Wielki Post Słodyczowy... od jutra, aż do świąt ;)

[lone bird]

Napisane przez cherrisienka14

a ja zaczynam juz od jutra niejedzenie slodyczy
ale sukces maly juz mam, od pewnego czasu regelarnie, codziennie cwicze (basen, bieganie, spacery, hula hop, gimanstyka i OBOWIAZKOWO 100 brzuszkow dziennie) choc wielkich efektow jeszcze nie widze ...

niestety waze AZ 65 kg przy wzroscie 170, w biodrach mam AŻ 91, w talii AZ 66 i w udach AŻ 56!!! zdecydowanie ZBYT DUZO...

Eh, a ja marzę o takich wymiarach
Ja liczę, że przy okazji odwyku od słodyczy poprawi mi się cera, naprawdę mam taką nadzieję Może przy okazji spadnie kilka centymetrów (czytaj tyłek, brzuch i nogi , oby nie z cycków bo będę już całkiem płaska ). Jak to jest, że ostatnio przytyłam 2 kg i wszędzie mi przybyło, oprócz biustu Mam pecha Fatalnie być gruchą

Już drugi dzień za nami !

[katiennn]

lone bird - weź troche cycka ode mnie

dziewczyny, co robicie na codzien? uczycie się / studiujecie / pracujecie / obijacie się? ;>

[SunnyGirl]

Mnie czeka matura w tym roku

[m0niq]

Napisane przez katiennn

kochane, może wymyslimy jakis wspolny dzien na ważenie? proponuję niedzielę rano, po weekendzie. co wy na to?

ojej, nie lubię korzystać ze swojej wagi, bo coś się pierdzieli i trzeba mocno szturchnąć, żeby się włączyła

Napisane przez katiennn

dziewczyny, co robicie na codzien? uczycie się / studiujecie / pracujecie / obijacie się? ;>

studiaaaaaa

Napisane przez SunnyGirl

Mnie czeka matura w tym roku

oo będziemy w maju trzymać kciuki
z czego zdajesz?

[agnes188]

ja w tym roku egzamin zawodowy(studium) i obrona pracy licencjackiej(studia) i jakos to ciagne i nie moge sie doczekac konca

[aassiiaa1988]

Napisane przez katiennn

lone bird - weź troche cycka ode mnie

dziewczyny, co robicie na codzien? uczycie się / studiujecie / pracujecie / obijacie się? ;>

studia I rok magisterki jeszcze troszku i koniec
i praca

Napisane przez SunnyGirl

Mnie czeka matura w tym roku

no to kciuki będziemy trzymać

no Laseczki dziś 3 dzień bez słodkiego
wytrwałości!!

[heroine86]

Napisane przez katiennn

lone bird - weź troche cycka ode mnie

dziewczyny, co robicie na codzien? uczycie się / studiujecie / pracujecie / obijacie się? ;>

praaacujemy ciężko

Napisane przez aassiiaa1988

no Laseczki dziś 3 dzień bez słodkiego
wytrwałości!!

nooo wytrwałości

[katiennn]

SunnyGirl - matura to bzdura gorsze jest czekanie na rekrutacje mialam mature w zeszłym roku, ale powiem Ci, że obudziłam się z tym dopiero wiosną, a napraaawdę każdy, jeden, głupi, mały procent punktowy się liczy. niestety. no ale dostałam się, gdzie chciałam, także trzymam kciuki i za Ciebie i na pewno będzie okej

moniq - a gdzie się ważysz?

agnes188 - a z czego ten licencjat piszesz?

asia1988 - przyszła pani magister, fajnie masz nie wróciłabyś do studenckich czasów? ja jestem na pierwszym roku i straasznie mi się podoba takie życie a jaki kierunek?

heroine - gdzie tak ciężko?

dziewczyny, dzisiaj trzeci dzień i trzecia próba wytrwałości ja już po śniadaniu... dobrze, ze mam dzisiaj dość zajęty dzień, chociaż niefajnie, bo przez naukę testów, ale to lepiej pod tym względem, że nie bede tyle myslec o jedzeniu i za was również trzymam kciuki ktoś poleci jakąś dietetyczną kolacyjkę? ;>

[lida82]

jestem uzalezniona od czekoalady..nie umiem bez niej zyc....
w styczniu podjelam pierwsza walke z chekolada wytrawalam cale 5 tygodni!! i co stres w pracy i ciagle czekoladki podarunki od innych sprawily ze rzucilam sie na czekolade jakies 3 tyg temu ...i doslownie zyje teraz na czekoladzie!!!!!!!! ehhh
od dzis zaczynam kolejne starcie z nalogiem...prosze o wsparcie
pozdrawiam cieplutko xxx

[agnes188]

