drugą pracą) więc w sumie nie wiele się zmieni. I teraz tak, czekać na umowę na czas nieokreślony, którą dają w mojej szkole po 5-8 latach?? Bez sensu (o matko, to napisałam naprawdę ja?? )

Marta dzięki. Jak po lekarzu??

Dziś już piątek. Mąż miał lecieć na piechotkę do pracy ale tak pada, że bez sensu. mam nadzieję, że do 10 przestanie choć na chwilę.

no nie wieżę, nie wieżę!

Magda, w końcu mówisz z sensem Ważne, że teraz masz umowę, jak zajdziesz w ciążę pójdziesz na macierzyński, później wrócisz do pracy i wszystko będzie cacy. Więc przemyśl sobie wszystko i podejmijcie na spokojnie decyzje. Trzymam kciuki! I mąż ma racje, Wasza sytuacja diametralnie się nie zmieni w przeciągu najbliższych lat. A jedno co, jesteście młodzi i ambitni więc na pewno gorzej nie będzie. W końcu chcecie się rozwijać. Także odwagi siostro, odwagi!

Napisane przez martucha84

rehabilitantka powiedziała że super że raczkuje ale nadaj wykrzywia stopy co mu będzie utrudniać chodzenie no i jak to będzie postępować to skończy się na butach ortopedycznych utrzymujących stopy więc na razie ćwiczymy stópki, ale pani jest pod wrażeniem bo fajnie mu idzie no i szybko zaczął

Niesamowite, że Patruś zrobił takie postępy! Szok!
Mam nadzieje, że stópki też szybko będą w normie.

I miałam się już Ciebie dawno pytać, Patruś ma dziurkę w brodzie prawda? Na każdym zdjęciu mu się przyglądam i nigdy nie jestem pewna Ale będzie podrywał laski!

Napisane przez śliweńka

no tak ale z drugiej strony będziesz mieć staż

mój TŻ doszedł chyba do wniosku że za mało zarabia że powinien dwa razy więcej by było nas stać bym nie pracowała i dziecko mieć

Śliweńko, a Ty chcesz całkiem zrezygnować z pracy jak zajdziesz w ciąże? Nie chcesz wracać do pracy po macierzyńskim? W Twojej sytuacji pewnie już teraz rozglądałabym się za nową pracą. Jeśli tamta praca jest taka nie pewna, to może warto się porozglądać?




Ale mnie dzisiaj komplement spotkał... szłam na tramwaj i szedł jakiś koleś z na przeciwka i mówi do mnie, "ale masz mega d.upne oczy" - se znalazł sposób na podryw

Wczoraj z mężem rozmawialiśmy o imionach dla potencjalnych dzieci i jak dla chłopców mamy i to nawet kilka, tak dla dziewczynki żadnego. No oprócz Lucynki i Emilki (które jeszcze są ok,) ale za to Rozalia i Franciszka miażdżą

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Aniu ooo to staracie się??

Śliweńko ja już mam cały zespół chętnych do opieki moi rodzice, moja babcia więc tu się nie martwię, ze nie będę miałą co z dzieckiem zrobić. Moja mama jak się dowiedziała co mi gin powiedział, to już mi suszy głowę czy ma ubranka kupować i że wspiera męża i mam się go słuchać. A ja przecież nawet nie podjęłam decyzji kiedy się będę starała. To znaczy czy w tym roku, czy w następnym czy nie wiem kiedy. A tej się już instynkt babci włączył Wczoraj o 22 moja mama dzwoni i taki tekst " ojejku nie przeszkadzam?? Bo może w y już w praktyce rady lekarza stosujecie?/" padłam

Klion dziekuję

Marta podobno tatuśki mają wielką frajdę eśli chodzi o zabawki dla dzieci a to bączki a to kolejki

Napisane przez Gucia0987

tak, oni byli parą. Teraz są na etapie, że zerwali. A widziałaś odcinek jak Zzaruś siedział na wózku inwalidzkim i w upojeniu alkoholowym stwierdził, że mu się śniło, że 30lat mógł chodzić? Mnie ta scena położyła na łopatki. Wymiękłam!

A co do każdego konta - no dobra, każdy pokój?



haha, ale się speszył



no nie wieżę, nie wieżę!