KATIEN z turystyki lic

[dzovana]

hejaa ;* !.
kurcze, wczoraj piekny dzien w diecie jak na mnie , wybija godzina 21.40 a ja łapnelam za 7days-a <porażka> a bylo tak pieknie.. ale coz, czlowiek uczy sie na bledach i wiem ze juz nigdy tak nie bedzie, chyba za mala kolacje zjadlam, bo jablko i kilka lyzeczek wiejskiego serka. Dziś piatek wiec weszlam po tygodniu na wagę iiiii... i spadek o 0.8 kg teraz mam wieksza jeszcze motywacje, zeby za tydzien bylo 60 z ulamkiem
dzis tak : I sn: jogurt naturalny 200 g + 2 łyżeczki owsnianych
II sn: jabłko + buleczka z pasta z lososia ( ona ma duzo kalorii, dlatego nie przesadzalam zbytnio )
III: teraz wlasnie Kisielek zjem + Soczek + 2 herbatki zielone
O 17 mam trening w siatkę i potem basen, planuje przeplynac 2 km za jednym zamachem.. bo rekord poki co mam 1700 m , ale nie wiem czy dam rade bo dostane wycisk na swoim trenignu zapewne.. ale postarac sie postaram

Katien- ja mam 16 lat wiec rzecz jasna się uczę

[aassiiaa1988]

Napisane przez katiennn

SunnyGirl - matura to bzdura gorsze jest czekanie na rekrutacje mialam mature w zeszłym roku, ale powiem Ci, że obudziłam się z tym dopiero wiosną, a napraaawdę każdy, jeden, głupi, mały procent punktowy się liczy. niestety. no ale dostałam się, gdzie chciałam, także trzymam kciuki i za Ciebie i na pewno będzie okej

moniq - a gdzie się ważysz?

agnes188 - a z czego ten licencjat piszesz?

asia1988 - przyszła pani magister, fajnie masz nie wróciłabyś do studenckich czasów? ja jestem na pierwszym roku i straasznie mi się podoba takie życie a jaki kierunek?

heroine - gdzie tak ciężko?

dziewczyny, dzisiaj trzeci dzień i trzecia próba wytrwałości ja już po śniadaniu... dobrze, ze mam dzisiaj dość zajęty dzień, chociaż niefajnie, bo przez naukę testów, ale to lepiej pod tym względem, że nie bede tyle myslec o jedzeniu i za was również trzymam kciuki ktoś poleci jakąś dietetyczną kolacyjkę? ;>

heh.. ja studiuje położnictwo
wiesz mój I rok licencjatu to były zajecia od poniedziałku do piatku 7,30 - 20-21 :/ więc nie bardzo bym chciała do tego wrócić..
a od II roku miałam od poniedziałku do piątku zajęcia też dosyć długie a w weekendy pracuję więc zero wolnego. Dopiero teraz na magisterce mam totalny luuz i mimo weekendów w pracy mam sporo dni wolnych..
ale ja chcę już zacząć prace w zawodzie

ja na kolacje lubie zajadać serek wiejski z pomidorem, ogórkiem (zwykłym lub konserwowym) + pieprz ziołowy miodzio

[katiennn]

Napisane przez lida82

jestem uzalezniona od czekoalady..nie umiem bez niej zyc....
w styczniu podjelam pierwsza walke z chekolada wytrawalam cale 5 tygodni!! i co stres w pracy i ciagle czekoladki podarunki od innych sprawily ze rzucilam sie na czekolade jakies 3 tyg temu ...i doslownie zyje teraz na czekoladzie!!!!!!!! ehhh
od dzis zaczynam kolejne starcie z nalogiem...prosze o wsparcie
pozdrawiam cieplutko xxx

tylko bez paniki powoli, do celu. przyłącz się do nas, będziemy się wspierać, to damy radę ale to wymaga czasu i cierpliwości.

asia1988 - o kurcze, ale przerąbane z tymi zajęciami na 1 roku ;/ ja mam od poniedziałku do czwartku, raczej krótko, tylko troche ciężkie zajęcia.

dzovana - najzdrowsze kolacje są białkowe, organizm najszybciej je trawi. jabłko na kolacje to tak niekoniecznie i za mało kalorii dostarczyłaś sobie, więc później sięgnęłaś po 7daysa.

agnes - turystyka fajnie

[dzovana]

katien- wiem wiem że białkowa kolacja, ale na jabłuszko ochotke mialam taka wielką Dziś będzie serek wiejski

[aassiiaa1988]

Katienn a Ty co studiujesz??

babka kupiła 7-daysy. Ale ja swojego schowam i bedzie na wyjazd

[Aniap23]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;25641624]Mam 176cm wzrostu, schudłam z 91kg do 72kg Ale miałam wtedy samozaparcie, ale uważam że z wiekszej wagi się jakos tak szybciej spada teraz już nie mogę:/[/QUOTE]

Nieźle Chociaż bardziej mnie zaciekawily te cm w talii

Napisane przez m0niq

eee do lodów mnie na razie nie pociąga tak jak do ciast
jak nadarzy się jakieś pyszne ciasto, to ograniczę się do małego kawałeczka chyba, że nie będę miała ochoty...

Zjadłam wczoraj tyci lodów bo miałam ochotę...

Napisane przez katiennn

kochane, może wymyslimy jakis wspolny dzien na ważenie? proponuję niedzielę rano, po weekendzie. co wy na to?

A może w piątek, przed weekendem, żebyśmy nie straciły motywacji jak nagrzeszymy w weekend

Napisane przez cherrisienka14

niestety waze AZ 65 kg przy wzroscie 170, w biodrach mam AŻ 91, w talii AZ 66 i w udach AŻ 56!!! zdecydowanie ZBYT DUZO...

Hmm, tak na mój gust to chyba jednak nie za dużo

Napisane przez lone bird

[/B]
Jak to jest, że ostatnio przytyłam 2 kg i wszędzie mi przybyło, oprócz biustu

Mój TŻ ostatnio mi powiedział że właśnie w biuście mi najwięcej przybyło z nadprogramowych kg

[MalinQowa]

Skoro w biuście na to chyba dobrze. U mnie 20 dzień

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Hej dziewczyny, ja właśnie wróciłam z pracy. Słodkości nie jadłam i nie mam na nie ochoty I muszę poćwiczyć dzisiaj koniecznie;/

[m0niq]

czesc dziewczyny
trzeci dzien mija bezslodyczowo

katiennn
ważę się w domu w salonie w sumie dawno tego nie robiłam.

lida82
witaj w naszym gronie!
ech ta czekolada, czemu musi być taka dobra i taka kaloryczna jednocześnie?
może spróbuj zamiast czekolady przerzucić się na jakieś musli owocowe pyszna sprawa (są też takie z kawałkami czekolady- co na pewno każdemu wiadomo)

Aniap23
moje współlokatorki jadły wczoraj lody bakaliowe kwadrans po północy a ja nie miałam nawet ochoty, z czego jestem dumna

[MalinQowa]

Dziewczyny, a powiedzcie tak odchodząc od tematu co jadacie na śniadanie/kolacje? Jakieś serki itp? Jeśli tak to jakie?

[heroine86]

Napisane przez katiennn

heroine - gdzie tak ciężko?

w wydawnictwie

Napisane przez dzovana

hejaa ;* !.
kurcze, wczoraj piekny dzien w diecie jak na mnie , wybija godzina 21.40 a ja łapnelam za 7days-a <porażka> a bylo tak pieknie.. ale coz, czlowiek uczy sie na bledach i wiem ze juz nigdy tak nie bedzie, chyba za mala kolacje zjadlam, bo jablko i kilka lyzeczek wiejskiego serka. Dziś piatek wiec weszlam po tygodniu na wagę iiiii... i spadek o 0.8 kg teraz mam wieksza jeszcze motywacje, zeby za tydzien bylo 60 z ulamkiem

ja Ci dam 7 days'a! a kysz!

Napisane przez Aniap23

Zjadłam wczoraj tyci lodów bo miałam ochotę...

No ja Wam łapska poprzetrącam! wara mi od tych lodów!

Napisane przez MalinQowa

Dziewczyny, a powiedzcie tak odchodząc od tematu co jadacie na śniadanie/kolacje? Jakieś serki itp? Jeśli tak to jakie?

Ja jem różnie jakiś czas temu miałam fazę na chlebek Dukana z twarożkiem na śniadanie teraz jem 2 jabłka starte na tarce+jogurt naturalny zmieszany trochę z owocowym+bakalie/płatki/orzechy
a kolacje niestety nie zawsze mi wychodzą mi białkowe... więc lepiej nie będę dawać tu złego przykładu

[dzovana]

ojej, za mną trening 1.5 h i basen godzinny, ale nie plywalam duzo, bo po prostu sił mi już brakowało i energii.. Teraz zajadam jogurt naturalny z Bakomy 0 % tluszczu, ale za to ma duzo wegli ;o na 100 g - 8.4 .

Kolo mnie leżą draże mojego brata!!!! ale kuszą

[heroine86]

Napisane przez dzovana

ojej, za mną trening 1.5 h i basen godzinny, ale nie plywalam duzo, bo po prostu sił mi już brakowało i energii.. Teraz zajadam jogurt naturalny z Bakomy 0 % tluszczu, ale za to ma duzo wegli ;o na 100 g - 8.4 .