Magda, w końcu mówisz z sensem Ważne, że teraz masz umowę, jak zajdziesz w ciążę pójdziesz na macierzyński, później wrócisz do pracy i wszystko będzie cacy. Więc przemyśl sobie wszystko i podejmijcie na spokojnie decyzje. Trzymam kciuki! I mąż ma racje, Wasza sytuacja diametralnie się nie zmieni w przeciągu najbliższych lat. A jedno co, jesteście młodzi i ambitni więc na pewno gorzej nie będzie. W końcu chcecie się rozwijać. Także odwagi siostro, odwagi!



Niesamowite, że Patruś zrobił takie postępy! Szok!
Mam nadzieje, że stópki też szybko będą w normie.

I miałam się już Ciebie dawno pytać, Patruś ma dziurkę w brodzie prawda? Na każdym zdjęciu mu się przyglądam i nigdy nie jestem pewna Ale będzie podrywał laski!



Śliweńko, a Ty chcesz całkiem zrezygnować z pracy jak zajdziesz w ciąże? Nie chcesz wracać do pracy po macierzyńskim? W Twojej sytuacji pewnie już teraz rozglądałabym się za nową pracą. Jeśli tamta praca jest taka nie pewna, to może warto się porozglądać?

wrócę do pracy tylko muszę mieć najpierw do czego bo umowę mam do końca lipca tego roku, poza tym nowej pracy szukam od lipca zeszłego roku byłam na rozmowach i nic, już nawet miałam skierowanie do lekarza by pracować w dd i na drugi dzień się jednej osobie forma mojej umowy odwidziała
chłopca pow już TŻ jak będziemy mieć to będzie Pawełek

[Madzialenka12344321]

Gucia ja też nie wierzę, że to ja tak napisałam i tak myślę chyba coś się we mnie zmienia i pęka Bo wiesz... jak tak czekałam w tej przychodni u lekarza i się tak bałam i co chwila sobie powtarzałam jaka ja jestem głupia, że tak późno poszłam i że jak się okaże , że mi to urosło i mi wytną to nigdy dzieci nie będę miała i w ogóle. I tak sobie obiecałam, ze jak będzie lepiej to zmienię podejście i nie będę taka egoistyczna. Poszłam na badania a tu ognisko zmalało i jeszcze teksty gina. Potem teksty męża i mojej mamy którzy mnie argumentami przytłoczyli i w sumie zdałam sobie sprawy, że już nie umiem ich odpierać.... A poza tym idzie wiosna

Gucia a komplemetn wymiata. Ja za to mam masę imion dla dziewczynek, które mi sie podobają a dla chłopca nie mam ani jednego

[ania20m]

Napisane przez Madzialenka12344321

Aniu ooo to staracie się??

Na razie musze sie wyleczyć z infekcji, trzeci dzień biorę Betadine jeszcze przedemną 11 dni i mam nadzieje że mi to pomoże i zaczniemy sie starać niedługo mam nadzieje.

[Gucia0987]

Napisane przez klion78

U mnie chyba nie bedzie tak pięknie, bo brzuszek już widać. Choć to bardziej moja brzuszkowa oponka niż fasolka, ale jednak jest.

już sobie to wyobrażam ... biorąc pod uwagę że ja w 2 miesiącu chodzę po ścianach i wywalam się na prostej drodze, mogę przypuszczać, że w 3 trymestrze będę musiała owinąć się kołdrą żeby przeżyć.

pokaż brzucholek, pokaż!

No i tekstem o kołdrze, mnie rozłożyłaś na łopatki!

Napisane przez martucha84

aaaaa buhahha moja mama kupiła Patowi bączka takiego który wiecie jak się go nakręci to bzyczy i się kręci i kto miał najwięcej radości? TATUS jak się wczoraj wu dorwał to myślałam że połamie tego bąka

ostatnio byliśmy u dziadków TŻeta. Jego mała kuzynka zostawiła tam takie małe śmigiełko z Jajka Niespodzianki. Jak mój mąż się do tego dorwał to wydawało się, że nie przestanie. Działało dokładnie tak samo jak bączek...