Kolo mnie leżą draże mojego brata!!!! ale kuszą

brawo za trening! draże zostaw w spokoju!

[katiennn]

Napisane przez dzovana

katien- wiem wiem że białkowa kolacja, ale na jabłuszko ochotke mialam taka wielką Dziś będzie serek wiejski

tak trzymać

Napisane przez aassiiaa1988

Katienn a Ty co studiujesz??

babka kupiła 7-daysy. Ale ja swojego schowam i bedzie na wyjazd

ja filologię angielską

cóż to za wyjazd?


heroine, wydawnictwo fajna sprawa

Aniap23, cooo to za lody, ale już na wagę to wróci motywacja peewnie, jak chcesz w piątek, to i w piątek, ale pochwal się wynikami

ja jutro z samego rana wskoczę na wagę, nie ważyłam się tydzień (dla mnie to sukces ) i mam nadzieję, ze coś spadnie, bo się pilnowałam i ładnie dietetycznie jadłam chociaż dietę zaczęłam od 1 marca, to już prawie 2 tygodnie. musi zlecieć

MalinQowa - co jadamy? hmm od siebie mogę powiedzieć, że śniadanie jem pełne, wieelkie i nie przejmuje się tym, w końcu trzeba mieć energię na cały dzień staram się wrzucić do jadłospisu warzywa, przy każdej możliwej okazji. Na 2 śniadanie też coś przegryzę lub zjem - jest to albo jakiś owoc, albo ciastko owsiane, albo szklanka mleka z odrobiną płatków, różnie. Obiad jem normalnie, tylko mniej. Ziemniaki raz w tygodniu. Unikam makaronu i klusek. Mięso najlepiej z kurczaka + warzywa do tego. Podwieczorek - kawa z łyżeczką cukru (nie umiem pić gorzkiej!) + coś do kawy, nie przekraczającego 100 kalorii i nie z czekoladą ciężko, ale da się zrobić i tutaj znowu wracam do czegoś owsianego lub musli. A kolacja (powinna) być białkowa, co też nie zawsze wychodzi. Eh, lubię jeść wieczorem kto nie lubi

traxx, trzymaj się kochana, tak dużo już za Tobą!

dzovana - gratuluję samozaparcia do treningów

podjęłam dzisiaj 'męską' decyzję i zacznę coś ćwiczyć... polecicie coś lekkiego?

trzymajcie się dziewczyny!

[dzovana]

katien- tyle, że trenuję siatkówkę już 5 lat ale, od tygodnia mam nowego trenera i daje od samego początku wycisk porzadny co mi służy jak najbardziej

A dziś weszłam z ciekawosci na wagę i bylo 60.9 początkowo, a po chwili 61.2 kg ;o nie wiem o co kaman w ogóle.. wczoraj waga pokazywała 61.7 więc nie wiem dlaczego dzisiaj o tak duzo mniej, myslalam ze bedzie wlasnie waga wczorajsza a tu tyle mniej. Za tydzien wejdę i zobacze czy waga cos szwankuje czy co hehe

[m0niq]

cześć kochane
w końcu jestem w domu^^ ale u mnie piękna pogoda

Napisane przez MalinQowa

Dziewczyny, a powiedzcie tak odchodząc od tematu co jadacie na śniadanie/kolacje? Jakieś serki itp? Jeśli tak to jakie?

ja na śniadanie jem zazwyczaj jakieś kanapki z czym się da
na kolacje też albo jakaś kanapka, albo płatki.


~
ja mam w domu placki!

[heroine86]

Dzień dobry

Napisane przez m0niq

ja mam w domu placki!

Jakie placki? won od nich!

Piękne słońce za oknem! grzech nie iść na spacer

[MalinQowa]

U mnie trzy tygodnie bez słodycz+ ćwiczenia =-3 kg

[katiennn]

dzovana - wiemy, że to jakieś czy wachania wagi, czy woda w organizmie, czy związane z okresem, ale każdy, nawet najmniejszy spadek bardzo cieszy i motywuje, prawda? tak więc gratuluje

moniq - po dupsku za placki!!

dzień dobry, heroine

MalinQowa - super! gratuluję!!! walka o piękną sylwetkę nie musi być taka zła, jak widać efekty już niedługo będziemy piękne i szczupłe

[new york city]

witam w sobote mile panie

i zaczynam czwarty dzien bez slodyczy gdyby nie Wy, juz w drugim ponioslabym kleske wlasnie wrocilam z dwugodzinnego spacerku z psiakiem, ach ta pogoda dodaje mi energii!

Napisane przez MalinQowa

U mnie trzy tygodnie bez słodycz+ ćwiczenia =-3 kg

gratulacjeeee