Napisane przez śliweńka

wrócę do pracy tylko muszę mieć najpierw do czego bo umowę mam do końca lipca tego roku, poza tym nowej pracy szukam od lipca zeszłego roku byłam na rozmowach i nic, już nawet miałam skierowanie do lekarza by pracować w dd i na drugi dzień się jednej osobie forma mojej umowy odwidziała
chłopca pow już TŻ jak będziemy mieć to będzie Pawełek

No to mam nadzieje, że wszystko się ułoży.

Mi ostatnio się podoba strasznie imię Leon, ale będzie Juruś. (A jak się ziści mój sen o trojaczkach to będzie Jerzy, Jacek, Jan) Gorzej z babeczkami

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia ja też nie wierzę, że to ja tak napisałam i tak myślę chyba coś się we mnie zmienia i pęka Bo wiesz... jak tak czekałam w tej przychodni u lekarza i się tak bałam i co chwila sobie powtarzałam jaka ja jestem głupia, że tak późno poszłam i że jak się okaże , że mi to urosło i mi wytną to nigdy dzieci nie będę miała i w ogóle. I tak sobie obiecałam, ze jak będzie lepiej to zmienię podejście i nie będę taka egoistyczna. Poszłam na badania a tu ognisko zmalało i jeszcze teksty gina. Potem teksty męża i mojej mamy którzy mnie argumentami przytłoczyli i w sumie zdałam sobie sprawy, że już nie umiem ich odpierać.... A poza tym idzie wiosna

Gucia a komplemetn wymiata. Ja za to mam masę imion dla dziewczynek, które mi sie podobają a dla chłopca nie mam ani jednego

Tak mi się wydawało, że potrzebujesz impulsu! I dobrze, że nie jest za późno, dobrze, że impuls jest pozytywny. Także teraz tylko oswój się z tą myślą i działaj! Jak to mówi mój gin - dobrze jest się starać w wiosenno letnich miesiącach - więc idealny moment, żeby się zdecydować

Jakie podobają Ci się imiona? U nas jeszcze wczoraj oprócz Franciszki na tapecie była Antonina

[śliweńka]

Napisane przez Gucia0987

pokaż brzucholek, pokaż!

No i tekstem o kołdrze, mnie rozłożyłaś na łopatki!



ostatnio byliśmy u dziadków TŻeta. Jego mała kuzynka zostawiła tam takie małe śmigiełko z Jajka Niespodzianki. Jak mój mąż się do tego dorwał to wydawało się, że nie przestanie. Działało dokładnie tak samo jak bączek...



No to mam nadzieje, że wszystko się ułoży.

Mi ostatnio się podoba strasznie imię Leon, ale będzie Juruś. (A jak się ziści mój sen o trojaczkach to będzie Jerzy, Jacek, Jan) Gorzej z babeczkami
---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------



Tak mi się wydawało, że potrzebujesz impulsu! I dobrze, że nie jest za późno, dobrze, że impuls jest pozytywny. Także teraz tylko oswój się z tą myślą i działaj! Jak to mówi mój gin - dobrze jest się starać w wiosenno letnich miesiącach - więc idealny moment, żeby się zdecydować

Jakie podobają Ci się imiona? U nas jeszcze wczoraj oprócz Franciszki na tapecie była Antonina

ja mam braci bliźniaków Damiana i Sebastiana

[Madzialenka12344321]

Gucia mi dawno temu wróżka powiedziała, że będę miała 4 dzieci (pierwszy ma być chłopak). I teraz tak. Wszystko ci mi do tej pory powiedziała, sprawdziło się Mąz się tylko śmieje, że 2 dzieci z nim, ale kolejna dwójka to on nie wie, chyba z kochankiem aaa i u nas jest jeszcze tak, że jak nie będzie chłopaka to nazwisko zaginie bo w PL jest tylko 7 osób z tym nazwiskiem i tylko mąż może je przedłużyć

[martucha84]

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta podobno tatuśki mają wielką frajdę eśli chodzi o zabawki dla dzieci a to bączki a to kolejki

o tak nawet wczoraj znalazł jakieś auto dla dziecka - w którym dziecko siedzi i kieruje i ono jest na napędy i to wygląda tak że dziecko siedzi w środku rusza kierownicą ale rodzic ma do tego auta sterowanie i idzie za nim i steruje.. i się tata wkręcił bo Pat będzie jechał a on będzie sterował jak formułką mam dwóch chłopców malutkich w domu

Napisane przez Gucia0987

I miałam się już Ciebie dawno pytać, Patruś ma dziurkę w brodzie prawda? Na każdym zdjęciu mu się przyglądam i nigdy nie jestem pewna Ale będzie podrywał laski!

ma dziurkę ma no będzie podrywał cóż zrobić, mam nadzieję że jednak Rybulkowej Maji będzie wierny hahahaha
teeee masz dupne oczy
a Emilka też mi się podoba to jest mój typ nr 2 po Zu

Napisane przez Gucia0987

ostatnio byliśmy u dziadków TŻeta. Jego mała kuzynka zostawiła tam takie małe śmigiełko z Jajka Niespodzianki. Jak mój mąż się do tego dorwał to wydawało się, że nie przestanie. Działało dokładnie tak samo jak bączek...

oooo faceci...

[Madzialenka12344321]

Gucia dla dziewczynek to: Julcia, Natalka, Zosia, Antosia i Zuzia Dla chłopców nie mam wcale. Kiedyś mi się Kacperek podobał, ale już rezygnuję Tak samo jak z Benjamina zrezygnowałam, bo Benek mi się nie podoba. Zostaje jeszcze Amadeusz Ale na niego mąż się nie chce zgodzić więc dupa.

Marta ale czad musi być takie autko. Nie widziałam takiego. Super sprawa, tak mi się wydaje po opisie

o matko, muszę się zbierać. Koleżanka z pracy dzwoniła i prosiła abym zaszła do kwiaciarni po bukiet dla niej....


aaaa i jeszcze bym zapomniała. Typ męża to Alicja (ksywka delicja - pasuje do nazwiska )

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia mi dawno temu wróżka powiedziała, że będę miała 4 dzieci (pierwszy ma być chłopak). I teraz tak. Wszystko ci mi do tej pory powiedziała, sprawdziło się Mąz się tylko śmieje, że 2 dzieci z nim, ale kolejna dwójka to on nie wie, chyba z kochankiem aaa i u nas jest jeszcze tak, że jak nie będzie chłopaka to nazwisko zaginie bo w PL jest tylko 7 osób z tym nazwiskiem i tylko mąż może je przedłużyć

Rodzina męża jest bardzo "rodowa" i oni bardzo piastują swoje nazwisko, najstarszych itp, itd. Mąż też ma "nakazane" spłodzić syna

[martucha84]

Gucia Leon też mi się podoba bardzoooooooo

Madzialenka jak siedem osób - teść, mąż, 2 siostry, ty i teściowa tak? to 6? kto jeszcze i nie ma nikogo więcej serio? a jak to sprawdzaliście?

[baja_86]

Cześć

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia mi dawno temu wróżka powiedziała, że będę miała 4 dzieci (pierwszy ma być chłopak). I teraz tak. Wszystko ci mi do tej pory powiedziała, sprawdziło się Mąz się tylko śmieje, że 2 dzieci z nim, ale kolejna dwójka to on nie wie, chyba z kochankiem aaa i u nas jest jeszcze tak, że jak nie będzie chłopaka to nazwisko zaginie bo w PL jest tylko 7 osób z tym nazwiskiem i tylko mąż może je przedłużyć

jak byliśmy u kuzyna z zaproszeniem na wesele pytał czy zostanę przy swoim nazwisku jak pow że nie to on się oburzył za dużo pomyłek miałam z nazwiskiem panieńskim teraz już trochę mniej mylą

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

Gucia Leon też mi się podoba bardzoooooooo

Madzialenka jak siedem osób - teść, mąż, 2 siostry, ty i teściowa tak? to 6? kto jeszcze i nie ma nikogo więcej serio? a jak to sprawdzaliście?

Leon to nasz pierwszy syn samochód

Marta jest taka stronka , gdzie się patrzy ile jest osób w Pl z danym nazwiskiem i nawet województwami to leci. Potem jej poszukam i napiszę. No więc tak: teść, teściowa, mąż, ja, 2 siostry męża i siostra teścia, która jest starą panną i ma już ponad 60 lat